anna27
05.03.02, 16:40
Droga Wrozko,
Juz pol roku szukam pracy (jakiejkolwiek umyslowej) w Waszyngtonie. Urodzilam
sie 20 listopada 1974 o jedenastej w nocy na poludniu Polski.
Czy te moje klopoty z praca nie oznaczaja, ze powinnam wrocic do Polski chociaz
logicznie bezrobocie w Polsce wieksze? Ale kto wie co komu pisane?
Moze powinnam dalej isc do szkol (doktorat???) a moze wziac juz jakokolwiek
prace i czuc, ze cos robie.