Dodaj do ulubionych

white privilege w UK

31.01.23, 07:25
Kontrowersyjny temat, wiem ale chcialam zaytac o wasze doswiadczenia i opinie.

Mieszkamy w bardzo kulturowo zroznicowanej dzielnicy - Azjaci, Afrykanczycy, sporo imigrantow z EU, troche bialych Brytyjczykow. Szkola co za tym idzie tez jest zroznicowana.

Jakie byly wasze doswiadczenia ze szkolami w ktorych uczono o 'white privilege'. Pytam bo sie cos w szkole wydarzylo ( nie pierwszy raz zreszta) i zastanawiam sie jak zareagowac.
Obserwuj wątek
    • illegal.alien Re: white privilege w UK 31.01.23, 11:27
      Nic mi nie wiadomo o tym, żeby moje dzieci uczyły się o white privilege w szkole - mysle, ze raczej niczego nowego by się nie dowiedziały, bo edukacje na ten temat wynoszą w hurtowych ilościach z domu ;) (również lekcje praktyczne 😂)
      • ingaki Re: white privilege w UK 14.02.23, 22:56
        Off topic, gratulacje 😊
    • wiwi1 Re: white privilege w UK 31.01.23, 18:52
      Piszesz o szkole sredniej? bo w szkole podstawowej nie spotkalam sie zeby uczono o white privilege
    • aniaheasley Re: white privilege w UK 01.02.23, 21:17
      Nigdy w zadnej szkole zadnego z moich dzieci nie uczono ich o white privilege. Mieszkamy w sumie chyba w podobnej kulturowo okolicy, zreszta szkoly byly i jedna jest nadal, od Lambeth, poprzez Southwark do Sutton.
      Dzieci sa wymieszane maksymalnie, od bialych Anglikow z dziada pradziada, do dzieci imigrantow pierwszego z kazdej absolutnie czesci swiata, od Mongolii po Ekwador, i wszystko pomiedzy.
      Tematy rasowe kojarze z ostatnich ponad 20 lat kontaktow ze szkola dwukrotnie.
      Pierwszy raz, w prywatnej szkole sredniej syna dokuczano jednemu Rosjaninowi za akcent prosto z Bonda, i jednemu Chinczykowi, za to chyba ze byl najlepszy ze wszystkim z matematyki. Nazywali to racial banter.
      Drugi przyklad to moja srednia corka w sredniej szkole doswiadczyla totalne wykluczenie z jednej friendship group bo byla biala. Tyle.
      Nigdy nie rozmawialam na ten temat z zadnym z nauczycieli.
      Obecnie moja najmlodsza corka jest na etapie wybierania ofert z uniwersytetow. Jej jeden bliski kolega Nigeryjczyk rozpatruje uniwersytety pod katem tego, gdzie jest najmniejsze ryzyko ze bedzie mial ciezko ze wzgledu na kolor skory, i tak na przyklad sklania sie do Bristolu raczej niz St. Andrews, chociaz St. Andrews jest o wiele lepszym uni we wszelakich rankingach.
      • ta_ruda Re: white privilege w UK 02.02.23, 13:05
        moj syn jest w Year 1.

        Muzulmanski ulubiony jego kolega nie przyszedl na jego urodziny (bez zdanego sorry ani nic),w szkole caly czas mowi do mojego syna ze on jest Muslim, mam nigdy nie chce sie spotkac na play date , ok rozumiem, moze poprostu nas nie lubi ;-) Ale temat ze on jest Muslim a Aleks nie jest, przynosi Aleks ze szkoly czesto.

        Corka kolezanki w Year 2 - przez 2 lata miala 2 kolezanki najlepsze, ktore jednego dnia poprostu sie przestaly do niej odzywac - byl placz ze kolezanki sie z nia nie bawia,wiec rodzice zasugerowali aby ich corka zapytala kolezanek dlaczego sie z nia nie chca bawic - odpowiedz byla ze sie z nia nie bawia bo nie jest muzulmanka.
        wiec rodzice do dyrekcji sie udali, panie nauczycielki przeprowadzily rozmowe z dziewczynkami i zapytaly dlaczego do tej pory sie jednak bawily z corka kolezanki - odpowiedz byla ze myslaly ze ona jest muzulmanka.

        Sprawa zostala zamieciona pod dywan, ale niesmak zostal. jakby to bylo w druga strone, to sprawa bylaby na pierwszych stronach gazet.

        Spotkalismy sie z mama kolegi synka - mama jest biala a tata czarnoskory. Temat zszedl na 'white privilidge', ok jestem cierpliwa i siedze i nic nie mowie. ale w koncu podaje dane - ze np jesli chodzi o educational outcomes to white males from working class backgrounds so najnizej, nizej sa tylko cyganie. Mama zaczela sie denerwowac i tlumaczyc ze i tak ci biedni biali maja lepiej niz czarnoskorzy, i ze ona chetnie mi opowie i wyedukuje mnie na temat white privilidge. OK, dobra, slucham, mysle sobie wytrzymam az pojdzie do domu, moze sie dowiem czegos nowego.

        Nastepnego dnia ktos ze szkoly dzwoni ze mieli raport ze glosilam jakies rasistwskie poglady.

        You could not make it up! sprawa zostala wyjasniona ale to byl jakis cyrk.


        ale temat juz nieaktualny, syn zmienia szkole w ktorej pewnie beda inne wyzwania ;-)




        aniaheasley napisała:

        > Nigdy w zadnej szkole zadnego z moich dzieci nie uczono ich o white privilege.
        > Mieszkamy w sumie chyba w podobnej kulturowo okolicy, zreszta szkoly byly i jed
        > na jest nadal, od Lambeth, poprzez Southwark do Sutton.
        > Dzieci sa wymieszane maksymalnie, od bialych Anglikow z dziada pradziada, do dz
        > ieci imigrantow pierwszego z kazdej absolutnie czesci swiata, od Mongolii po Ek
        > wador, i wszystko pomiedzy.
        > Tematy rasowe kojarze z ostatnich ponad 20 lat kontaktow ze szkola dwukrotnie.
        > Pierwszy raz, w prywatnej szkole sredniej syna dokuczano jednemu Rosjaninowi za
        > akcent prosto z Bonda, i jednemu Chinczykowi, za to chyba ze byl najlepszy ze
        > wszystkim z matematyki. Nazywali to racial banter.
        > Drugi przyklad to moja srednia corka w sredniej szkole doswiadczyla totalne wyk
        > luczenie z jednej friendship group bo byla biala. Tyle.
        > Nigdy nie rozmawialam na ten temat z zadnym z nauczycieli.
        > Obecnie moja najmlodsza corka jest na etapie wybierania ofert z uniwersytetow.
        > Jej jeden bliski kolega Nigeryjczyk rozpatruje uniwersytety pod katem tego, gdz
        > ie jest najmniejsze ryzyko ze bedzie mial ciezko ze wzgledu na kolor skory, i t
        > ak na przyklad sklania sie do Bristolu raczej niz St. Andrews, chociaz St. Andr
        > ews jest o wiele lepszym uni we wszelakich rankingach.
        >
        • illegal.alien Re: white privilege w UK 02.02.23, 14:26
          Muzułmanie nie obchodzą urodzin i czesto na tego typu przyjęcia nie chodzą - pewnie dlatego kolega się nie pojawił. I pewnie rodzice mu powiedzieli, ze nie idzie, bo jest muzułmaninem, a on zapytał, czemu tamci mogą, a on nie to dodali, ze on nie jest muzułmaninem, to może :)
          • illegal.alien Re: white privilege w UK 02.02.23, 14:28
            (Co do reszty - nie komentuje. Moja córka bywała wykluczana z zabaw w przedszkolu ze względu na to, ze ma afro i uwierz mi, ze na słowo ‚rasizm’ wszyscy się prześcigali w zamiataniu pod dywan, wiec z tymi pierwszymi stronami gazet bym nie przesadzała ;) inne teksty przez cała podstawówkę moje dzieci tez słyszały i ani razu nikt nie przyznał, ze rzeczywiście jest problem z rasizmem, zawsze chodziło o ‚coś Innego’).
            • ta_ruda Re: white privilege w UK 02.02.23, 14:45
              rozumiem, domyslam sie i wiem ze sie tak dzieje, wiem ze sa w szkole mamy ktore sie nie chca przyjaznic z zadnymi 'innymi' (Polakami, muzulmanami, Chavs itd it, wykluczen jest sporo).

              szkoda troche, ale chyba ludzkiej potrzeby otaczania sie osobami podobnymi do nas sie nie przeskoczy.


              illegal.alien napisała:

              > (Co do reszty - nie komentuje. Moja córka bywała wykluczana z zabaw w przedszko
              > lu ze względu na to, ze ma afro i uwierz mi, ze na słowo ‚rasizm’ wszyscy się p
              > rześcigali w zamiataniu pod dywan, wiec z tymi pierwszymi stronami gazet bym ni
              > e przesadzała ;) inne teksty przez cała podstawówkę moje dzieci tez słyszały i
              > ani razu nikt nie przyznał, ze rzeczywiście jest problem z rasizmem, zawsze cho
              > dziło o ‚coś Innego’).
              >
              • illegal.alien Re: white privilege w UK 02.02.23, 14:53
                Wiesz, moja córka chodzi teraz do duzo bardziej różnorodnej etnicznie szkoły i widzę, ze jej służy to, ze nie jest mniejszością - żałuje, ze nie zauważyłam tego wcześniej.
                Syn tak samo - zmieniliśmy mu podstawówkę na bardziej różnorodna i tez się lepiej w niej czuje. Niekoniecznie koleguje się z samymi czarnymi dziećmi/Polakami, ale na pewno zyskał na tym, ze widzi wokół siebie dzieci podobne do siebie :)
                Nie wiem w jakiej sytuacji są tamte dzieci, ale jeżeli są w mniejszości, to mogą sie automatycznie ‚zbijać w grupki’ - białe dzieci nawet jak w klasie czy szkole są w mniejszości to raczej na brak reprezentacji nie narzekają, wiec to nie są sytuacje, które można porównać.
                • ta_ruda Re: white privilege w UK 02.02.23, 15:49
                  Te dzieciaczki sa albo wiekszoscia, albo polowa, tzn biali i biali brytyjczycy sa mniejszoscia w tej szkole. Najwieksza grupa to muzulmanie, i czarnoskorzy.

                  Przenosimy go do szkoly gdzie wiekszosc (98%) jest biala, tam pewnie beda inne wykluczenia.

                  tak juz nasz natura ze wolimy sie otaczac ludzmi ktorzy sa do nas podbni, nic na sile.


                  illegal.alien napisała:

                  > Wiesz, moja córka chodzi teraz do duzo bardziej różnorodnej etnicznie szkoły i
                  > widzę, ze jej służy to, ze nie jest mniejszością - żałuje, ze nie zauważyłam te
                  > go wcześniej.
                  > Syn tak samo - zmieniliśmy mu podstawówkę na bardziej różnorodna i tez się lepi
                  > ej w niej czuje. Niekoniecznie koleguje się z samymi czarnymi dziećmi/Polakami,
                  > ale na pewno zyskał na tym, ze widzi wokół siebie dzieci podobne do siebie :)
                  > Nie wiem w jakiej sytuacji są tamte dzieci, ale jeżeli są w mniejszości, to mog
                  > ą sie automatycznie ‚zbijać w grupki’ - białe dzieci nawet jak w klasie czy szk
                  > ole są w mniejszości to raczej na brak reprezentacji nie narzekają, wiec to nie
                  > są sytuacje, które można porównać.
                  >
          • ta_ruda Re: white privilege w UK 02.02.23, 14:41
            tak, ja rozumiem z urodzinami, ale z tym niebawieniem sie to juz dyskryminacja.

            no coz, trzeba sie kolegowac ze swoimi jak inni nie chca ;-)



            illegal.alien napisała:

            > Muzułmanie nie obchodzą urodzin i czesto na tego typu przyjęcia nie chodzą - pe
            > wnie dlatego kolega się nie pojawił. I pewnie rodzice mu powiedzieli, ze nie id
            > zie, bo jest muzułmaninem, a on zapytał, czemu tamci mogą, a on nie to dodali,
            > ze on nie jest muzułmaninem, to może :)
            >
        • aniaheasley Re: white privilege w UK 02.02.23, 14:32
          Jako biala osoba nie 'wygrasz' dyskusji z osobami nie-bialymi, chyba ze bedziesz tylko i wylacznie przepraszac i prosic o przebaczenie za wszystko co osoby nie-biale w tym i w innych krajach w zyciu spotyka i bedzie spotykac. Tyle sie nauczylam, i w rozmowy na ten temat sie nie wdaje absolutnie z nikim, nawet z dziecmi wlasnymi, bo mlodziez tylko chyha, zebym cos powiedziala, co moglyby odebrac jako dowod mojego pokoleniowego zacofania. O zaimkach to juz nawet nie wspominam ;)
          • ta_ruda Re: white privilege w UK 02.02.23, 14:50
            Przperaszac nie mam zamiaru, i nie przepraszam.

            i chyba trzeba bedzie byc ostrozniejszym w doborze znajomych.



            Syn zaczyna bardzo biala szkole ale domyslam sie ze tam wykluczenie bedzie inne,a le

            aniaheasley napisała:

            > Jako biala osoba nie 'wygrasz' dyskusji z osobami nie-bialymi, chyba ze bedzies
            > z tylko i wylacznie przepraszac i prosic o przebaczenie za wszystko co osoby ni
            > e-biale w tym i w innych krajach w zyciu spotyka i bedzie spotykac. Tyle sie na
            > uczylam, i w rozmowy na ten temat sie nie wdaje absolutnie z nikim, nawet z dzi
            > ecmi wlasnymi, bo mlodziez tylko chyha, zebym cos powiedziala, co moglyby odebr
            > ac jako dowod mojego pokoleniowego zacofania. O zaimkach to juz nawet nie wspom
            > inam ;)
            >
          • ta_ruda Re: white privilege w UK 02.02.23, 16:27
            Ja jeszcze tylko zrobie troche off topic.

            W mojej 14 letniej karierze na uczelniach wyzszych w UK, nigdy nie zdarzyla mi sie dyskusje ze studentami na temat rasizmu. Zawsze skupialam sie na temacie wykladu i jakos nie bylo 'okazji' rozmawiac o tych tematach, choc moi studenci bardzo roznorodni sa.

            w tym roku, po raz pierwszy na zajeciach zostalam zaatakowana za 'white privilege', a zaczelo sie to bardzo niewinnie - w Poppy Day mialam poppy przypiety do marynarki, i powiedzialam studentom ze 11 listopada to dzien niepodleglsoci dla Polski i UK (pytali sie czemu nosze Poppy jesli jestem obcokrajowcem) , i ze Uk to naprawde wspanialy kraj (mimo tesknoty za Polska naprawde tak uwazam, uwazam ze Brytyjczycy sa najbardziej tolerancyjni, przyjazni i rowni na swiecei, toleruja tubany imigrantow ktorzy sa im zupelnie obcy kulturowo, ktorzy sa im nieprzyjazni i ktorzy ich nienawidza, uwazaja za rasistow a jednak ciagle przybywaja do tego okropnego wstretnego kraju rospusty;-)

            Po tym niewinnym komentarzu wylala sie fala nienawiscie na mnie (ty jestes biala , ty nic nie wiesz; UK jest winny calemu slave trade, kolonializm itd ). Wiec ja wtedy ciegne temat - i mowie, spojrzcie na kandydatow na liderow Partii Torysow - ilu jest brazowych i czarnych? - odpowiedz - to sa tokenty na uslugach bialych ludzi. I tutaj I lost it ;-) bo to byla najbardziej rasistowaska wypowiedz jaka kiedykolwie uslyszalam - brazowi i czarni nie potrafia myslec i sa 'ustawiani' przez bialych. Cheese and crackers!!! Zadalam im pytanie - uwazacie ze brazowi i czarni nie moga byc bogaci? nie moga byc wyksztalceni i ze nie moga myslec za siebie? zalegla cisza.

            skonczylismy debate pokojowo, nie stracilam pracy;-)





            aniaheasley napisała:

            > Jako biala osoba nie 'wygrasz' dyskusji z osobami nie-bialymi, chyba ze bedzies
            > z tylko i wylacznie przepraszac i prosic o przebaczenie za wszystko co osoby ni
            > e-biale w tym i w innych krajach w zyciu spotyka i bedzie spotykac. Tyle sie na
            > uczylam, i w rozmowy na ten temat sie nie wdaje absolutnie z nikim, nawet z dzi
            > ecmi wlasnymi, bo mlodziez tylko chyha, zebym cos powiedziala, co moglyby odebr
            > ac jako dowod mojego pokoleniowego zacofania. O zaimkach to juz nawet nie wspom
            > inam ;)
            >
            • ta_ruda Re: white privilege w UK 02.02.23, 16:47
              a drugie pytanie bylo - kto sprzedawal bialasom niewolnikow w Afryce bo sie bardzo wzburzyli o slave trade w calej tej lawinie.

              mowie wam, ze mialam troche dusze na ramieniu po tym calym zajsciu, ale studenci na zajecia za tydzien wrocili, oprocz jednej ktora powiedziala ze brazowi i czarni to tokeny manipulowane przez bialy ludzi. Tej juz nigdy nie zobaczylam, ale prace oddala na czas i nawet bardzo dobra ocene dostala.;-)

              ta_ruda napisała:

              Zadalam im pytanie - uwazacie z
              > e brazowi i czarni nie moga byc bogaci? nie moga byc wyksztalceni i ze nie moga
              > myslec za siebie? zalegla cisza.

              • illegal.alien Re: white privilege w UK 02.02.23, 17:52
                Ciekawa jestem, w jakim celu prowadzisz takie dyskusje? Czy ten temat Cie autentycznie interesuje?
                Znasz dobrze historie kolonii brytyjskich i historie dekolonizacji? I kolejnych fal migracji do UK?
                Ja akurat kiedys bardzo duzo czytalam w tym temacie (glownie czytalam o historii i polityce Zimbabwe, ze wzgledu na kraj pochodzenia mojego partnera) - przeczytalam kilka-kilkanascie ksiazek (na temat jednego kraju!) a i tak nie czulabym sie na silach brac udzial w debacie na temat, bo to nie jest takie proste, jak Ty to przedstawiasz (ani tak proste, jak to przedstawia w Twojej relacji druga strona).
                • ta_ruda Re: white privilege w UK 02.02.23, 19:01
                  Nie prowadzę dyskusji, omijam je jak mogę w pracy, ale jesli na stwierdzenie że UK to fajny kraj (sami zapytali o poppy!), Wylalo się na mnie wiadro pomyj, to wymieniliśmy kilka zdań. I tyle. W sumie to dorośli ludzie. I jak najbardziej mogę z nimi porozmawiać.

                  Z tego co ja studiowałam, to tak, to było aż tak proste - niewolnictwo było legalna praktyka, wiele państw skladalo się w większości z niewolników i małej proporcji wlascicieli, zanim białasy tam zawitali. Takie było życie. Nikogo to nie dziwiło, była bieda, sprzedawali się z różnych powodów.
                  Nawet islam zezwalał na niewolnictwo. Dzisiaj to brzmi strasznie, być niewolnikiem ,sprzedawac innego człowieka? Ale Winić za to białasów tylko? To rasizm.
                  • illegal.alien Re: white privilege w UK 02.02.23, 19:09
                    OK.
                    To ja zastosuje twoja taktykę i tez uniknę tej dyskusji, bo widzę, ze do niczego nie doprowadzi.
                    To, ze ty masz inna opinie o UK niż obywatele/potomkowie obywateli krajów postkolonialnych naprawdę nie jest dziwne. Macie zapewne bardzo różne doświadczenia.
                    • ta_ruda Re: white privilege w UK 07.02.23, 10:39
                      Oczywiscie ze mamy inne doswidczenia, ale winic tylko Brytyjczykow za to ze niewolnictwo bylo praktykowane kilka wiekow zanim Brytyjczycy (Europejczycy) sie nawet pojawili w Afryce? za to ze byla to normalna, codzienna praktyka, czesto usankcjonowana przez religie, ze wlasciciele korzystali z owocow niewolnikow (np seksulanych)- gdzie Afrykanczycy i Arabowie sprzedawali sie nawzajem i zarabiali na tym pienaidze? a potem zaczeli sprzedawac niewolnikow Europejczykom bo zobaczyli ze mozna niezle zarobic?

                      Masz racje, nie ma o czym rozmawiac i lepiej za wszystko winic zlych, okropnych bialych ludzi z Europy i zapomniec o Afrykanskich wlascicielach.



                      illegal.alien napisała:

                      > OK.
                      > To ja zastosuje twoja taktykę i tez uniknę tej dyskusji, bo widzę, ze do niczeg
                      > o nie doprowadzi.
                      > To, ze ty masz inna opinie o UK niż obywatele/potomkowie obywateli krajów postk
                      > olonialnych naprawdę nie jest dziwne. Macie zapewne bardzo różne doświadczenia.
                      >
                      >
                      • ilonka45 Re: white privilege w UK 07.02.23, 22:21
                        "a potem zaczeli sprzedawac niewolnikow Europejczykom bo zobaczyli ze mozna niezle zarobic?

                        Masz racje, nie ma o czym rozmawiac i lepiej za wszystko winic zlych, okropnych bialych ludzi z Europy i zapomniec o Afrykanskich wlascicielach"

                        Sorry, ale relacje miedzy ludźmi są bardziej skomplikowane, kulturowo i historycznie, napewno nie takie czarno-białe jak Ty tu to przedstawiasz. Nie można tez ludzi tak szufladkować. Mam znajomych i bliskich przyjaciół z różnych stron świata, nigdy nie patrzyłam na nich przez pryzmat ich pochodzenia, wiary czy koloru skory. Kogoś lubię albo nie. Ja tez nosze poppy, sae nie robię z tego afery, ani się nie tłumacze. Naprawdę nie rozumiem co chcesz swoim rozmówcom udowodnić?? Polacy tez wydawali Żydów Niemcom, ale tez ryzykowali życiem ich ukrywając, relacje Polski z Ukraina tez nie zawsze były poprawne, czy to znaczy, ze nie powinnam wysłać mojej serdecznej przyjaciółkę paczki z corn beef, o który prosił jej syn tutaj wychowany? Białasy, Polactwo etc, może o tym powinnismy podyskutować?
                        • ta_ruda Re: white privilege w UK 08.02.23, 07:38
                          Mysle ze nie zoruzmialas mojego postu - taka samo jak Ty uwazam ze ludzi powinno sie oceniac po ich zachowaniu, po ich opiniach, wartosciach a nie kolorze skory, czy pochodzeniu.

                          Tak jak ty uwazam ze nie powinno sie wrzucac wszystkich do jednego worka, a bialych ludzi winic za 'slave trade' ktorego w Afryce nie wymyslili (i ktorzy sami czesto dawniej tez byli niewolnikami).

                          Troche twoja wypowiedz brzmi jakbys nie przeczytala ze zrozumieniem moich postow.


                          ilonka45 napisała:

                          > "a potem zaczeli sprzedawac niewolnikow Europejczykom bo zobaczyli ze mozna nie
                          > zle zarobic?
                          >
                          > Masz racje, nie ma o czym rozmawiac i lepiej za wszystko winic zlych, okropnych
                          > bialych ludzi z Europy i zapomniec o Afrykanskich wlascicielach"
                          >
                          > Sorry, ale relacje miedzy ludźmi są bardziej skomplikowane, kulturowo i history
                          > cznie, napewno nie takie czarno-białe jak Ty tu to przedstawiasz. Nie można tez
                          > ludzi tak szufladkować. Mam znajomych i bliskich przyjaciół z różnych stron św
                          > iata, nigdy nie patrzyłam na nich przez pryzmat ich pochodzenia, wiary czy kolo
                          > ru skory. Kogoś lubię albo nie. Ja tez nosze poppy, sae nie robię z tego afery,
                          > ani się nie tłumacze. Naprawdę nie rozumiem co chcesz swoim rozmówcom udowodni
                          > ć?? Polacy tez wydawali Żydów Niemcom, ale tez ryzykowali życiem ich ukrywając,
                          > relacje Polski z Ukraina tez nie zawsze były poprawne, czy to znaczy, ze nie p
                          > owinnam wysłać mojej serdecznej przyjaciółkę paczki z corn beef, o który prosił
                          > jej syn tutaj wychowany? Białasy, Polactwo etc, może o tym powinnismy podyskut
                          > ować?
                          • ilonka45 Re: white privilege w UK 08.02.23, 19:10
                            Jak najbardziej ze zrozumieniem czytam, sprawdź swoje posty, piszesz, ze working class biali edukacyjnie są na prawie ostatnim miejscu, tylko ich "wyprzedzają cyganie” Chodziło mi tylko o konsekwencje w Twoich wywodach. Wydaje mi sie, ze nie tylko dopatrujesz sie problemów, gdzie ich nie ma, ale stwarzasz sytuacje, w których jesteś oskarżona o rasizm. Jeśli ktoś nie chce sie bawić z Twoja córka i synem to ich sprawa i maja do tego prawo.
                  • aniaheasley Re: white privilege w UK 03.02.23, 15:00
                    Tak z ciekawosci, to teraz na bialych mowi sie bialasi?
                    • ta_ruda Re: white privilege w UK 07.02.23, 10:39
                      Jezyk jest zywy i dynamiczny, Aniu.


                      aniaheasley napisała:

                      > Tak z ciekawosci, to teraz na bialych mowi sie bialasi?
                      >
                      • aniaheasley Re: white privilege w UK 07.02.23, 12:39
                        No tego akurat mnie nie musisz tlumaczyc, ale bialasi to jakies takie pejoratywne skojarzenia budzi, ciekawa jestem dlaczego po prostu nie mowisz biali?
                        • steph13 Re: white privilege w UK 07.02.23, 14:29
                          Tez mnie to dziwi bo jednak nikt nie mówiłby dzisiaj o czarnuchach wiec dlaczego białasi jest ok? Niepotrzebnie negatywne konotacje.
                          • ta_ruda Re: white privilege w UK 07.02.23, 15:46
                            macie racje, powinno byc biali.


                            steph13 napisała:

                            > Tez mnie to dziwi bo jednak nikt nie mówiłby dzisiaj o czarnuchach wiec dlaczeg
                            > o białasi jest ok? Niepotrzebnie negatywne konotacje.
                            • ilonka45 Re: white privilege w UK 07.02.23, 23:15
                              Skoro już piszesz o innych nacjach to dlaczego Brytyjczycy z dużej litery a „cyganie"(raczej Romowie) z małej? Tez mnie bialasy zniesmaczyły, no, ale się zreflektowałas
                              • ta_ruda Re: white privilege w UK 08.02.23, 07:39
                                Czy ja napisalam cos o cyganach /Cyganach?


                                ilonka45 napisała:

                                > Skoro już piszesz o innych nacjach to dlaczego Brytyjczycy z dużej litery a „cy
                                > ganie"(raczej Romowie) z małej? Tez mnie bialasy zniesmaczyły, no, ale się zref
                                > lektowałas
                                • aniaheasley Re: white privilege w UK 08.02.23, 17:13
                                  Ja nie Ilonka co prawda, ale dla mnie ta seria Twoich postow, zreszta nie tylko ta, jest czesto bardzo flippant (wiem ze sa polskie slowa, nonszalanckie, niepowazne, zartobliwe, ale mi tutaj flippant najlepiej oddaje ich istote), co moze nie zawsze pasuje do powagi czy charakteru tematu. To tak na marginesie.
                                  • illegal.alien Re: white privilege w UK 08.02.23, 17:43
                                    Ja odczytuje cześć komentarzy jako zaczepna/agresywna, wiec nie dziwie się, ze można odebrać ta_ruda jako rasistke, jeżeli w realu to tez tak wyglada.
                                    • ilonka45 Re: white privilege w UK 08.02.23, 19:12
                                      Dokladnie.
                                    • ta_ruda Re: white privilege w UK 11.02.23, 16:52
                                      Mysle ze kazdy odczytuje tresci tutaj ze swojego punktu widzenia, i w oparciu o swoje doswiadczenia. Jesli dla Ciebie brzmia one zaczepnie/agresywnie (a Ania pisze ze sa 'flippant'), to trudno byloby mi to zmienic, kazdy ma prawo do swoich odczuc.


                                      illegal.alien napisała:

                                      > Ja odczytuje cześć komentarzy jako zaczepna/agresywna, wiec nie dziwie się, ze
                                      > można odebrać ta_ruda jako rasistke, jeżeli w realu to tez tak wyglada.
                                      >
                                      • yuka12 Re: white privilege w UK 12.02.23, 00:53
                                        Ruda, mnie wielu zarzucało, że piszę niepochlebnie o UK (chociaż w wiely miejscach pisałam o pozytywach np. szkole dzieci), ale przecież wynika to z mojego doświadczenia i tak uważam. Każdy wyszedł z czym innym z Polski, w różnym wieku i z rożnymi kwalifikacjami/bagażem i trafił w różne miejsca w UK. W naszym przypadku zupełnie nieświadomie, jak bardzo różni się miejscowość w UK od miasta, z którego przyjechaliśmy (jedno z największych w Polsce) i jak wpłynie to na naszą przyszłość.
                                        W Płn. Walii wielu obcokrajowców spotyka się z mniej lub bardziej ukrytą niechęcią czy nawet dyskryminacją w tzw. białych rękawiczkach. W części bliżej granicy z Anglią czy w turystycznym miejscu typu Llandudno rzadziej, w zapyziałych walijskich miasteczkach i wsiach Snowdonii - częściej. Chociaż tam zdecydowanie bardziej nie lubi się Anglików (poza turystami bo ci przywożą kasę). Więc tutaj częściej spotkać się można z Welsh-local connections privileges. Na wiele stanowisk nie ma szans się dostać bez płynnego walijskiego w mowie i piśmie nawet tam, gdzie po walijsku mówi mniej niż 30% mieszkańców. Gdybyśmy zdawali sobie sprawę z tego, zanim postanowiliśmy tutaj się osiedlić, pewnie wolelibyśmy południową lub środkową Anglię 😁. Bo po angielsku spokojnie sobie radzimy od początku pobytu na Wyspach.
                                        Czasem trudno jest zrozumieć ludziom żyjącym w bańkach, że w innych bańkach, kręgach jest inaczej, choćby 3 ulice dalej.
                                      • aniaheasley Re: white privilege w UK 12.02.23, 12:27
                                        Ja skomentowalam styl Twoich wypowiedzi na powazne tematy. Nie w oparciu o swoje doswiadczenia, bo w sprawach rasowych moje doswiadczenia sa bliskie zeru, ale owszem, zgadza sie, ze swojego punktu widzenia, czyli z punktu widzenia osoby, ktora raza pewne nonszalanckie zwroty, o tych gypsies to juz w ogole no comment.
                                        • steph13 Re: white privilege w UK 13.02.23, 14:12
                                          Ja nice bardzo rozumiem skąd talkie naloty na ta-ruda. Tak jak wszyscy, ma prawo do swoich poglądów na temat white privilege, colonialism, slavery etc. Nie powiedziała nic, moim zdaniem, co powinno urazić czy zbulwersować czytelniczki. Czyżby political correctness zawitało na forum?
                                          • aniaheasley Re: white privilege w UK 13.02.23, 16:17
                                            Nie, po prostu rozmowa. Mnie razi, Ciebie nie, bywa. Jest wedlug mnie roznica miedzy wysmiewaniem sie z political correctness gone mad, a uprawianiem tzw. racist banter, ktory kwitnie wsrod Polakow (i zeby nie bylo, nie tylko wsrod Polakow) w UK. Mnie raza tak samo bialasi jak i generalizujace uwagi na temat 'gypsies'. Taka juz jestem wrazliwa.
                                            • ta_ruda Re: white privilege w UK 14.02.23, 22:31
                                              Ok, poprawie sie - nie gypsies, tylko Gypsy, Cyganie, z duzej litery powinno byc, ale szybko pisalam na klawiaturze.

                                              Mala litera czy duza, nie zmienia to faktu ze jesli chodzi o tzw educational outcomes, to white boys from disadvantaged backrounds (zdefiniowane jako rodziny otrzymujace Free School Meals) so prawie na ostatnim miejscu, potem sa juz tylko Irish Travellers, Gypsy, Roma (ja nazwalam ich Cyganiami).


                                              aniaheasley napisała:

                                              > Nie, po prostu rozmowa. Mnie razi, Ciebie nie, bywa. Jest wedlug mnie roznica m
                                              > iedzy wysmiewaniem sie z political correctness gone mad, a uprawianiem tzw. rac
                                              > ist banter, ktory kwitnie wsrod Polakow (i zeby nie bylo, nie tylko wsrod Polak
                                              > ow) w UK. Mnie raza tak samo bialasi jak i generalizujace uwagi na temat 'gypsi
                                              > es'. Taka juz jestem wrazliwa.
                                              >
                                              • aniaheasley Re: white privilege w UK 16.02.23, 11:47
                                                No patrz, a z kolei sixth form mojej corki ostatnio wrzucilo na twittera zdjecie grupki osob, ktore dostaly oferty z Oxbridge, i jedna pani skomentowala z oburzeniem, ze ta grupka nie odzwierciedla diversity of the school, a druga osoba wrecz 'obwinia' za ten stan rzeczy nowa head of sixth form. Wszystkim nigdy nie dogodzisz.
                                                • steph13 Re: white privilege w UK 16.02.23, 17:18
                                                  Haha, zdjęcie takiej grupy mlodych ludzi odzwierciedla diversity of academic ability i osiągnięć wśród uczniów danej szkoly i tylko tak powinno się na to patrzec. Ale oczywiście w obecnym klimacie istnieją rozne inne interpretacje i kryteria w zależności od punktu widzenia.
                                                • ta_ruda Re: white privilege w UK 16.02.23, 18:20
                                                  jesli zdjecie mialo przedstawiac osoby ktore sie dostaly do danych uczelni, to tutaj akurat nie ma nic do rzeczy diversity i ktokolowie sie dostal to tam powinien byc.

                                                  Nie wiem czego przykladem jest ten przykald ktory podalas?


                                                  aniaheasley napisała:

                                                  > No patrz, a z kolei sixth form mojej corki ostatnio wrzucilo na twittera zdjeci
                                                  > e grupki osob, ktore dostaly oferty z Oxbridge, i jedna pani skomentowala z obu
                                                  > rzeniem, ze ta grupka nie odzwierciedla diversity of the school, a druga osoba
                                                  > wrecz 'obwinia' za ten stan rzeczy nowa head of sixth form. Wszystkim nigdy nie
                                                  > dogodzisz.
                                                  >
                                              • ilonka45 Re: white privilege w UK 16.02.23, 19:33
                                                Ruda, nikt tu się nie upiera, ze nie ma w UK rasizmu, uprzedzeń etc, wątek trochę zszedł na inny temat. Dyskusja z kobieta, która ma mixed race dziecko o tym, ze biali są na samym końcu edukacyjnie i czarni sami wymyślili niewolnictwo zupełnie bez sensu i nie na miejscu. Co Ty chcesz takimi dyskusjami udowodnić??? Costam piszesz o asymilacji a za chwile: "trzeba się kolegować ze swoimi" Skoro tak myślisz to się nie dziwie, ze jesteś posądzana o rasizm. Moj syn po podstawówce w białej w dzielnicy C O E School, poszedł do 99% czarnej szkoły. Wszędzie miał przyjaciół. Byliśmy na ślubie nigeryjsko-polskim pare razy, na Świętach po jamajsku, nocował i jadał u kolegów z Turcji, Indii. Jego bliski przyjaciel (matka Angielka ojciec Jamajczyk) nauczył go paru jsmajskich potraw, z drugim Anglikiem w każdy piątek chodził na Fish n chips a w sobotę na pie n mash. Teraz mieszka w Glasgow od 3 lat i mimo ostrzeżeń, ze Szkoci nie lubią Anglików, ciagle ktoś go z uśmiechem pyta co Anglik z południowo- wschodniego Londynu robi w Glasgow. No, ale dla nas szklanka jest zawsze pol pełna 😀
                                                • ta_ruda Re: white privilege w UK 18.02.23, 08:36
                                                  Ktos kto przychodzi do mnie do domu (na niewinna playdate), i zaczyna dyskusje o tym ze jest 'white privilege' ("because it is a chance to educate people"), tez troche nie na miejscu (sorry ale co ta mama chciala mi tym udowodnic? ze jestem biala i co? ), a patrzac na mojego 'lekko brazowego' meza pyta czy doswiadczyl rasizmu i jak sobie z tym radzi tez troche nie na miejscu (nie doswiadczyl).

                                                  Napisalam ze 'trzeba sie kolegowac ze swoimi' bo zaskoczylo mnie w szkole mojego syna to ze pewne grupy nie chca sie,mowiac potocznie,'kolegowac' z osobami spoza tych grup (dla mnie nie bylo istotne ze jego najlepszy kolega to Muzulmanin ale dla mamy kolegi to juz bylo istotne ze my nie jestesmy Muzulmaninami). Dla mnie to bylo dziwne i zaskoczylo mnie bo myslalam ze przeciez ta grupa ktora krzyczy 'rasizm' nie bedzie miala rasistowskich uprzedzen do innych grup. Do momentu pojscia mojego syna do szkoly nie mialam zadnych takich doswiadczen, i moi znajomi i przyjaciele to takze osoby o innych wierzeniach religijnych i roznym pochodzeniu/kolorzes skory.
                                                  I tyle. a ze w szkole syna grupa osob o innej religii i kulturze jest bardzo duza, stwierdzilam ze rzeczywiscie trzeba sie kolegowac 'ze swoimi' czyli z ludzmi ktorzy mysla podobnie, zchowuja sie podobnie i maja podobne wartosci. Rzeczywiscie niefortunne wyrazenie.

                                                  Po poltora roku ta 'nawigacja' miedzy tymi grupami stala sie troche meczaca (np niektorzy ojcowie pod szkola syna odzywaja sie do mojego meza bo mysla ze on jest ich 'brother', ale juz nie do mnie, ja dla nich nie istnieje i jak najbardziej maja do tego prawo, nie musza ze mna rozmawiac i mnie zauwazac, kazdy ma prawo do zachowywanie sie tak jak wybieraja i jak im nakazuje ich religia/kultura) i dlatego napisalam ze 'trzeba sie kolegowac ze swoimi'.

                                                  Koncze watek,bo rzeczywiscie zagmatwalam to co chcialam napisac, i watek zszedl na inne tory.



                                                  ilonka45 napisała:

                                                  > Ruda, nikt tu się nie upiera, ze nie ma w UK rasizmu, uprzedzeń etc, wątek troc
                                                  > hę zszedł na inny temat. Dyskusja z kobieta, która ma mixed race dziecko o tym,
                                                  > ze biali są na samym końcu edukacyjnie i czarni sami wymyślili niewolnictwo zu
                                                  > pełnie bez sensu i nie na miejscu. Co Ty chcesz takimi dyskusjami udowodnić???
                                                  > Costam piszesz o asymilacji a za chwile: "trzeba się kolegować ze swoimi" Skoro
                                                  > tak myślisz to się nie dziwie, ze jesteś posądzana o rasizm. Moj syn po podsta
                                                  > wówce w białej w dzielnicy C O E School, poszedł do 99% czarnej szkoły. Wszędzi
                                                  > e miał przyjaciół. Byliśmy na ślubie nigeryjsko-polskim pare razy, na Świętach
                                                  > po jamajsku, nocował i jadał u kolegów z Turcji, Indii. Jego bliski przyjaciel
                                                  > (matka Angielka ojciec Jamajczyk) nauczył go paru jsmajskich potraw, z drugim
                                                  > Anglikiem w każdy piątek chodził na Fish n chips a w sobotę na pie n mash. Tera
                                                  > z mieszka w Glasgow od 3 lat i mimo ostrzeżeń, ze Szkoci nie lubią Anglików, ci
                                                  > agle ktoś go z uśmiechem pyta co Anglik z południowo- wschodniego Londynu robi
                                                  > w Glasgow. No, ale dla nas szklanka jest zawsze pol pełna 😀
                                                  • aniaheasley Re: white privilege w UK 20.02.23, 10:31
                                                    Z mojego doswiadczenia matki sporo starszych dzieci moge tylko powiedziec, ze 'jest nadzieja' w samych mlodych. Mojej corce jest kompletnie ale to kompletnie obojetne kto jest jakiego wyznania, koloru skory czy pochodzenia. Czasami mowi mi o jakims koledze czy kolezance o nietypowym imieniu, i jak sie zapytam, interesting name, where is he from? Odpowiedz jest najczesciej I have no idea. Bo to nie jest wazne dla nastolatkow obecnie, i to jest budujace.
                                                  • illegal.alien Re: white privilege w UK 20.02.23, 12:18
                                                    Jako matka syna o nietypowym (nawet jak na UK ;)) imieniu - potwierdzam :) generalnie to ludzie go uważają (zgodnie z jego własnym poczuciem tożsamości) za tubylca z ‚niespotykanym’ imieniem. I zazwyczaj nawet nie pytają skąd on jest, tylko skąd pochodzi jego imię.

                                                    W druga strone, to moim dzieciom na poziomie indywidualnym nie robi roznicy (poza oczywiście zdrowa ciekawością, jak ktoś jest chętny do opowiadania), ale już kolektywnie lepiej się czuja w towarzystwie, gdzie nie ‚odstaja’ - czy to jako dzieci ciemnoskóre, czy z dwojgiem rodziców imigrantów czy jako wielojęzyczne :) co w tym wieku chyba nikogo nie dziwi ;) sama wole się obracać w towarzystwie osób mi podobnych, żeby nie musieć się ‚tlumaczyc’ z różnic (na przykład w stylu wychowania).
                                                  • ilonka45 Re: white privilege w UK 20.02.23, 20:53
                                                    W Glasgow, oprócz Johna i Mary, przodują imiona włoskie 😀
                                                  • ilonka45 Re: white privilege w UK 20.02.23, 20:47
                                                    Ania. Nie tylko nadzieja w młodych😀 wiem , ze Kofi to ktoś urodzony w piątek , ze kobiety Joruba rodzą najwiecej bliźniąt, Taiwo ma bliźniaka lub bliźniaczkę 😀 Moj wnuczek tez ma imię nietypowe po pradziadku Wlochu 😀
                                                  • ta_ruda Re: white privilege w UK 21.02.23, 19:35
                                                    Ale, Aniu, mysle ze miedzy Twoimi dziecmi i ich znajomymi jest duzo podobienstw.

                                                    Kiedys napisals cos o lokalnych szkolach osiedlowych - ja wlasnie takiej osiedlowki doswiadczylam, i wiem ze pewnym grupom naprawde zalezy aby te roznice utrzymywac i uwypuklac i wrecz sie izolowac. a ze to jest w tej osiedlowe co najmniej polowa, poprostu nie che byc tym otoczona - zycie jest zbyt krotkie.

                                                    Ja mysle ze integracja jednak pojdzie tylko do pewnego etapu.





                                                    aniaheasley napisała:

                                                    > Z mojego doswiadczenia matki sporo starszych dzieci moge tylko powiedziec, ze '
                                                    > jest nadzieja' w samych mlodych. Mojej corce jest kompletnie ale to kompletnie
                                                    > obojetne kto jest jakiego wyznania, koloru skory czy pochodzenia. Czasami mowi
                                                    > mi o jakims koledze czy kolezance o nietypowym imieniu, i jak sie zapytam, inte
                                                    > resting name, where is he from? Odpowiedz jest najczesciej I have no idea. Bo t
                                                    > o nie jest wazne dla nastolatkow obecnie, i to jest budujace.
                                                    >
                                                    >
                                                  • steph13 Re: white privilege w UK 21.02.23, 20:36
                                                    Mój lokalny corner shop należy do rodziny sympatycznych Hindusów, którzy mieli dwoje dzieci w lokalnej prywatnej szkole podstawowej, tej samej gdzie kiedyś moje córki chodziły. Jakiś czas temu, przy okazji drobnych zakupów zapytałam właściciela sklepu jak maja się żona, corka i syn, jak szkoła itd. Ku mojemu zdziwieniu, powiedział, ze przeniósł obydwoje do innej szkoły bo z czasem za duży procent dzieci przychodziło z rodzin azjatyckich i on z żona chca żeby ich dzieci wychowywały się w angielskim środowisku bo hinduskie maja w domu i poza szkoła. i całkowicie się z nim zgodziłam.
                                                  • ilonka45 Re: white privilege w UK 21.02.23, 21:10
                                                    Ruda, chcesz się otaczać swoimi to się otaczaj, nie każdy chce czy musi się integrowac. Poprzednio pisałaś o powrocie do Polski, najwidoczniej nie czujesz się tu za dobrze, może rozważ ta opcje zamiast winić wszystkich naokoło i snuć teorie spiskowe.
                                                  • ta_ruda Re: white privilege w UK 21.02.23, 22:46
                                                    To masz racje jesli chodzi o integracje. I ta wolnosc rowniez dotyczy mnie, nie musze sie chciec integrowac z grupami ktore nie chca sie integrowac.
                                                    Jednak UK ma to do siebie z mozna zyc tak jak sie chce, i to rowniez oznacza nie integrowanie sie z grupami z ktorymi sie nie chce integrowac (tak jak napisalas wczesniej - z jakiegokolwiek powodu).

                                                    ilonka45 napisała:

                                                    > Ruda, chcesz się otaczać swoimi to się otaczaj, nie każdy chce czy musi się int
                                                    > egrowac. Poprzednio pisałaś o powrocie do Polski, najwidoczniej nie czujesz się
                                                    > tu za dobrze, może rozważ ta opcje zamiast winić wszystkich naokoło i snuć te
                                                    > orie spiskowe.
                                                  • steph13 Re: white privilege w UK 21.02.23, 23:04
                                                    Ilonka, daj już spokój. Integruj się z kim chcesz, z kimkolwiek kogo spotkasz na ścieżce życia ale nie narzucaj innym swojego wyboru. Nie każdy musi jeść kebaby z Turkami, sweet & sour z Chińczykami czy nawet chodzić na fish & chips w każdy piątek z kolega z kościoła. Live and let live. Dopóki nie robi się nikomu krzywdy to wszystko jest ok, moim zdaniem.
                                                  • aniaheasley Re: white privilege w UK 22.02.23, 13:13
                                                    Steph, ale tak troszeczke mozna by sie chyba integrowac, i z Turkami, i z Chinczykami, jak myslisz? Moze w zamian ktos sie zechce z Toba troche pointegrowac, w ramach integracji z Polakami? Wybralysmy zamieszkanie w niesamowicie wielokulturowym kraju, a juz w przypadku Londynu to w ogole chyba tylko Kanada nas przebija mieszanka kulturowa, to chyba warto sie otworzyc i wyjsc poza snobizmy narodowe, i kulturowe? Anglia nie konczy sie na middle class English, niezaleznie jak bardzo chcesz sie w te wlasnie grupe wtopic jak we wlasna ;)
                                                  • steph13 Re: white privilege w UK 22.02.23, 15:48
                                                    Aniu, pwnie ze można ale nie ma co robić z tego religii. Są ludzie, których lubię i chętnie przebywam w ich towarzystwie niezależnie od ich koloru skory czy wyznania. Innych unikam chociaż teoretycznie powinni mi łatwo pasować. Ale nie ma potrzeby afiszowana się jaka jestem tolerancyjna i otwarta na świat. Po prostu akceptuje otaczająca mnie rzeczywistość i różnorodność i wtapiają się tak gdzie mogę i mnie chcą, na pewno nie wszędzie.

                                                  • ilonka45 Re: white privilege w UK 22.02.23, 22:17
                                                    Nikomu nie narzucam swojego wyboru. Akurat fish n chips i pie n mash w mojej dzielnicy to tradycja, jem tez roast dinner w niedziele. Tak po mężu, W Szkocji haggis. W każdym kraju w którym mieszkałam czułam się jak u siebie w domu, bo znałam „tamtejszych” ich zwyczaje, język, kuchnie. Rozumiem, ze każdy jest inny. Jeśli ktos mówi , ze chce sie otaczać „swoimi” i sie nie integrować to jego sprawa, tylko dlaczego narzeka, ze jest niezrozumiany? Chińskiego nie jem, japońska kuchnia mi bardziej odpowiada, do kościoła nie chodzę, nie mam stamtąd kolegów, pracuje w większości z Anglikami. Nikt nigdy mnie nie posadził o rasizm ani o snobizm.
                                                  • ta_ruda Re: white privilege w UK 22.02.23, 23:20
                                                    nie czuje sie 'niezrozumiana'. Nie napisalam ze sie nie chce integrowac, ale z drugiej strony nawet jakbym chciala to co mam zrobic - owinac sie czarnym plaszczem do kostek, zakryc twarz i udawac ze nikogo nie widze i slysze? Bo to bylaby integracja. ale rzeczywiscie takiej integracji nie chce. Mysle ze najlepsza integracja w takim kontekscie to poprostu akceptacja ze sa ludzie ktorzy nie zycza sobie mojego towarzystaw i tyle, ja to szanuje.


                                                    ilonka45 napisała:

                                                    > Nikomu nie narzucam swojego wyboru. Akurat fish n chips i pie n mash w mojej dz
                                                    > ielnicy to tradycja, jem tez roast dinner w niedziele. Tak po mężu, W Szkocji h
                                                    > aggis. W każdym kraju w którym mieszkałam czułam się jak u siebie w domu, bo zn
                                                    > ałam „tamtejszych” ich zwyczaje, język, kuchnie. Rozumiem, ze każdy jest inny.
                                                    > Jeśli ktos mówi , ze chce sie otaczać „swoimi” i sie nie integrować to jego sp
                                                    > rawa, tylko dlaczego narzeka, ze jest niezrozumiany? Chińskiego nie jem, japońs
                                                    > ka kuchnia mi bardziej odpowiada, do kościoła nie chodzę, nie mam stamtąd koleg
                                                    > ów, pracuje w większości z Anglikami. Nikt nigdy mnie nie posadził o rasizm ani
                                                    > o snobizm.
                                                  • princesswhitewolf Re: white privilege w UK 02.03.23, 12:49
                                                    >Kiedys napisals cos o lokalnych szkolach osiedlowych - ja wlasnie takiej osiedlowki doswiadczylam,

                                                    w UK sa osiedla? Mieszkasz w social housing osiedlu?
                                                  • ta_ruda Re: white privilege w UK 03.03.23, 09:45


                                                    Tak, w UK sa osiedla, nie tylko 'social housing', ale np osiedla budowane przez deweloperow komercyjnych.

                                                    Osiedla w sensie dzielnice, sa przeciez wszedzie.




                                                    princesswhitewolf napisała:

                                                    > >Kiedys napisals cos o lokalnych szkolach osiedlowych - ja wlasnie takiej o
                                                    > siedlowki doswiadczylam,
                                                    >
                                                    > w UK sa osiedla? Mieszkasz w social housing osiedlu?
                                                  • princesswhitewolf Re: white privilege w UK 03.03.23, 10:46
                                                    >Osiedla w sensie dzielnice, sa przeciez wszedzie.

                                                    To jakiegos niefortunnego tlumaczenia uzywasz. Dzielnica to nie osiedle.
                                                  • illegal.alien Re: white privilege w UK 05.03.23, 12:56
                                                    Naprawdę nigdy nie spotkałaś się w UK z osiedlem? Większość nowego budownictwa w UK jest budowane na zasadzie osiedla 🤷🏼‍♀️
                                                  • princesswhitewolf Re: white privilege w UK 05.03.23, 13:17
                                                    Slowo osiedle kojarze z blokami,

                                                    a nie z housing estate jednorodzinnych budynków
                                                  • glasscraft Re: white privilege w UK 05.03.23, 13:23
                                                    Osiedle to okreslenie jednostki osadniczej bez wzgledu na to czy sklada sie z blokow czy domkow jednorodzinnych.
                                                  • princesswhitewolf Re: white privilege w UK 05.03.23, 14:36
                                                    Mozliwe. Jak ja mieszkalam w Polsce a bylo to na poczatku lat 90 tych tuz po komunizmie i wczesniej to nie bylo jeszcze developerskich domkow. Jak ktos budowal dom jednorodzinny to samemu. Moze gdzies cos przy duzych miastach zaczynali. Osiedla to byly bloki
                                                  • aniaheasley Re: white privilege w UK 05.03.23, 14:56
                                                    Osiedle ma jednak glownie negatywne konotacje w UK. 'I grew up on an estate' to raczej skojarzenia hardcorowe, betonowa klatka schodowa, zapach palonych substancji, panie w rozdeptanych kapciach i nieumytymi wlosami, i ogolnie depresja.
                                                    W wielu miejscach, np. we wschodnim Londynie, Docklands and beyond, powstaly w ostatnich 20 latach nowoczesne new build estates, ale czy ja wiem czy te osiedla poprawiaja wizerunek estates? Nadal sa to betonowe pudeleczka, tyle tylko ze te nowe kosztuja pewnie milion funtow od sztuki.
                                                  • illegal.alien Re: white privilege w UK 05.03.23, 15:49
                                                    Bo patrzysz przez pryzmat Londynu :) (w Docklands mieszkaliśmy kiedyś właśnie na tego typu osiedlu). Poza Londynem są to najczęściej domki jednorodzinne - u nas w mieście bywa ich 40, a bywa i tysiąc ;) ale zdecydowanie maja charakter osiedla :)
                                                    (I tak, zgadzam się, ze mówienie o nich per ‚Estate’ jest zmylajace - z tego, co widzę u nas w mieście to ‚estate’ są councilowskie, nowe budownictwo to ‚development’ ;) - plus zazwyczaj maja jakieś swoje nazwy)
                                                  • aniaheasley Re: white privilege w UK 05.03.23, 20:39
                                                    No ale znaczy, ze development lepiej brzmi niz estate dla Ciebie? Dla mnie to wszystko z jednej beczki, estate, development, jeszcze project jest. Osiedle mi sie kojarzy negatywnie, jak zwal tak zwal po angielsku. Nie-niegaytywnie kojarzy mi sie dzielnica, ale rozumiem, ze to sie odnosi do lokalizacji, nie do rodzaju zabudowy, i jest po prostu area ewentualnie neighbourhood, ktore moze byc albo good, albo moze byc bad news.
                                                  • illegal.alien Re: white privilege w UK 06.03.23, 08:22
                                                    Nie wiem czy brzmi ‚lepiej’ - imho można troche sie domyślać charakteru tego osiedla po użytym słowie. Wiem, ze wielu osobom nowe budownictwo kojarzy się równie ‚zle’ co mieszkania socjalne ;)
                                                    Dzielnica jest większa niż osiedle, to po prostu inna jednostka - osiedle tez może mieć zabudowę różnego rodzaju, jak widać po tym watku ;)
                                          • ilonka45 Re: white privilege w UK 13.02.23, 23:29
                                            Ty nie rozumiesz, a mnie to razi, gdzieś mam political correctness, w żadnej bance nie mieszkam i spotkałam się z różnymi przejawami rasizmu, uprzedzeń czy stereotypów. Przeważnie ze strony zakompleksionych imigrantów.
    • princesswhitewolf Re: white privilege w UK 02.03.23, 12:48
      gdzie w ktorej to dzielnicy biali sa mniejszoscia- gdzie mieszkasz konkretnie?
      • ta_ruda Re: white privilege w UK 03.03.23, 09:43
        alafabetycznie:

        Birmingham, Bradford, Londyn, Luton, Leicester , Slough.


        princesswhitewolf napisała:

        > gdzie w ktorej to dzielnicy biali sa mniejszoscia- gdzie mieszkasz konkretnie?
        • princesswhitewolf Re: white privilege w UK 03.03.23, 10:40
          Jaja sobie robisz?
          W Bradford ponad 64 procent to biali a w Luton ponad 54 procent, Birmingham 57 procent, Slough ok 50 procent poza tym to mix, w Londynie to chyba mowisz o jakichs malych constituencies, " wioski" typu Brixton bo nie ma tak by wiekszosc jakiegos borough stanowili nie biali.
          • ta_ruda Re: white privilege w UK 03.03.23, 11:15
            Nie, nie robie sobie jaj.

            Poprostu patrze na wyniki ostatniego spisu powszechengo ktory pokazuje demografie tych miesjc ktore wymienilam .


            princesswhitewolf napisała:

            > Jaja sobie robisz?
            > W Bradford ponad 64 procent to biali a w Luton ponad 54 procent, Birmingham 57
            > procent, Slough ok 50 procent poza tym to mix, w Londynie to chyba mowisz o jak
            > ichs malych constituencies, " wioski" typu Brixton bo nie ma tak by wiekszosc j
            > akiegos borough stanowili nie biali.
            • princesswhitewolf Re: white privilege w UK 03.03.23, 12:19
              A ja w necie widze ze zadna mniejszosc a dane tez sa na podstawie ostatniego censusu.

              Lubisz przesadzac. Poza tym ja naprawde nie rozumiem calej tej polityki ilosci pigmentu w skorze.
              • ta_ruda Re: white privilege w UK 05.03.23, 10:29


                Wklejam tutaj jeszcze raz:


                m.luton.gov.uk/Page/Show/Community_and_living/Luton%20observatory%20census%20statistics%20and%20mapping/population/Pages/2021-Census-ethnicity-language-nationality-and-religion.aspx#:~:text=White%20ethnicity%20(including%20other%20than,white%20majority%20in%20the%20town.
                princesswhitewolf napisała:

                > A ja w necie widze ze zadna mniejszosc a dane tez sa na podstawie ostatniego ce
                > nsusu.
                >
                > Lubisz przesadzac. Poza tym ja naprawde nie rozumiem calej tej polityki ilosci
                > pigmentu w skorze.
    • ta_ruda Re: white privilege w UK 06.03.23, 11:15
      Donoszę z nowej szkoły - inny świat. To sa takie bardzo male rzeczy - to jak sie odnosza do siebie rodzice przed szkola, to jak zostalismy powitani do grupy rodzicow ( tak sie zlozylo ze z naszym synem do szkoly dolaczylo dwoje innych nowych dzieci w tym samym czasie).

      Żałuje teraz że nie posłuchałam mojego męża ktory od początku nie chciał posyłac syna do lokalnej szkoły podstawowej własnie ze wzgledu na populacje okoliczna. Ja sie upieralam zeby poslac do lokalnej szkoly, bo przeciez tu mieszkamy, to nasza okolica i przeciez nie moze byc az tak zle w lokalnej podstawowce. I nie bylo zle, ale te wszystkie 'kulturowe' przygody jednak robia roznice w tym jak sie ksztaltuja przyjaznie, jak sie ludzie odnosza do siebie przed i poza szkola itd, jak rodzice wspolpracuja ze szkola itd.
      W nowej szkole jest kilka dzieci mixed race (jest chlopiec ktory ma mame Polke, i tate z Nigerii, illegal allien moze to twoje dziecko? , sa dzieci z Hong Kongu, kilka dzieci emigrantow z Europy, nie ma Muzulmanow bo to Church of England school. Czuje sie w tej szkole jak w Anglii a nie jak w Pakistanie.

      Mozecie mnie nazywac jak chcecie, teoretycznie wielokulturowosc jest super, praktycznie ona tylko dziala jak ludzie sa jednak troche do siebie podobni (swiatopogladem) i wobec siebie otwarci.



      • illegal.alien Re: white privilege w UK 06.03.23, 11:57
        Moje dzieci nie maja taty z Nigerii, a mieszkamy w Essex, wiec nie, to raczej nie moje dziecko 😆
      • princesswhitewolf Re: white privilege w UK 06.03.23, 12:12
        >ale te wszystkie 'kulturowe' przygody jednak robia roznice w tym jak sie ksztaltuja przyjaznie, jak sie ludzie odnosza do siebie przed i poza szkola itd, jak rodzice wspolpracuja ze szkola itd.


        A niby jaki to ma wplyw? <Wytrzeszcz>
      • aniaheasley Re: white privilege w UK 06.03.23, 15:08
        Rozumiem, ze Tobie wielokulturowosc wychodzi kiepsko, sama sobie tutaj odpowiedzialas dlaczego.
        Musi byc warunek, ze ludzie sa 'wobec siebie otwarci'. NIe oczekuj zbyt wiele po nowej szkole, to tez sie mozesz przeliczyc. Te dzieci z Hong Kongu, to wiesz, kto ich ich tam wie co za licho? A matka Polka, tata z Nigerii, to na pewno Illegal, tylko tutaj tak udaje, ze nie. Tych emigrantow z Europy to tez lepiej sprawdz dobrze skad sa, bo to wiesz, mowi ze z Portugalii, a okazuje sie ze jednak z Angoli, a to juz zupelnie inny kocyk na piknik.
        • glasscraft Re: white privilege w UK 06.03.23, 16:10
          Co do merituma :-P to odnosic sie nie bede, ale "inny kocyk na piknik kradne"!
          • aniaheasley Re: white privilege w UK 06.03.23, 21:02
            :)

            Kurcze, dlaczego nie wyswietlaja mi sie buzki smiejace?
        • ta_ruda Re: white privilege w UK 06.03.23, 17:12
          Masz racje, Aniu, nie zawsze powierzchowne podobienstwo znaczy glebsze podobienstwo.

          Od ciebie akurat ANiu nie chce mi sie umoralniajacych przemow sluchac. Od kogos kto udaje katolika zeby wyslac dziecko do szkoly katolickiej, i nie widzi w tym nic zlego, no coz, mozesz gadac, ale nawet nie potrafisz sie przyznac do swoich okropnych double standards.

          Jedni czuja sie dobrze w srodowisku podobnym do nich, inni czuja sie dobrze w srodowisku fundementalnie niepodobnym do nich. Na szczescie zyjemy w Europie i jak na razie mamy wolnosc wyboru miejsca zamieszkania, nauki itd. A Jesli ktos sie nie odnajduje w jednym srodowisku, to moze zmienic na inne srodowisko. I za to ten wspanialy kraj lubie. Jestes ortodoskyjnym Zydem i chcesz sie otaczac ortodoksyjnymi ZYdami i odciac sie od reszty swiata - idziesz mieszkac w Golders Green.

          Jestes Muzulmaninem ktory nie ma ochoty i czasu na interakcje z innowiercami, chcesz mowic w swoim jezyku, chcesz zeby Twoje dzieci mialy tylko znajomych ktorzy sa muzulmaninami, mozesz zameszkac w jednej z dzielnic Londynu, lub innych miast w UK.

          Jestes katolikiem i chcesz zeby twoje dziecko chodzilo do szkoly katolickiej - wysylasz dziecko do szkoly katolickiej.

          Jestes Anglikiem/Polakiem/Hindusem itd - mozesz mieszkac i otaczac sie ludzmi podobnymi do siebie. To jest wlasnie piekno multikulti. Kazdy znajdzie cos dla siebie.



          aniaheasley napisała:

          > Rozumiem, ze Tobie wielokulturowosc wychodzi kiepsko, sama sobie tutaj odpowied
          > zialas dlaczego.
          > Musi byc warunek, ze ludzie sa 'wobec siebie otwarci'. NIe oczekuj zbyt wiele p
          > o nowej szkole, to tez sie mozesz przeliczyc. Te dzieci z Hong Kongu, to wiesz,
          > kto ich ich tam wie co za licho? A matka Polka, tata z Nigerii, to na pewno Il
          > legal, tylko tutaj tak udaje, ze nie. Tych emigrantow z Europy to tez lepiej
          > sprawdz dobrze skad sa, bo to wiesz, mowi ze z Portugalii, a okazuje sie ze jed
          > nak z Angoli, a to juz zupelnie inny kocyk na piknik.
          >
          • princesswhitewolf Re: white privilege w UK 06.03.23, 18:22
            zalezy jaka katolicka szkola. Znam takie co przyjmuja i innowiercow. Rozne sa
          • princesswhitewolf Re: white privilege w UK 06.03.23, 18:26
            Hu nas w szkole to rzeklabym ze najlepszymi uczniami wcale nie sa bialasy tylko mali hindusi.Poza moim synem i jedna tez mieszana biala dziewczynka to najlepsze wyniki maja wlasnie mali Hindusi.
            Mnie w ogole nie dziwi ze mamy premiera hinduskiego pochodzenia. Oni sa bardzo ambitni .

            Ja nie rozumiem jak mozna oceniac po ilosci pigmentu w skorze albo religii. Przeciez ludzie sa rozni.
            • steph13 Re: white privilege w UK 08.03.23, 11:54
              Dlaczego pogardliwie wyrażasz się o ludziach bialoskorych? Chyba nie nazwałabys kogoś czernuchem jeśli masz trochę oleju w głowie?
              Hinduskie rodziny są specyficzne w tym, ze kładą wielka wagę na edukacje młodych, zwłaszcza jeśli sami mieli tutaj trudne początki. Znam przypadki gdzie pare pokoleń rozległej rodziny sponsorują prywatna edukacje wszystkich dzieci po kolei.
              Osiągnięcia akademickie nie wynikają z koloru skory ale środowiska i jego ambicji dla młodego pokolenia, Biali working glass boys nie urodzili się tępi czy głupi ale ich najbliższe środowisko ie rodzice olewaja ich przyszłość bo sami zadawalają się minimum - council flat i manual labour. Oczywiście nie jest to reguła.
              • princesswhitewolf Re: white privilege w UK 09.03.23, 01:23
                Steph co rusz od czapy, najczesciej kula w plot atakujesz mnie. Cos niedobrze z to a.
                I sam bialasow obrazasz piszac cos takiego: ich najbliższe środowisko ie rodzice olewaja ich przyszłość bo sami zadawalają się minimum - council flat i manual labour.

                No skoro taka masz opinie o bialasach ze zadawalaja sie minimum hoho...

                Hmmm jako bialaska moge nazywac moja rase bialasami. Placz jesli ci sie nie podoba
                • ilonka45 Re: white privilege w UK 09.03.23, 19:15
                  Nazywać możesz kogokolwiek chcesz jakkolwiek, co nie zmienia faktu, ze jest to nazwa pogardliwa, mnie to razi
              • ilonka45 Re: white privilege w UK 09.03.23, 19:12
                Nie wszyscy się zadowalają Steph, większość moich i syna znajomych z byłego osiedla skończyła studia, niektórzy maja świetnie prosperujące biznesy.
            • ilonka45 Re: white privilege w UK 09.03.23, 19:17
              Skoro są różni to nie powinni być wrzucani do jednego worka, sama sobie zaprzeczasz pisząc: oni są bardzo ambitni. Niektórzy są, niektórzy nie są. Tak samo jak Chińczycy, Polacy, Anglicy.
              • princesswhitewolf Re: white privilege w UK 09.03.23, 21:21
                Jest widoczny trend. Popatrz na lekarzy i finansistow.

                Z Polakami jest bardzo bardzo roznie.
                • princesswhitewolf Re: white privilege w UK 09.03.23, 21:24
                  Dodam ze w Tiffins grammar to bialych ( mowie bialych co by cie nie urazic) jak na lekarstwo. Najbardziej konkurencyjny grammar w UK. 20 na jedno miejsce. Duzo Hindusow i skosnookich Azjatow
          • aniaheasley Re: white privilege w UK 06.03.23, 21:06
            Oj, ruda, ruda, udawanie katolikow zapamietalas i wiecej nic?
            To jest naprawde bardzo powszechna metoda wyslania dzieci do przyzwoitej szkoly. Nikomu tym krzywdy nie zrobilam. Praktykowane powszechnie w UK. I jestem pewna ze dopoki szkolnictwo panstwowe w kazdej dzielnicy (czytaj: academies) sie nie poprawi, to bedzie praktykowane nadal.
            Nie mieszaj z rasizmem, niechecia do innych nacji, religii itp, bo to nie ten segregator.
        • ilonka45 Re: white privilege w UK 10.03.23, 22:26
          😀
    • niyaa Re: white privilege w UK 10.03.23, 09:03
      Jak mozna bylo przewidziec, watek z przyslowiowej d**y!

      Ciezko sie to czyta nawet.
      Ale jesli ktos juz przebrnie i nie czuje nie smaku to zdecydowanie jest z druzyny ktora mentalnie jest osadzona w polskim zascianku.

      Wstyd doprawdy ze dorosle, wyksztalcone kobiety p****ola takie farmazony!

      I jezyk tu uzyty jest specjalnie ironiczno sarkastyczny-gdyby kogos oburzal.

      Jesli komus przeszkadzaja "czarnuchy", "bialasy", "skosnooczy azjaci" inne wyznania I szeroko rozumiany multiculturalism now powinien meczyc sie na emigracji I zyc wsrod "swoich ludzi".
      Amen. Peace!

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka