irenka75
10.05.08, 15:16
odpisywałam na post i wspomniałam o teściowej. Tak na wesoło, jak
tam u was dziewczyny jest z tymi kokwami?
Moja przysyla życzenia świąteczne zaadresowane tylko na mojego męża.
W tamtym roku przysyłała kartki na urodziny do 3 dzieciakow i męża,
do mnie nie ;))
Teściowa mieszka 600 km ode mnie i jest szkodliwa tylko
telefonicznie. I to tylko dla mojego bo ja z nią nie rozmawiam przez
telefon. Niby nie krytykuje ale w pięty idzie. Kupiliśmy krowę żeby
było mleka pod dostatkiem dla dzieciakow to powiedziała ze krowa to
przezytek. eby było weselej to mieszka na zabitej dechami wiosce na
wschodzie polski. Wycieła z sadu wszystkie drzewa bo szkoda robić,
jak będzie potrzebne to się kupi. Ja kupiłam pare drzew i po co?
Mój się chwali przez tel. że żona mu chleb wlaśnie upiekła a ona ze
teraz taki dobry się w sklepie kupuje, szkoda roboty. A może tak
bede lepszą synową jak nic nie będę robić????
zmienie nick na ZACOFANA!!