Dodaj do ulubionych

Co robiciew tej sytuacji?

21.09.23, 00:58
Znajomy powiązany z PiS uważa, że Polska się zbroi na potęgę. Co robicie w razie ingerencji Rosji czy Białorusi na naszym terytorium?
Obserwuj wątek
    • maleficent6 Re: Co robiciew tej sytuacji? 21.09.23, 01:09
      Oświeć mnie, proszę, gdzie, czym i za co się zbroi?
      • kandyzowana3x Re: Co robiciew tej sytuacji? 21.09.23, 06:39
        Chcesz mieć pokój, sztuk się do wojny.
        www.reuters.com/world/europe/scope-polands-spending-spree-focus-nato-ups-defence-goal-2023-07-12/
        www.euronews.com/2023/09/06/poland-said-its-army-will-soon-be-the-strongest-in-europe-but-is-that-possible
        Plany są ogromne i imponujące. Kontrakty podpisane, co z tego wyjdzie zobaczymy.
        • triss_merigold6 Re: Co robiciew tej sytuacji? 21.09.23, 08:06
          Zadłużenie z tego wyjdzie.
          • maleficent6 Re: Co robiciew tej sytuacji? 21.09.23, 15:40
            Tylko i wyłącznie.
    • panna.nasturcja Re: Co robiciew tej sytuacji? 21.09.23, 02:12
      Kompletnie nie rozumiem jaki związek ma Twój znajomy z pis z ewentualną ingerencja Białorusi lub Rosji.
      A co robimy to chyba widać na forum, wydaje się, że żadna foremka nie zdecydowała sie na emigrację od zaostrzenia wojny w Ukrainie.
      • taniarada Re: Co robiciew tej sytuacji? 21.09.23, 03:34
        Dlaczego piszesz w liczbie mnogiej .To znaczy że dobrze się czujesz pod opieką tego rządu . Czyli jest bezpiecznie .
        • panna.nasturcja Re: Co robiciew tej sytuacji? 21.09.23, 14:19
          Kretyn
      • bazia_morska Re: Co robiciew tej sytuacji? 21.09.23, 06:41
        Jak to? Lecimy prosto do Princessy!
        • bajgla Re: Co robiciew tej sytuacji? 21.09.23, 10:51
          Wyżerać jej mąkę spod listewek!
    • taniarada Re: Co robiciew tej sytuacji? 21.09.23, 03:53
      A rząd PIS przyjął tyle emigrantów z Ukrainy .Zwłaszcza kobiety i dzieci .I dawał uzbrojenie Ukrainie .Teraz trzeba pomyśleć o Polsce .
      • panna.nasturcja Re: Co robiciew tej sytuacji? 21.09.23, 14:19
        Rząd przyjął, na pewno. Kretyn.
        • snajper55 Re: Co robiciew tej sytuacji? 21.09.23, 15:08
          panna.nasturcja napisała:

          > Rząd przyjął, na pewno. Kretyn.

          No przyjął. Przecież mógł dać rozkaz Straży Granicznej aby strzelała do uciekających przed wojną Ukraińców.

          S.
          • mamkotanagoracymdachu Re: Co robiciew tej sytuacji? 21.09.23, 15:48
            snajper55 napisał:

            > panna.nasturcja napisała:
            >
            > > Rząd przyjął, na pewno. Kretyn.
            >
            > No przyjął. Przecież mógł dać rozkaz Straży Granicznej aby strzelała do uciekaj
            > ących przed wojną Ukraińców.
            >
            > S.

            Pewnie, że mógł, miał w temacie sporo doświadczenia.
    • wredna_dziewucha_ze_wsi Re: Co robiciew tej sytuacji? 21.09.23, 04:26
      Nie mam pojęcia. W pierwszym odruchu, jak Rosja najechała pełnoskalowo na Ukrainę, to myślałam, że w razie wroga ucieknę najszybciej jak się da. Potem zaczęłam myśleć racjonalnie i wyszło mi, że mam na tyle potrzebne w wojnie skile (pierwsza pomoc np.), że jednak wypadałoby zostać.
      Nadal nie wiem. Na tyle siebie znamy, na ile nas sprawdzono.

      P.S. dozbrajanie w tym rządzie może oznaczać, że szykują jakąś prowokację, żeby wprowadzić stan wojenny i odwołać wybory. Niby mało prawdopodobne, ale kto ich tam, kur.wa, wie.
    • berdebul Re: Co robiciew tej sytuacji? 21.09.23, 05:30
      Zwiewam do innego kraju, prace mam taką ze to nie problem. Pan Berdebul powiedział ze zostaje i będzie bronił dobytku. 🤷‍♀️
    • mizantropka_20 Re: Co robiciew tej sytuacji? 21.09.23, 06:06
      Ja nigdzie nie uciekam, za stara na to jestem, po prostu w razie W przewiduje inną ucieczkę.
    • alex_vause35 Re: Co robiciew tej sytuacji? 21.09.23, 06:16
      Ucieczka, żeby siedzieć gdzieś w ogromnej hali dla uchodźców, jakoś mnie przeraża bardziej niż zostanie.
      • ayelen40 Re: Co robiciew tej sytuacji? 21.09.23, 07:15
        Właśnie, co to za perspektywa.
      • nojabrina88 Re: Co robiciew tej sytuacji? 21.09.23, 07:52
        Nie macie żadnej rodziny za granicą? Tylko hala dla uchodźców w perspektywie?
        W mojej bańce wszyscy kogoś gdzieś mają i pomoc by była, ale ok, w sumie może być i tak jak u was, w razie W to zdecydowanie gorsza sytuacja sad
        • laura.palmer Re: Co robiciew tej sytuacji? 21.09.23, 12:20
          Kogoś, czyli kogo konkretnie mają, rodzeństwo lub rodziców? Bo wiesz, przy tak wielkim kryzysie jakim jest wojna, dotykającym cały naród, najprawdopodobniej okaże się, że przyjaciółka, ciotka czy kuzyn zza granicy przyjmą do siebie swoich rodziców i rodzeństwo z dziećmi, a dla twojej rodziny fizycznie nie starczy już miejsca. Więc ta "rodzina zza granicy" to ci co najwyżej kanapki do hali dla uchodźców przyniesie. Nie każdy ma za granicą brata czy siostrę.
          • nojabrina88 Re: Co robiciew tej sytuacji? 21.09.23, 12:55
            laura.palmer napisała:

            > Kogoś, czyli kogo konkretnie mają, rodzeństwo lub rodziców? Bo wiesz, przy tak
            > wielkim kryzysie jakim jest wojna, dotykającym cały naród, najprawdopodobniej o
            > każe się, że przyjaciółka, ciotka czy kuzyn zza granicy przyjmą do siebie swoic
            > h rodziców i rodzeństwo z dziećmi, a dla twojej rodziny fizycznie nie starczy j
            > uż miejsca. Więc ta "rodzina zza granicy" to ci co najwyżej kanapki do hali dla
            > uchodźców przyniesie. Nie każdy ma za granicą brata czy siostrę.

            Tak, rodzeństwo lub dzieci.
            Albo rodzeństwo rodziców, które rodzinę założyło już za granicą, więc w Polsce my jesteśmy ich najbliższą rodziną
            • laura.palmer Re: Co robiciew tej sytuacji? 22.09.23, 06:24
              I co, i absolutnie każdy w twojej bańce ma rodzeństwa/ rodziców/ dzieci za granicą, że aż tak się dziwisz, że ktoś może nie mieć?
              • nojabrina88 Re: Co robiciew tej sytuacji? 22.09.23, 12:24
                Czy "aż tak" się dziwię? Nie, raczej nie, przyjmuję do wiadomości i tyle.
        • panna.nasturcja Re: Co robiciew tej sytuacji? 21.09.23, 14:21
          A to każdy ma rodzinę poza Polską? W dodatku w kraju, do którego może wjechać ot tak, bez wizy? Bo uchodżcą wojennym jest się tylko w tym pierwszym jednak.
          • nojabrina88 Re: Co robiciew tej sytuacji? 21.09.23, 15:05
            panna.nasturcja napisała:

            > A to każdy ma rodzinę poza Polską? W dodatku w kraju, do którego może wjechać o
            > t tak, bez wizy? Bo uchodżcą wojennym jest się tylko w tym pierwszym jednak.

            Czy ja tak twierdzę?
      • shellyanna Re: Co robiciew tej sytuacji? 21.09.23, 08:01
        Nie zauważyłam, żeby Ukraińcy w moim mieście siedzieli w hali. Przyjechali swoimi autami, maja mieszkania i pracują.

        W temacie: wyjechałabym.
        • alex_vause35 Re: Co robiciew tej sytuacji? 21.09.23, 08:34
          No to fajnie, że stać ich na zakup mieszkań. U mnie najbliżej do Niemiec, nie za bardzo widzę się w pracy, bo język dla mnie kompletnie nie do ogarnięcia, jakbym miała gdzieś się poniewierać w ciężkich warunkach, to już wolę siedzieć na du...
          BTW w Polsce przyjmowano Ukraińców do domów, na zachodzie byli właśnie w halach, jeśli nie mieli gdzie się zaczepić. Trochę inne standardy pomocy i gościnności.
          • chatgris01 Re: Co robiciew tej sytuacji? 21.09.23, 08:50
            We Francji też ich sporo przyjęto w domach.
          • kropkacom Re: Co robiciew tej sytuacji? 21.09.23, 08:59
            Szczerze? Wolałabym aby państwo koordynowało pomoc i nawet halach niż być zdanym na prywatne domy obcych ludzi. Co innego u bliskiej rodziny.

            Generalnie wątek bez sensu. Polacy jak uciekną to udadzą się do rodzin za granicą. Większość kogoś ma. Tak, emigranci nagle będą zbawieniem.
            • panna.nasturcja Re: Co robiciew tej sytuacji? 21.09.23, 14:25
              Nie, nie większość kogoś ma, wyjdżcie poza swoje bańki.
              I nawet jak ma to niekoniecznie w kraju tuż obok, gdzie jest się uchodźcą, często w kraju z wizami lub dolotem samolotem, które w razie wojny nie polecą.
              Zejdźcie na ziemię.
              W razie wojny większość ludzi, jak w każdym kraju, zostanie we własnym domu, mieście.
              • mamkotanagoracymdachu Re: Co robiciew tej sytuacji? 21.09.23, 14:45
                panna.nasturcja napisała:

                > Nie, nie większość kogoś ma, wyjdżcie poza swoje bańki.
                > I nawet jak ma to niekoniecznie w kraju tuż obok, gdzie jest się uchodźcą, częs
                > to w kraju z wizami lub dolotem samolotem, które w razie wojny nie polecą.
                > Zejdźcie na ziemię.
                > W razie wojny większość ludzi, jak w każdym kraju, zostanie we własnym domu, mi
                > eście.

                Ale pytanie nie brzmiało, co zrobi większość ludzi, tylko co zrobi ematka. Ja się spakuję i wyjadę, na szczeście mam dokąd i na szczęście nikogo w mojej najbliższej rodzinie nie powinni zatrzymywać w kraju.
                • panna.nasturcja Re: Co robiciew tej sytuacji? 21.09.23, 15:39
                  Odpowiadam na zdanie Kropki „większość kogoś ma”.
                  Nie na Twój post, prawda?
          • bistian Re: Co robiciew tej sytuacji? 21.09.23, 12:45
            alex_vause35 napisała:

            > BTW w Polsce przyjmowano Ukraińców do domów, na zachodzie byli właśnie w halach
            > , jeśli nie mieli gdzie się zaczepić. Trochę inne standardy pomocy i gościnności.

            W halach i na polach namiotowych, to może we Francji, w Niemczech i NL tylko chwilowo. W Niemczech mają bazę po poprzednich uchodźcach, mają rozwinięte organizacje i wdrożone służby. W razie potrzeby zasiedlają garnizony wojskowe, hostele, ale potrafią też wynajmować od ludzi domy. O halach nie słyszałem.
            • chatgris01 Re: Co robiciew tej sytuacji? 21.09.23, 13:00
              bistian napisał:


              > W halach i na polach namiotowych, to może we Francji,

              Nie.


              https://forum.miau.pl/images/smilies/2014-99.jpg
          • panna.nasturcja Re: Co robiciew tej sytuacji? 21.09.23, 14:23
            W Polsce też były ogromne hale, serio tego nie wiecie?
        • panna.nasturcja Re: Co robiciew tej sytuacji? 21.09.23, 14:22
          To mało zauważyłaś, ostatnią taką halę zlikwidowano w Warszawie w zeszłym tygodniu, wciąż byli w niej ludzie.
          • triss_merigold6 Re: Co robiciew tej sytuacji? 21.09.23, 14:47
            Cyganie byli głównie, bo nikt nie chciał kwaterowac kilkunastoosobowych rodzin, a do pracy przecież nie poszli.
            • panna.nasturcja Re: Co robiciew tej sytuacji? 21.09.23, 15:40
              To jakoś zmienia fakt, że w Polsce było sporo hal dla uchodżców, w początkach wojny naprawdę dużo?
              • triss_merigold6 Re: Co robiciew tej sytuacji? 21.09.23, 17:12
                Akurat hal SPECJALNIE dla uchodźców niewiele. Wykorzystywano ośrodki wypoczynkowe, hotele robotnicze, prywatne pensjonaty, prywatne mieszkania, obiekty należące do wojska, nawet jeden z OSiR-ow w Warszawie.
                • panna.nasturcja Re: Co robiciew tej sytuacji? 21.09.23, 20:01
                  Wykorzystano wszystko, co było, bo mnóstwo z nich nie zmieściło się w prywatnych mieszkaniach, na początku, gdy przybywało ich bardzo dużo.
                  Nie wiem co chcesz udowodnić, bo nie da się obronić tezy, że wszystkich Polacy przyjęli w swoich prywatnych dimach.
                  • triss_merigold6 Re: Co robiciew tej sytuacji? 21.09.23, 23:09
                    nie da się obronić tezy, że wszystkich Polacy przyjęli w swoich prywatnych dimach.

                    nigdy nie stawiałam takiej tezy
        • asia-loi Re: Co robiciew tej sytuacji? 21.09.23, 16:53
          shellyanna napisała:

          > Nie zauważyłam, żeby Ukraińcy w moim mieście siedzieli w hali. Przyjechali swoi
          > mi autami, maja mieszkania i pracują.
          >
          > W temacie: wyjechałabym.

          Ale większość Ukraińców jednak została u siebie. Uciekli ci, którzy mieli jakieś perspektywy w nowych krajach. Polska już nie jest krajem, gdzie jest ich najwięcej.
          • triss_merigold6 Re: Co robiciew tej sytuacji? 21.09.23, 17:01
            W którym kraju jest ich więcej?
            • asia-loi Re: Co robiciew tej sytuacji? 21.09.23, 17:21
              triss_merigold6 napisała:

              > W którym kraju jest ich więcej?


              W Niemczech, później Polska i Czechy.
              Jednak perspektywy życia w Niemczech były i są lepsze niż w Polsce.
              • triss_merigold6 Re: Co robiciew tej sytuacji? 21.09.23, 17:29

                Kłamczuszek.
                w Niemczech milion osiemdziesiąt tysięcy
                w Polsce milion dwieście tysięcy
                aktualne dane

                www.osw.waw.pl/pl/publikacje/analizy/2023-08-25/powolna-adaptacja-ukraincow-w-niemczech

                www.rmf24.pl/raporty/raport-wojna-z-rosja/news-ilu-uchodzcow-z-ukrainy-mieszka-w-polsce-znamy-najnowsze-dan,nId,6890477
          • triss_merigold6 Re: Co robiciew tej sytuacji? 21.09.23, 17:08
            Za dużo ich nie zostało, kraj jest wyludniony i jest oraz będzie pozbawiony sprawnych mężczyzn
            obserwatorgospodarczy.pl/2023/06/25/dzietnosc-na-ukrainie-jest-katastrofalnie-niska/
            • asia-loi Re: Co robiciew tej sytuacji? 21.09.23, 17:26
              triss_merigold6 napisała:

              > Za dużo ich nie zostało, kraj jest wyludniony i jest oraz będzie pozbawiony sprawnych mężczyzn

              Ukraina liczy ponad 43 mln ludzi. Zdecydowana większość jednak została, a jakaś część (która uciekła) - wróciła.
              Na początku wojny było w Polsce ile milionów Ukraińców 3-5 mln?, nie więcej, teraz u nas jest dużo mniej, około miliona. Ponad milion jest w Niemczech.
              • triss_merigold6 Re: Co robiciew tej sytuacji? 21.09.23, 17:31
                Chyba w marzeniach...
                w 2019 szacowano, że ma 37 mln
                www.osw.waw.pl/pl/publikacje/komentarze-osw/2023-07-11/ukraina-w-obliczu-katastrofy-demograficznej
          • panna.nasturcja Re: Co robiciew tej sytuacji? 21.09.23, 20:02
            Ale dane pokazują, że w Polsce jednak zostało ich najwięcej.
            • asia-loi Re: Co robiciew tej sytuacji? 21.09.23, 22:56
              panna.nasturcja napisała:

              > Ale dane pokazują, że w Polsce jednak zostało ich najwięcej.

              To że w Niemczech jest ich najwięcej mówili politycy opozycji w jakiejś dyskusji. Dziennikarz prowadzący program i politycy PiS-u nie prostowali. Danych nie sprawdzałam.
              • triss_merigold6 Re: Co robiciew tej sytuacji? 21.09.23, 23:08
                Politycy różne rzeczy mówią, trzeba było sprawdzić. Rozumiesz, kontrola podstawą zaufania. tongue_out
      • hosta_73 Re: Co robiciew tej sytuacji? 21.09.23, 10:38
        alex_vause35 napisała:

        > Ucieczka, żeby siedzieć gdzieś w ogromnej hali dla uchodźców, jakoś mnie przera
        > ża bardziej niż zostanie.
        >

        To ja tam wolę już w tej hali posiedzieć niż bać się, że mnie lub córkę zgwałcą i zabiją. Wszędzie, byle razem i bez strachu o życie.
        • szeptucha.z.malucha Re: Co robiciew tej sytuacji? 21.09.23, 10:46
          Przykre jest to, ze takie hale nie pomogą uniknąć na pewno wymienionych przez Coebie zagrożeń.
          • kropkacom Re: Co robiciew tej sytuacji? 21.09.23, 10:49
            Tak, a wejście do obcego domu na pewno pomoże.
            • szeptucha.z.malucha Re: Co robiciew tej sytuacji? 21.09.23, 10:51
              O czym prawisz?
              • kropkacom Re: Co robiciew tej sytuacji? 22.09.23, 06:36
                Ja nie czułabym się bezpiecznie w randomowym prywatnym domu.
                • szeptucha.z.malucha Re: Co robiciew tej sytuacji? 22.09.23, 08:57
                  A Ok. Ja generalnie też nie, chociaż w różnych sytuacjach (rajdy, pielgrzymki) się zdarzało.
                • bergamotka77 Re: Co robiciew tej sytuacji? 22.09.23, 09:23
                  Bezpiecznie może tak, ale nie komfortowo.
                • mamkotanagoracymdachu Re: Co robiciew tej sytuacji? 22.09.23, 09:28
                  kropkacom napisała:

                  > Ja nie czułabym się bezpiecznie w randomowym prywatnym domu.

                  Ja też nie, zdecydowanie. Z rodziną może lepiej, sama / z dzieckiem na pewno nie.
          • hosta_73 Re: Co robiciew tej sytuacji? 21.09.23, 11:16
            Zdaję sobie z tego sprawę, jednak i tak czułabym się bezpieczniej niż czekając w domu na nadejście ruskich.
            • szeptucha.z.malucha Re: Co robiciew tej sytuacji? 21.09.23, 11:48
              Ja co najwyżej w Beskidy pojadęwink
              • hosta_73 Re: Co robiciew tej sytuacji? 21.09.23, 11:57
                Jestem tuż, tuż 😂
          • panna.nasturcja Re: Co robiciew tej sytuacji? 21.09.23, 14:26
            Głupia jesteś? Serio sądzisz, że gwałty w hali w Nadarzynie były tak powszechne jak na terenach zajętych przez Rosjan w Ukrainie? Mordowali kogoś w tym Nadarzynie?
    • mama-ola Re: Co robiciew tej sytuacji? 21.09.23, 07:09
      Byłabym za zwianiem, ale do tego chyba potrzeba dużo pieniędzy. Żeby coś wynająć za granicą i się tam utrzymać. Poza tym - jak liczną grupą uciekać? Oprócz naszej czwórki są też przecież rodzice i rodzeństwo. Wyjechać, czując, że będzie bardzo źle, ale rodziców zostawić, to byłoby słabe. I co z mieszkaniami?
      Jak tak o tym wszystkim myślę, to wydaje mi się, że nie da się.
      • joana012 Re: Co robiciew tej sytuacji? 21.09.23, 07:44
        A co takiego ludzie robili w czasie wojen? Starali się przetrwać A jak to już zależy... Co niby można zaplanować?
    • scarlett74 Re: Co robiciew tej sytuacji? 21.09.23, 07:59
      Ja w tej sytuacji, o godzinie 00.58 po prostu śpięhttp://emots.yetihehe.com/1/zmeczony.gif
      • suki-z-godzin Re: Co robiciew tej sytuacji? 21.09.23, 10:46
        A Bergamotka trenuje spelnianie noworocznego postanowienia "bede chodzic wczesnie spac". Ciekawe czy z reszta punktow z listy postanowiem idzie jej tak samo dobrze.
        • panna.nasturcja Re: Co robiciew tej sytuacji? 21.09.23, 14:28
          Przecież jest wrzesień, bliżej nowych postanowień niż starych, kto by tam zeszłoroczne pamiętał smile
          • bergamotka77 Re: Co robiciew tej sytuacji? 21.09.23, 14:58
            Jak mam na 12 do pracy to mogę dłużej posiedzieć? Ktoś mi zabroni?
            • panna.nasturcja Re: Co robiciew tej sytuacji? 21.09.23, 15:42
              Kompletnie nikt.
              W tym roku może jednak zachowaj się doroślej niż trzynastolatka i nie publikuj postanowień noworocznej dorosłej nieanonimowej baby na ogólnodostępnym forum.
              • bergamotka77 Re: Co robiciew tej sytuacji? 21.09.23, 15:59
                Ale co cię obchodzą moje postanowienia tak w ogóle?
                • panna.nasturcja Re: Co robiciew tej sytuacji? 21.09.23, 16:40
                  bergamotka77 napisała:

                  > Ale co cię obchodzą moje postanowienia tak w ogóle?

                  Nie chcesz komentarzy do swoich postanowień?
                  To opanuj powstrzymanie się przed napisaniem na forum wszystkiego, co przyjdzie Ci do głowy.
                  • bergamotka77 Re: Co robiciew tej sytuacji? 21.09.23, 19:36
                    Nie ogarniam jak można komentowac coś, co napisałam 9 miesięcy temu. To już zakrawa na o obsesję. Poza tym miałam w planach się wysypiać a nie chodzić spać o 22. A między 2:00 a 11:00 jest 9h snu. Wyspałam się aż nadto.
                    • panna.nasturcja Re: Co robiciew tej sytuacji? 21.09.23, 20:04
                      Chodzenie „wcześnie spać” nie obejmuje pisania na forum o pierwszej w nocy, jakbyś się nie broniła.
                      • bergamotka77 Re: Co robiciew tej sytuacji? 21.09.23, 22:20
                        panna.nasturcja napisała:

                        > Chodzenie „wcześnie spać” nie obejmuje pisania na forum o pierwszej w nocy, jak
                        > byś się nie broniła.


                        No wybacz, ale nie będę Ci się tłumaczyć. Jesteś denna. Get a life!
    • suki-z-godzin Re: Co robiciew tej sytuacji? 21.09.23, 08:29
      Dziękujemy Januszowi Kowalskiemu za ostrzeżenie, czym prędzej się pakujemy i pryskamy przez Zaleszczyki na uchodźstwo w stronę Rumunii.
    • krolewska.asma Re: Co robiciew tej sytuacji? 21.09.23, 08:50
      Szok Berga ja nie wiedziałam że ty masz jakiś znajomych powiązanych z PiS

      myślałam że to by ci uwłaczało i zerwałeś kontakty
    • primula.alpicola Re: Co robiciew tej sytuacji? 21.09.23, 08:54
      Uciekam do princesswhitewolf.
      • krolewska.asma Re: Co robiciew tej sytuacji? 21.09.23, 08:57
        Tak w sumie to princess napisała dokładnie gdzie mieszka ( koło królowej żeby nie było ) , do jakiej szkoły chodzi jej synek, oraz wkleiła zdjęcie domu

        także nie zdziwiłabym się że zaraz będą się klebic pod drzwiami ematki
        • shellyanna Re: Co robiciew tej sytuacji? 21.09.23, 09:26
          Łeeee to ja wbijam za 4 tyg sprawdzić warunki wink
          • krolewska.asma Re: Co robiciew tej sytuacji? 21.09.23, 11:37
            No jest raczej high level. Egzotyczny ogród z yukami i baldachimem, monitoring i pies jak z powieści Lassie wróć
    • thank_you Re: Co robiciew tej sytuacji? 21.09.23, 09:01
      Uciekam do princess, bo ma zapasy a rakiety do UK by nie doleciały. 🧐
      • primula.alpicola Re: Co robiciew tej sytuacji? 21.09.23, 11:19
        To do zobaczenia, thank_you😆
        • bergamotka77 Re: Co robiciew tej sytuacji? 21.09.23, 14:00
          Teraz wszyscy do princess a to mnie ona lubi tongue_out Ale tak serio to zawijam się do Hiszpanii, Portugalii lub USA. W Stanach najwięcej bliskiej rodziny, ale znajomych mamy i w UK i w Niemczech czy w Szwajcarii. Ja ze starszym znamy francuski, więc i ten kraj wchodzi w grę.
          • panna.nasturcja Re: Co robiciew tej sytuacji? 21.09.23, 14:30
            Tak, do USA, bo ja wybucha wojna to samoloty pasażerskie spokojnie sobie startują.
            Wydawało by się, że literatury faktu z wszelkich wojen mamy pod dostatkiem, wojny w telewizji niemalże na żywo a ludzie wciąż głupoty piszą by podtrzymać swoją iluzję bezpieczeństwa.
            • bergamotka77 Re: Co robiciew tej sytuacji? 21.09.23, 14:50
              To jedziemy do De i stamtąd do USA. Co, nagle odetną całą Europę?
              • panna.nasturcja Re: Co robiciew tej sytuacji? 21.09.23, 15:46
                Przede wszystkim nigdzie nie wypuszczą Twojego znającego francuski starszaka. Jakim cudem niby? Męza też nie. Więc jedziesz najwyżej Ty i młodszy. Oraz tysiące innych ludzi, więc dostać się gdziekolwiek nie będzie łatwo.
                Wy naprawdę jesteście tak naiwne?

                Z każdą wojną jest tak, że gdy jeszcze można uciec spokojnie, bezpiecznie, całą rodziną, zabierając majątek na ile się da, spieniężając go itd to ludzie nie uciekają, bo im sie wydaje, że jednak będzie dobrze a zmiany kraju w gruncie rzeczy nie chcą.
                A gdy już na pewno wiadomo, że uciekać trzeba to na ucieczkę inną niż w roli uchodżcy z reklamówką jest za póżno, a i tak nie każdy ma tyle szczęścia by uciec.
                Jak ktoś chciała mieć pewność, że uniknie skutków rosyjskiej agresji to już go w Polsce nie ma.
                Prezentujecie naiwność dzieci czytających przygody Tomka Wilmowskiego.
          • pursuedbyabear Re: Co robiciew tej sytuacji? 21.09.23, 14:30
            Jeśli cię wypuszczą.
          • koko8 Re: Co robiciew tej sytuacji? 21.09.23, 15:06
            bergamotka77 napisała:
            Ja ze starszym znamy francuski
            > , więc i ten kraj wchodzi w grę.
            >
            A starszy to się będzie lasem przez granicę przedzierał?
            • panna.nasturcja Re: Co robiciew tej sytuacji? 21.09.23, 15:47
              Jej się wydaje, że ona zdaży pierwsza, zanim inni zrozumieją, będą wiedzieć itd.
              Słodka naiwność, ale nie u dorosłej baby.
              • mamkotanagoracymdachu Re: Co robiciew tej sytuacji? 21.09.23, 15:54
                panna.nasturcja napisała:

                > Jej się wydaje, że ona zdaży pierwsza, zanim inni zrozumieją, będą wiedzieć itd
                > .
                > Słodka naiwność, ale nie u dorosłej baby.

                Sorry, nie wiem, czy piszesz do mnie, czy nie, bo po iluś tam wpisach już nie jestem w stanie czytać drzewka, tylko od najnowszego.

                Ale odnosząc się do meritum - nawet jeśli nie uciekałabym jedyna (oczywiście, że nie!), to nadal, jestem gotowa odstać te 24h na granicy. W najgorętszym okresie wojny na Ukrainie miałam spakowaną teczkę z dokumentami, paszporty, gotówkę i pełny bak zawsze - tyle, że dojechałabym do granicy i 200-300km dalej. Mąż i młodsza córka mają obywatelstwo innego kraju europejskiego (więc jego nie powołają do polskiego wojska), i do tego kraju byśmy pewnie jechali w pierwszej kolejności, do teściów, więc akurat tu mam 100% pewności, że mam dach nad głową.

                Tak, mam to przemyślane całkiem konkretnie, to nie tak, że teraz sobie myślę, co by było gdyby. Dziwię się, że po 2 latach wojny za granicą ktokolwiek nie ma takiego planu - jadę / zostaję, wszystko jedno co zdecydujesz, ale ten proces podejmowania decyzji powinien się wydarzyć jakieś 2 lata temu.

                Chyba że Ruskie zajmą całą Europę, no to wiadomo, będzie trzeba myśleć dalej.
                • koko8 Re: Co robiciew tej sytuacji? 21.09.23, 16:22
                  mamkotanagoracymdachu :
                  > Tak, mam to przemyślane całkiem konkretnie Dziwię się, że po 2 latach wojny za granicą ktokolwiek nie ma
                  > takiego planu

                  Okazujesz swoje zdziwienie na forum, gdzie większośc piszących w chwili wybuchu wojny będzie w wieku poborowym, ich progenitura takoż. Podobnie osoby bezdzietne.
                  Nie każdy ma przepustkę za granicę w postaci nieletniego .
                  • panna.nasturcja Re: Co robiciew tej sytuacji? 21.09.23, 16:37
                    Otóż to. My do tego mamy zawody, z którymi nas nie wypuszą, choć mój mąż jest trwale niezdolny do służby wojskowej.
                • panna.nasturcja Re: Co robiciew tej sytuacji? 21.09.23, 16:38
                  Nie, nie piszę do Ciebie a kolejny raz się czepiasz jakbym pisała.
                  Nie jesteś centrum wszechświata.
                  • mamkotanagoracymdachu Re: Co robiciew tej sytuacji? 21.09.23, 16:54
                    panna.nasturcja napisała:

                    > Nie, nie piszę do Ciebie a kolejny raz się czepiasz jakbym pisała.
                    > Nie jesteś centrum wszechświata.


                    😂😂😂

                    Nie czepiam się, tylko dyskutuje na zadany temat. Wydawało mi się, ze do tego służy forum.
                    • panna.nasturcja Re: Co robiciew tej sytuacji? 21.09.23, 20:05
                      Nieprawda, zakładasz, że ja piszę do Ciebie i mi odpisujesz, a ja za pierwszym razem komentowałam wpis Kroopki, za drugim Bergamotki.
                      • mamkotanagoracymdachu Re: Co robiciew tej sytuacji? 21.09.23, 20:08
                        Ale co jest nieprawda?
                        Dyskutuje z hipotetyczna sytuacja, gdzie tu „nieprawda”?

                        O co Ci chodzi??
    • profes79 Re: Co robiciew tej sytuacji? 21.09.23, 09:03
      Ten temat już był. Wszystkie jemateczki zgodnie stwierdziły, że ewakuują z Polski siebie, dziubdziusiów podległych służbie wojskowej i mężów (właśnie w takiej kolejności) a państwo może szlag trafić.
      • szeptucha.z.malucha Re: Co robiciew tej sytuacji? 21.09.23, 09:38
        No nie wiem. Mój małżonek dopiero co wrócił z ćwiczeń rezerwy, syn niebawem idzie.
        Ja też mam umiejętności potrzebne. Nikogo bliskiego za granicą.
        Zostajemy, najwyżej zmienimy rejon PL.
      • primula.alpicola Re: Co robiciew tej sytuacji? 21.09.23, 11:19
        Potwierdzam. Niech trafia.
        • hanusinamama Re: Co robiciew tej sytuacji? 21.09.23, 12:55
          Nie no lepiej ginąć, pewnie. Zapewne profes liczy ze jest za stary zeby go do woja wzieli. Cwaniak
          • profes79 Re: Co robiciew tej sytuacji? 21.09.23, 14:05
            Właśnie taka postawa dominowała na Ukrainie w 2014 i dzięki niej Rosja niemal bez jednego strzału zajęła Krym. To potrzasnelo Ukraińcami na tyle, że się ogarnęli i póki co od 2022 Rosja sobie na nich łamie zęby (sądzili, że będzie powtórka z rozrywki a tu zonk). Ciekawe co musieliby nam zabrać, żeby co poniektórzy się obudzili.
            • mamkotanagoracymdachu Re: Co robiciew tej sytuacji? 21.09.23, 14:07
              profes79 napisał:

              > Właśnie taka postawa dominowała na Ukrainie w 2014 i dzięki niej Rosja niemal b
              > ez jednego strzału zajęła Krym. To potrzasnelo Ukraińcami na tyle, że się ogarn
              > ęli i póki co od 2022 Rosja sobie na nich łamie zęby (sądzili, że będzie powtór
              > ka z rozrywki a tu zonk). Ciekawe co musieliby nam zabrać, żeby co poniektórzy
              > się obudzili.
              >

              Serio, ja mam w d'pie, czy nam zabiorą caą lubelszczyznę, jeśli ceną ma być Bucza pod Warszawą. Pakuję najbliższych i wyjeżdżam w max 2h od przekroczenia granicy przez Ruskich.
              • szeptucha.z.malucha Re: Co robiciew tej sytuacji? 21.09.23, 14:14
                Te 2h są dla mnie najbardziej interesujące. No, chyba, ze mieszkasz w Słubicach, czy innym Zgorzelcu- to rozumiem.
                • mamkotanagoracymdachu Re: Co robiciew tej sytuacji? 21.09.23, 14:15
                  szeptucha.z.malucha napisała:

                  > Te 2h są dla mnie najbardziej interesujące. No, chyba, ze mieszkasz w Słubicach
                  > , czy innym Zgorzelcu- to rozumiem.

                  Wyjeżdżam z domu w ciągu 2h. Nie że docieram do granicy w 2h, niestety.
                  • szeptucha.z.malucha Re: Co robiciew tej sytuacji? 21.09.23, 15:43
                    Rozumiem. Niewesoło. W pierwszych godzinach największy zamęt.
            • panna.nasturcja Re: Co robiciew tej sytuacji? 21.09.23, 14:32
              W dupie mam co by mieli zabrać, państwo jest sztucznym tworem, ludzie są żywi.
            • asia-loi Re: Co robiciew tej sytuacji? 22.09.23, 14:57
              profes79 napisał:

              Ciekawe co musieliby nam zabrać, żeby co poniektórzy> się obudzili.
              >
              Jasną Górę. Byłaby obrona jak w książkach Sienkiewicza 😀
              Prawda historyczna jest zupełnie inna niż u Sienkiewicza. 🤫
      • demono2004 Re: Co robiciew tej sytuacji? 21.09.23, 11:58
        profes79 napisał:

        > Ten temat już był. Wszystkie jemateczki zgodnie stwierdziły, że ewakuują z Pols
        > ki siebie, dziubdziusiów podległych służbie wojskowej i mężów (właśnie w takiej
        > kolejności) a państwo może szlag trafić.
        >


        Tylko ze nikt miedzy 18-60 rokiem zycia, nie zoastanie stąd wypuszczony. Chyba ze jest powiazany z bandą POPIS, to wtedy ma szanse na ucieczkę z kraju wink Reszta zostanie.
        • triss_merigold6 Re: Co robiciew tej sytuacji? 21.09.23, 12:12
          Nikt? Ukraińcy lubią to.
        • mamkotanagoracymdachu Re: Co robiciew tej sytuacji? 21.09.23, 12:22
          demono2004 napisała:

          > profes79 napisał:
          >
          > > Ten temat już był. Wszystkie jemateczki zgodnie stwierdziły, że ewakuują
          > z Pols
          > > ki siebie, dziubdziusiów podległych służbie wojskowej i mężów (właśnie w
          > takiej
          > > kolejności) a państwo może szlag trafić.
          > >
          >
          >
          > Tylko ze nikt miedzy 18-60 rokiem zycia, nie zoastanie stąd wypuszczony. Chyba
          > ze jest powiazany z bandą POPIS, to wtedy ma szanse na ucieczkę z kraju wink Resz
          > ta zostanie.

          Na szczeście u mnie w rodzinie nie ma poborowych. Kobiety z małymi dziećmi chyba wciąż będą wypuszczać.
          • triss_merigold6 Re: Co robiciew tej sytuacji? 21.09.23, 12:28
            Nie masz w rodzinie mężczyzn w wieku 18-60 bez ciężkiego inwalidztwa ani kobiet mających zawody medyczne lub inne przydatne do celów obronnych?
            • mamkotanagoracymdachu Re: Co robiciew tej sytuacji? 21.09.23, 12:29
              triss_merigold6 napisała:

              > Nie masz w rodzinie mężczyzn w wieku 18-60 bez ciężkiego inwalidztwa ani kobiet
              > mających zawody medyczne lub inne przydatne do celów obronnych?

              W najbliższej nie.
            • alex_vause35 Re: Co robiciew tej sytuacji? 22.09.23, 12:39
              Ja mam szkolenie wojskowe, jednodniowe co prawda, w ramach #trenujzwojskiem, ale obstawiam, że w jakiejś krytycznej godzinie to i mnie by wezwali...
      • hanusinamama Re: Co robiciew tej sytuacji? 21.09.23, 12:54
        Ze tak odpowiem piosenką
        • barbaram1 Re: Co robiciew tej sytuacji? 22.09.23, 13:33
          Podoba mi się ta piosenka. Nie znałam.
      • panna.nasturcja Re: Co robiciew tej sytuacji? 21.09.23, 14:31
        I słusznie. Chcesz ginąć na wojnie, to giń, innych nie zmuszaj.
    • borsuczyca.klusek Re: Co robiciew tej sytuacji? 21.09.23, 09:51
      OMG here we go again 🙄
    • szafireczek Re: Co robiciew tej sytuacji? 21.09.23, 10:25
      Ja się dam zmobilizować - potrafię się obchodzić z bronią, umiem też czytać mapy wojskowe i raczej znam się na topografii. Mogłabym się też przydać w łączności.
    • koko8 Re: Co robiciew tej sytuacji? 21.09.23, 10:47
      Dobrze, że się zbroi. A najlepiej, żeby się zbroiła w sprzęt i zasoby ludzkie sojuszu, ale do tego trzeba dobrych stosunków i dyplomacji, a to nie ten rząd.
      Odpowiadając na pytanie, nie będzie żadnej ingerencji, więc się na tym nie zastanawiam.
      • vivi86 Re: Co robiciew tej sytuacji? 21.09.23, 16:53
        I tyle dobrze, bo na sojusz bym nie liczyła. Inny rząd w 1939 też nie bardzo mógł liczyć na sojusze. Przyjdzie co do czego zostalibyśmy sami.
    • leosia-wspaniala Re: Co robiciew tej sytuacji? 21.09.23, 10:54
      No bo się zbroi, jak cała Europa - chcesz pokoju, szykuj się do wojny. BTW, przypomnieli mi się ci covidowi znajomi znajomych, co to mieli wtyki na najwyższych szczeblach i przed czym to nie ostrzegali big_grin

      A co robię? Nie wiem. Bo uciec można, ale gdzie i co potem? Czy chcę siedzieć w jakiejś hali sportowej, jeść darmową zupę i słuchać potem, że tylu się Polaków najechało, mogliby już wrócić do siebie?

      • chatgris01 Re: Co robiciew tej sytuacji? 21.09.23, 11:53
        Możesz przyjechać do mnie cool
        • panna.nasturcja Re: Co robiciew tej sytuacji? 21.09.23, 14:34
          W ematkach siła smile
        • leosia-wspaniala Re: Co robiciew tej sytuacji? 22.09.23, 10:17
          W sumie mam we Francji dalszą rodzinę, pasowałoby mi 😀
    • netlii Re: Co robiciew tej sytuacji? 21.09.23, 11:44
      Biorąc pod uwagę scenariusz otwartej inwazji?
      Trochę rozważaliśmy nad tematem w zeszłym roku z mężem, moją matką i uznaliśmy, że warto się przygotować po prostu do ewakuacji do mojej siostry na Zachód. Na pewno w składzie ja, syn i moja matka, męża mogą nie przepuścić. Ogólnie więc z części zeszłorocznych dochodów ekstra skupowaliśmy euro i inne składniki majątku łatwego do spieniężenia i zostawiliśmy u mojej siostry. Jako, że miliony to nie są na długo by nie starczyły.

      Bohaterki bym z siebie nie robiła. To, że sporadycznie pojawię się na strzelnicy i potrafię się bić nie czyni ze mnie jednostki wartościowej na polu bitewnym (nie mam ani przeszkolenia na paramedyka ani operatora dronów etc.).
    • gama2003 Re: Co robiciew tej sytuacji? 21.09.23, 11:49
      To nie żadna wiedza i informacja tajemna.
      Co i rusz było w gazetach. Podobno i w tefałpe, dobrze brzmi i w obrazkach wygląda
      Odpowiem tak - wybory idą.

      A jeśli faktycznie się uzbroi po zęby a nawet po kokardkę, to chyba cieszyć się należy i to bardzo. Przezorny zawsze uzbrojony !
      Najpoważniej w świecie to piszę.

    • demono2004 Re: Co robiciew tej sytuacji? 21.09.23, 11:57
      Jesli rzeczywiscie cos by sie miało wydarzyć, to nikt nic nie zdaży zrobić wink Co ma być, to będzie.
    • mamkotanagoracymdachu Re: Co robiciew tej sytuacji? 21.09.23, 12:21
      Pakuję dzieci, zwierzęta i wyjeżdżamy. Dwa lata temu miałam już spakowane dokumenty i pieniądze w teczce, żeby w razie potrzeby nie szukać. Po obejrzeniu zdjęć z Buczy nie zastnawiałabym się nawet sekundy.
    • ga-ti Re: Co robiciew tej sytuacji? 21.09.23, 12:51
      Dwa lata temu myślałam, że wyjeżdżamy. Teraz mam pełnoletniego syna i już myśl o ucieczce nie jest tak oczywista. Z drugiej strony mam też prawie dorosłą córkę, czy mam prawo ryzykować zostając? Z trzeciej u mnie w małżeństwie bardziej obrotny jest mąż, to on potrafi wszystko "załatwić", zostałabym sama z dziećmi, w obcym kraju, którego mieszkańcy dość szybko przestaliby być mi przychylni...
      No i kasa na zachodzie większa potrzebna.
      Nie wiem co bym zrobiła.
      • koko8 Re: Co robiciew tej sytuacji? 21.09.23, 14:05
        Coś mi świta, że w nowej ustawie o obronie ojczyzny z 2023 obowiązkowi bronienia kraju podlegają wszyscy obywatele powyzej 18 r.z. (chyba cywile do 60 r.ż.) bez względu na płec. Wiec obawiam się, że ani ciebie, ani pelnoletniej córki legalnie by nie wypuszczono z Polski...
        • szeptucha.z.malucha Re: Co robiciew tej sytuacji? 21.09.23, 14:15
          Przez zieloną granicę dadzą radę
        • ga-ti Re: Co robiciew tej sytuacji? 21.09.23, 16:45
          Więc dylematu nie ma. Pozostaje się zbroić, bo na to zbrojenie według kolegi Bergi nie ma za bardzo co liczyć.
          • koko8 Re: Co robiciew tej sytuacji? 21.09.23, 16:52
            Tak tak, tym bardziej, że po te czołgi do Korei osobiście pofatygował się Sasin. Więc, wiadomka😃.
        • thank_you Re: Co robiciew tej sytuacji? 22.09.23, 10:25
          Nope.

          lexlege.pl/obrona-ojczyzny/art-60/
          • thank_you Re: Co robiciew tej sytuacji? 22.09.23, 10:26
            lexlege.pl/obrona-ojczyzny/art-59/
          • koko8 Re: Co robiciew tej sytuacji? 22.09.23, 10:31
            Co nope? Link jest wyjaśnieniem czego?
            • thank_you Re: Co robiciew tej sytuacji? 22.09.23, 10:37
              Tego: Coś mi świta, że w nowej ustawie o obronie ojczyzny z 2023 obowiązkowi bronienia kraju podlegają wszyscy obywatele powyzej 18 r.z. (chyba cywile do 60 r.ż.) bez względu na płec.

              lexlege.pl/obrona-ojczyzny/art-59/

              Par. 5
              • koko8 Re: Co robiciew tej sytuacji? 22.09.23, 10:44
                No i?
                Specjalnie dla ciebie sprawdzilam ustawę na stronach sejmowych obowiązującą ustawę z 22 roku wraz z nowelizacjami ORAZ najnowsze rozporządzeniem ministra ON i w dalszym ciągu jest mowa o " osobach" oraz " obywatelach polskich" powyżej 18 rż.