Dodaj do ulubionych

o nie, o nie

14.05.09, 20:29
www.youtube.com/watch?v=R_uOIUKh6HI
i śpiewamy

spoglądam wstecz i widzę tyle, tyle pustych godzin
ogarnia mnie strach, ogarnia mnie strach bo wiem
bo wiem ile minęło, bo wiem ile minęło, lecz nie wiem nie wiem nie wiem ile
zostało

a ja nie chciałbym tak po prostu po prostu przeminąć
a ja nie chciałbym tak po prostu po prostu przeminąć
a ja nie chciałbym tak po prostu po prostu przeminąć
a ja nie chciałbym tak po prostu po prostu przeminąć

wiele upłynęło dni, dni bez mojego udziału, wiec czas juz skonczyc, czas juz
skonczyc z oczekiwaniem na cos co moze, moze nigdy nie przyjsc na cos co moze,
moze nigdy nie przyjsc.....

a ja nie chciałbym tak po prostu po prostu przeminąć
a ja nie chciałbym tak po prostu po prostu przeminąć
a ja nie chciałbym tak po prostu po prostu przeminąć
a ja nie chciałbym tak po prostu po prostu przeminąć

muszę ruszyć z miejsca, pojść na spotkanie własnego spełnienia, muszę ruszyć z
miejsca, pojść na spotkanie własnego spełnienia, muszę ruszyć z miejsca, pojść
na spotkanie własnego spełnienia, muszę ruszyć z miejsca, pojść na spotkanie
własnego spełnieniaaaaaaaaa jajajaj

Obserwuj wątek
    • dolor Re: o nie, o nie 15.05.09, 14:46
      meonline napisała:
      >
      > muszę ruszyć z miejsca, pojść na spotkanie własnego spełnienia, muszę ruszyć z
      > miejsca, pojść na spotkanie własnego spełnienia, muszę ruszyć z miejsca, pojść
      > na spotkanie własnego spełnienia, muszę ruszyć z miejsca, pojść na spotkanie

      To o wielokrotnym orgazmie czy zaburzeniach obsesyjno-kompulsywnych?
      > własnego spełnieniaaaaaaaaa jajajaj
      >
      • ellena_cyganka Re: o nie, o nie 15.05.09, 14:52
        Milej mysleć, że o orgaźmie.
        • meonline Re: o nie, o nie 15.05.09, 14:57
          ellena_cyganka napisała:

          > Milej mysleć, że o orgaźmie.

          czy ja wiem?

          was to naprawde kreci?

          • decadent.moth Re: o nie, o nie 15.05.09, 14:58
            meonline napisała:

            > ellena_cyganka napisała:
            >
            > > Milej mysleć, że o orgaźmie.
            >
            > czy ja wiem?
            >
            > was to naprawde kreci?

            a Ciebie naprawdę nie ?
            • meonline Re: o nie, o nie 15.05.09, 21:25
              decadent.moth napisała:

              > meonline napisała:
              >
              > > ellena_cyganka napisała:
              > >
              > > > Milej mysleć, że o orgaźmie.
              > >
              > > czy ja wiem?
              > >
              > > was to naprawde kreci?
              >
              > a Ciebie naprawdę nie ?


              naprawde nie, ale to nic zlego, nie zaluje,strata zadna
          • dolor Re: o nie, o nie 15.05.09, 15:16
            meonline napisała:

            > ellena_cyganka napisała:
            >
            > > Milej mysleć, że o orgaźmie.
            >
            > czy ja wiem?
            >
            > was to naprawde kreci?
            >
            Funstein twierdzi, że to dzięki orgazmom jesteśmy depresiakami...
        • decadent.moth Re: o nie, o nie 15.05.09, 14:57
          przy antydepresjakach można sobie to wybić z głowy.
          trochę, jak z alkoholem.
          • ellena_cyganka Re: o nie, o nie 15.05.09, 15:04
            Nie zgodze się.
            • olga_w_ogrodzie Re: o nie, o nie 15.05.09, 15:50
              ellena_cyganka napisała:

              > Nie zgodze się.

              konkretnie z czym ?
              napisałam, że trochę jak z alkoholem , bo alkohol wzmaga potencję
              lecz zmniejsza możliwość jej zaspokojenia.
              co do antydepresjaków, to druga część powyższego zdania obrazuje ich
              wpływ na miłość fizyczną.

              ale, zapewne, jest to kwestia indywidualna.
          • dolor Re: o nie, o nie 15.05.09, 15:13
            Ponoć viagra przy antydepresjakach pomaga.
            • ellena_cyganka Re: o nie, o nie 15.05.09, 22:09
              Mnie choroba odebrała radość odczuwania, wraz z poprawą samopoczucia
              wszystko wracało do normalności, tak więc w depresji przed leczeniem
              nic, a w trakcie leczenia po wyraźnej poprawie już było dobrze,
              mimo, że antydepresanty brałam i biorę
Inne wątki na temat:

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka