jozefrobotnik 31.01.23, 12:37 Czy to nie jest tak, że euthyrox odstawia się po konsultacji z lekarzem? W komentarzach baby piszą, że też odstawia, że jezus najlepszym lekarzem 🤦 Odpowiedz Link Zgłoś Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
melisananosferatu Re: Katolicki bełkot 31.01.23, 12:41 To niech zgorzel zeba lecza Jezusem, angine i cukrzyce tez- enjoy! Odpowiedz Link Zgłoś
borsuczyca.klusek Re: Katolicki bełkot 31.01.23, 12:48 I zapalenie wyrostka niech powierzą Jezusowi 🙄 Odpowiedz Link Zgłoś
gulcia77 Re: Katolicki bełkot 31.01.23, 12:51 Jak rozlane, z zapaleniem otrzewnej, zwłaszcza... Z drugiej strony, moja dawka euthyroxu, to 150 mg. Musi dlatego, żem niewierząca. 😉 Odpowiedz Link Zgłoś
katriel Re: Katolicki bełkot 31.01.23, 14:56 Biologiczny okres półtrwania euthyroxu wynosi około tygodnia, przy niedoczynności tarczycy 9-10 dni. Po jednej pominiętej dawce stężenie nie spada na tyle, żeby to było fizycznie odczuwalne. Jeśli wcześniej pani nie wziąwszy leku miała jakieś dziwne odczucia ("kawałek mięsa w gardle"), to to musiało mieć źródła w psychice. Zaufanie Jezusowi faktycznie mogło uwolnić ją od lęku na tyle, że psychosomatyczne objawy ustąpiły. Po tygodniu czy dwóch od odstawienia, kiedy lek się wypłucze z organizmu, może być gorzej. Chociaż z drugiej strony objawy niedoczynności tarczycy są dosyć niespecyficzne, więc być może pani wtedy sobie wmówi że to w sumie nic takiego / starość / zmęczenie wiosenne / zła dieta (no bo przecież nie problemy z tarczycą, od których uwolnił ją Jezus). Chyba że ktoś jej do tego czasu zacytuje Mądrość Syracha 38:4: Pan stworzył z ziemi lekarstwa, a człowiek mądry nie będzie nimi gardził. Odpowiedz Link Zgłoś
memphis90 Re: Katolicki bełkot 31.01.23, 15:03 Jest tez opcja, ze pani dostała ten eurhyrox „na przeciwciała” (na foto widzę robaczki, nie odczytań), wiec czy weźmie czy nie - nie odczuje żadnej różnicy. Odpowiedz Link Zgłoś