Gość: Spec
IP: *.152.161.94.Dial1.NewYork1.Level3.net
04.05.02, 18:20
Ostatnio sie zastanawialem nad organizacja zrzutki na remont zamku w Elku.
Co o tym sadzicie? Wiele zabytkow w Polsce stoi a konserwatorzy czekaja az sie
calkiem rozwali i wtedy wyjdzie spod ochrony ustaw od zabytkow.
W zwiazku z tym ze wielu z nas nie mieszka w Polsce lub/i "emigrowalo" z
miasta do miasta w celach zarobkowych, mysle ze kazdy z nas moglby przeznaczyc
jakas symboliczna sume na remont np. zamku w Elku. Jesli policzyc ilosc ludzi
ktorzy mogliby cos wrzucic to ta sumboliczna suma od tak wielu Elczan i
wielbicieli Elku lub zabytkow ogolnie, nie bedzie juz taka symboliczna. (BTW w
Niemczech podano sume 10000 osob w zwiazku Elczan pochodzenia niemieckiego).
Mozna by bylo rowniez ofiarowac "roboczo godziny" w "czynie spolecznym".
Mysle zeby po prostu zalozyc jakas mala fundacje lub nawet nie zakladac nic
oficjalnie:
- poprosic kogos, znajacego sie na remontem zabytkow o wycene remontu (tzn. po
czesciach - nie ogolna suma z nieba za caly remont),
- ja (i wiem ze wielu innych) moge zaoferowac zbudowanie strony na ktorej
byloby mozna podac dane i zadeklarowac sume. Strona bylaby po polsku, niemiecku
i angielsku - liczylbym rowniez na Elczan z Niemiec, jak i rowniez osoby
zupelnie nie zwiazane,
- na pewno sposrod Elczan (lub nieElczan) znalazl by sie jeden prawnik ktory
zajalby sie sprawa pro bono, a moze sie z tym wiazac jakis rozglos i reklama
jesli sprawa wypali,
- byc moze np. gazeta wyborcza zaoferowala by opieke medialna (oferuje calkiem
duzo rzeczy "za darmo" (tzn korzystanie np. z forum czy poczty nic nie
kosztuje), byc moze pomogla by w naglosnieniu sprawy,
- moze ktos zna lub czyjs rodzic pracuje w jakiejs filli jakiegos wiekszego
banku, i moglby wplynac na filie (dyrektora) zeby zalozyc konto dla fundacji, a
takze pomoc w zbiorce pieniedzy (tzn mozna by bylo na stronie zrobic formularz
gdzie wprowadzalo by sie numer karty kredytowej i kwote i pieniadze wplywaly by
prosto na konto przez bezpieczne polaczenie, moze rowniez specjalne oplaty za
realizacje czekow zagranicznych itp), korzyscia dla banku moglaby byc rowniez
reklama w stylu "We care"
- prawnik moglby sie zajac stosowna umowa z kims kompetentym, np.
konserwatorem lub firma remontowa, zeby robota zostala wykonana solidnie (przy
nadzorze konserwatora lub kogos podobnego), a zaplata znajdzie sie na koncie po
spelnieniu wszystkich warunkow - przede wszystkich dobrze wykonanej roboty (lub
cokolwiek sensowanego da sie wynegocjowac),
- byc moze znalezli by sie rowniez przedsiebiorcy i przedsiebiorstwa ktore
moglyby przeznaczyc juz nie taka symboliczna sume. Potrzebna by tu bylo zacheta
prawna ze strony lokalnych wladz (korzystne odliczenie wplaty od podatku lub
inne korzysci),
Jesli policzyc ze remont zamku, aby doprowadzic go do stanu w ktorym nadawalby
sie na muzeum lub jakiegos rodzaju hotel, lub cos w ten desen, kosztowalby
powiedzmy 1 milion PLN (zupelnie z glowy suma) to jesli by przeznaczyc na to od
powiedzmy 5 do 50 PLN na glowe - powiedzmy srednio po 20 PLN to wychodzi ze
musialoby sie zrzucic 50000 osob. Nie wydaje mi sie to nierealne. Jesli bylby
to hotel lub podobna placowka turystyczna to Elk zyskal by rowniez miejsca
pracy (przynajmniej w sezonie).
Mozna rozniez myslec o tym inaczej - "Dzis wypije jedna Cole zamiast 5 piw, a
kase dam na "tace" dla fundacji - nie bede biedniejszy i bede sie lepiej czul
jutro", albo "Wrzuce reszte drobniakow do puszki z napisem "fundacja odbudowy
zamku" ktora stoi u nas w "Kufelku" przy barze".
Jesli byloby niemozliwe wykonanie tego jako fundacja, to moze po prostu
zalozyc spolke akcyjna - kazdy posiadalby akcje w zaleznosci od wkladu. Podobno
zamek stoi na sprzedaz dla kazdego.
Czy ktos ma aktualne zdjecia stanu ruiny? Jak pamietam to on nigdy nie
przypominal zamku - co nie znaczy ze nie moze go przypominac w przyszlosci.
Nie musicie przy okazji tego postu przypominac ze jest bieda, bezrobocie 20%
itp. Wiem o tym doskonale i wiem jak jest, takze prosilbym o nie wszynanie
rozmowy off topic na ten temat. Znam temat dobrze, ale mozna na ten temat
spojrzec inaczej - do tej pracy zatrudnieni beda ludzi, w gotowym budynku
rowniez moga byc nowe etaty. Wiecie jak jest, nie bede sie rozpisywal.
Zasadniczo taka mama koncepcje :)
Co o tym sadzicie?
Pozdr.
Spec