Dodaj do ulubionych

Jak jest w Chinach?

21.07.06, 20:14
Może to jest sposób na :)
tak wielu Polaków na emigracji narzeka na kontakty z innymi Polakami. Widzę że w Chinach można mieć spokój. Raz że ich jest coś około 1,5 miliarda - to mała szansa na znalezienie drugiego Polaka. Dwa po ilosci postów na Forum też widać zainteresowanie tym krajem.
Obserwuj wątek
    • chomskybornagain1 Re: Jak jest w Chinach? 22.07.06, 06:20
      w chinach, w odroznieniu od francji czy nsgli, wiekszsoc polakow nie zna jeyka
      kraju wiec musi polegac na innych, dletego tez zazwyczaj nie podkladaja sobie
      swin :))
      • sosna28 Re: Jak jest w Chinach? 22.07.06, 07:15
        To podkładanie świń to chyba jedna z większych bolączek poloni :(.
        Nie wiem co powie na to moja Żona, ale chyba zacznę się uczyć chińskiego :).
        Coś zaczyna mnie pociągać do tego kraju i być może ludzi.
        • piszonka Re: Jak jest w Chinach? 04.08.06, 22:49
          Polaków zawsze pełno - byłam z wycieczka i na Wielkim Murze spotkaliśmy inną
          wycieczkę z Polski:)
          • amic1 Re: Jak jest w Chinach? 10.08.06, 11:42
            Piszonka - prosze nieco inforacji o twoim pobycie ja wybieram się do chin na
            przałomie sirpnia i września z Sigą Travel. Pozdrawiam
            • piszonka Re: Jak jest w Chinach? 10.08.06, 21:07
              ja byylam na 12 dniowej wycieczce z Itaka - hotele maja normalny standard (w
              niekorych byl nawet bezplatny internet), pogode mielismy znosna 25 stopni (ale
              2 tygodniewczesniej bylo 40). Sprawdz sobie jakimi liniami i jakim samolotem
              lecisz - oby nie byl to AEROFLOT i IŁ :). Ceny rewelacyjne - duży zestaw w MC
              Donaldzie 8 zł :) Chińczycy przyjażni ale dosc kiepsko u nich z czystosci w
              toaletach - w niektorych byl horror. Zabytkow nie maja zbyt duzo ale folklor
              cudowny :) Jak masz jakies konkretne pytania pisz na piszonka@gazeta.pl
    • shanghairen Re: Jak jest w Chinach? 11.08.06, 14:23
      w Chinach jest bardzo fajnie, szczególnie pięknie jest w Yunnanie. Byłem tam już
      drugi raz. Temperatura bardzo przyjemna przez cały rok (latem nie za gorąco -
      około 25, zaś zimą około 10-15 stopni) a do zwiedzenia mnóstwo ciekawych miejsc,
      począwszy od stolicy prowincji - czyli Kunmingu. Tam Polonii nie spotkałem, zaś
      przed powrotem do Polski spotkałem małą kolonię polską na ulicy (!) w Xiamen.
      Muszę przyznać, że można zaskoczyć Polonię odzywając się po polsku. Do Szanghaju
      to w zasadzie można jechać w ciemno nawet bez znajomości chińskiego. Jeśli zna
      się angielski to się nie zginie, za to co rusz natrafi się jakiś chińczyk, który
      chcąc ćwiczyć swój angielski zaoferuje swoją pomoc białym twarzom :D

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka