Dodaj do ulubionych

Watra w Żdyni

26.07.04, 01:20
Witajcie......urlop, urlop i po urlopie....dobrze, że przynajmniej po powrocie
mogłem zamienić plecaki i pojechać prosto do Żdyni...na Łemkowską Watrę.
Przy pięknej pogodzie i przyzwoitej frekwencji - wrażeń moc.

Sa też i zdjęcia...do ogladania, których zapraszam...

Impreza była olbrzymia i przygotowana z rozmachem. Nie wszędzie dało sie
dostać z aparatem, nie z każdym byłem w stanie sie spotkać i nie wszystko
mogłem zauważyć. Liczę nad nadsyłanie ciekawych zdjęć i własnych refleksjii
z tegorocznej Watry...które będą uzupełnieniem moich materiałów

www.beskid-niski.pl/index.php?pos=/galeria&path=lemkowie/imprezy/watra2004

Pozdrawiam...Bartek Wadas
gg 4636245


www.beskid-niski.pl

"Sercu bliski
Beskid Niski"
Obserwuj wątek
    • utumno Re: Watra w Żdyni 26.07.04, 09:43
      Jedni balowali na Watrze (głównie "konsumenci" B. Niskiego, alkoholu i kropki)
      inni w tym czasie robili coś społecznie dla Beskidu Niskiego. Szkoda żeś się
      nie wysilił i nie zajrzałeś na Rotundę...
      utumno
      • bwadas Re: Watra w Żdyni 26.07.04, 11:26
        No niestety nie wysiliłem się...ale obiecuję, że zaliczę Rotundę jak tylko
        położą nowy asfalt bo niestety w aucie mam bardzo niskie zawieszenie

        Pozdrawiam
        Bartek Wadas

        "Sercu bliski
        Beskid Niski"

        www.beskid-niski.pl
        • utumno Re: Watra w Żdyni 26.07.04, 13:20
          ... czyli za jakieś circa 15 lat.
          Poza tym "zaliczyć" to można pannę albo w łeb.
          • basman.gorlice Re: Watra w Żdyni 26.07.04, 13:39
            utumno napisał:

            > ... czyli za jakieś circa 15 lat.
            > Poza tym "zaliczyć" to można pannę albo w łeb.

            Zwłaszcza w łeb za głupie wypowiedzi.

            A na Watrze oprócz tych co kropili i tańczyli byli też tacy którzy pięknie i
            znakomicie kultywowali wspaniałą kulturę łemkowską czerpiąc garściami z jej
            muzycznej tradycji, grając i spiewając piesni starodawne z najmłodszym
            pokoleniem, coby goście z hameryci, Lehnici i innych stron świata mogli
            posłuchać, ze w Beskidzie życie nie zamiera. Amen.
            • utumno Re: Watra w Żdyni 26.07.04, 13:48
              Co ma piernik do wiatraka ?
              Myślisz może Basman że Watra to dla wszystkich miejsce "kultowe" ?
              Od kilku lat olewam Watrę bo nie lubię masy pijanych baranów. A gdybyś na
              Watrze przeliczył Łemków i Polaków to doprawdy nie wiem czyje okazałoby się
              to "święto".
              Co do mnie to wcale mi nie przeszkadza że nie jesteś obiektywny bo przecież
              grasz w zespole który na Watrze występuje.
              • basman.gorlice Re: Watra w Żdyni 26.07.04, 14:21
                Jasne. Watra tylko dla Łemków, Polakom i Ukraińcom wstęp wzbroniony, a pisze
                tak tylko dlatego, że mnie Maslej z Hładykiem na scenę wpuścili.... Ech....
                Gratulejszynz. Na Watrę jeżdżę od ponad 10 lat, na inne Watry i kermesze też,
                ergo dlatego moja opinia jest taka a nie inna.
                Skoro olewasz Watrę od kilku lat, to chowaj opinie w kieszeni, bo żeby coś
                negować, trzeba to znać. Po za tym ja nie mówię, że Watra jest kultowa. Ona
                sobie po prostu jest. Niemniej jednak jeśli tysiąc ludzi tam jedzie i pije (bo
                czemu nie), to drugi tysiąc jedzie po to, żeby przez trzy dni słuchać SWOJEJ
                muzyki, kupować SWOJE płyty, gazety i książki, żeby się znakomicie bawić w
                swoim towarzystwie, i takie stawianie sprawy swiadczy raczej o małej
                wnikliwości obserwatora i powierzchownym traktowaniu sprawy. Pewnie wspaniale
                by było, jakby to była impreza czysta etnicznie i nie grały tam takie kapele
                jak Semenca albo Okmel, albo kapele rokowe z Ukrainy, albo łemkowie z
                Chorwacji, którzy wyemigrowali stąd 250 lat temu i wyglądaja jak
                niełemkowie....;-). Ale na szczęscie tak nie jest.
                • utumno Re: Watra w Żdyni 26.07.04, 15:04
                  Nie tak ostro koleżko!
                  Watrę olewam ale opinię mogę mieć i mam.
                  "Pewnie wspaniale by było, jakby to była impreza czysta etnicznie" - "Zwłaszcza
                  w łeb za głupie wypowiedzi" - obydwa cytaty są z twoich wypowiedzi, zaś drugi
                  bardzo dobrze komentuje pierwszy.
                  Co do mnie po prostu nie lubię spędów pijanych baranów i tyle.
                  Kiedyś, owszem pijanych na Watrze nie brakowało, ale chyba baranów było mniej...
                  • basman.gorlice Re: Watra w Żdyni 26.07.04, 15:26
                    Ja ostro ? Ja się tam słowem bawię, ot co.
                    Jeśli idzie o pierwszy cytat, to ma on ciąg dalszy w moim poście, i wyjmowanie
                    go z kontekstu zaciera jego sens i nosi znamiona taniej demagogii. Jeśli nie
                    łapiesz ironii tam zawartej to już ja nic tu nie poradzę.
                    Zaś drugi cytat to taka sobie opinia ogólnie wrzucona w eter ( w kropku, hehe),
                    a jesli odbierasz ją osobiście, to tez nie moja wina....;-).
                    A jeśli idzie o Żdyńską Watrę, to na szczęscie nie wszystkie barany tam
                    przyjeżdżają.
                    A nazywanie Watry spędem pijanych baranów... Cóż Dobrze, że te kilka tysięcy
                    ludzi - Łemków, Polaków, Ukraińców, Słowaków, Chorwatów, Białorusinów - nie
                    wchodzi na to forum i nie czyta takich "opinii", no bo cóż tu dywagować -
                    mogliby się czuć osobiście i niesłusznie urażeni.
                    • utumno Re: Watra w Żdyni 26.07.04, 15:48
                      Nie usiłuję obrazić tej części Polaków, Łemków i innych nacji które wymieniasz
                      ale miałem na myśli tą część z nich która po prostu jest stadem pijanych
                      baranów. Bez podziału na gatunki i kolory.
                      Co do tego kto wchodzi na to forum to też nie miej wielkich złudzeń - forum to
                      jest raczej "niszowe" i nawet mało który z gorlickich internautów do niego
                      zagląda nie mówiąc już o tym że poza internautami mieszkańców Gorlic to forum
                      obchodzi tyle co zeszłoroczny śnieg.
                      Podobnie jak opinie na nim wyrażane...
                  • haczatko Re: Watra w Żdyni 28.07.04, 08:50
                    Gratuluje ! Mam wrazenie, ze wzniosles sie juz dostatecznie wysoko w ramach
                    wlasnego narcyzmu, ze prostackie i prymitywne teksty nie beda w stanie sciagnac
                    Cie na dol. Och jakze Ty szermujesz ostro argumentem Rotundy ! Po tej dyskusji
                    to juz miejsce prawie kultowe, a kazdy kto byl w Zdyni zamiast w okolicach
                    Regetowa przekletym jest po wieki i nie dostapi juz mozliwosci oswiecenia,
                    ktore notabene dane bylo tylko Tobie.
                    Opanuj sie.
                    Jedno pytanie : dlaczego "stado pijanych baranow" rekrutuje sie z calej Polski ?
                    ( i nie tylko ). Z tego co mi wiadomo, pragnienie takie zaspokoic mozna na
                    miejscu bez kilkunastogodzinnej wycieczki w Beskid Niski .
                    • utumno Re: Watra w Żdyni 28.07.04, 17:19
                      Ja też gratuluję ! Kolejny "user" wyszedł z cienia !
                      No i ponad czterdzieści odpowiedzi w tym poście ! Buhahaha !
                      Miałem się już nie odzywać (tak poradziła mi bogna1 ;-)) ale akurat mam czas i
                      dopowiem na pytanie które postawiłeś :
                      "dlaczego "stado pijanych baranow" rekrutuje sie z calej Polski ?(i nietylko)"
                      Opowiedź:
                      Ponieważ to czy ktoś zrobi z siebie pijnego barana nie ma nic wspólnego z
                      miejscem urodzenia. Buhahaha !
                      "a kazdy kto byl w Zdyni zamiast w okolicach Regetowa przekletym jest po wieki i
                      nie dostapi juz mozliwosci oswiecenia," - Zaiste ! A światłość wiekuista niechaj
                      mu świeci.
                      Skąd człowieku bierzesz takie teksty ? Bardzo dobre są. To z Biblii czy też z
                      jakiejś Świętej Księgi buddyzmu ?
                      • haczatko Re: Watra w Żdyni 29.07.04, 08:23
                        Akurat mam wolny czas ?
                        Obydwaj wiemy, ze zartujesz, przeciez Ty czekasz z niecierpliwscia na kolejne
                        odpowiedzi (najlepiej niepoprawne politycznie - w opozycji do Twoich pogladow),
                        by moc pogromic je w calej rozciaglosci.
                        Wiecej nie napisze bo popadniesz w przesade nad soba.
                        Specjalnie nie zauwazylem by przedstawione zostaly konkretne argumenty na
                        unikanie Watry. "Pijane barany" pomijam - Watra jest impreza dla wszystkich i
                        od kazdego uczestnika zalezy co z niej dla siebie wyniesie ( a wyniesc mozna
                        troszeczke, sporo lub ... nic). Skoro ludzie tak bardzo przeszkadzaja Ci w
                        prawidlowym odbiorze Watry doradzam wizyty w Zdyni godzinach 8:00-10:00. Na
                        kontemplacje idealne.
                        Ty to dopiero musisz byc jednostka wrazliwa na odbior piekna, ech...
                        pozazdroscic.
                        • utumno Re: Watra w Żdyni 29.07.04, 10:16
                          "Wiecej nie napisze bo popadniesz w przesade nad soba." - To po coś w ogóle to
                          pisał ?!
                          "Specjalnie nie zauwazylem by przedstawione zostaly konkretne argumenty na
                          unikanie Watry. "Pijane barany" pomijam"" - Nikomu nie radziłem unikać Watry!
                          Napisałem dlaczego JA Watry unikam i jak jest MOJA opinia. Po drugie radzę
                          przeczytać CAŁĄ dyskusję od początku to może się dowiesz o co poszło.
                          • haczatko Re: Watra w Żdyni 30.07.04, 08:19
                            Hy, hy ; nerwowo ?

                            Jedna rzecza o co poszlo , druga w co sie przerodzilo .

                            I na koniec slowa banalnej piosenki : "To ja, Narcyz sie nazywam...",
                            mimo wszystko milego dnia !!!
                            • utumno Re: Watra w Żdyni 30.07.04, 09:12
                              bö ?!
        • moltke Re: Watra w Żdyni 26.07.04, 16:16
          nowy asfalt?? dokad?? na rotunde - rotfl... co, gnaty ci na watrze polamali, ze
          wszedzie musisz dojechac autem, czy tez bawisz sie w warszawiaka? bwadas,
          oprocz przepisywania materialow z roznych stron/publikacji itd. wypadaloby
          kiedys zobaczyc to, o czym sie pisze i samemu do czegos dojsc.
          a co do watry - wg mnie to jest spęd "ludzi", ktorzy chca sie urznac w trupa i
          zaliczyc panienke, ewentualnie zarobic handlujac spirytem i cygarami, przy
          okazji sluchajac muzyki...czysta komercha i nic wiecej, nie wiem dlaczego wciaz
          oni dostaja dotacje na organizowanie tego burdelu.
          • bogna1 Re: Watra w Żdyni 26.07.04, 16:24
            Właśnie Bartek. Przyjedź w końcu w ten Beskid poogladać ten burdel. A byłeś tu
            już kiedyś w ogóle ? Warszawiaku jeden ?
            • basman.gorlice Re: Watra w Żdyni 26.07.04, 16:29
              Choroba, nie wpadłem na to. No to w przyszłym roku uruchamiam handel fajkami i
              gorzałą nad potokiem i przelece z 15 Ukrainek, bo zdrowe laski są. Kurde.,
              Człek se tak jeździ na tę Watrę co roku, i nie wie, co traci......
              • utumno Re: Watra w Żdyni 26.07.04, 16:58
                "No to w przyszłym roku uruchamiam handel fajkami i
                gorzałą nad potokiem i... " Marzenia ! wyprzedzili cie już kolesie zza
                wschodniej granicy. Raz że za późno o tym pomyślałeś a dwa że będziesz od nich
                droższy...
                "...i przelece z 15 Ukrainek" No może, ale bez przesady. Na kilka mógłbyś się
                realnie "załapać" jako idol ze sceny ....Buhaha!!!
                Może dlatego nie wiesz co tracisz bo po prostu nie mieszasz się ze "stadem" ?
                • basman.gorlice Re: Watra w Żdyni 26.07.04, 17:29
                  Mieszam się. Tylko jakoś wolę o nich mysleć jako o LUDZIACH. I nie trzeba być
                  idolem ze sceny żeby sobie tam wieczór uprzyjemnic, wystarczy się troszke
                  postarac... (btw - skąd masz takie informacje, skoro od paru lat lejesz na tę
                  impreze...). Jakoś tak wolę się mieszać z tamtymi baranami, niż z baranami
                  którzy bezkarnie głupoty w sieci wypisuja....
          • bwadas Re: Watra w Żdyni 26.07.04, 18:46
            A dlaczego ???? Źle jakby asfalt tam był??? Łagodne podejście, piękny
            widok....nic tylko zrobić platformę widokową..i tak jak na Równicy koło Ustronia
            knajpkę bym tam zrobił..."Czarcie kopyto"......to byłaby promocja...
            • basman.gorlice Re: Watra w Żdyni 26.07.04, 18:49
              Suuuuper. A ja wtedy będę tam grał na kontrabasie melodie ludowe z tradycji
              stada baranów, bo chcę byc idolem ze sceny wyrywającym ukraińskie dziewczyny !!!
              • basman.gorlice Re: Watra w Żdyni 26.07.04, 18:50
                A głównym daniem w CZARCIM KOPYCIE będzie baranina po łemkowsku.... rotfl.
                Oczywiście w eterycznym sosie własnym, hehe.
          • bwadas Re: Watra w Żdyni 26.07.04, 18:54
            Fakt...w końcu kiedyś się w ten Beskid trzeba będzie wybrać....skończę tylko
            kurs wspinaczkowy...moze się przydać
            • basman.gorlice Re: Watra w Żdyni 26.07.04, 18:57
              A jakbyś tak ciekaw był czy som u nas jakies szlaki tórystyczne abo noclegi
              albo ciepła woda w kranach to sobie poczytaj www.beskid-niski.pl . Tam jest
              wszystko opisane przez jakiegoś warszawiaka.
    • andy_sz Re: Watra w Żdyni 26.07.04, 19:57
      Nie no to jest super, ze smiechu malo nie spadlem z fotela, Bwadas, ta aluzja z
      asfaltem widac zbyt skomplikowana dla niektorych byla...
      Utumno, widze ze meczy Cie ten kompleks "konsumenta". Jestes po prostu swoj
      czlowiek, bo robisz cos dla Beskidu, a kazdy inny kto tam przyjezdza zeby
      popatrzec to juz jest FE, ot stonka, paskudni przebrzydli turysci z plecakami,
      ktorzy tylko czerpia, zamiast oddawac. Podobnie z Watra. To jest chyba Twoj
      problem ze generalizujesz i nie potrafisz odroznic ludzi, ktorzy dostrzegaja w
      tej imprezie cos wiecej niz tylko okazje do zalania robaka. Na Watrze bylem
      jakies 10 razy, fakt, w charakterze konsumenta, nie dalo sie inaczej ze wzgledu
      na odleglosc, ale jakos mnie sumienie nie meczy. Chamtwo spotyka sie wszedzie,
      od Jarocina po Woodstock, od zjasdow hipisowskich w Czestochowie po zjazdy
      mlodziezy chrzescijanskiej, I jakos Ci najbardziej wytrwali uczestnicy nie
      przejmuja sie grupa pijanych baranow, ale dla Ciebie to oczywiscie problem nie
      do przejscia. Mam takie wrazenie ze Ty specjalnie takie problemy wyszukujesz.
      Fajnie byc innym niz ogol, to takie promujace i romantyczne...

      Relacja fotograficzna bardzo mi sie podoba, zaluje tylko ze w tym roku nie
      udalo mi sie byc tam osobiscie. Ale moze to i lepiej, nie musialem sie meczyc
      ze stadem pijanych baranow...
      • bwadas Re: Watra w Żdyni 26.07.04, 20:06
        Ja też się dobrze bawię...i lubię czasami spacerować po grząskim terenie
        potyczek słownych.
      • moltke Re: Watra w Żdyni 26.07.04, 21:35
        wybacz ze nie zrozumialem. chyba znam zbyt wielu "stolko" ktorym marzy sie
        droga na rotunde z parkingiem dla autokarow pod lasem.
      • utumno Re: Watra w Żdyni 27.07.04, 10:00
        ".... jakos Ci najbardziej wytrwali uczestnicy nie
        przejmuja sie grupa pijanych baranow" - najwyraźniej nie jestem w tej
        materii "wytrwały".
        "Chamtwo spotyka sie wszedzie..." - zgadza się, na Watrze także.
        "Mam takie wrazenie ze Ty specjalnie takie problemy wyszukujesz." - dobre
        wrażenie. Skoro je już "wyszukam" na ogół potem udaje się mi ich uniknąć.
        "Fajnie byc innym niz ogol, to takie promujace i romantyczne..." ale już
        najfajniej jest być dokładnie takim samym jak wiekszość i myśleć jak wiekszość.
        I do tego to takie praktyczne.
        "To jest chyba Twoj problem ze generalizujesz ..." - nie uważam tego za
        problem. Z drugiej strony jeśli nie generalizować to w każdym syfie i w każdej
        szkodliwej działalności można znaleźć szczyptę zachowań pozytywnych. A więc nie
        ma tego złego co by na dobre nie wyszło, ergo, co jest złe jest dobre. Nie
        warto niczym się przejmować a rzeczy i tak potoczą się własnym torem.
        "Jestes po prostu swoj czlowiek, bo robisz cos dla Beskidu, a kazdy inny kto
        tam przyjezdza zeby popatrzec to juz jest FE, ot stonka, paskudni przebrzydli
        turysci z plecakami, ktorzy tylko czerpia, zamiast oddawac." - a oto próbka
        twojego tekstu w którym generalizujesz moje wypowiedzi. Tak, tak.
        Generalizujesz ponieważ ja nie wypowiadałem się o "każdym" ;-)
        Nawet w przypadku Watry nie wypowiadałem się że "każdy" kto jedzie na Watrę od
        razu jest pijanym baranem, albo że "wszyscy" są FE. Tak nawiasem mówiąc to
        wielu moich znajomych ciągle jeździ więc mam jakie takie pojęcie. Póki co
        należą oni właśnie do kategorii "wytrwałych"
        "ot stonka, paskudni przebrzydli turysci z plecakami" - w dużej części
        dokładnie tak. Niby wydaje się że Beskid Niski jest bardziej "wymagający" od
        innych polskich gór dla turysty z plecakiem ale to chyba tylko na pozór lub
        było tak w przeszłości. Większość ludzi nie ma pojęcia po czym łazi a
        ich "łażenie" ogranicza się do "zaliczania" kolejnych pagórków.
        Cała dyskusja zaczęła się zresztą od tego iż napisałem bwadasowi że nie chciało
        mu się przy okazji Watry pofatygować na Rotundę( to zaledwie kilka km.)i
        zobaczyć co się w tej części Beskidu Niskiego dzieje ( a może nawet pomóc ? -
        no nie, to chyba powinienem wykreślić bo to już gruba przesada, przeciez w
        B.Niski przyjeżdża się wypoczywać...)
        Być może jednak zbyt pochopnie oceniłem jego możliwości...
        W każdym razie jak będzie na Rotundę droga to da się mu o tym znać, napisze mu
        ktoś coś na stronę a może nawet osobiście "zaliczy" on tę górkę ? Kto wie ?
        • bwadas Re: Watra w Żdyni 27.07.04, 10:59
          ...Utumno..warto wejść na Rotunde?? dużo się o tym mówi a ja nigdy tam nie
          byłem....doradź mi mistrzu....
          Może zdążę jeszcze dzisiaj krzyże z Gladyszowa załadowywać...
          I jak będę chciał jeszcze kiedyś pojechać to poproszę Ciebie o radę co zobaczyć
          a czego nie powinienem oglądać...
          • utumno Re: Watra w Żdyni 27.07.04, 11:52
            "warto wejść na Rotunde??" - sam sobie odpowiedziałeś omijając...
            "Może zdążę jeszcze dzisiaj krzyże z Gladyszowa załadowywać..." Nie wiem o czym
            mowa. Czyżbyś chciał przewieźć krzyże ze stadniny w Regetowie do Gładyszowa i
            następnie je na coś załadowywać... Oświeć i ty mistrzu ale tym razem mnie.
            Moja rada co oglądać a czego nie jest ci najwyraźniej zbędna.
        • abpysiak Re: Watra w Żdyni 27.07.04, 11:19
          UTUMNO tyś to chyba jest z jakiegoś LPR-o podobnego bractwa wzajemnej adoracji.
          Narcyzm i znajdowanie dziury w całym w obecnych czasach już nie są popularne -
          naprawdę. Każdy ma oczywiście prawo do swojej wypowiedzi ale jak już się
          wypowiada to pasowałoby, żeby wiedział o czym mówi.

          P.S. Jeżeli twoim zdaniem to forum jest niszowe a jedyne co do niego wnosisz to
          przytyki i konfabulacje to DOCELOWO po prostu zrezygnuj...
          • utumno Re: Watra w Żdyni 27.07.04, 12:00
            buhahaha!
            No cóż - najwyraźniej nie wiem o czym mówię a poucza mnie o tym jak mi się
            wydaje NOWY "user" na Forum.
            "a jedyne co do niego wnosisz to przytyki i konfabulacje to DOCELOWO po prostu
            zrezygnuj..." aleś ty koleżko nawnosił, że hej !
            • bogna1 Re: Watra w Żdyni 27.07.04, 12:45
              utumno napisał:

              > buhahaha!
              > No cóż - najwyraźniej nie wiem o czym mówię a poucza mnie o tym jak mi się
              > wydaje NOWY "user" na Forum.

              A jak wiadomo monopol na prawdę mają tylko STARZY userzy Forum.

              > "a jedyne co do niego wnosisz to przytyki i konfabulacje to DOCELOWO po
              prostu
              > zrezygnuj..." aleś ty koleżko nawnosił, że hej !

              Wiesz. Jest tak, że wiele więcej ludzi czyta to forum, niż na nie pisze. To
              taka ogólna cecha forów internetowych. Empirycznie i praktycznie uknułam
              teorię, że na kazdym forum czynnie udziela się około 10 % czytających je osób.
              Tylko czasem ludzie nie wytrzymują, jak widzą, gdy ktoś delikatnie mówiąc,
              dziwne rzeczy bezkarnie wypisuje. Ja tam dostałam parę ciekawych komentarzy na
              priv na temat Twojej radosnej twórczości literackiej w tym zakątku wirtualnej
              przestrzeni. Ale uwierz mi, nie chcesz ich znać ;-))))).
              • utumno Re: Watra w Żdyni 27.07.04, 13:25
                "Tylko czasem ludzie nie wytrzymują, jak widzą, gdy ktoś delikatnie mówiąc,
                dziwne rzeczy bezkarnie wypisuje. Ja tam dostałam parę ciekawych komentarzy na
                priv na temat Twojej radosnej twórczości literackiej w tym zakątku wirtualnej
                przestrzeni. Ale uwierz mi, nie chcesz ich znać" Dziwne rzeczy, a zwłaszcza
                opinie niezgodne z twoimi. Bezkarnie ?! - jak na razie nikogo nie obrzuciłem
                inwektywami ani pomówieniami (poza pijanymi baranami, do których jak widać z
                dyskusji nikt tutaj się nie przyznaje)

                "Wiesz. Jest tak, że wiele więcej ludzi czyta to forum, niż na nie pisze."
                Lepiej byłoby gdyby więcej pisało niż czytało... Na skutej tej (i różnych
                innych) prowokacji można wyjść z kategorii "konsumentów"...

                "A jak wiadomo monopol na prawdę mają tylko STARZY userzy Forum." - w tym sęk
                że monopolu na prawdę nie ma nikt. Ciebie i mnie nie wyłączając.
                • bogna1 Re: Watra w Żdyni 27.07.04, 13:49
                  utumno napisał:

                  > "Tylko czasem ludzie nie wytrzymują, jak widzą, gdy ktoś delikatnie mówiąc,
                  > dziwne rzeczy bezkarnie wypisuje. Ja tam dostałam parę ciekawych komentarzy
                  na
                  > priv na temat Twojej radosnej twórczości literackiej w tym zakątku wirtualnej
                  > przestrzeni. Ale uwierz mi, nie chcesz ich znać" Dziwne rzeczy, a zwłaszcza
                  > opinie niezgodne z twoimi. Bezkarnie ?! - jak na razie nikogo nie obrzuciłem
                  > inwektywami ani pomówieniami (poza pijanymi baranami, do których jak widać z
                  > dyskusji nikt tutaj się nie przyznaje)

                  Bo pijane barany jeszcze leczą kaca po Watrze. Niekoniecznie chodzi o zgodność
                  twoich poglądów z moimi, raczej o świadectwo, jakie sobie wystawiasz, oraz o
                  fakt, ze naprawdę wielu ludzi to forum czyta i czują pewnien niesmak....

                  > "Wiesz. Jest tak, że wiele więcej ludzi czyta to forum, niż na nie pisze."
                  > Lepiej byłoby gdyby więcej pisało niż czytało... Na skutej tej (i różnych
                  > innych) prowokacji można wyjść z kategorii "konsumentów"...

                  Tak już jest w kapitaliźmie (to taki ustrój). Pewna grupka produkuje, a
                  większość konsumuje.
                  Po za tym ludziom się nie chce dyskutować na takim poziomie. Mi zresztą już
                  też ;-).

                  > "A jak wiadomo monopol na prawdę mają tylko STARZY userzy Forum." - w tym sęk
                  > że monopolu na prawdę nie ma nikt. Ciebie i mnie nie wyłączając.

                  No co ty. Ja wszystko wiem najlepiej.

            • abpysiak Re: Watra w Żdyni 27.07.04, 12:52
              No cóż - najwyraźniej nie wiesz.
              Co do mojej "nowości" na tym forum to masz rację - jestem nowy ale nie wiem co
              to ma do rzeczy. Może mógłbyś mi to wytłumaczyć ?
              A co do "wnoszenia" to staram się raczej realizować w terenie naszego Beskidu
              (m.in. na Watrze w Żdyni) niż siedzieć przy ekranie i krytykować.
              • bwadas Skończyłem dyskusję 27.07.04, 13:02
                Skończyłem dyskusję...bo to po prostu nie ma sensu..ale ubawiłem się setnie (nie
                tylko ja)..więc róbmy swoje...
                • utumno Re: Skończyłem dyskusję 27.07.04, 13:34
                  "ale ubawiłem się setnie" - ja też.
        • bogna1 Re: Watra w Żdyni 27.07.04, 12:26
          utumno napisał:

          > "Jestes po prostu swoj czlowiek, bo robisz cos dla Beskidu, a kazdy inny kto
          > tam przyjezdza zeby popatrzec to juz jest FE, ot stonka, paskudni przebrzydli
          > turysci z plecakami, ktorzy tylko czerpia, zamiast oddawac." - a oto próbka
          > twojego tekstu w którym generalizujesz moje wypowiedzi. Tak, tak.

          hehe. Widać boli Cię brak publiczności, i się czepiasz Basmana. jedni mają
          talent do młotka i łopaty, inni do instrumentów muzycznych. Cóż. Grac też ktoś
          musi. Nie jego wina, że jak się gra, to się czasem na scenie stoi, hehe. Ale
          nie tylko. Z tego co wiem, to WERETENO w ciągu ostatnich miesięcy koncertowało
          na Watrze w Oławie, w obydwu katedrach grekokatolickich we Wrocku i Peremyslu
          dla obydwu Władyków, oraz nad morzem i w cerkwiach Polski północnowschodniej
          dla Łemków i Ukraińców, którzy znaleźli się na tamtych terenach w wyniku
          wiadomo jakiej akcji w 1947 roku. Basman. Ty gwiazdo !!! ;-)))))))))).

          > Generalizujesz ponieważ ja nie wypowiadałem się o "każdym" ;-)
          > Nawet w przypadku Watry nie wypowiadałem się że "każdy" kto jedzie na Watrę
          od
          > razu jest pijanym baranem, albo że "wszyscy" są FE.

          A nawet jeśli jest pijany, to nie od razu jest baranem.
          Wiesz. Łemki, to nie naród mieszczański, i ciężko się tradycji dworskich po
          nich spodziewać. Z tego co wiemy, abstynentami raczej nigdy nie byli ;-). A
          muzyka łemkowska to folklor, a folklor to sobotnia zabawa. Więc też ciężko
          oczekiwać, że naród będzie siedział w nabożnym skupieniu przed sceną, bo ta
          muzyka służy do tańca, zabawy i wspólnego spiewania. No to jak naród kotłuje
          się pod sceną w tańcu szalonym, znaczy, że zespół dobrze gra, amen.

          > Niby wydaje się że Beskid Niski jest bardziej "wymagający" od
          > innych polskich gór dla turysty z plecakiem ale to chyba tylko na pozór lub
          > było tak w przeszłości. Większość ludzi nie ma pojęcia po czym łazi a
          > ich "łażenie" ogranicza się do "zaliczania" kolejnych pagórków.

          Ale potem przynajmniej wiedzą, jakie pagórki zaliczyli.

          > Cała dyskusja zaczęła się zresztą od tego iż napisałem bwadasowi że nie
          chciało
          > mu się przy okazji Watry pofatygować na Rotundę( to zaledwie kilka km.)

          Może dlatego, że Bartek na Rotundzie był już z 10 razy, pierwszy raz tak chyba
          w 1995 roku, a ostatni raz jakieś dwa miesiące temu byliśmy tam razem ?
          Może dlatego, że wpadł na Watrę na dwa dni, i chciał jak najwięcej zobaczyć,
          jak najwięcej pogadać z ludźmi, którzy się tam zjawili, nawiązać kontakty,
          poznać osobiście ludzi, których znał do tej pory tylko via internet, wymienić
          spostrzeżenia i zebrać materiały, które pomogą mu przy tworzeniu kolejnych
          artykułów na stronę ?

          > zobaczyć co się w tej części Beskidu Niskiego dzieje

          Z tego co wiem, nieźle się chłopak orientuje. Nawet bym konkurs urządziła przy
          najbliższej okazji z wiedzy teoretycznej i praktycznej o Beskidzie Niskim. To
          ja będę sekundantką Bartka, bo lubię być w drużynie, która wygrywa, i to z
          olbrzymią przewagą....;-).

          > ( a może nawet pomóc ? -
          > no nie, to chyba powinienem wykreślić bo to już gruba przesada, przeciez w
          > B.Niski przyjeżdża się wypoczywać...)

          Dokładnie. Ci co mieszkają w BN mają fajnie, bo nie muszą nigdzie wyjeżdżać ,
          żeby wypocząć.

          > Być może jednak zbyt pochopnie oceniłem jego możliwości...

          Taaaa.... Nie ma jak konstruktywna samokrytyka...

          > W każdym razie jak będzie na Rotundę droga to da się mu o tym znać, napisze
          > mu
          > ktoś coś na stronę

          Bartek wielokrotnie podkreśla, że jest otwarty na współpracę, wręcz jej
          oczekuje. Na stronie sa teksty autorstwa wielu ludzi, nie tylko Bartka. Takie
          teksty on w miare możliwości weryfikuje u odpowiednich osób, redaguje i
          zamieszcza. Bartek prosi cały czas o ciekawe materiały związane z BN. Stronę
          robi nie dla braw i zysku, lem dla przyjemności, satysfakcji i spelnienia
          swojej pasji. Za swoje ciężko zarobione pieniądze. Szkoda, że są tacy, którzy
          tego nie rozumieją. Ale cóż. Krytyk i eunuch z jednej są parafii. Obaj wiedzą
          jak - żaden nie potrafi....

          > a może nawet osobiście "zaliczy" on tę górkę ? Kto wie ?

          Znowu....? ;-). Bartek, to rób ten kurs wspinaczkowy, bo tam dalej asfaltu nie
          ma.... Chyba że się Uaza od Lenina pożyczy, to jakoś dojedziemy... Bo wiesz. Ja
          też niekumata, a w szpilkach się ciężko po górach chodzi...;-))).
          • utumno Re: Watra w Żdyni 27.07.04, 13:13
            "Widać boli Cię brak publiczności, i się czepiasz Basmana. "- PUDŁO !! Olewam
            zarówno publiczność jak i idoli.

            "jedni mają talent do młotka i łopaty, inni do instrumentów muzycznych", a
            jesze inni nie mają talentu do niczego (i to akurat nie jestem ja,
            buhahahaha!!!!)

            "Z tego co wiem, to WERETENO w ciągu ostatnich miesięcy koncertowało
            na Watrze w Oławie, w obydwu katedrach grekokatolickich we Wrocku i Peremyslu
            dla obydwu Władyków, oraz nad morzem i w cerkwiach Polski północnowschodniej
            dla Łemków i Ukraińców..." Szczczególnie Władycy mi zaimponowali, utumno leży i
            kwili aby mu zakupić płytę reklamowanego wyżej zespołu. Bu. Bu. Buuuuuuuu !
            A papież !?

            "A nawet jeśli jest pijany, to nie od razu jest baranem." - to też zawsze
            staram się zestawić hasło "pijany baran", alkohol jest dla ludzi a nie dla
            baranów.

            "Ale potem przynajmniej wiedzą, jakie pagórki zaliczyli" - Jasne. Ostatnio jak
            byłem na Rotundzie to wdrapali się tam jacyś turyści z plecakami wskazującymi
            na kiludniową wędrówkę i jedna dziewuszka jęknęła z zachwytem "Ale fantastyczne
            ruiny! To chyba kościół jakiś , nie !?"

            "...że Bartek na Rotundzie był już z 10 razy, pierwszy raz tak chyba w 1995
            roku, a ostatni raz jakieś dwa miesiące temu byliśmy tam razem ?" - utumno
            płacze i z zazdrości obgryza sobie paznokcie do krwi (bu, bu, buuuuu !!!
            Byliście na Rotundzie aż 10 razy . NAPRAWDĘ ?!. Nie do wiary. I to pierwszy raz
            w 1995 roku. No, no ... Cmentarz już stał czy dopiero go budowali ?

            "...i zebrać materiały, które pomogą mu przy tworzeniu kolejnych artykułów na
            stronę...", a jaki procent z tych artykułów już zamieszczonych jest autorstwa
            bwadasa ?

            "Stronę robi nie dla braw i zysku, lem dla przyjemności, satysfakcji i
            spelnienia
            swojej pasji. Za swoje ciężko zarobione pieniądze." - oto twoja opina , o oto
            opinia samego właściciela tej strony :"Z założenia portal ma na siebie
            zarabiać, ponieważ aby mógł się rozwijać na dłuższą metę konieczne są także
            motywy finansowe, które równoważyłyby poniesione nakłady." Bezinteresownie ?
            Buhahaha !!!

            A wot i nowy guru się objawił !(może lepiej z racji tematu napisać :"góru")
            • bogna1 Re: Watra w Żdyni 27.07.04, 13:34
              utumno napisał:

              > "Widać boli Cię brak publiczności, i się czepiasz Basmana. "- PUDŁO !! Olewam
              > zarówno publiczność jak i idoli.

              Chamstwo nie zna granic.
              Ale tak to bywa, że niektórzy faceci mają wzwód do środka.
              Na szczęście nie wszyscy ;-).

              > "jedni mają talent do młotka i łopaty, inni do instrumentów muzycznych", a
              > jesze inni nie mają talentu do niczego (i to akurat nie jestem ja,
              > buhahahaha!!!!)

              No, masz parę talentów na pewno.
              Jeden z nich realizujesz w internecie niestety. Ale że jestem delikatną i
              subtelną kobietą, nie wypada mi go nazywać po imieniu....

              > "Z tego co wiem, to WERETENO w ciągu ostatnich miesięcy koncertowało
              > na Watrze w Oławie, w obydwu katedrach grekokatolickich we Wrocku i Peremyslu
              > dla obydwu Władyków, oraz nad morzem i w cerkwiach Polski północnowschodniej
              > dla Łemków i Ukraińców..." Szczczególnie Władycy mi zaimponowali, utumno leży
              i
              >
              > kwili aby mu zakupić płytę reklamowanego wyżej zespołu. Bu. Bu. Buuuuuuuu !
              > A papież !?

              A wiesz ty kto to władyka ? A dla Papieża tez chętnie zagrają pewnie, jak tylko
              będzie okazja. Płytę możesz sobie zakupić na www.folk.pl .

              > "A nawet jeśli jest pijany, to nie od razu jest baranem." - to też zawsze
              > staram się zestawić hasło "pijany baran", alkohol jest dla ludzi a nie dla
              > baranów.

              To ty pewnie w ogóle nie pijesz, co ?

              > "Ale potem przynajmniej wiedzą, jakie pagórki zaliczyli" - Jasne. Ostatnio
              jak
              > byłem na Rotundzie to wdrapali się tam jacyś turyści z plecakami wskazującymi
              > na kiludniową wędrówkę i jedna dziewuszka jęknęła z zachwytem "Ale
              fantastyczne
              >
              > ruiny! To chyba kościół jakiś , nie !?"

              A ty olewasz publiczność i idoli, i oczywiście nie wyprowadziłeś jej z błędu.

              > "...że Bartek na Rotundzie był już z 10 razy, pierwszy raz tak chyba w 1995
              > roku, a ostatni raz jakieś dwa miesiące temu byliśmy tam razem ?" - utumno
              > płacze i z zazdrości obgryza sobie paznokcie do krwi (bu, bu, buuuuu !!!
              > Byliście na Rotundzie aż 10 razy . NAPRAWDĘ ?!. Nie do wiary. I to pierwszy
              raz
              >
              > w 1995 roku. No, no ... Cmentarz już stał czy dopiero go budowali ?

              To tam w ogóle jest jakiś cmentarz ?

              > "...i zebrać materiały, które pomogą mu przy tworzeniu kolejnych artykułów na
              > stronę...", a jaki procent z tych artykułów już zamieszczonych jest autorstwa
              > bwadasa ?

              Jak umiesz, poczytaj. Każdy tekst jest podpisany imieniem i nazwiskiem.

              > "Stronę robi nie dla braw i zysku, lem dla przyjemności, satysfakcji i
              > spelnienia
              > swojej pasji. Za swoje ciężko zarobione pieniądze." - oto twoja opina , o oto
              > opinia samego właściciela tej strony :"Z założenia portal ma na siebie
              > zarabiać, ponieważ aby mógł się rozwijać na dłuższą metę konieczne są także
              > motywy finansowe, które równoważyłyby poniesione nakłady." Bezinteresownie ?
              > Buhahaha !!!

              Prawda ? A jednak i w dzisiejszych czasach się to zdarza. Misie o małych
              rozumkach nie pojmują takich sytuacji, tak bywa.

              > A wot i nowy guru się objawił !(może lepiej z racji tematu napisać :"góru")

              Może ty juz lepiej nic nie pisz ? Słabo ci to idzie.
              • utumno Re: Watra w Żdyni 27.07.04, 14:33
                "Chamstwo nie zna granic.
                Ale tak to bywa, że niektórzy faceci mają wzwód do środka.
                Na szczęście nie wszyscy"

                No i pokazała kulturę wyższą od mojej. Ale pokazała ! A teraz utumno musi
                sprawdzić w którą stronę ma wzwód. Bu, buuuuu !!!!

                "Ale że jestem delikatną i
                subtelną kobietą, nie wypada mi go nazywać po imieniu...."

                Niktórym babom to się we łbie przewraca, bo chłopa nie mają. Na szczęście nie
                wszystkim.

                Z proletariackim pozdrowieniem na koniec - utumno
    • ixes Re: Watra w Żdyni 27.07.04, 10:56
      w związku z tym że dostałam op... że tylko czytam a nie wyrażam opini wyraże ją
      teraz. Zgadzam się z wszystkimi pozytywnymi opiniami na temat Watry i
      niektórymi niepozytywnymi niestety też.
      Uważam że jest niesamowite że tyle osób przyjeżdża z całego świata żeby się
      spotkać, żeby kultywować swoje tradycje czy nawet żeby sie napić czy pośpiewać
      (gorliczanie nawet nie potrafią wyjść z domu, każda impreza w mieście świeci
      pustkami a mieszkańcy oglądają cudze życie w tv).
      Niestety opinie Watry psują od lat ludzi których nie interesuje idea Watry,
      którzy traktują ją jako okazję do picie, którzy nie potrafią się zachować,
      którzy poprostu jak to się mówi rządzą i pokazują chłopa(przykre że ta opinia
      dotyczy niektórych moich znajomych).
      Zabolała opinia że Watra to stado pijanych baranów. Ja jeżdzę od 10 lat na
      Watrę żeby poznać zwyczaje, kulturę, muzykę a nie tylko się napić.
      a ty Utumno w przyszłym roku pojedz na Watrę i wtedy wyraź swoją opinie a nie
      wyrażaj jej na podstawie relacji innych.
      A zdjęcia w galerii na www. beskid-niski.pl bardzo fajne.
      • utumno Re: Watra w Żdyni 27.07.04, 11:14
        do ixes:
        Dalczego wierzę moim znajomym (których znam kopę lat) bardziej niż tobie czy
        innym z tego Forum ? Doprawdy, trudno powiedzieć...
        Jeśli opinia o stadzie pijanych baranów zbolała - to dobrze, choć podobno samo
        myślenie nie boli.
        W przyszłym roku może pojadę na Watrę jeśli:
        a) naprawdę nie będę miał nic innego w tym czasie do zrobienia,
        b) Organizatorzy przemyślą głębiej sprawę ceny biletów.
        "...każda impreza w mieście świeci pustkami..." - no cóż, jak się organizuje
        imprezy typu "mongolski balet" (dzięki Panie Boczku !)to czego się spodziewać.
        Zadziwiające że na tzw. festynach organizowanych przez np. szkoły nie brak i
        fajnych zespołów i ludzi...
        • ixes Re: Watra w Żdyni 28.07.04, 09:34
          do utumno:
          po pierwsze nie o to chodzi żebyś mi wierzył czy swoim znajomym tylko właśnie o
          to żebyś sam sprawdził.
          Dzięki za przypomnienie że myślenie nie boli, ale i tak podobno kobiety nie
          maja czym myśleć więc mi to tak czy tak nie grozi.

          Trudno uznać festyny za imprezy rozwijające ludzi kulturalnie. Jeśli to ma być
          wyznacznik poziomu kultury w Gorlicach to ja dziękuje.
          Przykre jest że na jakąkolwiek imprezę w GCK, lepszą czy gorszą nikt nie
          przyjdzie, bo tam tak daleko, nie ma się komu pokazać to nie ma po co iść. Nie
          to co na festynie można pokazać nowe ciuchy.
          Poza tym na tych festynach też "pijanych baranów" ;) nie brakuje...
          • utumno Re: Watra w Żdyni 28.07.04, 17:30
            do ixes:
            "Trudno uznać festyny za imprezy rozwijające ludzi kulturalnie." Słusznie.
            Podobnie jak trudno jest uznać T.Love, Hey czy nawet Leszcze (Leszczów ?) za
            dobre i popularne zespoły. Lepiej organizować Ambient na który przychodzi 20 -
            30 ludzi. Ale za to jaka amb(ientna)itna muzyka !
            Pijanych baranów w zasadzie brakuje tylko w :
            a) miejscach trudno dostępnych
            b) w miejscach w których alkohol jest trudno dostępny,
            reasumując np. na Antarktydzie. Buhahaha !
      • mk72 Re: Watra w Żdyni 27.07.04, 13:55
        > Zabolała opinia że Watra to stado pijanych baranów. Ja jeżdzę od 10 lat na
        > Watrę żeby poznać zwyczaje, kulturę, muzykę a nie tylko się napić.
        > a ty Utumno w przyszłym roku pojedz na Watrę i wtedy wyraź swoją opinie a nie
        > wyrażaj jej na podstawie relacji innych.

        Byłem na Watrze w tym roku pierwszy raz. Pojechałem właśnie po to, aby (zacząć)
        poznawać <<zwyczaje, kulturę, muzykę>>. Generalnie nie zgadzam się z opinią, że
        Watra to "masa pijanych baranów". Fakt, w sobotni wieczór było trochę osób
        podpitych, ale nie spotkałem się z żadnymi przejawami agresji, a poza tym
        alkohol jest praktycznie na większości plenerowych imprez muzycznych.
    • giks Re: Watra w Żdyni 28.07.04, 20:06
      chyba nie jest tak źle w tym roku nie byłam ale rok temu to było tam pewłno
      ochrony więc chyba nie jest tak strasznie jakis porządek chyba utrzymuja....
      • w53w Re: Watra w Żdyni 29.07.04, 15:12
        Muzyka łagodzi obyczaje polecam kronercirkus.blog.onet.pl
Inne wątki na temat:

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka