Dodaj do ulubionych

Koncertowy Marillion - ale fajnie

11.10.03, 08:30
Z rock-serwisu:
www.rockserwis.pl/InformationService.php?#41321
KONCERTOWY ZESTAW MARILLION 22.09.2003
Mark Wilkinson znów będzie pracował z Marillion. Nie chodzi jednak o
zapowiadany na przyszły rok album "Marbles", ale o koncertowy zestaw,
zawierający nagrania z okresu 1982-1988. Jak na razie nie wiadomo do końca
jaki materiał znajdzie się na trzech podwójnych albumach wchodzących w skład
wydawnictwa, ale bardzo prawdopodobne jest to, że złożą się na niego
następujące dwa koncerty:
Rundsporthalle, Baunatal, Niemcy (1 października 1983): "He Knows You
Know", "Garden Party", "Script for a Jester's Tear", "3 Boats down from the
Candy", "Assassing", "Chelsea Monday", "Forgotten Sons", "Market Square
Heroes", "Charting the Single" oraz
Hammersmith Odeon, Londyn (2 marca 1986): "The Thieving Magpie", "Emerald
Lies (intro)", "Script for a Jester's Tear", "Incubus", "Jigsaw", "The
Web", "Misplaced Childhood", "Geezabun", "Fugazi", "Punch and Judy", "Market
Square Heroes".
Bardzo interesujący wydaje się być w szczególności pierwszy z nich, ponieważ
na perkusji grał w Marillion wtedy Jonathan Mover.


Ja bardzo się cieszyć.
Obserwuj wątek
    • Gość: Jacek Re: Koncertowy Marillion - ale fajnie IP: *.warszawa.cvx.ppp.tpnet.pl 11.10.03, 08:49
      Witam !
      Ciekawe czy będzie się to dużo różnić od koncertowego materiału z Real To Reel,
      Brief Encounter czy The thieving magpie - też czekam. Koncertowe DVD -
      Script ... już jest.
      Pzdr.
      • cze67 Re: Koncertowy Marillion - ale fajnie 11.10.03, 08:53
        Gość portalu: Jacek napisał(a):
        Koncertowe DVD -
        > Script ... już jest.

        Jest, jest, będę musiał rozbić swoją świnkę - skarbonkę...
    • vulture Re: Koncertowy Marillion - ale fajnie 11.10.03, 09:12
      Fajnie, fajnie, oby tylko jakość była dobra. Chociaż jakość "Anorak Live In The
      UK" jest niezła, a słuchać się nie chce...
      • Gość: Jacek Re: Koncertowy Marillion - ale fajnie IP: *.warszawa.cvx.ppp.tpnet.pl 11.10.03, 10:08
        vulture napisał:
        "... a słuchać się nie chce..."

        Marillion bez Fisha to nie Marillion.
        Pzdr.
        • cze67 Re: Koncertowy Marillion - ale fajnie 11.10.03, 11:38
          Gość portalu: Jacek napisał(a):

          > Marillion bez Fisha to nie Marillion.
          > Pzdr.


          Swięte słowa, panocku, święte słowa.
        • vulture Re: Koncertowy Marillion - ale fajnie 11.10.03, 11:42
          Gość portalu: Jacek napisał(a):
          > Marillion bez Fisha to nie Marillion.


          Już była dyskusja na ten temat i to niejedna. Mi chodzi bardziej o repertuar, a
          nie o samą osobę wokalisty... do "This Strange Engine" wszystko było w
          porządku. Potem się zaczęły jaja. A niewydane jeszcze "Marbles" najzwyczajniej
          w świecie mnie niepokoi (od okładki począwszy, na zawartość trzeba jeszcze
          poczekać).
          • cze67 Re: Koncertowy Marillion - ale fajnie 11.10.03, 11:45
            vulture napisał:

            > Gość portalu: Jacek napisał(a):
            > > Marillion bez Fisha to nie Marillion.
            >
            >
            > Już była dyskusja na ten temat i to niejedna.

            I niedruga.
          • ilhan Re: Koncertowy Marillion - ale fajnie 11.10.03, 11:48
            vulture napisał:

            > A niewydane jeszcze "Marbles" najzwyczajniej
            > w świecie mnie niepokoi (od okładki począwszy

            Jakieś niezbyt pozytywne doświadczenia z okładkami na to wpłynęły? *
            • Gość: Lukas Re: Koncertowy Marillion - ale fajnie IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 11.10.03, 14:54
              ilhan napisał:


              >
              > Jakieś niezbyt pozytywne doświadczenia z okładkami na to wpłynęły? *
              >
              >
              Uooo,a ten skad sie TU wzial ? Czy ta nazwa nie jest przypadkiem zakazana
              w kregu rzepoli? (tak samo *)
              • ilhan Re: Koncertowy Marillion - ale fajnie 11.10.03, 15:00
                Gość portalu: Lukas napisał(a):

                > Uooo,a ten skad sie TU wzial ? Czy ta nazwa nie jest przypadkiem zakazana
                > w kregu rzepoli? (tak samo *)

                Fani rzępolni nie ograniczają się jedynie do jednego gatunku, mają szerokie
                horyzonty, i bardzo lubią kilka utworów Marillion wink

                Bez *. Powaga smile
                • Gość: Lukas Re: Koncertowy Marillion - ale fajnie IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 11.10.03, 15:08
                  ilhan napisał:


                  > Fani rzępolni nie ograniczają się jedynie do jednego gatunku, mają szerokie
                  > horyzonty, i bardzo lubią kilka utworów Marillion wink
                  >
                  > Bez *. Powaga smile
                  >
                  Ale tylko kilka - starannie wybranych i wyselekconowanych aby ,bron
                  Boze ,nie przemycic zbyt wielu nieodpowiednich dzwiekow i ...nie,nie uzyje tego
                  slowa....zostalbym zlinczowany.
                  • ilhan Re: Koncertowy Marillion - ale fajnie 11.10.03, 15:21
                    Gość portalu: Lukas napisał(a):

                    > Ale tylko kilka - starannie wybranych i wyselekconowanych aby ,bron
                    > Boze ,nie przemycic zbyt wielu nieodpowiednich dzwiekow i ...nie,nie uzyje
                    > tego slowa....zostalbym zlinczowany.

                    Lukasie, daj spokój, w końcu nie od dziś wiadomo, że Marillion to muzyczne
                    łajno *
                    • Gość: Lukas Re: Koncertowy Marillion - ale fajnie IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 11.10.03, 15:46
                      ilhan napisał:


                      >
                      > Lukasie, daj spokój, w końcu nie od dziś wiadomo, że Marillion to muzyczne
                      > łajno *
                      >

                      Z ust mi to wyjales.A tak sie bałem.....
      • cze67 Re: Koncertowy Marillion - ale fajnie 11.10.03, 10:09
        A propos Marillion, to ściągam sobie (ale ciężko idzie!) koncert z 1983 roku z
        taką zajebistą wersją She Cameleon, że szok. Tzn. text jest taki sam, ale
        muzyka zupełnie inna, z niezwykłym motywem klawiszowym. Coś cudownego, szkoda,
        że piosenka ta nie ukazała się w takiej właśnie wersji (choć finalna jest
        także wspaniała).
        • Gość: Jacek Re: Koncertowy Marillion - ale fajnie IP: *.warszawa.cvx.ppp.tpnet.pl 11.10.03, 10:12
          Dla mnie ich nr 1 jest Forgotten Sons z Real.
          Pzdr.
          • cze67 Re: Koncertowy Marillion - ale fajnie 11.10.03, 10:14
            Gość portalu: Jacek napisał(a):

            > Dla mnie ich nr 1 jest Forgotten Sons z Real.

            A dla mnie z tej samej płyty Garden Party.
            • Gość: Jacek Re: Koncertowy Marillion - ale fajnie IP: *.warszawa.cvx.ppp.tpnet.pl 11.10.03, 10:18
              Na to my już chyba wiemy jaka jest ich najlepsza płyta. BTW, na Brief
              IMO "położyli" Fugazi, a tak liczyłem, że koncertowe wykonanie będzie
              porywające.
              Pzdr.
Inne wątki na temat:

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka