_sorciere
25.11.02, 13:26
Armia izraelska przeprasza za śmierć Brytyjczyka z ONZ
STR AP
ap, slow 24-11-2002, ostatnia aktualizacja 24-11-2002 17:36
Armia izraelska przyznała się w sobotę do omyłkowego zastrzelenia Brytyjczyka
z ONZ podczas piątkowej operacji wojskowej w Dżenin na Zachodnim Brzegu
Według armii żołnierze odpowiedzieli na ogień bojówkarzy palestyńskich
strzelających z siedziby ONZ w Dżenin i uznali za pistolet telefon komórkowy,
przez który w swoim biurze 53-letni Ian Hook negocjował ewakuację personelu
ONZ. Rzecznik ONZ oświadczył, że według wstępnych ustaleń organizacji z biura
Hooka nikt nie strzelał i wersja Izraela jest "niewiarygodna".
Śmierć Brytyjczyka, który z ramienia ONZ odbudowywał domy palestyńskie
zburzone podczas poprzednich operacji wojskowych Izraela w Dżeninie, wywołała
oburzenie ONZ i Wielkiej Brytanii. Hook jest pierwszym wysokim urzędnikiem
ONZ zabitym podczas dwóch lat rewolty palestyńskiej. Podczas pogrzebu 11-
letniego Palestyńczyka, zastrzelonego także w piątek przez Izraelczyków,
żałobnicy palestyńscy nieśli symboliczną trumnę dla Hooka.
W sobotę dwaj Palestyńczycy wysadzili się w powietrze na łódce rybackiej w
pobliżu izraelskiej łodzi patrolowej u wybrzeży Strefy Gazy. Zamachowcy
zginęli, czterej żołnierze zostali ranni. Do ataku przyznał się Islamski
Dżihad.
W Betlejem, dokąd armia wkroczyła po czwartkowym zamachu samobójczym w
Jerozolimie, w którym zginęło 11 Izraelczyków, w tym czworo dzieci,
aresztowano blisko 30 osób. Żołnierze nie dopuścili wiernych na niedzielną
mszę w Bazylice Narodzenia Pańskiego.
Wojo jak to jest znowu sie wam ONZ nie podoba?
I dlaczego nie dopuszczacie wiernych do Bazyliki?