rypioze 17.02.10, 16:28 Nasze rynny są niesamowicie oblodzone.Podczas plusowej temperatury woda leje się po ścianach.Tak musi być? Odpowiedz Link Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
anna19784 Re: Rynny. 17.02.10, 18:12 aboslutnie tak nie musi być , gdyby rynny były oczyszczone nic by się nie lało. Odpowiedz Link
anna19784 Re: Rynny. 17.02.10, 18:14 Wcale tak być nie musi. Gdyby rynny były oczyszczone to nic po ścianach by sie nie lało. Ale dalej niech wszyscy uważają , że nic robić nie trzeba bo potem zapłacimy większe zaliczki. Odpowiedz Link
jac3k27 Re: Rynny. 18.02.10, 06:44 Oczywiście, że czyścic trzeba a za czyszczenie niech zapłacą ONI!! np RZĄD RP albo UNIA. Wydaje mi sie, że przyczyną zablokowania rynien jest lód w środku i może być też w kanałach odprowadzających wodę do rowów melioracyjnych. Nie wiem jak sąsiadka sobie wyobraża odlodzenie tych rynien. Ja się na tym nie znam, ale może ktoś z sąsiadów jest zorientowany jak sie takie rzeczy robi i jakie to mogłyby byc koszty? Trzeba by chyba zdemontować rynny z budynku i odmrażać je w jakimś pomieszczeniu. Tylko na ile by to starczyło? czy po kilku dniach nie mielibyśmy powtórki z rozrywki? A co do kosztów. Trudno wymagać od zarządcy by zwoływał ekipę do odlodzenia rynien, skoro zadłużenie wspólnoty wciąż rośnie i brakuje pieniędzy na spłatę bieżących zobowiązań. Odpowiedz Link
qucyk Re: Rynny. 23.02.10, 15:42 rypinoze: nie musi byc montuje sie podgrzewane kratki przy wlocie do rynny (kratki po to zeby nie zapychaly sie rynny "czyms" wiekszym). Bo nie ma sensu calych rynien podgrzewanych robic. Wiec kupuje sie i montuje takie kratki. anna19784 - rozumiem ze jestes gotowa zaplacic za podgrzewanie kratek? Od stuleci rynny sa zapychane w zime - jedne mniej, inne wiecej. Taka natura. Ale tez rozumiem ze sciany mokre sa itp. Tylko zapytam sie tak: skoro jeden z drugim na tym osiedlu wyklocaja sie za oswietlenie klatek (1 zl w czynszu chyba) bo niby nie kozystaja z nich (pewnie przez okno wlatuja na 2 pietro), to jak ich zmusisz do placenia za ogrzewanie kratek w rynnach? Jakos tego nie widze. Przy okazji: kto pokryje koszty ich instalacji? Zadluzenie na osiedlu jest ogromne - to skad mamy miec kase na to? Pokryjesz koszty tej instalacji? Watpie, wiec po ta zgryzliwosc? Napisz do JWC ze masz sciane mokra itd. Ale i tak nic to nie zmieni. Bo udroznienie rur kosztuje. kto za to zaplaci? JWC? nie sadze, bo niby dlaczego? My mieszkancy zostaniemy zmuszeni do zaplacenia za taka usluge. Moze Rzad zaplaci? Odpowiedz Link
anna19784 Re: Rynny. 23.02.10, 19:36 kupując mieszkanie byłam świadoma ,ze będę musiała płacić za swoje mieszkanie , za oświetlenie osiedla ( choć też może mi się nie podobać że przez całą noc jest oswietlone w mieszkaniu mi światło niepotrzebne bo tak świeci he he) za wywóz nieczystości za ochrone i za wiele innych rzeczy , które są mi potrzebne bardziej lub mniej. tak to już jest. Tylko jak płace regularnie czynsz to też chciałabym żeby tu był porządek żeby śnieg był zwalony z dachu a nie za dwa lata będzie mi ciekło z dachu ! ( i prosze mi nie mówić że jest to niemożliwe) . Nie rozumiem ludzi , którzy nie płacą za czynsz ,którym ciągle coś nie odpowiada ( trzeba było nie kupowac mieszkania w bloku tylko wyprowadzić się do głuszy wtedy byłoby dobrze) nie rozumiem też jw że nic z tym nie robi. Jeśli kogoś uraziłam przepraszam. Wypowiedziałam swoje zdanie. Odpowiedz Link
qucyk Re: Rynny. 24.02.10, 13:54 ok, prosze zmus ludzi do placenia. Wtedy bedzie ok. Na razie lata komornik, ale wiemy sami jak jest. Na szczescie jest ustawa i za dluznikow bedzie mozna eksmitowac na bruk bez zastepczego mieszkania. Wtedy cos sie odmieni jak znikna dluznicy. Na razie - bryndza. Co do rynien, zgadzam sie, trzeba cos robic - tylko nie widze opcji. Skoro tylu nie placi to kto zaplaci za udraznianie rynien? My placacy? Za siebie i za tych nie placacych? Do czynszu maja doliczyc nam po 100 zl? Jakos tego nie widze. Nawet ci placacy podniosa rwetes. Co pozostaje? Pisz do JWC o rynny (maly skutek), nekaj nie placacych - to lepszy skutek. Jedz do JWC - jako wspoludzialowiec masz prawo wiedziec kto nei placi i JWC udostepni ci dokladne dane jaki lokal nie placi. Sprawdzilem, udostepniaja numery lokali, ktore nie placa. Mam liste spisana i jak widze sasiada na klatce, ktory nei placi to mnei krew zalewa. A na pytanie czemu nie placi mowi: bo kasy nei mam - to mam ochode w rylo dac. A 2 samochody (dobre) pod blokiem stoja. Odpowiedz Link
endulec Re: Rynny. 26.02.10, 00:27 Trochę odbiegnę od tematu (rynny), ale powiedz, co ci to daje, że masz listę niepłacących? W ryło jak dasz to założy ci sprawę, jak mu porysujesz samochód to też kolegium. Ustawy o eksmisjach na razie nie widać, a jak będzie, to nie sądzę, że jakikolwiek sąd eksmituje kogoś, kto wytłumaczy się, że ma rodzinę na utrzymaniu, a na czynsz mu brakuje. Póki co nie widzę skutecznego rozwiązania na 'wiecznych dłużników'. To samo auta zaparkowane na ulicy... Odpowiedz Link
rypioze Re: Rynny. 26.02.10, 08:45 Idąc Twoim tokiem rozumowania,to nikogo nie można eksmitować.Kupuję willę na kredyt i mówię potem bujajcie się bo ja mam rodzinę a nie mam pieniędzy na spłatę.Mieszkania niepłacących są zadłużone tylko w jakimś procencie ich wartości.Wyrok sądu,komornik,licytacja i delikwent jest eksmitowany choćby pod gruszę.Są schroniska dla matek z dziećmi,a dla mężczyzn brat Albert.Są sytuacje wyjątkowe,ale te chyba nie dotyczą naszych dłużników?W zeszłym roku z bloku 79 został eksmitowany mieszkaniec.Szybko i sprawnie.Tylko koty po nim zostały.Na czynsz komuś brakuje a na utrzymanie dwóch samochodów nie? Odpowiedz Link
jac3k27 Re: Rynny. 26.02.10, 09:30 Kolega 'endulec' tęskni za starymi czasami. Niestety tak już jest, że jesli nie masz dość inicjatywy by utrzymać rodzinę to po co ją wogóle zakładałeś? Czas już, by prawa własności i odpowiedzialności za tę własność były respektowane. Być może trzeba jeszcze dwóch lub trzech pokoleń by to zrozumieć. Odpowiedz Link
rypioze Re: Rynny. 26.02.10, 10:43 Do niektórych jeszcze nie dotarło,że Victoria jest własnością jej mieszkańców (oprócz wynajmujących).Nadal myślą o jakiś "onych",którzy są winni ich kłopotom.Masz rację,że musi minąć jakiś czas,że to do ludzi dotrze. Odpowiedz Link
endulec Re: Rynny. 27.02.10, 17:05 Nie mam pojęcia skąd ty bierzesz takie informacje? Piszesz bajki. Mieszkam w 79 i akurat znam sytuację 'aborygena'. Sprzedał zadłużone mieszkanie. Nikt go nie eksmitował. Nie wiem po co piszesz bzdury. Doinformuj się w wiarygodnym źródle, a nie słuchaj bajek sprzątaczek czy administratorki. Nie bronię dłużników, piszę tylko, że znam polskie prawo i nie widzę realnych rozwiązań na takie osoby. Odpowiedz Link
rypioze Re: Rynny. 27.02.10, 18:46 Tak się złożyło,że mieszkam pod 71 i widziałem jak wyrzucano jego i jego rzeczy.Darł się na całe osiedle,pobiegł po ochronę i nie mając jej poparcia zrezygnował.Jeśli tak wygląda opuszczenie sprzedanego mieszkania to Ci gratuluję.Acha jeszcze dostał w japę od wyrzucającego.Jego dobytek leżał kilka dni w ogródku.Uważasz,że on był zdolny załatwić sprzedaż?Znam jeszcze kilka szczegółów ale zachowam dla siebie.Ty i tak nie będziesz przekonany tylko nie zarzucaj bezpodstawnie kłamstwa. Odpowiedz Link
endulec Re: Rynny. 27.02.10, 19:08 Hehe. Tak, jego szwagier wygonił go z mieszkania, bo nie chciał oddać kluczy. W japę dostał, bo podpisał wraz ze swoją siostrą umowę przedwstępną, po czym zrezygnował ze sprzedaży. Mąż jego siostry zrozumiał, że będzie musiał oddać zaliczkę, więc wziął sprawy w swoje ręce, aborygen dostał w ryło, a dobytek wylądował w ogrodzie. Załatwić sprzedaż nie był zdolny, na szczęście jego siostra się wszystkim zajęła wraz ze znajomym agentem nieruchomości. Napisz te szczegóły, które znasz, pośmiejemy się. A przekonany nie jestem do tego co piszesz, bo zbyt dobrze znam sąsiada. Nie opierasz się na faktach, tylko na tym co zobaczyłeś przez okno. Jak każdy. Odpowiedz Link
rypioze Re: Rynny. 27.02.10, 20:19 Nie pośmiejemy się bo tak było,tylko nie chciałem opisywać działania Bogu winnych ludzi.Ty nie masz takich skrupułów.Fakt,faktem udało się niepłacącego pozbyć.Prawda? Odpowiedz Link
endulec Re: Rynny. 27.02.10, 23:23 Naprawdę jesteś zakręcony. Żyjesz w jakimś wyimaginowanym świecie, gdzie sam piszesz scenariusze. Oczerniasz człowieka, który nie został w żaden sposób eksmitowany z naszego osiedla, tylko najnormalniej w świecie sprzedał swoją własność. Nikt się nikogo nie pozbywał, bo to była jego decyzja. Nie rozumiem o co ci chodzi. Odpowiedz Link
rypioze Re: Rynny. 28.02.10, 09:26 "Nie chciał sprzedać mieszkania"Dostał w ryło".Najnormalniej sprzedał swoje mieszkanie." "Rzeczy zostały wyrzucone do ogródka."Czy Ty czytasz co piszesz?Na tym kończę,bo dyskusja z Tobą nie ma sensu.Kto w jakim świecie żyje zostaw ocenie forumowiczów. Odpowiedz Link
sweterekwserek Re: Rynny. 28.02.10, 11:09 Drogi kolego Rypioze ale to właśnie ty oczerniłeś Bogu ducha winnego człowieka, że go eksmitowano. A teraz odwracasz kota ogonem Odpowiedz Link
rypioze Re: Rynny. 28.02.10, 12:40 To nie była eksmisja urzędowa.Jeżeli ktoś jest współwłaścicielem mieszkania,mieszka w nim i nie płaci czynszu,powoduje jego zadłużenie i zostaje z niego wyrzucony razem z rzeczami,otrzymując jeszcze "w ryło" to jak to nazwać?Chodzi mi głównie o to,że teraz chyba za to mieszkanie jest płacony czynsz,a jak to się stało to chyba nie ma znaczenia?Mnie nie obchodzi w jaki sposób będzie przywracana płatność.Chodzi o skuteczność.Jak to był Bogu Ducha winny człowiek to Go przepraszam. Odpowiedz Link
kari.nak Re: Rynny. 04.01.16, 11:21 Zawsze można postawić na system przeciwoblodzeniowy do rynien. Poczytaj o tym, bo to fajne i komfortowe rozwiązanie. Z tego co wiem to ta firma www.dozowanie.eu/ ma w ofercie tego typu rozwiązania. Odpowiedz Link