swiezynka77
18.11.20, 14:44
rozbawił mnie ten artyku: www.onet.pl/styl-zycia/onetkobieta/nfz-sprawdza-przychodnie-dzwoni-podajac-sie-za-pacjenta-i-grozi-karami/yf384y0,2b83378a
moja mama przez 2 tyg nie dodzwoniła się do swojej przychodni. ja też próbowałam, wiecznie zajęte.
ja się dodzwoniłam za n-tym razem, właśnie czekam na telewizytę - termin po 6 dniach od telefonu.
Warszawa.
bawi, bo obie miałyśmy lekkie objawy. jakby były cięższe to by nie było do śmiechu.
jak u Was? wpisujcie miasta.