-
Jak myślicie czy rzeczywiście bez seksu nie da się żyć?
Czy ktoś z Was zna kogoś kto umarł z braku seksu?
-
Co kryje się za tytułowym" brakiem seksu w małżeństwie...?
Dla mnie nie wystarczająca ilość seksu, to w zasadzie również jego brak... I teraz zastanawiam się, jak te proporcje wyglądają u Was...?
-
Pytanie jak najbardziej poważne. Mam 32 lata, latem zeszłego roku odeszłam od męża, mam dwójkę małych dzieci. Powoli sytuacja stabilizuje nam się finansowo, odzyskuję poczucie własnej wartości i po raz pierwszy od niepamiętnych czasów mam ochotę na seks - w zasadzie przypomniałam sobie że coś takiego w ogóle istnieje. Nie to, żeby moje dotychczasowe doświadczenia w tym temacie były czymś za czym szczególnie tęsknię, ale natury się nie oszuka. Nie zamierzam teraz ani w przyszłości tworzyć nowe...
-
moze doprowadzić kobietę do depresji , zaniżenia samooceny ?
-
??
-
Przeczytalam wiele watkow dotyczacych braku checi do seksu ze strony meza. U mnie jest podobnie. Mimo iz jestesmy dopiero 3 lata roku po slubie, juz od dluzszego czasu maz nie ma ochoty na sex. Przez pierwszy rok kochalismy sie non stop, to z nim przezylam swoj pierwszy prawdziwy orgazm. Seks mielismy niesamowity, szalony, wspanialy. To bylo jednym z czynnikow dla ktorego zdecydowalam sie za niego wyjsc bo pomyslalam ze lepiej juz byc nie moze i jestesmy sobie przeznaczeni. Jednak po jakims c...
-
Hej,
piszę pod zmienionym nickiem (wiem, uwielbiacie to...tak, wstydzę się pisać pod własnym), potrzebuję opinii osób postronnych a z przyjaciółkami nie chcę o tym gadać.
Mój mąż ponad pół roku temu zmienił pracę na powiedzmy, wymagającą pod względem czasowym - pracuje 6 dni w tyg, zaczyna bladym świtem. Chadza spać około 21 (...) i jest wiecznie potwornie zmęczony, do tego długo chorował w okresie zimowo - wiosennym no i przełożyło się to na jego ogólną kondycję. Już od początku roku nasze...
-
Nie wiem czy to odpowiednie forum ale wlasnie wszystko zaczelo sie od braku seksu...
W sumie chyba nadal kocham mojego meza, a moze wlasciwie to poprostu jest mi go zal w calej tej sytuacji albo jestesm po prostu strasznie slaba :((( Jestesmy razem 9 lat, 5 po slubie. Seks na poczatku bylo OK, bez fajerwerkow ale spoko. Pozniej coraz mniej...gorzej.... dla niego ta strefa zycia moglaby nie istniec takze wyznaczl mi pory na seks. Zawsze w weekend, zawsze wieczorem, jak nie moglam z jakis po...
-
Mam pytanie do nieseksujących: czy brak seksu przekłada się u Was na wzmożoną aktywność na innym polu (twórczość, pieniądze, kariera)?
-
na razie we Francji, ale ktoś już przetarł szlak...:-)
wiadomosci.onet.pl/swiat/zaplaci-42-tys-zl-bo-nie-chcial-uprawiac-seksu,1,4840034,wiadomosc.html
-
Z powodu ciężkiej długotrwałej choroby żony nie istnieje możliwość uprawiania seksu. Paraliż, uszkodzenie mózgu. Praktycznie brak możliwości wyleczenia czy poprawy stanu zdrowia. Obok konieczności stałej opieki nad chorą doskwiera brak seksu i miłości. Co radzicie ?
-
Czytając to forum dowiedziałem się bardzo wiele na temat relacji
damsko-męskich, uczuciach i postrzeganiu związku przez kobiety (chociaż dalej
to magia dla mnie). Wniosek jaki mi się nasuwa jest następujący:
Brak seksu w stałym związku jest bardziej frustrujący/przygnębiający dla
kobiet niż dla facetów. Facet zawsze znajdzie jakieś obejście problemu:
koleżankę/dziwkę/kozę/rękodzieło, albo będzie się inaczej realizował życiowo.
Poza tym w przypadku facetów brak seksu i czułości nie ...
-
Witajcie, ciekawe to wasze forum. Dyskusje są ostre ale ludzie się
nie obrażają wzajemnie. Zastanawia mnie jak osoby tak ciekawe i
inteligentne mogą narzekać na brak seksu. Nawet jeżeli jesteście
niedopasowani z waszymi małżonkami?
-
witam. byłam tzw. "szczęśliwą mężatką" przez wiele lat aż poznałam JEGO. W
moim (byłym) małżeństwie seks prawie nie istniał - raz na kilka miesięcy,
prawie wyłącznie jeśli to ja go zainicjowałam, żadnych fajerwerków, bo dla
męża wszystko - nawet pocałunek z języczkiem - było perwersją. Dopiero ON
pokazał mi jak może wyglądać sex i uświadomiłam sobie, jak bardzo jest dla
mnie ważny. Z mężem zawsze byliśmy papużki-nierozłączki - tyle, że on po
prostu miał bardzo niskie libido a ja byłam p...
-
Czy to brak seksu przez prawie 3 lata mógł mieć wpływ na to, że jestem ciągle
nerwowa i pesymistyczna?
-
Znaleziony dzisiaj artykuł.
facet.interia.pl/seks-i-zwiazki/partnerstwo/news/madonna-i-ladacznica-czyli-patologie-seksualne,1673735,2629
Jak widać Panowie, nie dobrze że staramy się być dla naszych żon Rycerzami, oj niedobrze.
No i dla nas to też przecież ciężka praca. Błędne koło Panowie.
My staramy się być Rycerzami, dbamy, dogadujemy, sprzątamy, naprawiamy, kupujemy kwiaty, rozpieszczamy.
Harujemy jak woły zupełnie przeciw Naszej naturze, a efekt osiągamy zupełnie odwrotny....
-
Drodzy forumowicze,
Od wielu lat już was czytam, ostatnio próbuję się udzielać. I dziś
postanowiłam napisać dlaczego się tu w ogóle zjawiłam.
Pojawiłam się na forum, bo w moi związku pojawił się brak seksu a w zasadzie
nie bezpośrednio w moim, ale w poprzednich związkach mojego partnera/ męża.
Połączyła nas wielka namiętność, kończąca zresztą jego 7 letni związek z
partnerką nisko libidową do granic bólu. Zero eksperymentów, zero zabawy w
łóżku,seks raz na pół roku w ostatanim okresie...
-
Jesteśmy na wakacjach i odwiedzamy moją szwagierkę. Mają 2-letnią córkę,
rozkoszna mała i bardzo inteligentna jak na wiek. Pierwszy dzień po
przyjeździe, schodzę na dół i mała też tam jest, jesteśmy tylko we dwoje
(rodzice wyszli już do pracy, moi jeszcze w łóżkach).
Przygląda mi się chwilę i bez żadnego związku wypala: a ja mam tu taką
dziurkę do sikania.
Nie podejmuję tematu, mała zauważa chyba że nie jestem zainteresowany i
już nie wraca do tego.
Dlaczego 2-letnia dziewc...
-
Tak sie zastanawiam....Jeśli spotykała mnie jakaś niekomfortowa sytuacja w
życiu..to pierwsza moja myślą było ze jest to kara za coś lub następstwo
moich jakichś działań...Potem walczyłam z tym przekonaniem...
A jak u was /tych seksualnie sfrustrowanych/ pomyśleliście kiedyś, choć przez
sekundę...nie układa mi sie w tej sferze bo ja...
p.s. jak seksualnie ok ale tak myślę może to działa na wszystkich płaszczyznach?
-
Postanowilam zabawic sie w adwokata diabla i sprobowac obronic hipoteze postawiona w tytule (nie wierze w nia, ale co mi tam).
Zwrocilam uwage, czytajac rozmaite watki, ze osoby, ktorych partnerzy odmawiaja, wkladaja bardzo wiele wysilku w dbanie o zwiazek i w rozwoj osobisty (szeroko rozumiany, takze dot. dbalosci o urode). Sa jakby ciagle na etapie podrywu.
Niejednokrotnie sa nieslychanie zafiksowani na punkcie odmawiacza, kochaja, szaleja i cierpia - wszystko to sa bardzo silne uczucia, ...