runny.babbit
03.11.22, 12:25
warszawa.wyborcza.pl/warszawa/7,54420,29053222,upokarzajaca-noc-na-sor-pacjentka-nie-miala-podpasek-w-awaryjnej.html#commentsAnchor
W skrócie, kobieta miała wypadek gdy jechała na rowerze, musiała spędzić noc na sor i dostała przedwcześnie okres, po czym okazało się, że jedyne co szpital może jej zaoferować to wypchanie majtek papierem toaletowym.
W komentarzach wysyp kretynów, oczywiście. A po co jechała rowerem, a dlaczego nie przewidziała że szybciej okres dostanie, a czemu po nocy nie zadzwoniła do rodziny żeby jej donieśli podpaskę, dlaczego była w płaszczu etc. A Wy co myślicie, słusznie się kobieta skarży czy w głowie się poprzewracało?