Dodaj do ulubionych

Po prostu nie ma z kim

15.07.23, 12:34
Ten sam temat wraca, wiem, czytałam też inne wpisy, ale jak dotyczy nas samych to jednak wbija w ogromny smutek. Tym bardziej, że jestem sama, ale nie samotna. Mam 37 lat. Dwa długie związki za sobą. Przechodzone. 7 i 8 lat. Dwa lata temu rozstanie z facetem, rówieśnikiem, który po niecałym roku zdążył się ożenić i zostać ojcem, a ja się nie mogłam doprosić przez lata o zaręczyny, ślub i dziecko. No dobra, bywa.

Od momentu rozstania po prostu nie ma z kim nawet potencjalnie myśleć o stworzenie jakiejkolwiek dłuższej relacji. Albo przypały typu 40-letni prawiczek mieszkający z matką, rencista, palacz w kotłowni czy robotnik budowlany (takie dokładnie dostawałam oferty na portalu randkowym), albo nawet fajni faceci (z wyglądu i gadanego), ale ewidentnie w małżeństwach szukający "dyskretnej znajomości", albo stosunkowo młodzi wdowcy / rozwodnicy, z prawie odchowanymi dziećmi, którzy o żadnej rodzinie nie chcą już słyszeć i szukają wyłącznie zabawy.

Próbowałam "wyjść do ludzi", ale to tak nie działa jak w opowieściach. Koleżanki ze swoimi rodzinami mają czas raz na kwartał i to raczej na leżakach przy winie, niż jakiś klub czy wyjazd. Singielki, które znam są albo specyficzne (odpowiednik pierwszej grupy panów), albo też wpędzone w lata i brutalnie zderzone z obecnym rynkiem matrymonialnym.

Zapisałam się nawet na zajęcia hobbystyczne. Regularnie kilka miesięcy chodziłam na ścianki wspinaczkowe, strzelnicę, kurs tańców latino, a nawet klub turystyki lokalnej. Myślicie, że tam jest inaczej? Identyczna sytuacja jak na apkach randkowych, tylko panowie z grup "zaliczających" mają mniejszą konkurencję, bo tam na 1 faceta przypada kilka babek, które łatwo dają sobie nawijać makaron na uszy.

I tak się wyżaliłam. Jestem sama, mam znajomych, ale chciałabym partnera. Ogarniętego życiowo, bez zobowiązań, chcącego założyć rodzinę, chociaż trochę przystojnego. A jest jak jest. Albo mocno obniżyć standardy, ewentualnie zadowolić się uberami, albo zacząć się godzić z tym, że jednak rodzina nie będzie mi dana. Dzięki jeśli któraś z Was dotrwała do końca.
Obserwuj wątek
    • elstilo Re: Po prostu nie ma z kim 15.07.23, 12:37
      Szukaj młodszego. Jak masz 37 to spokojnie około 30-tki
      • bruy-ere Re: Po prostu nie ma z kim 15.07.23, 14:01
        Jest to opcja, znam takie związki (szczęśliwe).
      • milva24 Re: Po prostu nie ma z kim 15.07.23, 14:22
        Popieram, szukaj młodszych.
      • login.na.raz Re: Po prostu nie ma z kim 15.07.23, 17:33
        No ale gdzie ma go szukać? Z tego co autorka napisała, nie za bardzo udaje się jej poznawać nowych wolnych mężczyzn.
        • elstilo Re: Po prostu nie ma z kim 15.07.23, 18:00
          Ja zawsze poznaje na wakacjach. Nie są to wakacyjne romanse tylko długoletnie związki.
          • simply_z Re: Po prostu nie ma z kim 15.07.23, 21:44
            Serio? gdzie?
            • elstilo Re: Po prostu nie ma z kim 15.07.23, 21:52
              No w Polsce. Obecny to brat właściciela pensjonatu do którego pojechałam kilka lat temu.
              • simply_z Re: Po prostu nie ma z kim 15.07.23, 22:06
                Wow, agro w Polsce i taki szał?
                • elstilo Re: Po prostu nie ma z kim 15.07.23, 22:08
                  Agroturystyką bym tego nie nazwała wink
      • antykontynentalista Re: Po prostu nie ma z kim 16.07.23, 08:42
        I facet w wieku 30 lat tak zainteresuje się z miejsca 37latką na coś więcej niż seks? 7 lat to duża różnica, w wieku 37 lat można mieć już pierwsze zmarszczki, a mając 30 twarz jeszcze jak bobas.
        • ritual2019 Re: Po prostu nie ma z kim 16.07.23, 08:49
          OJP 🤣
        • bene_gesserit Re: Po prostu nie ma z kim 16.07.23, 09:01
          Trzydziestolatek z twarzą jak bobas ma małe szanse u kogokolwiek, w dowolnym wieku
          • antykontynentalista Re: Po prostu nie ma z kim 16.07.23, 12:46
            Miałem na myśli młodą twarz, bez oznak starzenia i jakiegoś wysuszenia.
        • kot_filemon88 Re: Po prostu nie ma z kim 16.07.23, 09:07
          Nie zainteresuje się. Ewentualnie tylko seks.
          • ritual2019 Re: Po prostu nie ma z kim 16.07.23, 09:35
            kot_filemon88 napisał(a):

            > Nie zainteresuje się. Ewentualnie tylko seks.

            Tiaaa.
        • ggrr.ruu Re: Po prostu nie ma z kim 16.07.23, 09:12
          To jest duża różnica jak jeda osoba ma 7 a druga 14 a nie po trzydziestce. Jeden się zainteresuje inny nie, zależy. Ale dlaczego z góry skreślać trochę młodszych?
        • wapaha Re: Po prostu nie ma z kim 16.07.23, 10:01
          antykontynentalista napisał:

          > I facet w wieku 30 lat tak zainteresuje się z miejsca 37latką na coś więcej niż
          > seks? 7 lat to duża różnica, w wieku 37 lat można mieć już pierwsze zmarszczki
          > , a mając 30 twarz jeszcze jak bobas.

          mam trzy koleżanki , jak rozmawiałam z trzecią to aż powiedziałam : no kuwa nie mów że ty też !
          Bo każda z nich bliżej 40 już spotykać się zaczęła z młodszymi facetami tj 26-28 lat
          najlepsze jest to, że mieli być bzyczkami a zostali na dłużej..w pierwszym przypadku ( dziewczyna ma dzisiaj 45lat, związek trwa w najlepsze od 6 ) najdłużej ; druga skoczyła na inny młodszy kwiatek ( 3 lata relacji ), trzecia po dużo młodszym "skończyła" z kilka lat młodszym wink
          • antykontynentalista Re: Po prostu nie ma z kim 16.07.23, 10:53
            Fajne masz te koleżanki, co spotykają się z młodszymi bzyczkami. Ja bym od razu się przy takiej zastanowił, ilu wcześniej ją bzykało.
            • wapaha Re: Po prostu nie ma z kim 16.07.23, 11:01
              dlaczego ?
              jak kobieta w trakcie/po rozwodzie szuka sobie ff i trafia sie młodszy -to że niby puszczalska ?
              • antykontynentalista Re: Po prostu nie ma z kim 16.07.23, 11:13
                Zazwyczaj nie jest to jedyna taka akcja w jej życiu i trzeba się liczyć z ewentualnością dwucyfrowej liczby partnerów
                • antykontynentalista Re: Po prostu nie ma z kim 16.07.23, 11:23
                  No i dodam, że jak kobieta spotyka się z kimś tylko dla seksu, to raczej nie po to by robić to "grzecznie", więc jest duże ryzyko trafienia na tą, co wyprawiała rzeczy godne niezłego filmu dla dorosłych z kimś, kto nie był jej chłopakiem / narzeczonym / mężem
                  • ggrr.ruu Re: Po prostu nie ma z kim 16.07.23, 11:26
                    A jak wyprawiała z mężem to mniejsze zboczeństwo? smile
                    • antykontynentalista Re: Po prostu nie ma z kim 16.07.23, 11:35
                      Tak, może dziwny jestem, ale jednak dzielę seks na ten w związku i bez związku. W ogóle odpisałem Ci w temacie o Wołyniu
                      • leosia-wspaniala Re: Po prostu nie ma z kim 16.07.23, 11:40
                        O, wrócił incelowy przegryw.
                        • antykontynentalista Re: Po prostu nie ma z kim 16.07.23, 11:42
                          Nie jestem incelem, jestem świadomie samotny, gdyż leń ze mnie pierwszej wody i po robocie chcę mieć święty spokój
                          • danaide2.0 Re: Po prostu nie ma z kim 16.07.23, 11:42
                            Znaczy volcel. Trochę jak jawink
                            • antykontynentalista Re: Po prostu nie ma z kim 16.07.23, 12:40
                              Tak, volcel, bo jakby mi zależało, to ja bym jakieś miał. A mi się po prostu nie chce smile
                          • galaxyhitchhiker Re: Po prostu nie ma z kim 16.07.23, 13:45
                            O, józek się w końcu pogodził z rzeczywistością. Brawo!
                            • antykontynentalista Re: Po prostu nie ma z kim 16.07.23, 14:00
                              Jak jeszcze te 6 lat temu to i może chciałem czasem kogoś mieć, to jednak gdzieś w pandemii do mnie doszło, że moim ulubionym świętym jest święty spokój.
                      • antykontynentalista Re: Po prostu nie ma z kim 16.07.23, 11:41
                        Wkleiłem też post co w innym temacie się nie wysłał, bo go skasowali
                  • m_incubo Re: Po prostu nie ma z kim 17.07.23, 19:04
                    Gdzie byłeś, jozek, jak cię nie było?
                    • antykontynentalista Re: Po prostu nie ma z kim 17.07.23, 19:08
                      Tropiłem ruskie onuce w necie
                • wapaha Re: Po prostu nie ma z kim 16.07.23, 11:45
                  antykontynentalista napisał:

                  > Zazwyczaj nie jest to jedyna taka akcja w jej życiu i trzeba się liczyć z ewent
                  > ualnością dwucyfrowej liczby partnerów

                  to znaczy jaka akcja ?
                  i czy meżczyźni też mają takie akcje ? big_grin
                  • antykontynentalista Re: Po prostu nie ma z kim 16.07.23, 11:51
                    Akcja, czyli seks bez związku. Ja takich nie mam i jakbym szukał kobiety, to pewnych standardów natury obyczajowej bym od niej oczekiwał
                    • wapaha Re: Po prostu nie ma z kim 16.07.23, 11:52
                      oki oki koniobijco, doczytałam już że to ty
                      buziaczek, trzymaj sie, kiedyś i dla ciebie zaświeci słońce
                      baaaaaaj
                      • antykontynentalista Re: Po prostu nie ma z kim 16.07.23, 12:38
                        Nie jestem żadnym zdesperowanym koniobijcą, świadomie wybrałem samotność i jest mi z tym dobrze. Po pracy zajmuję się głównie tropieniem w necie ruskich onuc i nie muszę się niczym więcej przejmować
            • aadrianka Re: Po prostu nie ma z kim 16.07.23, 11:04
              Przebóg, Józek powrócił!
              • antykontynentalista Re: Po prostu nie ma z kim 16.07.23, 15:46
                Tylko na moment, bo zauważyłem jak ktoś onucuje
            • primula.alpicola Re: Po prostu nie ma z kim 17.07.23, 08:56
              antykontynentalista napisał:

              > Fajne masz te koleżanki, co spotykają się z młodszymi bzyczkami. Ja bym od razu
              > się przy takiej zastanowił, ilu wcześniej ją bzykało.

              Józek, wróciłeś!
              • antykontynentalista Re: Po prostu nie ma z kim 17.07.23, 09:20
                Tylko dlatego, że ktoś tu onucował i nie wytrzymałem
            • ichi51e Re: Po prostu nie ma z kim 17.07.23, 08:56
              I co byś zrobił z ta informacja w sumie…?
              • antykontynentalista Re: Po prostu nie ma z kim 17.07.23, 09:19
                Zapewne nie miałbym ochoty wchodzić w związek z panią po dwucyfrowej liczbie partnerów
                • ichi51e Re: Po prostu nie ma z kim 17.07.23, 11:23
                  Jeśli liczba ma jakiekolwiek znaczenie to znaczy ze pani od początku ci nie odpowiadała.
                  • antykontynentalista Re: Po prostu nie ma z kim 17.07.23, 11:29
                    Dla mnie moje zasady na pewno byłyby ważniejsze, niż motylki w brzuchu.
                    • antykontynentalista Re: Po prostu nie ma z kim 17.07.23, 11:31
                      Jestem dość chłodnym uczuciowo samotnikiem
            • mdro Re: Po prostu nie ma z kim 17.07.23, 18:05
              Rany, Józek wrócił!
              • antykontynentalista Re: Po prostu nie ma z kim 17.07.23, 19:09
                Tylko dlatego, że zauważyłem tutaj czyjeś onucowanie
            • szarmszejk123 Re: Po prostu nie ma z kim 17.07.23, 18:59
              I właśnie dlatego inni bzykają, a ty nie 🤷
              • antykontynentalista Re: Po prostu nie ma z kim 17.07.23, 19:07
                Ale mi nie zależy na seksie. Mam swoją godność i skoro nie jestem jakiś piękny, to nie będę stawał na głowie by może zdobyć kobietę, bo to syzyfowa praca.
                • szarmszejk123 Re: Po prostu nie ma z kim 17.07.23, 19:12
                  Twój problem jest inny, niż brak urody, ale już ci to pisaliśmy wiele razy i nie będę się powtarzać. Poza tym któraś forumowa pisała że wcale nie jesteś pasztetem.
                  • antykontynentalista Re: Po prostu nie ma z kim 17.07.23, 19:18
                    Są eszcze sposób poruszania się, wyraz twarzy i jej mimika. Poza tym ematki może jako intelektualistki są mniej wymagające co do wyglądu niż bardziej proste dziewuchy, które mogłyby być moim targetem. Zresztą ja nie szukam i nigdy nie szukałem, bo jestem dość bierny pod względem życiowym i moim ulubionym świętym jest święty spokój.
                    • szarmszejk123 Re: Po prostu nie ma z kim 17.07.23, 19:26
                      Cieszę się że w końcu znalazłeś dla siebie miejsce w tym brutalnym świecie.
                      • antykontynentalista Re: Po prostu nie ma z kim 17.07.23, 19:31
                        Zresztą ja ze swoimi obsesjami nie mógłbym być w związku, bo np. czasami to całymi dniami w wolnym czasie tropię ruskie onuce w necie
    • midge_m Re: Po prostu nie ma z kim 15.07.23, 12:41
      Ależ jak najbardziej może być dana, zawsze jest bank spermy.
      • berdebul Re: Po prostu nie ma z kim 15.07.23, 13:25
        W Polsce nie ma takiej opcji.
        • midge_m Re: Po prostu nie ma z kim 15.07.23, 13:32
          W Polsce nie ma wielu opcji które jak sądzę się jednak praktykuje (usuwanie płodów z wadami genetycznymi).
          • berdebul Re: Po prostu nie ma z kim 15.07.23, 17:16
            Usunąć jest łatwiej, niż zgodnie z prawem się zapłodnić spermą z banku. Jeżeli są dodatkowe komplikacje i potrze IV, bo inseminacja nie wystarcza, to problem robi sie jeszcze większy.
      • mrsacola Re: Po prostu nie ma z kim 15.07.23, 16:45
        Los singielki jest o wiele lepszy niż los samotnej matki bez alimentów
      • mid.week Re: Po prostu nie ma z kim 15.07.23, 18:03
        Koty sa milsze w dotyku, mniej uciążliwe i kosztowne w utrzymaniu od noworodków
        • alex_vause35 Re: Po prostu nie ma z kim 15.07.23, 18:47
          I nie drą japy, o ile karmisz je na żądanie big_grin
          • chatgris01 Re: Po prostu nie ma z kim 15.07.23, 22:07
            I tu się jednak mylisz cool
            Niektóre są rozmowne z natury i niestety drą. Grrrrrr (ale i tak wolę od noworodka)
            • szarmszejk123 Re: Po prostu nie ma z kim 17.07.23, 19:05
              Mój się drze jak za długo mnie nie widzi, zupełnie jak niemowlak :p
          • vivi86 Re: Po prostu nie ma z kim 16.07.23, 01:21
            Ty chyba kota nie masz 😅 a gdzie darcie japy bo chce na balkon, bo chce wrócić z balkonu, bo pobudka i bo tak smile ?
            • chatgris01 Re: Po prostu nie ma z kim 16.07.23, 09:20
              I bo się kotecek nudzi...
            • alex_vause35 Re: Po prostu nie ma z kim 17.07.23, 08:37
              U mnie jest darcie ryja tylko przy pustej misce i przy tzw. dwójce big_grin
              • chatgris01 Re: Po prostu nie ma z kim 17.07.23, 09:40
                Twój kot to anioł! big_grin
                • alex_vause35 Re: Po prostu nie ma z kim 17.07.23, 10:40
                  Ale za to jest walenie łapami z całej siły w lustro łazienkowe, żebym wstała, chodzenie mi po twarzy itp. Wtedy kot zmienia imię wink.
                  • chatgris01 Re: Po prostu nie ma z kim 17.07.23, 11:19
                    A czyli jednak jest normalny big_grin
                    Ale i tak bardzo grzeczny.
    • waleria_bb Re: Po prostu nie ma z kim 15.07.23, 12:50
      Nie wiem, jaką masz sytuację zawodową i materialną. Może nie uprzedzaj się z góry do kogoś, kto aktualnie ma słabą pracę i mało prestiżową, ujmując to wprost. Jeśli to jest jedyny mankament kandydata i oprócz tego jest ok, zawsze można zachęcać faceta do dokształcania się, zmiany branży itd.
      • bistian Re: Po prostu nie ma z kim 15.07.23, 13:21
        waleria_bb napisał(a):

        > Nie wiem, jaką masz sytuację zawodową i materialną. Może nie uprzedzaj się z gó
        > ry do kogoś, kto aktualnie ma słabą pracę i mało prestiżową, ujmując to wprost.
        > Jeśli to jest jedyny mankament kandydata i oprócz tego jest ok, zawsze można z
        > achęcać faceta do dokształcania się, zmiany branży itd.

        O tym pisałem, ludzie się dziwnie dystansują wobec innych, a sami niewiele o tym wiedzą, o czym piszą.
        Co do dokształcania się i mało prestiżowej pracy, to w kilka lat można co najwyżej zostać dobrym pracownikiem w korporacji, pracownikiem w ministerstwie, ale nie dźwigowym, cieślą czy maszynistą na statku.
        Dla mnie osobiście, be znaczenia jest rodzaj pracy, którą wykonuje kobieta, o ile jest traktowana w porządku, nie ma tam chorych układów itd. Można pracować w schronisku dla zwierząt, w sądzie, szkole czy kuchni, bez znaczenia. Liczy się za to kultura osobista, język, obycie, zainteresowania i szacunek do innych ludzi, choćby i bezdomnych.
        • malgosiagosia Re: Po prostu nie ma z kim 15.07.23, 18:21
          bistian napisał:

          Liczy się
          > za to kultura osobista, język, obycie, zainteresowania i szacunek do innych lu
          > dzi, choćby i bezdomnych.

          Chcby i z forum emama tez?
      • okruchlodu Re: Po prostu nie ma z kim 15.07.23, 17:44
        Tak, szczególnie jeśli jest młodszy. Spokojnie mozna w tym wieku skończyć studia i ogarnąć się zawodowo a młodszego łatwiej motywować.
        • simply_z Re: Po prostu nie ma z kim 15.07.23, 21:45
          No nie wiem, jeśli w wieku 35 lat nadal jest z tym slabo, to watpie, zeby sie ogarnal.
          • okruchlodu Re: Po prostu nie ma z kim 16.07.23, 00:37
            35-latek to dla 37-latki równolatek, młodszy to będzie ok 30-latek.
            • triss_merigold6 Re: Po prostu nie ma z kim 16.07.23, 00:57
              Po co 30-latkowi kobieta przed 40-tką?
              • rosapulchra-0 Re: Po prostu nie ma z kim 16.07.23, 03:20
                Nigdy się nie dowiesz.
              • okruchlodu Re: Po prostu nie ma z kim 16.07.23, 07:16
                Cele są takie same dla wszystkich kategorii wiekowych. Równie dobrze można by zapytać po co 40-latkowi prawie 40-latka? Albo 50-latkowi?
                • tanebo001 Re: Po prostu nie ma z kim 16.07.23, 07:27
                  I po co dwudziestolatce pięćdziesięciolatek...
                  • triss_merigold6 Re: Po prostu nie ma z kim 16.07.23, 07:33
                    Po hajs.
                • triss_merigold6 Re: Po prostu nie ma z kim 16.07.23, 07:32
                  Nie, cele są akurat w wielu wypadkach odmienne. 30-latek częściej niż 37-latka będzie chciał tylko dobrej zabawy, poznawania się w fajny sposób, może założenia rodziny, ale to kiedyś kiedyś.
                  • tanebo001 Re: Po prostu nie ma z kim 16.07.23, 08:12
                    Taaa.... tak jak ten młodzik który poużywał sobie na MILFie i w tym czasie wykupił mieszkanie...
                  • okruchlodu Re: Po prostu nie ma z kim 16.07.23, 08:15
                    Eee, po 30-tce to już mężczyźni myślą o poważniej o życiu. Szczególnie tacy co to po szkole od razu do pracy poszli.
                    • okruchlodu Re: Po prostu nie ma z kim 16.07.23, 08:24
                      Dopowiem jeszcze, że patrząc na ostatnie 5 lat życia i mezczyzn, z którymi mogłabym się rozmnożyć to właśnie większość młodszych było. Równolatkowie i starsi to już dzieci posiadali.

                      Zresztą nie się co zamykać na różne opcje. Ja na miejscu autorki skupilabym się na tej sferze życia tj. poznawała mężczyzn i dość szybko eliminowała tych co to dzieci mieć nie chcą.
                  • ritual2019 Re: Po prostu nie ma z kim 16.07.23, 08:36
                    triss_merigold6 napisała:

                    > Nie, cele są akurat w wielu wypadkach odmienne. 30-latek częściej niż 37-latka
                    > będzie chciał tylko dobrej zabawy, poznawania się w fajny sposób, może założeni
                    > a rodziny, ale to kiedyś kiedyś.


                    30-latek to akurat bedzie chcial zwiazku z perspektywa rodziny wlasnie. Na zwiazki typu jestesmy razem ale korzystamy z zycia bez ograniczen typu dzieci i kredyt na dom to wlasnie do 30-tki.
                  • 152kk Re: Po prostu nie ma z kim 16.07.23, 11:03
                    Nie wiem jak w pokoleniu obecnych 30 latków, ale wśród moich znajomych te 10+ lat temu parcie na związek w wieku 30 lat było takie samo u obu płci. Miałam wtedy kilku niesparowanych kolegów i niezobowiązującego bzykania już zdążyli mieć po kokardkę. Może ty znałaś wtedy tylko niezobowiązujących bzykaczy bo tacy cię interesowali, ale to nie jest reguła, tacy panowie raczej tez i w wieku 50+ pozostają bzykaczami (na ile mogąwink Faceci w wieku 25+ zaczynali się rozglądać, a ci, co w do 30 nic sensownego nie znaleźli, już byli mocno zaniepokojeni. Bo rzadko kto zakłada, że dopiero mając 40+ będzie się babrał w pieluchach.
            • ritual2019 Re: Po prostu nie ma z kim 16.07.23, 08:40
              W tym wieku to 30 czy 37 lata to bez roznicy, ta sama grupa wiekowa. 30 i 47 robi roznice.
      • antykontynentalista Re: Po prostu nie ma z kim 16.07.23, 09:02
        Facet co ma 35 lat raczej już nie chce się więcej uczyć i jeśli np. jest na pozycji zwykłego referenta, to raczej na niej zostanie.
        • okruchlodu Re: Po prostu nie ma z kim 16.07.23, 09:41
          Na studiach mam sporo mężczyzn po 30-tce a nawet paru po 40-tce. Miałam też kolegów (oczywiście z potencjałem intelektualnym), którzy nie skończyli studiów z różnych powodów zaraz po szkole średniej ale później. Znajomy z pracy stwierdził, że idzie na studia bo głupio mu przy żonie z doktoratem, kilku kolejnych bo odpowiednio zostali zmotywowani przez żony/ pracodawców.

          Jeśli chłopak jest młodszy to łatwiej jest nim pokierować. Musi jednak mieć jakiś potencjał intelektualny i podstawowe poczucie, że wykształcenie 'ma sens'.

          Nie wiem czy autorka wątku jest tak wymagająca, że odrzuciłby referenta. To nie ta sama grupa co palacz czy rencista. A zawsze lepiej związać się z referentem z wykształceniem i zainteresowaniami niż takim bez.
          • antykontynentalista Re: Po prostu nie ma z kim 16.07.23, 10:55
            Referent może mieć i swoje zainteresowania, ale na pewno kocha też święty spokój i kolejne studia lub kursy poza godzinami pracy byłyby dla niego katorgą.
            • 152kk Re: Po prostu nie ma z kim 16.07.23, 11:11
              To nie jest prawda. Właśnie w wieku 30-40 lat ludzie najczęściej awansują więc właśnie raczej im się chce. Referent może być referentem na chwilę bo np.wcześniej podróżował dookoła świata albo zasuwał w korpo i potrzebuje juz spokoju. Taki spokojny referent moze być o wiele lepszym materiałem na męża i ojca niż facet zyjacy na permanentnej adrenalinie lub ciagle praca, w ktorej jest absolutnie niezastapiony. Np.jak babka ma absorbująca pracę i dobre zarobki to idealnym układem byłoby związać się właśnie z takim spokojniejszym facetem, który już o 16 jest w domu i jego ego nie naruszy pomysł pójścia na rodzicielski czy wychowawczy.
          • wkswks Re: Po prostu nie ma z kim 16.07.23, 11:10
            Nie wiem czy to dobra droga. Jakby mi ktos w związku truł nad uchem, że mam iść na kolejne studia, to raczej zamknęłabym drzwi z drugiej strony. Jeśli nie jestem dla kogoś wystarczająco dobra, to po co się ze mną wiązał?
            • antykontynentalista Re: Po prostu nie ma z kim 16.07.23, 11:14
              Ja mam podobnie, bo przywykłem do starokawalerskiego, względnie spokojnego biurowego życia i nawet jakbym miał wchodzić w związek, to nie po to by nagle stawać się ambitnym. Dla mnie praca ma być od 8 do 16 i z wolnymi weekendami
            • okruchlodu Re: Po prostu nie ma z kim 16.07.23, 12:59
              Uważasz, że motywowanie = trucie za uchem?

              Kolejne studia a pierwsze studia to nie to samo.

              Trza trafić na podatny grunt. Na kogoś, kto np. chciałby ale się boi, nie wierzy w swoje możliwości, nie wie na na jaki kierunek się zdecydować ale ogólnie rozumie, że warto się uczyć.
          • taniax Re: Po prostu nie ma z kim 16.07.23, 11:39
            A co by powiedziała na wojskowego młodego emeryta?
            • okruchlodu Re: Po prostu nie ma z kim 16.07.23, 12:28
              taniax napisała:

              > A co by powiedziała na wojskowego młodego emeryta?

              Mnie pytasz? Zapytaj autorki wątku.

              Moja koleżanka w wieku 40+ szukała emeryta. Byłam zdziwiona bo wiedziałam, że w staruchach nie gustuje. A jej o górnika emeryta chodziło czyli takiego 45 lat.

      • mebloscianka_dziadka_franka Re: Po prostu nie ma z kim 16.07.23, 09:14
        No nie wiem, jak ktoś w wieku 40 lat jest palaczem, to raczej małe szanse, że zacznie robić coś bardziej prestiżowego.
        • antykontynentalista Re: Po prostu nie ma z kim 16.07.23, 10:55
          Albo nawet gdy jest zwykłym pracownikiem biurowym, po studiach humanistycznych.
          • antykontynentalista Re: Po prostu nie ma z kim 16.07.23, 10:56
            Zresztą nawet gdy jest inżynierem ponad 10 lat po studiach i poważnie nie pracował w zawodzie, to też marne szanse że zrobi karierę
            • 152kk Re: Po prostu nie ma z kim 16.07.23, 11:14
              No i co z tego? Nie każdy musi " robić kariere". Moim zdaniem zwykle lepszymi ojcami są ci, którzy mają zwykła średnio absorbujaxa pracę i po niej czas dla dzieci niż wielcy dyrektorzy których dzieciaki widują w weekendy i to akurat jak tatuś nie ma konferencji na drugim końcu świata
    • bistian Re: Po prostu nie ma z kim 15.07.23, 13:11
      bialepytajne napisała:

      > Od momentu rozstania po prostu nie ma z kim nawet potencjalnie myśleć o stworze
      > nie jakiejkolwiek dłuższej relacji. Albo przypały typu 40-letni prawiczek miesz
      > kający z matką, rencista, palacz w kotłowni czy robotnik budowlany (takie dokła
      > dnie dostawałam oferty na portalu randkowym), albo nawet fajni faceci (z wygląd
      > u i gadanego), ale ewidentnie w małżeństwach szukający "dyskretnej znajomości",
      > albo stosunkowo młodzi wdowcy / rozwodnicy, z prawie odchowanymi dziećmi, któr
      > zy o żadnej rodzinie nie chcą już słyszeć i szukają wyłącznie zabawy.

      Część z tego rozumiem, po co komu rencista, któremu jest dobrze, jak jest? Po co facet, któremu się marzy układ na seks bez zmiany czegokolwiek?
      Nie rozumiem za to, Twojego podejścia do niektórych zawodów. Mam znajomego, który jest robotnikiem budowlanym, jak piszesz. Jest cieślą, naprawdę dobrym, pracę znajdzie wszędzie od Alaski po Chiny, wszędzie da sobie radę. Fajny facet, pracowity, rodzinny, sympatyczny, zero agresji. I tu się zapytam, co Ty potrafisz? big_grin Umiesz wybrać telewizor? Dobierasz buty do kostiumu? wink
      Poznałem kilku gości jeżdżących na śmieciarkach, bardzo dobrzy kierowcy, na pewno lepsi od tych z torów wyścigowych. Zero przekleństw, bardzo ładny język, szerokie zainteresowania. Mają fajne i mądre kobiety, więc nie są zagrożeni big_grin

      Podsumowując, tylko powiem, ogarnij się, to jest życie, nie reklama.
      • taniax Re: Po prostu nie ma z kim 15.07.23, 13:18
        Cóż czas na rozkładanie pawiego ogona to był w twoim przypadku 10 lat temu, zamiast tracić wtedy czas na nierokującego faceta trzeba było robić to co 30 letnie koleżanki czyli łapać jak najlepszą dostępną opcję nawet sposobem i podstępem. Sama zobacz gdzie one są teraz a gdzie jesteś ty.
        • mebloscianka_dziadka_franka Re: Po prostu nie ma z kim 16.07.23, 09:18
          Przecież ona była w dwóch długich związkach...
          • ritual2019 Re: Po prostu nie ma z kim 16.07.23, 09:33
            mebloscianka_dziadka_franka napisała:

            > Przecież ona była w dwóch długich związkach...

            No byla. W sumie 15 lat, roztala sie z drugim parterem majac 35 lat wiec mozna zalozyc ze w pierwszym zwiazku byla jako 18-20 latka tak mniej wiecej bo nie napisala ile przerwy bylo miedzy tymi zwiazkami. Ten pierwszy zwiazek 7-letni sie rozpadl co nie jest dziwne, zdarza sie calkiem czesto. Jednak w ten drugim byla juz jako dojrzala i jednak doswiadczona osoba a zakonczyl sie po podobym okresie. Co poszlo zle?
            • tanebo001 Re: Po prostu nie ma z kim 16.07.23, 09:34
              Pewnie jest z nią coś nie tak...
            • taniax Re: Po prostu nie ma z kim 16.07.23, 11:07
              Jest kilka takich trudnych kryzysowych momentów w związku, zalicza się do nich min. czas po urodzeniu dziecka bo to jest trudny sprawdzian ale też po 7 latach nadchodzi duży kryzys itd wielu parom nie udaje się tego przetrwać i się rozstają, oczywiście rozczarowani bo nie mają pojęcia o związkach i życiu.

              Widzę że właśnie jednej celebrytce podkasterce najprawdopodobniej nakładają się dwa takie kryzysy, wygląda na to że ten heroiczny dla kobiety czas którym jest opieka nad małym dzieckiem zamiótł jej związek.
            • antykontynentalista Re: Po prostu nie ma z kim 16.07.23, 12:41
              Może ktoś ją zdradził albo był niezaangażowany?
        • seaview Re: Po prostu nie ma z kim 16.07.23, 09:57
          > trzeba było robić to co 30 letnie koleżanki czyli
          > łapać jak najlepszą dostępną opcję nawet
          > sposobem i podstępem. Sama zobacz gdzie
          > one są teraz a gdzie jesteś ty.

          Hmm, najczęściej są upupione życiem rodzinnym, w co najwyżej letnich związkach, które spajają głównie obowiązki związane z rodzicielstwem i/lub kredyt. Z panami, którzy na uśmiech nr 5 w wykonaniu każdej atrakcyjnej kobiety reagują jak na wygraną w totka.
          • taniax Re: Po prostu nie ma z kim 16.07.23, 10:07
            Zgadza się ale paradoks jest taki że i tak żyje im się lepiej w tym dużo gorszym modelu niż samotnym rówieśniczkom 40 tkom bo zasada jest niestety taka że im mniej jesteś dopasowany do kulturowych presji i społecznych nakazów tym większą płacisz cenę (mam na myśli również zdrowie psychiczne) bo o ile nie jesteś zaburzoną jednostką będziesz czuła brak na tym polu i wpłynie ci to negatywnie na życie.
            • taniax Re: Po prostu nie ma z kim 16.07.23, 10:08
              ps. może nie zaburzoną a raczej aspołeczną.
              • simply_z Re: Po prostu nie ma z kim 16.07.23, 10:11
                Znajome singielki prowadza o wiele bardziej ozywione zycie towarzyskie, niz stateczne mezatki z dziecmi, gdzie tu aspolecznosc.
                • taniax Re: Po prostu nie ma z kim 16.07.23, 10:17
                  Aspołeczność nie w sensie towarzyskość tylko kompletne oderwanie od norm społecznych nakazów, powinności tylko ludziom ś rysem socjopatycznym przychodzi to naturalnie, zwykły człowiek zawsze będzie potrzebował i szukał społecznej akceptacji.
                  • seaview Re: Po prostu nie ma z kim 16.07.23, 10:23
                    Single nie żyją w jaskiniach i z normami społecznymi radzą sobie lepiej niż np. niepracująca matka siedząca w domu z bombelkami czy Zdzichu zasuwający na rodzinę, który nie wychyla nosa poza swój powiat. Poza tym jakie to normy? W niektórych środowiskach normą jest chodzenie do kościoła i dawanie na tace, a w innych botoks i drogi samochód.
                    • taniax Re: Po prostu nie ma z kim 16.07.23, 10:27
                      Można wypierać pewne rzeczy i nawet jest w tych argumentach dużo racji, zgadzam się że są różne banki społeczne ale to nadal nie przekłada się na doświadczenie jednostki czyli kobiety żyjącej w pl
                      • chatgris01 Re: Po prostu nie ma z kim 16.07.23, 10:39
                        Ale ta kobieta nie musi żyć w pl tongue_out
                      • seaview Re: Po prostu nie ma z kim 16.07.23, 11:27
                        Na doświadczenie jednej sie przekłada, na doświadczenie drugiej nie. A "wypieranie pewnych rzeczy" to chyba norma w długoletnich związkach.
                • seaview Re: Po prostu nie ma z kim 16.07.23, 10:23
                  > Znajome singielki prowadza o wiele bardziej ozywione zycie towarzyskie, niz sta
                  > teczne mezatki z dziecmi, gdzie tu aspolecznosc.

                  A to też.
            • seaview Re: Po prostu nie ma z kim 16.07.23, 10:19
              Co najwyżej łatwiej im wmawiać sobie i otoczeniu, że żyje im się lepiej. I o ile w Pierdziszewie Dolnym takie wmawianie może być skuteczne, o tyle w większym mieście percepcja bywa nieco inna.
      • 11marlenka Re: Po prostu nie ma z kim 15.07.23, 13:56
        Ja znam sporo mężczyzn którzy ukonczyli studia a pracują głównie fizycznie jako różni monterzy, specjaliści budowlani, hydraulicy. Z tym, że wszyscy mając 30++ już mają rodziny.
        • m_incubo Re: Po prostu nie ma z kim 15.07.23, 14:26
          A ja zakładam, że jednak nie miała na myśli inżynierów budownictwa, tylko chłopaków po zawodówkach, pracujących na budowach. Jasne, bywają elokwentni, oczytani, kulturalni i cytują Prousta. Ale znakomita większość jednak nie. Nie ma niczego dziwnego w tym że autorka, jeśli jest wykształcona, szuka kogoś również wykształconego. Zaskakujące reakcje za to wzbudzili ci "budowlańcy" wśród niektórych nicków.
          • lauren6 Re: Po prostu nie ma z kim 15.07.23, 16:10
            Nasza forumowa gwiazda, gdy została sigielką po 30-stce, związała się właśnie z budowlańcem 😉
            • ggrr.ruu Re: Po prostu nie ma z kim 15.07.23, 16:29
              Po prostu czekała a książę wytrzeźwieje 😄
              • ggrr.ruu Re: Po prostu nie ma z kim 15.07.23, 16:30
                *aż
                • lauren6 Re: Po prostu nie ma z kim 15.07.23, 17:17
                  Przynajmniej nie Ukainiec czy inny obcokrajowiec, więc widać warto było czekać big_grin
                  • ggrr.ruu Re: Po prostu nie ma z kim 15.07.23, 17:29
                    Daj mi chłopaka
                    Choć pijaka
                    Ale Polaka
                    • borsuczyca.klusek Re: Po prostu nie ma z kim 15.07.23, 21:46
                      Ale wredne maupy jesteście 🙄
              • m_incubo Re: Po prostu nie ma z kim 15.07.23, 17:55
                Zdaje się, że nie jesteś zachwycona, gdy niektóre forumki określają twojego partnera jako odpad z gatunku "po moim trupie".
                Triss można lubić lub nie, ale jest jakiś szczególny powód, dla którego czepiasz się gościa, o którym nic nie wiesz?
                • ggrr.ruu Re: Po prostu nie ma z kim 15.07.23, 18:07
                  Można nie lubić ludzi z interioru i z Kaukazu, można nie lubić alkoholików. Podobnie jak Triss mam swoje uprzedzenia i nie wstydzę się ich
                  • m_incubo Re: Po prostu nie ma z kim 16.07.23, 10:57
                    Taaa... Rozumiem 🤦🏻‍♀️
                • bistian Re: Po prostu nie ma z kim 15.07.23, 18:08
                  m_incubo napisała:

                  > Triss można lubić lub nie, ale jest jakiś szczególny powód, dla którego czepias
                  > z się gościa, o którym nic nie wiesz?

                  Facet tyle lat wytrzymał, że powinien dostać order. smile
                  Tak szczerze, to chętnie bym go poznał, to musi być fajny facet.
                  • simply_z Re: Po prostu nie ma z kim 15.07.23, 21:59
                    Pomyslcie o mezu fogito..cholera, facet bohater.
                    • borsuczyca.klusek Re: Po prostu nie ma z kim 15.07.23, 22:07
                      Niektórzy panowie lubią takie klimaty...
                      • chatgris01 Re: Po prostu nie ma z kim 16.07.23, 09:25
                        Ale przecież z tego, co fogito wcześniej o nim pisała, to raczej przemocowiec, a nie żaden bohater.
                        A ona to sobie odreagowuje na forum, prawdopodobnie.
                        • lauren6 Re: Po prostu nie ma z kim 16.07.23, 09:56
                          Na forum może sobie odreagowywać. Gorzej, że odreagowuje w szkole na uczniach.
                          • chatgris01 Re: Po prostu nie ma z kim 16.07.23, 10:10
                            Tylko wtedy, jeśli naprawdę jest jakaś szkoła i uczniowie...
                        • simply_z Re: Po prostu nie ma z kim 16.07.23, 10:09
                          To tak pomiedzy wierszami, oficjalnie to kobieta spelniona.
      • summerland Re: Po prostu nie ma z kim 15.07.23, 17:18
        👍
      • kachaa17 Re: Po prostu nie ma z kim 15.07.23, 17:21
        Przepraszam ale naprawdę trudno mi uwierzyć w kierowców śmieciarki, którzy nie przeklinają i mają szerokie zainteresowania. Ja myślę, że zawód jakoś świadczy o człowieku. Ten kierowca śmieciarki pewnie nie ma wysokich kwalifikacji bo inaczej by nie pracował tam gdzie pracuje. Więc albo nie jest inteligentny albo mu się nie chciało uczyć, spoczął na laurach. A tacy np. budowlańcy to owszem są dobrze opłacani ale nie znam takiego, który by nie przeklinał. A często jeszcze piją przed pracą i to nie jest mit.
        • ggrr.ruu Re: Po prostu nie ma z kim 15.07.23, 17:23
          Ja nie znam dziennikarza, który nie klnie... A jakoś nie słyszałam, żeby to wykluczało w kwestii związku
          • kachaa17 Re: Po prostu nie ma z kim 15.07.23, 17:50
            Bo przeklinanie to tylko element a poza tym nie wszystkim przeklinanie przeszkadza. Mnie przewlszkadza niezależnie od zawodu.
          • mebloscianka_dziadka_franka Re: Po prostu nie ma z kim 16.07.23, 09:21
            Obecnie klną prawie wszyscy i wszędzie bez żadnej żenady. I o ile rozumiem, że ktoś przeklnie w gniewie, to już używania przekleństw w normalnej rozmowie to dla mnie patologia bez względu na to, czy robi to prawnik, licealista, czy fryzjerka.
          • seaview Re: Po prostu nie ma z kim 16.07.23, 09:58
            > Ja nie znam dziennikarza, który nie klnie...

            A ja znam kilku takich.
        • cegehana Re: Po prostu nie ma z kim