Forum   abstynencja

abstynencja

(53 wyniki)
  • Jak to jest? Nie piję prawie 5 lat. Ale miałam 2 jedno-wieczorowe zapicia,łącznie wypiłam 5 piw. Ile mam abstynencji? Pozdrawiam:)
  • Z M. nie przytulaliśmy się już prawie 2 tygodnie lekarz dzisiaj powiedział, żeb y powstrzymać się ze współżyciem ale zapomniałam powiedzieć że już tak długo nic nie było. W poniedziałek może będę miała inseminację myślicie , że możemy jednak dzisiaj się poprzytulać?
  • Witam, jestem nowa na forum i mam pytanie: czy na wynik badania nasienia może mieć zbyt długa abstynencja? W klinice powiedziano nam, że ma byc 3-5 dni. Potraktowaliśmy to jako minimum, i tak się ułożył (mięsiączka, wyjazd męża), że ta abstynencja wyniosła ok. 20 dni. Czy należy powtórzyć badanie? Dodam, że wynik to azoospermia i pewnie szukam czegoś, co da nam jakąś nadzieję, ale zrozumcie mnie: chwilowo zawalił nam się świat:( Mąż zrobił dziś badania hormonów i 9 września wybi...
  • Witam mam pytanie, chociaż na forum już pewnie wielokrotnie było poruszane ale nie udało mi się znaleźć konkretnej odpowiedzi. Jak jest u was przed IUI z abstynencją? Chodzi mi o przytulanie i alkohol? Pozwalacie sobie na wino, piwo? Ile przed oddaniem nasienia dni należy nie spółkować? Bo jak tak czytam i czytam to wychodzi na to, ze raz 3, raz 4 a raz 7 dni. Majka - 14.10.2002 I IUI- nieudana II-IUI nieudana III- ;-(
  • Pol zartem, pol serio...! :-\ Cos mnie dzisiaj, po biedzie wzielo na wesolosci...! ;-) (nie, to nie jest ani urok, ani sraczka, czy przemarsz wojsk). Pomyslalem, ze zamiast baclofenu mogli by takie alkodarki codziennie stosowac pare kropli olejku rycynowego, wtedy bankowo nie musieliby pic, bo i jak dokonac nowych zakupow alkoholu...(!?) :-( A... ;-)
  • to napisała cortona, a dokładnie takie myśli przechodziły mi dzisiaj przez głowę. chciałabym wiedzieć, czym Wam też kiedykolwiek. Rozumiem, że istnieją różne stopnie uzależnienia, w niektórych niepicie jest po prostu sposobem na ocalenie życia. Ale co z tym poczuciem (może ono później mija, nie wiem, jestem na początku drogi) że jest się nudną i smutną wersją samego siebie ? Help.
  • Jak to jest u Was? W literaturze się generalnie przymuje że jest faza 'odstawienia' - ze zdecydowanie negatywnymi wrażeniami ; potem 'miesiąc miodowy' - energia, euforia; faza 'muru' itd następne fazy dochodzenia do normalnośći. Czytałem to sobie i znów się zastanawiałem czy ja tu pasuję. Otóż nie miałem żadnej nieprzyjemnej fazy odstawienia. Od pierwszego dnia (esperal) poczułem się bardzo dobrze - myśląc sobie (i jak dotąd słusznie) że nawet jak był jakiś problem, to już go ni...
  • Jako ze wiele kwestii wokol AA i terapii obraca sie wokol kwestii moralnych- kwestii 'powinnosci' wobec innych osob czy rodziny, 'norm spolecznych;, tak mnie zastanawia, czy moralne jest domagac sie, aby ktos nie pil. Nie chodzi mi o wplyw picia i pijacego na prace czy wychowanie dzieci- czyli tzw obowiazki, bo to sa odrebne sprawy. Chodzi mi o wewnetrzny swiat pijacego i jego samopoczucie. Jesli ktos czuje sie zle i nic mu nie pomaga- czy mozna 'domagac sie' by nie pil? Czy jest to moralne c...
  • O ile korzyści płynące z abstynencji są sprawą oczywistą,o tyle opracowując taką listę na zajęcia,pomyślałam ,że: 1.dobrze byłoby jest poznać,jakie dobre zmiany zaszły w zyciu alkoholików, którzy mają dłuższą ode mnie abstynencję 2.lista tych pozytywów moze stać się impulsem do zmian w życiu osób uzależnionych Nie piję 3 miesiące,póki co zmiany u mnie in + ,to: · energia w codziennym życiu · bardzo dobre samopoczucie · ogólnie higieniczny tryb życia &midd...
  • Wczoraj przeczytalam na specjalistycznym portalu- ludzie ktorzy wytrzymali 20 lat picia masowo rozwodza sie w czasie 1. roku abstynencji. U mnie jest pieklo- ja placze pare razy dziennie z powodu jego ciaglych zlosliwosci. Jestem osoba wrazliwa i nie potrafie puszczac tego mimo uszu. Do tego rozne 'pomysly' typu ten z zostawieniem rodziny i wyjechaniem za granice. Nie wiem jak to sie skonczy... On nie pije 3 miesiace. Chodze na grupy Al-anon, na terapie dla wspoluzaleznionych, ale to je...
  • Tak się zastanawiam, jak ważna jest wiara w Boga (jakkolwiek go pojmujecie) w pokonaniu alkoholizmu... Myślę, że bardzo istotna ale ciekawa jestem opinii tych, którym się faktycznie udało... Czy są np. alkoholicy z długoletnią abstynencją, którzy odrzucaja wiare??? Obawiam się, że moj przyjaciel, o którym wspominałam w poprzednim wątku, nie "ocknie się", ponieważ jest zatwardziałym ateistą:(
  • Niedlugo z Zona bedziemy mieli ICSI i chcialbym aby wszystko wypadlo optymalnie. Zapomnialem niestety podczas ostatniej wizyty u lekarza zapytac ile dni abstynencji przed ICSI byloby najbardziej wskazane za wzgledu na najlepsze parametry plemnikow. Jesli ktos dysponuje taka wiedza prosze o odpowiedz, bede wielce wdzieczny. Pozdrawiam i zycze wszystkim forumowiczom sukcesow i zmiany forum na "pampersy" :-) Robert
  • szukam nadziei... że można. Ja 1,5 roku. Wcześniej byłam czysta i trzeźwa 2 lata, złamałam abstę i teraz powoli odbudowuję życie...
  • j.w.
  • Zdaję sobie sprawę z tego, że pytanie jest nieco głupawe, ale je zadam (choć nie sądzę, że tylko ja mam takie problemy): Czy wypicie choćby 1 piwka powiedzmy raz w tygodniu w czasie leczenia jest absolutnie zakazane? Choćby nawet „bezalkoholowego”.... Mam borelke (wykrytą PCRem, Elisą + rumień), bartonelke i mykoplazmozke (wykryte testami w Lublinie). Leczę się 3 miesiąc (zacząłem po 20 miesiącach od wystąpienia rumienia), dziś jest 86 dzień totalnej abstynencji. Stany...
  • Słuchajcie - wiadomo, że po odstawieniu tabletek trzeba poczekać na unormowanie cyklu, a ew. starania o dziecko zacząć po 3 miesiącach po zostawieniu pigułek. Czy, nie planując dziecka, powinno się przez jakiś okres po zrezygnowaniu z tabletek zachować całkowitą abstynencje? Cos mi sie takiego obiło o uszy podczas wizyty u ginekologa ale nie mojego stałego tylko u "zastępczego". (żeby nie współżyć miesiąc czy dwa).
  • Tytuł wątku prowokujący - ale chodzi o czastkowa odpowiedź na pytanie: dlaczego tak powszechnie stosowane metody "leczenia" alkoholizmu przynoszą skutki przeciwne oczekiwaniom? Odsyłam do tekstu: kobieta.interia.pl/zdrowie/news/skad-efekt-jojo,1000864 Tekst traktuje o efekcie jo-jo, wielkiej porażce odchudzających się. Ten sam efekt - powrotu do straszliwego, niebezpiecznego dla życia i zdrowia pijaństwa ludzi poddanych leczeniu czy podejmujących jakąś krótkotrwała abstynencję - o...
  • dlaczego jestem pewien swojej abstynencji, tak, że mówię, że nie napiję się do końca świata i jeden dzień dłużej? ponieważ pamiętam, że dziś jest ten dzień, w którym mogę coś popitolić tak, że jutro będzie mi gorzej dbam więc o to, by było mi lepiej, nie mylić z lżej, ponieważ za każdym kolejnym lepiej, kryje się coraz większa odpowiedzialność i żadnych pozorów - nie napiję się, dopóki jestem trzeźwy
  • Ponad miesiąc temu rzuciliśmy z mężem palenie i co się z tym wiąże picie - choć ono nie jest dla nas problemem, ale lubiliśmy sobie poużywać. Wtedy, paląc, pijąc i prowadząc dość niehigieniczny tryb życia (krótki sen, jedzenie w barach i fast-foodach) byliśmy zdrowi jak ryby. Teraz w trakcie abstynencji non stop chorujemy. Czy ktoś z Was miał coś podobnego?

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?