oleg3
26.06.17, 18:19
Zarabia 14 tys. zł, połasiła się na 30 zł. Szczecińska sędzia przyłapana w sklepie na oszustwie
Oświadczenie Sądu Okręgowego w Szczecinie:
Sąd Okręgowy w Szczecinie informuje, że w dniu 23 czerwca 2017 roku sędzia Sądu Okręgowego w Szczecinie Wiesława B. – M. została zatrzymana przez ochronę sklepu pod zarzutem popełnienia przestępstwa oszustwa polegającego na zmianie cen na towarach. Sędzia, po ujawnieniu tego faktu zawiadomiła Panią Prezes Sądu Okręgowego, która w trybie pilnym zwołała posiedzenie Kolegium Sądu Okręgowego w Szczecinie. Tego samego dnia podjęła decyzję o zarządzeniu w trybie art. 130 § 1 ustawy Prawo o ustroju sądów powszechnych przerwy w czynnościach sędziego na maksymalny dopuszczalny okres jednego miesiąca. Jednocześnie Kolegium Sądu Okręgowego podjęło uchwałę o wystąpieniu do Prezesa Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z wnioskiem o odwołanie Pani sędzi z funkcji wizytatora. Dalszy bieg sprawy zależny jest od czynności podejmowanych przez prokuraturę prowadzącą postępowanie karne oraz Sąd Dyscyplinarny. Społeczność sędziowska jest wstrząśnięta i zszokowana tym zdarzeniem, które godzi w wizerunek wszystkich sędziów. Czyn ten podważa zaufanie społeczne do sędziów wykonujących sumiennie i rzetelnie trudną i odpowiedzialną pracę.
______________________________________________________________
Nie jestem w stanie zrozumieć motywów bohaterki tego skandalu. Czy sędziowie rzeczywiście totalnie odlecieli i nieodwracalnie utracili kontakt z rzeczywistością? Ryzykować dożywotnią gwarancję bezpieczeństwa i dostatku dla 30 zł, zarabiając 14 tys., może osoba pewna bezkarności bądź mająca kłopoty z oceną sytuacji. I nie było to działanie pod wpływem impulsu. Trzeba było się napracować przy odklejaniu i naklejaniu cen, iść do kasy, stanąć w kolejce. Momentów na porzucenie drogi prowadzącej do samozagłady mnóstwo.
--
PiS może już powtarzać za Czernomyrdinem:
Chcieliśmy jak najlepiej, wyszło jak zawsze.