sootball
05.01.10, 16:25
często w wypowiedziach na forum panuje takie dziwaczne rozdwojenie - treść
postu wyraża całkowitą pogardę wobec kogoś, ale jego forma, ohoho, jego forma
jest jak najbardziej zgodna z podstawowym kanonem pisania do kogoś z wielkiej
litery (domyślna forma wyrażenia szacunku).
To tak jakbym napisała do kogoś "Ty bura suko jedna Ty, Ty pasiasty materacu,
Ty słomiana wycieraczko, pogardzam Tobą".
Tylko bezmyślność, czy hipokryzja?
Czy czulibyście się nieswojo pisząc z małej litery do kogoś, kogo nie szanujecie?
Ja już nie.