Dodaj do ulubionych

usuwanie migdałka gardłowego

16.05.23, 11:34
Córka ma skierowanie na usunięcie przerośniętego migdała gardłowego. Pani doktor powiedziała, że to zabieg jednego dnia, dziecko nie zostaje w szpitalu. Ale w innej przychodni (nie NFZ, więc kwestie finansowania chyba nie wchodzą w grę) jak najbardziej dziecko zostaje na noc. Plus, okres rehabilitacji po zabiegu trzy tygodnie. Nam akurat wypadałby wyjazd wakacyjny (samolotem) 21 dni po zabiegu. Czy Wasze dziecko miało ten zabieg, jak wygląda ten okres rehabilitacji i czy dziecko było na noc w szpitalu, czy ambulatoryjnie?
Obserwuj wątek
    • jkl13 Re: usuwanie migdałka gardłowego 16.05.23, 11:48
      Syn miał jako 5-latek, w państwowym szpitalu w ramach NFZ. Zabieg rano, po południu wcinał zupę i roznosił oddział. I tak musieliśmy zostać na noc, niby na obserwację (a faktycznie w ramach mitycznych 3 dni pobytu, za które NFZ łaskawie płaci. Bo dzień przed zabiegiem też mieliśmy badania krwi w szpitalu i przyjęcie na oddział, choć faktycznie noc spędziliśmy jeszcze w domu. )
      Syn żadnej rehabilitacji nie potrzebował, po tygodniu miał konsultacje laryngologiczną w poradni poza szpitalem. Żadnych powikłań nie było.
      • misiamama Re: usuwanie migdałka gardłowego 16.05.23, 12:01
        tak, to pani doktor mówiła, że na NFZ zatrzymają dziecko ze względu na finansowanie. Ale w prywatnej przychodni tez chceili zatrzymywać (w sumie, może z podobnego względu). dzięki za info!
        • jkl13 Re: usuwanie migdałka gardłowego 16.05.23, 12:06
          A może po prostu dmuchają na zimne i dziecko po narkozie wolą dłużej kontrolować. W końcu każdy na narkozę może zareagować inaczej...
          • myszwkropki Re: usuwanie migdałka gardłowego 16.05.23, 12:12
            To nie o znieczulenie ogólne chodzi, tylko o możliwe powikłania chirurgiczne/laryngologiczne - krwawienie, obrzęk itd. Lepiej mieć pacjenta pod ręką przez pierwsze 18-24 h
    • szmytka1 Re: usuwanie migdałka gardłowego 16.05.23, 11:56
      Oboje moich dzieci było na noc, 2 różne szpitale na nfz, zabiegi 10 lat temu i 2 lata temu. O rehabilitacji nic nie wiem.
    • misiamama Re: usuwanie migdałka gardłowego 16.05.23, 12:00
      chodziło mi oczywiście o rekonwalescencję nie żadną rehabillitację wink
      • jkl13 Re: usuwanie migdałka gardłowego 16.05.23, 12:03
        W ramach rekonwalescencji syn jadł dowolną ilość lodów, z zalecenia lekarza smile Po tygodniu już nie mógł na nie patrzeć...
        • misiamama Re: usuwanie migdałka gardłowego 16.05.23, 12:21
          a to się młoda ucieszy smile
    • mamamisi2005 Re: usuwanie migdałka gardłowego 16.05.23, 18:13
      Wypis wieczorem tego samego dnia. Rekonwalescencja kilka dni
    • daisy Re: usuwanie migdałka gardłowego 16.05.23, 18:17
      Zostaliśmy na oddziale do nast. dnia, syn kiepsko zniósł narkozę. Potem nie pamiętam żadnego szczególnego postępowania (chyba jakieś krople do nosa? ale może mi się wydaje). Parę dni i wszyscy zapomnieli o sprawie.
    • ayelen40 Re: usuwanie migdałka gardłowego 16.05.23, 18:55
      Chodzi o tzw trzeci migdał? Miałam jako trzylatka, lata 70te, na żywca. Koszmar. Przede wszystkim nic albo niewiele dało. A jak u dzieci przedmówczyń? Opłaciło się?
      • misiamama Re: usuwanie migdałka gardłowego 16.05.23, 19:34
        na żywca?
        oesu.
        Jak nic nie dało? odrósł znaczy?
        • ayelen40 Re: usuwanie migdałka gardłowego 16.05.23, 19:35
          Jeszcze na mnie pielęgniarka wrzeszczała, że się wyrywam. Chyba odrósł, wciąż miałam katary i inne dolegliwości.
          • lemonka5 Re: usuwanie migdałka gardłowego 17.05.23, 14:41
            Ja też na żywca w latach 70. Miałam 4 lata, a pamiętam do dziś każdy szczegół. Lampę świecącą prosto w oczy, zegarek na nadgarstku lekarza, fotel zabiegowy, imię pielęgniarki. I uczucie potwornej krzywdy i niezrozumienia sytuacji.
            • lilia.z.doliny Re: usuwanie migdałka gardłowego 17.05.23, 14:44
              Miałam 4 lata
              sad
              Tak traktowano dzieci.
            • babcia47 Re: usuwanie migdałka gardłowego 17.05.23, 14:57
              Współczuję, mój synek w latach 80tych miał znieczulenie miejscowe plus " głupiego jasia" chyba, dlatego musiał zostać w szpitalu dobę po zabiegu. Gdy pytałam go po powrocie do domu, bo jako 2latek dużo już umiał opowiedzieć mówił, ze tylko pamiętał jak go zabierano na salę zabiegowa A potem obudził się w łóżeczku i nie wolno mu było wstawać. Żadnej traumy z powodu bólu czy samego zabiegu. Gdy przyjechałam go odebrać siedział bez dolnej pizamki na krześle w dyżurze bo tak rozrabiał na korytarzu, ze wpadł salowej do wiadra z wodą gdy myła korytarz i pielęgniarki akurat miały go przebrać w zapasową . Więcej miał do opowiedzenia o kolegach z oddziału niż o samym powodzie pobytu na nim. W sumie ja bardziej to przeżyłam niż on
          • emateczka Re: usuwanie migdałka gardłowego 17.05.23, 16:23
            Ja też miałam na żywca na początku lat osiemdziesiątych, mgliscie pamiętam związane z tyłu ręce 🥴😥
            Koszmar. I oczywiście zakaz odwiedzin, bo "dziecko płacze jak mama przychodzi". Byłam w szpitalu przed zabiegiem przez miesiąc czy dwa, bo miałam słaba krzepliwość krwi czy coś tam.
            • lemonka5 Re: usuwanie migdałka gardłowego 17.05.23, 16:42
              Ja miałam ręce przywiązane do poręczy fotela i nogi spięte w kostkach. Zupełnie niepotrzebnie,bo byłam tak sparaliżowana strachem, że nawet nie byłam się w stanie ruszyć. Pamiętam też smak krwi i do dziś , po tylu latach panicznie boję się krwawienia z nosa. Szpital kliniczny w Szczecinie takie rzeczy robił dzieciom 45 lat temu. Dobrze, że moje dzieci żyją w innych, medycznie czasach.
              • lilia.z.doliny Re: usuwanie migdałka gardłowego 17.05.23, 17:32
                Uniknęłam pewnie tego szpitala ( jako szczecinianka) z powodu postawienia liberum veto w kwestii ciachania migdałków. Ale za to nie ominęły mnie inne przyjemności wykonywane, a jakże, bez znieczulenia. No i zostaje to w człowieku...
                Wiązani dzieci uważam za barbarzyństwo i skurwysynstwo. A histerie okalające podanie narkozy/ płytszego znieczulenia/ etc, są chyba jednak wynikiem działania zaburzonych sadystów A nie bazowania na dowodach naukowych.
              • konsta-is-me Re: usuwanie migdałka gardłowego 17.05.23, 17:33
                Też miałam, w 80 - tych,jako 9- 10- latka i ręce przywiązywano rzemiennymi paskami do fotela.
                I na żywca, żadnego znieczulenia nie było.
                A miałam przerośnięty mocno i bardzo długo to trwało.Przerwa ma wydmuchniecie krwi z nosa i kolejny kawałek,który kładła na stoliku obok, kolejna przerwa i to samo...
                Dawali "głupiego Jasia" ale ja musiałam zejść z bardzo krętych schodów na dół ( Traugutta we Wrocławiu i slimakowate schody w starym budynku).
                Nie wiem po co, bo obok były działające windy.I to schodzenie było koszmarem,do tej pory pamiętam bo musiałam włożyć ogromny wysiłek ,żeby z nich nie spaść po tym zastrzyku.Wobec czego praktycznie przestał działać.Do tej pory nie wiem dlaczego dzieci nie mogly używać windy ( pod opieką pielęgniarki) ...
                I pamiętam ,że 3-4 letnie dzieci przechodziły to praktycznie bez żadnych komplikacji, żadnych problemów ( w przeciwieństwie do tych starszych) na drugi ,a nawet ten sam dzień były "jak nowe", nic je nie bolało, żadnego bólu gardła, żadnych trudności z przełykaniem.
                • lilia.z.doliny Re: usuwanie migdałka gardłowego 17.05.23, 17:42
                  To.jest ni3samowite ( ale w przerażający sposob), co się zapamiętuje z tych vivisekcji, eksperymentów i sadyzmshows. Jakie obrazy, jakie lęki po latach, skojarzenia zapachów. Na sam.zaoach gabinetu denttsttcznego robi mi się mdło i rzygam.
      • szmytka1 Re: usuwanie migdałka gardłowego 16.05.23, 20:03
        Przede wszystkim na xhwile ulżył uszom. Przerośnięty uniemożliwia odprowadzanie płynu z uszu. Zalegajacy w uszach płyn powoduje uposledzenie sluchu, a w dalszej konsekwencji degeneruje ucho. Zamienia się w gesty płyn i substancje ziarninowe i niszczy kosteczki odpowiedzialne, za przewidzenie w uchu. Można tompotem zobaczyć np na tomografii.
        Niestety odrósł migdał. Czekamy na kolejny zabieg
        • ayelen40 Re: usuwanie migdałka gardłowego 16.05.23, 20:33
          Ja nigdy nie miałam zapalenia ucha, oprócz tego jako dziecko wciąż zapalenie gardła i katar. Prawdopodobnie też na tle alergicznym, które prawie 50 lat temu uchodziło za głupotę.
      • mamamisi2005 Re: usuwanie migdałka gardłowego 16.05.23, 20:36
        Na żywca czyli w znieczuleniu miejscowym?To ja też tak miałam, z wyboru, całkiem współcześnie i było ok, choć wyobrażam sobie, że w przypadku przedszkolaka to pewnie wygląda inaczej.
        W moim przypadku efekt bardzo dobry, wcześniej u potomka również.
        • ayelen40 Re: usuwanie migdałka gardłowego 16.05.23, 20:45
          Czymś tam psiknęli przed, a potem taka łycha do gardła. Brr.
          • akmaral-100 Re: usuwanie migdałka gardłowego 16.05.23, 20:56
            Ja też miałam usunięty w znieczuleniu miejscowym w latach 70 tych. Przestałam chorować na anginy.
            • ayelen40 Re: usuwanie migdałka gardłowego 16.05.23, 21:03
              Wasze opowieści umacniają mnie w przekonaniu, że moje rzekome anginy kataralne, to jednak na tle alergicznym były.
            • aguha Re: usuwanie migdałka gardłowego 16.05.23, 23:22
              Ja również miałam wycinanego na żywca w wieku chyba 5 lat. Metoda siłowa. Pamiętam do tej pory. 🥵🥴🫣 Migdał po pewnym czasie odrósł.
              • mayaalex Re: usuwanie migdałka gardłowego 17.05.23, 11:19
                `ja tez, koszmar.
        • konsta-is-me Re: usuwanie migdałka gardłowego 17.05.23, 17:35
          Czyms psikali, ale to nie dawało ZADNEGO znieczulenia.Chyba bardziej chodzilo o obkurczenie naczyń krwionośnych i mniejsze krwawienie.
          Ból był dojmujący.
          To były takie czasy - u dentysty też nie było znieczulenia przecież.
      • forumologin Re: usuwanie migdałka gardłowego 16.05.23, 21:15
        ayelen40 napisała:

        > Chodzi o tzw trzeci migdał? Miałam jako trzylatka, lata 70te, na żywca. Koszmar
        > . Przede wszystkim nic albo niewiele dało. A jak u dzieci przedmówczyń? Opłacił
        > o się?
        ojp! na zywca u 3latka??!!
        • ayelen40 Re: usuwanie migdałka gardłowego 16.05.23, 22:13
          Przede wszystkim w świadomości. Brr.
      • jkl13 Re: usuwanie migdałka gardłowego 17.05.23, 07:33
        Bardzo się opłaciło. Syn praktycznie przestał chorować, w tym na zapalenia uszu, które doprowadziły do niedosłuchu. Po roku niedosłuch się cofnął, wadę wymowy (wynikającą z niedosłuchu) wyprostowalismy u logopedy. Od czasu zabiegu chorował bardzo mało i lekko, jakieś przeziębienie raz do roku. Niedługo po zabiegu rozpoczął całoroczne treningi na zewnątrz, nigdy po nich nie chorował, mimo trenowania np.na mrozie czy w deszczu przy plus 2 stopniach.
        • ayelen40 Re: usuwanie migdałka gardłowego 17.05.23, 07:36
          To super! Każdy przypadek jest inny, a i zabieg w międzyczasie już jest ok, a nie jak kiedyś.
      • lilia.z.doliny Re: usuwanie migdałka gardłowego 17.05.23, 09:03
        Miałam jako trzylatka, lata 70te, na żywca.
        Z góry przepraszam za intymne, osobiste pytanie. Czy taki zabieg wpłynął jakoś na Twoje " relacje" że służba zdrowia w dorosłym życiu? Czy trauma cie sparaliżowała już na amen? Pytam, bo spotkałam się niedawno z orzyoadkiem.nigdy nie prxeoracowanej traumy z dzieciństwa. I miało to poważne konsekwencje zdrowotne.
        • ayelen40 Re: usuwanie migdałka gardłowego 17.05.23, 10:29
          Nie, nie mam lęków. Ganiam na badania jak "wściekła".
          • lilia.z.doliny Re: usuwanie migdałka gardłowego 17.05.23, 10:35
            smile
    • forumologin Re: usuwanie migdałka gardłowego 16.05.23, 21:13
      u mnei corka miala, tez jakos okolo wakacji wypadalo. polpowrot do domu tego samwgo dnia. potem zalecony tydzien spokoju w domu, po tyg. mogla do przedszkola. nie podrozowac przez 2 tyg od zabiegu.
      • misiamama Re: usuwanie migdałka gardłowego 16.05.23, 21:17
        o, to my 21 dni po zabiegu planujemy podróż, spodziewam się że będzie OK. Tydzień w domu też jak najbardziej. dzięki!
    • justyna.pie Re: usuwanie migdałka gardłowego 16.05.23, 23:37
      Przede wszystkim wybierz placówkę, która proponuje pozostanie po zabiegu na noc. W moim mieście są placówki, które wypuszczają dzieci kilka godzin po zabiegu, ale większość w cenie ma też pobyt do następnego dnia.
      U nas syn miał usuwane 2 razy ( odrósł ), narkozę po zabiegu znosił fatalnie i kończył na kroplówce 😔 za drugim pobytem dziewczynka leżąca obok dostała krwotoku po 10 godzinach po zabiegu 🤦‍♀️
      • misiamama Re: usuwanie migdałka gardłowego 17.05.23, 07:57
        proponują wszystkie, nie ma takiej która oferuje zabieg a potem jedź na SOR. Natomiast część od razu uwzględnia pobyt całodobowy, bez względu na okoliczności, a inne - tylko w razie potrzeby.
    • ciri_77 Re: usuwanie migdałka gardłowego 17.05.23, 06:14
      Dwójka dzieci w odstępie kilku lat, zabieg rano pobyt w szpitalu mniej więcej do 18 i powrót do domu, kontrola w poradni za kilka dni. Na noc zostają tylko dzieci z powikłaniami po narkozie.
    • gorzka.gorycz Re: usuwanie migdałka gardłowego 17.05.23, 07:41
      Syn miał usuwany w 2020. Operacja, noc w szpitalu, potem do domu. Ale - dziecka nie wolno zostać samego nawet na chwilkę w pomieszczeniu aż do kontroli jakiś tydzień później ze względu na możliwość krwotoku. Na oddziale był chłopiec operowany tego samego dnia, wypisany też, a wracał do szpitala godzinę po wypisie z krwotokiem z rany pooperacyjnej, wieźli go na sale pooperacyjną w kurtce i butach z drogi, bo taki krwotok grozi zalaniem płuc. Co do rehabilitacji to zależy od układu podniebienia. Na ogół nie jest konieczna. My trzy tygodnie po zabiegu pojechaliśmy na narty (ale samochodem), wszystko było ok.
    • chersona Re: usuwanie migdałka gardłowego 17.05.23, 07:56
      wnuczek znajomej ma zabieg wycięcia w tym tygodniu i jak najbardziej powiedziano, że jest przeprowadzany ambulatoryjnie i dziecko wychodzi tego samego dnia, po godzinnej czy dwugodzinnej obserwacji związanej z podanym znieczuleniem.
    • iwopob1 Re: usuwanie migdałka gardłowego 17.05.23, 08:44
      Córka miała w kwietniu usuwanie trzeciego migdała i podcięcie bocznych, zabieg o 13.00, ze szpitala wychodziłyśmy następnego dnia rano. Kontrola po tygodniu w przyszpitalnej przychodni. Żadnych problemów po zabiegu nie było, 2 dni czuła gardło, potem już nie.
    • mayaalex Re: usuwanie migdałka gardłowego 17.05.23, 11:18
      Ja mialam usuwane oba, jako dwudziestokilkulatka - zostalam na noc (znieczulenie miejscowe), potem bardzo szybko doszlam do siebie. Przez pare dni jadlam miksowane zupki, serki danio i lody, raczej dlatego, ze mi smakowaly, niz z powodu jakichkolwiek problemow. Kilkulatka na nastepny dzien bedzie szalec, nie martw sie (a po 3 tygodniach spokojnie poleci samolotem). Natomiast ta noc w szpitalu ma sens, bedzie pod obserwacja w razie czego (Ty bedziesz spokojniejsza).
      • mayaalex Re: usuwanie migdałka gardłowego 17.05.23, 11:23
        teraz doczytalam, ze to trzeci migdal - syn mial usuwany jako czterolatek, z narkoza, na noc wrocil do domu. Musial tylko po zabiegu cos zjesc, ze wzgledu na narkoze wlasnie (sprawdzali, czy zjadl i nie zwymiotowal). Na nastepny dzien smigal. Migdal odrosl ale dzieki drenom w uszach cofnely sie problemy ze sluchem, teraz juz nie choruje.
    • babcia47 Re: usuwanie migdałka gardłowego 17.05.23, 12:30
      Dziecko ok 2 lat. Przyjęte w południe pierwszego dnia , zrobienie analiz przed zabiegiem, drugiego dnia sam zabieg po którym już wieczorem był na chodzie i rozrabiał, trzeciego dnia ok południa odbiór, rozrabiał już straszliwie wink, . Usunięcie przerosnietych migdałów które uniemozliwiały oddychanie nosem, powodowały częste angina i infekcje uszu, utrudniały prawidłowe mówienie. Rekonwalescencji polegała ba serwowaniu posiłków często w niedużych ilościach i o papkowatej, później miękkiej konsystencji, podawanie lodów i chłodnych napojów . Wszelkie dotychczasowe dolegliwosci ustaly ale konieczne byly wizyty u logopedy bo zdążył juz nabrac złych nawykow przy mowieniu, potrzebne były ćwiczenia oddychania, układania języka i operowania buzią przy wydawaniu głosek
      • babcia47 Re: usuwanie migdałka gardłowego 17.05.23, 12:31
        Ps. Zabieg w połowie lat 80tych
      • misiamama Re: usuwanie migdałka gardłowego 17.05.23, 17:24
        no właśnie, córka też już zdążyła nauczyć się nieprawidłowej artykulacji niektórych głosek. no i ortodontka nakresliła scenariusz który natentychmiast wywiał mi z głowy opory przed usuwaniem przerośniętego migdała.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka