Dodaj do ulubionych

Jestem emocjonalnym wrakiem

05.01.23, 21:53
Naprawdę nie spodziewałam się takich porywów serca w wieku prawie 45 lat.
Nie spodziewałam się. ze jeszcze potrafię tak mocno pokochać. Ciągle mi dźwięczą w uszach słowa ojca bohatera Call me by Your name, który mówił, ze dajemy z siebie tyle, ze nasze serce tego nie wytrzymuje i w wieku 30 lat stajemy się bankrutami, bo jesteśmy wypaleni, i już nie mamy nic do dania kolejnej drugiej osobie.
Otóż ja mam, cale mnóstwo do dania i tylko myślę, co dobrego mi przyniosła ta miłość, oprócz cierpienia. Ale nastawiam się, ze to będzie maraton, a nie sprint.
Btw. Call me by your name był tez dla mnie inspiracja, aby skonfrontować obiekt moich uczuć z moimi, w myśl - is it better to speak or to die?
Tak tylko chciałam się podzielić..
Obserwuj wątek
    • asia.sthm Re: Jestem emocjonalnym wrakiem 05.01.23, 22:02
      > i tylko myślę, co dobrego mi przyniosła ta miłość, oprócz cierpienia.

      Ajajaj, rozpisz w punktach to dobro, bo alarm juz dzwoni jak cholera.
      Najgorzej kiedy jeszcze sie dobfrze nie zaczelo a juz trzeba uciekac.
      • leanne_paul_piper Re: Jestem emocjonalnym wrakiem 05.01.23, 23:38
        W sumie dziwnie mi wyszło to zdanie, miałam na myśli, że nic dobrego mi ta miłość nie przyniosła, oprócz cierpienia.
        Ale po dzisiejszym wieczorze zrozumiałam, że muszę zwolnić i to tak z 10 razy. Ta druga osoba jest przyzwyczajona, darzy mnie uczuciem od dobrych 3,5 lat i jakoś sobie radzi. Ja od paru tygodni i kompletnie sobie nie radzę.
        • y_y Re: Jestem emocjonalnym wrakiem 06.01.23, 00:10
          witaj w klubie
        • black_halo Re: Jestem emocjonalnym wrakiem 07.01.23, 13:04
          leanne_paul_piper napisała:

          > W sumie dziwnie mi wyszło to zdanie, miałam na myśli, że nic dobrego mi ta miło
          > ść nie przyniosła, oprócz cierpienia.
          > Ale po dzisiejszym wieczorze zrozumiałam, że muszę zwolnić i to tak z 10 razy.
          > Ta druga osoba jest przyzwyczajona, darzy mnie uczuciem od dobrych 3,5 lat i
          > jakoś sobie radzi. Ja od paru tygodni i kompletnie sobie nie radzę.
          >

          Milosc nie przynosi cierpienia.

          Zauroczylas sie w niewlasciwym czlowieku. Wypij pol litra na zlamane serce, jutro bedziesz miala kaca i po prostu znienawidzisz chooya, ze ci to zrobil. Potem wroc do zycia.

          Milosc, prawdziwa, nigdy nie boli.
          • escott Re: Jestem emocjonalnym wrakiem 07.01.23, 14:51
            Wow, ciekawe skąd te rewelacje. Coelho? Kazde poważne uczucie to jakieś trudności, na ogol proporcjonalnie poważne.
            • black_halo Re: Jestem emocjonalnym wrakiem 08.01.23, 11:15
              escott napisała:

              > Wow, ciekawe skąd te rewelacje. Coelho? Kazde poważne uczucie to jakieś trudnoś
              > ci, na ogol proporcjonalnie poważne.
              >

              Trudnosci sa wtedy, kiedy ludzie sa niedopasowani do siebie:

              Ja go zmienie - przestanie pic, przestanie spac, chodzic na dziwiki, przewalac hajs w kasynie bo moja milosc go uleczy.

              Ja uratuje te kobiete - pomoge jej sie wyrwac z beznadziejnego zwiazku, pracy, rodziny, alkoholizmu, sypiania z przypadkowymi facetami.

              Klasycki literacko-filmowe.

              Lecimy dalej - udowodnie jej/jemu, ze jestem warta tego uczucia po czym on odchodzi z cycata blondynka a ona woli listonosza. - kolejny scenariusz na komediodramat

              Ona/ona zawsze byli pod nosem ale sie tego nie widzialo i dzisieciu nieudanych zwiazkach, wreszcie okrywamy, ze przyjaciel/przyjaciolka sprzed lat to jest ten/ta i zyjemy dlugo i szczesliwie. Tylko, ze w filmach nie pokazuja tego dlugo i szczesliwie a prawda jest taka, ze w zwiazek wchodzi jedna osoba mocno poturbowana i druga z nadzieja, ze jej milosc uleczy rany duszy.

              No wiec nie, ja nie uwazam, ze milosc musi bolec ale jestesmy karmieni filmami i ksiazkami, w ktorym tak wyglada romantyczna milosc i wiekszosc ma wlasnie takie przekonanie, ze musi bolec.
              • mamkotanagoracymdachu Re: Jestem emocjonalnym wrakiem 01.02.23, 20:37
                black_halo napisała:

                > escott napisała:
                >
                > > Wow, ciekawe skąd te rewelacje. Coelho? Kazde poważne uczucie to jakieś t
                > rudnoś
                > > ci, na ogol proporcjonalnie poważne.
                > >
                >
                > Trudnosci sa wtedy, kiedy ludzie sa niedopasowani do siebie:
                >
                > Ja go zmienie - przestanie pic, przestanie spac, chodzic na dziwiki, przewalac
                > hajs w kasynie bo moja milosc go uleczy.
                >
                >

                SPAĆ? Co jest nie tak ze spaniem?
          • primula.alpicola Re: Jestem emocjonalnym wrakiem 07.01.23, 15:03
            Milosc nie przynosi cierpienia.
            Milosc, prawdziwa, nigdy nie boli.


            No nie. Te wszystkie nieszczęśliwe literackie, operowe, teatralne miłości były nieprawdziwe?
            • memphis90 Re: Jestem emocjonalnym wrakiem 07.01.23, 20:30
              Pewnie zburzę Twój świat, ale owszem - te literackie, teatralne i operowe nie były prawdziwe…
              • primula.alpicola Re: Jestem emocjonalnym wrakiem 07.01.23, 20:56
                A ja sądzę że miłość niehedno ma oblicze i wcale nie musi trwać po grób, ani być zawsze bezbolesna.
                • memphis90 Re: Jestem emocjonalnym wrakiem 07.01.23, 21:36
                  Oczywiście, stad mamy tyle dramatów, w których kobieta kocha, tak straszliwie kocha tę wspaniałą parę portek, która zdradza, pije i bije po pysku (ale tylko, jak kobieta zrobi coś nie tak!), każe jej synom spać na podłodze, aż musza uciekać z domu na komisariaty albo gwałci córki (czego sie nie zgłasza, bo przecież córka wymyśla albo sama chciała). To wszystko to prawdziwa miłość!
                  • milva24 Re: Jestem emocjonalnym wrakiem 07.01.23, 21:41
                    Ty tu jakieś patologiczne scenariusze tworzysz a przecież można się zakochać, przeżyć z kimś w miarę udanie kilka czy tam kilkanaście lat a później uczucie wygasa i ludzie się rozwodzą.
                    • m_incubo Re: Jestem emocjonalnym wrakiem 08.01.23, 15:33
                      Jak wygasa, to nic nie boli.
                      Również jestem z drużyny "miłość nie boli". A jak boli, to należy sobie darować i poszukać innej, niebolącej.
                  • primula.alpicola Re: Jestem emocjonalnym wrakiem 08.01.23, 12:44
                    memphis90, no z grubej rury!
                    • memphis90 Re: Jestem emocjonalnym wrakiem 09.01.23, 07:35
                      No, skoro prawdziwa miłość to ta, co boli…
                      • primula.alpicola Re: Jestem emocjonalnym wrakiem 09.01.23, 11:04
                        Nie przypisuj mi słów których nie powiedziałam.
            • black_halo Re: Jestem emocjonalnym wrakiem 08.01.23, 11:26
              No jakby nie. W prawdziwym zyciu te bzdury nie maja racji bytu. Zacznij od Romea i Julii, ktora to ksiazke czyta kazdy gowniarz w szkole. I cyk - w glowie zostaje, ze trzeba cierpiec.

              Cierpienia mlodego Wertera - nieszczesliwa milosc prowadzi do samobojstwa.

              I tak mozna wymieniac.
          • triss_merigold6 Re: Jestem emocjonalnym wrakiem 07.01.23, 19:58
            Milosc, prawdziwa, nigdy nie boli.

            Paulo Coelho
            • black_halo Re: Jestem emocjonalnym wrakiem 08.01.23, 11:27
              triss_merigold6 napisała:

              > Milosc, prawdziwa, nigdy nie boli.
              >
              > black_halo
    • bywalec2023 Re: Jestem emocjonalnym wrakiem 05.01.23, 22:06
      masz 15 lat?
      • tapatik Re: Jestem emocjonalnym wrakiem 05.01.23, 23:23
        bywalec2023 napisał:

        > masz 15 lat?

        "Naprawdę nie spodziewałam się takich porywów serca w wieku prawie 45 lat."

        Zgadnij Sherlocku smile
        • bywalec2023 Re: Jestem emocjonalnym wrakiem 05.01.23, 23:47
          ale zachowuje się jak nastolatka
          • auksencja15 Re: Jestem emocjonalnym wrakiem 06.01.23, 00:12
            Sadzac po garderobie tak tez wyglada wiec jej wolno smile
          • nutella_fan Re: Jestem emocjonalnym wrakiem 06.01.23, 09:19
            Ty bywalec to jesteś bywalec_hoteli?
            • marta.graca Re: Jestem emocjonalnym wrakiem 06.01.23, 09:33
              Nie da się go z nikim pomylić.
            • bywalec2023 Re: Jestem emocjonalnym wrakiem 06.01.23, 10:46
              ta
          • 7katipo Re: Jestem emocjonalnym wrakiem 07.01.23, 00:34
            pozazdrościć tylko. Sama bym tak chciała, bardzo tongue_out
          • tapatik Re: Jestem emocjonalnym wrakiem 07.01.23, 21:26
            bywalec2023 napisał:

            > ale zachowuje się jak nastolatka

            Raczej jak zakochana.
    • borsuczyca.klusek Re: Jestem emocjonalnym wrakiem 05.01.23, 23:10
      A co z mężem?
      • mid.week Re: Jestem emocjonalnym wrakiem 05.01.23, 23:28
        borsuczyca.klusek napisała:

        > A co z mężem?
        >

        Jego czy jej?
        • tapatik Re: Jestem emocjonalnym wrakiem 05.01.23, 23:37
          mid.week napisała:

          > borsuczyca.klusek napisała:
          >
          > > A co z mężem?
          > >
          >
          > Jego czy jej?

          A to nie ten sam?
          • simply_z Re: Jestem emocjonalnym wrakiem 05.01.23, 23:58
            Nie, rozwiedli sie
            • bywalec2023 Re: Jestem emocjonalnym wrakiem 06.01.23, 23:32
              juz się z drugim mężem tym z Afryki rozwiodła?
          • mid.week Re: Jestem emocjonalnym wrakiem 07.01.23, 09:18
            tapatik napisał:

            > mid.week napisała:
            >
            > > borsuczyca.klusek napisała:
            > >
            > > > A co z mężem?
            > > >
            > >
            > > Jego czy jej?
            >
            > A to nie ten sam?
            >

            Ojesu, myślisz że mają wspólnego męża? Co za zboczeństwa
    • me-lissa Re: Jestem emocjonalnym wrakiem 06.01.23, 00:56
      Ok, czego nie rozumiem? On darzy Cię uczuciem od lat, Ty zakochałaś się w nim? Sytuacja idealna in my book. Tez tak miałam, kilkanaście lat młodsza ale to chyba nie ma znaczenia? Go for it!
      • ajaksiowa Re: Jestem emocjonalnym wrakiem 06.01.23, 07:39
        Ale z kim ma być ten maraton?z tym z którym jesteś ?czy z jakimś nowym obiektem?
        • kk345 Re: Jestem emocjonalnym wrakiem 08.01.23, 00:13
          Tak z ciekawości pytam : czy mogłabyś spróbować choć raz poprawnie podpiąć się pod rozmówcę?
    • primula.alpicola Re: Jestem emocjonalnym wrakiem 06.01.23, 07:39
      W każdym wieku można, stety albo niestety.
      Rozwiodłaś się?
    • alpepe Re: Jestem emocjonalnym wrakiem 06.01.23, 09:34
      Ale jaka miłość? Ta fizyczna powinna uskrzydlać.
    • claudel6 Re: Jestem emocjonalnym wrakiem 07.01.23, 02:22
      napisz coś konkretniej. bo jak widzisz, ematki niemiło spekulują.
      tak, w wieku 45 lat można stracić głowę dla kogoś, mieć strzaskane serce itp. chemia mózgu się nie wyłącza po 40-tce. jedyne co zyskujemy z wiekiem to to, że wiemy już mniej więcej co będzie dalej. po fazie 1, następuje faza 2.
      • marta.graca Re: Jestem emocjonalnym wrakiem 07.01.23, 07:33
        Co ty, Leanne nie znasz?
        • tapatik Re: Jestem emocjonalnym wrakiem 07.01.23, 09:02
          Ja nie znam.
          • marta.graca Re: Jestem emocjonalnym wrakiem 07.01.23, 14:20
            Zawsze możesz poznać, wpisując w wyszukiwarkę.
            • chatgris01 Re: Jestem emocjonalnym wrakiem 07.01.23, 14:25
              marta.graca napisała:

              > Zawsze możesz poznać, wpisując w wyszukiwarkę.
              >

              Jeszcze musialby znac poprzednie nicki (a sporo ich bylo).
              • marta.graca Re: Jestem emocjonalnym wrakiem 07.01.23, 15:44
                Pod tym ostatnim chyba było najwięcej smaczków smile
                • chatgris01 Re: Jestem emocjonalnym wrakiem 07.01.23, 15:48
                  Oj, chyba nie.
                  Czytalam troche tych archiwalnych, jak riki kiedys wrzucil (swoja droga, jakos pilnie ja sledzi forumowo, i to od lat).
                  • marta.graca Re: Jestem emocjonalnym wrakiem 07.01.23, 17:23
                    A to może nie znam.
                    • memphis90 Re: Jestem emocjonalnym wrakiem 07.01.23, 20:35
                      Był już seks w morzu ale tak, żeby koniecznie cała plaża widziała.
                      Był seks z mężem, z którym sie rozwodzi i z którym widzieć sie nie chciała, no ale skoro sie napatoczył…
                      Było używanie masażysty z afrykanskiego kraju, żeby za dodatkowy pieniążek zrobił pani dobrze, bo pani płaci i wymaga.

                      Takie tam smaczki.
                      • marta.graca Re: Jestem emocjonalnym wrakiem 07.01.23, 20:37
                        A to kojarzę i na pewno było już za czasów obecnego nicka.
              • georgia.guidestones Re: Jestem emocjonalnym wrakiem 09.01.23, 00:22
                chatgris01 napisała:

                > marta.graca napisała:
                >
                > > Zawsze możesz poznać, wpisując w wyszukiwarkę.
                > >
                >
                > Jeszcze musialby znac poprzednie nicki (a sporo ich bylo).
                >
                >
                Chyba poprzednie byly wg podobnego, rozpoznawalnego schematu, np. martha_marcy_may_marlene (to akurat od tytulu filmu)
    • teodor-k Re: Jestem emocjonalnym wrakiem 07.01.23, 07:29
      Miłość przychodzi, gdy jej na to pozwalamy. A nagle przychodzi zauroczenie.
    • mar_i_monte Re: Jestem emocjonalnym wrakiem 07.01.23, 13:32
      Skoro jest uczucie z dwóch stron to skąd się bierze cierpienie?
      • kk345 Re: Jestem emocjonalnym wrakiem 08.01.23, 00:15
        Z potrzeby zwracania na siebie uwagi...
    • miss_fahrenheit Re: Jestem emocjonalnym wrakiem 07.01.23, 13:38
      Zważywszy na to, co piszesz na forum od lat - od dobrych kilkunastu lat inwestujesz czas i emocje w niewłaściwych mężczyzn.

      Przystopowanie to dobra myśl.
      • bergamotka77 Re: Jestem emocjonalnym wrakiem 07.01.23, 16:20
        O moja ulubiona forumka się objawiła. Witaj i pisz częściej smile
    • barbibarbi Re: Jestem emocjonalnym wrakiem 07.01.23, 14:32
      Żonaty?
      • bergamotka77 Re: Jestem emocjonalnym wrakiem 07.01.23, 16:18
        barbibarbi napisała:

        > Żonaty?

        big_grin Zawsze mnie ujmuje jak ematki szybko trafiają w sedno.
      • leanne_paul_piper Re: Jestem emocjonalnym wrakiem 08.01.23, 00:12
        Ja jestem mężatką, gwoli ścisłości. I mam stałego partnera. Plus parę innych większych przeszkód tongue_out
        • milva24 Re: Jestem emocjonalnym wrakiem 08.01.23, 00:17
          Ja mam wrażenie, że ktoś Cię w konia robi. Chyba, że sama się robisz w konia bo seks podszyty cierpieniem z miłości smakuje Ci bardziej.
        • black_halo Re: Jestem emocjonalnym wrakiem 08.01.23, 11:29
          leanne_paul_piper napisała:

          > Ja jestem mężatką, gwoli ścisłości. I mam stałego partnera. Plus parę innych wi
          > ększych przeszkód tongue_out
          >

          Jesli jestes mezatka i masz do tego stalego partnera to tak, faktycznie moze bolec. Dosc pojemne serce.
          • tapatik Re: Jestem emocjonalnym wrakiem 08.01.23, 12:21
            black_halo napisała:

            > Jesli jestes mezatka i masz do tego stalego partnera to tak, faktycznie moze
            > bolec. Dosc pojemne serce.

            No chyba, że się panowie dogadają.
          • leanne_paul_piper Re: Jestem emocjonalnym wrakiem 08.01.23, 14:54
            Przecież żadnego z nich nie kocham. Za to ten trzeci, jeeezu, przecież to zawsze była moja Bezugsperson, mój Lieblingsmensch, dokładnie w takim znaczeniu, jak wyraziła to Namika. Jak pomyśle, ile razy mnie widział zapłakaną, osmarkaną z płaczu, chorą, w moich najczarniejszych chwilach, emocjonalnie zupełnie odsłoniętą, to mi słabo. I jak zawsze wpadałam mu w ramiona. Jak mnie pilotował z drugiego końca świata, jak zawsze był, gdy była potrzeba. Kanał, kanał, kanał.
            • bazia_morska Re: Jestem emocjonalnym wrakiem 08.01.23, 15:14
              To rozwiedź się z tym niekochanym mężem, opuść niekochanego partnera i smarkaj temu trzeciemu w ramię, gdzie tu problem? Chyba, że jeden z nich cie utrzymuje.
              • miss_fahrenheit Re: Jestem emocjonalnym wrakiem 08.01.23, 15:20
                Ten trzeci to zdaje się jest już czyimś "ramieniem do smarkania".
                • bazia_morska Re: Jestem emocjonalnym wrakiem 08.01.23, 16:11
                  To zostaje terapia.
            • triss_merigold6 Re: Jestem emocjonalnym wrakiem 08.01.23, 15:23
              Były sponsor?
            • extereso Re: Jestem emocjonalnym wrakiem 08.01.23, 15:27
              Coś mi się zdaje że się nakręcasz. No masz potrzebę adrenaliny, nie da się zaprzeczyć.
            • mar_i_monte Re: Jestem emocjonalnym wrakiem 08.01.23, 17:02
              leanne_paul_piper napisała:

              > Przecież żadnego z nich nie kocham. Za to ten trzeci, jeeezu, przecież to zawsz
              > e była moja Bezugsperson, mój Lieblingsmensch, dokładnie w takim znaczeniu, jak
              > wyraziła to Namika. Jak pomyśle, ile razy mnie widział zapłakaną, osmarkaną z
              > płaczu, chorą, w moich najczarniejszych chwilach, emocjonalnie zupełnie odsłoni
              > ętą, to mi słabo. I jak zawsze wpadałam mu w ramiona. Jak mnie pilotował z drug
              > iego końca świata, jak zawsze był, gdy była potrzeba. Kanał, kanał, kanał.
              >

              Ej, no to w czym problem? Jaki kanał?
            • barbibarbi Re: Jestem emocjonalnym wrakiem 09.01.23, 00:14
              Czyli żonaty.
          • conena Re: Jestem emocjonalnym wrakiem 09.01.23, 09:19
            black_halo napisała:

            > leanne_paul_piper napisała:
            >
            > > Ja jestem mężatką, gwoli ścisłości. I mam stałego partnera. Plus parę inn
            > ych wi
            > > ększych przeszkód tongue_out
            > >
            >
            > Jesli jestes mezatka i masz do tego stalego partnera to tak, faktycznie moze bo
            > lec. Dosc pojemne serce.
            >
            >

            to nie serce, lecz zupełnie inna część ciała.
        • m_incubo Re: Jestem emocjonalnym wrakiem 08.01.23, 15:37
          Ale co stoi na przeszkodzie, żeby mąż został byłym mężem, a stały partner byłym partnerem?
          Jakaś siła wyższa?
          • asia.sthm Re: Jestem emocjonalnym wrakiem 08.01.23, 16:06
            > Jakaś siła wyższa?

            A żeby chociaż!
            Tu ma bolec, tu ma sie dziac, tu maja byc przeplatajace sie dramaty na pare frontow.
            Zamilowanie takie do burzy z piorunami.
            • chatgris01 Re: Jestem emocjonalnym wrakiem 08.01.23, 16:13
              asia.sthm napisała:


              > Tu ma bolec, tu ma sie dziac, tu maja byc przeplatajace sie dramaty na par
              > e frontow.
              > Zamilowanie takie do burzy z piorunami.
              >

              Borderzy tak maja...
              • asia.sthm Re: Jestem emocjonalnym wrakiem 08.01.23, 17:05
                > Borderzy tak maja...

                Toz wiem.
                Forum do wystawiania diagnozy nie jest przeznaczone, ale ja wlasnie dramatice wystawilam w watku o petycji J. Wydrzynskiej.
                • chatgris01 Re: Jestem emocjonalnym wrakiem 08.01.23, 17:37
                  A ne ne, ja tu nie wystawiam zadnej diagnozy, bo autorki watku po pierwsze nie znam, a po drugie, jak juz, to bardziej podejrzewam o trolling big_grin

                  To bylo tylko moje pierwsze skojarzenie po przeczytaniu tego cytatu ( Tu ma bolec, tu ma sie dziac, tu maja byc przeplatajace sie dramaty na pare frontow. Zamilowanie takie do burzy z piorunami.).
                  • asia.sthm Re: Jestem emocjonalnym wrakiem 08.01.23, 17:42
                    Diagnoza i specyficzny trolling sie nie wykluczają, niestety.
                  • leanne_paul_piper Re: Jestem emocjonalnym wrakiem 09.01.23, 00:33
                    Mogę być trollem, chętnie nawet nim zostanę. Gdzie ja miałam rozum, gdy życzyłam sobie roku pełnego wrażeń i górek i dołków?! Qurwa, tydzień ledwo minął.
              • frytulek Re: Jestem emocjonalnym wrakiem 31.01.23, 18:53
                chatgris01 napisała:

                > Borderzy tak maja...


                To samo chciałam napisać.
            • m_incubo Re: Jestem emocjonalnym wrakiem 08.01.23, 18:39
              Przepraszam, bo chyba nie uprzedziłam. Ja tak teoretycznie/retorycznie wink
    • solarpowerprincess Re: Jestem emocjonalnym wrakiem 07.01.23, 15:41
      Przerzuciłaś się na jakiegoś hindusa dla rozrywki?
    • krwawy.lolo Re: Jestem emocjonalnym wrakiem 07.01.23, 16:38
      Pambuk, czyżby forumowy, damski Clint Eastwood odkrył duszę u siebie?
      • m_incubo Re: Jestem emocjonalnym wrakiem 08.01.23, 18:41
        Clint Eastwood był zaburzonym atencjuszem (z duszą)?
        Biedny sad
    • hela.na.zakrecie Re: Jestem emocjonalnym wrakiem 07.01.23, 18:09
      a może po prostu jesteś niedojrzała, a nie żaden tam emocjonalny wrak
      • figa_z_makiem99 Re: Jestem emocjonalnym wrakiem 07.01.23, 20:22
        Ona sama nie wie czego chce, na przemian chwali się, jakie ma cudowne życie i jaka jest mądra, przebiegła, a potem płacze. Dojrzały człowiek nie wypisuje takich farmazonów. Zaraz dowiemy się, że powodem jest żonaty gach. Ja w jej wątkach nie widziałam miłości, tylko uwielbienie pieniędzy i chuć.
        • shellyanna Re: Jestem emocjonalnym wrakiem 07.01.23, 22:26
          Ja pustkę i samotność zagluszaną pozą wyzwolonej cyniczki
          • barbibarbi Re: Jestem emocjonalnym wrakiem 09.01.23, 00:18
            Wyzwolonej piczki chyba :-p

            Sorry, jestem złośliwa, ale takie zmienianie facetów i przebogate życie seksualne nigdy dobrze się nie kończy.
    • triss_merigold6 Re: Jestem emocjonalnym wrakiem 07.01.23, 20:09
      co dobrego mi przyniosła ta miłość, oprócz cierpienia

      żonaty, ale ona go nie rozumie?
      • angazetka Re: Jestem emocjonalnym wrakiem 07.01.23, 20:54
        I wcale ze sobą nie śpią.
    • pulcino3 Re: Jestem emocjonalnym wrakiem 09.01.23, 00:27
      W miłości, jest tak, że zawsze ktoś kocha bardziej. I niestety cierpi bardziej. Ja w pierwszym związku kochałam bardziej. W drugim, (po nauczce z pierwszym ) dałam się kochać i teraz obecny kocha bardziej. Ja to czuję i wiem, ba powiedział kiedyś , że tak kocha że chyba mogby mi nawet zdradę wybaczyć , co dla mnie jest tylko w wersji "po moim trupie".
    • conena Re: Jestem emocjonalnym wrakiem 09.01.23, 09:18
      ja to widzę tak. facet może faktycznie leci na ciebie od jakiegoś czasu, ty z braku laku się z nim bzyknęłaś, było nieźle, facet chce powtórki. ale ty na niego nie lecisz aż tak, może ktos inny mignął ci gdzieś tam przelotem, więc się napaliłaś.
      i teraz ten "od lat" przyłazi i chce się bzykać, a ty przeżywasz cierpienia, bo oczywiście bzykasz się, ale wolałabyś z tym "przelotem", no i o rany jakie to wszystko skomplikowane i bolesne!
    • mar_i_monte Re: Jestem emocjonalnym wrakiem 14.01.23, 15:47
      Jak tam, znajomość idzie do przodu?
    • mar_i_monte Re: Jestem emocjonalnym wrakiem 20.01.23, 03:56
      Czytasz maila gazetowego?
      • leanne_paul_piper Re: Jestem emocjonalnym wrakiem 30.01.23, 21:55
        Hej, widziałam, sorry, że nie odpisałam, ale styczeń miałam koszmarnie zarobiony, bo dostałam 3,5 tygodnia urlopu, pod warunkiem, że uwinę się z robotą. Jestem tak koszmarnie zmęczona, że tylko czekam, aż mnie zaboarding`ują w Paryżu, aby nawalić się butelką wina kupioną w bezclowym i iść spać🙃🙂. Oczywiście się nie nawalę, bo butelka mała, ale może przynajmniej na chwile przestanę myśleć.
        To, co zrobiłam przed wyjazdem, to za'cliffhangowałam go solidnie, trochę celowo, a trochę pomógł mi przypadek. I niech teraz teskni. Ja będę się wylegiwać na rajskich plażach, a jemu niech dupa marznie i niech o mnie mysli😁. On jest dla mnie jak narkotyk, potrafimy przesiedziec 4 godziny w knajpce I nie możemy sie nagadać. A ja mam oczy skierowane tylko na niego, ledwo rejestruję istnienie innych ludzi. A czasem myślę, że to wszystko pierdolnie z wielkim hukiem, I wszystkie jajka w koszyczku mi się potłuką. Na razie zmieniłam we wszystkich formularzach osobę najbliższą do kontaktu na niego, no bo przecież nikt nie jest mi bliższy
        • me-lissa Re: Jestem emocjonalnym wrakiem 30.01.23, 22:48
          Kurde, no nie rozumiem! Męża nie kochasz nad życie a on Ciebie. Czemu z nim nie jesteś??? Czy ha hakaś głupia jestem, czy Ty lubisz cierpieć a nie lubisz hyc szczęśliwa czy o co do k.n. chodzi???
          • me-lissa Re: Jestem emocjonalnym wrakiem 30.01.23, 22:49
            Jego kochasz nad życie
            • mamkotanagoracymdachu Re: Jestem emocjonalnym wrakiem 01.02.23, 20:38
              me-lissa napisała:

              > Jego kochasz nad życie


              Kogo?
        • mar_i_monte Re: Jestem emocjonalnym wrakiem 31.01.23, 09:48
          Jak będziesz miała wolna chwilę przed wyjazdem, na albo po, to napisz proszę dwa słowa.
        • bazia_morska Re: Jestem emocjonalnym wrakiem 31.01.23, 13:20
          #ferie
        • magdallenac Re: Jestem emocjonalnym wrakiem 31.01.23, 14:20
          Leanne, ja już się kompletnie pogubiłam. Byłaś mężatką, już nie jesteś, a teraz jesteś zakochałaś się w kimś, kto Cię kocha od wielu lat? Gdzie leży problem?
          • marta.graca Re: Jestem emocjonalnym wrakiem 31.01.23, 18:09
            Ona chyba dalej jest mężatką, bo się nie zdążyła rozwieść.
          • 35wcieniu Re: Jestem emocjonalnym wrakiem 31.01.23, 19:23
            Problem leży w byciu erotomanką-gawędziarką, która obojętnie o czym by mówiła i tak w gruncie rzeczy mówi o jednym. Tam nie ma żadnego dramatu tylko burdel (huehuehue) pod kopułą.
          • leanne_paul_piper Re: Jestem emocjonalnym wrakiem 01.02.23, 17:32
            magdallenac napisała:

            > Leanne, ja już się kompletnie pogubiłam. Byłaś mężatką, już nie jesteś, a tera
            > z jesteś zakochałaś się w kimś, kto Cię kocha od wielu lat? Gdzie leży problem?
            >

            Hey, Magdaleno, chciałabym to racjonalnie wytłumaczyć, ale siłą rzeczy muszę ważyć każde słowo. Już i tak,stąpam po bardzo kruchym lodzie.
            Nie rozwiodłam się z mężem i nie wygląda na to, abym miała to zrobić. Tak w zasadzie to myślę teraz o tym, aby być może dać nam kolejną szansę. Wbrew sercu, ale w końcu to moj mąż, sama go sobie wybrałam.
            • marta.graca Re: Jestem emocjonalnym wrakiem 01.02.23, 17:49
              Leanne, myślałaś może o terapii?
              • krwawy.lolo Re: Jestem emocjonalnym wrakiem 01.02.23, 18:15
                marta.graca napisała:

                > Leanne, myślałaś może o terapii?
                Na mojej leżance?
                • krwawy.lolo Re: Jestem emocjonalnym wrakiem 01.02.23, 18:16
                  Może rekamierce?
                • marta.graca Re: Jestem emocjonalnym wrakiem 01.02.23, 18:27
                  Przykro mi, ale autorka chyba gustuje w znacznie młodszych terapeutach.
                  • krwawy.lolo Re: Jestem emocjonalnym wrakiem 01.02.23, 18:32
                    marta.graca napisała:

                    > Przykro mi, ale autorka chyba gustuje w znacznie młodszych terapeutach.

                    no risk, no fun ...
            • mid.week Re: Jestem emocjonalnym wrakiem 01.02.23, 18:45
              leanne_paul_piper napisała:

              Nie rozwiodłam się z mężem i nie wygląda na to, abym miała to zrobić. Tak w zas
              > adzie to myślę teraz o tym, aby być może dać nam kolejną szansę.


              Myslisz nad tym w trakcie tych 4 godzin w knajpce i nie mogac sie nagadać z kochankiem, oczy mając skierowane tylko na niego, ledwo rejestrując istnienie innych ludzi?
              • bazia_morska Re: Jestem emocjonalnym wrakiem 01.02.23, 18:55
                Raczej poszerzając futrynę, bo poroże małża się juz nie mieści.
                • marta.graca Re: Jestem emocjonalnym wrakiem 01.02.23, 19:07
                  Ale małż chyba mieszka na innym kontynencie smile
                  • krolewska.asma Re: Jestem emocjonalnym wrakiem 01.02.23, 19:22
                    Ona właśnie leci na ten kontynent
        • krolewska.asma Re: Jestem emocjonalnym wrakiem 01.02.23, 19:22
          O
          Czekamy na zdjęcia

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka