mallard 18.11.22, 19:49 Nie dalej, jak pół godziny temu, dowiedziałem się, że te niedokończone rękawiczki tak się nazywają. Ja się uczę, ja się cały czas uczę... Odpowiedz Link Zgłoś Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
kozaki_za_kolano Re: Mitenki... 18.11.22, 19:53 Żartujesz? Przecież Ty jesteś stara gwardia. Serio nie wiedziałeś? Odpowiedz Link Zgłoś
mallard Re: Mitenki... 18.11.22, 19:59 kozaki_za_kolano napisała: > Żartujesz? Przecież Ty jesteś stara gwardia. Serio nie wiedziałeś? No wyobraź sobie! Wstyd mi, ale co prawda, to prawda... 😉 Odpowiedz Link Zgłoś
bene_gesserit Re: Mitenki... 18.11.22, 20:24 Sprawdź jeszcze, na jakiej części ciała nosi się mufkę. Odpowiedz Link Zgłoś
krwawy.lolo Re: Mitenki... 18.11.22, 20:35 Przez Ciebie surdut absyntem oblałem. Odpowiedz Link Zgłoś
krwawy.lolo Re: Mitenki... 18.11.22, 22:54 Na razie założyłem koszulę nocną i wsunąłem nocnik pod łóżko. Rankiem przywdzieję jedwabną bążurkę. Odpowiedz Link Zgłoś
krwawy.lolo Re: Mitenki... 18.11.22, 22:59 Nie. Zakładam czapkę z pomponem. Coby ciepło myśleć o eMatce. Odpowiedz Link Zgłoś
aandzia43 Re: Mitenki... 19.11.22, 19:33 Bardzo dobrze, jeszcze bindę na wąsy i długą koszulę. I nie zapomnij zaciągnąć zasłon wokół łoża. Odpowiedz Link Zgłoś
krwawy.lolo Re: Mitenki... 18.11.22, 22:56 Nocnik na wszelki wypadek, gdybym miał się zesrać od tej francuzczyzny. Odpowiedz Link Zgłoś
la_felicja Re: Mitenki... 18.11.22, 22:58 A szlafmyca ci się przyda, jakby ci mózg zmroziło od tej wykwintności. Odpowiedz Link Zgłoś
la_felicja Re: Mitenki... 18.11.22, 22:59 BTW, szlafmyca to germanizm, może zneutralizuje francuzczyznę. Odpowiedz Link Zgłoś
krwawy.lolo Re: Mitenki... 18.11.22, 23:06 Może. Aczkolwiek od czasów Kanclerza Zjednoczenia mówi się o Nieprzemijającej Przyjaźni. Ale to nie ten wątek, i nie ja. Odpowiedz Link Zgłoś
nangaparbat3 Re: Mitenki... 19.11.22, 16:24 krwawy.lolo napisał: > Nocnik na wszelki wypadek, gdybym miał się zesrać od tej francuzczyzny. Pisze się urynał. Odpowiedz Link Zgłoś
aandzia43 Re: Mitenki... 19.11.22, 19:35 Jak słyszę słowo urynał to zaraz mnie rymy Boya nachodzą. Ludmiła (powieść fantastyczna) Inna znów dziewczynka była, A wołali ją Ludmiła. Mimo dość tłustego cielska Była bardzo marzycielska. Często śniło się jej w nocy, Że ją Rycerz miał w swej mocy. A ona z wielką ochotą Uraczyła go swą cnotą. I z sympatii doń miotała Duże kształty swego ciała. Nikt na palcach nie policzy Ile miała w tym słodyczy. Jednej nocy, bawiąc wspólnie, Rycerz czuły był szczególnie. Ciągle mówił: "Ach, Ludmiło!" (Niby tak się to jej śniło.) Wciąż mężniej sobie poczynał, Aż łóżko wpadło w urynał. Oto jak nas, biednych ludzi, Rzeczywistość ze snu budzi Odpowiedz Link Zgłoś
mallard Re: Mitenki... 19.11.22, 07:23 bene_gesserit napisała: > Sprawdź jeszcze, na jakiej części ciała nosi się mufkę. Bene, no proszę Cię, - mufkę, to się na rurę nakręca. Każdy hydraulik Ci to powie! 🙃 Odpowiedz Link Zgłoś
nangaparbat3 Re: Mitenki... 19.11.22, 16:22 Ta gwardia nie jest aż tak stara. Mitenki byłyby chyba najlepiej znane naszym prababciom. Odpowiedz Link Zgłoś
trampki_w_kwiatki Re: Mitenki... 18.11.22, 21:01 Jak mitenki dopiero co poznałeś, to i mufkę obczaj. Odpowiedz Link Zgłoś
autumna Re: Mitenki... 18.11.22, 21:38 Mufka u mnie wywołuje tylko jedno skojarzenie: Jacek Kaczmarski - Mufka (Moja prześliczna mufka) Odpowiedz Link Zgłoś
pampelune Re: Mitenki... 18.11.22, 22:42 autumna napisała: > Mufka u mnie wywołuje tylko jedno skojarzenie: Śmichu chichu, urocza piosenka o gwałcie zbiorowym 🤮 Odpowiedz Link Zgłoś
aandzia43 Re: Mitenki... 19.11.22, 19:49 Taki dziaderski dowcip, dla nas już ciut niestrawny. Odpowiedz Link Zgłoś
mallard Re: Mitenki... 19.11.22, 07:19 trampki_w_kwiatki napisała: > Jak mitenki dopiero co poznałeś, to i mufkę obczaj. Mufkę znam od zawsze, tak jak tiurniurę, toczek, peniuar i co tam jeszcze. No ale tych mitenek nie. Odpowiedz Link Zgłoś
jowita771 Re: Mitenki... 19.11.22, 07:27 Ja podobnie, mufkę znałam od dzieciństwa, a o mitenkach dowiedziałam się parę lat temu już jako dorosła. Odpowiedz Link Zgłoś
mallard Re: Mitenki... 19.11.22, 15:45 1matka-polka napisała: > Mantylkę? Też słyszałem Odpowiedz Link Zgłoś
1matka-polka Re: Mitenki... 18.11.22, 21:54 Występowały w kazdej powiesci dla pensjonarek... Odpowiedz Link Zgłoś
gulcia77 Re: Mitenki... 18.11.22, 21:59 Nie podejrzewam mallarda o "Godzinę pąsowej róży". 🤣🤣🤣 Odpowiedz Link Zgłoś
aandzia43 Re: Mitenki... 19.11.22, 19:51 Ale jakiś klasyk XIX- wiecznej powieści może być mu znany. Odpowiedz Link Zgłoś
iberka Re: Mitenki... 18.11.22, 21:56 Koleżanka wiecznie mówi "minetki" i niejednokrotnie wzbudza śmiech Odpowiedz Link Zgłoś
krwawy.lolo Re: Mitenki... 18.11.22, 21:58 Jakby nie było, posiadam ze trzy pary, na rower. Odpowiedz Link Zgłoś
memphis90 Re: Mitenki... 19.11.22, 09:56 Nie, nie, nie, to akurat rozsądzimy jak nam sie przyzna, czy nosi szpilki do samolotu i czy właściwie rozkłada płeć na przyjęciu. Odpowiedz Link Zgłoś
bene_gesserit Re: Mitenki... 18.11.22, 22:08 Lizeska? Robron? Tiurniura to pewnie wiesz, baskinka też. Odpowiedz Link Zgłoś
little_fish Re: Mitenki... 18.11.22, 22:41 Lizeskę miała moja mama! Różową, robioną na szydełku 🙂 Ale robron musiałam sprawdzić, przyznaję się bez bicia. Odpowiedz Link Zgłoś
aandzia43 Re: Mitenki... 19.11.22, 20:00 Mitenki noszę od młodości czyli od lat 80-tych (XX wieku, żeby nie było). Robronów ostatnimi laty nie nosimy, nieznaczna turniura ewentualnie w sukni ślubnej uszłaby, ale berżera jest spoko, całkiem wygodny fotel (niektóre uszaki przypominają berżery). No i szyfoniery nadal są całkiem użyteczne - wysoka wąska komoda z płytkimi szufladami w przedpokoju, na szaliki, rękawiczki i inne gałgany, czemu nie. Odpowiedz Link Zgłoś
geoardzica_z_mlodymi Re: Mitenki... 19.11.22, 07:21 Dzięki za oświecenie, nigdy nie słyszałam tego wyrazu a z mufką od dziecka jestem obeznana Odpowiedz Link Zgłoś