alpepe
29.11.22, 09:54
Nie, tym razem chodzi o film oparty na sztuce teatralnej niejakiego K. Wojtyły. Nastolatką będąc, obejrzałam to w telewizji i się dziwiłam, co to za gniot. Jakoś tak wydaje mi się, że chodziło o głośne nazwisko, stąd realizacja tego filmu, ale może się mylę. Któraś z was się może zachwyciła? Zachwyca, bo PAPIEŻ POLAK, czy nie zachwyca?