Dodaj do ulubionych

sexpedagog

IP: *.rtk.net.pl 15.09.03, 20:33
to prawda?
w pierwszej chwili mną trzepnęło, ale...
przypomniały mi sie moje czasy szkolne i podejrzany związek jednej koleżanki z
pewnym belfrem. niby nic nie wyszło na jaw. ale po maturze, po balu - razem w
ciemna noc wyszli trzymając się za rękę.
teraz zaczynam coś kapować.
tyle tylko, że to była świetna uczennica i na pewno nie zrobiła matury przez
łóżko. za dobra była...
Obserwuj wątek
    • Gość: Colberg Re: sexpedagog IP: *.tkk.pl / *.tkk.pl 17.09.03, 20:11
      Jak dla mnie sprawa nie jest jasna...
      Fakt. Nauczyciel postąpił nieetycznie. I za to zapewne pozbawią go prawa
      wykonywania zawodu. W szantaż jednak nie wierzę. Dziewczyny w liceach,
      szczególnie KIEPSKICH liceach, są po prostu PUSZCZALSKIE.
      Myślę że sprawa romansu była "zasługą" obydwojga...
      A co by było gdyby dziewczyna pochodziła z innej szkoły? Nic!!!
      Mimo wszystko - nauczyciel też człowiek... A niektóre kobiety? No comments...

      Colberg
    • myslak Re: sexpedagog 25.09.03, 11:50
      I co dalej z tą sprawą? Temat umarł w sposób naturalny?
      Nigdzie nie mogę się doszukać żadnych informacji: czy nauczycieli pozbawiono
      prawa pracy w zawodzie, czy trwa śledztwo, czy okazało się "z bliska", że
      młodzież nie była taka niewinna?
      Napiszcie coś :)
      • Gość: Colberg Re: sexpedagog IP: *.tkk.pl / *.tkk.pl 25.09.03, 22:22
        No wiesz... Chciałbyś szybkich rozstrzygnięć... A tu tak się nie da :-)
        Z etycznego punktu widzenia gościu zrobił źle. Zapewne mogą pozbawić go prawa
        wykonywania zawodu. A sprawa karna? Raczej nic z tego nie będzie.
        Dziewczyna sama wepchała się mu do łóżka. Jeździła jego samochodem, sprzątała
        mieszkanie, a jej rodzice milcząco ten związek akceptowali. O żadnym
        molestowaniu mowy nie było!!! Sami chłopcy z wydziału kryminalnego miejscowej
        policji nieoficjalnie powiedzieli: "szmatławiec może zniszczyć każdego - bez
        prawa obrony"... Zresztą na swojej ulicy dziewczyna ta należała do
        kategorii "najłatwiejszych"... Że się tak eufemistycznie wyrażę :-)
        A oskarżenia? Laska została wystawiona do wiatru :-))))) I się mści.
        Znając "od podszewki" lokalne gazety - ten szczyt badziewia - przestałem je
        czytać kilka lat temu. Nie warto ekscytować się nieistniejącymi sensacjami...

        Colberg
        • myslak Re: sexpedagog 26.09.03, 09:20
          Dzięki :)
          Mam jasność w temacie ;)
          • Gość: bodo Re: sexpedagog IP: *.rtk.net.pl 26.09.03, 20:20
            a ja nie mam jasności: bo co to za kretyn pedagog, który z byle qrwetką zdolny
            jest DŁUGO romansować?
            oddalibyście komuś takiemu dzieci na wychowanie?

            "wszystko jest kwestią smaku..."
            • myslak Re: sexpedagog 26.09.03, 20:26
              Wychowali to damskie stworzenie rodzice, którym się wyraźnie podobało...
              Pan pedagog "skorzystał" z ich pracy.

              A że nie podoba mi się jego postępek, to całkiem inna bajka - uczeń w każdym
              wieku i bez względu na płeć powinien być dla nauczyciela (w każdym wieku i bez
              względu na płeć) NIETYKALNY pod względem seksualnym!
            • Gość: Colberg Re: sexpedagog IP: *.tkk.pl / *.tkk.pl 27.09.03, 23:20
              Podoba się mi słowo "DŁUGO"... ;-)

              Colberg
    • Gość: matylda Re: sexpedagog IP: *.elblag.dialog.net.pl 30.09.03, 01:01
      właśnie zastanawiałam się, czy coś się w tej sprawie ruszyło...
      i przyznam, że rzeczywiście nauczyciel dał... ciała, bo nie powinien był... i
      tak ma już dużą skazę w życiorysie, niezależnie, czy jest winny (?) czy nie
      ale ciekawi mnie, co sobie myślał ten pismak
      widziałam go w jedynce i potwornie mnie wkurzył swoim brakiem profesjonalizmu...
      co się dzieje z takimi tępymi głąbami, którzy posługując się piórem, bez
      weryfikacji zdarzeń, mogą komuś "niechcący" zniszczyć życie
      bo przecież z góry założył, kto jest w tej historii "zły" a kto" dobry
      i niestety... muszę z bólem serca przyznać, że dziewczyny są zdolne do
      wszystkiego...
      pozdrawiam Kołobrzeg
    • Gość: bbbb Re: sexpedagog IP: *.ustronie-morskie.sdi.tpnet.pl 10.10.03, 08:02
      Pismaka zostawcie w spokoju, bo w tym akurat przypadku dobrze wybrał "tego
      złego". Nie kwestionuję prawo nauczycieli do bzykania, z jednym wyjątkiem -
      żadnego bzykanka i macanka własnych uczennic. Tu zawsze jest zależność
      nauczyciel - uczeń i łatwo tą zależność wykorzystać. Prawda jest taka, że to
      jednak dziewczyna zostawiła Jarka Dąbrowskiego i zaczęła spotykać się z innym,
      młodszym kawalerem poznanym na wiosnę. Chłopak ma na imię Kuba. Niestety stary
      pierdziel nie chciał przerwać sex kontaktu. W tej szkole zresztą było więcej
      takich sex pedagogów. Drugi artysta uczył chemii. Piszę "uczył", bo też go
      zawiesili. Dokładnie za to samo - bara bara z uczennicami. Paradoksalnie jego
      żona też pracuje w tej szkole. Na koniec zadam Wam jedno przewrotne pytanie:
      Chcielibyście, żeby nauczyciel uświadamiał seksualnie wasze córki? Nawet jeżeli
      bardzo by chciały? Odpowiedzcie sobie na to pytanie.
Inne wątki na temat:

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka