aleksandra_38
29.05.12, 12:53
Witam Wszystkich, Na forum jestem po raz pierwszy i z gory dziekuje za pomoc. Otoz moj syn od zawsze troche odtawal od rowiesnikow, byl nieporadny w nawiazywaniu kontaktow z innymi dziecmi, uwielbial zasady i logicznosc (typ perfekcjonisty, wkurzajacego sie gdy cos mu nie wychodzilo) Nie widzialam w tym niczego nadzwyczajnego. W wieku 4 lat sam nie widomo skad nauczyl sie czytac (w sumie to odkrylismy z mezem ze on czyta), potem byly fascynacje kolejnymi dziedzinami: geografia, fizyka, architektura, cieszylismy sie do czasu kiedy zaczelo to przyjmowac nienaturalne formy (moj syn jest w stanie siedziec do nocy i uczyc sie tabel statystycznych, analizowac gestosc zaludnienia na swiecie, uczyc sie na pamiec stacji lini metra w Nowym Yorku, nazw budynkow przy kolejnych alejach, nazw malych nikomu nieznanych osiedli gdzies na Oceanie Spokojnym, czy Bog jeden wie czego, a najgorsze, ze na wszystko ma jakies sensowne wytlumaczenie dlaczego wlasnie to). Obecnie ma 6,5 roku i wiedze w wybranych dziedzinach na poziomie gimnazjum. Prawie zupelnie zarzucil bawienie sie zabawkami w domu (w przedszkolu sie bawi, bo to jest zasada ze wszyscy sie bawia, jednak bawi sie tylko z mlodszymi od siebie, jakby sie bal rownolatkow) Rysowac zaczal dopiero rok temu, wczesniej kretki nie chcial wziasc do reki, do jakiegokolwiek sportu trzeba go koniami ciagnac... Nie bede wyliczac dalej wszystko i tak wskazuje na Aspergera. Moj problem jest nastepujacy, otoz obawiam sie oficjalnego zdiagnozowania, przyklejenia mu plakietki dziecka chorego, reakcji samego syna na to, ze w najukochanszych dla niego zajeciach nagle widzimy problem.
Prosze napiszcie jakie mieliscie doswiedczenia z wizyta u psychologa w trakcie diagnozowania, jak to wyglada, jak z reakcja w szkole. Mnie osobiscie przerazila wiadomosc iz jest to odniana autyzmu. Mieszkam na Wegrzech, z tego powodu moga byc jakies roznice i rozbieznosci, ale mysle ze generalnie moge sie spodziewac podobnych rzeczy z jakimi mieliscie juz do czynienia w Polsce ze strony sluzby zdrowia czy szkoly. Szczegolnie cieszyc sie bede z postu rodzicow dziecka podobnego do mojego syna, jak i co poczac z gigantyczna przepascia w wiedzy u niego a przecietnego pierwszoklasisty (moj syn od wrzesnia pojdzie do szkoly) Serdecznie dziekuje i pozdrawiam cieplo Ola