europalia 13.04.06, 17:28 Post został usunięty przez adminów lub założyciela forum . Odpowiedz Link Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
allerune Re: Polskie oferty w USA 14.04.06, 21:40 bardziej dochodowy może być outsourcing usług internetowych / webdesign w Polsce Odpowiedz Link
cmok_wawelski Polacy nie rozumieja potegi internetu, kart kr. 15.04.06, 14:24 Ten sklep www.ideal-heating.com/article.php?a=47 ...sprzedaje tylko polskie produkty i sprzedaz stale rosnie ~15% miesiecznie. Dostawy towaru sa stale, szybkie i sprawnie amerykanskim UPS-em odbierajacym u producenta w Warszawie tak jakby byl to Londyn czy Miami. Inny przyklad na polskie towary (choc nie tylko): www.mediavisioncorp.com Odpowiedz Link
europalia Re: Do Pana Smoka Wawelskiego 25.04.06, 18:09 Gratulacje za Smoka za "nazwisko" internetowe. Rozumiem ze mieszkasz na wschodnim wybrzezu USA. Jestem w USA od 20 lat wiele lat w NY, teraz San Fracisco. Widze ze tez obserwujesz i analizujesz relacje Polska - USA, ciekawe uwagi. Pozdrawiam. Odpowiedz Link
cota Re: Polskie oferty w USA 20.04.06, 10:40 Witam, ja też zastanawiam się nad sprzedażą towarów/usług - typowo polskich w USA. Wg. mnie, ale nie znam mentalności amerykanów, czy polonusów powinny być to artykuły stricte polskie np. alkohole, nalewki, np. z kazimierza Dolnego tzw. koguty www.sarzynski.com.pl/, rózne zielarskie rzeczy, wyroby artystyczne, ale też np. żywność pakowana próżniowo z ekologicznych pól itd. Co ty na to? Odpowiedz Link
cota Re: Polskie oferty w USA 20.04.06, 10:42 PS> To mogą być także np. wody uzdrowiskowe, poparte róznymi certyfikatami. Pomysłow mam sporo. To musi być coś co wyróżnia z tzw. papki internetowej. Odpowiedz Link
cmok_wawelski Kula w 'www' parkan az kurz polecial. 20.04.06, 16:40 Nalewki? Wody poparte certyfikatami? W ogole nie zastanowilas sie nad tym co napisalas. Nie wroze Ci powodzenia w biznesach. Polskie towary Polakom? Pojedz w imigrancko-polskie okolice i zobacz ile tego tam jest. Sprzedaz napojow z zawartoscia procentowa wymaga roznych ciekawych pozwolen. Sprzedaz czegos co wlewa sie do gardla nawet bez procentow jest mniej restrykcyjna ale tez wymaga papierow. Ogolnie wiec minus dwa punkty za pomyslowosc. Odpowiedz Link
bilety1 Re: Kula w 'www' parkan az kurz polecial. 20.04.06, 18:18 Stare grafiki z końca XIX w. Plany miast m.in CHICAGO, SAN FRANCISCO, NOWY JORK, YELLOWSTONE PARK.... bilety1@gazeta.pl Odpowiedz Link
europalia Re: ??? Kula w 'www' parkan az kurz polecial. 24.04.06, 22:52 Ciekawe, co masz na mysli podajac haslo (kopia ponizej), poprosze napisz wiecej? >europalia< : "Stare grafiki z końca XIX w. Plany miast m.in CHICAGO, SAN FRANCISCO, NOWY JORK, YELLOWSTONE PARK.... " Odpowiedz Link
redchili Re: Kula w 'www' parkan az kurz polecial. 20.04.06, 21:27 cmok_wawelski napisała: > Polskie towary Polakom? > Pojedz w imigrancko-polskie okolice i zobacz ile tego tam jest. Z Lublina?? Ciekawa propozycja :> Ale rzeczywiście pomysł nie jest najlepszy. Pewnie by i miał jakieś szanse powodzenia, ale do tego by trzeba solidniejszego kapitału na wejscie. I inwestycji obliczionych na lata. Sprzedaż przez internet artykułów spożywczych ma sens na bliższe odległości. Np. sklep spożywczy, który równocześnie prowadzi dostawy na zamówienie. I internet jest jednym z kanałow dystrybucji. Ale nie jedyną. Kilka lat temu, za czasów boomu dotcomów, było trochę takich firm branży spożywczej, działających na terenie USA. Oczywiscie padły. Zjadły je głównie koszty logistyki czyli dostaw - na czas, 24 godziny itd. A tak w ogóle - to dlaczego akurat Polonia? Czy tak sobie czy masz jakieś podstawy do brania pod uwagę Polonusów jako grupy docelowej (rodzinne czy znajomościowe itd.). Jeżeli to drugie, to może przedyskutuj pomysł ze źródłem inspiracji ;D Odpowiedz Link
cmok_wawelski Re: Kula w 'www' parkan az kurz polecial. 20.04.06, 23:11 Sprzedaz alkoholu przez interenet jest najgorszym pomyslem na jaki mozna w USA wpasc. No chyba, ze ma byc nielegalna, to wtedy jest to swietny pomysl ale na krotka mete i wtedy bardziej zapewne oplaca sie kokaina: Serwer w Medellin, dostawa za zaliczeniem pocztowym i juz po tygodniu jestesmy bogaci albo zamknieci. Po raz tez kolejny widac jak ciagle malo wielu z tej calej zabawy w internet rozumie: sklep internetowy dla Polonii?? A co z pozostalymi? Sklep sprzedajacy unikalny towar n.p. z Polski ale WSZYSTKIM a nie tylko waziutkiej grupie p.t. Polonia. I tym sposobem mamy wlasnie www.Ideal-Heating.com Internet ma laczyc a nie dzielic n.p. na Polonie i innych. W miejscowosci Clark w New Jersey, nieopodal Nowego Jorku sa dwie ciekawe organizacje z tradycjami: mywebpages.comcast.net/wmandecki/polska_fund/ czyli www.polishculturalfoundation.org/people.html i www.deutscherclub.com/ I w jednej i w drugiej jez. angielski rownie powszechny jak polski czy niemiecki. Nastawianie sie na jedna docelowa grupe jest powaznym bledem, chyba ze jest to grupa tematyczna, n.p. milosnicy jazzu a nie narodowosciowa, gdzie jest i slabo slyszaca babcia i wnuczek ktory z nia przyszedl, tzn ja przywiozl. Co im obojgu sprzedacie? Odpowiedz Link
kasiabus Czytajcie uważnie 21.04.06, 10:24 Ani europalia, ani cota nie napisały, że zamierzają sprzedawać TYLKO Polonii amerykańskiej. Cota wspomniała o "amerykanach i polonusach". Więc cały wywód na temat grupy docelowej jest tutaj nie na miejscu. Po drugie - gdy ktoś prosi o radę, to chyba szuka wsparcia, a nie wyśmiania... Chciałabym, aby na tym forum nikt nie bał się zapytać (bo zaraz zostanie wyśmiany), ale żeby każdy znalazł dla siebie radę udzieloną tonem przyjaznym... Wracając do tematu - jeśli nie znam mentalności osób mieszkających w Stanach, to starałabym się przeprowadzić wywiad. Np. co kupują amerykanie przyjeżdżający do Polski. Trzeba znaleźć jakąś niszę, coś, czego w USA nie uświadczysz w sklepie polonijnym na rogu, a co może mieć tam zbyt. Cota, Ty mieszkasz za oceanem? Pozdrawiam Odpowiedz Link
cmok_wawelski Dobra, dobra... 21.04.06, 14:36 Tu nikt sie nie nasmiewa. Tu jest konstruktywna krytyka. Metody lagodnej perswazji sa do niczego. Pomysl sprzedazy alkoholi przez internet jest nie tylko glupi co jeszcze nielegalny, Polonusom czy innym. Nie ma co dyskutowac, lagodzic, pocieszac itd. Ja wiem ze Ty chcesz tu odgrywac role mamusi-zalozycielki przedszkola, ale zycie jest brutalne i nie toleruje slabosci, szczegolnie w wiedzy. A mentalnosc Polonusa? To jest dokadnie ten sam gosc ktory jechal obok Ciebie w tramwaju dzis rano czy bedzie siedzial w lawce w kosciele. Niektorzy juz zapomnieli 'pa polsky' ale jeszcze nie zdazyli sie nauczyc 'inglisz' ale za to sa juz 'kul', bo trzy lata temu dostali wize i wsiedli w samolot wiec sa teraz 'jak narodzeniu na nowo'. Jest im BARDZO CIEZKO cos sprzedac, wszedzie podejrzewaja oszustwo i chca Cie zgasic. Taki podejrzliwy chlop zza miedzy. Mozna zabrac Polaka z Polski anie nie zabierzesz Polski z Polaka. Podsumowujac: Nalezy wybrac dziedzine, ktora nas interesuje. Cos co kiedys bylo naszym hobby albo moze jest i teraz. Cos takiego co naprawde nam imponuje w co wlozylibysmy troche serca. Nalezy obejrzec co na ten temat jest na Allegro a co na Ebay.com (nie .pl) i zrobic zestawienie. Itd. Zawieszenie OSCommerce na jakims serwerze i oczekiwanie ruchu i rezultatow to jakby obserwowac strumien, te motylki latajace z kwiatka na kwiatek, ptaszki itd i marzyc ze wieczorem nakarmimy rodzine rybami. A tymczasem trzeba szybko spojrzec a zegarek i policzyc ile jest czasu do wieczora, ile potrzebujemy na oprawienie i przygotowanie ryb i wtedy okaze sie ze na zlowienie mamy dwie godziny a tymczasem my nawet nie mamy wedki o karcie rybackiej nie wspominajac. Odpowiedz Link
kasiabus Re: Dobra, dobra... 21.04.06, 22:32 cmok_wawelski napisała: > Tu nikt sie nie nasmiewa. Tu jest konstruktywna krytyka. Metody lagodnej > perswazji sa do niczego. > Ja wiem ze Ty chcesz tu odgrywac role mamusi-zalozycielki przedszkola, ale > zycie jest brutalne i nie toleruje slabosci, szczegolnie w wiedzy. No to wyszło szydło z worka! Traktujesz nas na tym forum jak przedszkolaków... :o) No dobra - nie ta skala, ale od czegoś trzeba zacząć. Pamiętaj, że można mieć dużo pomysłów, ale nie mieć kasy na ich realizację... taka jest niestety polska rzeczywistość. Jak ktoś zaczyna naprawdę OD ZERA, nie poszaleje, tylko musi małymi kroczkami... > Podsumowujac: > Nalezy wybrac dziedzine, ktora nas interesuje. Cos co kiedys bylo naszym > hobby albo moze jest i teraz. Cos takiego co naprawde nam imponuje w co > wlozylibysmy troche serca. Z tym się zgadzam w zupełności. I dodam, że Twoje rozbudowane porównania są rozbrajające :) Odpowiedz Link
cmok_wawelski Re: Dobra, dobra... 21.04.06, 23:10 Moje rozbudowane porownania sa rozbierajace? Nie, nie, jeszcze do lata daleko, nie rozbierac sie prosze! (No chyba ze podaja rosol, jest seksownie albo oba ale wtedy to nie to forum :-)). A tak na serio: 1. Musicie sie jakos znalezc na serwisach poza Polska. Bez tego kaplica i szkoda sobie nawet glowy zawracac. Wtedy z kolei sa potrzebne dwie rzeczy: przyjmowanie kart kredytowych i strona po angielsku. Swoja droga jest to b. ciekawe pytanie: co trzeba zeby serwis www z PL przyjmowal karty kredytowe? Mam na mysli MasterCard i Visa a nie tzw Visa Elektron ktora jest nic nie warta w swiatowym handlu. 2. Najprostszym sposobem jest wystawianie na Ebay.com. Widzialem juz wielu wystawiajacych z PL. Kilka razy nawet kupowalem, a to plyty a to plakaty filmowe itp. Problem w tym ze na Ebay.com podstawowym sposobem placenia i pobierania oplat i pieniedzy jest serwis Paypal, ktory owszem pieniazki z PL przyjmuje ale nie przyjmuje do PL www.paypal.com/cgi-bin/webscr?cmd=_display-approved-signup-countries- outside. No ale jakos sobie ludzie radza. Inna rzecz to wysylka. Tutaj polecalbym amerykanski UPS. Jest to ok. $10/kg ale wraz z waga ta cena spada. Towar wyslany ostatnio z Warszawy w piatek mialem w magazynie w poniedzialek po 3-ch dniach! A najwazniejsze jest to, ze po dostaniu pieniedzy i nadaniu mozna kupujacemu przeslac nr dzieki, ktoremu widzi gdzie ta przesylka jest no i oczywiscie ze jest wyslana. Pewnie nalezaloby paru sprzedajacych z PL wypytac jak to robia. N.p. 6622183550 w szukarce Ebaya. Niestety wystawianie na Ebay.com nie jest darmowe. No i dlatego jest to taka bogata firma. Ebay.de tez moze byc ciekawy. Wszystko byle sie wyrwac z grajdola pl. Tu mam na mysli sam fakt bycia przypisanym do waskiej kategorii jezykowej, slabych mozliwosci platniczych itd. A na koniec moje porownanie bo wiem ze jest z niecierpliwoscia oczekiwane: internet to jak sprawny, zatankowany samolot. Mozna go uzywac jako niewygodny kemping do noclegu a mozna zobaczyc kawalek swiata szybko i ciekawie. Trzeba jednak bardzo chciec i wiedziec jak. Odpowiedz Link
kasiabus Re: Dobra, dobra... 22.04.06, 00:13 cmok_wawelski napisała: > 1. Musicie sie jakos znalezc na serwisach poza Polska. Bez tego kaplica i > szkoda sobie nawet glowy zawracac. Bez przesady. Ja się nastawiam na rynek polski. Przynajmniej na razie ;) > Wtedy z kolei sa potrzebne dwie rzeczy: przyjmowanie kart kredytowych i > strona po angielsku. > Swoja droga jest to b. ciekawe pytanie: co trzeba zeby serwis www z PL > przyjmowal karty kredytowe? Mam na mysli MasterCard i Visa a nie tzw Visa > Elektron ktora jest nic nie warta w swiatowym handlu. Nie rozumiem o co Ci chodzi, bo polskie sklepy internetowe (np. mój) obsługują karty, o których wspomniałeś. Poczytaj ten wątek. > Najprostszym sposobem jest wystawianie na Ebay.com ... Problem w tym ze na > Ebay.com podstawowym sposobem placenia i > pobierania oplat i pieniedzy jest serwis Paypal, ktory owszem pieniazki z PL > przyjmuje ale nie przyjmuje do PL Rzeczywiście jest to problem, ale na upartego można go obejść (znam kogoś kto sprzedaje na eBayu angielskim i hiszpańskim). Chyba odeszliśmy od tematu... Odpowiedz Link
redchili Re: Dobra, dobra... 22.04.06, 00:47 > Swoja droga jest to b. ciekawe pytanie: co trzeba zeby serwis www z PL > przyjmowal karty kredytowe? Mam na mysli MasterCard i Visa a nie tzw Visa > Elektron ktora jest nic nie warta w swiatowym handlu. np. AllPay albo platnosci.pl - problem żaden, tylko trzeba sie zarejestrować. Większość dystrybucji Oscommerce jest z nimi zintegrowana, AllPay udostępnia zresztą moduły do integracji. E-cardu ani PolCardu nie polecam (choć sam mam umowę z PolCardem - ale to juz na zaadzie jednego z najstarszych klientów), bo koszt abonamentu jest zabójczy dla starującej firmy. Obsługa za to wzorowa :) Reszta możliwości jest w wątku przywałanym przez Kasię. Tu mam na > > mysli sam fakt bycia przypisanym do waskiej kategorii jezykowej, slabych > mozliwosci platniczych itd. No tu już pojechałeś równo. Zaręczam, ze nie ma żadnej różnicy :> w możliwościach. Chyba, ze ktos nadal uważa, że wszystko, co hamerykańskie to lepsze od reszty świata... Wiem, co mówię, bo w końcu kilka lat handluję. Z całym światem od Niemiec do Nowej Zelandii:> Problemów zero. Odpowiedz Link
cmok_wawelski Re: Dobra, dobra... 22.04.06, 02:06 > No tu już pojechałeś równo. Zaręczam, ze nie ma żadnej różnicy :> w > możliwościach. Chyba, ze ktos nadal uważa, że wszystko, co hamerykańskie to > lepsze od reszty świata... Byc moze. Znam dobrze ok. tuzin Polakow w PL. Majetni i mniej. Prawie wszyscy po studiach. ANI JEDEN NIGDY JESZCZE NIE KUPIL NIC KARTA NA INTERNECIE. Owszem w sklepach codziennie ale na internecie? W zyciu. Moze to jakas wyjatkowo smutna grupa. Nie uwazasz ze jest to pewien problem? > Wiem, co mówię, bo w końcu kilka lat handluję. Z > całym światem od Niemiec do Nowej Zelandii:> Problemów zero. No widzisz a gospodyni tylko w Bzdzinowie i wojewdztwie. I nie wiadomo dlaczego. Bo tak. Odpowiedz Link
kasiabus Re: Dobra, dobra... 22.04.06, 02:32 cmok_wawelski napisała: > Znam dobrze ok. tuzin Polakow w PL... Wiec nie znasz za dobrze Polaków w Polsce. Kiedy ostatni raz byłes w naszym kraju? Trochę się tu zmieniło ostatnimi laty... > No widzisz a gospodyni tylko w Bzdzinowie i wojewdztwie. I nie wiadomo > dlaczego. Bo tak. Pozostawię to bez komentarza. Od tej chwili ignoruję wszelkie trolle. Odpowiedz Link
cmok_wawelski Jestes nieodporna na krytyke i odporna na porady 22.04.06, 12:36 ...wiec pozostaja zyczenia: powodzenia. P.S. Tak, tak to tez skasuj przed przeczytaniem. Odpowiedz Link
pamig A może obrazy? 24.04.06, 15:29 Wysokiej jakości, piękne obrazy olejne wykonywane przez polskich artystów (to nie sa podróbki z Chin, ani reprodukcje).Niedawno uruchomilismy sklep internetowy i w przyszłości planujemy wdrożyć angielską wersję językową i promowanie na Zachodzie (Anglia, USA). www.deva-art.pl Odpowiedz Link
cmok_wawelski Dobry pomysl i... 24.04.06, 18:41 ...i dobra, konsekwentna realizacja. Google jeszcze Was nie wykazuje i daje na razie smutne PR 0, ale Yahoo pokazuje juz 8 linkow a MSN juz 26. Odpowiedz Link
pamig Dobry pomysl ale... 25.04.06, 09:55 Witam - dziękuję za uwagę - na googlach robię kampanię dopiero od 3 tygodni, raczkujemy totalnie to fakt. Na wypozycjonowanie biznesu z tak silną konkurencją zejdzie się jakiś rok w googlach. Otworzenie się na zachód to nasza konieczność, bo w Polsce coraz trudniej o klientów mogących sobie pozwolic na produkty o dobrej jakości w cenie adekwatnej do wartosci. Jednak biorąc juz kryteria unijne i inne - ceny obrazów nie są wysokie. Problem tkwi, że sam sklep nie da rady zaistnieć w wersji językowej. Stronka tak. Może w przyszłosci znajdziemy rozwiązanie - na razie jest jak jest, a nie jest lekko, niestety:( Odpowiedz Link
cmok_wawelski Wersje jezykowe 25.04.06, 16:18 Im szybciej dojedzie sie do dobrych wnioskow tym lepiej. Internet z natury rzeczy jest bez granic. To jest definicja. Te granice jednak czesto okresla wlasciciel portalu czyli n.p. okresla, ze chce zajac sie tylko miastem Bydgoszcz i wtedy to jest jego wybor a nie mieszkancow Bydgoszczy czy Kielc. Jesli proponuje uslugi hydrauliczne to jest naturalne i oczywiste ze nie bedzie popychal do Kielc przepychac zatkany kibel. Jesli sprzedaje sztuczne kwiatki to limit granic miasta Bydgoszcz jest conajmniej nielogiczny bo sprzedajac tylko w Bydgoszczy sprzeda mniej niz w Bydgoszczy, Warszawie, Kijowie i Londynie razem wziete. Kijow i Londyn beda wymagaly jednak dodatkowej pracy, ale wtedy i Odessa i Halifax i pare innych miejsc wyjdzie free. Chce przez to powiedziec ze tak jak na pocztaku tego watku, towary Made in Poland sa kompletnie nieznane w takich miejscach jak USA. Poland z tej strony wody wyglada jak miejsce gdzie gazowalo sie Zydow, skad pochodzi Papiez, Waleza itd ale gdzie aktualnie psy szczekaja drugim koncem psa. Po prostu polski eksport wyglada zenujaco. Wyobrazmy sobie teraz zenujacy chinski eksport. Da sie wyobrazic? Bo polski sie da, bo Polakom 'sie nie oplaca'. Z jakiegos powodu n.p. Estonia jest potega w internecie a Polska tak sobie. Oba miejsca maja dziwny 'niekompatybilny' z reszta swiata jezyk. Z jakiegos powodu w Czechach jest zarejestrowane prawie 3000 prywatnych samolotow a Polandzie 300. Odpowiedz Link
europalia JAKOSC< i 25.04.06, 18:00 Prosze zapomnijmy o sprzedazy dla Poloni Amerykanskiej swiat sie otworzyl, i rynek tez, Chinczycy nie sprzedaja dla Chinczykow (w USA czy gdziekolwiek) prawda?, wiec Polacy tez maja patrzec dlugodystansowo i globalnie. Promowanie, TAK ale madrze!!! Na poczatku: zrob wywiad sama, zajrzyj na siec sprzedazy na swiat: ebay.com i zobacz co sie sprzedaje, a co sie nie sprzedaje. Jest tam wiele obrazow wspolczesnych nieznanych mlodych artystow dobrych i kiepskich (z Polski tez), rozejrzyj sie na ebay aby wyrobic wlasna opinie, co sie sprzedaje i za ile. Rynek obrazow malarzy ktorzy sa na listach osob znanych (czyli sa w "listing" sa uznani i rozpoznawalni na rynku) jest goracy, i w tych przypadkach kupno polega czesto po prostu na inwestycji pieniadza, lokacie. Nowe obrazy, sprzedawane powiedzmy "dla sztuki" nie ida najlepiej. Dla tych ktorzy maluja i promuja swoje nazwisko, sensowna tylko droga to przez po prostu galerie i swiat mediow, to moze ustabilizowac dla nich rynek cenowy i wartosc ich pracy. Internet jest dobry do zrobienia autorskiej galerii witualnej, do pokzania sie, ale sprzedaz obrazow przez siec nie promuje jakosci nazwiska. Jest raczej wrogiem artysty ktory zaczyna byc percepowany jako "sprzedawca kiczu". Z kolei jesli chodzi o sprzedaz kiczu, to nawet tu Chinczycy sa niezawodni, rynek jest zalany naprawde profesjonalnie wykonanymi olejnymi kopiami obrazow z Chin, znow za ceny nie do pobicia. Podsumowujac, "Konkuruj jakoscia i wykonaniem" sztuka jako sztuka ma szanse na pelne rozpoznanie na rynku galerii w NY, San Francisco. Jest wiele galerii otwartych na Europejskie mlode talenty, i naprawde Oni czekaja na propozycje wystaw czegos nowego. Bylam na wielu wernisazach gdzie agenci galerii wypytywali o kontakty i nowe nazwiska z Polski. Odpowiedz Link
cmok_wawelski Mono (Stereo) Liza 26.04.06, 00:37 Bardzo dobre uwagi. Dobre czyli trafne. Te obrazy to najlepszy przyklad jak cos odlotowego mozna kupic tanio albo jakis knot za milion czyli psa za sto tysiecy zamienic na dwa koty po piecdziesiat tysiecy. Jest tylko jeden problem w tym handlu obrazami: podaz przewyzsza popyt a koszty produkcji sa wysokie nawet jak artysta pracuje za kubek kawy, kromke chleba i iskierke nadziei na slawe i bogactwo kiedys (aby nie po smierci z zimna na poddaszu). Gdybym to ja mial taka strone to zrobilbym nastepujacy 'eksperyment internetowy': wzialbym 'najbardziej obiecujacego artyste', podpisalbym z nim kontrakt na wylacznosc i zaczal promowac jak diabli. Jak to zrobic? No to jest caly system, wiele stron, opinii Dr-ow i Docentow, wernisaze wirtualne i co tam sie jeszcze robi z artystami. Oczywiscie nic nie bije akcji z 'portretem Rydzyka'. Cokolwiek, aby masowo. I wtedy obserwowalbym ruch narzedziami, n.p. www.google.com/analytics/ Odpowiedz Link
cmok_wawelski INTERNET BOOOOM IS BACK! 26.04.06, 00:49 75 mln. Amerykanow ma dostep do szybkiego internetu. Ilu Polakow handlujacych na internecie ma dostep do tych Amerykanow? Oceniam ze malo. Promilowe ilosci. Tak wybrali. I to jest problem, dla Polakow oczywiscie nie dla Amerykanow. Amerykanom Polacy LATAJA (i to nie Lot-em). Linia ktora po ang. mazywa sie 'lot' oznacza...MASOWKE czyli nie kojarzy sie najlepiej, ale chyba nikt o tym w Polsce nie wie. Odpowiedz Link