Pytanie laika :-): jakie wino "na codzień" ?

[gangut]

Witam!

Doradźcie, jeśli można prosić. Ze względów zdrowotnych lekarz zalecił mi
codzienne picie wina czerwonego (choroba wieńcowa -wiadomo). Przyznam, że
dotąd wina pijałem mało, i to raczej na zasadzie "czym gospodarze
poczęstowali".

Chodzi mi o poradę, od czego zacząć, żeby się nie struć :-), albo nie
zniechęcić do win - czyli jakieś "klasyki", dostępne w sprzedaży, w cenach do
40-50 zł powiedzmy, o ile w tej cenie można kupić przyzwoitte wino (rozumiem,
że można).

Przyznam, że przejrzałem wątki na tym forum i nie tylko i na pewno są bardzo
pożyteczne, tyle że dla osób "zorientowanych w temacie" (: Z góry dziękuję za
podpowiedzi.

10,20,30,40,50

[Gość: star]

forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=18&w=49498248&v=2&s=0
forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=18&w=9355801&v=2&s=0
forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=18&w=3046791&v=2&s=0
forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=18&w=40850845&v=2&s=0
forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=18&w=52539986&v=2&s=0
przeczytaj, zacznij probowac i korelowac swoj smak z prod., odmianami...
pzdr
star

ps. wiecej znajdziesz korzystajac z wyszukiwarki - pytanie tego typu padlo na
forum wiele razy i szkoda na niego nowego watku - wystarczy poszukac

Ha, ale widzisz...

[gangut]

trochę co innego "mieć w kieszeni 20 (30, 40, 50 itp.)" i kupować wino w tej
cenie, może będzie dobre a może nie, a co innego nie znając się na winie, ale
nie mając drastycznych ograniczeń pieniężnych, kupić coś przyzwoitego. To
trochę tak jakbyś kupował whisky: Jasia Wędrowniczka możesz kupić w ciemno,
choć pewnie koneserzy będą kręcić nosem że pospolity, a studenci, że drogi.
W którymś z tych wyróżnionych wątków padła sugestia "kupować podstawowe wina
dobrych producentów". No ale którzy są ci dobrzy?
Akle oczywiście dziękuję za sugestie.

[Gość: star]

sam wprowadziles ograniczenie cenowe - stad ww watki;

sprobuj kupic wino polecane w watkach przez kilka osob i sprawdz czy ci pasuje;
mozesz tez kupic poradniki: wina europy, hugh johnson, parker, ... i tam
sprawdzic , ktorzy producenci sa ok (sa tez strony www na ktorych polecane sa
wina: decanter, winepages, wine-journal etc.)

ale w koncu musisz sprobowac cos kupic, wypic i w ten sposob sie przekonac czy
przyjeta metoda dziala - nie omieszkaj napisac na forum czy ci pasowalo

[Gość: pospolity]

> sprobuj kupic wino polecane w watkach przez kilka osob i sprawdz czy ci pasuje;
...choć "Ci zwykli ludzie czesto nie zwracaja uwagi nawet na to co pija, albo pija to co juz raz im smakowalo" :-))

[Gość: slawko]

My Polacy to zawsze przesadzamy,jak widze wpisy,ze do 30 zl ciezko o dobre wina
na codzien !!! to mnie szlag trafia. Jezeli ktos jezdzi na poludnie Europy to
wie(w kazdym roku spedzam okolo miesiaca czasem w dwoch na Calabrii w
poludniowych Wloszechgdzie wlasnie jestem),ze na codzien do kolacji czy obiadu
pije sie tanie wino stolowe,a jedynie na specjalne okazje jakies wyszukane i
oczywiscie jednoczesnie drozsze.Ale u nas to wszystko trzeba z estyma i
bezsensownym wzdeciem.Przede wszystkim ma byc wytrawne,jesli ma byc zdrowe.A o
smaku i guscie trudno rozmawiac,bo kazdy ma inne.Ja np. na studiach pijalem
tania jak barszcz sophie i bywala niezla,ale ostatnio probowalem i cos sie chyba
rozlewnia zmienila,bo smak paskudny wody sporo.
Najwazniejsze przy wyborze win niezlych,oby tylko nie byly rozlewane w Polsce.

[Gość: pasqda1]

No właśnie - Sophia była kiedyś bardzo dobra (a kosztuje ok. 10 zł), choć
rzeczywiście ostatnio się popsuła. Ale b. często kupuję wino i choć na takie za
40 zł rzadko mogę sobie pozwolić, to wcale z tego powodu nie cierpię. Można
kupić doskonałe wina za 15, 20, 25 zł. Mnie np. ostatnio bardzo smakowało
mołdawskie wino pólwytrawne, ze szczepów Cabernet i Pinot Noir. Niestety
producenta nie znam, miały żółte etykiety, powycinane na brzegach jak znaczki
pocztowe...

[djago]

merlot się nazywa, to mołdawskie, o którym piszesz

[Gość: misio]

merlot to szczep nie nazwa :)

mołdawskie

[Gość: dzoana_b]

Jeśli dobrze pamiętam to Tudor, do dostania w Auchanie za ok. 15 zł, jest chyba
też wytrawne. Moje ulubione, wracam do niego co jakiś czas, niestety ze względu
na rosnącą w brzuszku dzidzię ostatnio tylko w symbolicznych ilościach.

[Gość: autor]

Żółte etykiety powycinane na brzegach to Lion Gri (pewnie przekręciłem jakąś
literkę). Mi też smakuja :-)

[Gość: misio]

z ta sofią to trzeba uważac na iejsc rozlewania - zmienili lepszą sofie na inną
(inna etykieta) a w zwykła leją zeczywiście nie najlepsze wino, sofia rozlewana
w polsce to porażka

podziele się doświadczeniami

[Gość: misiek]

1. jeśli ktoś nie jest koneserem tak jak autor pytania to zdecydowanie nie
polecam win z górnej pólki 50+ (...no może wyższej) zazwyczaj nie smakują
nowicjuszom i paniom:) wiem z doświadczenia
jest mase dobrych spełniających wymogi win np, bułgarskich, węgierskich,
mołdawskich, chilijskich, z RPA it do ... 20 zł ! Napewno będą smakowały
zdecydowanie nie polecam win Francuskich - zwłaszcza tańszych - francuzi tak
wyspecjalizowali się w obieniu wina z tego co im nie wyszło że w przecietnej
butelce taniego francuskiego wina znjdziesz cala tablice mendelejewa .

Reasumujac możesz zacząc od wybrania szczepu winorości który ci najbardziej
bedzie smakował i na to zwracać uwagę - trzymania sie jednego producenta
zdecydowanie nie polecam- choć moja zona np - krzywi sie na super wina - które
mam na specjalne okazje (drogie i dla mnie pyszne) a samu uwielbia bułgarska
sofie - ale jeden rodzaj i rozlewany w Bułgarii oraz ze 2 wina z RPA wszystko
inne jest jej "za mocne":)

[Gość: docg]

>do 40-50 zł powiedzmy, o ile w tej cenie można kupić przyzwoitte wino (rozumiem że można).

[homer3]

Odwiedź LIDLA, tam mają zawsze coś dobrego australijskiego lub chilijskiego. Na
cabernecie z chile nigdy się nie zawiedziesz, a ceny - 11,99.

[Gość: atx]

Niestety wszystko lane w butelki w Niemczech. Moje doswiadczenia z Lidlem sa takie, ze jest tanio i zdarza sie niezle wino, ale zdarza sie tez kompletny szajs (nawet pod taka sama etykietka, tylko kilka tygodni pozniej). Tak wiec trzeba poeksperymentowac, czasem sie trafi a czasem nie.

[Gość: :)]

Dlaczego niestety lane w Niemczech?? dla mnie to jakiś wyznacznik
pewności...osobiście wolę kupować wina w Niemczech bo mam jakąś pewność co do
stałej jakości. Dla początkujących z całą pewnością dobre będą chilijskie merloty:)

[Gość: smakosz arizony]

W każdym porządnym sklepie winiarskim (a w Warszawie i Krakowie jest ich co najmniej kilka) polecą Ci
co możesz kupić. Mielżyński, La Bodega, Cave, węgierski Korkociąg etc. pełne są dobrych win w tej cenie.
Twoje zdrowie!

[Gość: L'ambrusco]

Polecam Ci czerwone L'ambrusco.Piję je codziennie do obiadu,coś wspaniałego.

WINO marki wino

[madoxxx1234567]

ale nie drożej niż 3zł

Winokracja!!!

[jo5348]

To sklep w Warszawie przy Karmelickiej 19, gdzie mają tanie, bo sprowadzane
bezpośrednio od winiarzy, a dobre, głównie włoskie i hiszpańskie (inne też).
Właściciel jest znawcą i potrafi doradzić. Już za ok. 25 zł mają przyzwoite stołowe.

[Gość: Jakub]

Wszystkie wytrawne czerwone z hiszpańskiej Riojy polecam.

polecam"Kasanowa",albo"Gaz do dechy"

[Gość: znawca]

ewentualnie"Caro"lub"Codzienne",cena pomiędzy 4,25 a 6 zł.

Tylko francuskie

[Gość: Beata]

Wlasciwosci lecznicze maja tylko wina wytwarzane tradycyjnymi metodami, a wiec szukaj wsrod
francuskich win, najlepiej z poludnia Francji, np. Prowancji. Takie wina maja duzo polifenoli, ktore sa
dobre dla serca. Nie znajdziesz tego w winach kalifornijskich

[Gość: achu/irlandia]

Prowansji...polecam również..

Pozdrawiam,
Achu

[Gość: cez]

wcale nie. Francuskie maja tylko nazwe i za nia sie placi. Najlepsze sa
chilijskie chociaz dopiero raczkuja na swiatowych rynkach a kalifornijskie to
zwykle sikacze. Amerykanie spiernicza kazdy wyrob byleby tylko kasa szla.

bimber, qrwa, tylko bimber !

[Gość: .]

pędzony na karbidzie. tylko szluga nie przypalaj przy tym ;)

[Gość: misio]

a to ciekawa teoria :)

[Gość: Tomek634]

Witam. Jeśli masz ochote to zapraszam do Winokracji w wawie ul. Karmelicka 19.
13.03.07 będzie mała degustacja win z hiszpanii. Może coś sobie wybierzesz.
Tomek

[Gość: lollipop]

witam...polecam wino Sunrise,nie jestem koneserem win,ale to wino przyprawia
mnie o zawrot glowy,delikatne,mozna wyczuc w nim delikatna nutke dojrzewajacych
gron....nowa firma na rynku concha&toro...warto

[Gość: T.Lipski]

Concha&Toro "nową firmą" na rynku?????!!!!!!!

[calama]

Gość portalu: T.Lipski napisał(a):

> Concha&Toro "nową firmą" na rynku?????!!!!!!!

Też już chciałam krzyczeć. ;)
Ulubione wino mojego dziadka. A nie zyje juz z 10 lat.......
Muszla i byk.
Chilijskie.

[Gość: rzadki gość]

Ze względu na polskie ceny z sufitu (sufit willi dystrybutora i ministra finansów...) polecam wyjazd do Niemiec i zakup w kaufmarktcie lub t.p. kartonu porzadnego Chianti Riserva lub classico z numerowaną banderolą - wychodzi 3 do 4 euro za butelkę 0.75 a ciut lepsze w koszyku 1.5l 7.5 euro. A lżejsze może być Anjou, nawet poniżej 3 euro (Henry Miller "przepił" cały pobyt w Paryżu za pomoca Anjou). Poza tym pobróbowac i kupować to, co smakuje, bez względu na rady sommelierów. Snobistyczne butelki stawiać, jak mamy gości. i potem dolewc do tych extra butelek portugalskie wino z kartonu - najlepsze, bo francuzi do kartonów nalewaja zlewki. Na zdrowie...

[crame]

Wina w Niemczech proponuje kupowac w sklepach sieci NORMA. Wino miesiaca;
Brindisi DOC Riserva 2003 2,99 Euro.www.norma-online.de/index_norma24.php

[Gość: misio]

niestety masz rację w Polsce pokutuje stereotyp że wino powinno byc czerwone,
francuskie na specjalne tylko okazje do kwiatka na wieczór i dlatego jest
drogie - tanie ma być piwo:( beee
do tego głupoty w stylu im starsze wino tym lepsze, i wino podaje się w temp
pokojowej, o nazwyaniu "szampankami" kieliszków które do szampana się nie
nadają nie wspomne - ot niestety lata rozpijania wódą naraodu:)

Kadarka - polslodka/polwytrawna juz za 10pln - ok

[Gość: kani]

[Gość: blk]

Też polecam Kadarkę.

[Gość: misiek]

obawiam się że lekaż zalecił pytajacemu wino wytrawne:)

[octobar]

Czerwone wytrawne 11-12% alkoholu

Bordeaux-Supérieur

[Gość: kane]

U nas koszt kilkadziesiąt złotych, we Francji 1-2€. Bardzo dobre czerwone wino.

[Gość: glaca]

Polecam zapoznać się z ofertą Wiktora Szpaka
www.winnicajasiel.pl
Nie wiem czy może to sprzedawać, ale na pewno można przyjechać na degustację.
Uczestniczy w programie odbudowy winnic na podkarpaciu i szczerze ostrzegam, że
po kilku degustacjach u niego przestaje smakowac wino ze sklepu poniżej 50 zł.

[Gość: Janusz]

wino na pewno nie jest podstawowym lekiem w chorobie serca; to po pierwsze.
jego effekt jest raczej zapobiegawczy niz leczniczy to po drugie
jezeli juz to dwa kieliszki na dzien; prawdopodniej najlepsze beda czerwone
wina z poludniowo-zachodniej Francji (coteaux de Languedoc, Cahors...)

[Gość: ad]

ja do codziennego spozycia kupuje wino w 3l kartonach z kranikiem. Moim
ulubionym jest Castel Cabernet Savignion w Macro ok 60zl (15 za butelke).

Przy okazji jak sie ma 40-50zl to warto poeksperymentowac. w tej cenie raczej
nie trafi sie raczej na nic zlego, radze unikac 'starych' rocznikow zwlaszcza w
tanich sklepach wygladajacych na okazje.

[Gość: Bacchus]

Polecam sklep na al. K.E.N. 92 Metro Ursynów. Maja OGROMNY wybór win z całego
świata i bardzo dobre ceny. Od 4,99 zł za butelkę hiszpańskiego stołowego...
Czynny w tygodniu do 22. Do 20 zł/but. znajdziesz takie, które w supermarkecie
kosztują 30 zł. Maja zawsze promocje na kilka butelek 50%.

[Gość: kama]

polecam równiez. też tam zawsze kupuje!

[Gość: master]

polecam wina wytrawne z Nowego Świata. Szczególnie australijskie JINDALEE
merlot. Lekkie, wyczuwalne owoce leśne.
Wcześniej pijałem tylko białe półwytrawne lub półsłodkie, dopóki nie namówił
mnie kelner, wiedział, że nie lubię wytrawnego(często spotykany niesmak po
francuskim wytrawnym) - zaufałem mu i ... teraz zawsze mam w domu JINDALEE.

[Gość: finka]

Moje doświadczenia są takie - tanie francuskie wina kupowane we Francji
("stołowe" - do codziennego użytku)nadają się do picia, tzn. nie czuje się
niesmaku po ich skosztowaniu, są lekkie- małoprocentowe (te czerwone też) i
przyjemne w smaku. Tanie francuskie wina kupowane w Polsce są na ogół obrzydliwe
- albo gorzkawe, albo octowate, albo jeszcze cos innego im dolega. Natomiast
bardzo drogie wina francuskie sa bardzo miłe w użyciu, ale własnie- drogie.
Natomiast mniej rozreklamowane wina węgierskie, reńskie czy kalifornijskie, z
Chile czy Argentyny, dużo tańsze niż te markowe francuskie, sa dobre. Czyli -
lepiej wydac 30 zł na dobre wino np. kalifornijskie niz 30 zł na marne wino
francuskie. Polecam kalifornijskie Carlo Rossi albo jeszcze lepsze Sutter Home.
Te same marki kupowane w Niemczech są troche tańsze i lepsze - może lepsze roczniki?

[Gość: finka]

[Gość: dubey]

Gość portalu: finka napisał(a):
>lepiej wydac 30 zł na dobre wino np. kalifornijskie niz 30 zł na marne wino
> francuskie. Polecam kalifornijskie Carlo Rossi albo jeszcze lepsze Sutter Home.
> Te same marki kupowane w Niemczech są troche tańsze i lepsze - może lepsze rocz
> niki?
No nie, proszę Cię - Carlo Rossi i roczniki!?!? Przecież to zlewki i pomyje, dla ktorych nazwa kupaż jest
dużo na wyrost... Sutter Home to kolejny kolos (na glinianych nogach jak dla mnie), który robi takie
hektolitry, że za grosz w tym nie ma indywidualności.
Jeśli wino ma być zdrowe, to kupowałbym raczej coś z mniejszych, europejskich winnic. Nowy Świat,
czyli choćby te "kalifornijskie", to technologia, chemia i dużo kasy na PR.
No i zawsze możesz poszukać butelek z bio-upraw, a wtedy będziesz miał gwarancję, że nie winorośle
nie były pryskane pestycydami itp.
Jeżeli boisz się eksperymentów - choć pewnie bez tego się nie obejdzie - to oprócz wspomnianych
wyżej ksiażek-przewodników po rynku, masz jeszcze magazyn "Wino". Choć nie mam z nim żadnych
związków osobowych czy finansowych, to polecam lekturę;)
pozdrowienia,
Dub

mołdawskie i węgierskie jak dla mnie...

[jarek.gurtowski]

bułgary też ok

[Gość: gienio]

z bulgarskich polecam chateau menada merlot - fajne okragle, cab saugv tez
maja dobry.

[Gość: anka]

jeszcze nigdy nie zawiodłam się na czerwonym wytrawnym winie jeśli na etykiecie
jest napisane CHILE :)

[Gość: macej_t]

Proponuję niemieckie Spätburgunder trocken lub halbtrocken (wytrawne lub
polwytrawne). Co prawda trudno mi powiedziec, ile kosztuje w Polsce, ale w
koszt w Niemczech, gdzie zawsze kupuje, nie przekracza 3 EUR za butelke.
Pozdrawiam i na zdrowie

[pavliktoja]

szatą de jabbol rocznik bieżący... bądź dżambl pospolity wydanie wczorajsze :D

[Gość: affx]

proponuje komandosa i dzbana lesnego, doskonlae sie nadaja do codziennego
spożywania

[Gość: Francuz]

Na serduszko proponuje tylko francuskie.
Na stronie Leclerca www.hipernet24.pl/katalog.php?kat_id=1886&orderby=&page=0
znalazlem w miare pewne i tanie :
Côtes du Rhône 26.99
Corbières 21.99
Costières de Nîmes 22.99
Ocres de Ventoux 25.99
i od swieta : Châteauneuf du pape 88.99
Moj lekarz mi radzi 4 lampki dziennie !
Santé !!!

[wampirius]

polecam różowe Gino Rossi, ok. 18 zł,

[Gość: docg]

wampirius napisał:

> polecam różowe Gino Rossi, ok. 18 zł,

[Gość: Bzz]

Człowieku, przy chorobie wieńcowej wchodzi w grę tylko CZERWONE WYTRAWNE, żadne
tam różowe, białe, półwytrawne itd.
Powyżej 20 zł wina są już przyzwoite, ale trzeba sobie dopasowac do smaku i nic
nie pomogą porady ludzi:)

[wampirius]

i jeszcze Chateau Lagarde, francuskie czerwone wytrawne o wyrazistym smaku, ok.
50 zł,

Wintricher Grosser Herrgott Riesling - Kabinett, niemieckie białe wytrawne,
bardzo dobre, ok. 25 zł

Valdivisio Cabernet Sauvignon - czerwone chilijskie wytrawne, ciekawy smak, ok.
40 zł