Przedsiebiorcze emamy

[evaan]

Macie „wolne” (część ze spadku) kilkadziesiąt tysięcy... Dobieracie kredyt i kupujecie małe M (szumnie zwane inwestycyjnym) czy nie ładujecie się w niepotrzebne kredyty, najmy etc..? Mówimy o kwocie rzędu 140 tys. Woj. Śląskie. Za mało by żyć, za dużo by umrzeć przychodzi mi do głowy.

[alicia033]

Polskę czeka coraz szybsze wyludnianie się, więc żadnego mieszkania na wynajem. Kupiłabym złoto albo działkę w atrakcyjnej lokalizacji.

[summerland]

A ja lokalizacja jest atrakcyjna?

[alicia033]

taka z łatwym dostępem do infrastruktury, położona w pobliżu rozbudowujacych się osiedli (zwlaszcza indywidualnych domów), w miejscach atrakcyjnych turystycznie (w Polsce stawiałabym na tereny nadmorskie, góry są bardziej problematyczne).

[alfa36]

Skoro Polska się wyludnia, to ludzie będą się budować?

[zosia_1]

Inaczej, jaka lokalizacja jest atrakcyjna za 140 tyś zł?

[lot_w_kosmos]

Złoto tak szumniezachwalane poszło w dół .... i będzie być może szlo nadal.

[alicia033]

lot_w_kosmos napisała:

> i będzie być może szlo nadal.

złoto traktuje się jako inwestycję długoterminową. Wahania kilku-kilkudziesięciomiesięczne jego ceny nie mają znaczenia. Plus, w razie "W", jest łatwozbywalne.

[backup_lady]

Złoto już pomału przestaje być traktowane jako inwestycja. Teraz większość idzie w kryptowaluty.

[gogologog]

> Teraz większość idzie w kryptowaluty

do pierwszej afery

[znowu.to.samo]

Do kolejnej zapaści

[barbibarbi]

Ale jak Polska się wyludnia, to i działki będą niepotrzebne. Teraz się nabuduje, potem się wyludni i kto w tych domach na tych działkach będzie mieszkał? Działki budowlane podlegają tym samym procesom co mieszkania, tylko z lekkim opóźnieniem.

[alicia033]

po pierwsze: działka jest dużo tańsza w utrzymaniu, niż mieszkanie
po drugie: zawsze będą chętni na zamianę mieszkania na dom lub kupno jako dużo mniej kłopotliwą, niż dom, lokatę kapitału.

[leia33]

Działka tańsza w utrzymaniu niż mieszkanie??? Miałaś kiedyś działkę??

[leia33]

Mieszkanie to sobie wynajmie i będzie miała na ratę kredytu, a przynajmniej jej część.

[widosna]

A jakie są koszty utrzymania działki? Serio pytam. Wiem o podatku od nieruchomości ale może nie zdaje sobie z czegoś sprawy.

[tereso]

podatek, grodzenie, koszenie, zadrzewianie,teraz odśnieżanie swojego kawałka chodnika (bo przecież musisz kogoś wynająć) składanie się w ramach ulicy na to czy śmo- to jest można tego nie robić, ale jak już jest .ale fakt, że to nie są jakieś niebotyczne koszty.

[kryzys_wieku_sredniego]

A jaka to logika?
Skoro polska się wyludnua to po co działka?
Raczej pole orne o ile jesteś rolnikiem. Ale obecnie to .... nie wiem.

[leia33]

A działka budowlana? To po co, jak Polska się wyludnia, kto tam będzie dom budował....

[bywalec.hoteli]

musisz obliczyć sobie:
- ile będzie Cię kosztował kredyt - w sensie ile dopłacisz
- ile będzie kosztowało samo nabycie mieszkania
- ile jesteś w stanie zarobić na miesiąc
i sobie oszacować czy się opłaca.
kilkadziesiąt koła to starczy na 10m?

[lot_w_kosmos]

Prognozy wskazują, że do 2023 roku cena za metr mieszkania wzrośnie okolo 25%.
Plus przychód z wynajmu- nawet nieduży, ale nadal o niebo większy niż przychód procentów na lokacie ( na razie niemal zero, niedługo lokaty z dopłatą dlabanku ).
Policz sobie sama.

[solejrolia]

Dobieram kredyt i kupuję mały domek parterowy, w stanie deweloperskim, na działce ok 1000m2
Akurat fajne ogłoszonko wpadło mi w oko i chętnie bym się wyniosła akurat w tamtą stronę.

[evaan]

Strasznie dużo musiałabym tego kredytu dobrać

[solejrolia]

No trochę,
ale jak wspomniałam to fajne ogłoszonko, i nie aż tak dużo, jakby się mogło wydawać.
W każdym razie na wkład własny byłoby .

[nenia1]

Jak nie chcesz brać kredytu to z taką kwotę przemyśl może zakup garaży, albo miejsc postojowych w dobrym miejscu. Też można wynajmować, a koszt wejście mniejszy, w gęsto zaludnionych miastach stopa zwrotu jest często wyższa niż z najmu mieszkania.

[moze_sprobowac_inaczej]

Prawda. Ale (przynajmniej u nas) deweloperzy nie chcą sprzedawać miejsc garażowych osobom, które nie kupują mieszkania.
Ja bym mieszkanie nabyła, dobralabym niewielki kredyt, a wykonczylabym powoli, z bieżących oszczędności.

[sol_13]

W Wawie tez tak nie sprzedają. Miejsce (lub więcej w zależności od metrażu mieszkania) należy kupić z mieszkaniem, przewaznie obowiązkowo.

[beverlyja90210]

Inwestuje w srebro i krypto, żadne kredyty.

[srubokretka]

Nie jest juz za pozno?

[beverlyja90210]

W porównaniu z tym co zarobiłam np. ja w ciągu tego roku to może nie być już aż takiego zysku ale dalej warto.

Przyznam ze ja tez do krypto podchodziłam jak pies do jeża ale mąż mi cały czas cisnął ze gdybyśmy zainwestowali tak jak dawno chciał x lat temu to teraz No bylibyśmy w innym miejscu (ale wtedy człowiek był młody malutkie dzieci na dorobku ja z nowotworem-to zupełnie inna rzeczywistość była ) ale rok temu stwierdziłam ze czemu nie i mamy przez rób do przodu ponad bardzo ładna sumkę, czekam dalej bo chce kupić mieszkanie za granica.

Gdybym miała wolna kwotę to tak ja bym poszła w krypto albo srebro ale pod warunkiem ze autorka nie ma żadnych innych kredytów do spłacenia np.mieszkaniowe bo wtedy pieniądze na poczet tego kredytu.Inwestować to można jak się nie ma innych zobowiązań bo jak się gdzieś noga powinie jest kaszana

[srubokretka]

Tez zainwestowalam w kwietniu i 4 lata temu. Sprzedalismy jednak kilka tyg temu. Ja peklam. Oczywiscie zostawilismy troche.
W kwietniu w Usa ludzie beda miec do oddania podatki, w maju spora ilosc ludzi zacznie splacac ponownie kredyty za domy ( w kwietniu zostaly zawieszone tym, ktorzy chcieli. ). Gospodarka ruszy lada dzien. Jak zaczna sie podroze, zacznie krypto topniec.
Z drugiej stony wiem, ze chca cashless spoleczenstwo i Ai zaufali, wiec krypto zostanie. Zanim jednak do tego dojdzie starsze pokolenie musi sie bardziej przezedzic 😕
Tak sobie gdybam i dlatego duzej sumy na dluzsza mete w krypto bym teraz nie wlozyla.
W ziemie tak. W kruszce nie wiem.
Grupa ludzi, ktora kiedys inwestowala w srebro teraz sie go pozbywa. Dzieki temu kupilam w lipcu piekny zestaw srebrnych sztuccow. 😊
Z drugiej strony rakiet puszcza wiecej w kosmos, wiec cena srebra nie powinna spasc duzo i napewno sie odbije.

>ale pod warunkiem ze autorka nie ma żadnych innych kredytów do spłacenia

W 100% sie zgadzam. Teraz nic nie jest tanie ( mieszkania, ziemia, kruszce, krypto, gielda) wiec inwestowanie to spore ryzyko.

[backup_lady]

Tylko krypto. Wystarczy prześledzić kurs takiego Ravena - a to jest ulepszona wersja bitcoina, w której wyeliminowano wszystkie błędy / niedociągnięcia bitcoina. Wystarczy popatrzeć jakie wielkie firmy inwestują w BTC - nie robią tego, by stracić. Ale to raczej nie jest inwestycja krótkofalowa, na rok czy dwa.

[agniesia331]

Jakbym miała dzieci to kawalerkę lub działkę. W kredyt duży bym się nie ladowala

[czensna]

To zależy, co jest Twoim celem. Jeśli przechowanie wartości - w potężna inflacja jest u bram - to tylko złoto, w jednouncjowych monetach (które są mniej opłacalne niż sztabki na wejściu, ale później w razie czego o wiele łatwiej je sprzedać). Jeśli Twoim celem jest inwestycja (w dosłownym sensie, czyli pomnożenie zysków), to bezpieczne akcje poważnej firmy. Niekoniecznie polskie i niekoniecznie przez polski dom maklerski. Jeśli celem jest ułatwienie startu życia dzieciom w przyszłości lub swoich warunków, to działka w dobrej lokalizacji. Z tym, że to minimum 250 tys., więc kredytu trzeba będzie dobrać. W mieszkania bym teraz nie szła. Jedyne, które nie stracą na wartości, to te w okolicach miliona w samym centrum 3-4 miast (Warszawa, Wrocław, Gdańsk i Łódź), pozostałe najprawdopodobniej mocno polecą: na rynku wynajmu jest rzeź, na rynku kupna/sprzedaży ogromny nawis podażowy, w ciągu najbliższych dwóch lat nieruchy wejdą w korkociąg spadkowy (za wyjątkiem wspomnianych najlepszych i najdroższych lokalizacji). Krypto to loteria, na pewno nie dla ludzi, którzy się tym nie zajmują na co dzień i nie mają głębokiej wiedzy w temacie.

Praktycznym, ale logistycznie trudnym, rozwiązaniem jest... przeprowadzka. Sprzedajecie to, co macie i kupujecie lokum o standard wyższe. Wtedy robicie to dla zaspokojenia własnej potrzeby mieszkaniowej i podwyższenie standardu odczuwacie w zasadzie od razu. No, ale to tylko w konkretnych wypadkach.

[evaan]

Czensa, ileż konkretów!
Przemyślę wszystko. Krypto odpadają, nie znam się zupełnie. Niewielkiego kredytu się nie boję, nie mam żadnego. Opcja z przeprowadzką osobiście bardzo mi leży, ale wiem, że małżonek absolutnie by w to nie wszedł. Więc myślałam nad małym M. Nawet nie dla dzieci, a „na wszelkie” dla siebie. Nigdy nic nie wiadomo. Nieśmiało planowałam dołożyć z kredytu-kupić-wynająć, coby nie generować dodatkowych kosztów. I niech sobie będzie, ale teraz po waszych wpisach to już nie wiem czy gra warta świeczki.

[czensna]

Nie ma sprawy, trzymaj kciuki. Z mieszkaniem na wynajem bardzo uważaj, np.:
next.gazeta.pl/next/7,151003,26765181,rekord-na-rynku-nieruchomosci-tylu-mieszkan-nie-bylo-od-gierka.html

[alfa36]

Konkrety i tyle w temacie.

[gogologog]

@ czensna - swietny tekst, krotko i bardzo rozsadnie

[bywalec.hoteli]

fajny tekst napisala