Dodaj do ulubionych

sprawa sądowa przeciw wspólnocie

21.08.10, 18:59
Czy Zarząd wspólnoty ma prawo wynająć prawnika jeśli sprawę kieruje przeciwko
nim członek wspólnoty?Czy koszty pokrywa wspólnota.Jeśli tak to czy ja mogę
wynająć prawnika na koszt wspólnoty.Czy musi być zgoda członków wspólnoty na
pojęcie takiej decyzji.(duża wspólnota).
Obserwuj wątek
    • koziorozka Re: sprawa sądowa przeciw wspólnocie 21.08.10, 20:08
      Sprawa przeciwko członkom zarządu a nie o uchylenie uchwały?
      Jak o uchylenie uchwały, to zarząd wm zatrudnia prawnika, by tej uchwały bronił,
      bo większość właścicieli za nią głosowała. Z logiki mi to wyszło, ale pewna nie
      jestem.
      Napisz konkretnie, czego dotyczą zarzuty
    • collinsowa Re: sprawa sądowa przeciw wspólnocie 21.08.10, 20:15
      Wynajęcie prawnika wykracza poza ustawowy zakres dzałania
      zarządu wspólnoty (art. 1 ust.1).
      Do procesu przystępujesz (wytaczasz proces) jako właściciel we
      wspólnocie a nie jako członek wspólnoty - który byłby jej organem,
      którym nie jesteś tak jak zarząd wspólnoty. Niestety, można
      powiedzieć że finansujesz swojego prawnika i prawnika pozwanej
      wspólnoty chyba że wytaczasz proces imiennie, prywatnie danemu
      członkowi zarządu. Pozwu też nie możesz kierować przeciwko
      zarządowi
      jako całości tylko przeciwko wspólnocie
      reprezentoqwanej przez zarząd.
      Oto pomocne orzecznictwo:
      „…Podnieść trzeba, że wspólnota wystąpiła z powództwem przeciwko
      właścicielom wchodzącym w jej skład, co dodatkowo przemawia za
      stanowiskiem, że była to czynność przekraczająca zakres zwykłego
      zarządu…
      Brak odpowiedniej uchwały właścicieli powoduje brak
      legitymacji do wytoczenia powództwa wobec czego podlegało ono, z
      tych tylko przyczyn, oddaleniu
      (...) wytoczenie powództwa,
      zwłaszcza przeciwko właścicielowi jest czynnością przekraczającą
      zakres zwykłego zarządu,
      a skoro nie została podjęta uchwała
      właścicieli o udzieleniu zarządowi pełnomocnictwa do wytoczenia
      powództwa, to zarząd wspólnoty nie mógł sam dokonać takiej
      czynności, ani też udzielić w tym celu pełnomocnictwa innej osobie.
      Tymczasem pełnomocnik powódki, który wniósł pozew i reprezentował
      wspólnotę w toku procesu, legitymował się pełnomocnictwem procesowym
      udzielonym przez przewodniczącego i wiceprzewodniczącego zarządu
      wspólnoty. Ponieważ występowanie w rozpoznawanej sprawie w
      charakterze pełnomocnika powódki osoby, która nie mogła i nie może
      być pełnomocnikiem, oznacza brak należytego umocowania stwierdzić
      trzeba, że postępowanie w sprawie dotknięte jest nieważnością (art.
      379 pkt 2 k.p.c.), a uchybienie to nie może być usunięte w drodze
      zatwierdzenia przez stronę czynności dokonanych przez tę osobę (por.
      uchwałę SN z 28 lipca 2004 r., III CZP 32/04, OSNC z 2006 r., z. 1,
      poz. 2).Wydanie wyroku z wyżej wskazanych przyczyn stało się
      natomiast niedopuszczalne w związku z czym Sąd Apelacyjny z mocy
      art. 386 § 3 k.p.c. uchylił zaskarżony wyrok i umorzył postępowanie
      w sprawie, a tym samym nie zachodziła potrzeba odnoszenia się do
      zarzutów zawartych w apelacji…
      ” - Sąd Apelacyjny w Katowicach
      postanowienie z dnia 15. 02. 2008 r. (sygn. akt: I ACa 898/07).

      "...Wobec tego z kolei, że udzielenie pełnomocnictwa procesowego
      należy, wedle dominującego w literaturze poglądu, do czynności
      przekraczających zakres zwykłego zarządu, winno być uzyskane w
      trybie przewidzianym w art. 22 ust. 2 UoWL
      …" - Postanowienie z
      dnia 31 maja 2006 r. Sąd Apelacyjny w Katowicach I ACa 290/06.

      „…do podjęcia przez zarząd czynności przekraczającej zakres
      zwykłego zarządu potrzebna jest uchwała właścicieli lokali
      wyrażająca zgodę na dokonanie czynności oraz udzielająca
      pełnomocnictwa do zawierania umów stanowiących czynności
      przekraczające zakres zwykłego zarządu w formie prawem
      przewidzianej. Jak to bowiem wyjaśnił Sąd Najwyższy w powołanej
      uchwale składu siedmiu sędziów III CZP 65/07, interpretacja tego
      przepisu powinna mieć na względzie, że wspólnota mieszkaniowa jest
      osobą ustawową, do której należy stosować odpowiednio przepisy
      dotyczące osób prawnych (art. 331 k.c.), w związku z czym zarząd
      wspólnoty powinien być postrzegany jako odpowiednik organu osoby
      prawnej. Organ osoby prawnej często musi zaś uzyskać zgodę na
      dokonanie określonych czynności prawnych (por. np. art. 230 k.s.h.),
      co nie oznacza, że czynność dokonywana jest potem na rzecz podmiotu
      udzielającego zgody. Należy dodać, że skoro właściciele lokali
      podejmują uchwałę o wyrażeniu zgody na dokonanie czynności
      przekraczającej zwykły zarząd, to logicznym jest też, przewidziany w
      art. 22 ust. 2 uwl, wymóg wskazania, kto takiej czynności może
      dokonać. Dlatego też wymienionych w tym przepisie zgody na dokonanie
      czynności oraz pełnomocnictwa do jej podjęcia nie należy rozpatrywać
      jako oddzielnych instytucji, ale łącznie, jako złożenie przez
      właścicieli lokali tworzących wspólnotę mieszkaniową oświadczenia
      woli nie tylko co do rodzaju konkretnej czynności, których zarząd
      tej wspólnoty może dokonać, ale także co do tego, czy nabyte
      skutkiem tej czynności prawo wejdzie do majątku wspólnoty, czy do
      majątków właścicieli. Umożliwia to tym właścicielom bezpośredni
      wpływ nie tylko na samą treść czynności, ale i na oznaczenie
      beneficjenta płynących z niej uprawnień majątkowych, zapewniając tym
      samym zachowanie nadrzędnej pozycji w stosunku do zarządu wspólnoty
      mieszkaniowej
      …” - Uchwała SN z dnia 16 października 2008 r.
      sygn. akt III CZP 91/08.
    • xxxll Re: sprawa sądowa przeciw wspólnocie 21.08.10, 22:37
      zbigszuk napisał:

      > Czy Zarząd wspólnoty ma prawo wynająć prawnika jeśli sprawę
      > kieruje przeciwko nim członek wspólnoty?

      TAK może to zrobić.

      > Czy koszty pokrywa wspólnota.

      TAK pokrywa wspólnota.

      > Jeśli tak to czy ja mogę wynająć prawnika na koszt wspólnoty.

      NIE nie możesz wynająć prawnika na koszt wspólnoty. Możesz w pozwie wnioskować o zwrot kosztów na prawnika.
      • ola19801 Re: sprawa sądowa przeciw wspólnocie 22.08.10, 10:30
        Witam.
        A jak jest w przypadku zastosowania przez zarząd art. 15 Uwl.Czy też
        potrzebna jest uchwała?. A co się dzieje, gdy ten, przeciw któremu
        zostanie skierowany pozew złoży sprzeciw od nakazu zapłaty w
        postepowaniu upominawczym? Wg mojej wiedzy rozpoczyna się „normalny”
        proces i czy należy obowiązkowo pod rygorem nieważności procesu
        podjąć uchwałę o zatrudnieniu pełnomocnika i wydatkowania określonej
        kwoty na ten cel.
        • collinsowa Re: sprawa sądowa przeciw wspólnocie 22.08.10, 11:38
          Zatrudnienie pełnomocnika - jeżeli zarząd nie chce sam,z mocy ustawy
          reprezentować właścicieli (art. 21 UoWL), (obojętnie z jakiego
          paragrafu składany jest pozew) skutkuje wydatkowaniem pieniędzy
          właścicieli a tymi żaden zarząd bez zgody właścicieli nie może
          rozporządzać (pomijając sytuacje awaryjne a taką nie jest przecież
          pozew przeciwko właścicielowi). Jeżeli taki wydatek nie był
          zaplanowany w planie finansowo-gospodarczym na dany rok to zarząd
          nie może samowolnie zmieniać ustaleń takiego planu zatwierdzonego
          uchwałą.
          W poprzednim poście wykazałam (na podstawie orzecznictwa), że
          wniesienie pozwu przeciwko właścicielowi jest czynnością
          przekraczająca zarząd zwykły
          więc wymagana jest uchwała
          właścicieli wyrażająca ich zgodę na złożenie pozwu przeciwko
          konkretnemu właścicielowi a także pełnomocnictwo dla zarządu do
          dokonania danej czynności procesowej.
          Na podstawie k.p.c.
          "...Art. 89. § 1. (67) Pełnomocnik obowiązany jest przy
          pierwszej czynności procesowej
          dołączyć do akt sprawy
          pełnomocnictwo z podpisem mocodawcy lub wierzytelny odpis
          pełnomocnictwa
          ..."

          Mocodawcą pełnomocnika jest wspólnota a nie zarząd -
          wspólnota (właściciele) decyzje podejmują uchwałami.
          Pomocne orzecznictwo:
          "…Zgodnie z treścią art. 89 § 1 zdanie pierwsze k.p.c. dokument
          pełnomocnictwa musi być podpisany przez stronę (mocodawcę). To
          istotne wymaganie może być spełnione jedynie w ten sposób, że podpis
          na pełnomocnictwie złożony zostanie przez osoby będące członkami jej
          właściwego organu. Odnosi się to również do wspólnoty mieszkaniowej,
          za którą, albo w imieniu której, działać mogą osoby ustanowione
          zgodnie z przepisami ustawy o własności lokali. Również w doktrynie
          przyjmuje się, że przewodniczący przy badaniu pozwu pod względem
          formalnym nie może zadowolić się dołączeniem do niego dowolnego
          pełnomocnictwa, ale musi przestrzegać by dołączone było niewadliwe
          pełnomocnictwo upoważniające do działania w imieniu powoda w danej
          sprawie…" - Uchwała SN z dnia 27 listopada 2003 r., III CZP 74/03
          "...Według utrwalonego stanowiska, wykazanie przez pełnomocnika
          umocowania do reprezentowania strony będącej osobą prawną wymaga
          złożenia nie tylko dokumentu pełnomocnictwa, podpisanego przez osoby
          działające w imieniu tej osoby prawnej, ale także dokumentu
          potwierdzającego umocowanie tych osób do działania (zob. uchwały
          Sądu Najwyższego z dnia 17 stycznia 2008 r., III CZP 126/07 i z dnia
          30 marca 2006 r., III CZP 14/06, OSNC 2006, nr 10, poz. 165,
          postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 9 marca 2006 r., I CZ 8/06,
          OSP 2006, nr 12, poz. 141 i z dnia 16 maja 2006 r., II SZ 2/06, nie
          publ., oraz wyrok z Sądu Najwyższego z dnia 11 grudnia 2006 r., I PK
          124/06, OSNP 2008, nr 3-4, poz. 27).(...) Skoro dokument
          pełnomocnictwa musi być podpisany przez mocodawcę, przewidziany w
          art. 89 § 1 k.p.c. obowiązek wykazania umocowania pełnomocnika
          obejmuje także konieczność wykazania źródła umocowania osoby
          udzielającej pełnomocnictwa. Jak podniesiono w uchwale Sądu
          Najwyższego z dnia 30 marca 2006 r., III CZP 14/06, w sytuacji, w
          której mocodawca jest osobą prawną działającą przez swoje organy,
          wykazanie umocowania jedynie za pomocą dokumentu pełnomocnictwa nie
          jest możliwe. W takich wypadkach wykazanie umocowania musi nastąpić
          tylko przez jednoczesne przedstawienie dokumentu pełnomocnictwa oraz
          innych stosownych dokumentów potwierdzających, że osoba udzielająca
          pełnomocnictwa jest uprawniona do działania za mocodawcę. Te inne
          dokumenty stają się zatem koniecznym elementem pełnomocnictwa
          procesowego, jego częścią składową(...) Skoro zaś wynikający z
          art. 89 § 1 k.p.c. obowiązek wykazania umocowania pełnomocnika
          obejmuje w rozważanych sytuacjach także konieczność wykazania
          źródła tego umocowania sięgającego do osoby mocodawcy, należy
          konsekwentnie przyjąć, że obowiązek załączenia do pisma
          procesowego pełnomocnictwa obejmuje wszystkie dokumenty
          potwierdzające umocowanie pełnomocnika. Jak podkreślił Sąd
          Najwyższy w uchwale z dnia 27 listopada 2003 r., III CZP 74/03 (OSNC
          2005, nr 1, poz. 6) pojęcie pełnomocnictwa ma dwojakie znaczenie; z
          jednej strony oznacza pochodzące od mocodawcy umocowanie
          pełnomocnika do działania w imieniu mocodawcy, z drugiej natomiast -
          dokument obejmujący (potwierdzający) to umocowanie. Tylko złożenie
          takiego dokumentu pełnomocnictwa może być ocenione jako dochowanie
          warunku formalnego przewidzianego w art. 126 § 3 k.p.c. Kontroli,
          czy pełnomocnik został należycie umocowany, dokonuje się w ramach
          badania zachowania wymagań formalnych pisma procesowego (zob.
          uchwała Sądu Najwyższego z dnia 27 lutego 2003 r., III CZP 74/03,
          OSNC 2005, nr 1, poz. 1186). W przypadku pism procesowych, takich
          jak sprzeciw od wyroku zaocznego, zarzuty od nakazu zapłaty a także
          sprzeciw od nakazu zapłaty, które zostały wniesione przez
          profesjonalnego pełnomocnika, ustawodawca wykluczył możliwość
          uzupełnienia braków po wszczęciu postępowania...- Uchwała SN z dnia
          2 kwietnia 2008 r., III CZP 20/08


          „…Niedochowanie wymagań co do dokumentu pełnomocnictwa stanowi o
          niezachowaniu warunków formalnych w odniesieniu do całego pisma
          procesowego według art.130 § 1 zdanie pierwsze k.p.c. (por. np.
          uzasadnienie uchwały SN z dnia 14 grudnia 2001 r., III CZP 67/01…” -
          "Prokuratura i Prawo. Orzecznictwo" 2002, nr 6, poz. 38).


          "...Ustawodawca nie zawarł wprawdzie w KPC definicji legalnej
          nieważności postępowania, jednakże w art. 379 przedmiotowego aktu
          wyszczególnił katalog przesłanek, których ziszczenie się stanowi
          podstawę nieważności postępowania.
          Zgodnie z powszechnie przyjętym stanowiskiem doktryny owe
          taksatywnie wymienione w przytoczonym przepisie przyczyny
          nieważności postępowania zaliczyć należy do katalogu uchybień
          mających charakter procesowy, tzw. errores in procedendo. Dyferencja
          pomiędzy powyższymi przesłankami a innymi naruszeniami prawa
          procesowego przejawia się przede wszystkim w sferze skutków, w
          szczególności w tym, że przyczyny objęte hipotezą art. 379 KPC
          zawsze wywołują skutek w postaci nieważności, bez względu na
          istnienie pomiędzy tymi uchybieniami a wynikiem sprawy związku
          przyczynowo-skutkowego.." - A. Zielińskiego (red.), Komentarz, op.
          cit., s. 576. (Monitor prawniczy nr. 11{110} 2009
          r.)

          p.s. teoretycy i praktycy prawa, znani na tym forum będą mieć
          napewno inne zdanie - proszę o udokumentowanie takich komentarzy.
          • xxxll Re: sprawa sądowa przeciw wspólnocie 22.08.10, 12:12
            bzdury interpretacyjne... jak zawsze, cytujemy wyroki, bo użyto tam słów o
            które pytamy
          • highrise Re: sprawa sądowa przeciw wspólnocie 22.08.10, 20:41

            Wątek dotyczy podstawowej wiedzy. Proponuję wszystkim opornym
            wydrukować ten post Collinsowej i powiesić nad łóżkiem i czytać rano
            i wieczorem. Może wtedy coś wejdzie do głowy. SJ
        • xxxll Re: sprawa sądowa przeciw wspólnocie 22.08.10, 11:57


          Art. 15.
          1. Na pokrycie kosztów zarządu właściciele lokali uiszczają zaliczki w formie bieżących opłat, płatne z góry do dnia 10 każdego miesiąca.
          2. Należności z tytułu kosztów zarządu mogą być dochodzone w postępowaniu upominawczym, bez względu na ich wysokość.

          ola19801 napisała:

          > A jak jest w przypadku zastosowania przez zarząd art. 15 Uwl.
          > Czy też potrzebna jest uchwała?.


          Nie. Uchwała nie jest potrzebna ta czynności jest zaliczana do czynności zwykłego zarządu, tu wspólnota się broni przed "zapaścią finansową" :), wynika to charakteru działalności wspólnoty mieszkaniowej- zapewnienie należnych wspólnocie środków finansowych z zaliczek od właścicieli lokali.

          Inaczej jest, gdy wspólnota wytacza proces np: usługodawcy, właścicielowi który wyrządził szkodę wspólnocie. W tym przypadku Zarząd jest zobligowany uzyskać uchwalę.
          • cherubinowska Re: sprawa sądowa- do collinsowej 22.08.10, 21:16
            Z uwagą przeczytałam Pani posty wraz z orzecznictwem.

            Czy uważa Pani jednoznacznie, że wytoczenie powództwa przeciwko członkowi
            wspólnoty przez pełnomocnika wymaga od zarządu:
            1. pełnomocnictwa opłaconego-(bezsporne),
            2.uchwały podjętej przez członków wspólnoty mieszkaniowej udzielającej zgody
            członkom zarządu wm do udzielenia pełnomocnictwa adwokatowi do wniesienia
            powództwa przeciwko członkowi wspólnoty mieszkaniowej.
            Czy do wniesienia skutecznego powództwa wystarczy pełnomocnictwo dla adwokata
            udzielone przez zarząd wm i uchwała potwierdzająca wybór zarządu.

            Sądy w swojej praktyce wymagają pełnomocnictwo od zarządu wm dla adwokata i
            uchwały (oryginał) potwierdzającej wybór zarządu wm.
            Czy uchwała wszystkich właścicieli udzielająca zgody na ustanowienie
            pełnomocnika procesowego dotyczy tylko spraw zakreślonych w uwl jako czynności
            przekraczające zakres zwykłego zarządu (np. nadbudowa strychu, zmiana udziałów,
            eksmisja). Czy dotyczy wszystkich spraw jak np. postępowanie upominawcze dot
            zaliczek na koszty zarządu.
            • cherubinowska Re: sprawa sądowa- do collinsowej nr2 22.08.10, 21:49
              Z wyroku Sądu Apelacyjnego I aca 898/07 wynika, że powództwo wytoczone
              właścicielowi przez pełnomocnika procesowego dot. zapłaty kosztów
              zarządu mieści się w granicach zwykłego zarządu - zatem w tym przypadku
              nie jest wymagana uchwała właścicieli udzielająca zgody na wytoczenie
              powództwa przez pełnomocnika procesowego- jak ty to rozumiesz
              • collinsowa Re: sprawa sądowa- do collinsowej nr2 22.08.10, 23:16

                Nieprawda - to tylko pani Anna Kondrasiuk w
                komentarzu tak uważa natomiast wyrok ten potwierdza to o czym
                pisałam:

                "...Sąd Apelacyjny w Katowicach postanowieniem z dnia 15.02.2008
                roku (sygn. akt: I ACa 898/07) umorzył postępowanie w sprawie
                wytoczonej przez wspólnotę jej członkom
                . Sąd ten bowiem stanął
                na stanowisku, że wytoczenie powództwa to czynność
                przekraczająca zakres zwykłego zarządu
                , szczególnie, gdy
                pozwanym jest właściciel. Dlatego też należało najpierw
                podjąć uchwałę wyrażającą zgodę na dokonanie tej czynności oraz
                udzielającą zarządowi pełnomocnictwa w formie prawem przewidzianej
                do wniesienia pozwu. Ponieważ w stanie faktycznym sprawy
                rozpoznawanej przez ten Sąd brak było uchwały, to zaprezentowany
                pogląd prowadził do następującej konstatacji: „ Skoro zatem nie
                został podjęta uchwała właścicieli o udzieleniu zarządowi
                pełnomocnictwa do wytoczenia powództwa, to zarząd wspólnoty nie
                mógł sam zdziałać takiej czynności, ani też udzielić w tym celu
                pełnomocnictwa innej osobie
                ". W rezultacie przyjęcia takiego
                stanowiska Sąd Apelacyjny doszedł do przekonania, że dotychczasowe
                postępowanie prowadzone w sprawie dotknięte jest nieważnością
                Innymi słowy zdaniem Sądu Apelacyjnego wobec braku uchwały
                postępowanie w rozpoznawanej sprawie dotknięte było nieważnością...
            • collinsowa Re: sprawa sądowa- do collinsowej 22.08.10, 22:13
              Do reprezentowania właścicieli jest zarząd wspólnoty.
              Zarząd wspólnoty jako organ wybierany (o takim mówię, inna sprawa z
              powierzonym jest chociaż podobna) nie ma uprawnień do samodzielnego
              wydawania dalszego pełnomocnictwa - tak jak - cytat: "... żaden
              poseł nie może udzielić pełnomocnictwa teściowej do występowania w
              jego imieniu..
              ."
              "...Pełnomocnik może ustanowić dla mocodawcy innych pełnomocników
              tylko wtedy, gdy umocowanie takie wynika z treści pełnomocnictwa, z
              ustawy lub ze stosunku prawnego będącego podstawą
              pełnomocnictwa..." - art. 106 k.c
              .
              Skoro pełnomocnik ma reprezentować właścicieli (a nie zarząd) to
              oczywistym jest, że takiego pełnomocnictwa muszą udzielić
              właściciele.
              Ja osobiscie nie znam wszystkich sądów i ich wymagań. Z praktyki
              wiemy, że w takiej samej sprawie sądy w Polsce potrafią wydać dwa
              przeciwstawne wyroki.
              Gdybym nie widziała na własne oczy jednego z uzasadnień wyroku, że
              zatrudniony przez zarząd administrator pełni funkcje zarządu bo ma
              licencje i w związku z tym może wykonywać wszystkie czynności tak
              samo jak zarząd - to bym miała szacunek do kwalifikacji sędziów
              zwłaszcza na prowincji. Taki d.... wyrok jednej gł..... sędziny
              wyklucza wiarę we właściwy osąd nawet oczywistych zapisów ustawowych
              przez tę grupę zawodową.
              Kilka pomocnych jeszcze cytatów i orzeczeń:

              "...Zarząd wspólnoty traktowany jest jako jej organ, do którego
              stosuje się odpowiednio przepisy o organach osoby prawnej (art. 331
              k.c.). Z mocy ustawy o zarządzie nieruchomością wspólną (art. 21
              ust. 1) jest on upoważniony do kierowania sprawami wspólnoty i
              reprezentowania jej na zewnątrz oraz w stosunkach między wspólnotą a
              właścicielami lokali. Dotyczy to spraw zwykłego zarządu.
              Oświadczenia woli za wspólnotę składa zarząd jednoosobowy bądź dwaj
              jego członkowie przy zarządzie wieloosobowym. W tych ramach zarząd
              wspólnoty może udzielić pełnomocnictwa, jak też zawrzeć umowę o
              administrowanie z osobą trzecią (art. 22 ust. 1).
              W sprawach czynności przekraczających zakres zwykłego zarządu –
              zgodnie z art. 22 ust. 2 u.z.n.w. – zarząd wspólnoty musi uzyskać
              zgodę właścicieli lokalu wyrażoną w formie uchwały oraz
              pełnomocnictwo do zawarcia umów stanowiących czynności
              przekraczające zakres zwykłego zarządu, przy czym pełnomocnictwo
              winno być udzielone w takiej samej formie, jakiej wymaga umowa.
              Jak wynika z brzmienia art. 21 ust. 1 i 2 ustawy, zarząd wspólnoty
              posiada ustawowe umocowanie do działania na rzecz i ze skutkiem dla
              wspólnoty mieszkaniowej. Należy jednak podkreślić, że umocowanie
              ustawowe jest wystarczające tylko dla ważnego podejmowania czynności
              zwykłego zarządu. Natomiast dla dokonania przez zarząd wspólnoty
              czynności, które zakres zwykłego zarządu przekraczają, umocowanie
              ustawowe nie wystarcza do podejmowania ważnych działań na rzecz i ze
              skutkiem dla wspólnoty. Niezbędna jest wówczas uchwała właścicieli
              lokali wyrażająca zgodę na dokonanie czynności przekraczającej
              zakres zwykłego zarządu oraz udzielająca zarządowi pełnomocnictwa do
              zawierania umów stanowiących czynności przekraczające zakres
              zwykłego zarządu w formie przewidzianej prawem (art. 22 ust. 2
              ustawy). Brak zgody właścicieli lokali wyrażonej w formie uchwały
              oznacza, że zarząd nie posiada umocowania do dokonania czynności
              prawnej, a zatem czynność prawna dokonana bez tej zgody jest
              nieważna.
              W doktrynie prawa podkreśla się, że jako ogólną wskazówkę
              kwalifikowania sprawy, jako przekraczającej lub nieprzekraczającej
              zwykłego zarządu przyjąć należy doniosłość konkretnej sprawy z
              punktu widzenia interesów majątkowych i osobistych właścicieli lokali
              (...) Podsumowując należy raz jeszcze podkreślić, że umowa zawarta
              przez zarząd w celu realizacji spraw wyliczonych w artykule 22 ust.
              3 i innych stanowiących czynności przekraczające zakres zwykłego
              zarządu, zawarta bez stosownej zgody właścicieli, jest nieważna
              ..." - "Rejent" rok 16 * nr 10(186) październik 2006 r nr 11
              (187) listopad 2006 r. Gerard Bieniek
              "...W prawie cywilnym zarówno samo pojęcie zarządu, jak i pojęcia
              czynności zwykłego zarządu i przekraczających zwykły zarząd, nie
              zostały zdefiniowane. Ustawa o własności lokali w art. 22 ust. 3 i 4
              wymienia przykładowo czynności podejmowane przez zarząd wspólnoty,
              które przekraczają zakres zwykłego zarządu rzeczą wspólną. W
              piśmiennictwie dotyczącym wykładni wymienionych pojęć, występujących
              np. w art. 98 i 201 kc, art. 36 kro oraz art. 935 kpc przyjmuje się -
              co podziela Sąd Najwyższy w składzie rozpoznającym kasację - że
              zarząd rzeczą wspólną polega na podejmowaniu wszelkich decyzji i
              dokonywaniu wszelkiego rodzaju czynności dotyczących przedmiotu
              wspólnego prawa. Dał temu wyraz również Sąd Najwyższy przyjmując, że
              zarząd obejmuje całokształt czynności prawnych i faktycznych
              dotyczących majątku wspólnego, a wśród nich czynności, których
              treścią jest zarówno zobowiązanie się do zbycia prawa majątkowego,
              stanowiącego składnik majątku wspólnego, jak i do przeniesienia tego
              prawa na inną osobę (uchwała składu siedmiu sędziów z dnia 10
              kwietnia 1991 r. III CZP 76/90 OSNCP 1991/10-12 poz. 117), oraz że
              zarząd majątkiem wspólnym to całokształt okoliczności faktycznych i
              prawnych, które dotyczą tego majątku bezpośrednio lub pośrednio
              przez osiągnięty skutek gospodarczy (uzasadnienie uchwały składu
              siedmiu sędziów z dnia 25 marca 1994 r. III CZP 182/93 OSNCP 1994/7-
              8 poz. 146).
              Przyjmuje się również, że czynnościami zwykłego zarządu rzeczą
              wspólną jest załatwianie bieżących spraw związanych z eksploatacją
              rzeczy i utrzymaniem jej w stanie niepogorszonym w ramach jej
              aktualnego przeznaczenia. Pozostałe czynności, nie mieszczące się w
              tych granicach, należą do kategorii czynności przekraczających
              zwykły zarząd rzeczą wspólną. Jednocześnie podkreśla się, że
              rozróżnienie tych czynności należy ustalać in casu (por.
              uzasadnienia uchwały składu siedmiu sędziów z dnia 25 marca 1994 r.
              III CZP 182/93 OSNCP 1994/7-8 poz. 146) oraz wyrok z dnia 8
              października 1997 r. II CKN 362/97 OSNCP 1998/2 poz. 33
              ). .." -
              Wyrok SN z dnia 15 października 2002 r., II CKN 1479/00.
              „…[i]do podjęcia przez zarząd czynności przekraczającej zakres
              zwykłego zarządu potrzebna jest uchwała właścicieli lokali
              wyrażająca zgodę na dokonanie czynności oraz udzielająca
              pełnomocnictwa do zawierania umów stanowiących czynności
              przekraczające zakres zwykłego zarządu w formie prawem
              przewidzianej. Jak to bowiem wyjaśnił Sąd Najwyższy w powołanej
              uchwale składu siedmiu sędziów III CZP 65/07, interpretacja tego
              przepisu powinna mieć na względzie, że wspólnota mieszkaniowa jest
              osobą ustawową, do której należy stosować odpowiednio przepisy
              dotyczące osób prawnych (art. 331 k.c.), w związku z czym zarząd
              wspólnoty powinien być postrzegany jako odpowiednik organu osoby
              prawnej. Organ osoby prawnej często musi zaś uzyskać zgodę na
              dokonanie określonych czynności prawnych (por. np. art. 230 k.s.h.),
              co nie oznacza, że czynność dokonywana jest potem na rzecz podmiotu
              udzielającego zgody. Należy dodać, że skoro właściciele lokali
              podejmują uchwałę o wyrażeniu zgody na dokonanie czynności
              przekraczającej zwykły zarząd, to logicznym jest też, przewidziany w
              art. 22 ust. 2 uwl, wymóg wskazania, kto takiej czynności może
              dokonać. Dlatego też wymienionych w tym przepisie zgody na dokonanie
              czynności oraz pełnomocnictwa do jej podjęcia nie należy rozpatrywać
              jako oddzielnych instytucji, ale łącznie, jako złożenie przez
              właścicieli lokali tworzących wspólnotę mieszkaniową oświadczenia
              woli nie tylko co do rodzaju konkretnej czynności, których zarząd
              tej wspólnoty może dokonać, ale także co do tego, czy nabyte
              skutkiem tej czynności prawo wejdzie do majątku wspólnoty, czy do
              majątków właścicieli. Umożliwia to tym właścicielom bezpośredni
              wpływ nie tylko na samą treś
              • collinsowa Re: sprawa sądowa- do collinsowej 22.08.10, 22:14
                c.d. ...czynności, ale i na oznaczenie beneficjenta płynących z
                niej uprawnień majątkowych, zapewniając tym samym zachowanie
                nadrzędnej pozycji w stosunku do zarządu wspólnoty mieszkaniowej…”
                - Uchwała SN z dnia 16 października 2008 r. sygn. akt III CZP
                91/08.

                "…W doktrynie prawniczej trwa spór, czy uchwałą właścicieli może
                być udzielone pełnomocnictwo także w innych sprawach niż wymienione
                w art. 22 ust. 3 pkt 5, art. 22 ust. 3 pkt 5a, art. 22 ust. 3 pkt 6
                UoWL. Głos w tej sprawie zabrał Sąd Najwyższy, który odpowiadał na
                pytanie prawne: czy wspólnota mieszkaniowa może udzielić zarządowi
                pełnomocnictwa do złożenia oświadczenia woli w celu wykonania
                uchwały w innej sprawie, niż wymieniona w art. 21 ust. 3. Zgodnie ze
                stanowiskiem SN wspólnota mieszkaniowa nie może udzielić zarządowi
                pełnomocnictwa do złożenia oświadczenia w innej sprawie, niż
                wymieniona w art. 21 ust. 3
                …" - Uchwała Sądu Najwyższego z 5
                lutego 2010 r.(sygn. akt III CZP 127/09).
            • collinsowa Re: sprawa sądowa- do collinsowej 22.08.10, 23:09
              Co do praktyki.
              Sądy w swojej praktyce akceptowały również potwierdzanie
              autentyczności wszelkich dokumentów pozwu przez radców prawnych. Do
              dnia 1 stycznia 2010 roku było to niezgodne z prawem bo tylko w
              postępowaniu nakazowym (uproszczonym już np. nie) radca mógł
              poświadczać za zgodność.
              Prawo wymagało aby wszelkie poświadczenia zgodności z oryginałem
              dokonywał notariusz.
              I co? Nie słyszałam żeby jakiś sąd "przyczepił " się do takiego
              bezprawia - czy to znaczy że było to prawidłowe?
          • zbigszuk Re: sprawa sądowa przeciw wspólnocie 22.08.10, 21:38
            Moi drodzy to ja jako współwłaściciel gruntów należących do wspólnoty,kieruję
            sprawę do sądu.Na gruncie wspólnoty stawiane są garaże najemców lokali nie
            należących do wspólnoty.Nie mają na to zgody od wspólnoty.Nie płacą żadnych
            pożytków na konto wspólnoty.Od 2-lat tak się dzieje.Na zebraniach wspólnoty to
            się ignoruje.Przecież Ci lokatorzy nie mają żadnego udziału w tych
            gruntach.Właśnie w takiej sprawie Zarząd wynajmuje prawnika przeciwko
            współwłaścicielowi gruntów trwoniąc pieniądze wspólnoty.Dlaczego nie zrobią tego
            przeciwko tym którzy łamią prawo.
            • haneczka_wm Wtedy, gdy wspólnota zostaje pozwana 22.08.10, 22:14
              zbigszuk napisał:
              > Moi drodzy to ja jako współwłaściciel gruntów należących do
              > wspólnoty,kieruję sprawę do sądu.

              Nie jest istotne to, że to Ty pozywasz wspólnotę do sądu, ale fakt,
              że to wspólnota zostaje pozwana.
              To zmienia sytuację w kwestii uprawnień zarządu. Broniąc
              interesów wspólnoty jej zarząd
              (pomijam tutaj Twoją sprawę i w
              ogólę istotę tego, kto ma rację) - ma prawo w ramach czynności
              zarządu zwykłego powołać pełnomocnika procesowego.


              zbigszuk napisał:
              > Na gruncie wspólnoty stawiane są garaże najemców
              > lokali nie należących do wspólnoty.Nie mają na to zgody od
              > wspólnoty.Nie płacą żadnych pożytków na konto wspólnoty.Od 2-lat
              > tak się dzieje.

              Masz szansę wygrać tę sprawę, o ile wykażesz naruszenie zasad
              prawiłowego gospodarowania nieruchomością wspólną, działanie na
              szkodę wspólnoty i naruszenie Twoich interesów jako współwłaściciela.
              Przede wszystkim wiedzę tutaj brak decyzji współwłaścicieli w formie
              uchwały o zmianie przeznaczenia części nieruchomości wspólnej.
              Samowolna decyzja zarządu przekracza w tej materi uprawnienia
              wynikające z zarządu zwykłego.
              To właściciele powinni podjąć uchwałę odnośnie wysokości pobierania
              opłat za dzierżawę gruntu osobom spoza wspólnoty, wcześniej
              udzielając zgody i pełnomocnictwa do dokonania tej czynności
              zarządowi wspólnoty, a więc znowu brak w tej materii brak uchwały.

              Jeśli kierujesz sprawę do sądu, to w pozwie zwróć się o zwrot
              kosztów swojego zastępstwa procesowego, o ile wynająłeś jakiegoś
              prawnika.
              • zbigszuk Re: Wtedy, gdy wspólnota zostaje pozwana 22.08.10, 22:34
                Jak można brać pieniądze za coś co jest postawione nielegalnie bez zgody
                wspólnoty.Lokatorzy Ci lamią prawo własności.Pobierając od nich opłaty za
                dzierżawę,to tak jakbyśmy się zgadzali z takim stanem jaki jest w tej chwili.
                • collinsowa Re: Wtedy, gdy wspólnota zostaje pozwana 22.08.10, 22:56
                  Podzielając Twoje słuszne oburzenie na ewidentne łamanie prawa,
                  musisz mieć na uwadze, że w sprawach cywilnych nie wygrywa ten kto
                  ma rację i po którego stronie jest prawo.
                  To jest nieważne.
                  Ważne jest kto przekona sędziego (jednoosobowe orzekanie) do swoich
                  racji.
                  Przekonywanie to przybiera różne formy:
                  - fałszowanie dokumentów (wspólnoty) pozwu
                  - fałszywe (ustawione) zeznania popleczników
                  - kłamstwa, oszustwa i oszczerstwa składane w majestacie prawa na
                  sali sądowej, mające zasadnicze znaczenie, prawda się nie liczy
                  - znajomość z lat szkolnych ze środowiskiem sędziowskim
                  - znajomość z racji np. miejsca zamieszkania, pracy rodziców czy
                  wogóle kogoś z rodziny
                  - powiązania biznesowo-handlowe rodziny sędziego z rodziną któreś ze
                  stron (gdy brak, należy je znaleźć)
                  - powiązania biznesowo-zawodowe z którymś pełnomocnikiem
                  (najczęstszy wariant)
                  - z poprzednim wariantem ściśle związane przekonywanie czysto
                  matematyczno-finansowe
                  - czasami zwykła znajomość z "panią Krysią " z sekretariatu
                  - i wiele wiele innych w zależności od miejscowych układów
                  środowiskowych, sędziowskich, adwokackich, radcowskich,
                  prokuratorskich.

                  Jak wynika z powyższego brakuje argumentów merytorycznych - nie
                  przytoczyłam ich specjalnie bo nie odgrywają praktycznie żadnej -
                  powtarzam to z całą odpowiedzialnością - żadnej roli w ostatecznym
                  wyroku.
                  Co z tego że jest łamane twoje prawo własności, nie masz siły
                  przebicia - nie masz racji bo w danej sytuacji tak należało orzec.
                  Czasami zdarzają się nieporozumienia i pomyłki po stronie prawniczej
                  i można trafić (jak w totku) szóstkę i wygrać akurat swoją sprawę.
                  Jest to tylko wyjątek potwierdzający regułę albo odwrotnie.
                  • gosiakz Re: Wtedy, gdy wspólnota zostaje pozwana 23.08.10, 10:50
                    Takie właśnie mamy państwo prawa, wyłącznie w zapisach Konstytucji
                • haneczka_wm Re: Wtedy, gdy wspólnota zostaje pozwana 22.08.10, 23:00
                  zbigszuk napisał:
                  > Jak można brać pieniądze za coś co jest postawione nielegalnie bez
                  > zgody wspólnoty.Lokatorzy Ci lamią prawo własności.

                  A gdzie jest zarząd wspólnoty? Smacznie śpi????

                  Moim zdaniem powinien już dawno podjąć działania w interesie
                  właścicieli, dlaczego nie reagował od początku?
                  Mógł, między innymi działaniami, natychmiast nałożyć opłatę (na
                  podstawie uchwały właścicieli) dla lokatorów, którzy pozwolili sobie
                  postawić owe garaże na terenie należącym do wspólnoty - w takiej
                  wysokości, aby szybciutko ruszyli do rozbiórki tych garaży.
                  Ewentualnie iterwencja w PINB za samowolne postawienie garaży na
                  nieswoim gruncie, a więc bez zgody właściciela nieruchomości.

                  zbigszuk napisał:
                  > Pobierając od nich opłaty za dzierżawę,to tak jakbyśmy się
                  > zgadzali z takim stanem jaki jest w tej chwili.

                  Wcale nie, ponieważ lokatorzy nie posiadają zgody wspólnoty na
                  postawienie tych garaży (!), a Wy jako właściciele nieruchomości
                  mimo wszystko możecie żądać opłaty za nieuprawnione korzystanie z
                  Waszego gruntu i bez Waszej zgody - pewna forma zadośćuczynienia z
                  racji korzystania z cudzej własności.
                  • ola19801 Re: Wtedy, gdy wspólnota zostaje pozwana 23.08.10, 10:44
                    Witam.
                    Po raz kolejny są dwie wersje odpowiedzi ja się skłaniam do zdania i
                    wypowiedzi colinsowej, ale co zrobi Sąd po przedstawieniu mu tych
                    wszystkich argumentów trudno odpowiedzieć.
                    • haneczka_wm Nie ma dwóch różnych wersji odpowiedzi. 23.08.10, 11:33
                      ola19801 napisała:
                      > Po raz kolejny są dwie wersje odpowiedzi ja się skłaniam
                      >
                      do zdania wypowiedzi colinsowej,

                      Nie ma dwóch różnych wersji odpowiedzi - są dwie różne
                      sytuacje
                      , a to jest różnica. Jak się dokładnie przyjrzysz i
                      przemyślisz, to może zechcesz zauważyć.....????

                      To, że skłaniasz się do wypowiedzi collinsowej również mnie
                      nie dziwi. W końcu nie ma to jak damska (kobieca!) solidarność.
                      :-))))
                      Niezbadane są jednak ścieżki skłaniania się, bo.... ja nie jestem
                      mężczyzną. :)

                • koziorozka Re: Wtedy, gdy wspólnota zostaje pozwana 23.08.10, 14:03
                  zbigszuk napisał:
                  > Jak można brać pieniądze za coś co jest postawione nielegalnie bez zgody wspólnoty

                  Oczywiście, że można. To co robią u ciebie lokatorzy to się nazywa "bezumowne
                  korzystanie". Wpisz w google albo choć tu poczytaj
                  animatek.w.interia.pl/bezumowne.html
                  Zarząd wm powinien egzekwować takie opłaty na waszym terenie.
                  Teraz ty wchodzisz w spór z sąsiadami/właścicielami a dzicy lokatorzy śpią
                  spokojnie. Nie tędy droga
            • monikar26 Re: sprawa sądowa przeciw wspólnocie 31.08.10, 07:49
              Jeżeli te garaże są budowane, to czy jest to samowola budowlana, czy też ktoś dał im na to pozwolenie na budowę? Samowole chyba są ścigane z urzędu...
    • cherubinowska Re: sprawa sądowa - do collinsowej i innych 23.08.10, 13:47
      Przepraszam szczególnie inicjatora wątku podstawowego, że nie odnoszę się
      do jego konkretnej sytuacji.
      Pogląd wraz ze stosownym orzecznictwem jaki przedstawiła collinsowa jest
      piorunujący.
      Może zostać podważonych wiele nawet prawomocnych wyroków sądów.
      Powszechna praktyka orzekania jest taka, że Sądy nie wymagają do złożonych
      pełnomocnictw na rzecz adwokatów (radców prawnych)innych dokumentów poza
      uchwałą powołującą zarząd wm.
      W świetle przywołanego orzecznictwa (collinsowa)jeżeli adwokat (radca
      prawny) składa pozew przeciwko właścicielowi np. o zapłatę z tytułu
      kosztów zarządu i nie ma uchwały upoważniającej zarząd wm do udzielenia
      pełnomocnictwa na rzecz adwokata (radcy prawnego)to całe postępowanie w
      sprawie przed sądem jest nieważne. Złożony i opłacony pozew jest
      nieskuteczny.
      Zgadzam się w pełni, że mocodawcą sprawy przed sądem np. o zapłatę z
      tytułu kosztów zarządu jest wspólnota mieszkaniowa - a nie zarząd
      wspólnoty mieszkaniowej. Art.106 kc oraz przywołane orzecznictwo
      (collinsowa) jest jednoznaczne.
      Szanowna, mądra collinsowo oraz inni szanowni forumowicze może się
      zakręcić w tym naszym kraju.
      • cherubinowska Re: sprawa sądowa - do collinsowej i innych (2) 23.08.10, 14:11
        Jednym z częstych wątków na tym forum jest sprawa nieuzasadnionych kosztów we
        wm- np. wątek "dojenie właścicieli". Często na ten temat pisała też collinsowa
        i inni przywołując przykłady robienia właścicieli w głupców. Np. profesor
        prawa jest bezsilny w dochodzeniu swoich racji nt nieuzasadnionych kosztów
        wobec cwaniactwa niedouczonych administratorów i zarządców.
        Ostatnio w prasie była informacja że koszty pochówku w Polsce są najwyższe na
        świecie gdyż zasiłki pogrzebowe jakie wypłaca państwo są astronomiczne.
        Zatem biedni są nie tylko właściciele (dojenie właścicieli) którzy do stanu
        własności doszli ciężką pracą i licznymi wyrzeczeniami ale również i zmarli.
        Zmienmy to w końcu. Przecież jest wielu mądrych ludzi.
        • highrise Re: sprawa sądowa - do collinsowej i innych (2) 23.08.10, 22:16
          cherubinowska napisała:
          (...)

          > Zmienmy to w końcu. Przecież jest wielu mądrych ludzi.

          Na tym forum internetowym przedstawiłem poważny problem w wątku
          "Wspólnota garażowa". W tej kwestii merytorycznie wypowiedziała się
          tylko pani Majkowa.
          "Zmieńmy to w końcu..." A kto ma to zmienić, jeżeli znakomitej
          większości jest tak dobrze.
          Pozdrawiam SJ







      • serafin666 Re: sprawa sądowa - do collinsowej i innych 23.08.10, 15:26
        "W świetle przywołanego orzecznictwa (collinsowa)jeżeli adwokat
        (radca prawny) składa pozew przeciwko właścicielowi np. o zapłatę z
        tytułu kosztów zarządu i nie ma uchwały upoważniającej zarząd wm do
        udzielenia pełnomocnictwa na rzecz adwokata (radcy prawnego)to całe
        postępowanie w sprawie przed sądem jest nieważne. Złożony i opłacony
        pozew jest nieskuteczny."

        krótko mówiąc - piszesz bzdury...
        • cherubinowska Re: sprawa sądowa - do collinsowej serafim 23.08.10, 16:16
          Serafin - jak piszesz bzdura to napisz dlaczego tak uważasz. Problem
          jest rzeczywiście bardzo poważny.
          zarząd wm ma prawo sam osobiście złozyć pozew przeciwko właścicielowi
          ale w świetle art.106 kc i cytowanego orzecznictwa udzielenie
          pełnomocnictwa adwokatowi na złożenie pozwu w imieniu wm jest to
          czynność przekraczająca zwykły zarząd. Do udzielenia takiego
          pełnomocnictwa winna byc dołaczona uchwała uprawniająca adwokata do
          składnia pozwu w imieniu wszystkich członków wspólnoty m.
          Skoro takiej uchwały nie ma to pełnomocnictwo wydane adwokatowi przez
          zarząd wm jest nieważne.
          ja tak to rozumiem
          • zbigszuk Re: sprawa sądowa - do wszystkich zainteresowanych 23.08.10, 19:11
            Proszę państwa jutro ma być ogłoszony wyrok.Poinformuję o wyniku mojej 2-letniej
            walce z łamaniem prawa własności.
          • serafin666 Re: sprawa sądowa - do collinsowej serafim 24.08.10, 19:47
            odpowiadam skrótowo - wspólnota jest traktowana wg art. 33(1) k.c.;
            zarząd jest jej organem ustawowym, etc... TO ABECADŁO...
    • zbigszuk Re: sprawa sądowa przeciw wspólnocie 24.08.10, 17:31
      Przegrałem.Sąd uznał że źle był napisany pozew.Mam też zapłacić 18000zł za
      prawnika.Pozew pisał prawnik.Mam pytanie.Czy zatrudnienie prawnika przekracza
      zakres działania zwykłego Zarządu.czy mam szanse przy odwołaniu się do sądu
      jeśli chodzi o 1800zł.Zgody wspólnoty na zatrudnienie prawnika nie było.Nic nie
      dało że udowadniałem na sprawie o łamaniu praw własności.Szkoda że prawnik który
      pisał pozew dążył do tego żeby z powodu łamania prawa , domagam się zebrania
      wspólnoty nie mając odpowiedniej ilości udziałów.Jestem załamany chciałem
      dobrze ,a wszedłem w zobowiązania na rzecz wspólnoty.Łamanie prawa zwyciężyło.
      • collinsowa Re: sprawa sądowa przeciw wspólnocie 24.08.10, 17:49
        Przykro mi z powodu przegranej.
        Źle napisany pozew jest tylko wymyślonym pretekstem.
        Popełniłeś błąd - wybacz - naiwności sądząc, że sądy nasze mają
        cokolwiek wspólnego ze sprawiedliwością i jak przedstawisz swoje
        racje to wyrok będzie tylko jeden.
        Przestrzegałam, że w Polsce prawa własności właściciela się nie
        liczą, są nieważne.
        Polecam mój wpis w tym samym wątku z: 22.08.10, 22:56 .
        Swoją drogą pozwu nie powinien podpisywać (chociaż go opracowuje)
        prawnik tylko Ty - wtedy wszelkie błędy formalne nie mogą być
        podstawą odrzucenia - w tym miejscu prawnik popełnił "błąd".
        Zmień prawnika, ale wypytaj się o takiego co ma układy i jest w
        stanie załatwić apelację - inaczej znowu przegrasz i koszty wzrosną.
        • cherubinowska Re: sprawa sądowa collinsowa 24.08.10, 17:59
          collinsowa co ty piszesz Prawnik ma mieć układy i jeszcze załatwić
          apelację. To przeraża jeśli to ma cokolwiek wspólnego z
          rzeczywistością.
          Lepiej chyba mieszkać na księżycu- jako lokator oczywiście a nie jako
          właściciel,
          • collinsowa Re: sprawa sądowa collinsowa 24.08.10, 18:11
            Ja od kilkudzisięciu lat mieszkam na prowincji i doskonale wiem jak
            to funkcjonuje. W dużych miastach być może jest inaczej.
            • zbigszuk Re: sprawa sądowa collinsowa 24.08.10, 18:53
              A jeśli Zarząd nie ma zgody wspólnoty na zatrudnienie prawnika
              • collinsowa Re: sprawa sądowa collinsowa 24.08.10, 19:21
                Brak uchwały właścicieli i zgody na zatrudnienie prawnika możesz
                podnosić w apelacji (niewłaściwe umocowanie pełnomocnika), natomiast
                ważny jest główny zarzut(y) pozwu.
                Domyślam się, że coś związane z brakiem zgody współwłaścicieli i
                samowolną decyzją zarządu na zgodę budowy garaży przez najemców na
                gruncie będącym własnością (współwłasnością) wspólnoty.
      • collinsowa Re: sprawa sądowa przeciw wspólnocie 24.08.10, 18:09
        Ze względów o których już pisałam sprawa jest praktycznie nie do
        wygrania na normalnych zasadach.
        Zarząd przedstawi sfałszowaną uchwałę że właściciele 50,01% głosów
        udzielili zgody na zatrudnienie prawnika.
        Podobnie mogą zrobić z zezwoleniem na budowę tych garaży. Nie
        zapominaj, że stałeś się wrogiem nr 1 (patrzysz na ręce, domagasz
        się przestrzegania jakiegoś prawa itd.) i zrobią wszystko aby Cię
        udupić.
        Podaj chociaż dokładnie tu na forum zarzuty swojego pozwu i czego
        sie domagałeś. Forum okupowane jest przez zaprawionych w bojach
        zarządców i właścicieli a także różnych teoretyków - może coś
        wymyślą i doradzimy Ci co i jak masz i możesz robić dalej.
        • zbigszuk Re: sprawa sądowa przeciw wspólnocie 24.08.10, 18:42
          Pozew pisał prawnik ale w moim imieniu.W pozwie on nie istnieje.Pisałem od
          2008r w wielu pismach skierowanych do Zarządcy,Zarządu,Dyrekcji Wspólnoty że na
          gruntach wspólnoty postawione są bez niczyjej zgody garaże, gołębniki.Dokumenty
          te przedstawiłem w sądzie.Na ostatnim zebraniu nikogo to nie interesowało.Na
          poprzednim zebraniu zarząd zobowiązał się do złagodzenia konfliktu między mną a
          najemcą który ma 2 garaże.Do tej pory nic nie zrobili.Z tego wynika że najemca
          ma większe prawa jak właściciel.Zresztą o czym tu dyskutować.Jakie prawa ma
          najemca na gruntach wspólnoty? Co dziwne na sprawie nikt z Zarządu się nie
          pojawił .
          • haneczka_wm Pozew 24.08.10, 21:53
            zbigszuk napisał:
            > Pozew pisał prawnik ale w moim imieniu. W pozwie on nie
            istnieje.

            Czegoś tutaj nie rozumiem.
            W takim razie, czy on nie był Twoim pełnomocnikiem procesowym? Nie
            udzieliłeś mu pełnomocnictwa procesowego na piśmie, a jego rola
            ograniczyła się jedynie do napisania pozwu?
            Czy posiadasz rachunek od prawnika za napisanie pozwu?

            zbigszuk napisał:
            > Jestem załamany chciałem dobrze ,a wszedłem w zobowiązania na
            > rzecz wspólnoty

            Wiem, że jesteś rozżalony i masz ogromne poczucie
            niesprawiedliwości, ale spróbuj nie poddawać się i o ile możesz,
            chcesz i masz jeszcze wolę walki - POWALCZ dalej.

            Przede wszystkim, natychmiast wystąp o uzasadnienie wyroku na
            piśmie. Nie zwlekaj, masz na to tylko 7 dni od chwili jego
            ogłoszenia.
            A następnie udaj się do dobrego prawnika po poradę, w kwestii
            możliwości odwołania się od poniesienia kosztów zastępstwa
            procesowego wspólnoty - może jeszcze da się coś z tym zrobić????
            A jednocześnie, w sprawie ewentualnych szans odwołania się od wyroku.

            zbigszuk napisał:
            > A jeśli Zarząd nie ma zgody wspólnoty na zatrudnienie prawnika

            Tłumaczyłam już wcześniej, że w tym wypadku nie musi mieć, bo to
            wspólnota została pozwana i robi to (zatrudnia prawnika) w ramach
            czynności zarządu zwykłego, ma prawo.
            Gdyby jednak to wspólnota pozywała w jakiejkolwiek sprawie, to tutaj
            musi mieć zgodę i pełnomocnictwo właścicieli na zatrudnienie
            prawnika, a przede wszystkim na wytoczenie sprawy w sądzie.



            • serafin666 Re: Pozew 25.08.10, 21:18
              "Gdyby jednak to wspólnota pozywała w jakiejkolwiek sprawie, to
              tutaj musi mieć zgodę i pełnomocnictwo właścicieli na zatrudnienie
              prawnika, a przede wszystkim na wytoczenie sprawy w sądzie."

              błądzisz; w wypadku czynności zwykłego zarządu (zarządu wspólnoty
              mieszkaniowej) to nie jest prawda;
              "do zwyklego zarządu nieruchomością należą czynności potrzebne do
              PRAWIDŁOWEGO i korzystnego użytkowania, do pobierania z niej
              pożytków i prowadzenia spraw, które przy wykonywaniu zarządu okażą
              się potrzebne" - ja tego nie wymyśliłem - tak to zdefiniował Sąd
              Najwyższy ( 3 CR 1063/54 )
              • collinsowa Re: Pozew 25.08.10, 22:00

                Powyższy wyrok z 1954 roku dotyczył trochę innej sprawy - chociaż
                nie zmienia to faktu potwierdzonego o wiele świeższymi wyrokami SN
                określającymi czynności zwykłego zarządu.

                "...SN w wyroku z 01.04.1955 ( III CR 1063/54 ) zaliczył „czynności
                potrzebne do prawidłowego i korzystnego użytkowania , do pobierania
                z niej pożytków i prowadzenia spraw , które przy wykonywaniu zarządu
                okażą się potrzebne , do zakresu zwykłego zarządzania
                nieruchomością . ..Zarządca budynku nie ma wobec osób trzecich
                uprawnień samoistnych i wytaczając powództwo w związku z zarządem
                budynkiem
                powinien ujawnić swego mocodawcę i domagać się
                określonych świadczeń w jego imieniu jako jego pełnomocnik. (III CR
                1063/54 z dn. 1. 4. 1955 r., OSN 11/56, poz. 37). 890f..."
                ==============================
                „…zakres przysługującej wspólnocie mieszkaniowej zdolności do
                czynności prawnych jest ograniczony do praw i obowiązków związanych
                z zarządzaniem (administrowaniem) nieruchomością wspólną.
                Kierując się tym stanowiskiem, mającym rangę zasady prawnej, oraz
                odwołując się do treści art. 65 k.p.c., należy stwierdzić, że zakres
                zdolności procesowej wspólnoty mieszkaniowej wyznaczony jest przez
                zakres przysługującej jej zdolności do czynności prawnych
                …” –
                Uchwała SN z dnia 16 października 2008 r. sygn. akt III CZP 91/08.

                "...W prawie cywilnym pozytywnym zarówno samo pojęcie zarządu,
                jak i pojęcia czynności zwykłego zarządu i przekraczających zwykły
                zarząd nie zostały zdefiniowane. Ustawa o własności lokali w art. 22
                ust. 3 i 4 wymienia przykładowo
                czynności podejmowane przez zarząd wspólnoty, które przekraczają
                zakres zwykłego zarządu rzeczą wspólną. W piśmiennictwie dotyczącym
                wykładni wymienionych pojęć, występujących np. w art. 98 i 201 k.c.,
                art. 36 k.r.o. oraz art. 935 k.p.c. przyjmuje się - co podziela Sąd
                Najwyższy w składzie rozpoznającym - że zarząd rzeczą wspólną polega
                na podejmowaniu wszelkich decyzji i dokonywaniu wszelkiego rodzaju
                czynności dotyczących przedmiotu wspólnego prawa. W literaturze
                przyjął się podział czynności zarządu na: czynności faktyczne,
                czynności prawne z zakresu prawa materialnego i
                czynności ,,procesowe", polegające na załatwianiu spraw urzędowych,
                dotyczących rzeczy wspólnych, przed sądami, władzami i urzędami.
                W doktrynie przyjmuje się, że czynnościami zwykłego zarządu rzeczą
                wspólną jest załatwianie bieżących spraw związanych z eksploatacją
                rzeczy i utrzymaniem jej w stanie niepogorszonym w ramach jej
                aktualnego przeznaczenia. Pozostałe czynności, nie mieszczące się
                w tych granicach
                , należą do kategorii czynności przekraczających
                zwykły zarząd rzeczą wspólną. Jednocześnie podkreśla się, że
                rozróżnienie tych czynności należy ustalać in casu, dla
                poszczególnych wypadków odrębnie. Tak też Sąd Najwyższy w
                uzasadnieniu powołanej uchwały III CZP 182/93 oraz w uzasadnieniu
                wyroku z dnia 8 października 1997 r., II CKN 362/97 (OSNC 1998, nr
                2, poz. 33)
                …” - Wyrok SN z dnia 15 października 2002 r., II CKN
                1479/00.
                ===============================
                Z przytaczanych tutaj orzeczeń i materiałów prawniczych wynika
                jednoznacznie, że wytoczenie powództwa a tym samym zatrudnienie
                pełnomocnika do złożenia pozwu przeciwko właścicielowi we
                wspólnocie - judykatura nie zalicza do normalnych codziennych,
                bieżących czynności związanych z nieruchomością wspólną tzw.
                zwykłego zarządu. Jest to oczywiste i zrozumiałe. Skoro tak to:
                "... Wobec tego z kolei, że udzielenie pełnomocnictwa procesowego
                należy, wedle dominującego w literaturze poglądu, do czynności
                przekraczających zakres zwykłego zarządu
                , winno być uzyskane w
                trybie przewidzianym w art. 22 ust. 2 UoWL…"
                -
                Postanowienie z dnia 31 maja 2006 r. Sąd Apelacyjny w Katowicach I
                ACa 290/06.
                • serafin666 Re: Pozew 26.08.10, 15:02
                  SAdaruj sobie SA w Katowicach - to ten sąd, który orzekł, że przy
                  podejmowaniu uchwały przez wspólnotę MUSZĄ głosować wszyscy
                  właściciele...
      • gossart Re: sprawa sądowa przeciw wspólnocie 24.08.10, 18:22
        zbigszuk napisał:
        > Mam też zapłacić 18000 zł za prawnika (...) czy mam
        szanse przy odwołaniu się do sądu jeśli chodzi o 1800 zł (...)


        To ile w końcu kosztuje ten prawnik ! jeżeli 1800,00 zł to masz 16
        200,00 zł w kieszeni :-)
      • koziorozka Re: sprawa sądowa przeciw wspólnocie 24.08.10, 18:22
        zbigszuk napisał:
        > Przegrałem.Sąd uznał że źle był napisany pozew.Mam też zapłacić 18000zł za
        prawnika.Pozew pisał prawnik

        Współczuję. Rozumiem, że masz zwrócić koszty procesowe wm. Prawnikowi, który cię
        reprezentował nie zapłaciłabym ani grosza i jeszcze do izby adwokackiej bym
        skargę na niego napisała. Nie powinien się podejmować sprawy, w której nawet
        prawidłowo pozwu sformułować nie umiał. Naraził cię na koszty i stratę czasu a
        sąd nawet nie miał szansy rozpatrzyć czy nie jesteś poszkodowany.
        • collinsowa Re: sprawa sądowa przeciw wspólnocie 24.08.10, 19:15
          Koziorożka - może w pięknym Zamościu wszystko jest tak jak w
          książkach pisze ale w życiu jest inaczej.
          Po co ma pisać skargi na prawnika? Co mu to da? Straci nerwy i
          zdrowie, zachlapie sobie "papiery" wśród prawników i.... nie wiem
          czy przeprowadzka do innego miasta mu wtedy pomoże.
          • zbigszuk Re: sprawa sądowa przeciw wspólnocie do collinsowe 24.08.10, 19:29
            Przeczytaj co napisałem o 18.42.A przy okazji.Co będzie jeśli Zarząd nie miał
            zgody wspólnoty na zatrudnienie prawnika.
            • highrise Re: sprawa sądowa przeciw wspólnocie do collinsow 24.08.10, 20:45
              zbigszuk napisał:

              > Przeczytaj co napisałem o 18.42.A przy okazji.Co będzie jeśli
              Zarząd nie miał
              > zgody wspólnoty na zatrudnienie prawnika.


              Wiele osób ci współczuje, a ja uważam, że jestem trollem. To co
              wszystko napisałeś jest nieprawdą. Wciągasz ludzi w temat, bo nie
              wiedżą w którym miejscu kłamiesz.
              • xxxll Re: sprawa sądowa przeciw wspólnocie do collinsow 24.08.10, 21:01
                highrise napisał:

                > Wiele osób ci współczuje, a ja uważam, że jestem trollem.

                No, no pełny szacun Stasiu , tego się po Tobie nie spodziewałem, że się przyznasz za kogo robisz na tym i nie tylko na tym forum. Pełny szacun. :)
                • highrise Re: sprawa sądowa przeciw wspólnocie do collinsow 24.08.10, 21:25

                  "...tego się po Tobie nie spodziewałem, że się przyznasz
                  za kogo robisz na tym i nie tylko na tym forum. Pełny szacun. :)"

                  Nie rozumiem tego stwierdzenia. Nie mam najmniejszego powodu aby
                  cokolwiek ukrywać na tym lub innym forum. Niestety nie mam duzo
                  czasu na wchodzenie na inne fora. Tutaj zaglądam już od kilku lat.
                  Pamiętam znakomite posty Pana sdkfiz.
                  Pozdrawiam SJ

                • zbigszuk Re: sprawa sądowa przeciw wspólnocie 24.08.10, 21:37
                  To pewne że jesteś nie tylko trollem.Ja piszę co mnie spotkało dzisiaj na sali
                  sądowej.Jeśli nie jesteś tym zainteresowany to chociaż uszanuj innych których to
                  interesuje.Na złożenie apelacji mam tylko 7-dni.Dlatego liczę na dobre porady.W
                  uzasadnieniu wyroku sędzia zasugerował mi że mam szanse odwołać się od
                  obciążenia za wynajętego prawnika.
                  • collinsowa Re: sprawa sądowa przeciw wspólnocie 24.08.10, 22:14
                    7-dni masz na złożenie pisemnego wniosku o sporządzenie
                    uzasadnienia wyroku.
                    Sędzia będzie pisał 2-3 tygodnie uzasadnienie i od momentu
                    otrzymania uzasadnienia masz 14 dni na złożenie apelacji
                    .
                    Spoko - jest dużo czasu aby się zastanowić i obmyśleć właściwą
                    strategię.
                    • collinsowa Re: sprawa sądowa przeciw wspólnocie 24.08.10, 22:21
                      W momencie złożenia wniosku o uzasadnienie(zaznaczasz że w celu
                      złożenia apelacji), sprawa jest niezakończona, toczy się dalej
                      (dwuinstancyjność) - wyrok nie staje się prawomocny.
      • collinsowa Re: Pomoc dla >zbigszuk< 24.08.10, 22:31
        Serdeczna prośba do wszystkich bywalców forum.
        Pomóżcie >zbigszuk<-owi.
        Walczy o swoje prawa, prawa właściciela, które jak widać są
        ewidentnie łamane w jego wspólnocie.
        Doradźcie mu jeżeli możecie na podstawie swojej wiedzy i praktyki -
        on tu wśród nas szuka ratunku.
        Nie zostawiajmy go samego sobie. On nic nie zawinił.
        Ja nie jestem prawnikiem - jemu by się przydała konkretna, fachowa i
        profesjonalna pomoc prawna. Dla dobrego prawnika cywilisty nie
        powinno to być problemem. Publicznie tu na forum lub na priva.
        Jeszcze raz serdecznie apeluję. Zamiast tłuc "inwektywami" w
        klawiaturę skoncentrujmy się na jego problemie i pomóżmy!
        • zbigszuk Re: Pomoc dla >zbigszuk< 25.08.10, 06:27
          Bardzo jestem wdzięczny za ten apel >collinsowej<.Przypominam że sędzia sam
          zasugerował mi o możliwości odwołania się od punktu dotyczącego zwrotu kosztu
          zatrudnienia prawnika.Jeśli mogę prosić to napiszcie jak mam to zrobić i czy
          jest to związane z kosztami?Czy odwołanie pisać do tego samego sądu podając
          Nr.sprawy?Jak to uzasadnić?Nie stać mnie na prawnika,jestem na rencie(570zł).Mój
          pozew przeciwko wspólnocie pisała Pani prawnik z opieki społecznej.Szkoda mi tej
          Pani.Niestety zrobiła mi niedźwiedzią przysługę Czy mogę domagać się od Zarządu
          o pokazanie mi dokumentu w jaki sposób upoważniono pełnomocnika do
          reprezentowania Wspólnoty w sądzie.
          • haneczka_wm Możesz domagać się wglądu do dokumentów 25.08.10, 11:31
            zbigszuk napisał:
            > Czy mogę domagać się od Zarządu o pokazanie mi dokumentu w jaki
            > sposób upoważniono pełnomocnika do reprezentowania Wspólnoty w
            > sądzie.

            Oryginału dokumentu nie możesz się domagać, ale wglądu do niego tak.
            Możesz poprosić o ksero, albo zrobić jego zdjęcie.
            Pełnomocnika upoważniono standardowo, czyli popisano odpowiedni
            dokument - pełnomocnictwo, który prawnik ma u siebie oraz jest on
            dołączonyw do dokumentacji sądowej sprawy.
            Zarząd powinien mieć ksero, ale nie musi.
            Dodatkowo w dokumentach wspólnoty powinna być faktura wystawiona
            przez prawnika za wykonywaną usługę.






            • zbigszuk Re: Możesz domagać się wglądu do dokumentów 25.08.10, 16:00
              Dzisiaj byłem w wspólnocie i rozmawiałem z administratorem wspólnoty.Oświadczył
              mi że zarząd podpisał pełnomocnictwo prawnikowi który ma umowę z administracją
              wspólnoty.Na pytanie moje:czy nie przekroczyli zakresu swoich
              uprawnień-oświadczył że działali zgodnie z prawem.Przeczytał mi że zarząd
              reprezentuje wspólnotę wewnątrz jak i na zewnątrz.Moje pytanie jest :czy
              przekroczyli swoje uprawnienia czy nie?Co by się stało gdyby nie odpowiedzialny
              zarząd przegrał sprawę o 1milion zł.Spalibyśmy pod mostem. Od wspólnoty zarząd
              nie otrzymał żadnych przywilejów dotyczących ich działalności.
              • gosiakz kto administruje nieruchomością ? 25.08.10, 20:31
                Czy może jakaś jednostka organizacyjna gminy ?
                • zbigszuk Re: kto administruje nieruchomością ? 25.08.10, 22:12
                  Administracja powstała z byłych pracowników WAM-u,gdzie wcześniej należeliśmy
                  jako najemcy. Proszę jeśli jest ktoś biegły w prawie dotyczących wspólnot
                  mieszkaniowych niech mi pomorze.Czy zarząd mógł bez zgody wspólnoty powołać
                  biegłego czy przekroczył swoje uprawnienia?Od tego zależy czy mogę złożyć
                  apelację do sądu.Jak powiedział mi sędzia mam na to 7-dni.
                  • collinsowa Re: kto administruje nieruchomością ? 25.08.10, 22:52
                    Pisaliśmy już o tym w tym wątku, że 7 dni masz na złożenie w sądzie
                    wniosku o dostarczenie uzasadnienia wyroku celem złożenia apelacji.
                    Po otrzymaniu uzasadnienia (2-3 tygodnie) masz 14 dni na złożenie w
                    sądzie apelacji w której będziesz podnosił sprawę ewentualnego
                    niewłaściwego umocowania pełnomocnika i nieważność postępowania. Ze
                    względu na dość ścisłe rygory przy składaniu samej apelacji jak też
                    i formę podnoszonych zarzutów (kpc określa dokładnie co można i jak
                    podnosić w apelacji) musisz mieć profesjonalnego prawnika (adwokat
                    lub radca) - sam temu nie podołasz, wierz mi.
                    Natomiast jeżeli idzie o to czy miał zarząd prawo samodzielnie
                    zatrudnić pełnomocnika, jak się zdążyłeś zorientować - według
                    orzecznictwa nie mógł. Według stosowanej praktyki sądy nie
                    przywiązują do tego wagi i przechodzą nad tym do porządku uznając że
                    to czynność zwykłego zarządu. Rolą prawnika (Twojego) będzie
                    udowodnienie i przekonanie sądu apelacyjnego, że w tej konkretnej
                    sprawie do ważności pełnomocnictwa wymagana była uchwała
                    właścicieli. Pisałam już o tym, od czego zależy korzystny wyrok w
                    prawie każdej sprawie cywilnej.
                    p.s. nie wiem ale administracje wywodzące się z dawnych WAM chociaż
                    nie zawsze zorientowane w przepisach to jednak zawsze skłonne są do
                    polubownego załatwiania spornych spraw, starając sie iść na rękę
                    właścicielom.
                    • zbigszuk Re: kto administruje nieruchomością ? 26.08.10, 01:46
                      Masz rację administracja się starała,tylko zarząd nie dążył do tego.Wszystko o
                      czym pisałem do tej pory wynika z braku kompetencji zarządu.Tylko zastanawiam
                      się dlaczego przez takich nieudaczników traci moja osoba, jak również cała
                      wspólnota.Gdzie są pożytki za nielegalne garaże za bezprawne użytkowanie gruntów
                      przez najemców lokali.Rocznie to jest kilka tysięcy zł.Kto ponosi za to
                      odpowiedzialność.Dziwne że chcąc to udowodnić w sądzie stracę razem 2200zł.i
                      wyszedłem na idiotę.Moim zdaniem jest to przestępstwo i działanie na szkodę
                      wspólnoty.Jeśli sądy nie będą zwracały uwagę no to co się mówi i na dostarczone
                      dokumenty-unikajmy ich z daleka. Sąd stwierdził że nie może żądać od zarządu
                      zwołania zebrania.Zignorował to co najważniejsze (bo nie było tego w pozwie).Nie
                      stać mnie było na zawodowego prawnika.Uważałem że sędziowie to też ludzie z tego
                      świata i rozumieją co się do nich mówi i wyciągają jakieś wnioski.Dziękuję
                      wszystkim za pomoc jaką mi okazaliście.Do sądu już nie pójdę,nie stać mnie.Teraz
                      będzie śmieszne jak napisze do wspólnoty o rozłożenie zobowiązania na raty.(za
                      kolesia prawnika).
                      • ola19801 Re: kto administruje nieruchomością ? 27.08.10, 15:04
                        Witam.

                        Sygn. akt III CZP 127/09 UCHWAŁA Dnia 5 lutego 2010 r.
                        Ustawa o własności lokali regulując zarząd nieruchomością wspólną
                        preferuje umowny tryb określenia sposobu zarządzania (art. 18 ust. 1
                        u.w.l.).
                        Rozwiązania tej ustawy wchodzą w rachubę dopiero wówczas, gdy
                        właściciele
                        lokali nie zawarli stosownych postanowień w umowie, a liczba lokali
                        jest większa
                        niż siedem (art. 19 u.w.l.). Ustawowe regulacje obejmują m.in.
                        rozróżnienie
                        czynności zwykłego zarządu i przekraczające zwykły zarząd (art. 22
                        u.w.l.).
                        Z mocy ustawy art. 21 ust. 1 u.w.l. zarząd kieruje sprawami wspólnoty
                        i reprezentuje ją na zewnątrz oraz w stosunkach między wspólnotą a
                        właścicielami
                        lokali. Dotyczy to spraw zwykłego zarządu. Oświadczenia woli za
                        wspólnotę składa
                        zarząd jednoosobowy bądź przynajmniej dwaj jego członkowie przy
                        zarządzie
                        wieloosobowym (art. 21 ust. 2 u.w.l.). W tych ramach zarząd
                        wspólnoty może
                        udzielić pełnomocnictwa, jak też zawrzeć umowę o administrowanie z
                        osobą trzecią
                        (art. 22 ust. 1 u.w.l.). W sprawach czynności przekraczających
                        zakres zwykłego
                        zarządu - zgodnie z art. 22 ust. 2 ustawy - zarząd wspólnoty musi
                        uzyskać zgodę
                        właścicieli lokalu wyrażoną w formie uchwały oraz pełnomocnictwo do
                        zawarcia
                        umów stanowiących czynności przekraczające zakres zwykłego zarządu,
                        przy
                        czym pełnomocnictwo powinno być udzielone w takiej samej formie,
                        jakiej wymaga
                        umowa. Z art. 22 ust. 2 u.w.l. wiąże się art. 21 ust. 3 tej ustawy,
                        który stanowi,
                        że zarząd na podstawie pełnomocnictwa, o którym stanowi art. 22 ust.
                        2 u.w.l.,
                        składa oświadczenia w celu wykonania uchwał w sprawach, o których
                        mowa w art.
                        22 ust. 3 pkt 5, 5a i 6 u.w.l., ze skutkiem w stosunku do
                        właścicieli wszystkich lokali.
                        Chodzi o wykonanie uchwał w sprawach udzielenia zgody na nadbudowę
                        lub
                        przebudowę nieruchomości wspólnej, na ustanowienie odrębnej
                        własności lokalu
                        powstałego w następstwie nadbudowy lub przebudowy i rozporządzenie
                        tym
                        lokalem oraz na zmianę wysokości udziałów w następstwie powstania
                        odrębnej
                        własności lokalu nadbudowanego lub przebudowanego (art. 22 ust 3 pkt
                        5 u.w.l.),
                        a także udzielenia zgody na zmianę wysokości udziałów we
                        współwłasności
                        nieruchomości wspólnej (art. 22 ust 3 pkt 5a u.w.l.) i dokonania
                        podziału
                        nieruchomości wspólnej (art. 22 ust 3 pkt 6 u.w.l.). Uregulowanie
                        takie umożliwia
                        załatwienie wyliczonych spraw bez konieczności udziału wszystkich
                        właścicieli
                        lokali w kolejnych wymaganych prawem etapach decyzyjnych. Wystarczy,
                        że na
                        zebraniu właściciele lokali podejmą w tych sprawach uchwałę i
                        udzielą zarządowi
                        pełnomocnictwo do jej wykonania, by zarząd sam, reprezentując całą
                        wspólnotę,
                        złożył stosowne oświadczenie w celu jej wykonania.
                        Przepis art. 21 ust. 3 u.w.l. zawiera wyliczenie taksatywne w
                        zakresie
                        udzielenia pełnomocnictwa, co oznacza, że w trybie w tym przepisie
                        przewidzianym nie może być udzielone pełnomocnictwo do złożenia
                        przez zarząd
                        oświadczenia w celu wykonania innych uchwał niż w nim wymienionych.
                        Złożenie oświadczenia o ustanowieniu służebności drogowej (drogi
                        koniecznej) na nieruchomości wspólnej należy niewątpliwe do czynności
                        przekraczających zakres zwykłego zarządu. Czynność ta, prowadząca do
                        obciążenia nieruchomości wspólnej tą służebnością, nie została
                        wymieniona w
                        katalogu zawartym w art. 21 ust. 3 u.w.l. Oznacza to, że na
                        podstawie tego
                        przepisu wspólnota mieszkaniowa nie może udzielić zarządowi
                        pełnomocnictwa do
                        złożenia oświadczenia o ustanowieniu służebności drogowej.
                        W tym stanie rzeczy należało orzec, jak na wstępie.
                        /tp/

    • tess36 czytanie tego forum to najlepsza droga do... 27.08.10, 22:26
      przegrania sprawy w sądzie.



      • cherubinowska Re: czytanie tego forum to najlepsza droga do... 28.08.10, 14:22
        napisz dlaczego tak uważasz. Napisz konkretnie jakie masz zarzuty
        • tess36 na tym forum ślepi prowadzą kulawych 28.08.10, 15:27
          Czy Zarząd wspólnoty ma prawo wynająć prawnika jeśli sprawę kieruje przeciwko nim członek wspólnoty? - TAK

          Czy koszty pokrywa wspólnota. - TAK

          Jeśli tak to czy ja mogę wynająć prawnika na koszt wspólnoty. - NIE

          Czy musi być zgoda członków wspólnoty na pojęcie takiej decyzji.(duża wspólnota). - NIE

          Uzasadnienie: Gdyby ustanowienie pełnomocnika procesowego było czynnością przekraczającą zakres zwykłego zarządu i wymagało podjęcia uchwały właścicieli lokali - to takich uchwał powszechnie żądałyby sądy przy rozpatrywaniu spraw z udziałem pełnomocników wspólnot mieszkaniowych, a wszelkie wyroki wydane w odmiennej sytuacji byłyby nieważne (art. 379 pkt 2 kpc).

          Niżej wymienione poglądy są więc bzdurne:

          "Wynajęcie prawnika wykracza poza ustawowy zakres dzałania zarządu wspólnoty" i cała reszta postów tego autora: collinsowa

          "Wątek dotyczy podstawowej wiedzy. Proponuję wszystkim opornym wydrukować ten post Collinsowej i powiesić nad łóżkiem i czytać rano i wieczorem. Może wtedy coś wejdzie do głowy." - popieranie bzdury, czyli bzdura - autor: highrise

          "Inaczej jest, gdy wspólnota wytacza proces np: usługodawcy, właścicielowi który wyrządził szkodę wspólnocie. W tym przypadku Zarząd jest zobligowany uzyskać uchwalę." - autor: xxxll

          "zarząd wm ma prawo sam osobiście złozyć pozew przeciwko właścicielowi ale w świetle art.106 kc i cytowanego orzecznictwa udzielenie pełnomocnictwa adwokatowi na złożenie pozwu w imieniu wm jest to czynność przekraczająca zwykły zarząd. Do udzielenia takiego pełnomocnictwa winna byc dołaczona uchwała uprawniająca adwokata do składnia pozwu w imieniu wszystkich członków wspólnoty m. Skoro takiej uchwały nie ma to pełnomocnictwo wydane adwokatowi przez zarząd wm jest nieważne." - autorka: cherubinowska

          Bezsensowne jest również to stwierdzenie: "Masz szansę wygrać tę sprawę, o ile wykażesz naruszenie zasad prawiłowego gospodarowania nieruchomością wspólną, działanie na szkodę wspólnoty i naruszenie Twoich interesów jako współwłaściciela." - autorka: haneczka_wm bowiem tu nie chodziło o uchylenie uchwały wspólnoty.

          Tacy z was prawnicy jak z koziej du.py trąba więc lepiej zajmijcie się tym na czym się znacie zamiast narażać takich jak zbigszuk na przegrywanie procesów i ponoszenie ogromnych kosztów sądowych.
          • haneczka_wm Do koziej..... 28.08.10, 16:09
            tess36 napisała:
            > Tacy z was prawnicy jak z koziej du.py trąba więc lepiej zajmijcie
            > się tym na czym się znacie zamiast narażać takich jak zbigszuk
            >
            na przegrywanie proce sów i ponoszenie ogromnych kosztów
            > sądowych.

            Dużo napisałaś: co mogłaś i co zobaczyłaś, a zobaczyłaś to - co
            chciałaś....
            Patrzyłaś i patrzyłaś, no i odtrąbiłaś, nie zauważając wcale, że
            to nie jest forum prawników
            .

            Poza tym, nie wczytałaś się chyba zbyt dokładnie we wszytkie
            odpowiedzi, ale za to szybko, wręcz fanfarystycznie wyciągnęłaś
            swoje nieomylne wnioski - przez co, wszyscy rozumiemy, że jesteś
            Pierwszym Prawnikiem Naszej Rzeczpospolitej.
            W konsekwencji padamy na kolana, prosząc o łaskę wybaczenia i
            podanie tego właściwego adresu forum gdzie ślepi nie pomagają
            kulawym, a wszyscy którzy tam się znajdą mają wzrok sokoli, są
            sprawni i szczęśliwie błogosławią zbłąkanych i poszukjących prawdy.

            tess36 napisała:
            > zamiast narażać takich jak zbigszuk na
            > przegrywanie procesów i ponoszenie ogromnych kosztów sądowych.

            W swojej przenikliwości, nie zauważyłaś, że to zbigszuksam
            się już naraził wcześniej, zanim przyszedł tutaj o cokolwiek w
            swojej sytuacji pytać.

            tess36 napisała:
            > Bezsensowne jest również to stwierdzenie: "Masz szansę wygrać tę
            > sprawę, o ile wykażesz naruszenie zasad prawiłowego gospodarowania
            > nieruchomością wspólną, działanie na szkodę wspólnoty i naruszenie
            > Twoich interesów jako współwłaściciela." - autorka: haneczka_wm
            >
            bowiem tu nie chodziło o uchylenie uchwały wspólnoty.

            No, skoro już zostałam osobiście wywołana, to powiem, że swojego
            zdania w tej sprawie nie zmieniam. Ale zaznaczam, abyś skupiła swoją
            uwagę na słowie "sprawie", bo tutaj racja jest niewątpliwie
            po stronie zbigszuk, a to, że pozew był inaczej
            skonstruowany, to już inna bajka - więc radzę, uważnie przeczytać,
            spokojnie pomyśleć i przemyśleć, a potem.....podsumowywać,
            wyciągając właściwe wnioski.

            • tess36 upór godny kozy 28.08.10, 16:26
              haneczka_wm napisała:
              > No, skoro już zostałam osobiście wywołana, to powiem, że swojego
              > zdania w tej sprawie nie zmieniam. Ale zaznaczam, abyś skupiła swoją
              > uwagę na słowie "sprawie", bo tutaj racja jest niewątpliwie
              > po stronie zbigszuk, a to, że pozew był inaczej
              > skonstruowany, to już inna bajka

              Doprawdy? A jak twoim zdaniem należałoby sformułować pozew aby wygrać tą sprawę? Piszesz dyrdymały i afiszujesz się swoją niewiedzą. To nie jest śmieszne - to jest żałosne.
              • haneczka_wm Re: upór godny kozy 28.08.10, 16:41
                tess36 napisała:
                > Piszesz dyrdymały i afiszujesz się swoją niewiedzą. To nie jest
                > śmieszne - to jest żałosne.

                Doprawdy????
                No, to idziemy sobie popłakać.....
                Spróbuję się trochę pocieszyć tym, że przynajmniej nie jestem
                Kozuchą Kłamczuchą.

                A tak w ogóle, to ubóstwiam kozy! Co niewątpliwie potwierdza fakt,
                że "swój do swego ciągnie"......

                • tess36 wszystkożerna to i rozum zjadła 28.08.10, 18:51
                  Nadepnęłam ci na raciczkę i dumę uraziłam? Teraz ze złości zbigszuk nie pomożesz sformułować pozwu tak aby mógł wygrać sprawę? Olśnij nas swoją wiedzą i pokaż jak wygrywa się przegrane sprawy!
                  • haneczka_wm Re: wszystkożerna to i rozum zjadła 28.08.10, 19:54
                    tess36 napisała:
                    > Nadepnęłam ci na raciczkę i dumę uraziłam? Teraz ze złości
                    > zbigszuk
                    nie pomożesz sformułować pozwu tak aby mógł wygrać
                    > sprawę
                    ? Olśnij nas swoją wiedzą i pokaż jak wygrywa się
                    > przegrane sprawy!

                    Włściwie, to...... to nie mogę zrozumieć, dlaczego się tak
                    miotasz i atakujesz????

                    Ale właśnie dokańczam ostatni kęs mojego rozumu, więc sprawa jakby
                    nie miała już dalej żadnego znaczenia...... Nirwana.

                    Wystarczy, jak trochę jeszcze pogrzeję się w blasku Twojej wiedzy....
                    Jeśli oczywiście będziesz tak dobra i pozwolisz?
                    Oczywiście?
                    Oczy wiście???? Aha, oczy wiście jeszcze trochę przed komputerem....
                    No, ale co z tego, jak już ośrodki wzroku zeżarte!

                    Jest coś do popicia???
          • highrise Wyrażam swój sprzeciw pogardzie dla ludzi ... 28.08.10, 20:57
            tess36 napisała:

            > Czy Zarząd wspólnoty ma prawo wynająć prawnika jeśli sprawę
            kieruje przeciwko n
            > im członek wspólnoty? - TAK

            Jeżeli nawet przyjmiemy założenie , że wynajęcie prawnika
            (uzyskanie pomocy prawnej) jest czynnością zwykłego zarządu, to
            prawnik ten nie może reprezentować wspólnoty mieszkaniowej na
            zewnątrz ( w sądzie ) bez właściwej uchwały właścicieli lokali (art
            21 ust. 1 uowl).


            > Czy koszty pokrywa wspólnota. - TAK

            Za błędne decyzje zarządu koszty pokrywa wspólnota mieszkaniowa
            (art 17 uowl)
            >

            > Jeśli tak to czy ja mogę wynająć prawnika na koszt wspólnoty. - NIE

            Zgoda

            > Czy musi być zgoda członków wspólnoty na pojęcie takiej decyzji.
            (duża wspólnota
            > ). - NIE

            > Uzasadnienie: Gdyby ustanowienie pełnomocnika procesowego było
            czynnością przek
            > raczającą zakres zwykłego zarządu i wymagało podjęcia uchwały
            właścicieli lokal
            > i - to takich uchwał powszechnie żądałyby sądy przy rozpatrywaniu
            spraw z udzia
            > łem pełnomocników wspólnot mieszkaniowych, a wszelkie wyroki
            wydane w odmiennej
            > sytuacji byłyby nieważne (art. 379 pkt 2 kpc).

            W jednej z administrowanych przeze mnie wspólnot mieszkaniowych
            sprawę w sądzie prowadziła kancelaria z Częstochowy. Wcześniej
            właściciele lokali podjęli uchwałę upoważniającą mnie do podpisania
            właściwej umowy z kancelarią o prowadzenie sprawy w sądzie oraz
            udzielili właścicielowi kancelarii pełnomocnictwa do reprezentowania
            w sądzie wspólnoty mieszkaniowej. Takie działanie jest
            prawidłowe.
            Wynika z tego, że trzeba być dobrym zarządcą aby
            o tym wiedzieć.

            Proszę zapamiętać raz na zawsze, że czynności przekraczające zwykły
            zarząd dotyczą działalności wspólnoty mieszkaniowej i to jest jej
            wewnętrzna sprawa.
            Jeżeli zarząd wspólnoty mieszkaniowej zawiera
            umowy bez umocowania (właściwej uchwały), to konsekwencje finansowe
            ponosi wspólnota mieszkaniowa. Sąd może sprawdzić, czy zarząd miał
            pełnomocnictwo do zawarcia umowy z kancelarią adwokacką ale nie
            musi, jeżeli nie żąda tego druga strona w postępowaniu
            sądowym.


            ----------------------
            www.highrise.pl

            • collinsowa Re: Wyrażam swój sprzeciw pogardzie dla ludzi ... 28.08.10, 21:35
              Brawo.
              Całkowicie się zgadzam z >highrise<
              Dokładnie tak powinno być.
              Pisałam, że nie wszystkie sądy to respektują dlatego są te wyroki
              WSA i SN które przytaczałam.
              W jednej ze spraw w której byłam świadkiem sędzia dał dwa tygodnie
              wspólnocie na uzupełnienie pozwu poprzez dołączenie uchwały
              właścicieli o zgodzie na pełnomocnictwo - chcociaż nie powinien bo
              brak właściwego umocowania unieważnia cały proces i nie można takiej
              wady - jak to fachowo nazywają prawnicy sanować.
              Ważne jest właśnie to aby druga strona podnosiła fakt niewłaściwego
              umocowania pełnomocnika i dokładnie to wyjaśniła bo przecież nie
              każdy sędzia zna dokładnie (niestety częste przypadki) UoWL.
            • tess36 głupotą nie pogardzam, ale współczuję 28.08.10, 22:51
              Piszecie bzdury, a osobnik reklamujący się w stopce jako firma „Zarządzanie Nieruchomościami High Rise Stanisław Jaszczuk” ma blade pojęcie o wspólnotach mieszkaniowych i jeszcze każe sobie za to płacić. Przeczytajcie i spróbujcie zrozumieć art. 67 §1, art. 68 oraz art. 86 kodeksu postępowania cywilnego i przestańcie wypisywać głupoty, bo po prostu się kompromitujecie. Wasze wywody "prawne" może zrobią wrażenie na równie jak wy przemądrowatych kozach, ale studentów drugiego roku prawa będą tylko śmieszyły.

              • highrise Re: głupotą nie pogardzam, ale współczuję 28.08.10, 23:18
                tess36 napisała:

                > Piszecie bzdury, a osobnik reklamujący się w stopce jako
                firma „Zarządzan
                > ie Nieruchomościami High Rise Stanisław Jaszczuk” ma blade pojęcie
                o wspó
                > lnotach mieszkaniowych i jeszcze każe sobie za to płacić.
                Przeczytajcie i sprób
                > ujcie zrozumieć art. 67 §1,

                zapis w w/w art. nie jest sprzeczny z tym co napisałem.
                art. 68

                zapis w art. 68 tez nie jest sprzeczny z tym co napisałem

                oraz art. 86 kodeksu postępowania cywilnego

                zapis w art. 86 tez nie jest sprzeczny z tym co napisałem

                Ja jestem "osobnikiem" znanym i mam swoje osiągnięcia w pracy
                zawodowej. A pan jest dla wielu osób zwykłym trollem, który potrafi
                tylko dobrze innych obrażać.

                -----------------------------
              • collinsowa Re: głupotą nie pogardzam, ale współczuję 28.08.10, 23:34
                Dokładnie właśnie o tym piszemy:
                art. 67 par. 1 - że wspólnota działa poprzez zarząd (organ)
                lub upoważnionego zarządcę (na mocy art. 18 ust.1)
                art. 68 - oczywista oczywistość że zarząd musi przedstawić
                uchwałę o swoim wyborze.
                art. 86 - oczywista oczywistość że mogą działać samodzielnie
                lub przez pełnomocników
                =============
                Nie te artykuły są problemem.
                Problemem jest kwestia czy w sytuacji gdy zarząd nie chce działać
                samodzielnie przed sądem do czego ma prawo (art. 67 kpc), (wytaczać
                powództwa) może samodzielnie zawrzeć umowę z podmiotem zewnętrznym
                w kwestii reprezentowania wszystkich właścicieli, czyli mówiąc
                językiem UoWL może wykonywać czynności przekraczające zarząd zwykły
                ("...wytoczenie powództwa, zwłaszcza przeciwko właścicielowi jest
                czynnością przekraczającą zakres zwykłego zarządu..." - wyroki SA i
                SN
                ).
                W związku z powyższym potrzebna jest do takiej czynności uchwała
                właścicieli.
                Nie wiem na którym roku uczą studentów o tym ale wiem że napewno
                uczą (przynajmniej kiedyś uczyli):
                "...W doktrynie prawa podkreśla się, że jako ogólną wskazówkę
                kwalifikowania sprawy, jako przekraczającej lub nieprzekraczającej
                zwykłego zarządu przyjąć należy doniosłość konkretnej sprawy z
                punktu widzenia interesów majątkowych i osobistych właścicieli
                lokali
                (...) Podsumowując należy raz jeszcze podkreślić, że umowa zawarta
                przez zarząd w celu realizacji spraw wyliczonych w artykule 22 ust.
                3 i innych stanowiących czynności przekraczające zakres zwykłego
                zarządu, zawarta bez stosownej zgody właścicieli, jest nieważna
                ..." - "Rejent" rok 16 * nr 10(186) październik 2006 r nr 11
                (187) listopad 2006 r. Gerard Bieniek
                • kondominium.net.twa Re: głupotą nie pogardzam, ale współczuję 29.08.10, 11:02
                  collinsowa napisała:
                  > Problemem jest kwestia czy w sytuacji gdy zarząd nie chce działać
                  > samodzielnie przed sądem do czego ma prawo (art. 67 kpc), (wytaczać
                  > powództwa) może samodzielnie zawrzeć umowę z podmiotem zewnętrznym
                  > w kwestii reprezentowania wszystkich właścicieli, czyli mówiąc
                  > językiem UoWL może wykonywać czynności przekraczające zarząd zwykły
                  > ("...wytoczenie powództwa, zwłaszcza przeciwko właścicielowi jest
                  > czynnością przekraczającą zakres zwykłego zarządu..
                  ." - wyroki SA i
                  > SN
                  ).

                  Ten zapis dotyczy przede wszystkim sprzedaży lokalu za długi lub łamanie Regulaminu porządku domowego w sposób uporczywy art.16 UoWL.

                  Jeżeli powództwo jest z zakresu czynności, które zarząd WM może wykonywać samodzielnie (zarząd zwykły) uchwała właścicieli lokali do wytoczenia powództwa nie jest potrzebna - wyroki SA i SN
              • atezag56 Re: głupotą nie pogardzam, ale współczuję 29.08.10, 14:00
                tess36 jeśli jesteś studentem drugiego roku prawa to się nie kompromituj
                wchodząc na forum dla ludzi normalnych,bez wiedzy prawniczej,szukających porady
                i jeśli nie chcesz takowej udzielić.Idź na forum dla takich mądralińskich jak
                ty.Miej chociaż szacunek dla siebie i "nie poniżaj się".Bardzo nie lubię
                brzydkich słów ale opowiedz sobie bajkę o wężu
                :ssssssssssss........................j i idź się opalaj bo jesteś jeszcze
                bledszy w stosunku do manier.
    • tess36 nie dla kóz i matołków 29.08.10, 15:29
      Art. 86 kodeksu postępowania cywilnego: Strony i ich organy lub przedstawiciele ustawowi mogą działać przed sądem osobiście lub przez pełnomocników.

      Dla kóz i matołków: Stroną w procesie jest wspólnota mieszkaniowa, a jej organem (przedstawicielem ustawowy) jest zarząd wspólnoty. Na podstawie art. 86 kpc zarząd wspólnoty może działać przed sądem przez pełnomocnika procesowego. Pewnie tego nie zrozumiecie ale to wasz problem i tych którzy skorzystają z waszych porad.
      • atezag56 Re: nie dla kóz i matołków 29.08.10, 16:12
        a ty tess 36 do jakiego rodzaju bydła się zaliczasz ?? Takie "wiśnie" jak ty nie
        miały by pracy ani racji bytu , żeby nie te " kozy i matołki".Ale "wiśnia"
        pozostanie "wiśnią" a matołek może się dokształcić.
        • tess36 Re: nie dla kóz i matołków 29.08.10, 16:30
          atezag56 napisała:
          > a matołek może się dokształcić.

          Chyba przeceniasz swoje talenty.


          • atezag56 Re: nie dla kóz i matołków 29.08.10, 18:06
            nie wiem o jakich talentach mówisz, bo żadnych tu nie ujawniałam .Wiem tylko ,
            że taka"wisienka" jak skończy to prawo to będzie w......m.I utwierdzasz mnie w
            teorii ,że ludzie twojego pokroju są bez kultury.A przy małym zasobie
            słownictwa, przy braku słów kulturalnych, używają wulgaryzmów.
      • highrise Re: nie dla kóz i matołków 29.08.10, 22:45
        tess36 napisała:

        > Art. 86 kodeksu postępowania cywilnego: Strony i ich organy lub
        przedstawiciele
        > ustawowi mogą działać przed sądem osobiście lub przez
        pełnomocników.
        ). Przykładowo: przedstawicielem ustawowym małoletnich dzieci są ich
        rodzice.
        > Dla kóz i matołków: Stroną w procesie jest wspólnota
        mieszkaniowa, a jej
        > organem (przedstawicielem ustawowy) jest zarząd wspólnoty. Na
        podstawie art. 8
        > 6 kpc zarząd wspólnoty może działać przed sądem przez pełnomocnika
        procesowego.
        > Pewnie tego nie zrozumiecie ale to wasz problem i tych którzy
        skorzystają z wa
        > szych porad.


        Stroną w postępowaniu sądowym może być wspólnota mieszkaniowa,
        reprezentowana przez jej organ (zarząd) w sprawach z zakresu
        czynności zwykłego zarządu w postępowaniu upominawczym. Zarząd może
        również reprezentować w sądzie wspólnotę mieszkaniową w sprawach
        przekraczających zwykły zarząd, na podstawie właściwej uchwały,
        podjętej przez właścicieli lokali.

        Ustawa z 16.09.1982r. z poźn. zm. Prawo spółdzielcze daje szerokie
        prawo zarządom spółdzielni do ustanawiania pełnomocników (art.
        54,55). W związku z tym nie ma przeszkód prawnych, bo istnieje
        przyzwolenie ustawodawcy, aby zarząd spółdzielni mieszkaniowej lub
        jej pełnomocnik zawarł umowę z kancelarią adwokacką o prowadzenie
        sprawy spółdzielni w sądzie. Ustawodawca w ustawie o własności
        lokali z 24 czerwca 1994r, w porównaniu do ustawy prawo
        spółdzielcze, nie nadaje praw zarządowi wspólnoty mieszkaniowej do
        ustanawiana pełnomocników.
        Jeżeli przyjmiemy, że zarząd nieruchomością wspólną jest wykonywany
        w sposób ustawowy, a ustawodawca nie daje ustawowego prawa
        zarządowi do ustanawiania pełnomocników, to zawarcie umowy z
        kancelarią adwokacką o prowadzenie sprawy w sądzie jest czynnością
        przekraczającą zwykły zarząd.

        Innym ważnym argumentem przemawiającym za tym, że ustanowienie
        pełnomocnika procesowego przez wspólnotę mieszkaniową jest
        czynnością przekraczającą zwykły zarząd są dosyć wysokie koszty
        tego rodzaju usług. Właściciele lokali powinni wyrazić zgodę na
        poniesienie tego rodzaju kosztów i wyboru właściwej kancelarii
        adwokackiej. Jeżeli nawet sprawa dotyczy zapłaty przeterminowanych
        należności, to tym bardziej właściciele lokali powinni wiedzieć,
        przy ustanawianiu pełnomocnika procesowego , w jaki sposób była
        prowadzona przez zarząd/ administratora windykacja należności oraz
        mieć możliwość sprawdzenia, czy nie doszło do działań
        patologicznych - hodowania długów.

        Na corocznych zebraniach właścicieli lokali omawiane są sprawy
        zadłużenia właścicieli lokali i wówczas można w planie gospodarczym
        określić w przybliżeniu koszty adwokackie oraz można udzielić
        zarządowi wspólnoty mieszkaniowej pełnomocnictwa do zawarcia umowy z
        wybraną przez zarząd kancelarią adwokacką do prowadzenia sprawy
        wspólnoty w sądzie. Ten kierunek działania jest chyba słuszny, bo
        przy omawianiu na zebraniu tego rodzaju spraw, właściciele lokali
        mogą ocenić skuteczność działania zarządu/ administratora w zakresie
        windykacji należności. Mogą odwołać zarząd, zmienić administratora,
        podjąć inne działania. Pomniejszanie praw właścicieli lokali w
        kontroli ściągania długów może w skrajnych sytuacjach doprowadzić
        do utraty płynności finansowej wspólnoty.


        -----------------------------------------
        www.highrise.pl
        • tess36 bełkot 30.08.10, 11:50
          highrise napisał:

          - same bzdury.


          Skoro art. 86 kpc pozwala, aby organ wspólnoty ustanowił pełnomocnika procesowego, to zarząd może tego dokonać samodzielnie. Bez względu na bezsensowne wywody o samopoczuciu członków wspólnoty.

          Mam nadzieję, że firma „Zarządzanie Nieruchomościami High Rise Stanisław Jaszczuk” nie oferuje wspólnotom mieszkaniowym usług bardziej skomplikowanych niż zamiatanie nieruchomości.



          • highrise Etyka frustrata 30.08.10, 17:57
            tess36 napisała:

            > highrise napisał:
            >
            > - same bzdury.
            >
            >
            > Skoro art. 86 kpc pozwala, aby organ wspólnoty ustanowił
            pełnomocnika procesowe
            > go, to zarząd może tego dokonać samodzielnie. Bez względu na
            bezsensowne wywody
            > o samopoczuciu członków wspólnoty.
            >
            > Mam nadzieję, że firma „Zarządzanie Nieruchomościami High Rise
            Stanisław
            > Jaszczuk” nie oferuje wspólnotom mieszkaniowym usług bardziej
            skomplikowa
            > nych niż zamiatanie nieruchomości.

            Proszę przeczytać pogląd w tej sprawie Pana Seweryna Chwałka
            z Wrocławia - licencjonowanego zarządcę.

            Pozdrawiam

            Stanisław Jaszczuk


            www.rp.pl/artykul/90580,294306_Czy_zarzad_wspolnoty_moze_obcia
            zyc_wlascicieli_za_wynajecie_adwokata_.html
            • highrise Re: Etyka frustrata 30.08.10, 18:10
              highrise napisał:

              > tess36 napisała:
              >
              > > highrise napisał:
              > >
              > > - same bzdury.
              > >
              > >
              > > Skoro art. 86 kpc pozwala, aby organ wspólnoty ustanowił
              > pełnomocnika procesowe
              > > go, to zarząd może tego dokonać samodzielnie. Bez względu na
              > bezsensowne wywody
              > > o samopoczuciu członków wspólnoty.
              > >
              > > Mam nadzieję, że firma „Zarządzanie Nieruchomościami High Rise
              > Stanisław
              > > Jaszczuk” nie oferuje wspólnotom mieszkaniowym usług bardziej
              > skomplikowa
              > > nych niż zamiatanie nieruchomości.
              >
              > Proszę przeczytać pogląd w tej sprawie Pana Seweryna Chwałka
              > z Wrocławia - licencjonowanego zarządcę.
              >
              > Pozdrawiam
              >
              > Stanisław Jaszczuk
              >
              >
              > www.rp.pl/artykul/90580,294306_Czy_zarzad_wspolnoty_moze_obcia
              > zyc_wlascicieli_za_wynajecie_adwokata_.html

              Proszę wkleić poniższy tytuł do wyszukiwarki Google.
              Mam problem z wklejeniem linka. Przepraszam.

              Czy zarząd wspólnoty może obciążyć właścicieli za wynajęcie adwokata?
              • tess36 powtarzanie bełkotu innego zarządcy 30.08.10, 19:58
                highrise napisał:
                > Czy zarząd wspólnoty może obciążyć właścicieli za wynajęcie adwokata?

                Dwóch licencjonowanych zarządców nie zna treści art. 17 ustawy o własności lokali? Za zobowiązania zaciągnięte przez zarząd odpowiadają właściciele lokali. Wspólnota musi zapłacić adwokatowi i ewentualnie może żądać od członków zarządu naprawienia szkody, gdy zawinione spowodowanie szkody udowodni im w procesie cywilnym.

                Dajcie już spokój z tym ględzeniem tylko przeczytajcie ustawę o własności lokali.
                • serafin666 Re: powtarzanie bełkotu innego zarządcy 30.08.10, 20:54
                  "Dwóch licencjonowanych zarządców nie zna treści art. 17 ustawy o
                  własności lokali? Za zobowiązania zaciągnięte przez zarząd..."

                  Źle cytujesz ustawę - Art. 17. Za zobowiązania dotyczące
                  nieruchomości wspólnej odpowiada wspólnota mieszkaniowa bez
                  ograniczeń, a każdy właściciel lokalu - w części odpowiadającej jego
                  udziałowi w tej nieruchomości.

                  a poza tym cała dyskusja jest bez sensu...
                  • tess36 Re: powtarzanie bełkotu innego zarządcy 30.08.10, 21:23
                    serafin666 napisał:
                    > Źle cytujesz ustawę - Art. 17.

                    Ja nie cytuję treści przepisu, bo matołki przepisów nie rozumieją. Ja im próbuję wyjaśnić sens tego artykułu.

                    > a poza tym cała dyskusja jest bez sensu...

                    Niestety jesteś jednym z nielicznych dyskutantów w tym temacie, który rozumie to co czyta i pisze.
    • zbigszuk Re: sprawa sądowa przeciw wspólnocie do highrise 29.08.10, 17:11
      To znaczy że podczas rozprawy mogłem zażądać od prawnika który reprezentował
      Wspólnotę, zgodę wspólnoty?.Napisałem do sądu o uzasadnienie wyroku.Chcę żeby
      sąd jeszcze raz ocenił fakt zapłaty za prawnika.Jeśli mogę cię prosić to mi
      napisz podstawy prawne jakimi mogę się posłużyć .Jaki jest koszt takiego
      postępowania i czy bierze w tym udział ten nieszczęsny prawnik.(czy będę po raz
      drugi za niego płacił)
      • haneczka_wm Nie odpowiadam w imieniu highrise 29.08.10, 18:46
        zbigszuk napisał:
        > To znaczy że podczas rozprawy mogłem zażądać od prawnika który
        > reprezentował Wspólnotę, zgodę wspólnoty?

        W czasie rozprawy rozmawiasz tylko z sądem.
        Sąd uznaje pełnomocnictwo strony na na podstawie dokumentu -
        pisemnego pełnomocnitwa udzielonego przez zarząd współnoty
        prawnikowi, dołączonego do akt sprawy.

        zbigszuk napisał:
        > Chcę żeby sąd jeszcze raz ocenił fakt zapłaty za prawnika.

        Sąd nie będzie tego oceniał, bo to nie było przedmiotem toczącej się
        sprawy.
        Co do zapłaty to wynajęty prawnik, jako jej pełnomocnik, ustala
        swoje koszty w porozumieniu z zarządem. Może być tyle, na ile się
        dogadają i wtedy wystawi wspólnocie fakturę.

        zbigszuk napisał:
        > Jaki jest koszt takiego postępowania i czy bierze w tym udział ten
        > nieszczęsny prawnik.(czy będę po raz drugi za niego płacił)

        Koszty postępowania zależą od miejsca w kraju i klasy prawnika.
        W moim rejonie jest to około 2.000,- zł, a przy apelacji połowa
        tego, co w pierwszej instancji.
        Nie wiem, czemu uparłeś się tak na walkę o prawnika. Mam wrażenie,
        że wcale nie czytałeś postów, które wcześniej napisałam
        lub............ najzwyczajniej nakręcasz dyskusję, w swoim
        przemyślanym planie. :)

        Przypomnę Tobie fragment postu, który napisałam 22.08.2010 r. o 22:14
        Broniąc interesów wspólnoty jej zarząd (pomijam tutaj
        Twoją sprawę i w ogóle istotę tego, kto ma rację) - ma prawo w
        ramach czynności zarządu zwykłego powołać pełnomocnika procesowego.


        Twój pozew dotyczył, jak sam napisałeś:
        Nic nie dało że udowadniałem na sprawie o łamaniu praw
        własności. Szkoda że prawnik który pisał pozew dążył do tego żeby
        z powodu łamania prawa , domagam się zebrania wspólnoty nie mając
        odpowiedniej ilości udziałów.

        Więc, może napisz jaśniej, czego dokładnie dotyczył Twój pozew?
        Składać apelację możesz tylko w tej sprawie, której dotyczył wyrok.

        Jeśli złożysz apelację, to będziesz płacił za prawnika wspólnoty - w
        przypadku przegranej, ale możesz próbować zwrócić się do sądu o
        zwolnienie z kosztów z powodu trudnej sytuacji materialnej.
        • zbigszuk Re: Nie odpowiadam w imieniu highrise 29.08.10, 20:00
          Ja chcę złożyć apelację w sprawie przysądzenia mi kosztów ich prawnika.Czy
          bierze w tym udział ich prawnik.Proszę mi wytłumaczyć ,gdyby przegrali pierwszą
          sprawę to kto pokryłby koszty tego prawnika.Jeśli wspólnota to wydaje mi się że
          byłaby afera.Według twojej wypowiedzi Zarząd może bez zgody wspólnoty dysponować
          ich finansami.Dlatego Zarząd zwykły ma pewne ograniczenia.Co będzie jak będą
          mieli kolesia prawnika który wszystkie sprawy przegra, a forsą się podzielą.Nic
          nie nakręcam.Po prostu czuję się pokrzywdzony i nie chciałbym płacić temu kogo
          nie zapraszałem do sądu.Co to znaczy że sędzia podpowiedział mi że sprawę o
          zapłatę mogę zaskarżyć,a z resztą wyroku ,mam dać se spokój. mówił mi jak mam po
          kolei to robić .Kazał najpierw pisać o uzasadnienie.Tak zrobiłem.Wiem że coś
          mówił o zażaleniu.Nic więcej nie pamiętam.Byłem wściekły.
          • collinsowa Re: Nie odpowiadam w imieniu highrise 29.08.10, 20:45
            Jak zdążyłeś się przekonać, gotowej recepty na forum nie znajdziesz,
            możesz co najwyżej posiłkować się niektórymi stwierdzeniami i
            przytoczonymi orzeczeniami.
            Czas do otrzymania uzasadnienia wykorzystaj na poszukanie prawnika
            (radcy prawnego) z którym będziesz mógł dokładnie porozmawiać i
            przedstawić mu swoje argumenty - te według których uważasz że
            zostałeś poszkodowany. Jego rolą będzie "ubrać" to w odpowiednie
            paragrafy. Pamiętaj że w procesie cywilnym Ty musisz udowodnić swoje
            racje - prawda nie zawsze zwycięża.
            Według nowelizacji kpc sąd apelacyjny nie jest związany zarzutami
            pozwu (według orzeczenia SN jest to dalszy ciąg procesu
            dwuinstancyjnego orzekania), a więc możesz również w apelacji
            podnosić nowe argumenty uzasadniając dlaczego wcześniej nie
            przytaczałeś ich. Prawnik Ci to powie, musisz z nim o wszystkim
            porozmawiać - bez tego się nie obejdzie.
            Jeżeli napisałeś wniosek o pisemne uzasadnienie wyroku i złożyłeś go
            w sądzie to teraz musisz czekać aż otrzymasz to uzasadnienie.
            Od daty jego otrzymania (za dwa-trzy tygodnie) będziesz miał 14
            dni na złożenie w sądzie apelacji
            od wyroku (tego który zapadł)
            lub 7 dni na złożenie samego zażalenia na przysądzone koszty
            .
            Tu masz trochę wiecej an ten temat:

            "...Jeśli nie chcemy kwestionować sentencji wyroku (lub
            postanowienia), a nie zgadzamy się jedynie z przyznanymi stronie
            kosztami sądowymi (w tym kosztami zastępstwa prawnego)- nie musimy
            składać apelacji – wystarczy zażalenie.
            Złożoność wyroku
            Czystym składnikiem wyroku jest rozstrzygnięcie sporu (np. zasądza
            na rzecz X kwotę Y od Z) – kwestia kosztów (zarówno wpisu jak i tzw.
            kosztów zastępstwa prawnego)- jest de facto
            postanowieniem „włączonym” do wyroku. Kwestionując samą wysokość
            kosztów nie musimy podważać rozstrzygnięcia sprawy- co oznacza, że
            nie składamy apelacji od wyroku.
            Zażalenie na postanowienie o kosztach sądowych
            Termin na złożenie zażalenia na koszty sądowe biegnie od dnia
            ogłoszenia wyroku (jeśli był ogłoszony na rozprawie – a nie np. jest
            to wyrok zaoczny, lub nakaz zapłaty) i wynosi 7 dni. Jeśli strona
            wniosła o doręczenie wyroku – np. z uzasadnieniem, termin biegnie od
            daty doręczenia. Zażalenie musi odpowiadać warunkom pisma
            procesowego, a także przedstawiać przedmiot zaskarżenia i zwięzłe
            uzasadnienie. Zażalenie musi być opłacone- opłata wynosi 1% wartości
            przedmiotu sporu (wysokości kosztów).
            Co ważne zażalenie samego postanowienia o kosztach (inkorporowanego
            w orzeczeniu) nie wstrzymuje uprawomocnienia się samego orzeczenia
            co do istoty sprawy. Zażalenie wnosi się do sądu II instancji za
            pośrednictwem sądu, który wydał orzeczenie (wniosek złożony
            bezpośrednio do sądu II instancji będzie podlegał odrzuceniu).

            Kiedy można skarżyć postanowienie o kosztach
            Przyczyny skarżenia postanowienia o kosztach są zazwyczaj prozaiczne:
            •błędna kwota kosztów zastępstwa procesowego (zastosowanie zbyt
            niskiej/ wysokiej kwoty)- generalnie orzeczenie niezgodnie z
            odpowiednim rozporządzeniem,
            •złe rozłożenie kosztów pomiędzy stronami o strona pozwana nie dała
            podstaw do wytoczenia powództwa (np. nie zostało wystosowane
            wezwanie do zapłaty) i dokonała spłaty przy pierwszej czynności
            procesowej (po otrzymaniu powództwa).
            W takich okolicznościach mimo formalnie przegranej sprawy nie
            powinna być zgodnie z kodeksem postępowania cywilnego obciążana
            kosztami. Jeśli stało się inaczej, może postanowienie skarżyć.
            •nieuwzględnienie wszystkich zgłoszonych przez stronę kosztów
            postępowania (jeśli mieszczą się w ustalonych ustawowo widełkach-
            odpowiadających zryczałtowanym kosztom zastępstwa prawnego adwokata
            lub radcy prawnego)
            Jakie są skutki zażalenia
            Jeśli pomyłka sądu jest w miarę oczywista (i jest np. błędem
            rachunkowym)- warto złożyć wniosek o rozpoznanie zażalenia w trybie
            art. 395 §2 kpc. Zastosowanie tego przepisu pozwala sądowi pierwszej
            instancji na uchylenie postanowienia i wydanie nowego, bez potrzeby
            przekazywania sprawy do sądu II instancji. Znacznie przyspiesza to
            procedurę.
            Jeśli zażalenie nie jest jednoznaczne - sprawę rozpoznaje sąd II
            instancji, należy jednak pamiętać, że jeśli nie zostało zaskarżone
            samo orzeczenie, można (po jego uprawomocnieniu i nadaniu mu
            klauzuli wykonalności) prowadzić z niego egzekucję. W zakresie
            samych kosztów jednak- będzie to możliwe po rozpoznaniu zażalenia...
            " - artykuł z dnia: 2010-05-14,
            przedsiebiorca-w-sadzie.wieszjak.pl/po-
            wyroku/226246,Zazalenie-na-koszty-sadowe-zawarte-w-wyroku.html
            • zbigszuk Re: Nie odpowiadam w imieniu highrise 29.08.10, 21:28
              Jutro ostatni dzień na złożenie zażalenia.Wyrok był odczytany 19-08.Chciałbym
              napisać zażalenie sam.Czy to ma dotyczyć kosztów pełnomocnika wspólnoty.Jeśli
              tak,to jak to uzasadnić.Czy ważne jest to że jestem na rencie. (570zł).
              • haneczka_wm Re: Nie odpowiadam w imieniu highrise 29.08.10, 23:38
                zbigszuk napisał:
                > Jutro ostatni dzień na złożenie zażalenia.Wyrok był odczytany 19-
                > 08.

                Trochę zeznania Ci się mylą. :) Wcześniej informowałeś, że wyrok
                został ogłoszony 24.08.2010 r.

                zbigszuk napisał:
                > Czy to ma dotyczyć kosztów pełnomocnika wspólnoty.Jeśli tak,to jak
                > to uzasadnić.Czy ważne jest to że jestem na rencie. (570zł).

                Na pewno jest to zalażenie na koszty, którymi zostałeś obciążony w
                wyroku sądowym i na pewno jest ważne to, że jesteś rencistą i nie
                jesteś w stanie takich kosztów strony przeciwnej ponieść.
                Myślę, że również powinieneś odnieść się do samej sprawy, z której
                wniknął spór ze wspólnotą przed sądem.

                Mam nadzieję, że collinsowa (lepiej zorientowana w
                procedurach sądowych) będzie mogła bardziej szczegółowo Tobie pomóc.

                Poszukaj też w googlach wpisując np. zażalenie na koszty
                - tam znajdziesz sporo informacji i wzory/druki pism sądowych.
                • tess36 Re: Nie odpowiadam w imieniu highrise 30.08.10, 11:56
                  haneczka_wm napisała:

                  > na pewno jest ważne to, że jesteś rencistą i nie
                  > jesteś w stanie takich kosztów strony przeciwnej ponieść.

                  Nad tym trzeba się zastanowić zanim się wniesie pozew. Dlaczego to niesłusznie pozwany ma ponosić koszty procesowe?

            • zbigszuk Re: Nie odpowiadam w imieniu highrise 29.08.10, 21:45
              To znaczy jeśli mi przysądzono 1800zł kosztów za ich prawnika to za zażalenie
              zapłacę 18zł?
      • highrise Re: sprawa sądowa przeciw wspólnocie do highrise 29.08.10, 22:54
        zbigszuk napisał:

        > To znaczy że podczas rozprawy mogłem zażądać od prawnika który
        reprezentował
        > Wspólnotę, zgodę wspólnoty?.Napisałem do sądu o uzasadnienie
        wyroku.Chcę żeby
        > sąd jeszcze raz ocenił fakt zapłaty za prawnika.Jeśli mogę cię
        prosić to mi
        > napisz podstawy prawne jakimi mogę się posłużyć .Jaki jest koszt
        takiego
        > postępowania i czy bierze w tym udział ten nieszczęsny prawnik.
        (czy będę po raz
        > drugi za niego płacił)

        Nie znam pana dokumentów, a więc trudno jest radzić.
        Nie przedstawił pan chyba na tym forum podstawowych zarzutów z
        pozwu sądowego.SJ
        • zbigszuk Re: sprawa sądowa przeciw wspólnocie do highrise 30.08.10, 08:36
          W pozwie jest:1-zobowiązanie wspólnoty do zebrania którego tematem będzie
          podjęcie uchwały nakazującej rozbiórkę garaży położonych bez tytułu prawnego na
          nieruchomościach wspólnoty. 2-zarządzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów
          procesu według norm przypisanych.W uzasadnieniu jest napisane że od 2008r
          informuję zarząd w wielu pismach o nieprawidłowościach.Przez ten okres zarząd
          nie poczynił nic . Z tego co się dowiedziałem , właściciel garaży
          przynajmniej od 8-miesięcy ma pismo od zarządu o nakazie rozebrania ich.Ten
          powiedział że nie rozbierze. To był powód pozwu przeciwko wspólnocie.Przeciwko
          mnie zaangażowali prawnika i przegrałem.Źle napisany pozew.
          • haneczka_wm Nie warto składać apelacji 30.08.10, 14:04
            zbigszuk napisał:
            > W pozwie jest:1-zobowiązanie wspólnoty do zebrania którego
            > tematem będzie podjęcie uchwały nakazującej rozbiórkę garaży
            > położonych bez tytułu prawnego na nieruchomościach wspólnoty.

            Myślę, że nie warto składać apelacji od tej sprawy, ponieważ
            rzeczywiście ten pozew został źle sformułowany, o czym warto byłoby
            porozmawiać z prawnikiem, który go napisał.
            Żadan sąd nie może nakazać wspólnocie zorganizowania zebrania - to
            leży jedynie w kompetencjach zarządu oraz właścicieli, wynikających
            z ustawy o własności lokali.
            Są nawet jakieś wyroki w podobnych sprawach.....

            zbigszuk napisał:
            > 2-zarządzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów
            > procesu według norm przypisanych.

            Skup się na napisaniu zażalenia na koszty, bo to jest teraz dla
            Ciebie najważniejsze. Może ten prawnik - w ramach rekompensaty -
            trochę zechce Tobie pomóc w tej sprawie?

            Powołaj się na to, co masz mniej więcej w uzasadnieniu pozwu, że
            interesujesz się sprawami wspólnoty, że zauważasz wiele
            nieprawidłowości w działaniu zarządu i, że jako właściciel nie
            godzisz się z tym, a nie byłeś w stanie przekonać innych właścicieli
            do zainteresowania problemem. W związku z powyższym skierowałeś
            sprawę do sądu. Poinformuj, że nie pisałeś sam pozwu, a zdałeś się
            na pomoc osoby kompetentnej - prawnika, że działałeś w dobrej
            wierze, nie tylko dla ochrony własnych interesów jako właściciela,
            ale również dla ochrony dobra wspólnego i przestrzegania ustawy o
            własności lokali.
            Poinformuj też o swojej trudnej sytuacji materialnej.

            zbigszuk napisał:
            > Z tego co się dowiedziałem , właściciel garaży przynajmniej od 8-
            > miesięcy ma pismo od zarządu o nakazie rozebrania ich.Ten
            > powiedział że nie rozbierze.

            Może owe garaże są samowolą budowlaną?
            Poinformuj inspektorat nadzoru budowlanego i poproś o wyjaśnienie
            sprawy. Jeśli garaże zostały postawione na gruncie wspólnoty, to w
            dokumentacji powinna być zgoda właściciela nieruchomości, a temu kto
            je budował powinno być wydane zezwolenie.
            Spróbuj pójść tą drogą, tutaj nie będziesz ponosił większych
            kosztów, poza kosztami korespondencji, a jako właściciel masz prawo
            działać w tej sprawie.

            Pozdrawiam.






            • zbigszuk Dziękuję haneczko 30.08.10, 14:20
              Skupię się na napisaniu zażalenia na koszty.Będę pisał sam.Prawnik która mi to
              pisała była z opieki społecznej.Dam sobie z nią spokój.Trochę dziwne że tak
              napisała.Była to starsza kobieta.Garaże stoją na dziko.Czy w zażaleniu mogę
              napisać że zarząd działał bez zgody wspólnoty.
    • tess36 zbigszuk - kozy i matołki robią ci wodę z mózgu 30.08.10, 17:12
      Twoje dobre intencje oraz stan majątkowy nie mają żadnego znaczenia przy ustalaniu kosztów zastępstwa procesowego strony przeciwnej. To reguluje rozporządzenie ministra sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (lub rozporządzenie z tego samego dnia w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu) - w następujący sposób:

      § 6. Stawki minimalne wynoszą przy wartości przedmiotu sprawy:
      1) do 500 zł - 60 zł;
      2) powyżej 500 zł do 1.500 zł - 180 zł;
      3) powyżej 1.500 zł do 5.000 zł - 600 zł;
      4) powyżej 5.000 zł do 10.000 zł - 1.200 zł;
      5) powyżej 10.000 zł do 50.000 zł - 2.400 zł;
      6) powyżej 50.000 zł do 200.000 zł - 3.600 zł;
      7) powyżej 200.000 zł - 7.200 zł.

      Jeżeli zasądzone koszty rażąco nie odbiegają od ww. stawek minimalnych, to nie masz co liczyć na ich zmniejszenie.

      Na tym forum możesz najwyżej dostać wrzodów żołądka, a nie poradę prawną.
      • zbigszuk Re: zbigszuk - kozy i matołki robią ci wodę z móz 30.08.10, 21:33
        Przed sprawą otrzymałem pismo z sądu o przybliżoną kwotę sporu.Napisałem
        8500zł.Chodziło o 2-garaże (blaszaki).Mieszczę się w zakresie 5000-10000zł.Mam
        zapłacić 1800zł.Czy mogę składać zażalenie i jakie będą koszty?
        • tess36 zażalenie możliwe ale chyba nieskuteczne 31.08.10, 13:12
          Zażalenie na postanowienie o kosztach zawarte w wyroku możesz złożyć w terminie 7 dni od dnia ogłoszenia wyroku, a jeżeli zażądałeś doręczenia uzasadnienia - w terminie 7 dni od jego doręczenia. Nie licz na obniżenie kosztów zastępstwa procesowego poniżej 1200 zł. Jeżeli w tej sprawie odbyło się kilka posiedzeń sądu to kwota 1800 zł też będzie trudna do zakwestionowania. Sąd nie będzie badał słuszności twoich merytorycznych zarzutów i twojego stanu majątkowego (trzeba było w pozwie wnosić o zwolnienie od opłat sądowych), a wyłącznie zarzuty do prawidłowości ustalenia wysokości zasądzonych kosztów.

          Opłata sądowa od zażalenia wyniesie 1/5 opłaty stosunkowej, czyli 1% wartości przedmiotu zaskarżenia - należy ją opłacić wraz z wniesieniem zażalenia. Przedmiotem zaskarżenia będą zasądzone koszty w wysokości 1800 zł - opłata od zażalenia wyniesie 18 zł.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka