Dodaj do ulubionych

Lincz we Włodawie

14.07.05, 15:44
kojarzy mi się z instytucją "sądów sąsiedzkich" w Wenezueli opisaną przez A.
Buscaglia, badacza kapitalizmu kronistycznego. Korupcja systemowa doszla tam
do punktu, że instytucje państwowe przestaly być gwarantem własności i prawa,
wobec czego samorzutnie zaczęły powstawać właśnie sądy sąsiedzkie. Ciemna
strona Reform Balcerowicza oraz polityki uprawianej na zasadzie list ludzi
godnych i niegodnych, honorowych i niehonorowych, rownych i rowniejszych...
jak kto sobie zyczy to zjawisko nazwac. Ryba się psuje od głowy...

serwisy.gazeta.pl/wyborcza/1,34474,2815050.html
Obserwuj wątek
    • bigstrand we WLODOWIE nie Wlodawie n/t 14.07.05, 17:34
    • wolomin_w_nocy Re: Lincz we Włodawie 14.07.05, 17:45
      Te Reformy Balcerowicza w tym kontekście zaintrygowały mnie trochę. Szkoda
      tylko, że tak lakonicznie zostały potraktowane. Może troszkę więcej, please.
      • oleg3 Mnie też. Patience na pewno wyjaśni n/t 14.07.05, 18:31
        wolomin_w_nocy napisał:

        > Te Reformy Balcerowicza w tym kontekście zaintrygowały mnie trochę. Szkoda
        > tylko, że tak lakonicznie zostały potraktowane. Może troszkę więcej, please.
        • gurru reformy Balcerowicza : 14.07.05, 18:34
          odebrac pracujacym i biednym, oddac pasozytniczej mafii i obwarowac bezpieka,
          zeby pilnowala kradzionego.
          • oleg3 Re: reformy Balcerowicza : 14.07.05, 19:05
            Te bzdury są mi znane. Tylko jak je powiązać z wypadkiem we Włodaie?

            Balcerowicz musi odejść!
    • gurru wiwat Wenezuela 14.07.05, 18:32
      news.bbc.co.uk/1/hi/programmes/crossing_continents/4662169.stm
      odbiera zlodziejom, oddaje uczciwym pracownikom. To przyszlosc swiata.
      • kropekuk Nie ma jak komuchy, nieporawdaz smrodzie? 15.07.05, 05:21

    • dokowski Tak w USA zaczynało się budowanie państwa prawa 14.07.05, 22:52
      patience napisała:

      > instytucje państwowe przestaly być gwarantem własności i prawa,
      > wobec czego samorzutnie zaczęły powstawać właśnie sądy sąsiedzkie. Ciemna
      > strona Reform Balcerowicza

      Jego reformy były początkiem drogi, które wiedzie do ustroju jaki mają USA
      • patience Re: Tak w USA zaczynało się budowanie państwa pra 14.07.05, 23:58
        > Jego reformy były początkiem drogi, które wiedzie do ustroju jaki mają USA

        Raczej w Wenezueli panie kolego, w Wenezueli... crony capitalism.
        • iahu.goddess Re: Tak w USA zaczynało się budowanie państwa pra 15.07.05, 00:09
          crony kapitalizm jest w USA. Wenezuela odebrala korporacyjnym zlodziejom swoje
          zloza naftowe i dochody z ropy rozdziela na cele spoleczne. I tak byc powinno.!
          Chavez jest bohaterem, dlatego korporacyjne mafie chca go zabic, wiec musi
          tworzyc silna armie dla obrony.
          • patience Re: Tak w USA zaczynało się budowanie państwa pra 15.07.05, 00:12
            Obawiam sie zie crony capitalizm do USA dopiero ewentualnie zapuka, a w
            Wenezueli juz jest. Jak rowniez w Polsce...
            • iahu.goddess Re: Tak w USA zaczynało się budowanie państwa pra 15.07.05, 00:23
              crony kapitalizm jest wszedzie - w Polsce i w USA. Czy wiesz, ze amerykanskie
              korporacje utrzymywane sa glownie z kasy podatnikow? rzad USA przydziela im
              szczodre jalmuzny, zabierajac kase biedakom, a szefowie korporacji biora sobie
              miliardy $ pensji za spowodowanie bankructwa firm i kradziez pieniedzy
              inwestorow. taki to jest ten kapitalizm. wszedzie jest on taki sam, bo jego
              esencja jest okradanie biednych i wyzysk.
              • patience Re: Tak w USA zaczynało się budowanie państwa pra 15.07.05, 00:27
                No oczywiscie wszedzie obrabiaja podatnikow z kasy, ale wydaje mi sie, ze jest
                roznica miedzy obrabianiem z kasy a strzelaniem do marszow glodowych... Jak
                rowniez wydaje mi sie ze wymiarowi solidarnosci w USA zarzuca sie raczej zbyt
                wysokie koszty procesow sadowych a nie dezintegracje...
                • iahu.goddess Re: Tak w USA zaczynało się budowanie państwa pra 15.07.05, 06:58
                • iahu.goddess jasne, ze jest roznica 15.07.05, 07:04
                  kto mowi, ze nie ma? pisze o tym, ze obecny liberalny-dziki kapitakizm ma
                  wyzysk wpisany w swoje struktury. Poczytaj sobie co sie dzieje w Ameryce
                  Lacinskiej - prawie cala poszla dzis na lewo. To jest wielki kontynentalny
                  backlash przeciw korpoglobalizacji, ktora wpedzila tych ludzi w nedze. Oni
                  masowo nacjonalizuja teraz fabryki, zloza ropy i innych bigactw, i ziemie
                  rolna. I czynia to na drodze DEMOKRATYCZNEJ. za nimi pojdzie caly swiat, czy to
                  nie dziwne? Ludzie nie chca byc wiecej wyzyskiwani przez globalne korporacje i
                  lokalne oligarchie i zyc w nedzy. Alterglobalizm przybiera sile.
                  • patience Re: jasne, ze jest roznica 15.07.05, 07:12
                    Anty... alter... Z programu wyborczego Luli niewiele zostalo. Jedyne co ciekawe
                    to to, ze chyba rzeczywiscie tam sie jakis eksperyment robi w zwiazku z lewica,
                    wielonurtowosc. Ale zobaczymy co z tego bedzie za 10 lat. Tymczasem wieksze
                    skutki przyniesie to umorzenie dlugow dla Afryki niz zadymy w stylu Seattle. Nie
                    wierze seattleowcom. Za malo w nich praw czlowieka, a za duzo szowinizmu
                    antyamerykanskiego. Zreszta to samo bylo przy okazji protokolu z Kyoto. Te
                    radykalne ruchy bezkrytycznie poparly europejskich biurokratow, a tymczasem
                    uwagi USA co do napelniania kieszeni kacykom III swiata maja bardzo powaznie
                    uzasadnienie. Amerykanie sa najwiekszym platnikiem foreign aid i swietnie
                    wiedza, w czyich kieszeniach konczy ich kasa.
                    • iahu.goddess Re: jasne, ze jest roznica 15.07.05, 07:20
                      zrozum patience, zadymy alterglobalistow sa tylko dla budzenia sumien. To co
                      sie dzieje w Wenezueli, B0liwii, Chile, i w innych krajach to autentyczny
                      oddolny ruch lewicowy. Oni dzialaja lokalnie - rolnicy, gornicy, studenci itp-
                      zadaja sprawiedliwosci, a ze amerykanskie korporacje sa nosnikami globalnego
                      wyzysku, to slusznie obrywaja. oni nie chca jalmuzny, tylko nie chca byc
                      okradani. oni sobie sami poradza.
                      • patience Re: jasne, ze jest roznica 15.07.05, 07:27
                        Amerykanskie? W Wenezxueli do rozruchow glodowych doprowadzila akurat korporacja
                        holenderska. A za glod w Afryce w powaznym stopniu odpowiada Europa z jej
                        blokada na produkty rolnicze. Dzialajacy lokalnie francuscy rolnicy. No, nie
                        tylko francuscy... A jakos nie widzialam zeby ci moralisci od alterglobalizmu
                        zrobili choc jedna zadyme na rzecz otworzenia europejskiego rynku na afrykanskie
                        produkty rolne.
          • kropekuk Taak...Allende tez byl...I Guevara...Bohaterami... 15.07.05, 05:23
            Banderra rossa, banderra rossa...
            • bykk Re: oj Kropekuk 15.07.05, 05:51
              Oto bowiem filozof Victor Farias wydobył z archiwów rozprawę doktorską
              towarzysza Allende, w której tenże naukowo dowodził, iż –– cytuję –– „takie
              formy nikczemnych zachowań jak lichwa, obłuda, oszustwo i oszczerstwo są
              charakterystyczne dla Żydów”. Ten zdemaskowany zoologiczny antysemityzm
              sprawił, że companero Allende ma przerąbane bez reszty –– jego mit padł jak
              flak. Miłość (postępowa) ci wszystko wybaczy, nawet tortury i ludobójstwo, ale
              nie każdy rasizm!
              hej!
              na ten dzieńsmile

              kropekuk napisał:

              > Banderra rossa, banderra rossa...

              pieprzone zupale!
              • patience Re: oj bykku 15.07.05, 06:00
                jak bedziesz pisal o filozofach to zniszczysz swoj pracowicie budowany image
                chlopka roztropka.
                • bykk Re: oj Helga! 15.07.05, 06:10
                  Witaj.
                  Helga, nie dupcyj z rana, bo to nie uchodzismile)!
                  Filozof, filozofem, a prawda prawdą!!!
                  Takie moje zdanie.
                  pozdrawiam
                  hej!
                  • patience Re: oj Helga! 15.07.05, 06:18
                    > Helga, nie dupcyj z rana, bo to nie uchodzismile)!

                    A takie jest moje zdanie:
                    Nie badz taki konserwatysta, z rana tez przyjemnie!
                    pozdrawiam, hehe
                    • bykk Re: oj Helga! 15.07.05, 06:30
                      Helutka, Ty wiesz jak widać kiedy przyjemniesmile)!
                      Może pozostańmy na tym, hę?smile
                      Wisz jak jest,k0obity brak, to im głupoty siemsmile przypalentajomsmile)!
                      pozdrawiam
                      hej!
                      • patience Re: oj Helga! 15.07.05, 06:38
                        To dobrze ze sie przypalentajom. Poprawiaja humorwink)
                        A tu masz jeszcze jednego poprawiacza humoru:
                        wiadomosci.onet.pl/1130153,69,1,0,120,686,item.html

                        smile)
    • 7em a jak 15.07.05, 09:36
      patience napisała:

      > kojarzy mi się z instytucją "sądów sąsiedzkich" w Wenezueli opisaną przez A.
      > Buscaglia, badacza kapitalizmu kronistycznego. Korupcja systemowa doszla tam
      > do punktu, że instytucje państwowe przestaly być gwarantem własności i prawa,
      > wobec czego samorzutnie zaczęły powstawać właśnie sądy sąsiedzkie. Ciemna
      > strona Reform Balcerowicza oraz polityki uprawianej na zasadzie list ludzi
      > godnych i niegodnych, honorowych i niehonorowych, rownych i rowniejszych...
      > jak kto sobie zyczy to zjawisko nazwac. Ryba się psuje od głowy...

      śnieta racja. w zeszlym miesiacu komendat doradzal mi jak skatowac goscia by
      nie bylo konsekwencji prawnych.

      5040
      • hasz0 ________uczmy się od Venezueli bo tam zmierzamy/nt 15.07.05, 09:40
        • 7em czasem sobie mysle 15.07.05, 10:04
          ze juz tam jestemy

          5040
      • hymen Re: a jak 15.07.05, 10:07
        7em napisał:

        > śnieta racja. w zeszlym miesiacu komendat doradzal mi jak skatowac goscia by
        > nie bylo konsekwencji prawnych.

        Zapewne dodał też, że gościowi bardziej to w pamięć wbije się niż poddanie go
        standardowej obsłudze policyjno-prawnej.

        >
        > 5040
        >
Inne wątki na temat:

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka