Biuletyn Sluzby Cywilnej

[Gość: Jabolek]

Czy ktos dostal prace odpowiadajac na ogloszenie zawarte w ww. biuletynie?

pzdr,

J

[tanger_soto]

ja. bez układów, bez znajomości. wysłałam swoje zgłoszenia na ok. 7 stanowisk w
przeciągu 7-8 miesięcy (w gruncie rzeczy bardziej zależało mi na pracy w
sektorze prywatnym), zaproszono mnie na 3 rozmowy, z czego po drugiej dostałam
pracę. jak na razie jestem zadowolona

[Gość: Reverte]

Jak narazie 1 podejscie 1 rozmowa 1 niepowodzenie

[Gość: Aga]

1 podejscie, 1 rozmowa, powodzenie, pracuję 3 rok

[Gość: Quest]

8 lat temu, jeden telefon, jedna rozmowa, praca do dziś

[Gość: Ja]

Dostaliscie ta prace od razu po studiach czy juz macie jakies "doswiadczenie
zawodowe".
Jak zarobki?

[tanger_soto]

Gość portalu: Ja napisał(a):

> Dostaliscie ta prace od razu po studiach czy juz macie jakies "doswiadczenie
> zawodowe".
> Jak zarobki?

doświadczenie było, ale wcześniej nie pracowałam na etat. zarobki jak na obecne
czasy średnie, ale lepsze takie niż żadne

[Gość: just.]

możecie napisać jakie ucelnie skończyliscie?
Słyszałam że po uczelniach prywatnych nie przyjmuja.

[Gość: mona]

przyjmują także po prywatnych uczelniach, znam takich ludzi, teraz liczy się
głównie co wiesz i umiesz Ty, a nie na jakiej uczelni studiowałeś

[Gość: Gosc]

Tak, moj znajomy dostal. 80 osob chetnych - jego wybrali. Po uczelni
panstwowej. Nie mam pojecia, jakie zarobki. Bez doswiadczenia - absolwent po 2-
och fakultetach.

[Gość: el]

czesc.
Moje doswiadczenie:
ok. 20 podejsc, 1 rozmowa. 1 propozycja pracy
tylko ze ja odmówiłam
Nie nie jestem idiotką, ponieważ wówczas [i nadal] byłam zatrudniona na czas
nieokreslony gdzie indziej
dopiero na dzień przed rozmową poinformowano nie że przez niedopatrzenie nie
uwzględniono w ogłoszeniu że praca jest na 12 miesięcy i ani dnia dłużej. Może
dlatego mnie wzięli?
Ale na pocieszenie zostaje mi, że wybrano mnie z setki kandydatów i że rozmowa
przebiegła we wspaniałej atmosferze i komisja była bardzo miła.
Ten etat był w Urzędzie Służby Cywilnej.
Pozdrawiam wszystkim. Nie poddawajcie sie

[naturella]

He hehehhe, pamiętam, też byłam wtedy na rozmowie. Mnie powiedzieli, że
niestety wybrali kogos innego:) To było jakoś we wrześniu w zeszłym roku,
prawda?

[Gość: dino73]

1 podejście, 1 rozmowa = umowa (pracuje od 3 lat w sumie jest OK)(bez żadnych
pleców - właściwie sami do mnie zadzwonili)

[Gość: el]

Czesc Naturella. Z tego, co pamietam, to było ok. 10 sierpnia.
Ale przynajmniej odwiedzilo się budyneczek w al. Szucha... A czy Ty podjelas tę
prace [jeśli mówimy o tym samym?]
Pozdr

[Gość: el]

Sorry Naturella, źle zrozumialam Twojego maila i źle sie wyrazilam. mialam na
mysli, czy mimo to znalazlas prace z Biuletynu SC?

[naturella]

Tak, tyle, że dwa lata wcześniej. To było moje pierwsze złożone CV i pierwsza
rozmowa w życiu. Pracowała rok. Teraz pracuję w sektorze prywatnym, ale
chciałabym wrócić do administracji. Coś mnie tam ciągnie:)

[hernandez]

Mam pytanie odnosnie rozmow- czy to sa rozmowy na temat pracy do jakiej sie
zgosilo swoja oferte czy raczej ogolne

[Gość: el]

hernandez napisał:

> Mam pytanie odnosnie rozmow- czy to sa rozmowy na temat pracy do jakiej sie
> zgosilo swoja oferte czy raczej ogolne
>
moja rozmowa trwala ok. 40 minut, bylo o wszystkim pozdr

[Gość: mala]

Jestem w trakcie poszukiwania tym systemem. Byłam na jednej rozmowie w lutym,
niestety niepowodzenie. Na drugiej( w innym urzędzie) 4 dni temu i czekam na
odpowiedź. Na trzecią rozmowę wybieram sie za godzinę i bardzo bym chciała aby
właśnie ta zakończyła sie powodzeniem. Pozdrawiam.

[Gość: marek]

Chętnei zabiorę głos.
Mam doświadczenie takie że moja narzeczona prubuje dostać się z biuletynu.
Efekt taki około 10 wysłanych CVałek żadnewj rozmowy i oczywiście brak
zatrudnienia. Nie jest osobą głupią, ogloszenia na które piszemy nie są
przypadkowe, w każdym ma doświadczenie i teoretycznie szanse na dostanie się
choć na rozmowę, ale nic. Wniosek mój jest jeden TYLKO ZNAJOMI !!!!!!!!!!!!!
Może się mylę, ale naprawdę niewierzę że tam dostaje sie ktoś inny, nawet
marnej rozmowy nam nie zaproponował nikt. Ostatni przypadek do Straży
Granicznej, gdzie przyszło według informacji od nich tylko 12 papierów, przez
trzy tygodnie zwodzii że nie było jeszcze rekrutacji a potem po dwóch dniach od
ostartniego telefonu jakaś inna laska informuje ją że własnie wybrano
kandydatkę a rekrutacja juz była, ale niby jaka od dwóch dni obdzwonili
wszystkich i zdążyli zaprosić !!!!!!!!!!! SKANDAL !!!!!!!!!!!!!!!! I bzdura,
jeszcze laska bezczelnie powiedziała że przyszło 300 CValek, gdzie jej
koleżanka od miesiąca mówiła o 12 podanaich.
I co Wy na to !!!!!!!!!!!!!
Korupcja i układy !!!!!!!!!!!!!
Dziękuję

Trudno

[Gość: fix]

Tak jest wszędzie. No trudno. Takie życie Nasze tej szarej masy bez znajomości
i układów.

[Gość: el]

Ja już tez od dawna dziękuję. I mi dziękują. Eh życie...

[Gość: mgr inż]

te ogłoszenia to w 99% pic, muszą je zamieszczać, bo taki jest wymóg ustawowy

[Gość: mrg inż]

kobiety pracę "dostają" inaczej, :o
... zwłaszcza młode, śliczne i głupie, bo nie grożą nikomu "awansem",

[Gość: to znowu ja]

Nie wszystkie ogloszenia sa pod znajomych. Ustawa o sluzbie cywilnej naklada na
urzedy obowiazek zamieszczania ogloszen nawet jesli ktos awansuje o jeden
stopien np. z referendarza na mlodszego specjaliste to trzeba dac
ogloszenie "poszukujemy mlodszego specjalisty" wtedy mimo ze wplywaja
zgloszenia nikt ich nie czyta bo jest osoba na to stanowisko. Ale wcale nie
musi byc to znajomy ;-)

[hernandez]

Tak jest jak mowisz z tego co juz wiem i co sie zdazylem dowiedziec. No ale nic
pozostaje probowac a nuz sie uda:)

[pontifexmaximus]

Gość portalu: to znowu ja napisał(a):

> Nie wszystkie ogloszenia sa pod znajomych. Ustawa o sluzbie cywilnej naklada
na
>
> urzedy obowiazek zamieszczania ogloszen nawet jesli ktos awansuje o jeden
> stopien np. z referendarza na mlodszego specjaliste to trzeba dac
> ogloszenie "poszukujemy mlodszego specjalisty" wtedy mimo ze wplywaja
> zgloszenia nikt ich nie czyta bo jest osoba na to stanowisko. Ale wcale nie
> musi byc to znajomy ;-)

ustawa o służbie cywilnej zakłada, że jezeli na wakt jest chętny będacy już w
SC lub osoba poprzednio zwolniona, której kompetencje pozwalają na objęcie
danego stanowiska to nie muszą przeprowadzać rekrutacji.
W sumie tak jest i w firmach prywatnych. Po jakiego grzyba organizować
kosztowną rekrytację, jak można sciągnąć kogoś z oddziału np. w Szczecinie.

[Gość: miśka]

dostałam pracę z biuletynu 2-krotnie, zaraz tuż po studiach, ok 2 lata póżniej

[Gość: Joanna]

Witam,
Wysłałam tam ze 30 ofert. Sądząc po "wygórowanych" wymaganiach typu:
umiejętność prowadzenia rozmów telefonicznych, obsługa kserokopiarki i
telefaksu powinnam dostać co najmniej 15 zaproszeń na spotkania. Nic z tego.
mam studia wyższe, znam angielski, mam czteroletnią praktykę. W czym problem?
Ano w tym, że nikogo nie znam. Nikogo kto coś by mógł.
Pozdrawiam.

[Gość: Gosiak]

owszem - mój mąż - pracuje szczęśliwie od pół roku

[franula]

Witam
chcialam napisac ze dostalam prace w Urzedzie Sluzby Cywilenj wyzej wspomnianym
bez ukladow z 1,5 rocznym doswidczeniem w sektorze prywatnym. I nie ja jedna.
Oczywiscie ze zdarzaja sie przekrety albo znajomosci ale da sie. Wyslalm
wczesniej kilkadzisiat ofrt i do prywatnego i do publicznego i tez juz myslalam
ze cos jest ze mna nei tak. Frakt ze znam dwa jezyki i przyszlam na nizsze
stanowisko niz bym cjciala ale prace mamam ciekawa. Da sie - slowo daje.
Co do ogloszen to ustawa nie naklada obowiazkuz amiesczania oglosznia jesli sie
awansuje bo neiw iwaze sie to z nowym etatem,!- a tylko wtedy jesli pojawia
nowuy etat trzeba umiescic ogloszenie!
POzdrawiam

Frania

[Gość: hryniek]

Ja wysłałem juz wiele ofert i lipa, i wysyłam dalej, z 17stego numeru wysłałem
8 ofert. Mam nadzieje ze ktoś sie odezwie