Dodaj do ulubionych

Jak spędzać czas z dzieckiem ?!?!

23.02.07, 15:32
Już kiedyż pytałem ile tego czasu z dzieckiem spędzamy, wyszło że w tygodniu
2-4 godziny. Teraz zapytam jak to wygląda. Czy bawicie sie z nim cały czas,
czy po prostu pilnujecie go i niech sam się też trochę pobawi. Ja w sumie tak
pół na pół. Rano w 60% czasu go pilnuje i wykonuje jakieś tam swoje
obowiązki. Wieczorem więcej się z nim bawię ale też nie cały czas. Trochę
jest to działanie celowe bo nie chce nauczyć małego że ktoś zawsze musi się z
nim bawić i żona która zostaje jednak większą cześć dnia nie mogła by przy
nim nic zrobić.
Co wy o tym myślicie, jak to u was wygląda ???
Obserwuj wątek
    • lambert77 Re: Jak spędzać czas z dzieckiem ?!?! 23.02.07, 15:45
      bardzo bym chciał, żeby mój czasami mógł się pobawić sam. Niestety to wyjątkowo
      towarzyski potwór i ciężko go zostawić samemu zaraz zaczyna się wściekać a
      agresje wyładowuje na jakimś miśku. Staram się z nim bawić ale kurde po chwili
      zaczyna mi się nudzić big_grin i staram sie mu uciec
      • kszynka Re: Jak spędzać czas z dzieckiem ?!?! 26.02.07, 23:47
        lambert77 napisał:

        > Staram się z nim bawić ale kurde po chwili
        > zaczyna mi się nudzić big_grin i staram sie mu uciec
        a on to bierze za dalszą część zabawy smile
    • jaremax Re: Jak spędzać czas z dzieckiem ?!?! 23.02.07, 15:50
      Hanula gdy miała roczek - środek zimy , dwa razy dziennie była pakowana
      do wózka i heja na spacer. W domu bywało różnie smile Jednak odcisków
      na kolanach nie zapomnę nigdy smile Pzdr.
      • egon26 Re: Jak spędzać czas z dzieckiem ?!?! 23.02.07, 15:59
        Fakt zabawy z rocznym dzieckiem bywają nudne czasm, ale to on przedemną zwiewa
        a nie ja przed nim ;pp Lepiej jest takiego malca faktyczniw wziąść na spacer-
        tak łatwiej sędzić ten czas razem. Tyle że w zimie to go mam za wcześnie rano i
        za późno wieczór i już zimno na spacery - choc czasem jeździmy razem do sklepu.
    • ira.siad Re: Jak spędzać czas z dzieckiem ?!?! 23.02.07, 16:02
      1. Wstaję o 6.30 bo mała nie pozwala ubrać się mamie. Tak więc ubieram ją, a
      potem zakładam jej buty, czapkę i kurtkę. (wspólnie spędzony czas ok.45 min)
      2. Po pracy a jestem w domu od 18.30 to najczęściej zabawa, potem kąpiel (też
      nie pozwoli umyć się mamie) a potem usypianie (to też mój obowiązek)
      Wspólnie spędzony czas od 18.30 do średnio ok. 21.30
      Sumując wychodzi zatem jakieś niecałe 4 h dziennie w tygodniu od pn-pt.
      Wolny czas spędzam z reguły na zabawie, chociaż ostatni tydzień był tygodniem
      wychowawczym. Mała nie chciała sprzątać zabawek na koniec dnia, więc
      sukcesywanie wynosiłem je do piwnicy ku ogólnemy lamentowi i histerii. Ale
      terapia wstrząsowa dała jakiś tam skutek.
      Poza tym bawię się ciastoliną, ubieram wszystkie lalki które córka namiętnie
      rozbiera bo ciuchy walają się po pokoju a mnie trafia szlag. Jestem też
      zmuszony do oglądania TVP 1 o godz. 19.00 bo mała też musi zobaczyć bajkę z
      tatą. Cały swój wolny czas chcąc nie chcąc poświęcam dziecku.
      I tak Ci Egon powiem, ze Ci trochę cholernie zazdroszczę tego syna bo zamiast
      tej plastikowej kuchni do gotowania wolałbym kupić konsolę Sony PS3 i wiem, że
      moja małża MUSIAŁABY łyknąc ten wydatek a tak .....ni cholery. A co z tego
      mam ? Przychodze z pracy i muszę wpie***ać wszystkie plastikowe pizze i
      babeczki, wypijać na niby kawę z plastikowego ekspresu i na dodatek uruchamiać
      palstikową zmywarkę, bo tak jest "w realu" i tylko nie daj Boże, żebym poszedł
      pierwej na prawdziwy obiad do kuchni, bo zaraz mi się panna obraża, że ona tu
      tacie ugotowała a on jada u mamy.
      I taki już mój los z tymi moimi babami. Sam jeden jestem samiuśki facet w
      kurniku pełnym kur i tylko chomika mam w domu samca i nic więcej. I ostanio
      kupiłem córce taki fajny statek z piratami a do tego statku był dołączony zamek
      z rycerzami i sprzętem do zdobywnia tego zamku. I czasem jestem szczęliwy jak
      córka chce, żebym bawił się tymi zabawkami.A nic już więcej nie napiszę bo się
      rozgdałem jak głupi a i tak mnie nikt nie zrozumie co mi w duszy gra. Pa.
      • bj32 Re: Jak spędzać czas z dzieckiem ?!?! 23.02.07, 16:46
        Nie płakusiaj, Irunia. Mój mąż oprócz mnie i Anki ma żółwicę.
      • egon26 Re: Jak spędzać czas z dzieckiem ?!?! 23.02.07, 16:48
        Ira prześlij mi dres na priv- wyśle ci pocztą moje żołniezyki - stare ale
        jeszcze niezły komplet wink Mały teraz jeszcze by je zjadł a tak pobawisz się i
        za rok dwa mi odeślesz wink
        Fakt - łatwiej się bawić z chłopcem niż z dziewczynką. SMACZNEGO !!!
        A tak na marginesie nie wymądrzajac się nie za późno ona spać chodzi- u mojego
        brata 5 latka chodzi koło 20, a dobranocka chyba jest po to by potem do wyrka,
        dziecko śpi to spokój w domu i pofiglować można wink
        • bj32 Re: Jak spędzać czas z dzieckiem ?!?! 23.02.07, 20:47
          Ładny ten dres? Jest może mój rozmiar?wink
          A co do spania to wcale nie tak łatwo. Anka teraz też zazwyczaj o 20.00 już
          śpi. Alejak była młodsza to nieraz busdzowała i do pierwszej w nocy. Nie było
          na nią metody, chyba, żeby ogłłuszyć. Przedszkole dopiero ją nauczyło rozsądku,
          bo jak człowiek rano wstanie, to po dobranocce chce mu się spać, a jak rano
          może dłużej poodpoczywać to się nie przejmuje. Nawet jeżeli ten człowiek ma 3
          lata dopiero...
      • jupix Re: Jak spędzać czas z dzieckiem ?!?! 27.02.07, 09:51
        Hej Irasiad,

        Z dziewczynką nic straconego wink
        Moje dwie (4L i 1,5L) uwielbiają zapasy z Tatusiem w akompaniamencie dzikich
        okrzyków. Rozmaite fikołki, podrzuty, pchania, przewracania, wchodzenie mi na
        głowę i strząsanie ich itd. - zauważyłem, że od takich zabaw stały się
        sprawniejsze i odważniejsze - no i czasem jakiś drobny siniak ale to drobiazgi.
        Co do PS3 to zapewniam, ze dziewczynki tak samo jak chłopcy uwielbiają komputer
        i granie. Granie w jakąś komputerową grę z Tatą to zauważyłem, że jest to
        szczególna dla nich frajda - wtedy ja śmiesznie komentuję różne zdarzenia z gry
        itd.
        Tylko moja z kolei Małża nie toleruje żadnych strzelanek (z dziećmi) nawet gdy
        powyłączam wszelkie "drastyczne" efekty smile. Raz mi się zdarzyło zagrać w coś
        takiego - do teraz córcia mi to na ucho (bo mama zabrania) wspomina czy może by
        tak zagrać w strzelanie? Ja oczywiście z pewną dozą nostalgii odmawiam - mówię,
        że dopiero jak urośnie.
        • jupix Re: Jak spędzać czas z dzieckiem ?!?! 27.02.07, 11:43
          Nasze zabawy w kolejności od najfajniejszych do nudnych:
          - zapasy na materacu
          - oglądanie gwiazd na niebie i w atlasie i opowiadanie o nich (to ją uspokaja
          nawet w nocy po jakimś strasznym śnie)
          - gry z piłką/piłkami
          - komputer
          - uciekanie/gonienie na spacerze
          - śpiewanie motywów z Neverhood
          - zabawy lalkami (jestem wtedy jakąś Marysią albo Anią i coś tam musze robić -
          nuda - od tego jest przecież Mamusia)
          - czytanki (nudy bleee - a może lepiej Mamusia?)

          A i jeszcze ostatni hicior starszej córci - strzelanie do atakujących nas
          potworów smile - "Tata, patrz leci żółty potwór, strzelaj!" i ja markuję strzelanie
          z łuku lub pistoletu lub rzucam dzidą (zależy co wymyśli, że mam).

      • bambi10 Re: Jak spędzać czas z dzieckiem ?!?! 27.02.07, 14:35
        Chłopie co ty!! Ja mam parkę i pamiętam z nostalgią te czasy kiedy chadzałem
        na "herbatki" robione przez córkę (starsza). Syn, mały szatan, jak przed nazwą
        zabawy nie ma napisu "Xtreme" to nie jest zabawa...przyjdzie osiwieć bo jego
        poysły z jednej strony a z drugiej Małża, która chętnie by nas obu w kaftany
        bezbieczeństwa wsadziła.
      • iza-bel Re: Jak spędzać czas z dzieckiem ?!?! 28.02.07, 12:44
        jakiś wybrakowany egzemplarz córeczki ci się trafił ( to tylko żart oczywiscie,
        bez urazysmile
        moja panna niecałe 4 lata zdecydowanie nad kuchnię, gotowanie, sprzątanie,
        lalki itp zabawy przedkłada zabawy z tatą przed komputerem - jeszcze nie play
        station, ale inne gry oraz wszelkie zabawy ruchowe, jazdę na rowerze i spacery
        po lesie.
        I niech tak zostaniesmile
        Może spróbuj pokazać córeczce, że inne zabawy też są interesujące!

        P.S. mój mąż nie będzie musiał szukać pretekstów, po prostu mnie pewnie
        przegłosująsmile
      • martinimus Re: Jak spędzać czas z dzieckiem ?!?! 28.02.07, 13:52
        Naprawdę Ci współczuję. Przechlapane. Ja mam małego, 7 miesięcznego synka i już
        zacieram ręce na te wszystkie zestawy lego, konsole do gier itp. Na razie
        jestem na etapie grzechotek, mat edukacyjnych oraz ustalania z wujkami i ojcem
        chrzesnym systemu kolejki (H0), którą wkrótce zaczniemy kupować smile.
    • johnnysixcannons Re: Jak spędzać czas z dzieckiem ?!?! 23.02.07, 17:41
      Ja kajam się ,bo niecnie wykorzystuję mini mini w TV jak gotuję kaszkę,poza tym
      czytam książeczki i chodzimy na zakupy i załatwiać rano sprawy.Poza tym bawimy
      sie klockami (ja buduje ona rozbiera-ale jest postęp bo czeka aż zbuduję).To
      przed 11 bo potem przychodzi babcia , a ja zmykam do pracy.Wieczorem ja zdąże na
      kąpiel to w wannie bawimy się farbami do malowania po wannie.Zmywają się
      prysznicem totalny odjazd.Czytamy bajeczke przed snem ,ale zadko pozwala mi się
      uśpić ,chyba,że nie ma mamy.Myślę,ze przeginam z telewizją,a i jeszcze
      namiętnośc do krecika,który mieszka w komputerze.OH-JO!
    • esen2 Re: Jak spędzać czas z dzieckiem ?!?! 26.02.07, 15:14
      2-4 godziny w tygodniu z dzieckiem? Ludzie, to co Wy robicie? Siedzicie po
      godzinach w pracy? A po jaka cholerę? To ma być sens życia? Pamiętajcie, że
      macie bardzo mało czasu. Ani się obejrzycie i Wasze dziecko nie będzie chciało
      już Was słuchać, będzie miało inne priorytety i autorytety. Wake up!
      • lambert77 Re: Jak spędzać czas z dzieckiem ?!?! 26.02.07, 15:25
        smile oki to ja rzucam pracę big_grin a ty mnie utrzymujesz. Jeżeli się zgadzasz to ja
        już dziś składam wypowiedzenie. Potrzebuje minimu 3000 co miesiąc big_grin.
        Wogóle w tym wszystki zapomniano o dojazdach same 8 czy 10 godzin pracy to nic.
        Dolicz jeszcze dojazdy. Z tego co pamiętam do chyba mniej więcej do
        średniowiecza chłopom opłacała się pracować dwie trzy godziny dziennie żeby
        przeżyć. Nie te czasy cycu nie te czasy.
        • konvip Re: Jak spędzać czas z dzieckiem ?!?! 26.02.07, 15:46
          Ale jaja u mnie do niedawna było tak że Mała jak zasnęła o 23 to była bomba
          tylko że do tej godziny to niestety nic nie można było zrobic, siadasz do kompa
          a już widzisz wyciągnęte rączki i "ja ciem" (sztuką nie do podrobienia jest to
          że nasza córka potrafi przy wykorzystaniu skrótów zaszytych w klawiaturze
          czyli "ctrl + coś tam" przestawić widok na ekranie na pionowy - wygląd ma boski
          ale ile się trzeba nameczyć z przywróceniem do poziomego to nasze). Przyznaję
          jednak rację że o ile jest szansa to trzeba na maksa wykorzytywać czas z
          dzieckiem później będziemy błagali o to aby poszła z tatą lub mamą na spacer
          lub usiadła i porozmawiała, będą inne priorytety ... niestety. Dla tego
          wszystkiego już nawet ręką machnę na cały pokój usłany w klockach, misiach,
          lalach (bo jeszcze na gotowanie to za wczesny etap). Wiem, że jedno muszę
          trochę zmienić bowiem za często w naszym domu jest włączony telewizor to
          ułatwia życie nam rodzicom ale niestety niedobrze wpływa na rozwój naszych
          dzieci.
          Pozdrawiam
          K.
      • ira.siad Re: Jak spędzać czas z dzieckiem ?!?! 26.02.07, 16:03
        Ooooo ! Proszę ! Odezwała się wnuczka/ek Rockefelera co to do pracy chodzić nie
        musi i spędza cały dzień z dziećmi.
        Dzięki za radę. Rozważę opcję rezygnacji z pracy, żeby móc poświecać córce
        więcej czasu. Za jakiś czas ja i moja rodzina będziemy pod opieką MOPS-u a
        później komornik wypie**li mnie z mieszkania zapewne na dokładkę sąd odbierze
        nam dziecko jako że sami nie będziemy zapewnić mu należytych warunków minimum
        godnej egzystencji.
        No ale wtenczas - zgodnie z Twoim założeniem - rzeczywiście będę miał QPĘ
        czasu, że żeby widywać dzieci (w domu dziecka) bo przecież wg. Ciebie to jest
        ten sens życia nieprawdaż ? Czasu rzeczywiście mam mało. Wake up !
        • mounika Re: Jak spędzać czas z dzieckiem ?!?! 26.02.07, 16:28
          Ludzie, po co wy sobie dzieci robicie? Żeby później ich nie wychowywać? Czyli
          co? Poczucie obwiązku? Nie trzeba być wnuczkiem Rockefelera, żeby spędzać czas
          z własnym dzieckiem na litość boską! Osoby, które nie umieją zorganizować czasu
          dla swego dziecka więcej niż pare godzin na tydzień...Co z was za rodzice??!
          Jeśli chcecie uganiać się za karierą, stołkami, to może wart było jednak nie
          mieć dziecka i nie wypisywać bzdur? Żal mi nie Was, żal mi waszych dzieci
          niańczonych przez opiekunki. Bo ja wiem, znam wiele osób dojeżdżających z
          daleka, piastujących wysokie stanowiska i będących wspaniałymi, oddanymi
          rodzicami. Czyli jednak można...A te tłumaczenia które czytam - porażka.
          Otwórzcie oczy ludzie i przeanalizujcie swoje priorytety. I czas poświęcony
          tłumaczeniu się na łamach internetu dlaczego tak mało czasu dla dzieci - po
          prostu im ten czas przeznaczcie. Liczy się każda chwila.
          • ira.siad Re: Jak spędzać czas z dzieckiem ?!?! 26.02.07, 16:36
            Mounika !
            CZYTAJ ZE ZROZUMIENIEM ! Zanim wypowiesz się w danym temacie przeczytaj tekst 1
            raz a poźniej drugi raz żeby zrozumieć co było w nim napisane.
            Zapytuje Cię gdzie i w którym momencie napisałem że kariera jest dla mnie
            najważniejsza i nie mam czasu dla własnego dziecka. Gdzie ? Czytałaś moje
            poprzednie wypowiedzi ? Chyba jednak nie czytałaś. To może doczytaj dokładnie
            cały wątek i przemyśl dokładnie 2 razy to co zamierzasz napisać.
            K*** M*** TROCHĘ INTELYGENCJI !!!!
            • mounika Re: Jak spędzać czas z dzieckiem ?!?! 26.02.07, 16:43
              Bardzo nerwowy jesteś drogi kolego. Od razu przy poniedziałku? Więcej luzu na
              początek.
              Poza tym chciałam wypowiedzieć się ogólnie co sądze na temat niektórych
              współczesnych rodziców, to wszystko. Padło akurat jako odpowiedź na
              Ciebie...Tyle.
              Nic nie muszę przemyśleć, wiem co myślę.
              A za mniej inteligentnych uważam tych, co bluzgają na innych, choćby w
              takiej "zakamuflowanej" formie jak Ty.
              Pozdrawiam ciepło.
              • johnnysixcannons Re: Jak spędzać czas z dzieckiem ?!?! 26.02.07, 18:32
                Powiedziałam co wiedziałam,ale nie przeczytałam?
                Kochana tu są ojcowie świadomi.Kochamy nasze dzieci i poświęcamy im tyle czasu
                ile możemy.Oberwało ci się po głowie bo wyskoczyłaś jak filip z konopii.Poczytaj
                trochę forum może zmienisz zdanie.
          • lambert77 Re: Jak spędzać czas z dzieckiem ?!?! 27.02.07, 07:51
            Dziecko drogie smile Najwyraźniej nie znasz realiów IV PRL smile ... jak nie znasz to
            się nie wypowiadaj. Gazetowy bełkot o firmach przyjaznych matkom to nadal tylko
            bełkot nic nie mający wspólnego z rzeczywistością. Moja żona naprawdę chciałaby
            pójść na wychowawcy nawet na jeden rok. Tylko po co skoro w dniu złożenia
            wniosku o urlop mogłaby równie dobrze posprzątać swoje stanowisko pracy.
            Przestań wierzyć w propagande sukcesu pisiorów bezrobocie nie spada. Może
            łatwiej dostać prace w niektórych sektorach ale przecież nie wszyscy mogą
            zostać murarzami smile.
            Postanowiliśmy mieć dziecko mamy 30 lat na karku to i tak późno ... do tego
            czasu wierz mi w totka żadne z nas nie wygrało. Nie stać nas na to, żeby jedna
            osoba zrezygnowała z pracy. Więc mnie z priorytetami nie wyjeżdżaj bo Ci
            odpowiem jak moja żona koleżankom odpowiedziała starym peerelowskim biurwom,
            które już dawno odchowały dzieci w cudownych czasach socjalizmu realnego gdzie
            wszystko wszystkim się należało. Jedna z nich nazwała moją żonę wyrodną matką
            bo nie poszła na wychowawczy.... moja żona baba z charakterem odpowiedziała
            krótko... spier..lać i nie wtrącać się stare krowy w nie swoje sprawy smile...
            chcesz taką odpowiedź ode mnie przeczytać???
            • mounika Re: Jak spędzać czas z dzieckiem ?!?! 28.02.07, 08:29
              Realia IV RP znam doskonale, gdyż tu mieszkam od lat. To po pierwsze. Jestem
              niewiele, ale jednak, starsza od Ciebie. Pracuję w międzynarodowej firmie na
              stanowisku dyrektora czyli daleko mi do koleżanek Twojej żony, które tam
              grzecznie potraktowała (do starszych, niezależnie od ich poglądów, nauczona
              jestem zwracać się z większym szacunkiem i tego uczę dzieci).
              Jestem nieustannie zdziwiona, jak wiele czasu niektórzy poświęcają na siedzenie
              na forum i żalenie się na brak czasu dla dziecka jednocześnie, zamiast ten czas
              jemu przeznaczyć. Sprowokowałam nieco temat (zdaję sobię sprawę, że nie
              pociągnęłam wypowiedzi o formach spędzania czasu, ale siegnęłam głębiej tematu
              współczesnego rodzicielstwa) - robię doktorat z pedagogiki, realizując tym
              samym moje stare marzenie.
              Pozdrawiam ciepło. Trzymam kciuki. I wyluzujcie trochę, dzieci odczuwają
              zestresowanych rodziców, co to się dają sprowokować wirtualnej osobie na forum.
        • ada126 Re: Jak spędzać czas z dzieckiem ?!?! 26.02.07, 16:42
          Ira, nie przejmuj się takimi "złotymi myślami". Każdy chętnie się powymądrza,
          jak ma dzieci odchowane albo ich w ogóle nie ma. Pewnie, najlepiej rzucić
          wszystko,pracę, własne hobby, spotkania z przyjaciółmi, wyjazdy etc. i zając
          się tylko dzieckiem. A za 20 lat nasze dziecko na fotelu u psychoterapeuty
          usłyszy, że przyczyna jego życiowych niepowodzeń byli nadopiekuńczy rodzice i
          bieda, w jakiej się wychowali. Najwaźniejsze chyba, żeby czas, który poświęca
          się dziecku, choćby te kilka godzin w tygodniu, spędzać z nim jak najbardziej
          efektywnie. I podziwiam twoj zapal do zabaw garnkami i lalkami, bo mnie (dwoch
          synow 1 i 3) nie wystarcza juz cierpliwosci na zabawe koparkami, mlotkami,
          wywrotkami, budowanie szop itp. A spedzam z dziecmi ok. 6 - 8 godzin
          dziennie... Chetnie pobawilabym sie filizankami i lalkami, a najchętniej
          wróciłabym do pracy. Słowo. Pozdrawiam
          • ada126 Re: Jak spędzać czas z dzieckiem ?!?! 26.02.07, 16:55
            A mounika to chyba sama powinna do psychoterapeuty. Przecież pytanie brzmiało,
            co ciekawego można jeszcze z dzieckiem robic i w co sie bawic!!! To chyba
            dobrze świadczy o rodzicu? Mój starszy syn (3 lata) uwielbia, gdy mu się
            opowiada bajki, najprostsze, najzwykjlejsze, albo jak w znanej bajce zmienia
            sie szczegóły: imiona, kolory, marki samochodow (rozpoznaje wszystkie). Smieje
            sie z tego tak, ze trudno sobie to wyobrazic. Mlodszy (1 rok) chetnie sie nam
            przysluchuje i tez sie smieje razem z nami. Obydwaj uwielbiaja tanczyc. Kolejna
            ulubiona zabawa to jest ogladanie albumow ze zdjeciami i rozpoznawanie miejsc i
            osob. Tyle tytulem polecania zabaw. Ach, jeszcze wierszyki i rymowanki. Im
            prostsze, tym lepsze. Odsylam do Brzechwy.
      • egon26 3-4 h w DNI pracujące !!!!!! 26.02.07, 17:13
        To jest kontynuacja innego wątku gdzie tyle mniejwiecej wyszło w dni pracujące
        na jeden dzień. W weekend jest inaczej.
    • loola1 Re: Jak spędzać czas z dzieckiem ?!?! 26.02.07, 15:55
      a ja caly czas mam poczucie, ze za malo sie zajmuje mala. Z utesknieniem czekam
      na 2 dni weekendu, kiedy moja corcia czuje sie troche zdezorientowana, ze rano
      nie trzeba mamie machac na dowidzenia i to nie babcia albo tato ja karmia,
      tylko ja i ze usypiam tez ja, a nie wyzej wymienieni. Wogole w naszym ukladzie
      wiecej czasu spedza z Zuzka moj maz, co z jednej strony jest rewelacyjne, ale z
      drugiej wywoluje u mnie gleboka frustracje. Za to codziennie mam dla niej 1,5
      godzinki i wtedy, o ile ten maly lobuz zechce, bawimy sie w burzenie klockowych
      wiez, czytanie gazet, az scinki leca smile i tym podobne szalenstwa. Telewizji nie
      ogladamy, nie ma czasu wink a ze Zuzia idzie spac przed 19:00 to i na bajke nie
      zdazy.
      podrawiam
    • teererpo Re: Jak spędzać czas z dzieckiem ?!?! 26.02.07, 16:09
      Ponad pięć lat moja najstarsza córka była jedynaczką. Póki nie chodziła do
      przedszkola bawiałam się z nia stale, chyba że miałam zajęcia (studiowałam
      jeszcze wtedy) bawiły sie z nia tysięczne ciotki. Ona doprzedszkola, my do
      pracy i wtedy zostawały tylko popołudnia i wiczory. popołudnia spedzała ze
      swoją podwórkową koleżanką (przeważnie na podwórku, chyba że była zima) a
      wieczory z nami. Pełno gadania, czytania, rysowania. A potem w niecałe półtora
      roku urodziłam dwoje dzieci. One zupełnie nas nie potrzebowały. Stale bawiły
      sie ze sobą. Najstarszej trzeba było organizować zabawę, uczestniczyć w niej.
      Maluchy były samowystarczalne, do zabawy potrzebowały przede wszystkim siebie!
      Dzieci w zblizonym wieku, to rewelacyjny rozwój i moc czasu na .... no cóż jak
      się ma troje dzieci, potrzeba dużo czasu na wszystko smile
    • mlody-inwestor 3 prezenty dla kazdego dziecka 26.02.07, 17:12
      1. Klocki LEGO - wbrew pozorm bardzo rozwijajace zajecie. Zas gdy jest to LEGO Technic z np. silnikikiem elektrycznym etc. to mamy szanse wychowac przyszlego inzyniera.

      2. Lornetka i astronomiczna mapa nieba.

      3. KSIAZKI. Ale nie jakies badziewie o smokach. Ksiazki o astronomii, kosmonautyce, bronii, wojnach, technice, gotowaniu, elektronicem komputerach etc.

      Tylko tak wasze dziecko nie bedzie sie nudzilo. Musicie mu podsuwac materialy na jakas pasje w jego zyciu. Samo raczej nie przyjdzie...
      • mazia38 Re: 3 prezenty dla kazdego dziecka 26.02.07, 18:32
        zgadzam sie z podsuwaniem zabawek ktore rozwina w przyszlosci pasje ja tak
        zrobilam . Mamy troje dzieci 17, 13, 8 .Najstarszemu duzo czytalam/mialam
        najwiecej czasu/zainteresowalam syna astronomia i to naprawde gdy mial 3-4
        lata.Podsuwalam mu rozne ksiazki i programy w TV.Dzis ma ogromna pasje
        astronomie kupilismy mu duzy teleskop na okulary zbiera sam jest ogromnym
        pasjonata.Oprocz tego syn z corka (srednia)uczeszczaja na basen sa w klubie
        sportowym, swietnie plywaja.Doskonale sie tam czuja i bez wody zyc nie moga.
        Syn jest juz ratownikiem a corka przymierza sie do takiego kursu. Jest to
        napewno kosztowne i zabiera sporo czasu ale widze ze dzieci sa szczesliwe gdy
        robia to co kochaja, a my sie cieszymy ze sie doskonala i nie spedzaja czasu na
        osiedlach i ulicach.To napewno zaprocentuje w ich zyciu doroslym.
      • cracovian Tak jak zawsze pokazujesz zes tlumok... 26.02.07, 18:41
        ...dzieci sam nie masz i o wychowaniu tez nie masz pojecia (a tym bardziej o
        ekonomii i inwestowaniu). Komu bedziesz podsuwac lornetke i technic? Masz
        pojecie o maluchach, ktore dopiero zaczynaja chodzic albo trzylatkach albo
        nawet roznicy miedzy tym co chce chlopiec i dziewczynka? Tak jak reszta Europy,
        to zginiesz smiercia naturalna bez potomkow - i b. dobrze.
        • mlody-inwestor Re: Tak jak zawsze pokazujesz zes tlumok... 26.02.07, 19:03
          > ...dzieci sam nie masz i o wychowaniu tez nie masz pojecia (a tym bardziej o
          > ekonomii i inwestowaniu). Komu bedziesz podsuwac lornetke i technic? Masz
          > pojecie o maluchach, ktore dopiero zaczynaja chodzic albo trzylatkach albo
          > nawet roznicy miedzy tym co chce chlopiec i dziewczynka? Tak jak reszta Europy,
          >
          > to zginiesz smiercia naturalna bez potomkow - i b. dobrze.

          Skad u szanownego Pana taka agresja ? Czy ja Panu cos zrobilem ?
          Nigdzie nie twierdze ze znam sie na ekonomii lub na wychowaniu dzieci. Podsunalem tylko pewien pomysl (co jak widac inni forumowicze uznali za pomysl dobry) co na rozwijanie pasji dzieci i tyle. Natomiast owy watek forum NIE pracyzuje o jakim wieku dzieci mowimy, tak wiec prosze nie czepiaj sie ze Teleskop nie nadaje sie dla 3 latka.

          Mniej agresji zycze. Naprawde nie trzeba sie zloscic - nawet jesli sie z kims nie zgadzamy.

          Pozdrawiam serdecznie.
    • bj32 Re: Jak spędzać czas z dzieckiem ?!?! 26.02.07, 18:02
      Mlody_inwestor! w gusta Egonowego potomka trafiłeś idealnie, przynajmniej jeśli
      chodzi o te astonomiczne gadżety. Czy astrologiczne, zawsze mi się to myli...
      LEGO dla roczniaka za drobne, połknie i może być problem.
      Co zaś do mouniki i esen... Cóż, latwo marudzić, że ojcowie nie mają czasu dla
      dzieci, ale jeśli mój mąż ma drugą zmianę, a córa idzie do przedszkola, to mają
      akurat godzinę rano, żeby się widzieć. To on ma zrezygnować z pracy? Żeby
      dostosować się do waszych teorii na temat słusznej ilości czasu spędzanego z
      dzieckiem? A może by tak się zastanowić i zorientować w sytuacji niektórych
      rodziców, zamiast wpadać sobie z marszu i krytykę straszliwą wszczynać, hę?
      • turzyca Re: Jak spędzać czas z dzieckiem ?!?! 26.02.07, 18:48
        LEGO przewidzialo ten problem i wyprodukowalo serie baby, ktora mozna sie bawic
        juz od 6 miesiaca zycia: www.miki.com.pl/sklep.php?parent=106
        a dla ciun starszych jest lego duplo, ktore do pewnego stopnia jest kompatybilne
        ze zwyklym lego


        PS klocki drewniane tez sa cool...
        PS2 ja tam jako dziecko bawilam sie samochodzikami i w ogole wszystko "jak tata"
        bylo fascynujace - moze sprobujcie swoim corkom rozszerzyc horyzonty?
        • bj32 Re: Jak spędzać czas z dzieckiem ?!?! 26.02.07, 19:44
          Ja jestem zacofana w kwesti LEGO i to mi się kojarzy tylko z tymi drobiazgami.
          Mojej pięciolatce chętnie rozszerzyłabym horyzonty o lalki, ale odmawia. Woli
          narzędzia tatusia, puzzle wszelakie i klocki drewniane oraz plastikowe.
          Pierścionki, przebieranki i wózki mogę sobie wsadzić.
          A panowie tam wyżej to jakoś tak ładnie to napisali, jakby na emamiewink))
          • jam-agru Re: Jak spędzać czas z dzieckiem ?!?! 26.02.07, 20:56
            A ja ciągle jeszcze walczę o siebie.
            Mała ma prawie 4 lata i coraz częściej odnoszę wrażenie, że jest mnie coraz
            mniej, wypiera mnie wielofunkcyjny aparat do tarzania się po podłodze, czytania
            po 6 razy tej samej bajki czy też pytania 36 razy: "Co panu jest?" (kiedy
            kolejne zwierzaki przychodzą do lekarza). Przyznaję bez bicia, że śmiertelnie
            mnie to nudzi. Co gorsza, kiedyma wolną godzinę, zupełnie nie wiem, co z nią
            zrobić, bo nauczyłam się redukować własne chęci.
            I tylko się boję, że kiedy Mała wyrośnie z tarzania czy 36 jednakowych pytań,
            okaże się, że zapomniałam, co może robić człowiek bardziej rozwinięty. To mój
            casus: w swoim czasie nie poszerzono mi horyzontów i teraz sama nie wiem, czego
            chcę od życia.
            Dlatego walczę, żeby nie zapomnieć, co mnie sprawia przyjemność, co może być
            interesujące w przyszłości, żeby Mała miała większy wybór. Tydzień temu
            posiałyśmy poziomki i lawendę. Robiłyśmy zdjęcia jej zabawek w sepii i
            czerwieni. Dziś zrobiłyśmy flan meksykański (co z tego, że z papierka). Ma koci
            ogon, kiedy tańczy przy "Cats". Może to trochę na wyrost. Ale nie chcę się
            zwijać, cofać w rozwoju, żeby za kilka lat nie okazać się nudziarą, która umie
            tylko o księżniczkach i misiach. Nie wiem, może da się tego uniknąć, ale ja
            osobiście mam z tym kłopoty.
            • jack00 Re: Jak spędzać czas z dzieckiem ?!?! 27.02.07, 11:26
              Witaj!Zdecydowałem się do Ciebie napisać,bo wydaje mi się,że doskonale Cię
              rozumiem.Jestem w bardzo podobnej sytuacji(tylko że ja jestem facetem i mam
              syna 4.5 roku).Moja sytuacja wygląda tak: jestem właścicielem firmy, praca
              zawodowa zabiera mi ok. 4 godzin dziennie(do godziny 9.00),potem wszystko kręci
              się już samo.Moja żona pracuje od 7.00 do 17.00 i dłużej. Po urodzeniu syna
              wróciła do pracy po 6-ciu miesiącach.Od tej pory cały boży dzień spędzam na
              zabawie i opiece mojej latorośli.Trwa to już ok 4 lat. I mimo że kocham moje
              dziecko nad wszystko na świecie,czasem czuję że dostaję pirdolca.Bo ile czasu
              na zabawie i codziennej opiece nad maluchem może wytrzymać dorosły facet?
              Oczywiście są spacery ,fajne zabawy ,jakieś zakupy no i telewizja,ale ta
              sytuacja powtarza się co dzień.Nuda.Mam swoje zainteresowania ale są one w
              znacznym stopniu ograniczone.Piszę to nie dlatego żeby się wyżalić czy
              poskarżyć,nie,nie.Sam przyjąłem na siebie taką rolę (może raczej los tak
              chciał).Piszę to dlatego żebyś uświadomiła sobie że nie ty jedna jesteś w
              takiej sytuacji.Powiem Ci co ja czuję.Targają mną różne wątpliwości. Z jednej
              strony wiem że muszę stanąć na wysokości zadania ,starać się wychować dziecko
              jak najlepiej potrafię, bo je kocham, ale nieraz mam tego serdecznie dość.Nie
              ma mnie.Są tylko chwile kiedy jestem naprawdę szczęśliwy. Reszta czasu to po
              padanie w coraz większą apatię.Ratuje mnie myśl że to co robię ma jednak wielki
              sens.Mam świetny kontakt ze swoim synem.Mam nadzieję że będzie tak całe
              życie,mimo tego że dzieje się to kosztem mojego ja.To uczucie rozdwojenia uczuć
              ciągle mi towarzyszy. Nawet jeśli spotykam się z przyjaciółmi gdzieś w pabie na
              piwie czy wódce.Właśnie. Spotkania z tymi ludzmi dodają mi wiele radości,
              rozmowy,wygłupy.Moja żona jest na tyle fajną babką że pozwala mi na weekendowe
              wojaże ze znajomymi(nawet do póżnej nocy).I wypady na narty czasem nawet bez
              rodziny to dodaje mi sił.Wiesz ,przeczytałem to co napisalem, i przyszła mi do
              głowy taka myśl,że jednak to moje życie na tym etepie nie jest takie złe.Bo czy
              lepiej jest harować od świtu do nocy,spędzać z dzieckiem 2,3 godziny
              dziennie.Nie mieć na nic czasu?Hmm.Czy moja żona jest szczęśliwsza odemnie? Nie
              sądzę .Przecież dzieci niedługo pójdą do szkoły,i nie będzie im już potrzebna
              taka troskliwa opieka.A to co przez te kilka lat spędzonych razem przeżyliśmy
              zostanie nam w pamięci na zawsze.Nie mam jaszcze nawet 40-tki na karku całe
              resztę życia mogę robić to co lubię, co sprawia mi przyjemność.A ojcem(takiego
              małego człowieka) już pewnie nigdy nie będę .I to jest optymistyczne przesłanie
              skierowane do Ciebie.Pamiętaj, choć czasami jest trudno to warto, bo to jest
              sens życia.A jednocześnie walcz o siebie . Nie obawiaj się robić sobie małych
              przyjemności.Ale się rozpisałem aż głupio.Ale to siedzi we mnie.Chciałem Ci
              pomóc ale pewnie też sobie.
              • lolaja Re: Jak spędzać czas z dzieckiem ?!?! 27.02.07, 16:55
                hej Tatusku! po co siedziec caly czas w domu, lapac dolki zamiast po prostu
                zapisac dziecko do przedszkola? w wieku 4,5 roku z pewnoscia doceni towarzystwo
                innych dzieciakow i milych pan przedszkolanek, bo juz jest osoba spoleczna a
                nie malym dzidziusiem. Twoje wypady weekendowe to chec oderwania sie "od
                pieluszek" i zapomnienia- nie jedna matka to przezywa... Dzieciatku nic sie nie
                stanie, a Ty mozesz poswiecic wiecej czasu sobie/swojej firmie/hobby/czy czemu
                tam jeszcze. Zapisuj malego do przedszkola, bo juz czas - a w niektorych
                przedszkolach czasem pozwalaja zaczac teraz w marcu, bo w "II semestrze" jest
                mniej dzieci ze wzgledu na przenosiny, zmiany, czy brak adaptacji. Moja Corka
                wlasnie nalezy do takich marcowych przedszkolakow i swietnie sie
                zaaklimatyzowala, a ja razem z nia odkrylam plusy przedszkola. Zycze powodzenia
                i namawiam do zmian na lepszesmile!
    • kisielki Re: Jak spędzać czas z dzieckiem ?!?! 26.02.07, 20:48
      Ja mam bliźnięta 3 letnie, Łucje i Filipa, zabawy musimy wymyslać i "damskie"
      i "męskie"smile Dużo czytamy, opowiadamy im bajki, z tata buduja różne rzeczy z
      klocków, ze mna tańczą.Rysowanie, malowanie, zabawa stempelkami, no i hicior
      czyl;i ciastolinasmilePoza tym bawia sie dużo sami ze sobą, tylko trzeba z nimi
      byc i podziwiaćsmilePrzy lepszej pogodzie jeśli sa zdrowi to obowiązkowo spacery ,
      najlepiej takie z celem: czyli wycieczka do zoo, do palmiarni...Spacer do
      biblioteki, na ryneczek po drobne zakupy to dla nich tez rozrywka i jakaś nauka
      jednocześnie. Cięzko wyczuć ile czasu z nimi spędzamy, oprócz pracy mamy
      zajecia wieczorami, np ja dwa razy w tygodniu angielski, mąz niemiecki, czasem
      jakies inne rzeczy, do tego trzeba pare rzeczy w domu zrobić, na zakupy isc.
      Zamieniamy sie wtedy, jak mnie nie ma, to Tomek siedzi z nimi i na odwrót. Nie
      zgadzam się że 2-4 godziny to mało. To zależy jak sie je spedzi. Spedzac z
      dzieckiem na zabawie 6 godzin to , sorki, moim zdaniem, przesadasmile Dziecko tez
      musi sie nauczyc zabawy samodzielnej, zabawy z innymi. A praca jest ważna, daje
      nam jeśc, a poza tym rodzice nie moga zapominac o sobie wzajemnie, o swoich
      potzrebach i swoim rozwoju. Oczywiscie na pierwszym miejscu powinno byc dobro
      dziecka, ale jak sie z nim spedza nawet godzine dziennie zamiast sześciu, ale
      fajnie, intensywnie, i daje sie dziecku odczuc że jest najważniejsze i że sie
      je bardzo kocha to w czym problem? Pozdrawiam wszystkich rodzicówsmile
    • basia6666 Re: Jak spędzać czas z dzieckiem ?!?! 26.02.07, 22:05
      moje dzieci uwielbialy namiot w pokoju albo ogrodzie.Basen malutki w ogrodzie
      ,szukanie kasztanow w jesieni robienie ludzikow,na wiosne szukanie pierwszych
      sladow wiosny itd.Oczywiscie bajki,rysunki ktore oprawilam jak dziela sztuki
      nawet jesli to tylko kolka i kreski.Najbardziej ulubione to spiewanie piosenek z
      bajek.
      To byly super czasy moje dzieci juz podrosly ale nadal lubie robic fajne rzeczy
      z nimi tylko ze dla starszych dzieci.Bawcie sie dobrze.
      • miskolorowy Re: Jak spędzać czas z dzieckiem ?!?! 26.02.07, 23:56
        u 3 letniej dziewczyny zainteresowania zmieniają się co minute
        zgadzam sie,ze można poszerzać horyzonty,choćby przez bardziej urozmaicone prace
        plastyczne,u nas chwilowo zawieszone,bo nie mam siły do jej eksperymentów z wodą
        ,farbami i tym całym syfem,który odkrywam czasami po dłuzszym czasiesmile
        ja zbierałam kolekcję-dla dorosłych to lipa-encyklopedii z wyborczej ,duzo zdjec
        ,w miare proste opisy,moja córa lubi je przegladać i nie przeszkadza jej
        ,powiedzmy-naukowy ton opisów,takze gdzieś niepostrzezenie przemycamy jej jakąś
        wiedze
        książki lubi,wszystkie o księżniczkach i misiach tez,osobiśćie nudzą mnie
        okrutnie,ale każdy wiek ma swoje prawa
        bywa tez,ze po prsotu wszyscy robimy sobie prasówke-widział ktoś dziewczynkę
        ,która siedzi sobie ,noga na noge i "czyta"gazetkę-cała masa tytułow,lubi
        wszystkie,obok tata z jakimś wprost i mama podobnie?wyglada to bosko i wszyscy
        zadowoleni
    • ppo Czytać mu! 27.02.07, 01:53
      A jeśli to dziewczynka, to czytać jej. smile
      • jaremax Re: Czytać mu! 27.02.07, 08:12
        No to się egon dowiedział jak się bawić z roczniakiem wink)).
        • egon26 Re: Czytać mu! 27.02.07, 12:49
          No superwink Raz mu czytałem i szło mi tak kiepsko że zamknołem bajke i zaczołem
          wymyślac bajke sam;PP ale chyba była zakrwawa jak na roczniaka ;pp Ale czy to
          moja iwna że moja miłością jest średniowieczna japonia z kastą samurajów,
          roninów itdwink
    • alabama8 Re: Jak spędzać czas z dzieckiem ?!?! 27.02.07, 13:13
      Ja sobie nie wyobrażam że można by bawić się z dzieckiem przez np. 6 godzin
      dziennie - a wypowiedź w tym tonie padła spod klawiszy kobiety kilkanaście
      postów temu.
      1-2 godzinny aktywnej zabawy w dzień roboczy (czyli po pracy) to maksimum.
      Pozostały czas to bycie razem, kąpiel, wspólne gotowanie itp. Dziecko więcej
      nie wytrzyma.
      Jeśli się pracuje na etacie to dzień skraca się do nędznych ochłapów które
      trzeba rozsądnie podzielić na obowiązki wobec dziecka i obowiązki domowe.
      Wstaję 5:30 - gotuję rano obiad do przedszkola, kąpię się i ubieram
      6:30 pobudka przedszkolaka
      7:10 zostawiam potomstwo w przedszkolu i biegiem do pracy
      15:30 kończę pracę
      16:15 odbieram małe z przedszkola
      17:00 lądujemy w końcu domu
      pichcę sobie jakiś obiad, kanapkę i już jest 17:30
      o 20:00 mały musi już być w łóżku bo rano nie wstanie
      i zostają 2,5 godziny na zabawę, kąpiel, sprzątanie, zakupy jak da radę,
      kolację ... i kolejny dzień bycia złą matką wink



      • konvip Re:Jak spędzać czas z dzieckiem?!?!Uśmiechajmy się 27.02.07, 14:12
        czytałem i napisałem i później znowu czytałem i czytałem.
        Można podsumować smile Czasami dostajemy prdolca smile bo mamy już dość spędzając z
        dziećmi dużo czasu i powielając szereg czynności, zachowań, zabaw. Czasami
        czujemy się wobec siebie nie w porządku bo praca powoduje że poświęcamy naszym
        dzieciom mniej czasu niż nam się wydaje ..... ale jedno jest pewne, wszystko co
        robimy a więc i poświęcanie dużej ilości czasu dzieciom, jak również gonitwa w
        pracy (bo to już w dużej mierze nie z myślą o nas a o naszych dzieciach
        urabiamy się po pachy) a później nadrabianie czasu nie spędzanego wcześniej
        (przez pracę) z dziecmi wynika z tego że mając dzieci jesteśmy
        najszczęsliwszymi ludzmi na świecie, każdy wyjątkowo i każdy z osobna.
        Pozdrawiam Wszystkich
        Tata (niestety często zapracowany) który bardzo mocno kocha prawie 2-letnią
        Wiktorię.
        • benia33 Re:Jak spędzać czas z dzieckiem?!?!Uśmiechajmy si 27.02.07, 14:55
          Czytałam to wszystko i zazdroszczę waszym rodzinom. Bo każdy z was stara się
          jak może i po pracy pędzi do domu. Nie na piwo do baru - tylko do dzieci. Wiem,
          że to patologia ale niestety niektóre rodziny ona dotyka. I dopiero wtedy
          cierpią dzieci nie tylko jako dzieci ale też potem jako dorośli ludzie. Bo
          nawet nie pracując można byc zmęczonym lub zniechęconym do zabawy dzieckiem
          niestety. Tatusiowie z tego forum - jesteście wspaniali!!!
          • jupix Re:Jak spędzać czas z dzieckiem?!?!Uśmiechajmy si 27.02.07, 23:24
            > Tatusiowie z tego forum - jesteście wspaniali!!!

            To ja! To ja! To ja!
            • egon26 Lista najlepszych ojców z eTata 27.02.07, 23:39
              jupix napisał:
              > > Tatusiowie z tego forum - jesteście wspaniali!!!
              > To ja! To ja! To ja!
              No ja cię tu pierwszys raz widze wink
              A wspaniali jesteśmy my: JA, ira, lambert, jaremax, johnny6cannons, p-iotr i to
              by było na tyle wink Jeśli kogoś ominołem przez przypadek to przepraszam. Jesli
              celowo to te osoby będą wiedziały bo znimi się często nie zgadzam. Przyszłych
              ojców nie licze bo im się narazie wydaje że bedą dobży wink w praniu wyjdzie;DD
              ALE najlepszymi ojcami są: zona_mi, bj32, arienne07 i gov.single ;ppp
              • johnnysixcannons Re: Lista najlepszych ojców z eTata 01.03.07, 13:39
                Nie jestem najlepszym ojcem , tylko staram się być najlepszym jakim mogę.Egon
                kiciarzu!
                • egon26 Re: Lista najlepszych ojców z eTata 01.03.07, 14:42
                  Wiem ze nie jesteś najlepszy bo nie może być dwóch na pierwszym miejscu;P A ja
                  je zamjmuje ;DDD
                  Pozdrawiam
                  • bj32 Re: Lista najlepszych ojców z eTata 01.03.07, 15:16
                    Egon, a tam błąd logiczny jest. Areinne to na pierwszym miejscu powinieneś
                    wstawić, bo źle będziewink
                    Ale miło, miło, że takie sobie różne poczytać możnasmile)))
      • miskolorowy Re: Jak spędzać czas z dzieckiem ?!?! 27.02.07, 19:51
        a nie mozna czytac roczniakowi?
        można,mozna,naturalnie można sobie darowac takie poważne lektury jak chociażby
        Muminki na tym etapie,ale,prosze mi wierzyc-można
        • egon26 Re: Jak spędzać czas z dzieckiem ?!?! 27.02.07, 20:51
          Można czytać jak ktoś umie wink Ja jestem dyslektykiem akurat i z czytaniem mam
          lekko mówiać problem. A szkoda bo fajnie by było czytać małemu bajki ale z tym
          dukaniem co ja mam to naprawde są nudne, mimo że naśladuje głosy staram się
          wczuc w akcej ale co z tego jak po połowie zdania robie rpzerwe bo musze
          doczytać ciąg dalszy. Kolejny minusik dysleksji.
      • caprissa Re: Jak spędzać czas z dzieckiem ?!?! 28.02.07, 14:29
        alabama8 napisała:

        > Ja sobie nie wyobrażam że można by bawić się z dzieckiem przez np. 6 godzin
        > dziennie - a wypowiedź w tym tonie padła spod klawiszy kobiety kilkanaście
        > postów temu.
        > 1-2 godzinny aktywnej zabawy w dzień roboczy (czyli po pracy) to maksimum.
        > Pozostały czas to bycie razem, kąpiel, wspólne gotowanie itp. Dziecko więcej
        > nie wytrzyma.

        hahasmile
        Dziecko wytrzyma, gorzej z matką, której sie nie chce bawićtongue_out
        Są takie dzieci, które np uwielbaiją zabawę z literkami i mogą tak 1,2 goizny a
        potem nowa zabawa np rysowanie i znów godizna i tak mozna scalic pod rząd 6
        godizn ciągłej zabawy.

        Dziś wiele osób wyręcza się Tv lub zabawkami np klocki. Je można układać non
        stop. Ale jak dziecko je lubismile
        Sątakie co tego nie lubią.

        A to co opisałaś to dzień matki pracującej. I to prawda, że częsciej jets bywa
        z dzieckiem niz z nim bawismile

        Taki rozkład dnia jak ma się czas i godziny.
    • bj32 Re: Tu linka macie 27.02.07, 15:27
      do takiej strony z gierkami fajnymi dla dzieciaczków, proste, niekrwawe i w
      razie czego można cztero- pięciolatka przy tym na chwilę unieruchomić. Anka je
      sama znalaza, nie wiem, jak, ale uwielbia:
      wellgames.com/?r=wellgames_home
    • enlightened Bachor = koniec zycia 27.02.07, 19:58
      Wyrazy wspolczucia, tym ktorzy wpadli...
      • fiedor88 Re: Bachor = koniec zycia 27.02.07, 21:27
        jeżeli ktośwpadł to pewnie będzie dla niego koniec życia wink

        ale dziecko może być też początkiem nowego...
      • bj32 Re: Bachor = koniec zycia 27.02.07, 21:54
        Wiesz, wspólczuję twoim rodzicom. Robili doświadczenia genetyczne?
        • bj32 Re: Bachor = koniec zycia 27.02.07, 22:00
          To było do tego enlightened.
      • lambert77 Re: Bachor = koniec zycia 28.02.07, 07:33
        kiep jesteś i tyle smile mam nadzieję, że dzieci mieć nie będziesz po co mają się
        męczyć z takim rodzicem.
      • johnnysixcannons Re: Bachor = koniec zycia 01.03.07, 13:43
        ?
    • minka5 Re: Jak spędzać czas z dzieckiem ?!?! 27.02.07, 23:14
      ira.siad napisal:
      Poza tym bawię się ciastoliną, ubieram wszystkie lalki które córka namiętnie
      rozbiera bo ciuchy walają się po pokoju a mnie trafia szlag. Jestem też
      zmuszony do oglądania TVP 1 o godz. 19.00 bo mała też musi zobaczyć bajkę z
      tatą. Cały swój wolny czas chcąc nie chcąc poświęcam dziecku.
      I tak Ci Egon powiem, ze Ci trochę cholernie zazdroszczę tego syna bo zamiast
      tej plastikowej kuchni do gotowania wolałbym kupić konsolę Sony PS3 i wiem, że
      moja małża MUSIAŁABY łyknąc ten wydatek a tak .....ni cholery. A co z tego
      mam ? Przychodze z pracy i muszę wpie***ać wszystkie plastikowe pizze i
      babeczki, wypijać na niby kawę z plastikowego ekspresu i na dodatek uruchamiać
      palstikową zmywarkę, bo tak jest "w realu" i tylko nie daj Boże, żebym poszedł
      pierwej na prawdziwy obiad do kuchni, bo zaraz mi się panna obraża, że ona tu
      tacie ugotowała a on jada u mamy.
      I taki już mój los z tymi moimi babami. Sam jeden jestem samiuśki facet w
      kurniku pełnym kur i tylko chomika mam w domu samca i nic więcej. I ostanio
      kupiłem córce taki fajny statek z piratami a do tego statku był dołączony zamek
      z rycerzami i sprzętem do zdobywnia tego zamku. I czasem jestem szczęliwy jak
      córka chce, żebym bawił się tymi zabawkami.A nic już więcej nie napiszę bo się
      rozgdałem jak głupi a i tak mnie nikt nie zrozumie co mi w duszy gra. Pa.

      Usmialam sie po pachy! Nie dlatego, ze glupoty powypisywales, ale dlatego,
      ze 'zagralo' mi w duszy! Mialam/mam dokladnie odwrotnie - jako mama - 3
      chlopakow. Byly/sa wiec samochodziki, zolnierzyki, rycerze, zamki, smoki, pilka
      nozna i inne. A mi tu chcialo sie lalek! Nawet jedna kupilam, ale nic - nie
      lykneli. Wiec trzeba bylo sie poddac i pokochac te smoki! Choc gry planszowe
      dla troche starszych dzieci sa rozwiazaniem! Nie maja plci.

      A tak wracajac do tematu zasadniczego - nie uwazam, ze z dzieckiem nalezy
      zajmowac sie non-stop w formie klasycznej zabawy. Moze doskonale uczestniczyc w
      zwyklym zyciu (od pewnego wieku).
      Dla dziecka to tez zabawa - w sklepie przyniesc pietruszke, szmata omazac okno,
      sciagnac poszewke z poduszki (zmieniajac posciel), na spacerze poszukac liscie
      kasztana itp. Tylko na to wszystko trzeba liczyc podwojny czas - no coz - cos
      za cos.
      Nuda, ktora kazdego dopada przy rutynie oplaca sie jednak dlugoterminowo.
      Powtarzalnosc czynnosci (zwlaszcza przy malutkich istotkach) daje im orientacje
      czasowa, przestrzenna itp. A to z reguly czyni dziecko spokojnym, a rodzicowi
      daje szanse planowania nawet jesli tych godzin pozostaje niewiele.

      I tylko na pocieszenie - wstawie truizm, ale jakze prawdziwy - ten okres, gdy
      dzieci chca byc z nami jest potwornie krotki. Potem sa koledzy/kolezanki, bunt,
      odpepowienie.... warto ten czas nam dany czerpac pelna garscia, bo naprawde
      jest krotki.
      • gazeta.pl.gazeta Re: Jak spędzać czas z dzieckiem ?!?! 28.02.07, 07:17
        chwila, chwila... osobno powinniscie pisac o dzieciach spedzajacych dzien w
        przedszkolu bo takie dziecko nie wymaga juz jakis wymyslnych zabaw. co innego
        dziecko ktore np. choruje, lub z innych powodow spedza czas w domu. takiemu
        dziecku nalezy sie 6 godzin dziennie zabawy z tata lub mama.
        • lambert77 Re: Jak spędzać czas z dzieckiem ?!?! 28.02.07, 07:35
          należy się ??? a to gdzieś jest w jakiejś ustawie zapisane ?? smile
        • alabama8 Re: Jak spędzać czas z dzieckiem ?!?! 28.02.07, 08:33
          Eh,
          samo życie to świetna zabawa. Wracamy z przedszkola, ja coś pichcę, mały
          czterolatek rozpakowuje zmywarkę i segreguje tależyki, oczekując oczywiście
          peanów na swoją chwałę ("jak mnie urodziłaś to nie wiedziałaś że będziesz mieś
          taaakiego pomocnika, co?"). Potem liczy magnesy na lodówce, znów rytualnie
          oczekując zachwytów ile to on tego nazbierał. W międzyczasie ja kończę
          odgrzewać pierogi, a on już włączył ulubioną płytę i wyje w kuchni na całego.
          Ja się przyłączam wyjąc partie "kobiece" a on "męskie". Zasiadam do pierogów, a
          młody do rysowania głowonogów z wielkimi stopami. Jakoś się udaje połączyć i
          pracę i zabawę.
          • egon26 Re: Jak spędzać czas z dzieckiem ?!?! 28.02.07, 10:33
            Ze starszym dzieckiem napewno tak choć z małym jak się gole rano też bawimy się
            świetnie bo wyjemy przy tym obydwaj, ajeszcze maszynka elektryczna go cieszy
            wiec przykładam mu do ucha i cieszy sie że mu bzyczy. Potem dezodorant w kólce
            pod pache taty, sprytnie zakrtęcam zaketke i pod pachy małego. Można się bawić
            ważne by mieć też troche dziecka w sobie.

            alabama8 napisała:
            >Zasiadam do pierogów,
            A te pierogi się nie nudzą jak jecie je codziennnie ?? wink
        • bj32 Re: Jak spędzać czas z dzieckiem ?!?! 28.02.07, 11:09
          Jak to: nie wymaga? A jak wróci z tego przedszkola to co? Posadzić przed
          telewizorem? Tym bardziej trzeba coś wymyślić, żeby się nie okazało nagle, że
          przedszkole jest super, a rodzice nudni jak flaki z olejem.
          I zdradź mi, w co bawić się (wyłącznie jako zabawa, nie wspólne sprzątanie, czy
          inne domowe zajęcia) przez 6 godzin? Żeby siebie i dziecka nie zamęczyć...
          Tak tylko pytam.
    • borowik1 Re: Jak spędzać czas z dzieckiem ?!?! 28.02.07, 15:56
      dużo zależy od tego czy dziecko ma rodzenstwo
    • marynarecka Re: Jak spędzać czas z dzieckiem ?!?! 28.02.07, 21:42
      Z przyjemnością się was czyta. Super Tatusiowie! Miałam się nie wcinać do
      męskiego grona, ale jestem mama siedzącą już prawie czery lata z córkami (4 i
      1,5 roku) i rozumiem o co chodzi. Po pierwsze, z całą pewnością czteroletnie
      dziecko ma większe możliwości rozwoju w przedszkolu. Jak wam szkoda wysyłać na
      cały dzień, to chociaż do obiadu. Moja córa, ta starsza, jak siedzi w domu
      dłużej niż 2 dni, prosi mnie żebym ją zaprowadziła do koleżanek. Rozwijac tematu
      nie będę. Po prostu uważam ze przedszkole może przynieść więcej korzyści niż
      siedzenie w domu w wieku 4 lat z rodzicem. (Oby nie po 10 godzin dziennie).
      A w kwestii oporów czytania bajek dzieciom proponuję zajrzeć na stronę:
      www.4shared.com/dir/1791034/3e838341/Dla_dzieci.html
      Starsza uwielbia słuchać bajek a młodsza zakochała się w starych dobrych
      Fasolkach. A ja mam zabawę przy ściąganiu i mniej wyrzutów sumienia, niż przy
      właczaniu kolejnego filmu z płyty. Pozdrawiam.
Inne wątki na temat:

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka