triss_merigold6
07.01.23, 20:21
wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,29335599,wypadek-radiowozu-w-ktorym-byly-nastolatki-giertych-o-wersji.html#s=BoxOpMT
www.onet.pl/informacje/onetwarszawa/giertych-zdradza-kulisy-wypadku-radiowozu-w-ktorym-jechaly-nastolatki/hdqfezk,79cfc278
- policjanci zaczęli z niewiadomych powodów spisywać młodzież, która zawiadomiła o pożarze
- starszy z policjantów zapytał się młodzieży, czy mają narkotyki
- Wybrał jedną z dziewczyn i kazał jej wsiąść do samochodu
- dokonano wizji lokalnej i zakręt, na którym doszło do wypadku, prowadzi na dróżkę w stronę lasu. Zupełnie w drugą stronę była komenda policji
- — Rzecznik policji nadkom. Sylwester Marczak przedwczoraj był łaskaw powiedzieć, że prośba wejścia do radiowozu wyszła od nastolatek. To jest bezczelne łgarstwo. Próba przyćmienia całej sprawy. Nadto ujawnianie publiczne jakichkolwiek informacji z postępowania przygotowawczego przed przesłuchaniem sprawców zdarzenia jest utrudnianiem postępowania karnego
Pytanie otwarte mecenasa: dlaczego policja z grupy młodzieży wybiera dwie dziewczyny i wywozi je w nocy do lasu bez żadnej podstawy prawnej.
Wraca początek lat 90-tych na pełnym ogniu jak widać.