miasto.mania
13.04.16, 16:52
rozmawiałam wczoraj przez telefon w autobusie, chciałam wysiąść na swoim przystanku, ale oczywiście ludzie nie znajo zasady, że najpierw się wysiada, a później wsiada i gruby babsztyl zaczął się wpychać trącając mnie gdy byłam w drzwiach i nawet nie wiem kiedy telefon wypadł mi z ręki, ekran pęknięty w każdym możliwym miejscu, a babsztyl już w autobusie, który odjeżdża. szkoda gadać no i kto za to zapłaci, no oczywiście ja! tylko gdzie w naszym pięknym mieście znaleźć serwis, którzy to ogarnie??