Dodaj do ulubionych

Dziady, cz. V

IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 25.07.04, 20:36
Kobieto, puchu marny, ty jesteś jak zdrowie?!
- więcej kłopotów z tobą niż włosów na głowie!
I to nie na łysinie jakiegoś fagasa
lecz na czuprynie bujnej, jak u Papuasa.
Pytasz, skąd te kłopoty ty wietrzna istoto!
Choćbym zamiast pensyi przynosił ci złoto
i w robocie dobywał sił swoich ostatki
to i tak nie wystarczy na twoje wydatki!

Tu buciki, tam futro, sweterki, haleczki,
staniczek, guziczki, szminka i majteczki
oraz niezbędne dla życia pudry i pomady!
- tak przez wasze wydatki zejdziemy na dziady!
A ty z sercem okrutnem, bezduszna zwodnico,
kusisz mnie chytrze pustą obietnicą:
- jam z tobą na kraj świata, luby, iść gotowa,
lecz do alkowy? dzisiaj nie, boli mnie głowa!

Piszą w księgach poeci, ci co żon nie mieli,
żeście piękne i święte, jak w niebie anieli.
Zaiste, każda z niewiast, piękna jako róża,
ma w sobie coś z anioła, lecz z anioła stróża:
lica i głos anielskie lecz dusza Cerbera
w pilnowaniu lubego w środkach nie przebiera!
Mąż dojrzały, stateczny, gdy dzieweczkę mija
sam nie wie, jak i kiedy skręca mu się szyja
i on bez swojej winy, jakby mimochodem
obejrzy kibić smukłą i stringi pod spodem.
Nie ma w tym zbezeceństwa ani też zdrożności
lecz nasz anioł - stróż - Cerber nie czuje litości!
- Wy, darmozjady, lenie, zawsze tacy sami!
wciąż byście paśli oczy obcemi babami!

Chcąc zbliżyć się nieco ku fizycznej kulturze
na zawody sportowe poszedłem, przy rurze,
gdzie dzieweczek miłych i ochoczych siła
z wdziękiem, przy muzyce wesoło tańczyła.
I któż z was zrozumieć potrafi kobitę,
gdy razem z dzieweczkami boki mam obite!
Z takim stróżem anielskim jedna tylko bieda,
bo sama nie zatańczy a i drugiej nie da!

Jest jeszcze jedna cecha anielska w kobiecie
- to spokój i łagodność, zresztą sami wiecie
jak Mefisto na widok pewnej damy czmychał
szybciej, niż gdyby go ścigał sam Archanioł Michał!
Miły charakter damy i aparycja jej miła
tak to nieszczęsnego czarta poraziła
że na nic się zdała jego moc czartowska.
A damą ową była imć Pani Twardowska!

Gdy do domu wracam wraz z koguta pianiem,
i nie chcąć budzić lubej głośnym w drzwi stukaniem
szukam pospiesznie klucza niestety! daremnie!
bo ona już groźnie szczotką mierzy we mnie!

Mędrcy, co życie znają prawią zawsze o tem,
że rozmowa jest srebrem, zaś milczenie złotem;
jak tę prawdę prostą mam przekazać kobiecie,
która rozmowy ceni nad wszystko na świecie?
Ileż jest tematów w pogwarkach rodaczek:
jest w nich nowy krój sukni, jest przepis na placek,
kogo w sklepie spotkałaś, kto z kim był na balu,
co się zdarzyło w setnym odcinku serialu!
Co wieczór się wlewają w słuchawki słów strugi,
z czego rachunek się robi na trzy łokcie długi!

Tyle o was pisali i napiszą jeszcze
znani oraz mniej znani poeci i wieszcze,
lecz choćby napisali o was wiele złego
i tak z was najlepsze dzieło jest Stwórcy naszego!
Każda z pań jednak sama w skrytości to przyzna,
że kobiecie każdej jest potrzebny mężczyzna.
Obserwuj wątek
    • obrotowy dobrze, ale bez przesadyzmu 25.07.04, 22:27
      odlicz te zorientowane erotycznie inaczej i feministki.
    • Gość: gb Re: Dziady, cz. V IP: *.toya.net.pl 26.07.04, 08:44
      Bardzo fajne :) i na pierwszy rzut oka widać, żeś Ty z tych mężczyzn, bez
      których kobiety żyć nie potrafią a i Ty bez nich także :) Mimo uciążliwości,
      które tak zgrabnie opisujesz (przytaczasz?) już widzę jak nogami przebierasz by
      na jedno skinienie kobiety, pędzić i na przeszkody nie patrzeć.
      • Gość: piecyk gazowy Re: Dziady, cz. V IP: *.internetdsl.tpnet.pl 26.07.04, 08:58
        To nie mój tekst. Dostałem mailem od kumpla, wydał mi się fajny, więc się nim z
        Wami podzieliłem.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka