faktyzawiercie
07.05.11, 19:12
Na ostatniej sesji Rady Miejskiej mogliśmy się dowiedzieć jak bardzo radny Imielski jest niezadowolony z kontynuowania budowy miasteczka rowerowego. Bo dlaczego to tyle kosztuje? Przecież można wydać pieniądze na ważniejsze inwestycje – głosił z mównicy. Dlaczego parking jest taki duży? Po co mają tam stawać autobusy? - kontynuował swoje płomienne wystąpienie, głosem wyuczonym w propagandowych szkołach komunistycznych.
Pytam, więc jakie ważniejsze inwestycje? Czy nie jest ważne stworzenie czegoś, z czego korzystać będą wszyscy mieszkańcy? Czy nie na tym polega wydawanie samorządowych pieniędzy? W mieście brak parkingów i każde miejsce, które spowoduje, że parkujące samochody nie utrudniają ruchu, jest na wagę złota. Dlaczego wydaje mu się dziwne, że parking jest na tyle duży, że mogą zatrzymać się na nim autobusy, są tam 3 szkoły a przecież dzieciaki wyjeżdżają na wycieczki i jeżeli pan nie wie, zazwyczaj właśnie autobusami.
O tym, że po tej stronie miasta nie ma placów zabaw, boisk wielofunkcyjnych czy innych miejsc, gdzie dzieciaki mogą spędzić bezpiecznie czas, nie wspomnę.
Dlaczego radny odezwał się właśnie w kwestii miasteczka rowerowego, dlaczego nie miał nic przeciwko wydaniu pieniędzy (i to niemałych) na coś, co gmina posiada - plan zagospodarowania? Dlaczego nie podniósł głosu, kiedy pieniądze wydajemy na zrobienie ślepej uliczki, przy której jest parę domów? Dlaczego nie oburzają go koszty remontu gabinetów w urzędzie miejskim? (nie dajmy się zwieść oficjalnie podawanej kwocie ok. 24 tysięcy zł, bo nie wliczono w to nowiutkich mebli ani klimatyzacji, niezbędnej przecież do funkcjonowania „tęgich” umysłów). Wszystkie te rzeczy dla radnego to pilna potrzeba nie to co „miasteczko”.
Może to oburzenie na wydanie pieniędzy dla mieszkańców to tylko zasłona dymna. Bo czy to prawda, że wiadomo już, jaka firma wygra przetarg na budowę miasteczka rowerowego? Jeżeli to prawda, to rzeczywiście panie Imielski, warto było się oburzyć dla zmylania przeciwnika.
WIĘCEJ NA :
faktyzawiercie.blox.pl/html