Dodaj do ulubionych

Faraon Janusz Werczyński I

19.11.10, 09:00
Wybaczcie, ale nie mogę powstrzymać się przed tą złośliwością.

Widziałem wiele plakatów wyborczych.

Ale ten, który przygotował komitet wyborczy pod przewodnictwem burmistrza Janusza Werczyńskiego, wprawił mnie w osłupienie.

Jest na nim wielka twarz Janusza Werczyńskiego, a obok małe główki kandydatów na radnych.

Mam tylko jedno skojarzenie - kulturę starożytnego Egiptu. W tamtych czasach faraon przedstawiany był jako wielka postać, a reszta ludzi była znacznie mniejsza.

Czy ten plakat pokazuje relacje, jakie panują w grupie rządzącej naszym miastem?

Z wywiadu z Tadeuszem Skłodowskim, zamieszczonym w "Gazecie MSP" nr 11/2010, wynika, że Janusz Werczyński uważa się za osobę "nieomylną".

Jeżeli rzeczywiście Janusz Werczyński ma takie mniemanie o sobie, droga do uznania, że pełni w Markach rolę lokalnego faraona jest niedaleka.

Nie zaskakuje to Was?

Faraon Janusz Werczyński Pierwszy. To dobrze brzmi?

Jak się muszą czuć kandydaci na radnych, przedstawiani jako kmiotkowie przy faraonie?

A przecież, zgodnie z zasadami demokracji, to radni powinni kontrolować burmistrza.

Pozdrawiam

Jerzy Krajewski
Obserwuj wątek
    • zeun Re: Faraon Janusz Werczyński I 19.11.10, 09:19
      Ci jego przyboczni mają tyle do powiedzenia co nic. Kazano im zrobić tylko zdięcia a tekst w gazetce publikowanej z duzym rozmachem przygotowywali już " pijarowcy" z ratusza.
      Ci ludzie dopiero z tej gazetki dowiadywali się pod czym się podpisali. Ale szef wie lepiej co można napisać. Według tej gazetki Marki to kraina szcześliwości -rzeczywistość jest jednak zupełnie inna.
      • zielu52 Re: Faraon Janusz Werczyński I 19.11.10, 11:57
        Spostrzeżenie jak najbardziej słuszne. Ale poza Faraonami historia zna więcej przypadków przedstawiania wielkości małych osób. Chociażby obecne czasy w Korei Pln. Prawda jest taka że im kto mniejszy w życiu tym większy ma obraz, pomnik, zdjęcie. To jest choroba nieuleczalna. Zachwyt z samego siebie. Nauka określa to jako narcyzm. Patrz tu:pl.wikipedia.org/wiki/Narcystyczne_zaburzenie_osobowo%C5%9Bci
    • biala_beza Re: Faraon Janusz Werczyński I 19.11.10, 15:38
      Prawda jest taka, ze 99% rady boi się gębę roztworzyć, żeby coś zrobić innego niż FARAON wymyslił bo sie boi ze wyleci w nastepnych wyborach. SZKODA

      JA rozumiem, ze burmistrz ma 5 dzieci i musi sie ustawić bo inaczej zginąłby zgłodu z rodziną - ale poza robieniem sobie dobrze, i kolegom dobrze... mogłby robic dobrze miastu. Wtedy nikt złego słowa by nie powiedział. A tak od 15 lat w Markach niewiele sie stało za sprawa burmistrza, Większosc fajnych rzeczy zrobili ludzie, którzy postanowili.. zrobimy park przy briggsów, autobus nocny.. i inne.

      PFFF nie chce juz oglądac tego pana.

      na kogo głosujecie bo ja jeszcze sie waham?
    • jerzykrajewski7 Czy to koniec Faraona Janusza Werczyńskiego I? 22.11.10, 14:18

      Rządzi Markami od 1996 r.

      Po 14 latach nadszedł czas na zmiany.

      5 grudnia 2010 r. nastąpi chyba koniec ery Faraona Janusza Werczyńskiego Pierwszego.

      Oby.

      Pozdrawiam

      Jerzy Krajewski
      • mcko Re: Czy to koniec Faraona Janusza Werczyńskiego I 22.11.10, 14:56
        Panie Jerzy jestem sympatykiem MSG i Jacka Orycha i niech Pan może nie psuje ich dobrego wizerunku.Wiem,że startował Pan z listy MSG ale jedyne co mi się z Panem kojarzy to niekończący się wątek "Nigdy więcej coca coli" przesycony nienawiścią do wielu grup społecznych.
        • jerzykrajewski7 Nigdy więcej Coca Coli 22.11.10, 16:01
          Zna Pan link do tej dyskusji?

          To był mój głos przeciw napaści USA na Irak.


          Jestem dumny z tego głosu.

          Wojny są okropne.

          Na szczęście Polska wyszła już z Iraku.

          Za co jestem wdzięczny PO.

          Pozdrawiam

          Jerzy Krajewski


    • solferino2 Re: Faraon Janusz Werczyński I 22.11.10, 16:54
      Krajewski....to nie ten pseudo pismak co wylewał oszczerstwa i kalumnie na J.W .
      To nie on później na podstawie prawomocnego wyroku sądowego odszczekiwał jak zbity kundel z podkulonym ogonem tą sterte bzdur która narodziła sie w jego głowie.I on startował na radnego z MSG......nie mam więcej pytań
      • jerzykrajewski7 Pomyłki zdarzają się 22.11.10, 17:22

        Okazało się, że osoby, które przekazały mi informacje, okazały się mało wiarygodne.

        Błędem było, że je opublikowałem, bez przedstawienia stanowiska drugiej strony.

        Choć nie były to artykuły prasowe, tylko teksty doniesień do prokuratury.

        Jak się okazało, nie można publikować tekstów doniesień do prokuratury bez przedstawienia stanowiska drugiej strony.

        Przeprosiłem za ten błąd.

        Przeprosiny zostały przyjęte.

        W sądzie zawarłem ugodę z Januszem Warczyńskim.

        Tamta sprawa jest zamknięta.

        Od tamtej pory go nie atakowałem.

        "Faraon" to tylko drobna złośliwość.

        Mnie po prostu śmieszy.

        Pozdrawiam

        Jerzy Krajewski
        • solferino2 Re: Pomyłki zdarzają się 22.11.10, 18:24
          o.k.
          Tylko gdzie rzetelnośc i wiarygodność.......dotyczy sie to pana jak i tego całego MSG
        • mdzalewscy1 jad nienawiści, a nie pomyłka 22.11.10, 18:30
          jak widać tłem są jeszcze jakieś inne przegrane sprawy....
        • solferino2 Re: Pomyłki zdarzają się 22.11.10, 18:46
          a co do ugody z J.W to miał pan szczęście że trafił na dobrego człowieka,bo gdyby byliby to ludzie pańskiego pokroju jak i tego całego MSG to puścili by pana w skarpetkach
          • jerzykrajewski7 Byłbym szczęśliwy, gdyby wygrał Orych 22.11.10, 18:55

            W starciach z Januszem Werczyński dostałem jeszcze jedną nauczkę

            By nie krytykować i atakować byłych prokuratorów.

            Bo byli prokuratorzy mają znajomych w prokuraturach i sądach, dlatego trudno z nimi wygrać.

            To była bolesna nauczka.

            Szczególnie sposób w jaki potraktował mnie sąd.

            Dlatego byłby szczęśliwym człowiekiem, gdyby były prokurator Janusz Werczyński przegrał II turę wyborów na burmistrza Marek.

            Czułbym się spokojniej.

            Byłbym szczęśliwy, gdyby wygrał Orych.

            Pozdrawiam

            Jerzy Krajewski



            • solferino2 Re: Byłbym szczęśliwy, gdyby wygrał Orych 22.11.10, 19:09
              Jestem spokojny o wybory skoro w MSG( czy może TKM) są takie osoby jak Ty ...widzę że mimo wszystko niczego nie wyniosłeś... to co nazwałeś pomyłka było celowym ,zwykłym ,prymitywnym atakiem na niewinnego człowieka,tylko napiszę to raz jeszcze masz szczęście że jest to dobry człowiek inczej cienutko byś skamlał
            • mdzalewscy1 oj pogrążasz się 22.11.10, 22:45
              jesteś naprawdę malutkim człowiekiem
              • jerzykrajewski7 Typowy język zastraszenia 22.11.10, 23:18

                "Re: oj pogrążasz się"

                To typowy język zastraszenia.

                Widzę, że nic się w Markach nie zmieniło.

                Pozdrawiam

                Jerzy Krajewski


      • jerzykrajewski7 Język świadczy o człowieku 22.11.10, 21:33

        Napisał Pan:

        "odszczekiwał jak zbity kundel z podkulonym ogonem"

        "inczej cienutko byś skamlał".

        Język, jakiego używa człowiek, wiele mówi o nim.

        To język nienawiści.

        Tak jak ten plakat wiele mówi o stosunkach w grupie burmistrza Janusza Werczyńskiego.

        O relacjach między faraonem a poddanymi.

        Inaczej wyobrażam sobie demokrację.

        Inaczej wyobrażam sobie język dyskusji w demokracji.

        Pozdrawiam

        Jerzy Krajewski

        PS. Zawsze w internecie występuję pod swoim prawdziwym imieniem i nazwiskiem.

        Zawsze biorę odpowiedzialność za swoje słowa.

        Potrafię przeprosić, gdy się pomylę.

        Nie potrafię nazwać Janusza Werczyńskiego "dobrym człowiekiem".

        To jest człowiek, który budzi mój strach.

        Ten strach pamiętam ze starcia z nim w polskim wymiarze sprawiedliwości.

        Nie twierdzę, że jestem święty.

        Ale ta jego pewność siebie.

        Ta arogancja w sądzie.

        To było nieznośne.

        Nie życzę nikomu przeżyć takie zderzenie z polskim wymiarem sprawiedliwości.

        W którymś momencie czujesz, ze nie ma żadnej sprawiedliwości.

        Są tylko lokalne układy i znajomości.

        Że nikt nie słucha tego, co masz do powiedzenie.

        Że wyrok jest ustalony nim wszedłeś na salę rozpraw.

        O tym niedawno w swoim przemówieniu mówił Jarosław Kaczyński, prezes PiS.

        Takie są realia.

        Na które godzimy się.

        "Jak zbity kundel z podkulonym ogonem" jak to obrazowo Pan ujął.

        To jest język tego układu.

        My rządzimy, a reszta to "kundle".


        • eugeniusz.marki Re: Język świadczy o człowieku 22.11.10, 21:57
          jerzykrajewski7 napisał:
          > Nie życzę nikomu przeżyć takie zderzenie z polskim wymiarem sprawiedliwości.
          > W którymś momencie czujesz, ze nie ma żadnej sprawiedliwości.
          > Są tylko lokalne układy i znajomości.
          > Że nikt nie słucha tego, co masz do powiedzenie.
          > Że wyrok jest ustalony nim wszedłeś na salę rozpraw.

          Oj Jerzy, Jerzy
          Nie rób z siebie skrzywdzonego dziewczęcia ;) i nie udawaj głupka.
          Oczywiście że wszyscy wiedzieli jaki będzie wyrok (Ty również),
          ponieważ świadomie i z premedytacją oplułeś niewinnego człowieka.
          I sąd kazał Ci to odszczekać.
          Nic mniej, nic więcej.

          Po prostu jak się pluje pod wiatr to potem się trzeba wycierać.
          Można również (Twoją metodą) narzekać na wiatr ;-)
          • jerzykrajewski7 Sąd niczego mi nie kazał 22.11.10, 22:19
            Nie było żadnego prawomocnego wyroku.

            Nie było, bo doszło do ugody.

            A zgodziłem się na nią, bo widziałem, jakie jest nastawienie sądu.

            Wszyscy wiemy, że nie ma u nas sprawiedliwości dla osób z układu rządzącego.

            Prokuratorzy, sędziowie i policjanci traktowani są zupełnie inaczej niż zwykli ludzie.

            Ja mogłem odczuć to osobiście.

            Pozdrawiam

            Jerzy Krajewski







            • eugeniusz.marki Re: Sąd niczego mi nie kazał 22.11.10, 22:45
              Oj Jerzy, Jerzy ;)
              Pogrążasz się.
              Robisz z siebie ofiarę systemu.
              A jesteś po prostu ofiarą samego siebie.

              buziaki ;-)
        • solferino2 Re: Język świadczy o człowieku 22.11.10, 22:59
          To żaden jezyk nienawiści.Tak tylko można pisać o takim człowieku jak pan.To co pan wtedy wyprawiał zasługujetylko na takie słowa.Widzę że nic sie nie zmieniło.
          Gratuluję MSG kandydata na radnego
          • jerzykrajewski7 Marki z dobrymi szkołami, pełne dzieci. 22.11.10, 23:13
            Jako kandydat na radnego ciepło pisałem o Markach. Lubię to miasto:

            „Marki to jedno z najszybciej rozwijających się miast w Polsce, co zawdzięczamy bliskości wielkiej aglomeracji i osiedlaniu się nowych mieszkańców. To fajne miejsce do życia, z dobrymi szkołami, pełne dzieci. Mogłoby być szybciej jeszcze lepsze, gdyby rozsądniej wydawało pieniądze podatników na budowę ulic i kanalizacji. Zadbam o to, jeżeli zagłosujecie Państwo na mnie” - zapewnia Jerzy Krajewski.

            Więcej o tym pod adresem:

            www.radnimarek.pl/?page_id=107
            Nie lubię natomiast burmistrza Marek, który za mało o to miasto dba.

            I zachowuje się jak faraon.

            Faraon w dobrych układach z powiatową władzą.

            14 lat jego panowania wystarczy.

            Zmiana dobrze zrobi naszemu miastu.

            Jak widzę zwolennicy Janusza Warczyńskiego wobec osób nie popierających go mają tylko takie słowa:

            "kundel"

            "głupiec"

            Pełna kultura.

            Tak kultura, że w 2002 r. na kolejne spotkania wyborcze Komitetu Wyborczego Wyborców "Rozsądny Gospodarz" musieliśmy wynajmować ochroniarzy, by nas bronili przed zwolennikami Janusza Warczyńskiego.

            Po prostu, szok.

            Pozdrawiam

            Jerzy Krajewski

            • jerzykrajewski7 Powinno być Werczyńskiego. Przepraszam. 22.11.10, 23:15
              Powinno być Werczyńskiego, a nie Warczyńskiego.

              Przepraszam za błąd.

              Pozdrawiam

              Jerzy Krajewski
            • solferino2 Re: Marki z dobrymi szkołami, pełne dzieci. 22.11.10, 23:25
              Ci ochroniarze to powinni bronić mieszkańców tego miasta przed ludźmi pokroju pana.
              Na szczęście jeszcze wiele osób pamięta pana zachowanie i zakłamane,fałszywe,bzdury wysysane z palca mające tylko na celu oszkalować niewinnych ludzi .Efekt pana żałosnych wypocin o ile pamietam był taki że stawał pan przed sądem i potem odszczekiwał te bzdury.
              • jerzykrajewski7 Napisałem, co usłyszełem. 22.11.10, 23:42

                To nie były "bzdury wysysane z palca".

                Napisałem, co usłyszałem od mieszkańców Marek.

                Przedstawiłem relację, tak jak Elżbieta Jaworowicz w programie "Sprawa dla reportera".

                Do tej pory mam część nagranych rozmów.

                Część moich rozmówców wyparła się tego, co mi powiedziała.

                I tyle.

                Na pełne dziennikarskie śledztwo zabrakło mi czasu i odwagi.

                Oddałem sprawy do prokuratury, a ta je umorzyła.

                Nie ma więc o czym mówić.

                Zgodnie z prawem należy więc przyjąć, że nic złego nie stało się.

                Był sygnał społeczny.

                Sprawdziliśmy go.

                Okazało się, że fałszywy.

                Co nie znaczy, że nie należy reagować na takie sygnały.

                Moim błędem było poinformowanie o tych sygnałach opinii publicznej bez przedstawienia opinii drugiej strony.

                Poniosłem konsekwencje tego błędu.

                Pozdrawiam

                Jerzy Krajewski



                • solferino2 Re: Napisałem, co usłyszełem. 22.11.10, 23:48
                  Napisałem co usłyszałem......dobre.I pan był czy jest dziennikarzem?Gratuluję.Proszę niech pan nie używa wobec swojej osoby słowa dziennikarz.Obraża pan ludzi którzy zajmują się tą profesją
                  • jerzykrajewski7 Dziennikarstwo to relacjonowanie 23.11.10, 00:25
                    Większość obecnego dziennikarstwa w TV i radio to relacjonowanie.

                    Nagrywanie i puszczanie wypowiedzi innych osób.

                    W prasie jest więcej komentarzy i artykułów.

                    Zgodnie z zachodnią mową w artykułach coraz więcej cudzych wypowiedzi.

                    Dziennikarze coraz mniej opisują świat.

                    Coraz częściej przekazują to, co inni mają do powiedzenia.

                    I coraz częściej starają się przede wszystkim budzić emocje.

                    Przedstawiają opinie różnych ludzi.

                    Prawda ich coraz mniej interesuje.

                    To odbiorca sam ma sobie wyrobić zdanie.

                    Na przykład nowa szefowa "Wiadomości" w TVP 1 zakazała niedawno dodawania krótkich komentarzy po informacjach.

                    I ma rację.

                    Bo jaki komentarz można przedstawić w 2-3 zdaniach.

                    Prosty albo prostacki.

                    To lepiej, by widzowie sami wyciągali wnioski.

                    Pozdrawiam

                    Jerzy Krajewski
            • solferino2 Re: Marki z dobrymi szkołami, pełne dzieci. 22.11.10, 23:43
              A i jeszcze jedno nie jestem żadnym zwolennikiem obecnego burmistrza.Nie mieszkam od kilkunastu lat w Markach,ale wiem dobrze co się tu dzieje,mam tu rodzine i przyjaciół.Nie lubie po prostu ludzi niewiarygodnych którzy łatwo szafują wyrokami i krzywdzą niewinnych ludzi kłamliwymi tekstami,później napiszą tak jak pan dziś ,że to pomyłka,że tylko pan nie sprawdził informacji,ale nie przeszkodziło to panu z premedytacją oczerniać innych
              Do Marek sprowadziło się wielu wartościowych ludzi czego nie można powiedzieć o panu.I jak ktoś otacza sie takimi ludźmi jak pan jest dla mnie tak samo niewiarygodny jak pana osoba
              • jerzykrajewski7 Ja mieszkam od 15 lat w Markach 24.11.10, 12:11
                Ja mieszkam od 15 lat w Markach.

                A Pan nie.

                To chyba wiem więcej, o tym co tu się dzieje.

                To, co opowiedzieli mi ludzie 8 lat temu, pokazywało dość smutny obraz.

                Ludzie bali się mówić o tym, co wiedzą.

                Ten ich strach przeniósł się na mnie.

                Kopie doniesień do prokuratury tego samego dnia zawiozłem do redakcji "Rzeczpospolitej". Tak na wszelki wypadek, gdyby coś mi się stało.

                Nauczyłem się bowiem nikomu nie ufać.

                Doświadczenia z lokalną prokuraturą i sądami pokazały, że wiele zależy od znajomości i układów.

                Były prokurator na stanowisku burmistrza to złe rozwiązanie.

                Każdy, kto wejdzie z nim w konflikt, będzie miał kłopoty.

                Ludzie odetchnęliby, gdyby udało się odsunąć od władzy byłego prokuratora Janusza Werczyńskiego.

                On jest jednym ze zworników lokalnego układu władzy.

                Pozdrawiam

                Jerzy Krajewski

                • solferino2 Re: Ja mieszkam od 15 lat w Markach 24.11.10, 12:43
                  Prosze pan ja sie w Markach urodziłem mieszkałem tu 25 lat,teraz mieszkam w Warszawie,ale nadal mieszkają tu moi rodzice i przyjaciele.Jestem w Markach przynajmniej 2X w tyg. i niech mi pan nie mówi że nie wiem co sie tu dzieje.Zawsze to forum czytałem i obserwowałem i zabrałem tu głos tylko dlatego żeby ludzie ,którzy nie znają pana "działalności" z poprzednich lat,którzy dopiero od kilku lat tu mieszkają wiedzieli z kim mają do czynienia.Jest pan osobą która z premedytacją dla sobie tylko wiadomych celów potrafi szkalować i oczerniać inne osoby,wiedząc żę informacje przez pana podawane są kłamliwe ,za co odpowiadał pan przed sądem a następnie jak to sie potocznie mówi odszczekiwał swoje rewelacje.I jeżeli taka osoba startuje na radnego z mandatu MSG to całe to stowarzyszenie i osoby które je reprezentują(znalazłoby się tam jeszcze parę perełek)są po prostu mało wiarygodne,tak jak pan.
                  Nigdy w polemice z panem nie użyłem przeciwko panu słowa "głupiec" , jak sugeruje pan w postach wyżej,lecz jeżeli to słowo sie samo panu nasówa...wypadałoby mi przez grzeczność nie zaprzeczyć
                  • jerzykrajewski7 Nigdy nie podałem kłamliwych informacji 24.11.10, 13:31
                    Nigdy nie podałem kłamliwych informacji.

                    Zawsze staram się wiernie relacjonować to, co usłyszałem, czy zobaczyłem.

                    Doniesienia do prokuratury napisałem dzień lub kilka dni po rozmowach z różnymi ludźmi.

                    Doskonale więc pamiętałem, kto, co mi powiedział.

                    Całą dokumentację do tej pory przechowuję.

                    Jaki miałem cel?

                    Wyjaśnić sprawy, o których usłyszałem.

                    Dlatego oddałem je do prokuratury, która ma zdecydowanie więcej niż dziennikarz instrumentów do wyjaśniania takich spraw.

                    Słyszałem, że w naszym mieście w dalszym ciągu dzieją się dziwne sprawy.

                    Nie zajmowałem się jednak tym. Mam inne sprawy na głowie.

                    Nie zamierzałem też startować do Rady Miasta Marki.

                    1 września 2010 r. na uroczystym rozpoczęciu roku szkolnego poprosił mnie o to Tadeusz Skłodowski, a ja jemu nie potrafiłem odmówić.

                    On naprawdę martwi się o Marki.

                    Jest wyjątkowo uczciwym człowiekiem.

                    Jego zasługi dla naszego miasta są nieocenione.

                    Pozdrawiam

                    Jerzy Krajewski
                    • solferino2 Re: Nigdy nie podałem kłamliwych informacji 24.11.10, 13:46
                      Nie podawał pan kłamliwych informacji...dobre a kto nakazał przeprosiny i sprostowania przypadkiem nie sąd,pisze pan że zawarł ugodę,a kto zabiegał i błagał o tą ugodę,wszyscy co wtedy te kalumie czytali wiedzieli jaki byłby wyrok sadu.Pisałem to :tylko dlatego że trafiła pan na dobrego człowieka w osobie J.W. nie zostal pan jedynie w skarpetkach.
                      A proponowanie panu startu w wyborach przez p. S świadczy tylko o tym że albo nie wiedział komu to proponuje,albo było to celowe działanie np. po to żeby znowu się pan uaktywnił przed wyborami ,oblał kogoś wiadrem szamba i napisał później że przeciesz pomyłki się zdarzają.
                      Jak była wykładana na studiach etyka dziennikarska musiał pan pominąc te wykłady
                    • rabinzmarek Re: Nigdy nie podałem kłamliwych informacji 24.11.10, 14:04
                      "1 września 2010 r. na uroczystym rozpoczęciu roku szkolnego poprosił mnie o to
                      > Tadeusz Skłodowski, a ja jemu nie potrafiłem odmówić.
                      >
                      > On naprawdę martwi się o Marki.
                      >
                      > Jest wyjątkowo uczciwym człowiekiem.
                      >
                      > Jego zasługi dla naszego miasta są nieocenione."



                      ...towarzyszom PZPR się nie odmawia; a dla Marek zaslużył się jako "nieoceniony inspektor oświaty" w zmuszaniu młodzieży szkolnej do zdejmowania krzyży w klasach.
                      • jerzykrajewski7 PRL to dawna historia 24.11.10, 14:34

                        Strach, który rozsiewa Janusz Werczyński, to współczesność.

                        To dziś naszego miasta.

                        Równie ważna jest jego niegospodarność.

                        Z tego powodu do najdroższy, najbardziej kosztowny burmistrz, jak napisał Tadeusz Skłodowski.

                        Żyjemy tu i teraz.

                        Żyjemy w błocie na większości ulic. Woda z ulicy wlewa się na moje podwórko.

                        Żyjemy bez kanalizacji.

                        Pozdrawiam

                        Jerzy Krajewski
                        • jerzykrajewski7 Żyjemy w błocie na większości ulic bez kanalizacji 24.11.10, 14:38


                          Ważna jest niegospodarność Janusza Werczyńskiego.

                          Z tego powodu Janusz Werczyński to najdroższy, najbardziej kosztowny burmistrz, jak napisał Tadeusz Skłodowski.

                          Żyjemy tu i teraz.

                          Żyjemy w błocie na większości ulic. Woda z ulicy wlewa się na moje podwórko.

                          Żyjemy bez kanalizacji.

                          Pozdrawiam

                          Jerzy Krajewski
                          • tomt3 Re: Żyjemy w błocie na większości ulic bez kanali 24.11.10, 15:45
                            Panie Krajewski.Nie znam Pana, nie znam Pana życiorysu, być może popełnił Pan kiedyś jakieś błędy, nie wiem, nie mnie to oceniać. Ale z pewnością jest Pan człowiekiem bardzo cierpliwym, odpisując na te kubły pomyj, które na Pana z taką zajadłością, pewien schowany za nickiem forumowicz wylewa, i to tak, jakby to Pan kandydował na ten urząd. Bardzo się cieszę że się nie zaliczam do wyznawców burmistrza, bo byłbym w bardzo nie komfortowej sytuacji, gdyby komuś przyszło na myśl utożsamiać mnie w jakikolwiek sposób z tą osobą, a poniekąd z tym ugrupowaniem. Moja opinia na temat zwolenników obecnego burmistrza jest ...jaka jest. Niektórzy dążą do tego by mieszkać w ludzkich warunkach, innym wystarczy chlew, i nie chcą zmian bo są zadowoleni.
                            • solferino2 Re: Żyjemy w błocie na większości ulic bez kanali 24.11.10, 16:08
                              Może sie zapoznaj .Wtedy zrozumiesz znaczenie słów" kubeł pomyj"
                              • tomt3 Re: Żyjemy w błocie na większości ulic bez kanali 24.11.10, 17:22
                                Sądząc po wszystkich twoich postach, od czasu jak założyłeś sobie konto(czyli całe 2 dni), ty jesteś pod każdym względem ostatnią osobą która może mi cokolwiek sugerować. I mam w całkowitym poważaniu co odpowiesz, z kimś takim brzydzę się polemizować, o ile wiesz co to znaczy, w co wątpię. Czuj się zaszczycony że w ogóle raczyłem ci coś napisać.
                                • solferino2 Re: Żyjemy w błocie na większości ulic bez kanali 24.11.10, 18:27
                                  Ni c Ci nie sugeruje..chciałem napisać że każdy swój rozum ma...niestety nie w tym przypadku.
                                  Raz Ci juz napisałem że jesteś żałosny gdy zasugerowałeś że piszę pod dwoma nickami.Takie coś to prostactwo najwyższych lotów,widzę że nie jest Ci to obce,ale to tylko świadczy o Tobie i odpowiedź jaką od Ciebie usłyszałem pozwala mi stwierdzić ,że się nie pomyliłem,napiszę to raz jeszcze :jesteś żałosny
                                  • jerzykrajewski7 "Żałosny" - to kolejne słowo z języka nienawiści 24.11.10, 21:18
                                    "Żałosny" - to kolejne słowo z języka nienawiści, stosowanego przez zwolenników Janusza Werczyńskiego.

                                    Znam ich od lat dużo więcej.

                                    Na jednym ze spotkań wyborczych KWW "Rozsądny Gospodarz" w 2002 r. było tak ostro i głośno, że Janusz Werczyński, który jako widz uczestniczył w spotkaniu, sam osobiście uspokajał swoich zwolenników.

                                    Pozdrawiam

                                    Jerzy Krajewski
                                    • solferino2 Re: "Żałosny" - to kolejne słowo z języka nienawi 24.11.10, 22:22
                                      Niewątpliwie jest pan autorytetem w tej dziedzinie
                                      • jerzykrajewski7 Najmocniejsze słow: łobuz 02.12.10, 09:37
                                        Nigdy nie napisałem o kimś:

                                        "kundel"

                                        "głupiec"

                                        A tak mnie określili zwolennicy Janusza Werczyńskiego w tym wątku.

                                        Nigdy nie sugerowałem choroby psychicznej osobom, które ze mną dyskutowały, nigdy takich osób nie wysyłałem też do zakładu psychiatrycznego, co wobec mnie często robili kibole Janusza Werczyńskiego.

                                        Najmocniejsze słowo, jakiego użyłem, by skrytykować działania Janusza Werczyńskiego to: łobuz.


                                        Za "łobuza" Werczyński chciał mnie wsadzić do więzienia na 2 lat.

                                        I niewiele brakowało.

                                        Wołomiński sąd zmierzał do tego prostą drogą, np. odrzucając moje wnioski o przesłuchanie świadków.

                                        Pozdrawiam

                                        Jerzy Krajewski
                        • solferino2 Re: PRL to dawna historia 24.11.10, 14:42
                          Gdyby nie był juz pan skompromitowany to bym napisał żeby się pan nie kompromitował
                        • jerzykrajewski7 Utajniony proces, jak w PRL 24.11.10, 14:45

                          Atmosferę mojego sporu z Januszem Werczyńskim odda pewnie też informacja, że sędzia utajnił proces.

                          Spraw dotyczyła publicznych spraw.

                          Ważnych dla lokalnej społeczności.

                          A proces został utajniony.

                          To gorzej niż w PRL.

                          Pozdrawiam

                          Jerzy Krajewski

                          • solferino2 Re: Utajniony proces, jak w PRL 24.11.10, 15:09
                            coraz niżej pan spada
                  • kasia.bis Re: Ja mieszkam od 15 lat w Markach 24.11.10, 13:53
                    solferino2 napisał:

                    > Prosze pan ja sie w Markach urodziłem mieszkałem tu 25 lat,teraz mieszkam w War
                    > szawie,ale nadal mieszkają tu moi rodzice i przyjaciele.Jestem w Markach przyna
                    > jmniej 2X w tyg. i niech mi pan nie mówi że nie wiem co sie tu dzieje.Zawsze to
                    > forum czytałem i obserwowałem i (...)

                    ciekawe dlaczego się wyprowadziłeś stąd? a teraz akurat w trakcie wyborów uaktywniłeś, żeby narobić zamieszania?? czy nadal jesteś tu zameldowany i będziesz wybierał burmistrza?
                    • solferino2 Re: Ja mieszkam od 15 lat w Markach 24.11.10, 14:04
                      Ożeniłem się z Warszawianką i tam mieszkam to nic dziwnego. Marki są mi bliskie i się z nimi identyfikuję.A jako normalny obywatel jestem zameldowany i odprowadzam podatki tam gdzie mieszkam.Gdybyś uważniej czytała powyższe posty to byś wiedziała dlaczego się uaktywniłem.
                      Pozdrawiam
                      • kasia.bis Re: Ja mieszkam od 15 lat w Markach 24.11.10, 14:36
                        Przepraszam, rzeczywiście czytam to forum pobieżnie, bo nie mam czasu cały dzień siedzieć przy komputerze jak niektórzy...
                        Ja natomiast z Warszawy przeprowadziałm się do Marek bo widziałam tu przyszłość moją i mojej rodziny. Chciałabym żeby moje dzieci mogły tu skończyć szkoły, tu rozwijać swoje umiejętności, móc tutaj spędzać czas z przyjaciółmi i za 20 lat powiedzieć, że lubią to miasto a nie wstydzić się przed znajomymi powiedzieć skąd pochodzą. Dlatego stawiam na "świeżą krew" i będę głosować na J.Orycha, choć wiem, że cudów nie ma to jednak więcej szans obecnemu burmistrzowi nie dam.
                        • loramloda Re: Ja mieszkam od 15 lat w Markach 24.11.10, 15:00
                          Popieram w 100 proc., z tych samych powodów chce zmian i nowego burmistrza.
                          Mam nadzieję, że wygra Jacek Orych.
                          trzeciej szansy nie dam obecnemu Burmistrzowi.
    • zenhorst_major Re: Faraon Janusz Werczyński I 22.11.10, 18:28
      jerzykrajewski7 napisał:

      > Wybaczcie, ale nie mogę powstrzymać się przed tą złośliwością.
      >
      > Widziałem wiele plakatów wyborczych.
      >
      > Ale ten, który przygotował komitet wyborczy pod przewodnictwem burmistrza Janus
      > za Werczyńskiego, wprawił mnie w osłupienie.
      >
      > Jest na nim wielka twarz Janusza Werczyńskiego, a obok małe główki kandydatów n
      > a radnych.
      >
      > Mam tylko jedno skojarzenie - kulturę starożytnego Egiptu. W tamtych czasach fa
      > raon przedstawiany był jako wielka postać, a reszta ludzi była znacznie mniejsz
      > a.


      Podobno w łonie MSG narodził się podobny projekt przedstawienia Kandydata Orycha oraz małych postaci radnych na jednym plakacie ale...
      się nie zmieścili ;-)
      • biala_beza Re: Faraon Janusz Werczyński I 22.11.10, 18:37
        ha ha!! może dlatego, że Orych troszke jakby większy od Werczynskiego :)

        ale to nic...

        i tak zagłosuję na O.
    • msp1 Re: Faraon Janusz Werczyński I 23.11.10, 11:04
      Panie Krajewski, po co Pan się w ogóle odzywa. Przed wyborami to rozumiem, ale teraz... Dostał Pan te 34 głosy, wyjątkowo dużo i tylko cieszyć się wypadałoby. Zgaduję, że to najbliższa rodzina i oczywiście Zielu, nie zawahali się na Pana zagłosować Na forum też go nie zbrakło, pamiętamy go, to ten co za Panem nosił teczkę w czasie Pańskiej kampanii, wiecznie skrzywdzony. Miałem się nie odzywać, bo wiem, że Pana trudno przegadać, ale co tam. Co by Pan nie odpisał, nie odpowiem.
      • jerzykrajewski7 Nikt za mną teczki nie nosił 23.11.10, 12:23

        Nikt za mną teczki nigdy nie nosił.

        Swoje teczki noszę sam.

        Dostałem tyle głosów, na ile zasłużyłem.

        Nie miałem czasu prowadzić kampanii wyborczej.


        Pozdrawiam

        Jerzy Krajewski
    • eugeniusz.marki Re: Faraon Janusz Werczyński I 24.11.10, 23:43
      jerzykrajewski7 napisał:
      > Dziennikarze coraz mniej opisują świat.
      > I coraz częściej starają się przede wszystkim budzić emocje.

      I jak widać i Ty również starasz się wpisać w tę konwencję ale nieudolnie nieco ;-)
      Mogą się na to załapać tylko ludzie którzy Cię nie znają.
      Ja rozumiem że starasz się przedstawić siebie jako biednego i pokrzywdzonego przez kaste prawników ze straszliwym Werczyńskim na czele ;-)
      ale zrozum i Ty - traktujesz ludzi jak idiotów (już Ci to kiedyś pisałem ;-)
      Na taki Twój obraz załapią się tylko Ci którzy kompletnie Cię nie znają i nie będzie im się chciało pogrzebać w archiwum.

      > Ludzie bali się mówić o tym, co wiedzą.
      > Ten ich strach przeniósł się na mnie.
      > Nauczyłem się bowiem nikomu nie ufać.

      Powtarzasz te emocjonalne teksty po 50 razy licząc na to że zachaczą ;-)
      i utrwalą Twój wizerunek pokrzywdzonego - a prawda jest inna:
      Po chamsku zaatakowałeś niewinnego człowieka i musiałeś to potem odszczekać.
      I tyle.

      Ty musisz mieć jakiś straszliwy kompleks Werczyńskiego.
      Ja rozumiem - pokonał Cię w wyborach (uczciwych z jego strony)
      Dostałeś baty w sądzie i musiałeś go publicznie przepraszać.
      Ale musiało być coś jeszcze.
      Musi być jeszcze jakiś powód Twojego kompleksu - może kobieta?
      Opowiedz nam o tym.
      Miej to już z głowy ;-)
      Będzie Ci lepiej ;-)

      buziaki ;-)
    • eugeniusz.marki Nieco historii ;-) 25.11.10, 00:09
      Dla tych co zapomnieli albo nie mieli okazji/możliwości uczestniczyć w tamtych wydarzeniach
      polecam wątek:
      Przepraszam Janusza Werczyńskiego raz jeszcze

      - długawy ale ciekawy ;-)

      Ładnie pokazuje jak Pan Krajewski trafił na listy MSG i czemu jest tak zawziętym antagonistą Werczyńskiego ;-)
      (musiał to przeżyć biedak ;-)

      na zachętę mały cytacik:
      Miło mi powiadomić, że Pan Janusz Werczyński, burmistrz naszego miasta, przyjął
      moje przeprosiny i wybaczył mi. Jestem mu za to bardzo wdzięczny.
      Pan Janusz Werczyński jeszcze raz pokazał, że jest bardzo zdolnym politykiem,
      że potrafi sobie zjednywać ludzi, działać w duchu porozumienia i pojednania.
      Pozdrawiam
      Jerzy Krajewski


      Oczywiście Pan Jerzy gdy oddaliła się groźba więzienia wrócił do swojej retoryki ;-)

      Dzisiaj dla odmiany ćwiczy na forumowiczach inne chwyty - atakowanie emocjami: słowo strach obraca na wszystkie sposoby i w straszliwej ilości.
      Pan Jerzy kiedyś się przyznał że traktuje to forum jak poligon - sprawdza na nim jakie chwyty działają ;-)

      buziaki ;-)
      • jerzykrajewski7 Jacek Orych jest łagodny jak baranek. 25.11.10, 00:51
        Dziękuję za ten link.

        Gdy przeczytałem swoje przeprosiny sprzed 7 lat, przypomniałem sobie, ile tych zarzutów przeciw Januszowi Werczyńskiemu usłyszałem.

        "Przeprosiny

        Przepraszam Pana Janusza Werczyńskiego, burmistrza miasta Marki za
        opublikowanie w "Głosie Mareckim" nr 1/wrzesień 2002 nieprawdziwych
        informacji dotyczących:
        - udziału Janusza Werczyńskiego jako burmistrza Miasta Marki w niezgodnym z
        prawem przejmowaniu działek na terenie miasta Marki na podstawie wystawionych
        przez Urząd Miasta Marki dokumentów potwierdzających nieprawdę,
        - skorumpowania Janusza Werczyńskiego jako burmistrza Miasta Marki,
        polegającego na pobieraniu łapówek od zawieranych przez Urząd Miasta Marki
        kontraktów,
        - popełnienia przez Janusza Werczyńskiego w porozumieniu z innymi osobami
        przestępstw,
        - budowy przez Janusza Werczyńskiego trzeciego domu na podstawiona osobę,
        - dokonywania przez Janusza Werczyńskiego jako burmistrza Miasta Marki
        przestępstw polegających na dokonywaniu zmian w dokumentach.
        Prowadzone w tych sprawach dochodzenie prokuratorskie nie potwierdziło
        informacji zamieszczonych w „Głosie Mareckim” nr 1/2002 i zostało w 2003 r.
        umorzone.
        Prokuratura w związku z tymi sprawami nie postawiła Panu Januszowi
        Werczyńskiemu żadnych zarzutów.
        Ponadto przepraszam Pana Janusza Werczyńskiego, że nazwałem go w
        biuletynie „Rozsądny Gospodarz” w listopadzie 2002 r. nieuczciwym kłamcą i
        łobuzem.

        Jerzy Krajewski"

        Same przeprosiny pokazuję, jak ostro było 8 lat temu.

        Obecna kampania wyborcza to jest kaszka z mleczkiem.

        Jacek Orych jest łagodny jak baranek.

        Ja grałem ostro i przegrałem.

        On jest mądrzejszy.

        Moje przeprosiny to był zwykły realizm.

        Przeciwnik był zbyt mocy, miał potężne plecy.

        Wojna zanosiła się na kilka lat.

        Wygrać można było dopiero w Trybunale Sprawiedliwości w Strasburgu.

        Bo Polska jaka jest, każdy widzi.

        Do ugody w sadzie doszło dopiero po śmierci Jana Pawła II wiosną 2005 r.

        Obaj z Werczyńskim skorzystaliśmy z okazji do rozejmu.

        Ja nie chciałem, by ciągał mnie po sądach.

        On nie chciał, bym bruździł mu w trakcie kampanii wyborczej w 2006 r.

        Rozejm w zasadzie trwa.

        Przez ostatnie lata nie przyglądałem się temu, co on w Markach wyprawia.

        On o mnie zapomniał.

        A przecież plotki na temat jego poczynań nie ucichły.

        Tylko nikt się tym nie zajmuje.

        Bo jak słusznie zauważył Jarosław Kaczyński, prezes PiS, lokalna prasa w Polsce uzależniona jest od lokalnych włodarzy.

        A z lokalną prokuraturą lokalni włodarze piją w Polsce wódkę - to już moja obserwacja.

        No i koło się zamyka.

        Pozdrawiam

        Jerzy Krajewski







        • jerzykrajewski7 Wyjaśnienia sprzed 5 lat 25.11.10, 01:02
          Tekst nie był artykułem prasowym, lecz ogłoszeniem wyborczym, które zwierało
          treść doniesienia o popełnieniu przestępstwa do prokuratury. Takie doniesienie
          zostało złożone i rozpatrzone przez prokuraturę.

          Prawo prasowe i obowiązki dziennikarskie tej sprawy nie dotyczą.

          Ogłoszenie wyborcze należy traktować jak reklamę. W jego treści było
          stwierdzenie, że odpowiedzialność cywilna i karną za jego opublikowanie bierze
          na siebie Jerzy Krajewski, czyli ja.

          Obecnie przyszedł czas, gdy sąd oceni, jaką odpowiedzialność powinienem wziąć
          na siebie.

          Pytanie jest następujące: czy w trakcie samorządowej kampanii wyborczej można
          informować wyborców o tym, co mówią na temat kandydatów inni ludzie nie
          sprawdzając, czy są to potwierdzone fakty, czy tylko plotki? Czy jest to
          działanie w interesie społecznym?

          Kampania trwała długo. Janusz Werczyński miał czas odpowiedzieć na stawiane mu
          zarzuty. I uczynił to korzystają z szybkiej, wyborczej ścieżki sądowej. Sąd w
          dwóch instancjach nakazał mi przeproszenie Janusza Werczyńskiego w "Głosie
          Mareckim" nr 2/listopad 2002. Nie mogłem tego uczynić, gdyż "Głos Marecki" nr
          2/listopad 2002 został wydrukowany przed wyrokiem pierwszej instancji. Janusz
          Werczyński rozkolportował jednak do mieszkańców Marek kopię wyroku przed
          pierwszą turą wyborów. Wyborcy wiedzieli więc, jaki jest wyrok. Kwestionowałem
          ten wyrok, gdyż Trybunał Konstytucyjny uznał w maju 2002 r. szybka ścieżkę
          sądową za niezgodna z Konstytucją.

          Gdy jeden z moich rozmówców stwierdził na tym forum, że nie relacjonował mi
          informacji tylko plotki, kilkanaście dni później poinformowałem o tym wyborców w
          biuletynie "Rozsądny Gospodarz". Wyborcy mieli więc czas, by właściwie ocenić
          sytuację przed II turą wyborów.

          Dodatkowym efektem opublikowania doniesienia do prokuratury było ośmielenie
          kilku osób do ujawnienia nieprawidłowości przy przejmowaniu działek przez
          zasiedzenie.

          Obecnie, gdy już wiem, że po przesłuchaniu świadków i zbadaniu dokumentów
          prokuratura nie znalazła dowodów, by postawić zarzuty Januszowi Werczyńskiemu,
          widzę, że przeprosiny mu się należą.

          Dodatkową mobilizacją do przeprosin jest, oczywiście, sprawa w sądzie.

          Osobną kwestią jest nazwanie przeze mnie Janusza Werczyńskiego kłamcą i
          łobuzem. Było to niegrzeczne i emocjonalne. Za to powinienem go przeprosić
          dawno.
          Pytaniem jest, czy Januszowi Werczyńskiemu zdarza się mijać z prawdą i
          nieładnie postępować wobec innych ludzi?

          Istotna jest również kwestia prawa do krytyki osób publicznych. Zgodnie ze
          zwyczajami przyjętymi w Unii Europejskiej osoby publiczne powinny godzić się z
          niegrzecznymi opiniami wyrażanymi przez innych obywateli.

          W demokracji zwyczaje są inne niż w czasach dyktatury proletariatu, gdy krytykowanie władzy było zabronione.
          Tłumienie krytyki, nawet nieuzasadnionej i wyrażanej w słowach powszechnie
          uważanych za obraźliwe, jest dla społeczności niekorzystne. Sprzyja bowiem
          apatii i alienacji.

          Pozdrawiam

          Jerzy Krajewski
        • eugeniusz.marki Oj Jerzy, ceniłem Cię wyżej ;-) 25.11.10, 22:26
          Międlisz w kółko te same bzdury - przeklejasz stare teksty albo swoje sprzed paru dni.
          Powtarzasz kilkanaście razy to samo mając nadzieję, że ktoś w Twoje brednie uwierzy.
          Nawet porządnej manipulacji nie udało Ci się tutaj przeprowadzić ;)

          Z NLP, programowania neurolingwistycznego, technik manipulacji czy jak tam się te "nauki" nazywają musisz się jeszcze podszkolić ;) jako że twoja opowieść jest sprzeczna wewnętrznie.

          Na pytania, jak zwykle nie odpowiadasz - a ja naprawdę chciałbym się dowiedzieć czym Ci ten Werczyński tak zalazł za skórę?
          Co spowodowało że przez kilkanaście lat z nim walczysz albo tak jak teraz - skamlesz na forum o strachu i próbujesz z siebie robić pokrzywdzonego przez system prawniczy?
          Przecież znacie się nieźle - pisałeś o tym na forum (pisłeś nawet kiedyś chyba o tym że Werczyński jest przystojny co możesz ocenić po wspólnym przebywaniu w saunie)

          Ja tam specjalistą nie jestem ale ten twój kompleks Cię zżera wewnętrznie ;-)
          Ogarnij się chłopaku ;-)


          Na zakończenie jeszcze jaeden Twój cytacik z tegoż samego wątku:
          Przepraszam Janusza Werczyńskiego raz jeszcze

          jerzykrajewski7 napisał:
          Pan Janusz Werczyński przeprosiny już przyjął, wybaczył mi,rękę uścisnął. A
          nawet więcej, uścisnął ręce plotkarzy, którzy naopowiadali mi nieprawdziwych
          rzeczy, które stały się podstawą złożenia przez mnie doniesienie do
          prokuratury. Janusz Werczyński okazał tymi gestami naprawdę dużą klasę.
          (...)
          Naprawdę ucieszyłem się, że Janusz Werczyński wycofał pozew przeciw mnie z Sądu
          Rejonowego w Wołominie. Kamień spadł mi z serca. Jestem mu wdzięczny, gdyż miał
          większą szansę na wygraną w procesie niż ja. Uświadomiła mi to pani adwokat
          Agnieszka Metelska, którą poleciło mi Centrum Monitoringu Wolności Prasy.

          Proces był dla mnie nauczką. Wnioski z niego są następujące. Po pierwsze, z
          większym dystansem podchodzić do tego, co mówią inni ludzie, sprawdzać to i
          weryfikować. Po drugie, być bardziej wyrozumiałym dla ludzi, potrafić wybaczać.
          Po trzecie, nie wypowiadać zbyt ostrych, niegrzecznych opinii o innych ludziach.
          Po czwarte, nie dawać sie zbyt szybko ponieść logice walki, bo szybko kończy
          sie to spiralą stoswania coraz mocniejszych środków. (...)
          Jerzy Krajewski



          Jak widać z powyższego wątku o wnioskach swoich - skądinąd słusznych - zapomniałeś.


          buziaki ;-)
          • dziki_dziki Re: Oj Jerzy, ceniłem Cię wyżej ;-) 25.11.10, 22:59
            Czarny PR działa z dnia na dzień głośniej ale karawana jedzie dalej. Mam nadzieje ze dożyję dni kiedy nie będzie kolesiostwa i układów kiedy zwycięży rozsądek. Jestem naiwny ? Być może ale w coś trzeba wierzyć !
            • eugeniusz.marki Re: Oj Jerzy, ceniłem Cię wyżej ;-) 25.11.10, 23:11
              dziki_dziki napisał:
              > Czarny PR działa z dnia na dzień głośniej ale karawana jedzie dalej. Mam nadzie
              > je ze dożyję dni kiedy nie będzie kolesiostwa i układów kiedy zwycięży rozsądek
              > . Jestem naiwny ? Być może ale w coś trzeba wierzyć !

              Powiem Ci że ja też w to wierzę.



          • leila55 Re: Oj Jerzy, ceniłem Cię wyżej ;-) 25.11.10, 23:03
            Żrecie się jak przekupy na bazarze.Gdzie ci mężczyźni,prawdziwi tacy... Albo jak dzieci w piaskownicy.
            • eugeniusz.marki Re: Oj Jerzy, ceniłem Cię wyżej ;-) 25.11.10, 23:15
              leila55 napisała:
              > Żrecie się jak przekupy na bazarze.

              E tam. Po prostu wpisałem się w konwencję obowiązującą od długiego czasu na forum.
              A z Jerzym znamy się przecież (z forum) od lat kilkunastu i lubimy się przekomarzać ;-)

              buziaki ;-)
              • tomt3 Re: Oj Jerzy, ceniłem Cię wyżej ;-) 26.11.10, 09:11
                eugeniusz.marki napisał:
                > A z Jerzym znamy się przecież (z forum) od lat kilkunastu i lubimy się przekom
                > arzać ;-)
                Ale chyba nie z TEGO forum?
                • jerzykrajewski7 Od 8 lat 26.11.10, 10:43

                  Na tym forum jestem od 2002 r.

                  Zawsze występuję pod nickiem jerzykrajewski7.

                  Pozdrawiam

                  Jerzy Krajewski
                  • tomt3 Re: Od 8 lat 26.11.10, 10:55
                    Chodziło mi o te "kilkanaście" :)
          • eugeniusz.marki do Jerzego, w tajmnicy ;-) 25.11.10, 23:05
            Pogrzebałem nieco i znalazlem parę Twoich uwag o Werczyńskim z 2003 roku:

            Najpierw piszesz do Kasi:
            Szanowna Pani Kasiu!
            Pana Janusza Werczyńskiego widziałem kilka lat temu w saunie motelu Mark w
            całej krasie. Znam go więc trochę lepiej niż Pani.
            Jerzy Krajewski (...)


            A potem na prośbę Markowianki o rozwinięcie rozwijasz:
            Szanowna Pani Markowianko!
            Janusz Werczyński jest przystojnym mężczyzną. Lubi kobiety. Ma piękną żonę i
            wspaniałe dzieci. (...)
            Jerzy Krajewski


            Coraz bardziej utwierdzam się w swojej diagnozie ;-)

            buziaki ;-)

            • jerzykrajewski7 Po ciemnej stronie mocy 26.11.10, 08:39
              Janusz Werczyński jest przystojny i inteligentny.

              Ale jest po ciemnej stronie mocy.

              Sieje strach.

              Ludzie boja się go.

              W 2002 r. o pewnych zdarzeniach opowiedział mi radny miasta Marki z drużyny Janusza Werczyńskiego.

              Potem ten radny zaprzeczył, że mi o pewnych zdarzeniach mówił.

              Ja na podstawie tego, co powiedział złożyłem doniesienie do prokuratury.

              Ale to radny powinien był to zrobić.

              Jestem przekonany, że po prostu bał się.

              Strach przed Werczyńskim wyczuwałem w rozmowach z wieloma osobami.

              Ten strach stał się dla mnie jeszcze bardziej zrozumiały, gdy zderzyłem się z nim w sądzie.

              Utajnienie procesu w sprawach publicznych wyraźnie pokazało, że nie chodzi o żadną sprawiedliwość, że wymiar sprawiedliwości wspiera go, chroni przed upublicznieniem niewygodnych dla niego spraw.

              Najwyższy czas, by ludzie w Markach przestali bać się Janusza Werczyńskiego, byłego prokuratora, który przeszedł na ciemną stronę mocy.


              Pozdrawiam

              Jerzy Krajewski





              • holahop Re: Po ciemnej stronie mocy 26.11.10, 12:27
                Panie Jerzy, Jurku.

                Mijają lata a jakoś burmistrzowi nie postawiono żadnych zarzutów. Nie wiem czy jesteś zwolennikiem PiS, ale doszukiwanie się wszędzie układów i mrocznych sił jest po prostu głupotą, tak jak głupotą jest porównanie burmistrza do Faraona. (inna sprawa, że fryzurę ma taką sobie). Jeżeli już chcesz być taki obiektywny, to może przybliż forumowiczom relacje panujące w MSG, gdy na głosowaniach p. Skłodowski podnosił palec w górę lub w dół, a reszta radnych MSG uniżenie była posłuszna. Demokracja rodem z PRL. Więc od p. Skłodowskiego, niczym Cesarza Rzymu wolę Faraona Werczyńskiego.

                marian

                Ps. Skoro Werczyński był taki zły to dlaczego doszło do ugody, a przecież mógł, rzekomo, Ciebie zniszczyć ? Chłopie czas udać się do Eskulapa.
                • jerzykrajewski7 Janusz Werczyński to zły człowiek 30.11.10, 00:16
                  Jak już w tym wątku napisałem, Janusz Werczyński poszedł wiosną 2005 r. na ugodę ze mną, bo nie chciał, bym mu przeszkadzał w kampanii wyborczej w 2006 r.

                  Wielu ludzi mówi, że Janusz Werczyński to zły człowiek.

                  Moje osobiste doświadczenia z nim potwierdzają tę opinię.

                  W moim odczuciu jest elementem powiatowego układu władzy.

                  Wołomin, jak wiadomo, kojarzy się z mafią.

                  Marki zresztą też.

                  Daleki krewny Werczyńskigo, który jest moim sąsiadem, kilka lat temu powiedział mi, że inny nasz sąsiad był zwykłym gangsterem, że siedział w więzieniu za rozboje i wymuszenia.

                  Na początku XXI wieku słynny był zamach bombowy przy ul. Ząbkowskiej w Markach z oderwaną nogą.

                  Jesienią 2002 r., gdy usłyszałem kilka historii, myślałem, że burmistrz Marek, wołomińska prokuratura i sądu mogą być częścią mafijnego układu.

                  Nikomu nie ufałem i nikomu nie ufam.

                  Wszystkie sprawy zostały umorzone.

                  A ja nadal nikomu nie ufałem i nikomu nie ufam.

                  Kto wierzy, że te sprawy zasługiwały na umorzenie, niech wierzy.

                  Kto nie wierzy, też ma prawo do takiej opinii.

                  Właśnie dziś sąd apelacyjny odrzucił pozew Mariana Jurczyka o odszkodowanie 300 tys. zł za uznanie go przez jeden z sądów za kłamcę lustracyjnego, co sprawiło, że stracił posadę senatora RP.

                  Kilka lat później Sąd Najwyższy uznał bowiem, że Marian Jurczyk nie był kłamca lustracyjnym. Uznał tak, mimo że zachowało się pisemne zobowiązanie Mariana Jurczyka do współpracy z SB i pisemne pokwitowania, że za donosy pobierał pieniądze od SB.

                  Sąd Najwyższy, najważniejszy sąd w naszym kraju, wydał wyrok przeczący logice i dokumentom.

                  Czego więc mamy wymagać od prokuratury w prowincjonalnym Wołominie.

                  Kto wierzy, że Marian Jurczyk nie był współpracownikiem SB, ten wierzy.

                  Kto nie wierzy, też ma prawo mieć taką opinie.

                  Ja jestem przekonany, że Marian Jurczyk był cennym dla SB współpracownikiem.


                  Pozdrawiam

                  Jerzy Krajewski

                  • rabinzmarek Re: Janusz Werczyński to zły człowiek 30.11.10, 11:22
                    Panie Krajewski, towarzyszowi T. Skłodowskiemu jednak zaufał Pan???
                    Choć jego uczciwość, wiarygodność i prawdomówność jest taka sama jak Pana, czyli żadna!
                    A może istnieje między wami zmysłowa namiętność dwóch mężczyzn??? Bo jak "widać" mimo złożonej deklaracji nieufności wobec wszystkich, którą opublikował Pan na tym forum, nie potrafi Pan odmawiać towarzyszowi T. Skłodowskiemu. To przypadek...
                    PS. Proszę nie odpowiadać.
                    • jerzykrajewski7 O Tadeuszu Skłodowskim nie słyszałem niczego złego 30.11.10, 17:12
                      O Tadeuszu Skłodowskim nie słyszałem niczego złego.

                      Pozdrawiam

                      Jerzy Krajewski
                      • rabinzmarek Re: O Tadeuszu Skłodowskim nie słyszałem niczego 01.12.10, 09:33
                        Zapytaj Pan, jak towarzysz Tadeusz Skłodowski kontrolując "poprawność" prowadzenia lekcji jako inspektor oświaty, zabraniał nauczycielom historii mówić -pod karą zwolnienia dyscyplinarnego- o agresji sowieckiej 17 września 1939 roku czy o zbrodni katyńskiej.

                        Zapytaj Pan, jak towarzysz Tadeusz Skłodowski zmuszał nauczycieli prowadzących lekcje z wiedzy o społeczeństwie do socjalistycznej indoktrynacji uczącej się w szkole młodzieży.

                        Zapytaj Pan, o wystąpienia towarzysza Tadeusza Skłodowskiego na apelach szkolnych i jego kwiecistych wypowiedziach o przewodniej roli partii, jedynie słusznej, laickiej i socjalistycznej doktrynie państwa ludowego.

                        Zapytaj Pan, jeszcze raz, o zmuszanie młodzieży szkolnej do zdejmowania krzyży w klasach.

                        Zapytaj Pan, ludzie w Markach mają dobrą pamięć i pamiętają. To było przecież tak nie dawno.
                        • jerzykrajewski7 Jakieś dowody? 01.12.10, 09:47
                          Pisemne relacje świadków?

                          Bo jak wiele razy pisałem, nikomu nie ufam.

                          Zaufanie mam w zasadzie tylko do oryginalnych papierowych dokumentów. I to po sprawdzeniu autentyczności podpisów.

                          Jak to niedawno?

                          III Rzeczpospolitą mamy od 21 lat.

                          Na burmistrza Marek kandyduje przecież Jacek Orych.

                          A on w PRL był dzieckiem.

                          W 1989 r. miał 11 lat.

                          Pozdrawiam

                          Jerzy Krajewski

                          • jerzykrajewski7 Faraońska dynastia 01.12.10, 15:29
                            horowy napisał: "Stanisław Werczyński w latach 1965-1966 był przewodniczącm Prezydium Gromadzkiej Rady Narodowej, a w latach 1967-1971 naczelnikiem Miejskiej Rady Narodowej. (z tego co mi się wydaje to chyba "papa" obecnego burmistrza).


                            Jak widzimy, ród Werczyński rządził miastem i za komuny, i za III RP.

                            Faraońska dynastia.

                            A tu ktoś czepia się, że Jacka Orycha wspiera były dyrektor szkoły w PRL.

                            Mam postawić pytania, co za komuny wyprawiał ojciec Janusz Werczyńskiego?

                            Same pytania, bez żadnych dowodów.


                            Pozdrawiam

                            Jerzy Krajewski
                        • tomt3 Re: O Tadeuszu Skłodowskim nie słyszałem niczego 01.12.10, 09:53
                          Popatrz na swój nick i wtedy zastanów się, zanim coś powiesz o krzyżu. Bo głupawo brzmi jak rabin, obojętnie skąd, staje w obronie krzyża. I te wkoło .."zapytaj Pan"... , ..."zapytaj Pan..." - kogo trzeba zapytać? I co mnie obchodzi co ,towarzysz, kamrat, obywatel, pan, kolega itd. Tadeusz Skłodowski robił i robi? Burmistrzem będzie?
                          • rabinzmarek Re: O Tadeuszu Skłodowskim nie słyszałem niczego 01.12.10, 10:00
                            Nazywam się Marek Rabinz.
                            • tomt3 Re: O Tadeuszu Skłodowskim nie słyszałem niczego 01.12.10, 10:05
                              To wiele tłumaczy, choć w kontekście krzyża jest to nick niefortunny, ale dalsza część nadal pozostaje bez odpowiedzi. Kogo trzeba spytać, i co mnie jako wyborcę obchodzi życiorys T.Skłodowskiego.
                            • jerzykrajewski7 Nazywam się Marek Rabinz. To żart. 01.12.10, 10:16
                              Nazywam się Marek Rabinz?

                              Jestem przekonany, że to żart.

                              Nie spotkałem się nigdy z nazwiskiem Rabinz.

                              Pozdrawiam

                              Jerzy Krajewski

                • jerzykrajewski7 Tajny proces w publicznej sprawie, jak na Białorus 30.11.10, 21:16

                  Sąd w Wołominie dał spory pokaz "sprawiedliwości".

                  Wtedy, gdy utajnił proces w publicznej sprawie.

                  Wtedy zrozumiałem, że Wołomin nie różni się od stosunków panujących w Rosji i na Białorusi.

                  Naprawdę zacząłem się być, że wołomińscy sędziowie wsadzą mnie do więzienia na dwa lata za ujawnienie spraw niewygodnych dla jednego z lokalnych Burmistrzów - Janusza Werczyńskiego.

                  Bo przecież ona zna sędziów i prokuratorów nie tylko w Wołominie, ale również w Warszawie.

                  Zna przecież posłów Platformy Obywatelskiej, którzy wbrew stanowisku lokalnych działaczy PO, udzielili mu poparcia.

                  Tak, mam bardzo złe zdanie o polskiej policji, prokuraturze i sądach.

                  Każdy z nas widzi, że nie ma sprawiedliwości, są tylko układy.

                  Dobrze pokazują to sprawy zabójstw Krzysztofa Olewnika, Marka Papały i małżeństwa Jaroszewiczów.

                  Żyjemy w takim okropnym kraju.

                  A powiat wołomiński jest szczególny pod tym względem.

                  Chcecie lokalnego faraona, który rządzi tu już 14 lat, jak Łukaszenka na Białorusi, to głosujcie na niego.

                  Na Białorusi Łukaszenka też wygrywa demokratyczne wybory.

                  A opozycjonistów wsadza do więzienia, chyba, że ukorzą się przed nim, jak ja przed Januszem Werczyński.

                  Ukorzą się ze strachu przed "sprawiedliwością" i więzieniem.

                  Pozdrawiam

                  Jerzy Krajewski





    • kazio1927 Re: Faraon Janusz Werczyński I 25.11.10, 23:50
      Panie Jerzy, ma Pan rację, w tym kraju za prawdę dostaje się wyrok. Ale trzeba mieć nadzieję, wytrwałość i drążyć temat. Znajomości zawsze gdzieś się kończą. Życzę powodzenia.
    • niemarkowe_marki Re: Faraon Janusz Werczyński I 30.11.10, 07:09
      Nie ma nic gorszego niż pomylić okulary a potem tabletki na demencję z tymi na potencję
    • jerzykrajewski7 Zagłosujcie, proszę, na Jacka Orycha 03.12.10, 22:45
    • jerzykrajewski7 Faraon - to się przyjęło 03.12.10, 23:55
    • jerzykrajewski7 Ten wątek dobrze pasuje do piosenki Brassensa 07.12.10, 00:36
      • jerzykrajewski7 Posłuchajcie piosenki Brassensa 07.12.10, 00:55
        webcache.googleusercontent.com/search?q=cache:OUTxlEH6nicJ:www.youtube.com/watch%3Fv%3DPKh68MFd2Do+Nie+poradzisz+nic+bracie+m%C3%B3j+Gdy+na+tronie+siedzi+h...&cd=3&hl=pl&ct=clnk&gl=pl
        • jerzykrajewski7 Lepsza wersja piosenki 07.12.10, 01:08
          www.youtube.com/watch?v=v699phBmr_c&feature=related
    • baddog Re: Faraon Janusz Werczyński I 08.12.10, 21:39
      Panie "świetniewyglądający"!
      Proszę obejrzeć Braci Marx i porównać swoją fotę z plakatu!!!!!!!!!!!!
Inne wątki na temat:

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka