arien2 19.08.07, 10:24 Zastanawia mnie czy można w horoskopie urodzeniowym wyczytać czy ktoś będzie miał dzieci i kiedy to nastąpi? a jeśli tak to jakie układy planet o tym świadczą? Odpowiedz Link Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
kita32 Re: dzieci w horoskopie urodzeniowym 19.08.07, 13:09 > Zastanawia mnie czy można w horoskopie urodzeniowym wyczytać czy >ktoś będzie miał dzieci i kiedy to nastąpi? a jeśli tak to jakie >układy planet o tym świadczą? ......Też jestem ciekawa Tak ogólnie trochę można wywnioskować z aspektów Księżyca, z 5-ego domu (ale tego ostatniego nie jestem pewna). (Jakieś 30 lat temu kuzynka powiedziała mi, że powinnam być płodna w fizycznym sensie, bo władca 5-go domu, Jowisz, jest u mnie w koniunkcji z Księżycem. No i mimo iż próbowałam się zabezpieczyć (ta koniunkcja jest w opozycji z Saturnem) czarno widząc ewentualne zajście w ciążę, to 4 razy wpadłam i mam 4-kę cudownych dzieci .) Słyszałam historie, że specjaliści od astrologii indyjskiej potrafią przewidzieć ilość dzieci. Ale słyszałam również o hinduskich pseudo-specjalistach od tej astrologii, więc nie namawiam do poszukiwań... Odpowiedz Link
arien2 Re: dzieci w horoskopie urodzeniowym 19.08.07, 13:48 no może nie mozna wyczytac ilosci dzieci, ale może mozna wyczytac kiedy jest najlepszy moment na rozpoczęcie starania sie o nie. Odpowiedz Link
mii.krogulska Re: dzieci w horoskopie urodzeniowym 19.08.07, 13:56 Witam serdecznie, w pełni się z Tobą zgadzam. Ogólnie da się wyczytać, czy ktoś będzie "płodny" mniej czy więcej, później czy wcześniej. Ale wszystkie stare przepisy nie do końca mi się sprawdzają w dzisiejszym świecie. Ba, wręcz niektóre prawidła "w tym roku porodzi wspaniałego syna" sprawdzały się jako "w tym roku dostała błyskotliwy awans" )) Ogólnie jako czas niesprzyjający ciąży uznaję tranzyty Saturna do ASC, Księżyca, Marsa i pozostałych osi, bo jest to często osłabienie sił witalnych organizmu. Pozdrawiam, Mii Odpowiedz Link
kita32 Re: dzieci w horoskopie urodzeniowym 19.08.07, 19:08 > Ogólnie jako czas niesprzyjający ciąży uznaję tranzyty Saturna do ASC, Księżyca, Marsa i pozostałych osi, bo jest to często osłabienie sił witalnych organizmu. ......Tak, te tranzyty osłabiają organizm. Jednak mimo to dość często kobiety rodzą dzieci na czas przejścia Saturna przez ascendent, bo zejście Saturna pod ascendent wiąże się ze zmianą czegoś w rodzaju skupienia uwagi - ze świata zewnętrznego na wewnętrzny. Odpowiedz Link
mii.krogulska Re: dzieci w horoskopie urodzeniowym 19.08.07, 20:42 Witam, oczywiście, że kobiety rodzą na takim tranzycie dzieci, ale z moich obserwacji wynika jednoznacznie, że ciążę się łatwiej "nosi" przy innych aspektach. Przy takim "nosi" się trudniej, wydaje się, że częściej przyplątują się różne komplikacje. Dlatego ja odradzam ten czas tym, co mają wybór - o ile te dobre rady mają wpływ na cokolwiek Pozdrawiam, Mii Odpowiedz Link
mii.krogulska Re: dzieci w horoskopie urodzeniowym 19.08.07, 21:12 Witam ponownie, też z trochę innych przyczyn "odradzam". Jeśli kobieta rodzi dziecko na tranzycie Saturna przez ASC, to w swoim horoskopie urodzeniowym dziecko to będzie miało Saturna na Ascendencie matki. Obie mamy dzieci i wiemy, że macierzyństwo to nie zawsze taka świetlana wizja, jak nam to PIS i LPR opisują. Nie oznacza to, że Saturn sprawi, że dziecko będzie niekochane czy odrzucone, nie o to mi chodzi. Saturn na Ascendencie "uziemnia", trzyma w określonym miejscu. Takie dziecko subiektywnie od matki wymagać będzie więcej troski, opieki, być może z powodu jego urodzenia trzeba będzie z czegoś zrezygnować, coś odłożyć na "święte nigdy". To jest Saturn, a więc na Ascendencie będzie przypominał, że coś się nieodwracalnie w życiu zmieniło, jakieś szanse są inne albo żadne i tak dalej. Obok całej radości z narodzin i wychowania. Zmiana trybu życia może być bardzo silnie odczuwalna, podobnie jak depresja poporodowa czy poczucie "niepasowania" do reszty świata. Są oczywiście pozytywy takiej sytuacji, jeśli kimś wcześniej rzucało w życiu jak łupinką po oceanie. Także z punktu widzenia ojca Saturn dziecka na jego Ascendencie za bardzo mi się nie podoba. Ludzie nie lubią o tym mówić, ale z moich obserwacji wynika, że mężczyźni od tego dziecka w jakiś sposób "uciekają", często w pracę i obowiązki. To moim zdaniem bardzo trudna synastria, często widoczna kiedy się bardziej w taką rodzinę wejdzie. Pozdrawiam serdecznie, Mii Odpowiedz Link
queenmaya Re: dzieci w horoskopie urodzeniowym 04.09.07, 17:01 Mogę się wypowiedzieć z autopsji w kwestii saturnicznego rodzicielstwa. Natalnie mam Saturna w Skorpionie, na wierzchołku półkrzyża, w koniunkcji ze Słońcem i władcą asc. oraz kwadraturze z Księżycem. Tak więc saturniczne rodzicielstwo jest moim przeznaczeniem. Oczywiście - nie chciałam mieć dzieci, nie lubiłam ich i nie miałam instynktu macierzyńskiego za grosz. Tak się jednak złożyło, że "wpadłam" (natalnie: opozycja Księżyc/Mars, więc zachodzę w ciążę na widok męskich majtek suszących się na sznurku). No i cóż było robić? Ciąża jawiła mi się jako klęska, koszmar i koniec życia. Pierworodny urodził się, gdy tranzytujący Saturn wszedł do mojego 12 domu. Areszt, uwięzienie, odcięcie od świata. I oczywiście: depresja poporodowa. Drugi syn (tym razem poczęty w pełni świadomie, w myśl zasady, że gdy powiedziało się "A"...) przyszedł na świat, gdy Saturn był w moim 1 domu. Na pocieszenie: w ścisłej koniunkcji z Jowiszem. A więc było lepiej i bardziej optymistycznie. Trzeci to Skorpion (5 planet w koniunkcji na moim stellum złożonym z 4 planet), ma ścisłą koniunkcję Saturna z Plutonem między moim Neptunem i Merkurym (które są w koniunkcji na początku tego stellum). Do niedawna nie chciał ze mną gadać (mroził mojego Merkurego tym swoim Saturno-Plutonem), ale teraz, kiedy dojrzał i zmądrzał przyszedł w łaski i nawet daje matce drapiącego całusa w policzek... Odpowiedz Link
nenen Re: dzieci w horoskopie urodzeniowym 05.09.07, 15:21 Zaszłam w ciążę na opozycji Neptuna do urodzeniowego Księżyca (w IV domu). Saturn (i jeszcze 5 innych planet) tranzytował wówczas mój dom XII (w którym tuż przy osi znajduje się Saturn urodzeniowy). Tranzytujący Pluton tworzył koniunkcję ze Słońcem urodzeniowym. Władcą mojego domu V (Placidus) jest Słońce, Słońce tworzy koniunkcję z Jowiszem. W V-tym domu znajduje się Pluton. Obecność Plutona w V domu odczuwałam jako odrzucenie macierzyństwa: świadomie nigdy nie chciałam mieć dzieci... miałam nawet coś w rodzaju dzieciwstręto-lęk i ciążowstręt. Moja ciąża (jak się można domyśleć) była przypadkowa (tranzyty Plutona lubią wymuszać zmiany). Kiedy urodziłam, Saturn nie dowlókł się jeszcze do mojego ASC. Jowisz córki jest w koniunkcji z moim Saturnem w XII, a jej Pluton w koniunkcji z moim Słońcem. mii napisała: Saturn na Ascendencie "uziemnia", trzyma w określonym miejscu. Takie dziecko subiektywnie od matki wymagać będzie więcej troski, opieki, być może z powodu jego urodzenia trzeba będzie z czegoś zrezygnować, coś odłożyć na "święte nigdy". Bardzo trafne. Chociaż przejście Saturna przez ASC przypadło u mnie na okres wychowawaczy, rezygnacji było sporo, przewartościowań też. W dużej części była to sprawka tranzytu Plutona do Słońca i Plutona V domowego. Z drugiej strony, to dziecko zaczęło mnie wyrzucać z domu i socjalizować.... nie mówiąc już o tym, że trudno mi pozbyć się tabunów dzieci z własnego domu (....a tak lubię ciszę, intymność i samotność....) Z Plutonem jest trochę jak z paradoksem nakazu miłości bliźniego (negatywny obowiazek albo pozytywna akceptacja)... No i wracam do deklaracji Plutona w V: żadnych dzieci więcej. Odpowiedz Link
neptus Re: dzieci w horoskopie urodzeniowym 22.08.07, 01:09 Nie sprzyjają ciąży tranzyty Marsa i Urana do Księżyca. Wprowadzają zbytnią nerwowość i łatwo wtedy o poronienie. Takze natalne układy matki z aspektami Marsa, Saturna i Urana do Księżyca są niekorzystne. Nie znaczy to, że nie można wtedy urodzić zdrowego dziecka ale zagrożenie jest spore. Trzeba wtedy starannie dobrać właściwy czas i każda ciąża takiej matki powinna byc traktowana, jako ciąża "specjalnej troski". Odpowiedz Link
queenmaya Re: dzieci w horoskopie urodzeniowym 04.09.07, 16:47 mii.krogulska napisała: > Ale wszystkie stare przepisy nie do > końca mi się sprawdzają w dzisiejszym świecie. Ba, wręcz niektóre prawidła "w > tym roku porodzi wspaniałego syna" sprawdzały się jako "w tym roku dostała > błyskotliwy awans" )) Świetne! To jest dowód na to, że astrologia przystosowuje się do wymogów czasów, w jakich żyjemy. Kiedyś jedyną rolą kobiety było spełnienie się w małżeństwie i rodzicielstwie, a dziś kobiety są wolne i mogą robić karierę, więc i preferencje życiowe (oraz "nagrody") uległy zmianie. Tak więc kiedyś szczytem osiągnięć kobiety było porodzić syna (a broń Boże nie córkę, w końcu był patriarchat!), dziś jest to awans w pracy lub inny sukces zawodowy. Odpowiedz Link
wildcat_x1 Re: dzieci w horoskopie urodzeniowym 23.08.07, 14:14 A jak to się ma sprawa z odwrotnym przypadkiem,czyli z całkowitą bezdzietnością,ja nie chcę w ogóle mieć dzieci.Jakie elementy horoskopu urodzeniowego mogą na to wskazywać?W 5 domu nie mam żadnej planety,Księżyc mam w domu trzecim(w Strzelcu,w opozycji do Wenus,i w koniunkcji z Neptunem)Plutona na Ascendencie,Słońce w Baranie,Jowisza i Saturna w Pannie (w 12 domu),Merkury w Rybach w 6 domu. Odpowiedz Link
iza.podlaska Re: dzieci w horoskopie urodzeniowym 20.08.07, 10:40 Bardzo duzo mozna na ten temat wyczytac z horoskopu kontaktowego pary - tu reguly Saturn w V domu bardzo sie sprawdzaja. Dodatkowo trazyty i relokacja. Kilka razy zdarzylo mi sie, ze moja przyjaciolki czy klientki zyly w przekonaniu, ze sa bezplodne (badania medyczne, obciazenie genetyczne w rodzinie czy cos takiego). Po zrtobieniu horoskopu twierdzilam, ze nic podobnego i to sie sprawdzilo. Jedna nawet ma juz trojke. Czesto sam horoskop pokazuje mozliwosci lub trudnosci, ale w kontakcie z horoskopem partnera to moze sie zmienic - w dwie strony, niestety Pozdrawiam Odpowiedz Link
ann-elemetrics Re: dzieci w horoskopie urodzeniowym 22.08.07, 13:31 > Bardzo duzo mozna na ten temat wyczytac z horoskopu kontaktowego pary - tu > reguly Saturn w V domu bardzo sie sprawdzaja Czyli u mnie i męża w kontaktowym horoskopie Ksieżyc w 5 domu jest chyba dobrym znakiem? (choć w Baranie, co chyba nie jest za bardzo płodnym znakiem...) Ten Księżyc jest w "magicznym pudełku" Pluton Waga, Merkury Bliźnięta, Neptun Strzelec. Księzyc u Kobiety w 5 domu ma dawac płodność (u mnie jest tak w Byku), ale mam również tam Słońce, co nie jest ponoć aż tak dobrym znakiem. Ale przecież Słońce w 5 domu jest u siebie Co jeszcze jest wyznacznikiem płodności? Pozdrawiam, Ania Odpowiedz Link
arien2 Re: dzieci w horoskopie urodzeniowym 23.08.07, 18:17 A co jeśli w V domu nie ma Księżyca? Odpowiedz Link
kita32 Re: dzieci w horoskopie urodzeniowym 23.08.07, 19:01 > A co jeśli w V domu nie ma Księżyca? Przecież nic nie można powiedzieć z takiego ułamka wiadomości o horoskopie... Odpowiedz Link
zojax Re: dzieci w horoskopie urodzeniowym 27.08.07, 08:35 Chyba jest trochę prawdy w aspektach Urana do Księżyca, ja mam kwadraturę Urana do Księżyca i za "Chiny Ludowe" nie mogę zajść w ciążę. Dodam, że przy pierwszym dziecku nie było żadnych problemów. Jedno podejscie i ciąża Odpowiedz Link
neptus Re: dzieci w horoskopie urodzeniowym 27.08.07, 08:52 Uran nie utrudnia zajścia w ciążę, tylko może wywoływać przedwczesne porody i poronienia. Jesli się przyjrzysz symbolowi Urana, zobaczysz podobieństwo do dziecka głóka w dół. Uran w tranzycie ułatwia rodzenie. Aspekty Księżyca z Uranem, prócz innych przejawów, dają znaczną nerwowość, która może utrudniać donoszenie ciąży. Skoro masz juz dziecko, to znaczy, ze nie masz przeszkód natalnych, problemów z zapłodnieniem szukaj więc raczej w tranzytach. Odpowiedz Link
neptus Re: dzieci w horoskopie urodzeniowym 27.08.07, 08:59 Jest jeszcze taka możliwość, ze dochodzi do bardzo wczesnych poronień, kiedy organizm matki odrzuca zadwie zapłodnione jajeczko i nie daje mu się "zadomowić" w macicy. Takie coś jest przez kobietę w ogóle nie zauważane. Wybierz na to czas dłuższego spokoju i rozluźnienia, np. wakacje i okres pozbawiony drażniących tranzytów. Odpowiedz Link