grizelda66
05.04.04, 08:32
Jako, że jest to bardzo popularna i atrakcyjna forma przekazywania informacji
rozpoczynam ten wątek. Może to rozrusza trochę to forum.
Godz. 6 dzwoni budzik w komórze, lekki kacyk, ale bez szaleństw. W autobusie
kerowca beton dzień dobry, dziękuję - nic niewzruszony, jak głaz. Po chwili
esesman od operatora, że niezapłacony racunek i odcinają rozmowy wychodzące.
Ciągle mam katar, nie wiem czy to alergiczne czy jakiś wirus, trza wziąć
alerteca. Zaczął się nowy tydzień...