mag1_k
10.05.21, 22:25
Trwaja przygotowania do komunii. Ksiadz podzielił dzieci na mniejsze grupy, tak aby mogly wejsc do kosciola razem z rodzicami wg przepisow.
Zaczela sie z koncem kwietnia 3tygodniowa meczarnia, bo ksiadz zaczyna wymyslac i przydzielac rodzicom fukcje, jak pilnowanie liczby osob w kosciele na pozostałych komuniach, niesienie darow podczas mszy, czytania, itp. Informacje przekazuje przez trojke klasowa, ktora poszukuje nerwowo chetnych. Rzecz jasna chetnych brak, na grupach klasowych cisza, a atmosfera wsrod rodzicow coraz gestsza.
Macie rozwiazanie? Co o tym myslicie?