Dodaj do ulubionych

koty sikacze

31.07.23, 20:38
Jestem (dość szczęśliwąsmile) posiadaczką dwóch kotów i psa.
Koty - 2 letnie, dachowce, u nas od małego, kocur i kotka, wykastrowane/wysterylizowane.
Pies dołączył pół roku temu, młodzieniec, nie ma jeszcze roku - bezproblemowy.

Koty sikają poza kuwetą.
Na pewno sikały przed psem, teraz wydaje się, że się nasila - kocur sika więcej, ale i kotka ma jedno ulubione miejsce na dywanieuncertain

Macie jakieś sprawdzone metody, jak sobie z tym poradzić?
Zaczynamy tracić ducha - ciągłe czyszczenie/pranie nas dobija.
Obserwuj wątek
    • berdebul Re: koty sikacze 31.07.23, 21:24
      Za mało kuwet? Za mało miejsc bez psa? Za mało kryjówek?
      Koty przebadane?
    • runny.babbit Re: koty sikacze 31.07.23, 21:28
      Musisz wyczaic powód. Obecność psa, nie taka lokalizacja kuwety, kuweta za mała, za mało żwirku, żwirek nie taki etc. Zawsze tez moze być kwestia stresu u kota. Może jednak stresują się psem.
    • mysiulek08 Re: koty sikacze 31.07.23, 21:35
      coz, zrobilas im rewolucje w zyciu z psem to jakos musze odreagowac

      koty przebadac dokladnie, jesli somatycznie bedzie ok, to przedyskutowac z wetem antydepresanty albo szukac domu, psu oczywiscie
    • alba27 Re: koty sikacze 31.07.23, 21:35
      U mnie jeden posikiwał a wet twierdził że jest wszystko ok do momentu jak mi nie nasikał na ciemną pościel. Wtedy okazało się że w moczu jest pełno piasku. Teraz musi brać leki i posikuje bardzo rzadko.
    • mamtrzykotyidwato5 Re: koty sikacze 31.07.23, 21:35
      Gdzie stoi kuweta? Co w niej masz?Jak często sprzątasz?
      Dywan to duża pokusa dla kota, zwłaszcza już zasikany.
      Czy znaczą teren, tzn.obsikują ściany ustawiając się tyłem z podniesionym ogonem, czy przysiadają i sikają?
      Badałaś koty pod kątem sikania?
    • aniani7 Re: koty sikacze 31.07.23, 21:42
      Najpierw lekarz, bo koty ot tak nie posikują poza kuwetą. Kiedy wykluczysz kwestie zdrowia fizycznego, zostaje to psychiczne. Koty to bardzo kruche stworzenia i jednocześnie terytorialne. Kiedy dokocilam się trzecim kotem, na każdym z dwóch poziomów miałam dwie kuwety, choć podobno jeden kot powinien mieć ich dwie, czyli u mnie brakowało dwóch.
      • fortalesa Re: koty sikacze 31.07.23, 22:04
        Odpowiadam zbiorczo.

        Kocur - bo to on posikuje więcej - dwa razy badany mocz. Raz rzeczywiście były bakterie, po przeleczeniu było lepiej, na jakiś czas się skończyło. Jak zaczął sikać więcej znowu - po zbadaniu moczu, wet nie stwierdził nic niepokojącego.
        Kuwety dwie, czyszczone codziennie. Kuwet stoją tylko na parterze, na piętrze nie mają. Koty mają całe piętro dla siebie, pies tam nie ma wstępu. Często siedzą jednak na dole, w tym samym pokoju, co pies - potrafią leżeć 10-15 cm od psa i nie robi to na nich wrażenia.

        Ścian nie obsikują. Raczej miękkie rzeczy - dywany u córek, kocur na dole lubi zrzucać ręcznik do rąk w łazience i tam sikać. Nie sikają tak po prostu na podłogę - tylko na miękkie rzeczy - i rzeczywiście na takie już obsikane wcześniej - mimo prania, zasypywania środkami eliminującymi zapach, jakoś to wyczuwają.
        • berdebul Re: koty sikacze 31.07.23, 22:22
          Zbadałabym koty - krew, mocz, usg. Kuwety przeniosła na górę, lub na górze dorzuciła jeszcze jedną.

          Kup środek rozkładający mocz.
          • fortalesa Re: koty sikacze 31.07.23, 22:40
            Coś polecasz?
            • berdebul Re: koty sikacze 01.08.23, 10:23
              Co się da wyprać z dodatkiem sody i wypłukać z dodatkiem octu.
              Jeżeli nie da się wyprać, to preparat Urine off.
            • mysiulek08 Re: koty sikacze 01.08.23, 17:31
              srodkow enzymatycznych neutralizujacych koci mocz jest sporo, przegladnij zooplusa, poczytaj komentarze
              u nas nie ma problemu, wiec nic konkretnego nie doradze

              do prania tez sa srodki enzymatyczne, te akurat uzywam do prania kocy i legowisk tyle, ze nie mieszkam w PL wiec oferte mam inna, szukaj proszkow/plynow do prania odziezy/poscieli szpitalnej, ze Yenna zagladnie ona kiedys polecala jakis super specyfik do prania
              • fortalesa Re: koty sikacze 01.08.23, 17:34
                dzięki - z praniem nie ma problemu - wszystko się dopiera, nie czuć.
                Jest problem z usunięciem z dywanów. Spróbuję Urine off; miałam inne specyfiki - słabo działały.
                • mysiulek08 Re: koty sikacze 01.08.23, 17:45
                  srodki enzymatyczne trzeba stosowac zgodnie z instrukcja, czyli popsikac srodkiem i zostawic, zmyc woda z detergnetem po dluzszej chwili, chodzi o to zeby enzymy zadzialaly

                  urineoff nie rozni sie jakos specjalnie od innyc srodkow, jest najbardziej znany

                  www.zooplus.pl/shop/koty/kuwety_pielegnacja_kota/odswiezacz_kuwety/751495

                  uzywam z tej serii srodkow do mycia kuwet, tu jest neutralizator moczu

                  www.zooplus.pl/shop/koty/kuwety_pielegnacja_kota/odswiezacz_kuwety/1654829

                  jeszcze jeden sposob to posypanie swiezej plamy pochlaniaczem zapachu do kuwet np benek, poczekac az wsiaknie, odkurzyc, przeprac detergetem, tak robie z kocimi rzygami
                  • fortalesa Re: koty sikacze 01.08.23, 18:29
                    ja robiłam polecaną w internetach pastę z octu i sody, że niby rozkłada mocz - ale działa to tak sobie; wypróbuje powyższe
                    • mysiulek08 Re: koty sikacze 01.08.23, 18:35
                      mieszanka z octu i sody nie robi nic
                      • mysiulek08 Re: koty sikacze 01.08.23, 18:35
                        * nic nie robi
                    • maleficent6 Re: koty sikacze 01.08.23, 18:56
                      A chemię to ty miałaś kiedyś?
                      • mysiulek08 Re: koty sikacze 01.08.23, 19:05
                        a ty do mnie?
                        • maleficent6 Re: koty sikacze 01.08.23, 19:49
                          Oczywiście, że nie do ciebie Mysiulku, tylko do autorki.
                          • mysiulek08 Re: koty sikacze 01.08.23, 20:06
                            nigdy nie pojme fenomenu mieszanki sody z octem jako najlepszego srodka na kocie zapachy tongue_out
                            mimo, ze z chemii mialam cienka trojczyne wink
                            • maleficent6 Re: koty sikacze 01.08.23, 20:38
                              Toż to najlepszy środek na wszyyyyyystko. Na mycie kibla, na osad z kamienia, na czyszczenie blatów, płytek, pranie tapicerki i plam po marchewce 😂
                              Co do zapachu kocich sików..to że nam się wydaje, że zaprany dywan już nie śmierdzi, to wcale nie znaczy że kot tego zapachu nie czuje.
                              • mysiulek08 Re: koty sikacze 01.08.23, 21:02
                                wlasnie dlatego najlepsze sa srodki z enzymami rozkladajacymi koci mocz, marka mniej wazna

                                na poczatku 'usadawiania' sie kociej bandy w domu, jedna kotka (histeryczka, nerwus), ktora byla od krzakiem przeganiania przez matke (tylko ona, druga corka holubiona) miala fantazje znaczenia zaslon, znaczenia w sensie kocurowatym, tzn to byla jej potrzeba zapewnienia sobie bezpieczenstwa, przed praniem spryskiwalam zaslony sprejem z enzymami a potem pralam w podobnym plynie do prania

                                kocie przeszlo jak sie wszyscy przetasowali i odnalezli sie w domu i to byl jeden, jedyny przypadek posikiwania poza kuweta, nawet nasze struwitowce biegaly do kuwety

                                ale, ale jest jeden gagatek, Don Wąs, jak tylko zabieralam sie za mycie kuwet to siadal i z blogim wyrazem pyska szczal w miejscu kuwety tongue_out
                                raz, drugi, za trzecim zmienilismy kuwety na kryte i myjemy partiami, najpierw dol a gora oparta o sciane, potem dol ze zwirem a gora do mycia i juz mu przeszlo tongue_out
                                • maleficent6 Re: koty sikacze 01.08.23, 22:26
                                  Zgadzam się, tak samo warto taki spray mieć przy szczeniaku.
                                  Moje serduszko wchodziło zawsze do góry zamykanej kuwety, kiedy ja czyściłam dół 😅 po kilku razach zaczęłam wkładać górną część do wanny, obraza majestatu była wielka, ale nadzorował sprzątanie do końca swych dni.
                                  • mysiulek08 Re: koty sikacze 01.08.23, 22:41
                                    na psi mocz sa inne niz na koci
                                    • maleficent6 Re: koty sikacze 01.08.23, 22:47
                                      Ale też w formie sprayu i o takim samym działaniu.
                                      • mysiulek08 Re: koty sikacze 01.08.23, 22:49
                                        no, tak, tylko inne enzymy, tzn opieram sie opisach
        • babcia47 Re: koty sikacze 31.07.23, 22:25
          To może być machina samonapędzajaca się. Kot mial problem, posikiwał, zapach zostal odczuwalny dla kotów wiec kotka tez posikuje, doszedł nowy członek stada co zawsze budzi stres.. W zasadzie kuwety powinno być tyle co kotow plus jedna ale to przesada. Z drugiej strony kuwety tylko na piętrze gdy koty spędzają czas na dole pewnie pilnując swojego terytorium przed tym nowym małym potworem. Pozatym koty jednak potrzebują poczucia bezpieczeństwa i intymności w czasie korzystania z kuwety ( nawet gdy same pchają się do kibelka za ludziem) . Sprobuj sprawdzić czy na pewno kuwety są w odpowiednich miejscach czy nie należy jedną zniesc na dół lub dostawić nową. Z mojego doświadczenia nawet po incydentach z sikaniem poza kuwety obsikane miejsce nie budzi chęci do kolejnych takich zachowań gdy problem mija. Sprawdź czy faktycznie u kocura problem minął a pozatym przyjrzyj się relacjom miedzy kotami bo może nie są tak przyjazne jak się wydaje. Ja bym umieściła jedną kuwete na dole a gdy nie pomoże dokladnie sprawdzila koty pod względem zdrowotnym . Można też spróbować nowego żwirku na początek w jednej kuwecie. Koty to dziwne stworzenia. U mnie ns 3 sztuki obecnie są 2 kuwety ale wszystkie (!!) jakby się umówiły.. w jednej sikają, w drugiej robią dwójkę. Koty od roku do 20 lat .
          • babcia47 Re: koty sikacze 31.07.23, 22:27
            Ps. Ta kuwety od sikaniem jest na piętrze gdzie zazwyczaj przebywają ta od dwójki w miejscu zapewniającym większą intymjosc
          • fortalesa Re: koty sikacze 31.07.23, 22:44
            Dziękuję za podpowiedzi.
            Dorzucimy dodatkową kuwetę na górze, żeby miały tam spokój od psa.
            I pewnie zrobimy diagnostykę. Koty między sobą mają relacje średnie. Kiedyś ze sobą spały, pełna symbioza - teraz obojetnosc lub wręcz animozje - mają chwilę kiedy dość mocno się gonią, syczą.
            • mysiulek08 Re: koty sikacze 01.08.23, 01:12
              to, ze sie gonia i sycza nie oznacza animozji, ot kocie zycie, mamy na stanie rodzenstwo, ogromnie o siebie dbajace ale czasami sa pogonie, syki i strupy po pazurach tez sie trafiaja


              nie rozmiem dlaczego koty spedzajace wiecej czasu na pietrze, nie maja tam kuwety???? i musza zalatwiac intymne dla kota czynnosci na terenie smierdzacym im psem???

              masz problem w zasadzie na wlasne zyczenie
              • berdebul Re: koty sikacze 01.08.23, 10:24
                Życie z rodzeństwem chciałaś powiedzieć big_grin
              • babcia47 Re: koty sikacze 01.08.23, 10:40
                Fakt, to co dla nas wygląda na awanturę czesto jest rodzajem zabawy, zapasów. Zbdrugiej strony czasem bywa, ze gdy jeden z kotów podupada na zdrowiu i zaczyna być drażliwy reszta zaczyna być wobec niego tez mniej przyjazna a nawet agresywna jednak są to juz sytuację skrajne. Tak czy tak warto sprawdzić czy u kocura problemy zdrowotne nie wróciły s jezeli to zakażenia bakteryjne to sprawdzić tez dziewczynę
            • barattolina Re: koty sikacze 01.08.23, 10:53
              Jeśli ich zachowanie w stosunku do siebie się zmieniło, to coś jest na rzeczy.
              Pełna diagnostyka to podstawa w tym wypadku. Jeśli są zdrowe, przyczyny trzeba szukać gdzie indziej.

              Moje koty mieszkały w mieszkaniu z balkonem od małego i wojen nie było. Teraz mieszkamy w domu, jest ogród i kotka znaczy teren także w domu niestety. Pogorszyły się tez ich wzajemne relacje. Od trzech lat mniej więcej. Przebadałam je wtedy dokładnie, ale nic nie wyszło. Dopiero pół roku temu okazało się, że kotka ma chłoniaka i wszystko stało się jasne. Posikuje bo poczuła się mniej pewnie (sika zawsze jak widzi innego kota przez okno). Kocurek też wyczuwa jej słabość i stara się ją gonić, a ja usiłuje trzymać stado w jako takim komforcie.

              Piszę to dlatego, że jeśli widać zmianę w kocim zachowaniu, albo zmianę we wzajemnych ich relacjach to ZAWSZE jest tego przyczyna - zdrowotna albo behawioralna.
        • tilijka123 Re: koty sikacze 01.08.23, 12:11
          fortalesa napisał(a):

          > Odpowiadam zbiorczo.
          Kuwet stoją tylko na parterze, na piętrze n
          > ie mają. Koty mają całe piętro dla siebie, pies tam nie ma wstępu. Często sied
          > zą jednak na dole, w tym samym pokoju, co pies - potrafią leżeć 10-15 cm od psa
          > i nie robi to na nich wrażenia.

          Zacznij od dostawienia kuwety na piętrze.
    • maleficent6 Re: koty sikacze 01.08.23, 01:04
      Czyli sprowadziłaś kotom, wcześniej posikującym, psa? Odważnie.
      Dlaczego nie zajęłaś się tym problemem od razu? Przed psem?
      Dlaczego koty nie mają kuwety na piętrze, skoro to tam mają swój bezpieczny teren?
      • fortalesa Re: koty sikacze 01.08.23, 08:07
        Psa sprowadziłam córce, nie kotom.
        Problemem się zajmowałam, jak piszę powyżej - był przeleczony pod kątem bakterii w moczu.
        Ze względów higienicznych nie mają tam kuwet - tam są nasze sypialnie, deski drewniane - a z kuwet się jednak też żwir nosi. Koty więcej czasu spędzają na dole - tam gdzie my w ciągu dnia. Kocur ostatnio nawet na dole śpi, niedaleko psa - to nie jest tak, że one tego psa się boją/unikają. Czasem mam wrażenie, że specjalnie go zaczepiają.
        Niemniej jednak ustawimy kuwetę dodatkową na piętrze, może to pomoże.
        • maleficent6 Re: koty sikacze 01.08.23, 10:10
          Fajnie, że córce a nie kotom. Na pewno taka argumentacja sprawia, że koty rozumieją sytuację.
          W starterze napisałaś, że koty posikiwały wcześniej, a z przybyciem psa się to nasiliło. Skoro posikiwały, tzn że problem był i go nie rozwiązałaś, bo czymś innym jest jednorazowe sikanie poza kuwetą w trakcie np. choroby, a czymś innym powtarzające się posikiwanie.
          Z mojego punktu widzenia masz problem na własne życzenie. Posiadanie zwierząt wymaga często naprawdę sporych wyrzeczeń i jest obarczone odpowiedzialnością.
          Argumentu o braku kuwety i podłodze nie pojmuję.
          Czyli nasilenie sikania przy psie wynika z miłości do niego. No ok.
          • fortalesa Re: koty sikacze 01.08.23, 15:15
            Nie rozumiem Twojej agresji w tonie. A już zarzutu o braku odpowiedzialności nie rozumiem zupełnie. Przecież pisałam że kocur został przebadany i się skończyło na jakiś czas. Dodam, że nie wróciło od razu po pojawieniu się psa - tylko od jakichś 2 miesięcy (pies jest od 8).
            • maleficent6 Re: koty sikacze 01.08.23, 15:59
              A gdzie ty widzisz agresję?
              Krytykę owszem, ale agresję?
              Dla mnie argument, że koty nie mają kuwety na piętrze, bo ci się podłoga zniszczy jest delikatnie mówiąc słaby.
              To sześć czy osiem miesięcy?
              Koty posikują czy tylko jednemu raz się zdarzyło? Bo to jednak różnica.
              • maleficent6 Re: koty sikacze 01.08.23, 16:06
                Dla mnie brakiem odpowiedzialności jest branie kolejnego zwierzaka, kiedy z obecnym mam problemy. Tak samo, jak argument, że brałaś psa dla córki, nie dla kotów. Tylko, że koty już tam mieszkały i jakby z ich dobrostanem należało się liczyć. Wprowadzenie kolejnego zwierzaka do domu wymaga wiedzy i przygotowań, bo niestety nie zawsze jest różowo. Oczywiście, to nie pies musi być problemem, problem mógł być wcześniej (czyli nie rozwiązałaś problemu przed wzięciem psa).
                I brakiem odpowiedzialności jest brak wiedzy nt zwierząt, które biorę do domu. Masz koty od 2 lat i nie wiesz, jak sprawdzić czy żwirek im odpowiada?

                Robiłaś kotu badanie moczu. A kotce? Tylko podstawę? Co z resztą badań?
                Pies nie sika w domu przypadkiem? Cała uwaga nie skupia się na szczeniaku, który generuje morze chaosu w domu?
                • fortalesa Re: koty sikacze 01.08.23, 16:56
                  Tak jak pisałam, przed psem problem był rozwiązany - tak mi się wydawało, kot przeleczony antybiotykiem i sytuacja się uspokoiła.
                  Żwirek - skoro koty załatwiają się do kuwety, kopią w niej itd. to nie widziałam podstaw do zgłębiania tematu. Poprzednie koty (kocur żył 20 lat, także doświadczenie kocie mamy i wiele chorób i ciężkich stanów z nim przeszliśmy) też jechały na tym żwirku i nie eksperymentowaliśmy z innym. Dlatego uprzejmie pytam, jak t sprawdzić, że im nie odpowiada.
                  Napisz proszę, jakie badania powinnam zrobić - wydaje mi si, że mój weterynarz potraktował nas dość powierzchownie.
                  Pies nie sika w domu, jest mało problemowy, nie generuje chaosu. Oczywiście nie da się ukryć, że jest i jakoś tam w drogę pewnie czasem kotom wchodzi.
                  • mysiulek08 Re: koty sikacze 01.08.23, 17:20
                    ae zwirek to tu jest najmniejszym problemem, brak kuwet w miejscu gdzie bywaja najczesciej to juz problem powazny

                    badania:

                    usg, rtg, krew, mocz a podstawa jest dobry wet z wiedza o behawioryzmie kotow a o takiego trudno, wszedzie zreszta
                    • fortalesa Re: koty sikacze 01.08.23, 17:37
                      rtg czego?
                      • mysiulek08 Re: koty sikacze 01.08.23, 17:39
                        ukladu moczowego, brzucha
                        usg z rtg sie uzupelniaja
                  • maleficent6 Re: koty sikacze 01.08.23, 17:58
                    Mysiulek mnie uprzedziła z odpowiedzią. Dopiszę jedynie, że kot może sikać po kątach w reakcji na każdy problem zdrowotny, nie tylko związany z układem moczowym, drugi kot może mu w tym towarzyszyć. Dlatego też ważne jest to, by znaleźć dobrego specjalistę i z nim się konsultować. Ja ci nie zdiagnozuję kotów na forum i nikt poważny tego nie zrobi.
                    Może też to nie być w ogóle problem zdrowotny, a psychiczny. Z psem, z drugim kotem, z wami.
            • mysiulek08 Re: koty sikacze 01.08.23, 16:08
              ale Maleficent ma racje
              koty mialy juz wczesniej problem, mimo, ze kota przebadalas to jednak sprawe zbagatelizowalas a do tego kotka tez posikuje i w tej sytuacji sprawilas corce pieseczka, bo corka bardzoooo chcialaaa (koty sie juz pewnie je znudzily, bo nie byly przytulanka), bombelek nie dal rady zrozumiec, ze koty sikaja i kundel moze to spotegowac? (tak, nie lubie psow)

              do tego pozbawilas koty podstawowego komfortu czyli brak kuwety w miejscu, gdzie najczesciej sa

              to, ze kot lezy blisko psa nie oznacza, ze go akceptuje i wszystko jest idealnie, w jakiej pozycji lezy?
              on obserwuje wroga, moze sie boi, 'zamarza' w jego obecnosci itp, poczytaj troche o psyche kotow, zamowe wizyte behawiorysty, pogadaja z wetem o fluoksetynie dla kotow (jesli sa zdrowe)

              to, ze problem sie nasilil od 2miesiecy a pies jest od 8 moze oznaczac, ze kot po prostu sobie z ta sytuacja jednak nie poradzil

              przedewszystkim koty do solidnego przebadania, ale solidnego a nie po lebkach

              tak, jestes nieodpowiedzialna, potrzeby zwierzakow, ktore masz pod opieka masz po prostu gdzies, ignorancja na calej lini
              • fortalesa Re: koty sikacze 01.08.23, 17:04
                Mysiulek - córka, której są koty, ma takie sam stosunek do psów jak Ty. Nie znudziły jej się koty, są dopieszczone, ciągle mają budowane nowe bazy/schowki, zabawki itp. Także pudło.


                • mysiulek08 Re: koty sikacze 01.08.23, 17:18
                  skoro, podobnie jak ja, nie lubi psow to po co jak sama piszesz:

                  Psa sprowadziłam córce

                  pewnie jeszcze rasowy co? bo sasiedzi maja?

                  wybacz, ale nie ogarniam tej kuwety, raz piszesz, ze problem byl wczesniej
                  Na pewno sikały przed psem
                  a raz
                  Tak jak pisałam, przed psem problem był rozwiązany - tak mi się wydawało, kot przeleczony antybiotykiem i sytuacja się uspokoiła

                  zdecyduj sie wink

                  skoro kot wymagal leczenia i antybiotyku to znaczy, ze ma problem (struwity? nerki?) i zamiast skupic sie na tym, z grubsza wiedzac, ze koty to delikatne psychicznie stwory, fundujesz im stres

                  stres niestety nasila w kotow problemy z ukladem moczowym
                  • fortalesa Re: koty sikacze 01.08.23, 18:07
                    A wiesz, można mieć dwie córki - kociarę i psiaręsmile Wytłumacz córce, że ona nie może mieć psa, za którym chodzi od 3 lat, a starsza siostra ma ukochane koty. Tak -pies rasowy - ze sprawdzonej hodowli FCI, wybierany charakterem pod kątem dogadywania się z kotami.
                    Tak - problem przed psem imo się uspokoił - kota przeleczyliśmy i skończył posikiwać. Kotka nasikała 2 razy w pokoju, który mamy zamknięty teraz, koty nie wchodzą tam, wiec problem z sikaniem kotki się skończył także.

                    Przyjmuję do wiadomości że zaniedbałam temat regularnego badania kociego moczu.
                    Wstawimy kuwetę na piętro, przebadamy zwierzaki i zobaczymy.
                    Pewnie zaprosimy behawiorystę, żeby się przyjrzał naszemu zwierzyńcowi i doradził na miejscu. Już jestem po pierwszej rozmowie.
                    Dziękuję za poradysmile
                    • mysiulek08 Re: koty sikacze 01.08.23, 18:11
                      jakby chciala aligtora to tez bys kupila?

                      ok, nie moj cyrk nie moje malpy, tylko kotow mi szkoda, jak zawsze
                    • maleficent6 Re: koty sikacze 01.08.23, 18:55
                      No można. Męża karła bez nogi też można. Dawkujesz informacje i zmieniasz wersje, więc jesteś albo niezbyt mądra albo przyszłaś tu po rady, których nie chcesz, bo wszak wszystko wiesz lepiej.

                      Jaka to rasa psa gwarantuje bezproblemową koegzystencję z kotami? (Bo ja myślę, że to nie kwestia rasy).
                      Dalej nie rozumiesz, co zawaliłaś. Nie wystarczy tylko badanie ogólne moczu.
                      Ooooo. To już kotka nie posikuje a kotu zdarzyło się raz przed psem? No to nie ma żadnego problemu przecież.

                      Wytłumaczyć córce? Zwierząt nie kupuje się dla dzieci.
                      Moje też by chciały...jeża, agamę, rybki, króliczki, żyrafę, kurę... Na szczęście to ja decyduję i jestem na tyle odpowiedzialna, że wiem jakie zwierzę będzie czuło się dobrze w naszym domu, naszej rodzinie.
                      • fortalesa Re: koty sikacze 01.08.23, 19:38
                        hm, dość ciężko się rozmawia z Twoim nastawieniem. Przyszłam po porady, bo mam problem, otrzymałam i dziękuję. Natomiast wycieczki prywatne są chyba niepotrzebne - ja przede wszystkim dbam, aby to jednak dzieci czuły się w domu jak najlepiej. Zwierząt też staram się nie zaniedbywać. Jako niezbyt mądra, robię pewnie to dużo gorzej niż Ty - pewnie Twoje dzieci się czują fantastycznie, i Twoje zwierzęta i mąż i co tam masz jeszcze.
                        Nie wiem po co miałabym ukrywać czy zmieniać informacje - przyszłam po poradę i im więcej faktów istotnych dla sprawy podam, tym pewnie lepiej celowaną radę dostanę. Info o liczbie córek czy rasie psa wydaje się zbędne.
                • maleficent6 Re: koty sikacze 01.08.23, 17:59
                  Strasznie się plączesz w zeznaniach autorko...
        • ichi51e Re: koty sikacze 01.08.23, 16:30
          Kup matę jeśli ci się żwirek nosi
    • abidja Re: koty sikacze 01.08.23, 01:27
      Oddzielne kuwety, inny zwirek, moze w okolicy inne koty obsikuja wasze sciany, ogrod lub jesli to blok:balkon ,wycieraczka, korytarz. Koty maja silna potrzebe znaczenia terenu wlasnym zapachem.
      Jesli dodasz do tego stres ( PIES !!! ) masz gotowy przepis na sikunów.
    • ichi51e Re: koty sikacze 01.08.23, 10:15
      Ile macie kuwet?
      • ichi51e Re: koty sikacze 01.08.23, 10:19
        #wstydliwe pytanie
        Czy jestem jedyna osoba która sprzata kotu po każdym skorzystaniu?
        • berdebul Re: koty sikacze 01.08.23, 10:26
          Sprzątam psu po każdym skorzystaniu 🤷‍♀️
        • szare_kolory Re: koty sikacze 01.08.23, 10:38
          ichi51e napisała:

          > #wstydliwe pytanie
          > Czy jestem jedyna osoba która sprzata kotu po każdym skorzystaniu?

          Nie jesteś. Kiedy mieliśmy kota to też sprzątaliśmy po każdym urobku. Nikt z nas nie jest fanem kocich smrodków.
          • runny.babbit Re: koty sikacze 01.08.23, 16:49
            Ja muszę czyścić po każdej wizycie w kuwecie, bo jaśnie pan nie zrobi do brudnej i będzie lał gdzie indziej.
            • igge Re: koty sikacze 05.08.23, 14:00
              Moim 3 kotom to nie przes,kadzą. Oczywiście nie mówię tu o syfnej nadmiarowo brudnej kuwecie. Ale siknąć że 3 razy do kuwety pod rząd bez sprzątania no problem dla moich 3 kotów.
        • fortalesa Re: koty sikacze 01.08.23, 14:23
          dwie.
          No cóż nie jesteśmy w domu 24h, jak trzeba sprzątamy częściej - ale zwykle córka robi to ran przed szkołą, czasami też wieczorem - może trzeba wprowadzić regularnie 3x/ dobę?
          • berdebul Re: koty sikacze 01.08.23, 16:48
            2 kuwety i sprzątanie raz na dobę? To mega mało.
            • magia Re: koty sikacze 01.08.23, 23:29
              bez przesady. 2 kuwety przy 2 kotach to po 1 kupue w kuwecie. Jesli kot karmiony dobra karma i kiweta zamonieta to nie powinno woniec. Oczywiście o ile koty toleruja taka sytuacje.
          • mysiulek08 Re: koty sikacze 01.08.23, 17:23
            jesli sa dwie kuwety i dwa koty to 4x razy dziennie sprzatasz, chyba ze koty maja ustalone rytualy kuwetowe (bywaja takie)

            hmm, to pies tez siedzi calymi dniami w domu i idzie na krotki spacer przed szkola corki i wieczorem???
            • igge Re: koty sikacze 05.08.23, 14:02
              My sprzątamy 2 duże kuwety dla 3 kotów dwa razy dziennie plus kupska w razie potrzeby.
        • igge Re: koty sikacze 05.08.23, 13:57
          Mój syn sprząta swojemu kotu po każdym skorzystaniu. Kot to wymusił. Na początku nasikał mu na kołdrę parę razy jak coś wg kota było nie tak. Niestety wink czysta kuwetą i odpowiednią ilość żwirku nie wystarcza Lucyferowi. Syn musi też pilnować, żeby żwirek był wygładzony tzn wyrównany. Jego kocurek to kopacz. Jak wykopie dołek i dogrzebie się do dna kuwety i tak to zostawi to jak potem wraca do kuwety swojej - NIE PODOBA MU SIĘ, ŻE JEST NIERÓWNO. ŻWIREK WG LUCYFERA POWINIEN LEŻEĆ RÓWNIUTKO. BEZ DOŁKÓW.
          Syn musiał się dostosować do wymagań kota i kot kopacz zadowolony i od dawna przestał sikać synowi na kołdrę. Ale syn musi być czujnywink.
          • ichi51e Re: koty sikacze 05.08.23, 16:24
            Moja tez Iubi wyrownany big_grin
    • szare_kolory Re: koty sikacze 01.08.23, 10:35
      Siki to zapach. Własny zapach to poczucie bezpieczeństwa. Jeśli kot czuje się zmuszony poprawiać sobie samopoczucie w taki sposób, to jest mocno zestresowany. Skoro sikały już wcześniej, to pytanie jak się ze sobą dogadują? Może między nimi samymi jest coś nie tak a pies tylko podgrzał emocje? Coś im nie pasuje, ale co to jest to już Ty musisz wytropić, przy czym to proces długi i trudny. Może potrzebują więcej rozrywki a może więcej Waszej uwagi? A może więcej spokoju i prywatności? A może niedawno kupiliście jakiś drobiazg, który im się nie podoba? Te pytania to dopiero początek wyliczanki. A zakładam, że kocie podroby przebadane wzdłuż i wszerz i wiadomo, że somarycznie jest OK.
      • szare_kolory Re: koty sikacze 01.08.23, 10:36
        szare_kolory napisała:

        > somarycznie jest OK.

        *somatycznie - gupi słownik.
    • tiffany_obolala Re: koty sikacze 01.08.23, 10:43
      Łączę się w bólu. Wracam do domu i męża po kilku latach. On się dokocił podczas mojej nieobecności. Kotka źle mnie znosi, i wszystkie moje odwiedziny kończyły się sikaniem do łóżka. Sika na próg, do zlewu, pod prysznic, na nowe pokrycie kanapy (stare jej nie przeszkadzało). Dyfuzor z feromonami nie działa. A tu wracam na stałe i różne straszne rzeczy się wraz ze mną pojawiają, jakieś przemeblowania, jakieś remonty. No jak żyć z taką babą, kiedy to kotka była jedyną samicą w życiu służącego?
      • mysiulek08 Re: koty sikacze 01.08.23, 17:25
        kotka byla u weta? od tego sie zaczyna

        feromony zadzialaja albo nie zadzialaja, czesciej nie niz tak, tak samo obrozki feromonowe i suplementy z tryptofanem

        kotke do weta na solidny przeglad i jesli zdrowa, przegadac z wetem podawaniee fluoksetyny, powinno pomoc (pod warunkiem, ze kotka jest zdrowa!)

        sterylizowana?
        • tiffany_obolala Re: koty sikacze 01.08.23, 22:37
          Sterylizowana po pierwszej, nieustającej zresztą rujce, przerwanej w końcu hormonami.
          W naszym wetowym przybytku (duża i dobrze wyposażona lecznica z różnymi specjalistami) niełatwo doprosić się o bardziej szczegółowe badania. Badanie ogólne moczu, jakaś podstawowa krew, na obrazowe trzeba by ją uśpić, czego nikt nie chce robić i od razu odsyłają nas do behawiorysty. To nie jest pokorna pacjentka tylko diabeł wcielony w gabinecie, jakiekolwiek procedury tylko w zwisie i tylko jeden lekarz w lecznicy potrafi ją odpowiednio złapać za kark, ewentualnie w kaftanie bezpieczeństwa, co ma milion suwaczków, a i tak często nie ten kawałek kota wyłazi z suwaczka, co potrzeba...
          • mysiulek08 Re: koty sikacze 01.08.23, 22:41
            aaaa, znam takie diably, kilku blizn i malej niesprawnosci nadgarstka sie dorobilam

            popytajcie chociaz o fluoksetyne
            • tiffany_obolala Re: koty sikacze 01.08.23, 23:12
              A jak się taka fluoksetynę podaje kotu?
              Bo jeśli to nie smakuje jak jej ulubiony pasztecik, to nie ma takiej opcji w ogóle... Obawiam się, że codzienne polowanie na kota w celu podania jej antydepresanta byłoby kontrproduktywne.
              • mysiulek08 Re: koty sikacze 01.08.23, 23:33
                podawalam aplikatorem, gorzkie to jest, czasami udawalo sie przemycic w tutce miamora, zmiana byla ogromna, z tym ze nie byla to kota sikajaca tylko ogromnie agresywna do innych kotow (Kicia.Yoda to przy niej aniol ) ale przy posikiwaczach glownie jest stosowana
    • tilijka123 Re: koty sikacze 01.08.23, 12:10
      1, problemy medyczne - badania u weterynarza
      2. zbyt mało kuwet, niedobry żwirek lub za rzadko czyszczone kuwety
      3. stres - pies? jakieś zmiany w domu lub w trybie życia rodziny? obce koty widziane przez okno lub balkon?

      Czy mają jakies pólki do wskakiwania? Bawisz się z nimi zachowując łańcuch łowiecki?

      Można oprócz wizyty u weterynarza skonsultować się z bechawiorystą.
      • fortalesa Re: koty sikacze 01.08.23, 14:28
        co to znaczy niedobry żwirek ? Dajemy benka supernatural; jak zaobserwować czy koty go nie tolerują?

        Co to znaczy zabawa z zachowaniem łańcucha łowieckiego?smile
        • tilijka123 Re: koty sikacze 01.08.23, 14:50
          fortalesa napisał(a):

          > co to znaczy niedobry żwirek ? Dajemy benka supernatural; jak zaobserwować czy
          > koty go nie tolerują?

          Tu chyba trzeba próbować metodą prób i błędów. Niektóre koty wolą bentonit, inne kukurydziany. Odradzany jest żwirek silikonowy.

          >
          > Co to znaczy zabawa z zachowaniem łańcucha łowieckiego?smile

          To zabawa imitująca prawdziwe polowanie u kota. Czyli jest i obserwacja i czajenie się, skradanie, atak, pochwycenie ofiary, konsumpcja (przysmak). Jest sporo informacji na ten temat w necie.

          Ja korzystam z grupy na facebooku Zapytaj behawiorystę. W przewodnikach znajdziesz dużo postów na temat problemów z sikaniem poza kuwetą i poprawną zabawą.
        • iberka Re: koty sikacze 01.08.23, 16:02
          Może być też nielubiana kuweta: zakryta/ odkryta, z drzwiczkami/ bez, ustawiona w złym dla kota miejscu. Macie możliwość wyprowadzenia kotów do spokojnego miejsca np.odrębnego pokoju?
          Zabawy są ważne chociaż moja panna kotta ma w dooodzie łańcuch łowiecki i polecane drapaki 🤷 - za to uwielbia teaser z piórkami + koc i duuuuużo głasków.
          • fortalesa Re: koty sikacze 01.08.23, 16:42
            koty mają cała górę dla siebie, na początku bytności psa tam przenieśliśmy im życie - kuwety, jedzenie ,picie itp. Stopniowo, jak same zeszły nad dół, to im przenieśliśmy kuwety też na dół. Na górze nadal mają do dyspozycji picie/ jedzenie. Kuwetę - jedną mają odkrytą, jedną zakrytą - jedna jest raczej na dwójki, jedna na jedynki
            • iberka Re: koty sikacze 01.08.23, 16:51
              Ilośç kuwet, to ilość kotów + 1. Dwa piętra zatem na każdym kuwety.
              • mysiulek08 Re: koty sikacze 01.08.23, 17:27
                to niest zelazna regula a juz napewno nie +1 kuweta
    • iberka Re: koty sikacze 01.08.23, 15:06
      Weterynarz, badania, może też behawiorysta.
      • fortalesa Re: koty sikacze 01.08.23, 16:45
        Tak jeszcze teraz analizuję - kocur domaga się wyjść na zewnątrz - wypuszczaliśmy go na nasz ogród, pod nadzorem - niestety teraz znika na dłużej (raczej siedzi gdzieś w krzakach na ogrodzie i się przed nami chowa, wychodzi po godzinie, dwóch) - dość nas to stresuje, jego chyba też. Ostatnio go z tym przyhamowaliśmy - boimy się, że coś mu się stanie, zgubi się, inne zwierzę go zaatakuje. Czy jego zachowanie może być też efektem tego zakazu?
        • mysiulek08 Re: koty sikacze 01.08.23, 17:28
          domagac sie wyjscia zaczal od czasu psiego prezentu?
          • fortalesa Re: koty sikacze 01.08.23, 18:14
            nie, już dużo wcześniej wychodził/ domagał się wyjścia. To akurat się nie zmieniło - może trochę nasze podejście. Boimy się, że coś mu się stanie, zgubi się etc.
            Wasze koty wychodzą, mają obrożę z GPSem?
            • berdebul Re: koty sikacze 01.08.23, 18:37
              Łatwiej zrobić catio, niż szukać po gos.
            • mysiulek08 Re: koty sikacze 01.08.23, 18:39
              nasze nie, nie wychodza

              najwiekszy postrach wioski, Miszczu (*), ktory przyszedl do na na kocia emeryture zwiewal od otwartych drzwi az sie kurzylo

              jedyna wychodzaca jest Kicia.Yoda zawsze w puszorkach i na smyczy, teraz jak traci wzrok, wychodzi mniej, porusza sie ostrozniej/wolniej wiec bez puszorow (teren mamy zabezpieczony zeby nam walesajace sie kundle nie wlazily a ona juz nie jest tak skoczna jak kiedys)
    • jozefrobotnik Re: koty sikacze 02.08.23, 00:37
      Mój już odszedł, ale sikanie poza kuweta okazało się problemem z ciśnieniem. Miał za wysokie, pewnie mu to dokuczało, bo objawów nie wykazywał, po lekach na obniżenie sikanie poza kuweta ustało.
      • mysiulek08 Re: koty sikacze 02.08.23, 01:30
        weci bardzo zaniedbuja cisnienie, nie badaja bo najczesciej nie maja czym, sprzet jest w sumie drogi

        nasza Kicia.Yoda stracila wzrok przez wysokie cisnienie, weci uparcie twierdzili, ze drapanie oka/ucha to alergia a ona w ten sposob radzila sobie z bolem glowy 😥 poza kuweta nie sikala ale nerki nie zostaly obojetne na wysokie cisnienie i teraz mamy slepego kota chorego z cisnienien, nerkami i sercem, pigulki dwa razy dziennie, wspomagajace suplementy, a wystarczylo nas posluchac 😪
        • jozefrobotnik Re: koty sikacze 05.08.23, 10:00
          U nas na szczęście trafiliśmy na młodziutką lekarkę, która żeby mu pomóc, badała wszystko. Dzięki niej odszedł spokojnie.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka