ireneo
01.06.23, 14:11
Premier wiedział, nie powiedział,
a to było tak:
"Morawiecki oddzwonił do generała i wtedy miał się dowiedzieć o nieznanym obiekcie. Co więcej, informacja o nim oraz o informowanych osobach ma się znajdować w dokumentach Centrum Operacji Powietrznych z 17 grudnia."
Dokumentację zabezpieczył NIK
Ten gość, co łże w oczy, ze nie wiedział, to szef rządu. Po każdym wysłuchaniu, jego bełkotu, mam podejrzenia graniczące z pewnością, że nie kontaktuje rzeczywistości, ktöra go otacza.
Od słuchania tych jego laurkowych, podnóżkowych koperczaków nery już bolą. Zwłaszcza, gdy równoczesnie peany wygaduje pod adresem tego, co publicznie robi z niego wała. Zero honoru. Przypomina postawę świętej pamięci brata wobec tego, który jego żonę (też publicznie) nazwał czarownicą.
Co oni zrobili i dalej wyrabiają z tym krajem.
Co ten ciemny lud gotowy znieść jeszcze za roczny przydział papieru toaletowego, tj. piętnastą emeryturę.