taniarada 24.09.23, 06:30 Oprócz penetracji ,masturbacji ,alkoholu i niezadowolenia ,macie jakieś hobby 😀 Odpowiedz Link Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
okruchlodu Re: Wątasek 24.09.23, 08:13 A kto tu ma niby ma hobby penetracji? Zapomniałeś jeszcze o narkotykach. Odpowiedz Link
baenzai Re: Wątasek 24.09.23, 10:21 okruchlodu napisała: > A kto tu ma niby ma hobby penetracji? No właśnie. Ja ostatni raz byłem w kobiecie zwiedzając Statuę Wolności. Odpowiedz Link
baenzai Re: Wątasek 24.09.23, 19:31 Ja to w sumie według poniższej definicji nadal jestem prawiczkiem. Odpowiedz Link
okruchlodu Re: Wątasek 24.09.23, 20:25 Kiedyś po paleniu prowadziliśmy ze znajomymi rozmowę filozoficzną na temat tego "kiedy przestaje się być dziewicą/prawiczkiem". Rozważane były różne scenariusze dotyczące głębokości zanurzenia itd. Definicje zaczęły się jeszcze bardziej komplikować, gdy pojawił się temat seksu homoseksualnego. Czy lesbijka musi się przespać z mężczyzną, żeby przestać być dziewicą? Odpowiedz Link
baenzai Re: Wątasek 24.09.23, 20:52 To jest pytanie mocno filozoficzne i nie ma jednoznacznej odpowiedzi. W przypadku lesbijek obstawiałbym po prostu pierwszą penetrację dokonaną przez inną kobietę (za pomocą dildo albo palców). Swoją drogą spotkałem się też z twierdzeniem, że poród przez cesarskie cięcie to nie jest prawdziwy poród. Odpowiedz Link
okruchlodu Re: Wątasek 24.09.23, 21:19 baenzai napisał: > To jest pytanie mocno filozoficzne i nie ma jednoznacznej odpowiedzi. > > W przypadku lesbijek obstawiałbym po prostu pierwszą penetrację dokonaną przez > inną kobietę (za pomocą dildo albo palców). Ale zobacz jaki to byłoby nie fair. Laska hetero może mieć palcówkę wiele razy i pozostać dziewicą. Ba, może uprawiać nawet seks analny i przez większość społeczeństwa jest rozważana jako dziewica. Z tego co kojarzę statystyki to tylko niewielki procent lesbijek sięga po dildo. Wśród dziewczyn, które miałam okazję poznać (i śmiałość zapytać) żadna nie miała wibratora. Sam pomysł wydawał im się niedorzeczny. Odpowiedz Link
baenzai Re: Wątasek 24.09.23, 21:47 Chyba trzeba by było zapytać same lesbijki jak one to postrzegają. W polskim internecie są tysiące dyskusji o pierwszym razie, ale zawsze wypowiadają się tam wyłącznie hetero kobiety. W sumie to nawet tematy związkowe (niezwiązane z seksem) ograniczają się wyłącznie do par hetero. Społeczność less w Polsce jest albo bardzo mało albo spotyka się wirtualnie w nieznanych mi miejscach. Jeżeli zaś chodzi o pary hetero to i tutaj pojawia się ciekawy problem, bo coraz więcej takich par zaczyna od pettingu/seksu oralnego (co kiedyś było bardzo rzadko spotykane). Można zatem mieć powiedzmy trzech partnerów łóżkowych i nadal pozostawać dziewicą, ale ciężko taką kobietę zrównywać z taką, która nigdy nie była blisko z mężczyzną. Odpowiedz Link
okruchlodu Re: Wątasek 25.09.23, 14:08 baenzai napisał: > Chyba trzeba by było zapytać same lesbijki jak one to postrzegają. > W polskim internecie są tysiące dyskusji o pierwszym razie, ale zawsze wypowiad > ają się tam wyłącznie hetero kobiety. W sumie to nawet tematy związkowe (niezwi > ązane z seksem) ograniczają się wyłącznie do par hetero. Społeczność less w Pol > sce jest albo bardzo mało albo spotyka się wirtualnie w nieznanych mi miejscach Ja pisałam o znajomościach analogowych ale w internecie jest kilka takich miejsc. Zainteresowani je znają. Widocznie nigdy zainteresowany nie byłeś😉. > Jeżeli zaś chodzi o pary hetero to i tutaj pojawia się ciekawy problem, bo cora > z więcej takich par zaczyna od pettingu/seksu oralnego (co kiedyś było bardzo r > zadko spotykane). Można zatem mieć powiedzmy trzech partnerów łóżkowych i nadal > pozostawać dziewicą, ale ciężko taką kobietę zrównywać z taką, która nigdy nie > była blisko z mężczyzną. Rozważania można komplikować na wiele sposobów. Sam petting może mieć szeroki zakres, od delikatnych pieszczot w ubraniach po (tu wyobraźnia podsuwa mi sporo pomysłów nie nadających się do opisania na forum). Czy dziewczynę, która uprawiała petting można zrównać z tą, która uprawiała seks? Kto ma większe doświadczenie, dziewczyna, która miała 5 partnerów i z każdym kilka stosunków czy kobieta, która była w związku z jednym partnerem i miała tych stosunków bardzo dużo? I jak traktować seks analny/ oralny? A hiszpan? Jak rozliczać kobiety biseksualne? I kolejne pytanie 'po co'? Odpowiedz Link
baenzai Re: Wątasek 25.09.23, 22:18 Nie znam osobiście żadnej less. Jedynie parę razy widziałem takie pary na ulicy. Ale skoro ty dość blisko takie znasz (lub znasz miejsca gdzie takowe przesiadają online) to napisz jak one to postrzegają. Odpowiedz Link
okruchlodu Re: Wątasek 26.09.23, 19:55 Raczej w formie przeszłej. Teraz w gronie bliskich znajomych mamy tylko gejów a reszta to raczej dalsi znajomi np. z pracy. Nie odważyłabym się na takie tematy rozmawiać. Zresztą myślę, że zadanie takich pytań byłoby straszne faux pas😉. Odpowiedz Link
m.a.l.a_syrenka Re: Wątasek 27.09.23, 23:59 Kwestia dziewictwa rozpatrywana w oderwaniu od kontekstu historycznego, czyli potrzeby słodkiej pewności, że dzieci są tego pana,a nie innego, bo one po nim dziedziczą (zresztą złudnej czasem), nie ma w zasadzie sensu. Chodziło o dowód, że się dziewczyna potrafi ogarnąć z popędem, albo jej bliscy ją przytrzymali, więc i "małż" da radę. Przedmiotowe traktowanie. Czy ktoś był, czy nie był prawiczkiem ciężko było sprawdzić, bo plomby panowie nie macie, a utrata prawilnosci i tak była uwzględniana tylko w kontekście metody, która ewentualnie mogła prowadzić do płodzenia potomstwa, więc bardzo wąski zakres aktywności łóżkowej. Obecnie nie ma co się nad tym rozwodzić, chyba że ktoś wbija się i innych w klimaty typu "cnoty niewieście". Doświadczenia seksualne, czy erotyczne można mieć różne, bo przecież fantazję mamy, i rozkminka, czy to już, czy jeszcze chyba nie ma sensu. Odpowiedz Link
taniarada Re: Wątasek 28.09.23, 07:18 "Doświadczenia seksualne, czy erotyczne można mieć różne, bo przecież fantazję mamy, i rozkminka, czy to już, czy jeszcze chyba nie ma sensu .Żeby mieć doświadczenie to trzeba kogoś kochać ,bo seks bez tego nie jest nic warty .Wątek miał być żartobliwy ,a przerodził się w poważne rozważania . Odpowiedz Link
m.a.l.a_syrenka Re: Wątasek 01.10.23, 20:57 Nic nie wart, ale jednak seks... Inaczej nikt by za niego nie płacił 😅 ...przyznaję, że mam taki sposób wypowiadania się, że czasem wygląda jakbym była śmiertelnie poważna, a ja po prostu "nauczyłam się śmiać z własnego trupa"... No pracuję czasem nad większą jasnością wypowiedzi, ale robię to z doskoku i często wychodzi jak u ucznia typu "zdolny, ale leniwy" - przy czym to jest "lenistwo" nie lenistwo. Odpowiedz Link
baenzai Re: Wątasek 28.09.23, 19:19 m.a.l.a_syrenka napisała: > Obecnie nie ma co się nad tym rozwodzić, chyba że ktoś wbija się i innych w kli > maty typu "cnoty niewieście". Doświadczenia seksualne, czy erotyczne można mieć > różne, bo przecież fantazję mamy, i rozkminka, czy to już, czy jeszcze chyba > nie ma sensu. Rozwodzić się można w ramach luźnej dyskusji. Takiej sztywnej i jednoznacznej definicji nie ma co tworzyć, ale myślę, że w przypadku osób hetero utrata dziewictwa czy prawictwa to po prostu pierwszy stosunek dopochwowy. Seks oralny i palcówka to jeszcze nie to, a od anala i tak raczej rzadko kto zaczyna. > Czy ktoś był, czy nie był prawiczkiem ciężko było sprawdzić, bo plomby panowie > nie macie, a utrata prawilnosci i tak była uwzględniana tylko w kontekście meto > dy, która ewentualnie mogła prowadzić do płodzenia potomstwa, więc bardzo wąski > zakres aktywności łóżkowej. Sugerujesz, że kiedyś nie uprawiano seksu dla przyjemności/utrzymania więzi z partnerem? Jest to wątpliwie biorąc pod uwagę chociażby liczne orgie na dworach królewskich. O życiu seksualnym tak zwanego plebsu w sumie mało wiemy, ale podejrzewam, że raczej lubili sobie pociupciać w innym celu niż prokreacja. Odpowiedz Link
m.a.l.a_syrenka Re: Wątasek 01.10.23, 21:20 Ot to - pojęcie było jednoznaczne w czasie, gdy "piraci drogowi" zasuwali na konikach i wielbłądach 🤪 i wytworzone było na potrzeby ich świata... Zresztą podobnie jest z kwestią: cesarka to nie poród, czy poród? - jak sam to zaznaczyłeś, musimy wylądować w czarnej próbując opisać siebie tamtymi pojęciami i ich rozumieniem - możemy się pośmiać. Albo śmierć: jeśli straciłeś wyczuwalny oddech i tętno, to trzeba było cię pochować, a nieliczne osoby, które odzyskały te atrybuty życia, niekoniecznie były uważane za naprawę żywe i miały szansę na kołek klatce piersiowej. Pociupciać zawsze lubiano 👍 o stosunku dopochwowym utożsamianym z końcem bycia prawiczkiem napisałam nie w kontekście wydania potomstwa (choć metody zapobiegania były jakie były). Odpowiedz Link
marcepanka313 Re: Wątasek 24.09.23, 09:46 taniarada napisał: > Oprócz penetracji ,masturbacji ,alkoholu i niezadowolenia ,macie jakieś hobby ? > ? A oprócz penetracji,masturbacji,alkoholu i niezadowolenia masz jakieś hobby? Odpowiedz Link
taniarada Re: Wątasek 27.09.23, 05:04 Tak lubię oglądać jak dzień zachodzi i słońce gaśnie .😊 Odpowiedz Link
morojka Re: Wątasek 24.09.23, 10:50 Lubię czytać. I ostatnio lubię plątać się po forach. Ale to mi już mija powoli I chyba tylko tu będę zaglądać. Bo tu jest spokojnie. Odpowiedz Link
morojka Re: Wątasek 25.09.23, 17:25 Dla większości to nic ciekawego. S-f, fantasy. To teraz, kiedyś więcej horrorów, kryminały, dobrą komedią czy romansem też nie pogardzę. Odpowiedz Link
okruchlodu Re: Wątasek 25.09.23, 19:19 A z S-f co ostatnio ciekawego? Szukam inspiracji... Odpowiedz Link
morojka Re: Wątasek 25.09.23, 20:59 Trylogia Pustka jest bardzo dobra. Honor Harrington jest świetną serią ale tego w podstawce jest 14 części. Odpowiedz Link
okruchlodu Re: Wątasek 26.09.23, 19:56 Dzięki, jeszcze nie czytałam. Lubię serie. Nie ma nic gorszego, gdy książka cię wciągnie i nie ma kontynuacji... Odpowiedz Link
morojka Re: Wątasek 26.09.23, 20:24 Mam tak z jedną serią. Nie sprawdziłam czy jest komplet i przeczytałam 2 części i się okazało że 3ciej autorka jeszcze nie napisała. A końcówka 2giej części była taka że mnie z butów wysadziła. 😄 I muszę czekać na ciąg dalszy 😕 Odpowiedz Link
okruchlodu Re: Wątasek 26.09.23, 20:40 Z 11 lat czekam na kolejną część sagi 'Pieśń ognia i lodu'. Mam nadzieję, że w książce Daenerys nie zostanie skrzywdzona tak bardzo jak w serialu. Odpowiedz Link
morojka Re: Wątasek 26.09.23, 21:03 Czy ten słynny serial gra o tron łączy się z tą sagą? Odpowiedz Link
baenzai Re: Wątasek 26.09.23, 21:06 morojka napisała: > Czy ten słynny serial gra o tron łączy się z tą sagą? Przecież to adaptacja tej książki. Odpowiedz Link
okruchlodu Re: Wątasek 26.09.23, 21:43 Ale w książce było kilka subtelnych acz istotnych różnic. No i od pewnego momentu serial żył już swoim własnym życiem. Odpowiedz Link
baenzai Re: Wątasek 26.09.23, 22:08 okruchlodu napisała: > Ale w książce było kilka subtelnych acz istotnych różnic. No i od pewnego momen > tu serial żył już swoim własnym życiem. Czyli podobnie jak było z ,,Dexterem''. Odpowiedz Link
okruchlodu Re: Wątasek 26.09.23, 22:19 No cóż, widocznie łatwiej nakręcić sezon serialu (stworzyć scenariusz) niż napisać książkę. Odpowiedz Link
baenzai Re: Wątasek 26.09.23, 23:23 W książce też jest tyle scen erotycznych? Bo niektóre fragmenty GoT które widziałem zahaczały o soft porno. Odpowiedz Link
okruchlodu Re: Wątasek 27.09.23, 16:57 Jeśli szukasz źródła inspiracji to mogę podsunąć kilka innych tytułów... W serii jest sporo seksu ale nie nazwałbym tego erotyką. Sceny są zgrabnie wplecione w treść, nie dominują nad fabułą. Dobrze się to czyta. Nawiązując do rozbieżności z serialem to na pewno pierwszy raz Daenerys i Khala Drogo. W serialu przedstawiony jako gwałt w książce bardzo przyjemna scena: "...Khal Drogo patrzył na jej łzy z twarzą pozbawioną jakiegokolwiek wyrazu. - Nie - powiedział. Podniósł rękę i szorstkim kciukiem otarł j ej łzy. - Ty mówisz językiem powszechnym - powiedziała Dany zdziwiona. - Nie - powtórzył. Pomyślała, że może zna tylko to jedno słowo, ale i tak było to jedno słowo więcej, niż przypuszczała, więc poczuła się trochę lepiej. Drogo dotknął jej włosów; przesuwał palcami po jej srebrzystych lokach, mrucząc coś w swoim języku. Dany nie rozumiała, co mówi, lecz jego głos brzmiał ciepło, wyczuwała w nim czułość, o jaką go nie podejrzewała. Wsunął dłoń pod jej brodę i podniósł głowę, tak że teraz patrzyła w górę, prosto w jego oczy. Drogo był od niej o wiele wyższy, podobnie jak od wszystkich. Ująwszy ją delikatnie pod ramiona, podniósł do góry posadził na okrągłym głazie nad strumieniem. Potem usiadł na ziemi naprzeciwko niej i skrzyżował nogi. Dopiero teraz ich twarze znalazły się na jednej wysokości. - Nie - powiedział. - Znasz tylko to jedno słowo? - spytała. Drogo nie odpowiedział. Jego długi, ciężki warkocz leżał zwinięty obok niego na ziemi. Przełożył go sobie nad prawym ramieniem i zaczął wyplatać z włosów dzwoneczki. Po chwili Dany pochyliła się i zaczęła mu pomagać. Kiedy skończyli, Drogo wykonał gest, który od razy zrozumiała. Zaczęła powoli rozplatać jego warkocz. Trwało to długo, lecz on przez cały czas siedział spokojnie i przyglądał się jej. Wreszcie skończyła i wtedy on potrząsnął głową. Jego włosy rozsypały się za nim niczym rzeka ciemności, naoliwiona, lśniąca. Nigdy nie widziała włosów równie długich, równie gęstych i czarnych. Teraz przyszła jego kolej. Zaczął ją rozbierać. Jego palce poruszały się zręcznie, lecz delikatnie. Zdejmował z niej kolejne jedwabie, a ona siedziała nieruchomo, milcząca, i patrzyła mu w oczy. Kiedy obnażył jej drobne piersi, nie wytrzymała: odwróciła twarz i zakryła ją dłońmi. - Nie - powiedział Drogo. Odsunął jej ręce delikatnym, ale zdecydowanym ruchem i znowu podniósł jej głowę, by patrzyła na niego. - Nie - powiedział. - Nie - powtórzyła za nim jak echo. Następnie Dany wstała, a on przysunął ją do siebie, żeby zdjąć z niej ostatnie jedwabie. Poczuła na skórze chłód nocnego powietrza. Zadrżała i zaraz jej ręce i nogi pokryła gęsia skórka. Bardzo się bała tego, co miało nastąpić, lecz na razie nic się nie działo. Khal Drogo wciąż siedział ze skrzyżowanymi nogami, rozkoszując się widokiem jej ciała. Po dłuższej chwili zaczął jej dotykać. Początkowo delikatnie, potem coraz mocniej. Wyczuwała przerażającą siłę jego dłoni, lecz on ani razu nie zadał jej bólu. Ujął jej rękę i pocierał kolejno jej palce. Przesunął dłonią w dół jej nogi. Gładził jej twarz, przesuwał palcami po łukach jej uszu, po ustach. Zanurzył dłonie w jej włosy i przeczesał je palcami. Odwrócił ją i zaczął masować jej ramiona, przesunął kciukiem wzdłuż jej kręgosłupa. Wydawało się, że minęły godziny, zanim jego palce powędrowały wreszcie ku jej piersiom. Zaczął je pieścić od spodu, aż poczuła mrowienie. Potem masował kciukami miejsca wokół jej sutków, szczypał je kciukiem i palcem wskazującym, następnie zaczął je pociągać, najpierw delikatnie, potem mocniej, aż boleśnie stwardniały. Wtedy przestał i posadził ją sobie na kolanach. Dany płonęła cała i z trudem łapała oddech, a jej serce biło szybko. Ujął jej twarz w swoje ogromne dłonie i spojrzał jej w oczy. - Nie - powiedział, a ona domyśliła się, że było to pytanie. Wzięła go za rękę i poprowadziła ją do wilgoci między jej udami. - Tak - odpowiedziała szeptem, kiedy wsunął tam swój palec." Odpowiedz Link
okruchlodu Re: Wątasek 27.09.23, 19:51 Kolejny rozdział 🤣 Resztę autor pozostawia wyobraźni czytelnika. Kilka scenariuszy przychodzi mi do głowy ale zachowam je dla siebie😉. Odpowiedz Link
morojka Re: Wątasek 27.09.23, 21:01 Ja bardzo lubię książki w których fabułę wpleciony jest erotyzm. Lubię też jak głównymi bohaterami targają różne emocje. Lubię jak jest sporo akcji, walki, przemocy ale nie bezsensownej. I takie tam. 😊 Odpowiedz Link
okruchlodu Re: Wątasek 27.09.23, 22:26 W 'Pieśni ognia i lodu' można znaleźć to wszystko, przede wszystkim złożone postacie, takie koło których trudno przejść obojętnie. Jeśli chodzi o seks to jednak wolę innych pisarzy. U George R. R. Martin czegoś mi brakuje, choć kilka inspiracji w tych wszystkich tomach znalazłam😉. Nie każdy pisarz ma taka lekkość pióra i intuicję w tej sferze. Przychodzi mi do głowy kilka nazwisk i co ciekawe każdy tworzy w zupełnie w innym stylu, ma inny sposób patrzenia na świat i inaczej te sceny opisuje. Z drugiej strony czasami wymieniam się tytułami ze znajomymi i rzadko coś co dla innych było ekscytujące, działa też na mnie. Może to kwestia osobnicza i każdy musi znaleźć coś dla siebie? Odpowiedz Link
baenzai Re: Wątasek 27.09.23, 22:41 okruchlodu napisała: > Jeśli chodzi o seks to jednak wolę innych pisarzy. U George R. R. Martin czegoś > mi brakuje, choć kilka inspiracji w tych wszystkich tomach znalazłam😉. Jakich na przykład? Mam nadzieję, że nie są to babki od Grey'a i 365 dni. Odpowiedz Link
okruchlodu Re: Wątasek 27.09.23, 22:58 O nie🤣. Próbowałam przeczytać 365😉twarzy Graya ale nie dałam rady. W Grey'u to 'o mamo', 'o boże, jaki on jest piekny' pojawiające się na każdej stronie doprowadziło raczej do 'bólu głowy'. Lubię sceny erotyczne np. u Jo Nesbo i Doris Leasing. Z typowej literatury erotycznej to zdecydowanie wygrywa Anais Nim. To takie pierwsze nazwiska, które przyszły mi do głowy. Odpowiedz Link
baenzai Re: Wątasek 28.09.23, 19:29 A ja próbowałem obejrzeć film o Grey'u i również nie dałem rady. Nie rozumiem fenomenu tego typu twórczości (pomijam fakt, że jest sporo zrzynek z ,,Sekretarki'' wliczając w to nawet nazwisko głównego bohatera). Mam wrażenie, że niemal każdy mający w miarę lekkie pióro mógłby coś takiego wysmarować. To chyba trochę jak z portalem ,,Nasza klasa'' - pomysł dość banalny a twórca miał po prostu szczęście, że wprowadził go w życie szybciej niż inne osoby. Odpowiedz Link
okruchlodu Re: Wątasek 28.09.23, 20:57 Bo właśnie 50 twarzy Greya jest dowodem na to, że nie trzeba mieć lekkiego piora, żeby książkę napisać. Pamiętaj, że książka przed wydaniem przechodzi korektę. I tu podobno autorka miała najwięcej roboty. Do tego dochodzi tłumaczenie a tłumacz to z reguły człowiek z jakimś zasobem umiejętności językowych (pewnie większym niż autorka) i kolejna korekta. I powiem tak, jeśli ta książka przeszła tyle poprawek to nie wiem jak musiała brzmieć w oryginale przed korektą... Nie jestem bardzo wybredna, przeczytałam sporo książek że średniej półki ale 50 twarzy Greya to grafomania. Jedna z niewielu książek, które płakałam jak czytałam. Podczas lektury tego gónwa doszłam do wniosku, że sama napiszę książkę erotyczną, kiedyś, gdy już będę mieć mniej energii😉. To jeden z moich pomysłów na emeryturę 😉. Odpowiedz Link
baenzai Re: Wątasek 28.09.23, 21:27 okruchlodu napisała: > Nie jestem bardzo wybredna, przeczytałam sporo książek że średniej półki ale 50 > twarzy Greya to grafomania. Jedna z niewielu książek, które płakałam jak czyta > łam. > > Podczas lektury tego gónwa doszłam do wniosku, że sama napiszę książkę erotyczn > ą, kiedyś, gdy już będę mieć mniej energii😉. To skąd ten fenomen? Sado maso to raczej niszowy motyw, sceny seksu są tak sobie napisane, fabuły praktycznie brak. Chodzi o sam motyw zainteresowania szarą myszką przez przystojnego milionera? ;] Odpowiedz Link
okruchlodu Re: Wątasek 28.09.23, 22:03 Nie ogarniam tego. Znam bardzo inteligentne dziewczyny- lekarki, pracownice naukowe, dyrektorki poważnych instytucji, które zaczytywały się tych książkach. Nie jest to wiec kwestia braków w inteligencji. Może właśnie jest tak jak piszesz. Spełnienie marzeń dziewczyn przytłoczonych prozą życia. Praca, dom, spanie. A tu w książce wieczne wakacje, bogactwa, seksy i to jeszcze z Adonisem. Może trzeba napisać taką książkę dla mężczyzn? Ciekawe czy panowie czytaliby (tzn. kupowali) taki shit? To jest jakiś pomysł na biznes plan. Odpowiedz Link
morojka Re: Wątasek 28.09.23, 22:18 > Może właśnie jest tak jak piszesz. Spełnienie marzeń dziewczyn przytłoczonych p > rozą życia. Właśnie to jest powód dla którego pociąga mnie fantasy i s-f. Jest to zupełnie oderwane od rzeczywistości i to mnie najbardziej relaksuje. Odpowiedz Link
okruchlodu Re: Wątasek 28.09.23, 22:30 morojka napisała: > > > Może właśnie jest tak jak piszesz. Spełnienie marzeń dziewczyn przytłoczo > nych p > > rozą życia. > Właśnie to jest powód dla którego pociąga mnie fantasy i s-f. Jest to zupełnie > oderwane od rzeczywistości i to mnie najbardziej relaksuje. Generalnie czytanie książek działa relaksujaco ale jest jeszcze kilka powodów, dla których warto: youtu.be/gTUmod-Kkx0?si=QD85I-4n8S2Ldy3B Odpowiedz Link
baenzai Re: Wątasek 28.09.23, 22:35 okruchlodu napisała: > Generalnie czytanie książek działa relaksujaco ale jest jeszcze kilka powodów, > dla których warto: Niedawno Keith Richards wyznał, że dożył starości głównie dzięki czytaniu książek. A on chyba wie co mówi. ;] Odpowiedz Link
morojka Re: Wątasek 28.09.23, 23:02 okruchlodu napisała: > > Generalnie czytanie książek działa relaksujaco ale jest jeszcze kilka powodów, > dla których warto: > > youtu.be/gTUmod-Kkx0?si=QD85I-4n8S2Ldy3B Prawie same plusy. 😉 W moim przypadku tylko jeden minus, oczy mi trochę siadają. Odpowiedz Link
baenzai Re: Wątasek 28.09.23, 22:31 okruchlodu napisała: > Może właśnie jest tak jak piszesz. Spełnienie marzeń dziewczyn przytłoczonych p > rozą życia. Praca, dom, spanie. A tu w książce wieczne wakacje, bogactwa, seksy > i to jeszcze z Adonisem. W ,,365 dni'' mamy do czynienia w zasadzie z gwałtami. Dlatego fascynacja tym czymś przez kobiety jest trochę przerażająca. > Może trzeba napisać taką książkę dla mężczyzn? Ciekawe czy panowie czytaliby (t > zn. kupowali) taki shit? To jest jakiś pomysł na biznes plan. Meh. Mężczyźni w tych sprawach to raczej wzrokowcy więc konkretny film porno zawsze wygra z książką erotyczną. Odpowiedz Link
okruchlodu Re: Wątasek 28.09.23, 22:58 baenzai napisał: > okruchlodu napisała: > > > Może właśnie jest tak jak piszesz. Spełnienie marzeń dziewczyn przytłoczo > nych p > > rozą życia. Praca, dom, spanie. A tu w książce wieczne wakacje, bogactwa, > seksy > > i to jeszcze z Adonisem. > > W ,,365 dni'' mamy do czynienia w zasadzie z gwałtami. Dlatego fascynacja tym c > zymś przez kobiety jest trochę przerażająca. Widzę, że skupiłem się na fabule bardziej ode mnie. Pamiętam kultową scenę z lodzikem (ciągle bawi). Jeśli ktoś sobie tworzy sobie wyobrażenie o kobiecych fantazjach na podstawie tej sceny to może się grubo przejechać. Swoją drogą gwałt, przymuszenie często pojawia się w fantazjach kobiet. To zrozumiałe. Kobiety w przeciwieństwie do mężczyzn mają problem, żeby dać sobie przyzwolenie na seks. I to przymuszenie zdejmuje z nich ten ciężar decyzji. Nie na to nic wspólnego z prawdziwym życiem i realnymi potrzebami. W fantazjach to kobieta ma władzę, w prawdziwym gwałcie już nie. > Meh. Mężczyźni w tych sprawach to raczej wzrokowcy więc konkretny film porno za > wsze wygra z książką erotyczną. Może jakaś nisza by się uzbierała? Zawsze można liczyć na to, że ktoś kupi za gruby hajs prawa do książki, żeby nagrać kolejnego gniota. Odpowiedz Link
baenzai Re: Wątasek 28.09.23, 23:08 okruchlodu napisała: > Pamiętam kultową scenę z lo > dzikem (ciągle bawi). Którą? Bo były chyba dwie - jedna ze stewardessą w samolocie a druga to jak związał Laurę i przyprowadził jakąś inną laskę żeby mu zrobiła blowjoba. > Może jakaś nisza by się uzbierała? Zawsze można liczyć na to, że ktoś kupi za g > ruby hajs prawa do książki, żeby nagrać kolejnego gniota. W czasach powszechnego dostępu do porno by to nie przeszło. Odpowiedz Link
okruchlodu Re: Wątasek 28.09.23, 23:20 baenzai napisał: > okruchlodu napisała: > Którą? Bo były chyba dwie - jedna ze stewardessą w samolocie a druga to jak zwi > ązał Laurę i przyprowadził jakąś inną laskę żeby mu zrobiła blowjoba. Sceny w samolocie już nie pamiętam, widocznie lodzik stewardesy zrobił na Tobie większe wrażenie niż na mnie🤣. > > Może jakaś nisza by się uzbierała? Zawsze można liczyć na to, że ktoś kup > i za g > > ruby hajs prawa do książki, żeby nagrać kolejnego gniota. > > W czasach powszechnego dostępu do porno by to nie przeszło. Ty to potrafisz człowieka zdemobilizować. Trudno pozostanę przy erotyku dla kobiet. Odpowiedz Link
morojka Re: Wątasek 29.09.23, 10:30 okruchlodu napisała: > Swoją drogą gwałt, przymuszenie często pojawia się w fantazjach kobiet. To zroz > umiałe. Kobiety w przeciwieństwie do mężczyzn mają problem, żeby dać sobie przy > zwolenie na seks. I to przymuszenie zdejmuje z nich ten ciężar decyzji. Nie na > to nic wspólnego z prawdziwym życiem i realnymi potrzebami. W fantazjach to kob > ieta ma władzę, w prawdziwym gwałcie już nie. Jak dla mnie gwałt jest najgorszą formą przemocy. Nie wiem jak ktokolwiek może o tym fantazjować 🙄 Odpowiedz Link
okruchlodu Re: Wątasek 29.09.23, 12:22 > Jak dla mnie gwałt jest najgorszą formą przemocy. Nie wiem jak ktokolwiek może > o tym fantazjować 🙄 Ludzie fantazjują o dużo gorszych rzeczach. Polecam książkę 'Mój tajemny ogród'. Przed przeczytaniem jej myślałam, że moje fantazje są odjechane ale teraz wiem, że są stosunkowo grzeczne. Fantazje o gwałcie zdarzają się często tym 'grzecznym dziweczynkom', wychowanym w przeświadczeniu, że seks pozamałżeński kobiecie nie przystoi. Nie mylilabym fantazji z prawdziwymi oczekiwaniami dotyczącymi seksu. Pomyśl o swoich fantazjach, chciałabyś je wszystkie zrealizować? Odpowiedz Link
okruchlodu Re: Wątasek 29.09.23, 15:44 morojka napisała: > Moje fantazje nie obejmują żadnej formy przemocy. I jak każdy masz do swoich fantazji prawo😉. Swoją drugą ta różnorodność w tej sferze jest niesamowita. Odpowiedz Link
baenzai Re: Wątasek 29.09.23, 22:00 okruchlodu napisała: > Ludzie fantazjują o dużo gorszych rzeczach. Polecam książkę 'Mój tajemny ogród' > . Przed przeczytaniem jej myślałam, że moje fantazje są odjechane ale teraz wie > m, że są stosunkowo grzeczne. Jakie to fantazje tak przykładowo? Mi to co najwyżej marzyłby się jakiś trójkąt. Ale już rzeczy typu anal to raczej nie dla mnie. Odpowiedz Link
okruchlodu Re: Wątasek 29.09.23, 23:09 Poczytaj sobie: www.scribd.com/document/359207173/Nancy-Friday-Tom-1-Moj-Tajemny-Ogrod Mam wrażenie,że świat kobiecych fantazji jest zdecydowanie bardziej bogaty😉. Odpowiedz Link
baenzai Re: Wątasek 29.09.23, 23:17 okruchlodu napisała: > Poczytaj sobie: www.scribd.com/document/359207173/Nancy-Friday-Tom-1-Moj-Tajemny-Ogrod > > Mam wrażenie,że świat kobiecych fantazji jest zdecydowanie bardziej bogaty😉. Pytałem o twoje fantazje, bo pisałaś, że są odjechane. Odpowiedz Link
okruchlodu Re: Wątasek 29.09.23, 23:54 Nie poznałam jeszcze osoby, której potrafiłabym opowiedzieć moje fantazje tak ze szczegółami. To chyba jedna z bardziej osobistych rzeczy. I nie chodzi wcale o jakies wyszukane techniki czy fetysze. Zdradzę tylko, Raczej o otoczkę Odpowiedz Link
okruchlodu Re: Wątasek 29.09.23, 23:56 Ucięło. Zdradzę tylko, że seks jest raczej dość tradycyjny. Chodzi bardziej o samą otoczkę. Odpowiedz Link
baenzai Re: Wątasek 30.09.23, 10:34 okruchlodu napisała: > Nie poznałam jeszcze osoby, której potrafiłabym opowiedzieć moje fantazje tak z > e szczegółami. To chyba jedna z bardziej osobistych rzeczy. > > I nie chodzi wcale o jakies wyszukane techniki czy fetysze. Zdradzę tylko, Ra > czej o otoczkę Może być bardzo ogólnikowo. Czy to bardziej klimaty w stylu BDSM czy może np. seks w miejscu publicznym? A może chodzi o przebieranki w lekarza i pielęgniarkę albo księdza i zakonnicę? Czy w tych fantazjach występuje jeden partner czy jest ich więcej i czy wszyscy są mężczyznami? Odpowiedz Link
morojka Re: Wątasek 28.09.23, 21:06 okruchlodu napisała: > O nie🤣. Próbowałam przeczytać 365😉twarzy Graya ale nie dałam rady. Czytałam i jedną i drugą, żadna nie powaliła mnie na kolana. To czego nie lubię w książkach to narracji tylko jednego bohatera książki. To już wolę narratora w osobie trzeciej. A najlepiej jak narracja jest zmienna, wtedy jest najlepszy obraz sytuacji. Odpowiedz Link
taniarada Re: Wątasek 28.09.23, 21:21 morojka napisała: > okruchlodu napisała: > > > O nie🤣. Próbowałam przeczytać 365😉twarzy Graya ale nie dałam rady. > > > Czytałam i jedną i drugą, żadna nie powaliła mnie na kolana. > To czego nie lubię w książkach to narracji tylko jednego bohatera książki. To > już wolę narratora w osobie trzeciej. A najlepiej jak narracja jest zmienna, w > tedy jest najlepszy obraz sytuacji. To nie lepiej film .Leżysz sobie jak hrabina i oglądasz i jeszcze sobie możesz postukać na telefonie 😉 Odpowiedz Link
morojka Re: Wątasek 28.09.23, 21:37 taniarada napisał: > > To nie lepiej film .Leżysz sobie jak hrabina i oglądasz i jeszcze sobie możesz > postukać na telefonie 😉 Nawet najlepszy film nie odda wszystkich emocji kotłujących się w mózgowiach bohaterów, a dobrze napisana książka jak najbardziej a tego właśnie łaknę 🙂 ale dobrym filmem czy serialem też nie pogardzę 😉 Odpowiedz Link
baenzai Re: Wątasek 28.09.23, 21:56 morojka napisała: > Nawet najlepszy film nie odda wszystkich emocji kotłujących się w mózgowiach bo > haterów, a dobrze napisana książka jak najbardziej a tego właśnie łaknę 🙂 ale > dobrym filmem czy serialem też nie pogardzę 😉 Są filmy uważane za lepsze niż książka albo tak samo dobre. Ojciec chrzestny Forrest Gump Skazani na Shawshank Lot nad kukułczym gniazdem Władca pierścieni Fight club Milczenie owiec Czas apokalipsy Prestiż Psychoza Ziemia obiecana Przeminęło z wiatrem Odpowiedz Link
okruchlodu Re: Wątasek 28.09.23, 22:07 Milczenie owiec to książka wyszła chyba po filmie? Ja bym dodała 'Pachnidło' i właśnie 'Grę o tron'. Odpowiedz Link
baenzai Re: Wątasek 28.09.23, 22:27 okruchlodu napisała: > Milczenie owiec to książka wyszła chyba po filmie? Przed. Odpowiedz Link
morojka Re: Wątasek 28.09.23, 22:13 baenzai napisał: > > Są filmy uważane za lepsze niż książka albo tak samo dobre. > > Ojciec chrzestny > Forrest Gump > Skazani na Shawshank > Lot nad kukułczym gniazdem > Władca pierścieni > Fight club > Milczenie owiec > Czas apokalipsy > Prestiż > Psychoza > Ziemia obiecana > Przeminęło z wiatrem Z tego czytałam Władce pierścieni i dla mnie książka zdecydowanie lepsza. Odpowiedz Link
okruchlodu Re: Wątasek 28.09.23, 22:17 365 widziałam na Netfliksie. Kilka razy nawet śmiechłam. Zachęciły mnie te zajebiste oceny na Rotten Tomatoes. Stwierdziłam, że film idzie na rekord a 'klasykę' warto znać. Odpowiedz Link
taniarada Re: Wątasek 27.09.23, 05:06 morojka napisała: > Lubię czytać. I ostatnio lubię plątać się po forach. Ale to mi już mija powoli > I chyba tylko tu będę zaglądać. Bo tu jest spokojnie. Dla mnie trochę za spokojnie 😀 Odpowiedz Link
taniarada Re: Wątasek 27.09.23, 05:07 stasi1 napisał: > Rower może być? Rower to podstawa ,ale jak mówią najlepsza damka bo nie trzeba nogi wysoko podnosić . Odpowiedz Link
stasi1 Re: Wątasek 01.10.23, 16:34 eszze nie mam z tym problemu więc damka nie jeżdżę. miesznie bo mój młodszy kolega ma z tym problemy i od kilku lat jak kończy jazdę to musi do krawęznika podjechać. Sam widziałem jak gwizdnął i to nie było jego pierwszy raz, ale roweru nie zmienia Odpowiedz Link
super.halusia Re: Wątasek 26.09.23, 10:18 Ty nawet tutaj jesteś, tylko nie dym ,jak wszędzie Odpowiedz Link
super.halusia Re: Wątasek 26.09.23, 18:12 Taniarada, nie pajacuj i nie pisz u mnie na forum ,jako panna.nasturcja Odpowiedz Link
panna.nasturcja Re: Wątasek 29.09.23, 19:55 Tobie cos na głowę spadło? Po pierwsze nigdy w życiu nie pisalam na żadnym twoim forum. A po drugie nie jest taniąradą. Odpowiedz Link
taniarada Re: Wątasek 29.09.23, 06:18 kochamzapachfrezji napisała: > Tak, grabiłam dziś liście. Niech Ci mąż kupi odkurzacz do liści z dużą mocą .Chyba że lubisz się narobić . Zaczyna się jesień .Kap ,kap lecą łzy . Odpowiedz Link
rowerowy_maniak Re: Wątasek 01.10.23, 16:58 ...Kap kap kap płyną łzy W łez kałużach ja i ty Wypłakane oczy i przekwitłe bzy... Odpowiedz Link