Wydatki kobiety

[pawlici778899]

Na co wydajecie pieniądze jako kobiety? Bo ja chyba coś przegapiłam ☹️

Mieszkam sama, mam 40 lat, moje zarobki to 2500 zł, pracuję na pół etatu, czasem mniej.
Nie chodzę do kosmetyczki, nie farbuję włosów. Ciuchy kupuję rzadko, w Pepco lub Zarze. Szampon mam 2 litrowy. Kremy typu NIVEA idą szybko. Wyjeżdżam raz w miesiącu PKP Intercity, czasem rzadziej, pozwiedzać inne miasto. Moje zakupy żywności to 🍞, 🍅🍅, 🍚, 🍫, cytryny, kluski, sosy inne owoce. Obiady jem u ojca lub nie jem wcale. Ojciec opłaca neta z telefonem.
Mój czynsz to ok. 400 zł. Prąd jakieś 50 zł. Mam pełną szafę ubrań, których nie noszę, bo kupiłam je z myślą o pracy do której rzadko chodzę i są nieużywane. Idą za to duże ilości rzeczy z Pepco, bo są beznadziejnej jakości idealnej do domu i na wyjście z Rokim. Mam problem z bielizną- kupuję sportową, bo jest wygodna. Majtki rozwalają się po 2 praniach.

Nie czuję się kobieca. Czuję się ciągle dzieckiem, teraz starym. Mam 1 tusz, cienie, ale tego nie używam. U mnie tylko krem wchodzi w grę. Zużywam sporo.
Czuję sie ciągle jak 13 latka. Nie mam potrzeb, jakie bym chciała mieć. Lubię biżuterię, ale nie noszę. Zbieram i zalega. Nie mam się dla kogo stroić. Mój marynarz widzi mnie rzadko...
Noszę kurtki z dehatlonu, bo wychodzę z psem i wkładam szerokie spodnie, bo są wygodne.
Co robić? Jak wy macie?

[primula.alpicola]

Ale na czym polega Twój problem? Że nie masz potrzeb jakie chciałabyś mieć?
I czy Roki ma dobrą karmę czy zjada Twoje kluski?
Jeszcze doradzę, ciuchów szukaj w sh, znajdziesz lepszą jakość i nie rozlecą się po dwóch praniach.

[majenkir]

primula.alpicola napisała:
> Ale na czym polega Twój problem? Że nie masz potrzeb jakie chciałabyś mieć?


To to akurat trochę rozumiem. Ja chciałabym mieć potrzebę maziania się tymi retinolami i witaminami c oraz robienia wcierek we włosy. I jak tak tu Was o tym czytam, to zazdroszczę. A mnie się nie chce. Ale chciałoby mi się chcieć .

[milva24]

Też to mam

[dominika9933]

Majenkir, jak trafnie ujęłas w słowa to, co ja bym też chciała👍.

[ga-ti]

Też bym chciała chcieć wszelkiego maziania skóry i włosów i pięt (!) i jeszcze zadbania o paznokcie, wszyscy dbają, a ja nie.
I jeszcze chciałabym chcieć uprawiać jakiś sport, poruszać się

[majenkir]

ga-ti napisała:
> I jeszcze chciałabym chcieć uprawiać jakiś sport, poruszać się



Nie no, bez przesady .

[memphis90]

A skąd wiesz kim jest Roki? Może to taki wielorazowy ONS, który nie płaci za zeżarte pierogi, dlatego nie warto wydawać dodatkowo na kosmetyki/ciuchy/bieliznę przed spotkaniem i można popylac w barchanach z pepco?

[primula.alpicola]

Założyłam, że pieseczek.
Ale nawet jakby ONS, to karmić trzeba porządnie, żeby się dobrze wywiązywał ze swoich łannajtstendowych obowiązków

[kamin]

Też kupuję majtki i skarpetki w Pepco bo mam blisko domu. Wytrzymują 2-3 lata, prania i suszenia w suszarce. Poza tym zazdroszczę niskiego czynszu i opłat za prąd. Aż spojrzałam na datę postu.

[marinella]

Trochę nie czaję problemu, poza tymi majtkami of kors, możesz rozwinąć ?

[memphis90]

Może za mały rozmiar i się w szwach rozłazi? Mam bieliznę z pepco i jest nie do zdarcia IMO…

[ga-ti]

Nie, no majtki za 3 zł się rozpadają szybko. Ale już lidlowe wytrzymują dużo dłużej. Choć może papcowe droższe też są ok, nie przeczę.

[agaagaaga123]

To powiedzcie i mnie, które majtki w pepco wam tyle wytrzymują. Ja kupiłam trochę takich bawełnianych hipsterów w dwupakach i 80% z nich rozpadło się w ciągu dwóch założeń, odpruła się gumka na górze prawie po całości, normalnie zostawała mi w rękach przy wciąganiu ich na tyłek. Te, co się nie rozpadły od razu, owszem, trzymają się spoko.

[memphis90]

Ja biorę jakeś ładne, z koroneczką, nie mogą być stringi i nie mogą mieć szwu z tyłu, bo wchodzi w d… jak stringi.

[kira02]

To nie lepiej kupic majtki po 10-12 zl, takie, ktore wytrzymują kilka lat?

Przecież nie oplaca sie kupowac szajs po 3 zl i wyrzucać po 3 razach. Serio, stac Was na kupowanie ubrań najniższej jakosci? O ekologii uz nie wspominajac.

[bene_gesserit]

..dopóki będzie cię zywił i sponsorował, nawet częściowo, ojciec, będziesz się czuła dzieckiem. Coraz starszym.

i: co robić z czym, bo nie czaję problemu. Co chcesz zmienić, jeśli chcesz?

[jeziorowa]

Ale na czym polega problem (oprócz niskojakościowej bielizny)?

[mamtrzykotyidwato5]

Ja mam tylko jedno pytanie:
Co to za majtki, co się po dwóch praniach rozwalają??
Jak żyję jeszcze takich nie widziałam.

Właściwie, to dwa:
Po co chcesz mieć potrzeby, których nie masz??

[primula.alpicola]

Może to nie kwestia kwestia prania, tylko tego, co ona w tych majtkach WYCZYNIA?

[aqua48]

primula.alpicola napisała:

> Może to nie kwestia kwestia prania, tylko tego, co ona w tych majtkach WYCZYNIA?

Skoro czuje się dzieckiem to może zjeżdża na zjeżdżalni? Albo po poręczy?

[efka_454]

Mnie jeszcze przyszło do głowy, że owszem po dwóch praniach ta bielizna się rozwala, ale pytanie brzmi "jak długo ta bielizna jest noszona pomiędzy tymi praniami?"

[beneficia]

Dokładnie te pytania chciałam zadać 😀
Mam nadzieję, że autorka odpowie.

[primula.alpicola]

Raczej nie odpowie. Zarzuciła tysiąc przynęt, każdy znajdzie coś dla siebie i wątek się rozrośnie.

[memphis90]

A może to te jednorazówki, które u ginekologa dają…?

[jednoraz0w0]

Może jadalne?

[alpepe]

Mam podobnie, tylko jestem starsza, mam więcej pieniędzy, mój ojciec nie żyje, nie kupuję nic w Pepco i nie rozwalają mi się majtki.

[woman_in_love]

A dlaczego nie masz dziecka i bogatego męża?

[black_halo]

Jest tu na forum taki Jozek, pasowalibyscie do siebie.

[kamin]

[lucadimontezemolo]

Czy pracowałaś kiedyś w gabinecie weterynaryjnym?

[jednoraz0w0]

Chyba nie, to chyba ta co imionami bohaterów opowieści lubiła rzucać.

[zielone.pole]

Jezu...to, za wyjątkiem kilku szczegółów, o mnie?

[zielone.pole]

A co jest złego w kurtkach z Decathlonu??

[auksencja15]

Tak.

[snakelilith]

Gazeciarz?

[malia]

pewnie tak, albo jakiś inny trolik

[leokadiaxx]

Czy ty jesteś autystyczna? Pytanie do autorki.

[pawlici778899]

leokadiaxx napisała:

> Czy ty jesteś autystyczna? Pytanie do autorki.

Niestety nie. Każdy każdemu wlepia autyzm 😒

[gaskama]

Eeee masz 40 lat i ojciec opłaca ci internet i telefon? Dobrze zrozumiałam?

[memphis90]

To jest dobry deal. „ Matka, chcesz pogadać co wieczór o ciotce Maryni, to płac mi abonament”.

[klaramara33]

Ja to przeciwnie, mam duże potrzeby ubraniowe,i kosmetyczne, które hamuję bo jestem pro eko więc staram się używane bardzo dobrej jakości kupować.

[kk345]

Ale używane majtki czy kosmetyki? 😂

[triismegistos]

Można kupić nieużywane z drugiej ręki.

[kadfael]

Brzmi jakby znajomo... Pepco, pracuje na pół etatu lub wcale, rodzic opłaca rachunki, Pepco...
Nuuudy.

[alpepe]

Mówisz, że lokowanie produktu?

[panna.nasturcja]

Rety, jakieś ferie się zaczęły czy jak?

[mgla_jedwabna]

Rozumiem brak potrzeby malowania się i strojenia, niemniej jednak czemu nie kupisz sobie ubrań wygodnych, ale trwałych i dobrej jakości? To nawet taniej wychodzi - mieć cztery porządne koszulki zamiast piętnastu łachów. W bonusie nie czujesz się jak trzynastolatka.

Jak wygląda twoje życie towarzyskie? Nie masz potrzeby założyć na siebie czegoś ładniejszego, niż na spacer z psem po krzakach, gdy spotykasz się ze znajomymi? To mogą być nadal wygodne ciuchy, ale ciut lepiej wyglądające: dzianinowe sukienki, dobrze skrojone spodnie z przyzwoitego materiału, luźna jedwabna bluzka, cienki sweterek z prawdziwej wełny, nie z akrylu. Wypastowane oksfordki zamiast rozdeptanych adidasów (skoro masz majtki "sportowe" rozpadające się po dwóch praniach, to pewnie buty też "sportowe" podłej jakości).

Z twojego posta wyziera obraz samotnej osoby. Marynarz daleko, obiady u ojca, praca na pół etatu (a tam nie musisz jakoś wyglądać?), spacery z psem. "Wyjeżdżam raz w miesiącu pozwiedzać inne miasto" też pewnie sama? W końcu po muzeach można chodzić samej, na all inclusive jakoś mniej samotnych. I stąd uczucie "chyba coś przegapiłam" - nie chodzi o pieniądze. Chodzi o to, że inni ludzie żyją, a ty wegetujesz. Inni poszli do przodu, mają związki nie na odległość, dzieci, angażującą pracę, trwałe przyjaźnie, krąg znajomych do wspólnych rozrywek, a u ciebie nic się nie zmieniło od czasu, jak miałaś 13 lat.

[naturella]

Pytanie brzmi: na co wydajecie pieniądze jako kobiety - No to odpowiadam, jako kobieta wydaję pieniądze na moje psy, dzieci i moje pasje. Nie fascynują mnie rzeczy opisane w poście, gacie, kremy i inne traktuję jaki podobnie niezbędne wydatki jak płyn do podłogi czy mleko. Lubię czasami kupić lepszy podkład czy odżywkę do włosów, ale nie traktuję tego jako zakup, który sprawi, że będę bardziej kobieca (WTF?). Zupełnie w innych kategoriach rozpatruję kobiecość i żadne zakupy czy wygląd tym nie sterują.

[arthwen]

No ja jako kobieta to sobie kupiłam ostatnio nowe wiertełka (zdrobnienie zamierzone) do Dremelka

[jednoraz0w0]

Na wszystko wydaję pieniądze jako kobieta. Ani grosza nie wydałam jako mężczyzna.