stefan4
19.05.22, 10:50
Paweł Borys, prezes Zarządu Polskiego Funduszu Rozwoju:
> - Jeżeli mamy dodatkowe dochody, jest 14. emerytura, to warto te osoby zachęcić,
> żeby trochę tych pieniędzy nie przeznaczyli na bieżące wydatki. Tylko na oszczędności
Ja niczego nie rozumiem z tej politycznej ekonomii dzisiejszego realnego socjalizmu.
Daje 14. emeryturę biednym staruszkom, żeby jakoś mogli przeżyć w warunkach inflacji. I daje niecałą dodatkową emeryturę, tylko taki jej fragment, żeby staruszkowie nie umarli przedwcześnie. To niby z czego oni mają oszczędzić?
No dobra, odejmą sobie od ust, wyżebrają wsparcie u wnuków a 14. emeryturę zaniosą do banku. To co wtedy będzie miała z tego ojczyzna, albo i prezes Paweł Borys? Przecież banki już teraz uskarżają się na nadmierną płynność, czyli (mówiąc po ludzku) nie wiedzą, co robić z nieswoją kasą, której nie mają w co zainwestować. Prezes Paweł Borys chce, żeby banki miały w ręku jeszcze więcej tej kasy?
Tak było w czasach słusznie minionych. Obowiązywało oksymoroniczne słownictwo, wg którego
• wojsko krzewiło pokój na świecie,
• paranoiczne strzeżenie granic między PRL, ZSRR, NRD i ČSSR służyło rozwojowi przyjaźni między bratnimi narodami,
• strzelano do robotników w celu obrony władzy robotniczej,
• patriotyzm wyrażał się w uznawaniu kierowniczej roli Komunistycznej Partii Związku Radzieckiego.
A teraz
• rozdawanie pieniędzy stanowi tarczę przeciwko inflacji,
• rozdaje się pieniądze po to, żeby ludzie nie czynili z nich użytku, tylko je chowali w banku.
- Stefan