remik.bz
09.03.12, 15:13
Czesto na tym forum spotykam się z okresleniem "Wolak" ( w odróznieniu od nowoczesnego "Europejczyka"), które to okreslenie w mniemaniu mówiącego ( z reguły nowoczesnego "Europejczyka") jest poniżające i pogardliwe.
A ja twierdzę , że to okreslenie jako alternatywa dla nowoczesnego "Europejczyka" winno byc powodem do dumy.
Nie umiemy spiewąć hymnu? To nie powód do traumy. 99 % obywateli Polski mazurka wykonuje w rytmie parzystym niemiłosiernie fałszując.
Jesteśmy przywiązani do katolicyzmu? I dobrze. Wolność wyznania to podstawowe prawo człowieka. Drwiony "Europejczyków" z katolików , sikanie na znicze - źle świadczą nie o nas tylko o "Europejczykach" o ich nietolerancji.
Szanujemy tradycję. Bardzo dobrze . Nie ma w tym niczego złego . Wprost przeciwnie- potwierdzamy własną tożsamość . Naród bez tradycji, historii jest tylko luźnym zbiorem ludzi czasowo mieszkających na danym terytorium ( to na podstawie Piłsudskiego).
Patriotyzm czyli umiłowanie ojczyzny? OK
Ludzie, którzy nie kochają swego kraju, miasta, wioski, swego miejsca na ziemi raczej nie potrafia kochac wogóle i sa bardzo ubodzy duchem. Nie zrozumieja poezji Kaczmarskiego czy Słowackiego. Nalezy im współczuc.
Popieramy wartości rodzinne.
Nowoczesni "Europejczycy" powinni sie tylko cieszyć. To dzieki dzisiejszy rodzinom wielodzietnym będzą mieli komu za kilkadziesiąt lat zapłacić za opiekę nad soba . Zestarzeją się , zniedołęznieja , a jako nowoczesne single i inne związki homo - raczej swych dzieci miec nie będa. Palikot dzielnie im w tym na 8 III pomaga.
Wspołczujemy, pomagamy biednym , chorym , niedołęznym. Bardzo dobrze. Nowoczesny "Europejczyk" widzi tylko na kasiorę, my widzimy drugiego człowieka.
Tak ,że generalnie - moim zdaniem Wolak to brzmi dumnie.
Jestem dumny, zadowolony i szczęśliwy, że jestem Wolakiem, bo bycie nowoczesnym "Europejczykiem" to wprawdzie nie grzech ale wstyd straszliwy.