Dodaj do ulubionych

Nasze miasto?

04.10.09, 17:54
Czy Zawiercie jest miastem bez przyszłości? Jak myślicie? Czy można
Nasze miasto jeszcze wskrzesić, bo jak na razie to jest jak wymarłe.
Mam 27 lat i nie wiem co robić. Zostać tu i czekać, aż zmieni się
coś na lepsze, czy uciekać w poszukiwaniu lepszej pracy i lepszego
życia? Co dobrego może mnie tu jeszcze spotkać? Czy całe życie będę
wegetować. Brak pracy a jak ją już masz, to zarobki pożal się Panie.
( wszędzie oferują najniższą krajową - jak za to żyć, jak zakładać
rodzinę?). Czy tak ma wygladać zycie w Naszym mieście?
Obserwuj wątek
    • marina0706 Re: Nasze miasto? 07.10.09, 06:57
      sama zadaję sobie takie same pytania :-(
    • madzia-ana Re: Nasze miasto? 13.10.09, 17:32

      Witam. Też sobie często zadaje te i podobne pytania.

      Czy to miasto, ten powiat da się wskrzesić? - chciałabym być na tyle naiwna, by
      w to uwierzyć.

      Nie znoszę wegetacji, a chcę tu mieszkać, wybrałam więc rozwiązanie pośrednie -
      dojazd do pracy na Śląsk. Mam dobrą pracę, zarobki nie wysokie, ale można da się
      przeżyć... patrząc realnie i biorąc po uwagę dotychczasowe doświadczenia na
      pracę w zawodzie na terenie Zawiercia i powiatu zawierciańskiego nie mam szans.

      • marzyciel321 Re: Nasze miasto? 14.10.09, 22:29
        Tu potrzeba specjalisty .Dosc mam juz prezydentow niewypalow którzy
        niby sa super a z drugiej strony nic nie zrobili .Miasto musi sie
        reklamowac .Nalezy wyremontowac dworzec ,ciagnac inwetsorów
        miasta ,wykorzystac niezutki i zamieniac je w blokowiska lub
        zakłady ,uruchumic siec tramwajaową ,wybudowac owbodnice ,zwiekszyc
        liczbę mieszkancow do 100tys
        • le_szek Re: Nasze miasto? 15.10.09, 10:31
          Blokowiska są zbędne, zakłady - brzmi pięknie, podobnie jak ciągnąć inwestorów, ale mało realnie w tej chwili. Sieć tramwajowa równie realna jak linie poduszkowców, zwiększanie liczby mieszkańców miasta - to w sumie najprostsze, wyłączyć parę razy prąd wieczorem i 9 miesięcy później mieszkańców przybędzie ;)

          A tak serio - tak naprawdę u podstaw leżą IMHO dwie rzeczy: najpierw trzeba poprawić komunikację (czyli obwodnica, ale i usprawnienie ruchu wewnątrz miasta), dzięki temu będzie większa szansa na ściągnięcie inwestorów. A jak się zaczną pojawiać miejsca pracy - to i liczba mieszkańców zacznie wzrastać, i popyt na mieszkania się zwiększy (aczkolwiek nie sądzę, żeby blokowiska były właściwym rozwiązaniem).
          • marzyciel321 Re: Nasze miasto? 15.10.09, 21:20
            A comyślicie o modernizacji lini z zawiercia do tarnowskich gor i
            uruchumieniu takiego pociągu i o zatrzymaniu w zawierciu pociągów EC
            (EURO CITY)
            • le_szek Re: Nasze miasto? 15.10.09, 23:43
              Jeśli chodzi o linię do TG - to modernizować można ją do Pyrzowic, dalej jest
              rozebrana, więc byłaby to odbudowa. IMHO - do Pyrzowic tak, dalej niech się
              martwią TG ;) Akurat mieszkańcom Zawiercia dojazd koleją do Tarnowskich Gór aż
              tak do szczęścia potrzebny nie jest.

              EuroCity - nie przesadzajmy, ciesz się, że się IC-ki i Exy w Zawierciu
              zatrzymują, ja z Dąbrowy muszę do Sosnowca jeździć.

              PS. NAZWY MIAST ZACZYNAMY WIELKIMI LITERAMI!!
              • asia.zaw Re: Nasze miasto? 16.10.09, 09:24
                Zgadzam się z marzycielem co do tego
                "Tu potrzeba specjalisty .Dosc mam juz prezydentow niewypalow którzy
                niby sa super a z drugiej strony nic nie zrobili .Miasto musi sie
                reklamowac .Nalezy wyremontowac dworzec ,ciagnac inwetsorów
                miasta ,wykorzystac niezutki i zamieniac je w blokowiska lub
                zakłady"

                Blokowiska - moze nie do końca może jakieś osiedle fajnych domkow.
                Zakłady - tyle było ich w Zawierciu i wszystko rozwalone albo ledwo zipią...

                JAk dla mnie zbyt dużo jest banków i sklepów, chociaż z drugiej strrony jak przyjdzie coś kupic to nie ma gdzie i przydałoby się takie prawdziwe centrum handlowe.

                Zdecydowanie za dużo kościołów, które o roznych godzinach zmuszają nas do słuchania dzwonów i pieśni co w niektóych miastach jest nie do pomyślenia.

                Linia tramwajowa to myślę że raczej się sprawdza w miastach akademickich ew w takich gdzie jest dużo pracy!

                Natomiast za rondami jestem jak najbardziej i marzyłby mi się rynek jak pzejeżdżam przez Siewierz i widze jak remontują stawiają fontanny to aż zazdroszcze.
                • le_szek Re: Nasze miasto? 16.10.09, 10:12
                  > Zdecydowanie za dużo kościołów, które o roznych godzinach zmuszają
                  > nas do słuchania dzwonów i pieśni co w niektóych miastach
                  > jest nie do pomyślenia.

                  Akurat chyba w większości polskich miast zagęszczenie kościołów jest duże, ja w
                  odległości mniej niż kilometra mam 4.

                  Rynek w Zawierciu to mrzonka - niestety, ale po prostu nie ma na niego dobrego
                  miejsca (a tak ściślej - w Zawierciu są 3 rynki, tylko co z tego...), co wynika
                  m.in. z tego, że centrum Zawiercia jest mocno rozwleczone.
                  • asia.zaw Re: Nasze miasto? 16.10.09, 10:21
                    Ja z okna widze 3 kościoły i słyszę:)
                    I też w promieniu kilometra mam 4 kościoły:)

                    Wiem ze prawdziwy rynek to mrzonka tylko marze....
                    • adam81w Re: Nasze miasto? 16.10.09, 16:24
                      ja mam dwa. Też je słychać o 6:30 i 17:30.

                      Poza tym blokowiska jestem bardzo na nie. Bardziej wymyśliłbym - tzn.
                      skondensowałbym czym jest Zawiercie, zawierciańskość i jakie budynki powinno się
                      budować tzn. w jakim stylu, może jakieś charakterystyczne elementy na nich,
                      zdobienia itd. i bym zaczął budować takie same budynki wszędzie. Ludzie by
                      poznawali wjeżdżając do Zawiercia, że to Zawiercie po budynkach.
                      • marzyciel321 Re: Nasze miasto? 16.10.09, 17:46
                        W zawierciu zdecydowanie przydałby sie hipermarket lub galeria .Jest
                        duzo miejsca na taka galerie w centrum miasta koło urzedu gdzie
                        kiedys byla fabryka lub przy drodze w stonę poreby gdzie jest strefa
                        gospodarcza .Moglby byc to real ,auchan lub Tesco i duzy
                        pasarz .Według mnie powininno cos takiego powstac bo w zawierciu nie
                        ma nic większego a zaopotrzebowanie jest duze .
                        • asia.zaw Re: Nasze miasto? 16.10.09, 18:58
                          Jakaś mini galeria na pocieszenie będzie w centrum na placu Jana PawłaII z Rossmanem.
                          Jak dla mnie powinni jeszcze wyremontowac Kino łącznie ze zmianą projektora:)
                          A najbardziej ucieszyłabym się z wiaduktu łaczącego ul Brata Alberta z centrum i remontu dworca, remontu chodników i dostosowania miasta trochę bardziej pod wóżki.
                        • le_szek Re: Nasze miasto? 16.10.09, 22:23
                          Już dawno temu była mowa o nawet dwóch centrach handlowych - właśnie na terenie
                          Zafamy i na terenie dawnej blaszanki (z tego powodu wyburzono XIX-wieczne
                          budynki razem z wieżą ciśnień, teraz tam tylko k#$%& mać wiatr hula).

                          Marzycielu - Zawiercie, Zawiercie, Zawiercie!!!
                          • marina0706 Re: Nasze miasto? 16.10.09, 23:24
                            widzę że ten wątek ożywil nieco to forum bo trochę pospalismy. oby
                            tak Zawiercie tez zostało ożywione ale to chyba by sie kompletnie
                            musiała zmienic nomenklatura i musiałby powiac niezły wiatr zmian,
                            jak narazie LIPA !!!! UM zapowiadal powstanie 3 rond w
                            strategicznych miejscach w Z-ciu, jeszcze w tym roku. i co? A nic,
                            jak zwykle gadka szmatka, nic sie nie dzieje. to po co było takie
                            info dawac? nie rozumiem
                            • le_szek Re: Nasze miasto? 17.10.09, 00:10
                              A które trzecie? Bo jedno wiem - skrzyżowanie Sikorskiego, Dmowskiego i
                              Pomorskiej, drugie zapewne Leśna - Piłsudskiego, ale trzecie? Zamiast świateł na
                              Piłsudskiego - Blanowska - Kościuszki? Na Starym Rynku chyba nie ma sensu ani
                              potrzeby (ani w jednej ani w drugiej części) - choć rzadko teraz jestem w
                              Zawierciu w tygodniu, więc nie jestem pewien.
    • marzyciel321 Re: Nasze miasto? 17.10.09, 07:43
      Mieszkam niedaleko strefy aktywności zawiercia kolo poreby .Jak
      narazie to widze ze robia tam tylko droge .Słyszalem kilka miesiecy
      temu ze maja tam powstac zakłady i firmy .Jak na razie to tam nic
      sie niedzieje .Nie rozumiem tez trzemu w samym centrum sa ogromne
      tereny które nie śa wykoszystywane .Jest to marnotrastwo ziemi
      zamiastwybudowac tam hipermarket czy pasaz czy bazar lub cos w tym
      stylu .
      • asia.zaw Re: Nasze miasto? 17.10.09, 10:25
        Zawiercie ma bardzo dużo planów i to " w najbliższym okresie", gorzej z ich realizacją.
        Co do rond to 2 ma byc koło ZUSu 3 w blanowicach co prawda nie wiem gdzie to jak dla mnie to przydałoby się włśnie na skrzyżowanie Leśniej z Piłsudzikiego i może na starym rynku.
        www.zawiercie.info/view.php?mod=gospodarka&art=1607
        CO do planów to:
        1) Ma powstac przedszkole integracyjne w latach 2009/2010
        Zbliża się koniec roku i cisza.
        www.spoleczenstwo.zawiercie.eu/aktualnosci/1074

        2) 14.12.07' została podpisana umowa
        "rewitalizacją dworca PKP i przebudową przydworcowego węzła komunikacyjnego
        budową tunelu pod układem torowym łączącego lewą i prawą część miasta w trakcie modernizacji magistrali CMK
        budową pasażerskiej linii kolejowej do lotniska w Pyrzowicach
        wnioskowaniem o przejęcie przez miasto Zawiercie prawa użytkowania wieczystego działek w trybie art. 66 par. 12 ordynacji podatkowej
        udzieleniem pomocy w regulacji stanu prawnego nieruchomości."
        http://www.um.zawiercie.eu/aktualnosci/52

        I co i cisza!!!


        3)Zawiercie DESING 2009
        www.kultura.zawiercie.eu/aktualnosci/878
        Czy ktoś widział jakieś upiększenia miasta
        gdzies czytałam że ma byc w centrum wielka szachownica z podświetlanymi płytami chodnikowymi zmieniac maja kosze itp ..

        4)Kolejne obietnice - miasteczo ruchu drogowego
        www.spoleczenstwo.zawiercie.eu/aktualnosci/869
        tu nie mam pojecia czy powstaje???

        5)Powstanie komunalny budynek
        www.spoleczenstwo.zawiercie.eu/aktualnosci/860
        ciekawe czy powstanie

        6) Biblioteka XXI wieku
        www.kultura.zawiercie.eu/aktualnosci/1027
        Czy powstanie?

        To tyle co pamiętam jak widac w obietnicach nasze władze są niezłe...
        • le_szek Re: Nasze miasto? 17.10.09, 11:28
          Rondo w Blanowicach - zapewne na końcu Blanowskiej, bo chyba nie koło cmentarza.

          Co do dworca - jako, że w tej chwili linię do Pyrzowic zamierzają robić na nowo
          od Katowic przez Piekary, dodatkowo przebąkują coś (aczkolwiek to bardzo odległa
          przyszłość) o zrobieniu odnogi CMK, która zaczynałaby się przed Zawierciem i
          przez Pyrzowice docierała do Katowic (z pominięciem całego Zagłębia) - sądzę, że
          kolej po raz kolejny wypięła się na Zawiercie (już parę razy, z tego co pamiętam
          wystawiali władze miasta do wiatru, to i tak cud, że jakiekolwiek porozumienie
          zostało podpisane).

          Tunelu nie będzie zapewne dlatego, że miasta na niego nie stać. BTW - tunele pod
          torami są często obiecywane, w Dąbrowie też od wielu lat mówią o tunelu pod
          torami w okolicach dworca, nawet argumenty są podobne jak w Zawierciu. I jak w
          Zawierciu - nic się nie dzieje.
          • jedzoslaw Re: Nasze miasto? 19.10.09, 10:53
            Jeśli chodzi o kulturę to właśnie zakończył się festiwal filmów offowych. Miasto
            stało się ważnym miejscem na festiwalowej mapie kraju. Wydaje mi się, że to już
            spory postęp. Szkoda tylko, że w tym oku sala nie była pełna. Widzowie
            rekrutowali się głównie z przyjezdnych, a samych zawiercian było niewielu. To
            świadczy tylko o tym, jak głęboki jest marazm i przekonanie, że w tym mieście
            nic się nie da zrobić. Nasz Festiwal jest jednak dowodem, że się da i taki m.in.
            cel przyświecał tej imprezie- żebyśmy my, mieszkańcy Zawiercia i okolic
            uwierzyli w to, że jeśli sami się za coś weźmiemy to możemy osiągnąć jakiś
            sukces, bez oglądania się na władze lokalne (które jednakowoż wspierają kolejne
            edycje Festiwalu). Jest zatem szansa, że wraz ze wzrostem renomy Festiwalu w
            kraju pojawią się też poważni inwestorzy.
            • adam81w Re: Nasze miasto? 20.10.09, 04:45
              "Jest zatem szansa, że wraz ze wzrostem renomy Festiwalu w
              kraju pojawią się też poważni inwestorzy."

              Miałeś na myśli "w mieście i powiecie"? :)
              • jedzoslaw Re: Nasze miasto? 20.10.09, 12:20
                Tak, zabrzmiało ogólnopolsko :) Poprawię zatem: "Jest zatem szansa, że wraz ze
                wzrostem renomy Festiwalu w kraju pojawią się w naszym mieście także poważni
                inwestorzy" :)
      • pysienka Re: Nasze miasto? 23.10.09, 18:58
        Niestety ale nasz miasto umiera. I jest to fakt niezaprzeczalny. Bitwa polityków
        lokalnych o stołki stała się sama w sobie najważniejszym elementem ich
        działalności. Przykro się robi jak z miesiąca na miesiąc dowiadujemy się że
        likwidują kolejne miejsca pracy, rezygnują z realizacji kolejnych już projektów.
        Odkąd pamiętam, od prezydentury Imielskiego poprzez Macha i teraz Mazura, w
        Zawierciu ruszało się co nieco jak przychodził okres kampanii wyborczej do
        samorządu. Ruszało się, tzn remontowano chodniki, ewentualnie kilka latarni
        wymieniono lub załatano kilka dziur w jezdni. Człowiek klną w duchu że tak mało
        zrobiono. Jednak po tylu latach, w perspektywie czasu można rzec, że to
        pozostało te chodniki z kostki ocalały i Panowie Prezydenci zostawili po sobie
        coś dla przyszłych pokoleń.
        Ubolewam z każdą myślą o bankructwie "Starej Bawełny" "Odlewni Wiktoryjka"
        "ZAFAMY" "Blaszanki" "Przyjaźni". Ledwo zipie Huta Szkła czy CMC mają swoje
        lepsze i gorsze miesiące (częściej gorsze). O pracy w Zawierciu bez plecków
        można zapomnieć. Zwłaszcza w urzędach - wszystkich bez wyjątku panuje symonia i
        nepotyzm. Ustawiane z góry konkursy na wolne stanowiska to żenada i robienie
        sobie czystych kpin z kandydatów, większości młodych ludzi z wykształceniem
        wyższym chcących rozpocząć samodzielnie start w dorosłość i założyć rodzinę.

        Codziennie jestem świadkiem jak ze mną kilka dziesiątek ludzi wsiada w pociąg i
        jedzie do pracy na Śląsk. Bo pomimo cen z kosmosu za bilety PKP i wiecznie
        opóźnionych i stojących w szczerym polu pociągów, nadal tam łatwiej o pracę i w
        miarę rozsądne wynagrodzenie.

        Nie popieram tu głosów że brakuje w Zawierciu hipermarketów czy galerii.
        Zwłaszcza w centrum miasta!!!! Zabiło by to słaby i tak handel lokalny i nie
        czarujmy się zakorkowało miasto do reszty.

        Lepiej by w centrum (po blaszance czy ZAFAMIE) powstało Centrum kulturalno -
        oświatowe, nowe kino lub teatr, centrum dla młodzieży z ciekawą dla nich ofertą.

        Drogi - lepiej nie podnosić sobie ciśnienia. Ronda na żabkach i w centrum to już
        12 lat obiecują. Obwodnicę to chyba ze 20 lat. Jedyne co po tych planach zostało
        to kawałek "Flakostrady" (to od prezydenta Flaka) to ta droga od Blanowic na
        Borowiec gdzie jest knajpa "Czarci Młyn" jest to fragment obwodnicy jaka miała
        być budowana koło Zawiercia. Potem ktoś wydawał zezwolenia na budowę domków
        jednorodzinnych na Borowym Polu i nici z obwodnicy.

        Zawiercie to teraz miasto emerytów i rencistów i gimnazjalistów siedzących po
        knajpach z piwem.

        po prostu żal ściska - Nasze miasto powinno mieć następujące hasło
        "ZAWIERCIE - MIASTO ZMARNOWANYCH SZANS"
        • pawex8 Re: Nasze miasto? 23.10.09, 21:39
          Tu się chyba nigdy nic nie zmieni... jedynym wyjściem jest przeprowadzka np do
          Katowic, na weekend można tu przyjechać i tyle. Ja pracuję w Katowicach i
          mieszkam w Zawierciu, dojazd PKP jest taki jak mówisz ....ale przynajmniej nie
          musiałem się nikogo o nic prosić:) Niestety dla niektórych dojazd poza Zawiercie
          (gdzie o dobrą pracę jest dużo łatwiej) jest nierealny...i czekają na cuda z
          urzędu pracy...
    • anielka5 Re: Nasze miasto? 07.11.09, 20:56
      Tak, Zawiercie to miasto bez przyszłości. Nie ma tu pracy, inwestycji, pieniędzy.W urzędach praca tylko po znajomości, oczywiscie za zawrotną kwote 1000 zł. W starostwie to podobno nie ma ani jednej osoby bez "pleców". Kto może ucieka. A tak poza tym plotkarsto, zaścianek i zacofanie. Przepraszam, jesli kgos uraziłam, ale to prawda moim zdaniem.
    • krzy76siek Re: Nasze miasto? 08.11.09, 13:28
      Mnie również wiele rzeczy nie podoba się w Zawierciu ale czytając
      co niektore wypowiedzi dochodzę do wniosku ,że narzekanie to
      ulubione hobby dużej części Zawiercian... choć właściwie czy nie
      jest to naszą cechą narodową ? Piszecie o bolączkach które dotykają
      mieszkańców wielu , często dużo większych miast tak jakby to działo
      się tylko tu , w Zawierciu
      Narzekacie min. ze pracy trzeba szukać w innych miastach bo w
      Zawierciu albo jej nie ma albo jest po znajomości albo słabo platna.
      Ja też dojeżdżam do Katowic i cieszę się że dojeżdżam z Zawiercia bo
      znam wiele miast w Polsce w których połączenia kolejowe skasowano
      wiele lat temu , a autobusowe też nie wszędzie dochodzą. Fakt
      tłukące się i wiecznie opóźnione pociągi mogą człowiekowi obrzydzić
      dzień zanim się on zacznie ale czy to jest tylko nasze piętno -
      piętno mieszkania w Zawierciu? Wielu moich znajomych dojeżdża też do
      Katowic z Sosnowca Dąbrowy, Rudy Śląskiej i gdy posłucham nieraz ich
      opowieści np. na temat KZK to wcale nie czuję się gorzej i nie
      jednemu dojazd do pracy zajmuje niewiele mniej niż mnie.
      I jeśli chodzi o dobrą pracę to znam też wiele osób ,ktore będąc po
      studiach i mieszkając w Katowicach "łoją" za 1200 1500 bo nie mają
      znajomości , bo w urzędach pracją klany itd .
      Starym powiedzeniem w naszym mieście jest powiedzenie że ... "w
      Zawierciu nic nie ma i nic się nie dzieje " A jak często korzystacie
      z tego co jest. W tym miejscu chciałbym na koniec podziękować
      pomysłodawcom i twórcom Festiwalu Kina Niezależnego.Chwała Wam za
      to ,że zamiast biadolić zrobiliście coś dla Zawiercia.
      Kiedy spotkałem swojego znajomego , który parę dni wcześniej jechał
      do kina do Katowic bo... "w Zawierciu nic nie ma " zapytałem go czy
      wybiera się jako miłośnik kina na festiwal . Trochę zdumiony
      zapytał "ale gdzie jest ? U nas, w MOKu ? eee to pewnie nic tam nie
      ma " Myślę ,że w tym miejscu mogę zakończyć , a każdy kto może niech
      się chwile nad tym co napisałem zastanowi.
      • arsenallzaw Re: Nasze miasto? 08.11.09, 21:05
        Zastanowiłem się nad tym co napisałeś, ale muszę się jednak zgodzić z pysienką.

        Bo to co mamy teraz w Zawierciu to już kilkuletni marazm. Też dojeżdżam w stronę
        Katowic i codzienne wstawanie o 5 rano by być w pracy na 7 nie należy do
        najprzyjemniejszych. I powiem ci jedno, nie ma bardziej nepotycznego miasta niż
        nasze!!! Doszły mnie słuchy że nawet staże z Urzędu Pracy trzeba załatwiać, bo
        normalny mieszkaniec z ulicy nie ma szans by dostać! To już jest kpina w biały
        dzień.

        Czasami tak myślę, że z chęcią poświęciłbym te parę złotych zarobków, żeby tylko
        ta praca była na miejscu i być po pracy w domu jak trzeba.

        PKP to jest jeden wielki syf. Czasami to mam ochotę konduktorowi czy
        kierownikowi pociągu nawtykać, jak pociąg jest opóźniony, jedzie tylko jedna
        jednostka, a ludzie cisną się jak sardynki w puszcze, a on jeszcze sprawdza
        bilety i czepia się byle czego. Choć zdaję sobie sprawę że to jego robota i on
        jest bogu ducha winny.

        Festiwal Kina Niezależnego to jest ziarenko piasku w pustyni potrzeb!!! Poza
        tym, żeby dostać się na takie imprezy jak przedstawienia teatralne, Ochmana czy
        inne operetki raz do roku goszczące albo nawet ... puchar polski w tańcach
        towarzyskich też trzeba mieć plecy, bo wejście tylko za zaproszeniami, które
        rozdaje urząd miasta lub starostwo, bo oni 90% wykupują z funduszu socjalnego.
        Reszta to wejściówki dla sponsorów. I znowu zwykły widz z ulicy nie ma szans nic
        zobaczyć.

        Dni Zawiercia - kolejna klapa. Pomijam fakt, że tylko "inteligent" je przeniósł
        z ciepłych dni czerwcowych na wrzesień, gdzie z reguły jest zimno i leje. Poziom
        artystyczny pomijam, bo nie chcę ciśnienia sobie podnosić. Ale najbardziej
        denerwuje mnie jedna rzecz! Takie dmuchańce (zamki, zjeżdżalnie), karuzele,
        batuty czy inne atrakcje dla najmłodszych dzieci, powinny być w takim dniu za
        darmo!!! Tak jak jest to w innych miastach! Ceny za pobyt 3 minuty na dmuchanej
        zjeżdżalni są masakryczne, a jak rodzić ma dwójkę to omija wtedy okolice
        stadionu z daleka!

        Plac zabaw - kolejny super pomysł rajców miejskich. Tylko dlaczego zlikwidowali
        trawę!!! Najpierw była ziemia i kurz i brud. Po 15 min zabawie mój syn wyglądał
        jak po szychcie w kopalni. Potem zasypali to żwirem. Niejednokrotnie byłem
        świadkiem zdartych kolan i dłoni do krwi. Widziałem podobne place w Katowicach
        czy Sosnowcu. Wszędzie położony jest miękki tartan. Amortyzuje upadki, jest
        antypoślizgowy, nie kurzy się z niego i ma wygląd.

        Ogólnie to dobrze się w Zawierciu mieszka. Jest cisza i spokój. Powiem szczerze
        że czuję się tu z rodzinką bezpiecznie. Ale mam wrażenie że to miasto pomału się
        staje sypialnią. Tylko sypialnią.
        • mieszkaniec_zawiercia Re: Nasze miasto? 09.11.09, 22:41
          Czytając te komentarze trudno oprzeć się wrażeniu, że:
          1. Zawiercie to najgorsze miasto w Polsce. Prawda jest taka, że
          zdecydowana większość osób odwiedzających wywozi stąd pozytywne
          wrażenia i tylko sami mieszkańcy tego nie widzą tylko narzekają.
          Chce się rzec co to za ptak co we własne gniazdo ... jest mi po
          prostu wstyd.
          2. Dzisiaj przechodząc koło MOK widziałem (nie pierwszy zresztą raz)
          całą ścianę w ogłoszeniach o różnych imprezach do wyboru do
          koloru ... no ale oczywiście nic się tutaj nie dzieje albo jest po
          znajomości
          3. np. wspomniany turniej tańca , oto znajomi bez pleców za swoje
          pieniądze bilety kupili ...
          4. ochman, podzielam zdanie trudno się dostać ale koncert
          chrytatywny to jak sponsor wykłada kasę to chce mieć choć bilety to
          chyba zrozumiałe
          5. dni zawiercia, jakoś nie pamiętam aby było przesadnie zimno a rok
          temu to wręcz lato pamiętam za to czerwiec z deszczem takim, że
          szkoda wychodzić a co do poziomu i gwiazd to takie kosztują a dni
          zawiercia chyba biletów nikt nie płaci !
          6. trudności z dobrą pracą są wszedzie nie tylko w zawierciu a w
          kryzysie zawsze jest jeszczetrudniej, że dojezdziac trzeba to w
          zawierciu przez korki z jednego końca na drugi jedzie sie 1/2 godz.
          tyle samo co do dąbrowy lub sosnowca wiec nie przesadzajmy, patrzcie
          też ile ludzi do pracy dojeżdza wlaśnie do zawiercia
          7. zaglądam często na stronę zawiercie.info i zawiercie.eu i wcale
          nie odnoszę wrażenia że nic sie nie dzieje a wrecz przeciwnie dużo
          sie zmiania, dużo jest aktywnych ludzi ale oni nie narzekakją az im
          ktoś na tacy przyniesie tylko organizują się a nie narzekaja albo
          politykją

          ogólnie załamany jestem ale takim pesymistycznym nastawieniem do
          życia i malkontenctwem
          • darokarpl Re: Nasze miasto? 23.04.15, 08:00
            Ten kto skończył edukacje i nie ma szans na znalezienie jakiejkolwiek pracy na umierającym rynku Zawiercianskim wie jak naprawdę to wygląda gdy ludzie nie maja co do michy włożyć a ci co pracują ledwo wiążą koniec z końcem za śmieci typu 1100zł miesięcznie albo mniej. Osoba obca nie zrozumie jak ludzie tu wymierają.......... polecam każdemu niedowiarkowi bez znajomości poszukać tu pracy. Powodzenia pogadamy za rok jeśli dożyjesz tyle czasu bez pracy.....
            • 4gggggg Re: Nasze miasto? 03.05.15, 22:29
              Praca jest ale nikt nie pójdzie pracować za vip kase , a przy obecnym prezio to miasto już całkiem umarło bo ma wenne na orliki i inne nic nie warte i nie przynoszace ani sławy ani kasy zawierciu tak jak pseudo stadion na który w miesiac w miesiac idzie ponad 35 tysiaków
Inne wątki na temat:

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka