yoma
29.01.10, 17:23
ale nie tego naszego zwyczajnego, tylko Echium wildprettii. Znaczy, nasiona
mam. I chyba je posieję (tyle, jeśli chodzi o komsomolskie zobowiązanie
nicnierobienia do połowy lutego).
Co prawda jest to zwierzątko dwuletnie, ale intuicja mi mówi, żeby siać toto
teraz, a nie latem. W końcu pochodzi z krainy wiecznej wiosny.
I tak stoję nad workiem ziemi i się zastanawiam, bo w naturze toto rośnie na
lawie. Znaczy, potrzebuje sucho i kamieniście, a jednocześnie żyzno (żyźnie?
jak to się właściwie mówi?). Chyba pomieszam ziemię z kamykami?
No i sucho, bo sucho, ale do wykiełkowania chyba jakiejś wilgoci potrzebuje?
Zobaczymy. Trzymajcie kciuki :)