kryskaedka
21.02.08, 10:16
To jak nałóg.. ciągle to robimy.. oceniamy innych…czasem nieświadomie….czasem
z nudów.. ale chyba główna przyczyna jest chcę sprawdzenia/potwierdzenia
swojej pozycji w społeczeństwie ..czyli jak bardzo odstajemy od przyjętych
norm….jak bardzo daleko nam od tzw. społecznych dziwolągów…
Krytykanctwa chyba nie da się uniknąć….ale trzeba uważać aby innych nie
zranić….czyli co innego mówić (lub milczeć) a co innego myśleć?