yendras0 18.08.10, 13:07 Czy ktoś był ostatnio na wycieczce Chiny 16dni z Sigma Travel? Wcześniej opinie były raczej negatywne. Czy coś się zmieniło, na co uważać - bardzo proszę o opinie. Odpowiedz Link Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
kodekspracy Re: Sigma Travel - Chiny 16dni 20.08.10, 16:11 Witaj ja byłam w maju tego roku. Wycieczka sama w sobie ok, ale grupa z którą byłam była mała (14 osób) składała się głównie ze znajomych w wieku 50+, a nawet 60+ i chciała praktycznie tylko biegać po sklepach. Raz nawet słyszałm komentarze, ze po co mamy zwiedzać kolejną świątynię. Pierwsza awantura była pod Wielkim Murem jak nam dano chyba 15 minut na "zwiedzanie" jak żeśmy z koleżanką powiedziały co o tym myślimy, to grupa puściła focha i do końca wycieczki słyszałyśmy jak nas obgadują i komentują to co robimy. Pilot po stronie Sigmy p. Darek mnie nie zachwycił - był w Chinach parę razy, ale bez czytania z kartki nic nie umiał o tym państwie powiedzieć ( poza tym co i gdzie można kupić) i gdyby nie fajny Chińczyk w Pekinie, to by była tragedia. Pod względem dbania o nas p. Darek był ok. W pozostałych miastach poza ostatnimi 4 dniami gdzie był ten sam pilot, piloci byli słabi. Hotele na trasie normalne, bez szaleństwa, jedzenie dobre, raz było tylko słabe, ale po awanturze jaką zrobił polski pilot może się poprawiło. Ja nie miałam kłopotów żołądkowych, inni chyba mnieli. Podróże nocne pociągami męczące - szczegolnie 2 pociąg był stary i rozklekotany. Raz jechaliśmy tym szybkim pociągiem i to było fajne. Po Pekinie i Szanghaju można spokojnie jeździć samemu wieczorami metrem - wypróbowałyśmy. Na migi się świetnie z Chińczykami rozmawia :). Generalnie radzę przed wyjazdem upewnić się w jakim wieku jest więszkość uczestników. Ja na przyszłość tak zrobię. ak jeszcze coś to pytaj. Odpowiedz Link
yendras0 Re: Sigma Travel - Chiny 16dni 20.08.10, 21:24 Dzięki za odpowiedź. Czytając Ciebie pogubiłem się - ilu jest pilotów, przewodników i jakiej narodowości; czy zmieniają się w trakcie wycieczki? Drugie pytanie - czy poza programem jest dużo wolnego czasu i co warto zaplanować? Odpowiedz Link
izelka1 Re: Sigma Travel - Chiny 16dni 27.08.10, 11:03 To ja byłam tą koleżanką, mowiącą co myśli:) Mogę więc odpowiedzieć jak to jest z pilotami i przewodnikami w Sigmie (przynajmniej tak było podczas naszego wyjazdu) - polski pilot z Sigmy, Darek (typ kaowca, specjalność - Izrael, w Chinach - nie polecam!), leciał z Polski i był z nami przez cały wyjazd aż do powrotu. Natomiast przewodnicy są miejscowi, Chińczycy - niemal w każdym mieście po trasie był inny (żegnają się i witają na dworcach kolejowych; nocne przejazdy pociągami odbywają się bez przewodników, ale jest cały czas polski pilot). Najlepsze wrażenie zrobił oczywiście przewodnik w Pekinie, który oprócz świetnej angielszczyzny mógł się pochwalić całkiem niezłą znajomością polskiego! Później bywało różnie z porozumieniem z przewodnikami - raz lepiej raz gorzej. Niezły był jeszcze przewodnik w Shanghaju. A czasu wolnego nie ma zbyt wiele, program jest dość napięty, chociaż można spróbować zagospodarować sobie wieczory w Pekinie i Shanghaju. Chińczycy są dość pozytywnie nastawieni do turystów, chociaż w większości nie mają pojęcia gdzie leży Polska:) Odpowiedz Link
yendras0 Re: Sigma Travel - Chiny 16dni 30.08.10, 21:03 Notowania Darka spadają, szkoda. Napiszcie proszę czy w Chinach jest bezpiecznie, czy kradną? Czy są ograniczenia w robieniu zdjęć? I ostatnie pytanie - czy w ramach wycieczki są jakieś fakultety godne uwagi? Odpowiedz Link
kodekspracy Re: Sigma Travel - Chiny 16dni 31.08.10, 10:33 > Notowania Darka spadają, szkoda. pozostała część grupy była nim zachwycona, cały czas mu słodzili, ale to jak już wcześniej pisałam to była grupa znajomych i z Darkiem byli na innych wycieczkach, ja miałam porównanie np. z p. Malczewskim z objazdu po Egipcie i dla mnie Darek do pięt mu nie dorastał. Poza tym znam angielski i parę razy złapałam go na problemach z tłumaczeniem tego co mówił chiński pilot (np. pilot mówił "bat" - nietoperz, a Darkowi wychodziło "bed" - łóżko), ale tu się możne czepiam. > Napiszcie proszę czy w Chinach jest bezpiecznie, czy kradną? mi nic nie ukradziono, nie słyszałam też żeby spotkało to innych, ale przestrzegają, żeby pilnować plecaków. Bagaż miałam zamykany na kłódkę. W pociągach bagaż główny jedzie osobno, z sobą można mieć podręczny i w tym podręcznym niestety trzeba było mieć wszystkie płyny w związku z tym sugeruję zabranie małych butelek z szamponami, zelami i torby podręcznej która ma kółka, bo w Xian do przejścia z pociągu do autobusu był z kilometr. > Czy są ograniczenia w robieniu zdjęć? nie zauważyłam - zdjęć zrobiłam koło 2000 > I ostatnie pytanie - czy w ramach wycieczki są jakieś fakultety > godne uwagi? Fakultety nie są odrębnymi wycieczkami, mozna wejść dodatkowo gdzieś po drodze i samemu za to zapłacić z wyjątkiem: w Pekinie Hutongi tradycyjna dzielnica - nie pamiętam ceny, ale jedzie się mały kawałek rikszą, a potem odwiedza się tradycyjne chińskie mieszkanie - mnie to nie zachwyciło Czas ok 2h i jedzie się grupą. dodatkowo płatne indywidualne: w Pekinie wieża Bębna - koło Hutongów - byłam może być, był pokaz walenia w bębny. W Pekinie (koło świątyni lamaistycznej)_ i po drodze możliwość obejrzenia licznych świątyń konfucjańskich - byłyśmy - każda praktycznie taka sama, ale myślę że trzeba to na własne oczy zobaczyć. Wielka Pagoda Dzikiej Gęsi - fajna. Koleżanka jako jedyna z grupy weszła na pagodę przy bramie Panmen - olbrzymią drewnianą budowlę (chyba jej się podobało :)) W Shaolin obowiązkowo pokaz sztuk walki ( nie pamiętam czy to było w programie czy dodatkowo płatne), można sobie zrobić z mnichami zdjęcie - 20 juanów. Fajna pamiątka. Poza tym grupa ( była minimalna liczba osób) pływała dodatkowo łódką w Shuzou, my w tym mieście byłyśmy u fryzjera ( bajer!) cena za fryzurę 15 juanów czyli 7,50 zł) Ja poszłam na żywioł, chłopak coś mi tam na migi pokazywał, ja mówiłam "ok, ok" i muszę przyznać że w życiu mnie żaden fryzjer tak fajnie nie obciął. Jakbyś chciał iść to mogę wytłumaczyć gdzie to było. W Szanghaju obowiązkowo wjazd na wieżę telewizyjną i nocny rejs po zatoce. My same dodatkowo pojechałyśmy na Expo. To chyba wszystko. Odpowiedz Link
izelka1 Re: Sigma Travel - Chiny 16dni 31.08.10, 17:15 > Notowania Darka spadają, szkoda. Nie wiem, czemu tak Ci go szkoda - biorąc pod uwagę wianuszek jego fan-clubu, który z racji wieku uważał, że może nam wydawać dyspozycje i "terroryzować" resztę grupy swoimi planami na ciągłe siedzenie w kawiarniach i sklepach, to mnie go wcale nie jest szkoda. Powinien wywiązywać się z obowiązków wobec całej grupy i przede wszystkim - douczyć się, skoro wybiera takie kierunki, a niewiele o nich wie. > Napiszcie proszę czy w Chinach jest bezpiecznie, czy kradną? Powiem szczerze, że w Pekinie wieczorem w metrze czułam się bezpieczniej niż niekiedy w Warszawie. > Czy są ograniczenia w robieniu zdjęć? O tym właściwie nie ma mowy - nacje z tego regionu uwielbiają fotografowanie. Wręcz przeciwnie - zawsze osoby, którym się robiło zdjęcie zaraz pozowały i się uśmiechały, albo nawet (jak wiele razy zdarzało się blond-koleżance) sami chcą się sfotografować z "nietypowym" człowiekiem;)) ja - z ciemnymi własami - już nie stanowiłam takiej ciekawostki:) Odpowiedz Link
yendras0 Re: Sigma Travel - Chiny 16dni 31.08.10, 21:55 Dziękuję Wam za wyczerpujące odpowiedzi. Szkoda mi spadających notowań Darka, bo za cztery tygodnie zaczniemy z nim zwiedzanie Chin. Wiemy od Was że dużo zależy od grupy i że Darek to konformistyczny kaowiec, ale poradzimy sobie. Jedziemy w cztery osoby + przewodniki i mamy swoje sposoby na zwiedzanie. Napiszcie jeszcze proszę, czy brać EUR czy USD. Odpowiedz Link
kodekspracy Re: Sigma Travel - Chiny 16dni 01.09.10, 09:28 > Napiszcie jeszcze proszę, czy brać EUR czy USD. Miałyśmy dolary - nie było z tym problemu. Moze trochę uciążliwa wymiana, bo trzeba dawać paszport i podpisuje się kupę druczków, ale z euro będzie to samo :) W ramach wycieczki daje się kasę na napiwki, które opłaca za nas pilot i na tym koniec - żaden Chińczyk do nas ręki bo napiwek nie wyciągnął, więc nie będą potrzebne 1$, jak to ma miejsce np. w Egipcie. > ..., bo za cztery tygodnie zaczniemy > z nim zwiedzanie Chin. Życzę miłego zwiedzania i mam nadzieję, że nie będzie już tego czytania z kartki. Odpowiedz Link
zeta2112 Re: Sigma Travel - Chiny 16dni 01.09.10, 14:21 Witajcie Państwo, mam pytanie w związku z wyjazdem do Chin:czy to prawda ,że jest jakiś problem z toaletami w Chinach, jakieś sale koedukacyjne (?!), zero intymności? Jak Panie radziłyście sobie z tym "problemem"? I drugie pytanie dotyczy tego bagażu podręcznego w pociągu: czy jest ograniczenie wagowe lub objętościowe czy np. mała walizka na kółkach jest dopuszczalna? Pozostałe Wasze info. jest wyczerpujące i bardzo przydatne. Pozdrawiam:))) Odpowiedz Link
kodekspracy Re: Sigma Travel - Chiny 16dni 01.09.10, 15:46 > Witajcie Państwo, mam pytanie w związku z wyjazdem do Chin:czy to > prawda ,że jest jakiś problem z toaletami w Chinach, jakieś sale > koedukacyjne (?!), zero intymności? Jak Panie radziłyście sobie z > tym "problemem"? toalety w Chinach to bardzo długi temat do opowiadań. Generalnie jest to przeważnie ceramiczna dziura w ziemi ze spłuczką zwana przez moją koleżankę "stopami słonia". Zapachy w tych toaletach są bajeczne (a fuj!) :) czystość im towarzyszy, ale mimo wszystko jest czyściej niż w Egipcie. Raz jedna z nas trafiła na dworcu na toaletę wielkości sali gimnastycznej, składającą się z samych dziur w ziemi, bez kabin, z takimi przegródkami do pasa :) (istne szaleństwo). Zapach w tej toalecie powalał chyba nawet muchy :). A tak generalnie to wszędzie są kabiny. Jak Panie radziłyście sobie z > tym "problemem"? jak na biwaku :) drugie pytanie dotyczy tego bagażu podręcznego w > pociągu: czy jest ograniczenie wagowe lub objętościowe czy np. mała > walizka na kółkach jest dopuszczalna? nasze torby były ciężkie i nikt się nie przyczepił. Walizka na kółkach bardzo wskazana. Odpowiedz Link
kodekspracy Re: Sigma Travel - Chiny 16dni - zakupy 01.09.10, 16:24 w kwestii zakupów - my nie szalałyśmy jak reszta grupy za biżuterią z pereł ani za kołdrami (nie nasze klimaty i nie orientuję się w cenach tego w Polsce). Przy zakupie biżuterii sprawdzać trzeba kształt pereł i czy nie wyłazi z nich ten wsad na którym małż "robi" otoczkę. Komuś tez zaraz poszło zapięcie w bransoletce więc trzeba na to zwracać uwagę. Ceny tych cudów są różne, zależą do ilości pereł i ich jakości - tanie to nie jest. Kosmetyki też są drogie. Generalnie piloci zawożą do skepów które się specjalizują w handlu z turystami i ceny są pod kieszeń niemiecką, brytyjską i amerykańską. Kołdry, ceny zależą od wielkości ilości warstw itd. Krążą coś koło 300 zł za szt i więcej. W sklepach dla turystów z chińskimi podróbkami wszystkiego trzeba się zaciekle targować. Działa wychodzenie ze sklepu. I teraz podam dla przykładu oficjalną cenę dobrej gatunkowo koszulki kupionej w oficjalnym sklepie na Expo - 68 juanów. Pani za zwykłą bawełnianą koszulkę ( szew na brzuchu po dwóch praniach) z napisem związanym z Wielkim Murem chciała w takim sklepie dla turystów 300 juanów. Można kupować podróbki zegarków, ipodów itd. Ceny zachęcające ale po zaciekłym targu. Jakość tego marna. Mi z trzech super - wyglądających zegarków chodzi do dzisiaj tylko jeden ( i tak sukces!). Zegarki mają mechanizm który nakręca je podczas ruchów ręki. Taniej chyba jest kupic od handlarza na ulicy niż w takim sklepie (efekt będzie prawdopodobnie ten sam - zegarek po 15 minutach przestanie chodzić). Ludzie z wycieczki kupowali iPhon'y (koło 150 zł na szt) i walizki - ceny nie znam. Chińskie herbaty fajnie zapakowane kupiłyśmy za grosze w carefurze :) a nie w sklepach z herbatą gdzie wyglądały bardzo podobnie. Praktycznie wszystko to co było w herbaciarni za kosmiczne pieniądze było później do kupienia w supermarkecie :) Odpowiedz Link
yendras0 Re: Sigma Travel - Chiny 16dni - zakupy 02.09.10, 21:24 Mam zamiar zrobić w Chinach sporo zdjęć. Planuję zakup karty pamięci do aparatu, oczywiście w Chinach (bo nie będę woził drewna do lasu). Piszesz o zakupach zegarków, ipodów itp. - gdzie najlepiej kupić kartę (i w ogóle sprzęt elektroniczny), żeby po powrocie nie żałować straconych zdjęć. Odpowiedz Link
kodekspracy Re: Sigma Travel - Chiny 16dni - zakupy 03.09.10, 08:55 > Piszesz o zakupach zegarków, ipodów itp. - gdzie najlepiej kupić kartę (i w ogó > le sprzęt > elektroniczny), żeby po powrocie nie żałować straconych zdjęć. Sklepy dla turystów to wielopoziomowe molochy ze wszystkim. Inne sklepy dla turystów to sklepy wyspecjalizowane - perły, jedwab, hafty itd. Tu mówię o tych pierwszych. zeby nie żałować straconych zdjęć, to ja bym kartę kupiła w Polsce - ewentualnie drugą w Chinach. Do sklepu pojedziecie prawdopodobnie przed wyjazdem z Pekinu. Zakupy sprzętu - ( uwaga są to podróby!!) najlepiej dokonywać w tych sklepach dla turystów, ale niestety nie wiem jak jest z jakością tego, jeden pan z wycieczki kupił iPhony też na ulicy. Można zaryzykować kupienie Iphona w Pekinie - wypróbowanie go podczas wycieczki i ewentualne dokupienie kolejnego w Szanghaju, ale gwarancji że ten drugi będzie działał nie ma żadnej. Pilot kupił iPhona w Pekinie więc można się go podpytać czy działa. Nieprawdą jest stwierdzenie że i tak wszystko jest robione w Chinach wiec to to samo, bo ten sprzęt nie przechodzi badań jakości takich jak ten oryginalny i pewnie części też są zamiennikami. Ja mając koło siebie oryginalny i podrobiony zegarek Diesla od razu widziałam różnicę w wykonaniu. Zegarki taniej jest kupować od gościa na ulicy, bo mozna wytargować lepszą cenę niż w tych molochach. Minusem zakupów na ulicy jest to ze nie zawsze mają takie modele jakie się chce - sprzedawali podróby zegarków z wysokiej półki (oryginał powyżej 40 000 zł) za 50 juanów., w sklepie już za to chcieli ponad 100. Generalnie do tych molochów pojedziecie w Pekinie i Szanghaju. Ten w Pekinie wydawał mi się lepszy, ale pilot twierdził ze sprzęt jest cit droższy ale jakościowo lepszy w Szanghaju. Ja w Szanghaju łaziłam za zegarkami Diesel i nigdzie nie mieli. W Pekinie były, ale kiepsko wyglądały. W Pekinie towar jest normalnie wystawiony, a w Szanghaju już żeby kupić zegarek to trzeba iść na zaplecze i pan wyciąga towar z jakiś skrytek w ścianach i podłodze. Poza tym trzeba uważać na celników, bo jak będzie im się chciało i znajdą te wszystkie podróby to można mieć spore nieprzyjemności. Odpowiedz Link
chomskybornagain1 Re: Sigma Travel - Chiny 16dni 01.09.10, 18:59 w Chinach nie ma takiej instytucji jak "napiwek". W niektórych restauracjach jest to wręcz zabronione. Gościu brał szmal dla siebie. Odpowiedz Link
kodekspracy Re: Sigma Travel - Chiny 16dni 02.09.10, 09:04 > w Chinach nie ma takiej instytucji jak "napiwek". W niektórych restauracjach > jest to wręcz zabronione. Gościu brał szmal dla siebie. Nie wiem, ale osobiście widziałam dwa razy jak dawał kasę gościom co przywieźli bagaż z pociągu - najpierw sprawdzał kwotę z rachunkiem, a potem jak się już rozliczyli z rachunku to gościu dostawał kasę do ręki i się żegnali z uśmiechami. Piloci i kierowca w danym mieście na pożegnanie też dostawali koperty z czymś w środku i mieli zadowolone miny, więc nie była to chyba kartka z podziękowaniem. Raczej wątpię, żeby brał kasę dla siebie. Chociaż pewnie coś mu z tych pieniędzy zostało i to już pewnie zabrał. Odpowiedz Link
chomskybornagain1 Re: Sigma Travel - Chiny 16dni 20.09.10, 03:47 nigdy nie brałem udziału w wycieczce, może wtedy są inne zwyczaje :) Odpowiedz Link
yendras0 Re: Sigma Travel - Chiny 16dni 23.09.10, 20:15 Może wręczana forsa i koperty, które widziałaś pochodziły po prostu z puli 400$ - pewnie tego nie wiesz... Ale czy były przypadki niewpłacania kwoty 45$, albo próby rozliczania pilota na koniec wycieczki. Skoro w Chinach nie ma napiwków to po co zbierać po 45$? Jeszcze 4 dni i lecimy! Odpowiedz Link
kodekspracy Re: Sigma Travel - Chiny 16dni 28.09.10, 13:04 > Może wręczana forsa i koperty, które widziałaś pochodziły po prostu z puli 400$ > - pewnie tego nie wiesz... niestety tego nie wiem, nie rozliczałm biletów, ponieważ często gęsto były to wejścia grupowe i biletów nam nie dawano. He he pewnie nie dawali bo szwindle robili. Raz się o to zapytałyśmy i chiński pilot powiedział, ze on z tych biletów musi się rozliczyć w swoim biurze. > Ale czy były przypadki niewpłacania kwoty 45$, albo próby rozliczania pilota na > koniec wycieczki. jak juz wspominałyśmy Darka otaczał wianuszek fanów i klakierów więc nikt nie próbował go rozliczyć. My nie wiedziałyśmy o braku zwyczaju dawania napiwków, więc nawet nie próbowałyśmy, zresztą reczta chyba zjadłaby nas żywcem. > Skoro w Chinach nie ma napiwków to po co zbierać po 45$? będziesz miał okazję się zapytać :) Jak wrócisz to proszę daj znać jak Darek z tego wybrnął, bo jestem ciekawa. Reasumując cieszę się, ze na koniec wycieczki nie dałam 10 czy 15$ dla pilota Darka, które zbierał jego fanklub, bo jak sobie myślę to pilot i tak nieźle na nas zarobił. > Jeszcze 4 dni i lecimy! fajnie macie !!! Odpowiedz Link
yendras0 Re: Sigma Travel - Chiny 16dni 14.10.10, 19:53 Wróciłem ! Wczoraj wieczorem - z Szanghaju przez Amsterdam, a właściwie dzisiaj rano - do domu. Jestem zadowolony z wycieczki; pilotem był Wojtek. W tym wątku to ja pytałem, ale teraz mogę odpowiadać. Odpowiedz Link